Arsenal Londyn

[michal85]

Nie mogę wyedytować wcześniejszego postu, więc dodam.

 

Nie przypominam sobie Fornie, abym mówił, że nasza młodzież jest lepsza. Mówiłem jedynie, że w swoich szeregach mamy również niezwykle utalentowanych graczy i to się sprawdza - Evans, Simpson, Cathcart, Rafael, Fabio, Possebon czy Welbeck. Kilku z nich już nawet grywa w miarę regularnie w PL i spisują się świetnie. Szansę jednak na OT dostaję się później i rzadziej niż w przypadku AFC - wynika to z prostego faktu. Mamy dużo bardziej szeroką kadrę niż Kanonierzy i w tego typu meczach Ferguson woli dać trochę minut na boisku zawodnikom takim jak Park, Nani, Anderson czy Tevez, którzy często muszą grzać ławę. Nie oznacza to jednak, że na zapleczu nie ma świetnie rozwijających się młokosów. I tak jest w wielu innych klubach - dla przykładu w CFC jest ponoć cała masa świetnie rokujących graczy, którzy jednak nie mogą pokazać się światu z uwagi na to, że póki co Scolari ma wielu innych zawodników potrzebujących gry. Nie oznacza to jednak, że ci zawodnicy za 2-3 lata nie będą gwiazdami boisk PL. I o to mi tylko chodzi, co powtórzę - wyrażanie sądów, jakoby za kilka lat AFC rządził na europejskich boiskach jest mocno przesadzone. Oczywiście - może tak być, ale z wielu przyczyn, o których mówiłem ostatnio, wcale tak być nie musi.

 

No, ja się nie dziwie, że się spodziewałeś rolleyes.gif Argumenty wobec, Ciebie są zbędne. Z prostej przyczyny- I tak do ciebie nie dochodzą.

Nie pamiętam, aby z Tobą dyskutował. W każdym razie jeśli masz o mnie takie mniemanie to omijaj moje posty szerokim łukiem, a nie atakuj mnie w tak prymitywny sposób. Szkoda, że przy niemal każdej dyskusji znajdą się tutaj osoby, które wolą posunąć się do głupawych wycieczek osobistych, zamiast po prostu wysilić się i przedstawić sensowne argumenty.

[T-m]

a interwencje Fabiańskiego widzieli Wy kolejna kandydatka do interwencji sezonu

 

Szkoda, że poza tym grał raczej niepewnie; drugi Kuszczak.

 

Nie zgodzę się z tym. Początek i przelot miał bardzo słaby, ale tak to uważam, że zagrał bardzo dobrze.

[Forn]

Nie przypominam sobie Fornie, abym mówił, że nasza młodzież jest lepsza.

 

Mówiłeś, przy okazji zakupu Andersona i Naniego

 

Wrócę jeszcze do Kanonierów - 2 lata temu wszyscy zachwycali się tym, jak młodzi podopieczni Wengera radzą sobie w rozgrywkach CC. Wtedy niby też zazdrość mnie zżerała(a na pewno tak powiedzieliby co niektórzy z tego forum), ale radziłem raczej poczekać z osądami typu "za 2 lata Europa uklęknie przed Arsenalem". Czy przypadkiem wtedy o sile AFC nie stanowili tacy gracze :

 

I właśnie o tym mówię. "Tamta" młodzież, to pikuś w porównaniu z tą, o czym mówił zresztą sam Wenger (oczywiście delikatniej, bo on zawsze młodym słodzi). Wówczas tak naprawdę wybijającymi się młodzieżowcami (pomijający Cesca, Clichy'ego i resztę zawodników pierwszego składu Edit: tak teraz do mnie dotarło, że reszty nie było, no może RvP, ale on ze 23 lata już miał) byli tylko Djourou, Sendeors, Traore, Walcott i Diaby. Przy najmniej ja nie przypominam sobie nikogo specjalnego poza nimi. Przy czym Senderos zawsze był uważany za "not gonna make it", Diaby miał pecha z kontuzjami, Walcott ma 19 lat i już jest naprawdę konkretny, Djourou walczy o 1 skład i nie jest na straconej pozycji, a z Traore zobaczymy po powrocie z Portsmouth, dla mnie nie zła średnia.

