Skocz do zawartości

Passion


citko

Rekomendowane odpowiedzi

FM: 6.0.3 + 5.2 RUT

DB: Normal

Ligi Normal: 6/1: Anglia (1-6)

Ligi BASIC: Brak

Zachowani piłkarze: Anglia, Brazylia, Polska

Zasady: własne

Praca z edytorem: poprawienie reputacji, szkółki juniorów i zaplecza treningowego Widzewa Łódź

=========================

 

 

 

Mam 26 lat, jestem Polakiem. Od roku prowadzę zespół Yeading Football Club, z którym w zeszłym sezonie po emocjonujących barażach awansowaliśmy do krajowej Conference. Tym rezultatem zaskoczyliśmy większość grona fachowców futbolu, którzy przewidywali nam nawet spadek do południowej grupy na szczeblu League Premier Division, krótko mówiąc 7. ligi angielskiej. Przeszliśmy jednak oczekiwania wszystkich kibiców, fanatyków naszego klubu, jak również nas samych - trenerów i działaczy. Przy okazji udało nam się również dotrzeć do finału FA Trophy, w którym niestety ulegliśmy nieszczęśliwie z Morecambe 0-1. Do sukcesów można również dopisać poprawienie sytuacji finansowej klubu poprzez sprzedaż naprawdę niesamowitego w naszych szeregach na jesień sezonu 2005/2006 Billego Abbotta do Groclinu Grodzisk Wielkopolski za rekordową kwotę 250 tysięcy funtów! Nie można również zapomnieć o piłkarzach, z którymi podpisaliśmy kontrakty, a którzy przyczynili się do awansu z Nationwide South: Piotr Dubiela, Jon Sheffield, Mark Rankine, Gareth Davies czy James Constable. Szczególnie nieoceniona jest pomoc tego ostatniego, który z miejsca stał się ulubieńcem tutejszych kibiców, tudzież również okazał się najlepszym strzelcem zespołu.

 

Na dzień dzisiejszy trwa przygotowanie do trudnego sezonu w Nationwide Conference. Za nami pierwsze dwa sparingi 1 2, w których spisaliśmy się dość przeciętnie, jednak myślę, że wszystko jest na dobrej drodze, by ligę zacząć udanie, a skończyć na przekór tego co sugerują media - traktując nas jako głównych kandydatów do spadku.

 

A to już historia:

Sezon 2005/2006

Odnośnik do komentarza

Po porażce ze Stockport i remisie ze Stalą Rzeszów, w meczu z Hayes chcieliśmy pokazać kibicom, że stać nas na zwycięstwo. Wszystkie założenia przedmeczowe spełniliśmy i po jednostronnym widowisku wygraliśmy pewnie 2-0.

 

10.07.2006 | Hayes, The Warren | 106 kibiców | TOW

Yeading (1) 2-0 (0) Hayes

 

1:0 - Mark Rankine '25

2:0 - James Constable '67

 

MoM: Stuart Wall (Yeading, DC) - 8

 

Po tym meczu zdecydowali?my się sprowadzić do klubu Stuarta Walla, przebywającego w naszym klubie na testach. Jednak liczyliśmy się z jego ewentualną odmową, gdyż graczem tym interesowały się również zespoły wyższych lig. Sam zainteresowany zwklekał z podjęciem decyzji i oświadczył, że wstrzyma się do przyszłego tygodnia.

 

 

 

Nastroje nieco się polepszyły i z wiarą przystąpiliśmy do spotkania z Bristol City, lecz goście już od pierwszych minut pokazali gdzie nasze miejsce na boisku i co przyjdzie nam przez te 90 minut robić. Po pierwszej bezbramkowej połowie, musieliśmy być jednak zadowoleni, gdyż choć nie zaatakowaliśmy bramki rywala ani razu, a przyjezdni robili to aż 15 krotnie, to strzegący dostępu do naszej bramki Jon Sheffield, miał tego dnia najwyraźniej dobry dzień i nie skapitulował ani razu.