 

Teraz natomiast sprawa ma się inaczej, poza zawodnikami którzy już stanowią o sile 1 zespołu jak Cesc, Walcott, Denilson, Bendtner czy Nasri (Diaby'ego i Djourou odrzucę, bo 1 się łamie, a 2 mało gra, Songa też bo gra w kratkę, a Clichy'ego uznajmy za zawodnika w wieku nie juniorskim), są również zawodnicy którym potrzeba tylko małego kroczku, zawodnicy jak Fabiański, który zaczyna mi się wydawać bramkarzem co najmniej równym Kuszczakowi, Wilshere'a który mimo 16 lat, potrafi zrobić praktycznie wszystko, Merida który ma oczy do okoła głowy, Ramsey dodaj rok i patrz Wilshere, Simpson który został wybrany graczem roku Millwall, Vela którego gole są rekomendacje samymi w sobie, czy też Traore który zbiera bardzo pochlebne recenzje w Pompeys. Wydaje mi się, że są to lepsze rekomendacje niż w przypadku Possebona, czy Cathcarta, na pewno w przypadku Wilshere'a, Ramseya i Veli.

 

Masz oczywiście racje, podając przyczyny dla których młodzi w Arsenalu tu grają, a tu nie, ale tak naprawdę co z tego? Młodzi gracze Kanonierów mają więcej szans na zbieranie doświadczenia i dla tego MU w ostatnich latach nie "zrobił" żadnego konkretnego zawodnika (no, Fletcher może, bo O'Shea nigdy mnie nie przekonywał), a Arsenalowi się udało z Cesciem, Clichym, Walcottem, Flaminim jasne nie są to ich wychowankowie, ale to tutaj grali jako 16-17 latkowie.

 

Nie mam sił na ogół do Wengera, ale jeżeli odłożyć na bok sukcesy (łatwiej powiedzieć, niż zrobić), to odwala KAWAŁ dobrej pracy. Bo za 3 każdy z nich MOŻE się przebić, nie sądzę, abyś mógł to powiedzieć o rezerwach MU. Jedyne, czego tej drużynie prawie, że U-21 brakuje, to boków obrony, ale przecież na lewą jest Traore i Clichy, którzy mają odpowiednio 19 i 23 lata, a na prawą 25 letni Sagna.

 

Masz też racje w mówieniu, że cholera wie jak będzie, ale prawdopodobieństwo że uda się to w Arsenalu jest wyższe niż w Chelsea czy MU.

 

No i nie zapominajmy, że Wengera szał maciczny na wychowywanie rozpoczął się tak naprawdę od Cesca (wcześniej byłi Vieira, Anelka, ale tak naprawdę, poza nimi było multum doświadczonych graczy, a oni byli tylko dodatkami). Od tego czasu Wenger wychował i Clichy'ego i Walcotta i Flaminiego, i Eboue (on jest trochę starszy, ale to konkretny obrońca, słaby pomocnik, ale obrońca niezły) i zaraz wychowa Denilsona, Bendtnera, Diaby'ego (gdyby nie te kontuzje...), Djourou (nie wiem, czemu on tak mało szans ma, co gra to konkret) itp.

 

I tak jak mówiłem, to postępuje, to był bardzo długofalowy proces o którym zarówno Wenger jak i Banfield dopiero rok temu zaczeli mówić, że zaczyna on się spłacać. Więc, można myśleć, że to co było 2 lata temu, to była 1 eksperymentalna fala, natomiast teraz zaczyna się prawdziwa selekcja. I patrząc na te mecze rezerw, ciężko nie mieć wrażenia, że mają oni racje.

 

Btw: wczoraj w meczu Arsenalu, gola strzelił wychowanek, po asyście wychowanka, lub jak kto woli Anglik, po asyście Anglika, talbliczke czekolady, temu, który przypomni mi kiedy miało to miejsce ostatni raz .

 

Szkoda, że poza tym grał raczej niepewnie; drugi Kuszczak.

 

To harsh. W początkowych minutach miał bardzo niepewne ( i nieudane) wyjście, poza tym może jeszcze jedno wyjście do piłki było przeciętne, reszta na przedpolu świetna, na linii bezbłędnie.

[michal85]

Co do większości się zgodzę, ale chciałbym dodać trzy grosze.

 

Wydaje mi się, że są to lepsze rekomendacje niż w przypadku Possebona, czy Cathcarta, na pewno w przypadku Wilshere'a, Ramseya i Veli.

A to nie dziwne, bo pierwszy błyszczy w rezerwach i póki co nikt wypożyczać go nie zamierza, zaś drugi dopiero gra swój pierwszy sezon w seniorach.

Pomijasz jednak Evansa, który sprawdził się już w grze na najwyższym poziomie i o niemal najwyższą stawkę - tego powiedzieć o niemal wszystkich zawodnikach, którzy wczoraj zagrali dla AFC. Jest do tego Rafael, Fabio, Welbeck, czy nawet Simpson, który grywa regularnie w Premier League.

 

Nie chcę się licytować, nie o to przecież chodzi. Naprawdę jestem zadowolony (jako fan brytyjskiego futbolu), że w AFC rośnie cała plejada świetnych zawodników rodem z Wysp. Mam jednak poważne wątpliwości, czy nie podążą szlakiem Bentley'a, czy Upsona. Wyglądają póki co świetnie, ale co z nich wyrośnie przekonam się dopiero za kilka wiosen.

 

Masz oczywiście racje, podając przyczyny dla których młodzi w Arsenalu tu grają, a tu nie, ale tak naprawdę co z tego?

Na dobrą sprawę nic. Po prostu warto mieć na uwadze fakt, że 16-letni świetnie rokujący gracz może być za 3 -lata w cieniu innego 19-sto latka, o którym 3 lata wcześniej słyszeli tylko i wyłącznie fani zepsołu, w którym wówczas występował. Trzymając się nieco tematu - jeszcze 2-3 sezonu temu pewnie większość z kibiców AFC nie wyobrażało sobie, że gdzieś w rezerwach United pogrywa sobie taki Jonny Evans i może być niebawem lepszy niż młoda ich gwiazda - Senderos. W CFC też obecnie jest Michael Mancienne, który stanowi o sile angielskiej młodzieżówki oraz Wolves(na wyp.), a pewnie większość z kibiców w ogóle go nie kojarzy. I tak dalej, i tak dalej... Co z tego wynika - nie zawsze ci, o których najwięcej się mówi są najlepsi

[Forn]

Pomijasz jednak Evansa, który sprawdził się już w grze na najwyższym poziomie i o niemal najwyższą stawkę - tego powiedzieć o niemal wszystkich zawodnikach, którzy wczoraj zagrali dla AFC. Jest do tego Rafael, Fabio, Welbeck, czy nawet Simpson, który grywa regularnie w Premier League.

 

Pomijam, bo uważam, że on i brazylijscy bracia mają papiery na granie (i Simpson może też, ale akurat jak widziałem jego 2 mecze to farfoclił ). Uważam również jednak, że więcej jest graczy potencjalnie świetnych w przyszłości jest w Arsenalu niż w MU (stan na dzień 12.11.08, przedział wiekowy 16-20 ). Ale jak nie chcesz się licytować, to nie .

 

 

może być niebawem lepszy niż młoda ich gwiazda - Senderos.

 

E no daj spokój, Senderos to raczej głównie wkurzał . Btw. tak samo jak wspominałeś Hoyte'a, go każdy w Arsenalu lubił, bo to kibic Kanonierów od dziecka (karnet miał bodajże od 5 roku życia), ale każdy wiedział, że piłkarsko to nie Premiership (tzn. ci z Boro nie wiedzieli ).

 

Już zaczynamy jechać w kółko i gadać o tym samym. Jasne, że ci o których się pisze nie muszą być najlepsi, ale skoro jakiś-tam-typ (nie pamiętam teraz) z Chelsea mówi, że Arsenal pokazuje brak szacunku dla Carling Cup bo gra rezerwami (przypominam, że tymi rezerwami wygrywa z 1 ligowcem grającym najmocniejszym składem, więc coś tu jest nie teges), a w tym czasie Chelsea gra z Burnley 1 składem z tylko 1 juniorem, to sorry, ale to głupota i w ten sposób wychowają oni sobie tyle piłkarzy co przez ostatnie 10 lat ja pamiętam (chyba, że trafił im się ktoś oprócz Terry'ego jak tak, to sorry Chelsea).

[devon4]

Dziwne, że nikt jeszcze nie napisał o konflikcie wewnątrz drużyny. Trudno mi jednoznacznie oceniać postępowanie Gallasa. Dobrze, że zachował się jak na kapitana przystało, ale nie musiał z tym lecieć od razu do prasy. Niektórzy zawodnicy zaczynają już za bardzo gwiazdorzyć (Nasiri) Wenger powinien przywołać ich do porządku. W lidze natomiast dostaliśmy solidne baty od Manchesteru City i sytuacja Arsenalu w ligowej tabeli jest coraz trudniejsza.