W drugiej połowie naszą grę szarpnął nieco wprowadzony na boisko Constable, lecz to nie wystarczyło, gdyż zmiennik Sheffielda - Delroy Preddie, swoim występem ukazał, że nie jest jeszcze w najlepszej formie, puszczając przeciętny strzał kapitana Bristol - Steve'a Brookera z 78 minuty meczu. Po średnim meczu przegrywamy minimalnie 0-1.

 

15.07.2006 | Hayes, The Warren | 80 kibiców | TOW

Yeading (0) 0-1 (0) Bristol City

 

0:1 - Steve Brooker '78

 

MoM: Steve Brooker (Bristol City, ST) - 8

 

 

 

Klub zasilił niechciany ostatnio w Wigan Philip Middleton, środkowy ofensywny pomocnik, który z miejsca stał się w wycenie, najdroższym spośród wszystkich graczy będących w klubie.

Pozyskaliśmy również jednokrotnego reprezentanta Anglii - Kevina Austina, który zadebiutował w reprezentacji Alibionu w 2000 roku w wygranym 1-0 meczu z Panamą. *

Niestety nie udało nam się sprowadzić Stuarta Walla będącego w ostatnim czasie w naszym klubie na zasadzie wypożyczenia. Uprzedził nas klub 7 ligi angielskiej - Wimbledon.

 

Philip Middleton (19, Anglik, AMC) <-- Wigan <-- £ 8.000

Kevin Austin (33, Anglik; D LC) <-- free transfer

 

 

================

* Chciałbym się pochwalić, że znalazłem jeden błąd. Kevin Austin zagrał dla reprezentacji, ale była to reprezentacja Trinidadu i Tabago. Link http://en.wikipedia.org/wiki/Kevin_Austin lecz my?l?, że FM-owskiej rzeczywistości nie oszukam, toteż przystaje na tym co dzieje się w Fmiku. Zresztą... lepiej to wygląda nawet xD

Odnośnik do komentarza

Naszym kolejnym rywalem była 7 ekipa Leaque Two zeszłego sezonu - Grimsby Town. Zagraliśmy naprawdę przednie spotkanie, szczególnie w pierwszej połowie i jak zwykle nie zawiódł naszych oczekiwań James Constable, który pokusił się tym razem o dwie, bardzo ładne bramki. Remis z wyżej notowanym rywalem, mimo, że to tylko sparing, odczytujemy jako spory sukces.

 

19.07.2006 | Hayes, The Warren | 74 kibiców | TOW

Yeading (1) 2-2 (0) Grimsby

1:0 - James Constable '22

1:1 - Michael Reddy '52

2:1 - James Constable '62

2:2 - Andy Taylor '90(+1)

 

MoM: James Constable (Yeading, ST) - 9

 

 

 

Kolejnym naszym przeciwnikiem, który reprezentował szczebel rozgrywek League Two, a z którym spotkaliśmy się w meczu przygotowawczym do sezonu, była ekipa Macclesfield Town. Zagraliśmy składem zupełnie odmiennym od tego, na który z pewnością? oczekiwali kibice. Na boisko wybiegły głębokie rezerwy, a to dlatego, że chciałem dać szansę wykazania się wszystkim graczom, których posiadaliśmy w klubie. Ku mojemu zaskoczeniu grali oni ambitniej niż gracze domniemanej podstawowej jedenastki, która przypuszczalnie pojawi się na murawie wraz z pierwszym, oficjalnym meczem o punkty. Nasi zawodnicy posiadali na boisku wyraźną przewagę, jednak nie wystrzegali się błędów i po jednej niegroźnie wyglądającej kontrze, do szatni schodzili z bramkową stratą.

Druga połowa ukazała pewną prawidłowość i tak zdołaliśmy wyrównać stan meczu, choć do objęcia prowadzenia, trzeba przyznać, zabrakło naprawdę paru minut, gdyż nasze ataki na bramkę Macclesfield sunęły jeden za drugim, a nasi rywale tego dnia, w ogóle nie istnieli na boisku.

 

25.07.2006 | Hayes, The Warren | 122 kibiców | TOW

Yeading (0) 1-1 (1) Macclesfield

0:1 - Marvin Robinson '31

1:1 - Russel Penn '66

 

MoM: Russel Penn (Yeading, MR) - 8

Odnośnik do komentarza

Po 25 dniach po raz kolejny na The Warren zawita?a ekipa Stockport, z któr? to 4 lipca przegrali?my pechowo 1-2. Tym razem byli?my jednak zarówno przygotowani mentalnie, jak i psychicznie, wyra?nie podbudowani dobrymi przecie? wynikami z rywalami z wy?szej pó?ki. Oczywi?cie zacz?? Constable, który jako pierwszy wykorzysta? zamieszanie pod polem karnym Stockport i prostym strza?em pokona? bramkarza go?ci - Jamesa Spancera. By?a to 15' meczu. Nasi rywale odpowiedzieli nam szybko, bo ju? 6' pó?niej po strzale Wesley'a Houlihana pad?o wyrównanie.

W drugiej po?owie wyra?nie spu?cili?my z tempa gry, dali?my strzeli? sobie gola i zagoni? pod w?asne pole karne. Przed ko?cem jednak po raz kolejny ?mia?o przyatakowali?my, lecz do wyrównania zabrak?o troch? ?udu szcz??cia.

 

29.07.2006 | Hayes, The Warren | 93 kibiców | TOW

Yeading (1) 1-2 (1) Stockport

1:0 - James Constable '15

1:1 - Wesley Houlihan '22

1:2 - Carl Asaba '47

 

MoM: James Constable (Yeading, ST) - 8

 

 

Mecz ze Stockport by? ostatnim z zaplanowanych sparingów przed sezonem, jednak ze wzgl?du na to, ?e do ligi zosta?y nam jeszcze 2 tygodnie, postanowili?my zaprosi? amatorsk? ekip? Purton.

 

W przeddzie? meczu z tymi amatorami, podpisali?my kontrakt z zadziwiaj?co wszechstronnym Tanza?skim obro?c?, pomocnikiem, skrzyd?owym, napastnikiem (??) - Eddie'm Anacletem. Jedno jest pewne. £1.000, które wydali?my na jego pozyskanie z Oxford nie by?o wyrzucone w b?oto.

W mi?dzyczasie nasze szeregi opu?ci? Marvin Morgan, którego za £6.000 wykupi?o Cheltenham Town (League Two). P?aka? za nim nie b?dziemy, bo przybli?aj?c jego statystyk? (12 meczy, 3 bramki w lidze), powinni?my by? raczej zadowoleni z jego odej?cia.

 

Eddie Anaclet (20, Tanzania; D/WB/AM RL) <-- Oxford <-- £1.000

Marvin Morgan (23, Anglia; ST) --> Cheltenham Town ---> £6.000

 

Spotkanie z Purton by?o charakteru "potrenowa? strza?y na bramk? rywala i pokaza? kibicom prawdziwy pogrom". Strza?ów na bramk? rywala faktycznie, by?o "w trzy i kapk?", troch? gorzej natomiast z wyczekiwanym pogromem, który okaza? si? do?? przeci?tny... Mecz zako?czy? si? do?? skromnym wynikiem 3-0, który jednak nie odzwierciedla? tego co dzia?o si? na boisku. A tu trzeba by?o przyzna?. Dzia?o si?, dzia?o...

 

02.07.2006 | Hayes, The Warren | 53 kibiców | TOW

Yeading (2) 3-0 (0) Purton

1:0 - Maheta Molango '32

2:0 - Dereck Brown '45(+1)

3:0 - Gareth Davies '75

 

MoM: James Constable (Yeading, ST) - 8

Odnośnik do komentarza

Jeszcze przed pierwszym meczem w lidze z Burton Alibion, który mia? by? naszym debiutem na szczeblu Nationwide Conference, rozegrali?my wewn?trzn? gierk?. Zespó? zosta? podzielony na ni mniej, ni wi?cej dwie "równe" cz??ci je?li chodzi o ich si??. Wygra?a oczywi?cie ta, w której gra? nie kto inny jak... Constable, a przy okazji po raz pi?ty zosta? okrzykni?ty graczem meczu.