[Forn]

Niektórzy zawodnicy zaczynają już za bardzo gwiazdorzyć (Nasiri) Wenger powinien przywołać ich do porządku.

 

Przecież w tym klubie KAŻDY gwiazdorzy, Wenger nie rozumie, że aby złożyć drużynę trzeba mieć 3 gwiazdy, zawodników świetnych technicznie i 7 walczaków którzy za tę trójkę biegają, albo takich co potrafią łączyć jedno z drugim (Rooney).

 

Tutaj jest 7 pip, z wybujałym ego i jeden Clichy który biega w te i wewte, jeden Sagna który robi swoje i jeden Cesc który nie ma z kim grać. Środek pomocy jest najgorszy w historii Arsenalu. Prawdopodobnie jeden z najgorszych w lidze (mówię o tym z meczu z City, jak nie grał Cesc). Denilson jest za słaby na PL jeszcze, a mówi, że "gra role Flaminiego", nosz ja cie proszę, jebnąłbym mu jakbym go na wyciągnięcie ręki miał. Przecież to Cesc za niego broni, bo on takiego słowa nie zna nawet.

 

Song następny, Toure mu mówi, żeby został z tyłu jak Toure idzie do rzutu rożnego, a on się od niego odwarca i go nie słucha. Dacie wiare ? Toure który gra w tym klubie od 7 lat, jest jednym z fan favoritue, zdobył mistrzostwo musi prosić Alexa Songa, najlepszego zawodnika Charltonu sprzed dwóch lat.

 

Albo Diaby, czyli mam wszystko żeby być genialnym gracze, ale co ci k***a zrobie, jak mi się nie chce.

 

Banda primadonn i trener frajer na czele, który myśli że problemy można zagłaskać. Od trzech lat mówimy w którą stronę to idzie, aż w końcu apogeum miało miejsce, wszystko w tydzień się wylało.

 

Najciekawsze jest to, że na angielskich forach dużo ludzi ma pretensje do Gallasa za bycie kapitanem, linii pomocy za bycie slabą, Bendtnera za bycie słabym zawodnikiem, tylko nikt nie ma pretensji do Wengera. No prawie nikt.

 

They might be Arsenal players but they are not Arsenal. Amen.

 

A jeszcze tak btw używasz Nasriego jako przykładu gwiazdorzenia, możesz mi przypomnieć, co on konkretnie zrobił?

[devon4]

A jeszcze tak btw używasz Nasriego jako przykładu gwiazdorzenia, możesz mi przypomnieć, co on konkretnie zrobił?

 

"I że niektórzy zawodnicy Arsenalu wyzywają kolegów w czasie meczów i odnoszą się do siebie bez respektu, na co jako kapitanowi, skarżą mu się niektórzy młodzi zawodnicy. Nie podał nazwisk, ale można się domyśleć, że chodziło mu o Samira Nasriego, którego określił wyjątkowo bezczelnym nastolatkiem na literę „S”." - za gazeta.pl

[Forn]

Wygraliśmy 1:0 z Wigan.

 

Dzisiaj po raz pierwszy odkąd jestem kibicem Arsenalu wstydziłem się za ludzi na Emirates/Highbury. W 89 minucie wygwizdali oni Emmanuela Eboue.

 

Wiem, że zaraz wskoczy mi tu paru speców i powie, że na Emirates cicho i w ogóle, jasne, tak jak na większości angielskich stadionów zdarzają się "ciche" spotkania, ale zazwyczaj nie jest z tym najgorzej, a w ostatnich tygodniach mimo beznadziejnej gry doping był bardzo dobry.

 

Jednak wygwizdanie zawodnika który reprezentuje twój klub to przesada. Nie ważne jak irytujący Wybrzeżokościosłonowianin jest, narzekałem na niego niejednokrotnie, zarówno na poziom piłkarski jako pomocnika, jak na ogólną postawę moim zdaniem nie godną piłkarza. Ale mimo wszystko to swój chłop, nie ? Grał tragedie, wszedł w 35 minucie za kontuzjowanego Nasriego i grał na lewej pomocy, miał kilka prostych strat (złe przyjęcia, złe podania), pozytywnie pokazał się może ze 2 razy, negatywnie kilkanaście. Jednak pomiędzy (mniej więcej) 84-87 minutą popełnił 3 głupie błędy (przy stanie 1:0 kiedy to Wigan raptem doszło do głosu, a gracze Arsenalu spanikowali i co starali się uspokoić grę, to Eboue psuł) i słychać było już lekkie buczenie kibiców. Jednak kiedy w 88 minucie Toure (świetny mecz) zabrał piłkę napastnikowi Wigan przebiegł 30 metrów i biegł w stronę Eboue przez dobrych 4 sekund machając ręką i dając sygnał "spierdalaj" Eboue po prostu stał, zderzył się z Toure (sic), zabrał mu piłkę (sic x2), zakręcił się i...podał piłkę do gracza Wigan (sic x100) dając tym samym szansę do akcji 4na4. Kilkanaście sekund po tym Wenger zmienił go za Silvestre'a.