 

06.07.2006 | hayes, The Warren | 91 kibiców | TOW

Yeading A (2) 4-0 (0) Yeading B

1:0 - James Constable '24

2:0 - Steve Wales '27

3:0 - Maheta Molango '48

4:0 - Bruno Teixeira '61

 

MoM: James Constable (Yeading A, ST) - 9

 

 

* Podsumowuj?c mecze kontrolne przygotowuj?ce nas do sezonu, rozegrali?my ich ??cznie 8, w których odnie?li?my 2 zwyci?stwa, 3 razy zanotowali?my remis i tyle samo schodzili?my z boiska pokonani. Zdobyli?my razem 11 bramek, stracili?my za? 9. Najwi?cej zdoby? ich oczywi?ci James Constable, który a? 6 krotnie wpisywa? si? na list? strzelców i a? w 4 meczach zosta? uznany pi?karzem meczu.

.

 

 

***

Ze ?wiata:

 

Legia Warszawa pokona?a w 2. rundzie kwalifikacyjnej Ligi Mistrzów azerski zespó? FC Baku w dwumeczu 6-1. Najpierw na ?azienkowskiej ogra?a mistrza Azerbejd?anu po bramkach Sza?achowskiego, Janczyka i dwóch Korzyma 4-1, a nast?pnie w Baku po dwóch trafieniach Kie?bowicza, 2-0.

 

W mi?dzyczasie na stadionie Wembley rozegrano mecz o Community Shield (Tarcz? Dobroczynno?ci), pomi?dzy mistrzem kraju Chelsea Londyn, a zdobywc? Pucharu Anglii - Arsenalem Londyn. 90 minut gry oraz dogrywka nie przynios?a jednak rozstrzygni?cia i o wszystkim mia?y zadecydowa? rzuty karne. W nich lepsi okazali si? podopieczni Arsene'a Wernera, którzy pokonali The Blues 4-2.

 

 

===================

 

* Pod uwag? nie brali?my ostatniego, wewn?trznego sparingu dru?yny

Odnośnik do komentarza

W przeddzie? niepowtarzalnego debiutu Yeading na szczeblu Nationwide Conference ze sk?adu wypadli Erroll Telemaque i Adam Everitt, tote? na swój debiut na tym szczeblu rozgrywek musieli jeszcze poczeka?. Jako pierwsi ligowego debiutu w Conference doczekali si? nast?puj?cy zawodnicy, których wylansowa?em do pierwszego sk?adu: J.Sheffield - K.Austin, N.Saroya, A.Stanley, B.Hudell - P.Dubiela ©, P.Middleton, M.Rankine, S.Wales - M.Molango, J.Constable. Jak wida? opaska kapitana trafi?a do solidnego w zesz?ym roku Piotra Dubieli, którego zreszt? na to stanowisko wybrali sami zawodnicy.

 

Zaczeli?my, co trzeba przyzna?, nieco chaotycznie. Szczególnie wygl?da?a tak gra w obronie, jak równie? rwane momentami ataki, które wo?a?y o pomst? do Najwy?szego. W 10. minucie, bliski szcz??cia by? Constable, który w dobitce strza?u Molango, uderzy? tu? obok lewego s?upka na pust? bramk?. Niestety ju? w 16. minucie presji nie wytrzyma? Alex Stanley, który niepotrzebnie sfaulowa? w polu karnym Jamesa Corr'a, s?dzia podytkowa? jedenastk?, któr? pewnym, lekkim uderzeniem tu? pod poprzeczk? lewego rogu bramki zdoby? Aaron Webster. Do ko?ca po?owy nic ciekawego si? nie dzia?o. Nasze akcje ko?czy?y si? co najwy?ej w r?kawicach bramkarza gospodarzy, cho? w 41. minucie po raz kolejny bliski zdobycia bramki by? Constable, którego niestety zatrzyma? jednak s?upek.