 

Schodząc prawie płakał, bo zdawał sobie sprawę, że zmaścił, a do tego 60 tysięcy ludzi go "wybuczało".

 

Nie lubię go, Sagna to lepszy obrońca, on jest słabym pomocnikiem, zagrał tragicznie, mógł nas kosztować 3 pkt. Ale te wygwizdanie, było bardziej beznadziejne niż porażka z Hull.

 

btw blians Cesca jako kapitana 3 mecze 3 zwycięstwa. Ale od 85 minuty widać było brak doświadczenia. Chłopaki starali się uspokoić grę, ale żaden z nich tego nie umiał i im bardziej im na tym zależało, tym szybciej Wigan przejmowało piłkę.

[Fentor]

Zremisowaliśmy z Evertonem 1:1 i coraz bardziej zaczynam się utwierdzać w przekonaniu, że czas Wengera na Emirates Stadium przeminął. W środku pola grał drewniany Song i 'uważaj, bo odjebię ci nogę' Diaby, który w przeciągu całego meczu podał raz dobrze. Nie potrafiliśmy skonstruować żadnej akcji. Dalej Denilson, który jest dobrym aktorem, nie piłkarzem. Na swoim poziomie zagrał Sagna.

 

Tyle Wenger mówił, żeby uważać na Cahilla i co? Nie Djourou, nie Gallas, a Clichy krył go przy dośrodkowaniu. Nie przyczepię się do Nasriego, który zagrał dobry mecz. Mam nadzieję, że nie awansujemy do LM, bo może w końcu obudzi się Wenger (nie liczę na to), zarząd (już prędzej).

 

Niestety bez Fabregasa nie ma co liczyć na dobrą grę Arsenalu, a jeszcze przed sezonem odrzuciliśmy Palaciosa, bo mieliśmy za dużo środkowych pomocników.

 

Winny obecnego stanu Arsenalu jest tylko jedna osoba - Wenger.

 

Boring Boring Arsenal!

[Forn]

Winny obecnego stanu Arsenalu jest tylko jedna osoba - Wenger.

 

No, zarząd też jest winny, za niewywieranie presji na Wengerze.

 

Boring Boring Arsenal!

 

I tym sposobem praca Wengera zatoczyła koło, zastał Arsenal drewniany, potem miał już murowany i znowu zainwestował w drewno.

 

Smutno jest patrzeć na ten zespół, nawet ciężko jest się jarać ew. transferem Arszawina, bo nawet jeśli Arszawin będzie grał w każdym meczu tak jak przeciwko Holandii na ME, lub Bayerowi w Pucharze UEFA, to to wciąż za mało. Wciąż nie ma DMC, wciąż DC są kpiną (Toure od PNA jest nikim, Gallas jest lepszy w strzelaniu goli, niż w bronieniu, Djou to Djou, niezły, ale co z tego ? ) nie ma rezerwowego DL, nie ma MR z prawdziwego zdarzenia, nie ma rezerwowego ML itp.

 

Natomiast jest środek pomocy Song- Diaby absolutnie najgorszy środek pomocy jaki widziałem w tym klubie, wydaje mi się, że nawet w Fulham mieliby kłopoty z przebiciem się do pierwszej 11, jest Denilson, który gra przeciętnie i którego Wenger CHWALI (za przeciętność), jest Eboue, który powinien odejść dawno temu. Jest bieda. jest 6 pkt straty do 4 miejsca w lidze (!!!!), tymczasem zawodnicy wciąż mówią o nie poddawaniu się w walce o mistrzostwo ( <rotfl> ). Najprawdopodobniej nie będzie LM za rok.

 

I nic się nie zmieni.

 

Ps. Jedyne co pociesza każdego dnia, to rosnąca ilość narzekających na Wengera, zarówno w PL jak i w UK.

 

A prosiłem, żeby 2 lata temu poszedł, to mnie nie posłuchał .

 

Ps.2 A Sagna to najlepszy DR na świecie (zaraz mnie kibice Barcy zabiją), o ile z Clichym nawet w tamtym sezonie jak grał o 2 klasy lepiej niż teraz miałem wątpliwości (Clichy = Evra wówczas), o tyle z Sagną nie mam.

[peżet]

Ps.2 A Sagna to najlepszy DR na świecie (zaraz mnie kibice Barcy zabiją), o ile z Clichym nawet w tamtym sezonie jak grał o 2 klasy lepiej niż teraz miałem wątpliwości (Clichy = Evra wówczas), o tyle z Sagną nie mam.

 

 

Śmiem twierdzić, że jednak Maicon

[Forn]

Moje słowo przeciwko twojemu, zostawmy więc spór nierozstrzygnięty .

[michal85]

Wciąż nie ma DMC, wciąż DC są kpiną (Toure od PNA jest nikim, Gallas jest lepszy w strzelaniu goli, niż w bronieniu, Djou to Djou, niezły, ale co z tego ? ) nie ma rezerwowego DL, nie ma MR z prawdziwego zdarzenia, nie ma rezerwowego ML itp.

A Micky to co ? Lepszy na DL niż DC ;]

 

Co do prawego defensora - Alves jak dla mnie nie ma sobie równych w tym sezonie.

[Forn]

A Micky to co ? razz.gif Lepszy na DL niż DC ;]

 

Mój mózg nie uznaje go za piłkarza Arsenalu .

 

Co do prawego defensora - Alves jak dla mnie nie ma sobie równych w tym sezonie.

 

W ofensywie imho tak, Sagna mi się lepszy w def wydaje. Ciężko jest porównywać Sagne do Maicona i Alvesa, bo ich zespoły łupią praktycznie wszystkich i same grają ładny futbol, Arsenal jest od meczu z Newcastle unwatchable. Again, moim zdaniem Sagna jest najlepszym DR, a już na pewno jest w najściślejszej czołówce, na dalsze nazwiska nie odpowiadam, bo wiadomo, każdy ma swoją wizję.

[peżet]

W ofensywie imho tak, Sagna mi się lepszy w def wydaje. Ciężko jest porównywać Sagne do Maicona i Alvesa, bo ich zespoły łupią praktycznie wszystkich i same grają ładny futbol, Arsenal jest od meczu z Newcastle unwatchable. Again, moim zdaniem Sagna jest najlepszym DR, a już na pewno jest w najściślejszej czołówce, na dalsze nazwiska nie odpowiadam, bo wiadomo, każdy ma swoją wizję.

 

Z tym ładnym futbolem w wykonaniu Interu to niestety dużo za dużo napisane, Inter w tym sezonie się strasznie męczy, i tylko jakoś z rzymskimi klubami potrafi odpalić

[Diego]

"Nie jestem sfrustrowany, ponieważ uważam, że pozytywem jest brak zagrożenia ze strony rywali, możemy dzięki temu być jeszcze lepsi i znaleźć odpowiednie rozwiązanie. Dzisiaj nie mogliśmy tego zrobić, ale wierzę, że możemy być lepsi jeśli jeszcze będziemy potrafili otworzyć obronę rywali i skarcić drużynę, która gra tak jak ta."

 

Daliśmy z siebie wszystko przez to 90 minut i ograniczyliśmy ich do obrony. Mieliśmy 70 % posiadania piłki, ale pokazaliśmy też świetną grę w defensywie, poświęcenie do ostatniej minuty, ale oni bardzo dobrze się bronili."

 

Dwie wypowiedzi Wengera.. Niech on się w końcu obudzi, zanim na dobre zostaniemy średniakami... W sumie to już jesteśmy.

[Fentor]

Wierzysz, że się obudzi? Wenger żyje we własnym świecie. Jedyne wyjście to podziękować mu za współpracę, bo w najbliższym czasie nic nie osiągniemy.

[Forn]

Aż mi Cie szkoda, że sobie taki nick wybrałeś .

[Fentor]

Aż mi Cie szkoda, że sobie taki nick wybrałeś .

 

Nick jak nick, nic innego nie przyszło mi do głowy . Wracając do wątku kontuzja Diabiego (?) poważna?