 

W przerwie w szatni, zach?ci?em ch?opaków i gor?co ich zmotywowa?em do dalszej walki, strasz?c zmianami, których podj??bym si?, gdybym na boisku nie zobaczy? ambitniejszej walki i przys?owiowego "gryzienia murawy". Zmiany by?y zauwa?alne i to od pierwszych minut od ponownego wej?cia pi?karzy na muraw?. Szkoda tylko, ?e wynik jak na z?o?? nie chcia? ulec zmianie. Dopiero w 68. minucie meczu, po akcji lewym skrzyd?em Piotra Dubieli i jego finezyjnej wrzutce w pole karne, Steve Wales doskoczy? do pi?ki najwy?ej i pokierowa? j? na w?a?ciwy tor, w efekcie czego mieli?my wyrównanie. Nie min??y nawet 3 minuty, gdy z bramki cieszyli?my si? po raz kolejny. Steve Wales przed?u?y? g?owa lot pi?ki s?anej w jego stron? przez Nevina Saroy?, ta znalaz?a si? mi?dzy obro?cami a bramkarzem gospodarzy, a? w ko?cu po szale?czym galopie pierwszy dobieg? do niej Molango i strza?em w krótki róg da? nam prowadzenie. By?a to jego debiutancka bramka! Nie przystawali?my na bramkowym prowadzeniu i nadal atakowali?my rywala. Niestety ich bramka z 89. minuty pokaza?a dobitnie, ?e niewykorzystane sytuacje si? mszcz?. By?a to jedna z ich nielicznych kontr, w tej drugiej cz??ci meczu. Po tej bramce postawi?em wszystko na jedn? kart?, po po?owie Burton biega?o a? 8 naszych graczy, którzy nie musieli si? nawet wraca?, za? nasza defensywa (sk?adaj?ca si? z dwóch obro?ców i bramkarza) mia?a s?a? do nich d?ugie, wysokie pi?ki. Oczywi?cie by?o to co? w rodzaju japo?skiego kamikadze po??czonego z kontr?. Niestety do ko?ca meczu wynik nie uleg? zmianie i zremisowali?my to spotkanie 2-2. Za postaw? w dzisiejszym meczu pochwali?em Piotrka Dubiel?, który spisa? si? najlepiej. Zawiód? przede wszystkim James Constable, który zmarnowa? najwi?cej dogodnych sytuacji.

 

12.08.2006 | Burton-on-Trent, Pirelli Stadium | 640 widzów | Nationalwide Conference (1/46)

Burton Alibion (1) 2-2 (0) Yeading FC

 

1:0 - Aaron Webster '16 (karny)

1:1 - Steve Wales '68

1:2 - Maheta Molango '71

2:2 - Chris Feasey '89

 

Mom: Piotr Dubiela (Yeading, ML) - 9

 

Yeading: J.Sheffield 7 - K.Austin 7, N.Saroya 7, A.Stanley 5, B.Hudell 7 - P.Dubiela 9, P.Middleton 7, M.Rankine 7, S.Wales 8 (90. E.Anaclet 6) - M.Molango 8 (83' B.Teixeira 7), J.Constable 6 (83' R.Bouton 6)

Odnośnik do komentarza

Nie by?o czasu nad rozmy?laniem, co jeszcze mogli?my zrobi?, by w ostatnim meczu z Burton wyj?? z potyczki zwyci?sko, bo ju? 3 dni pó?niej musieli?my wyjecha? do Woking i zmierzy? si? na The Kingfield Sports Ground z 15. dru?yn? Conference zesz?ego sezonu. Wyszli?my w niemal tym samym sk?adzie co w zesz?ym meczu, z t? tylko ró?nic?, ?e Alexa Stanley'a zast?pi? uniwersalny Eddie Anaclet.

 

Ju? w pierwszej minucie gry James Constable swoim g??bokim do?rodkowaniem móg? pokona? bramkarza gospodarzy - Clinta Daviesa, gdy? futbolówka wyra?nie zboczy?a z toru i zaatakowa?a niespodziewanie poprzeczk?. Niestety pi?ka wysz?a poza boisko. W 14. minucie gry do?rodkowanie Constable'a z lewej strony wykorzysta? Molango i strza?em z g?owy pokona? Daviesa, lecz s?dzia w tej sytuacji dopatrzy? si? spalonego i gospodarze kontynuowali gr? z miejsca przewinienia. W 26. minucie w dogodnej sytuacji znalaz? si? znów po raz kolejny Molango, lecz ?wietn? interwencj? uprzedzi? go Davies. Chwil? pó?niej zaatakowali go?cie, lecz Sheffield równie? ukaza? swój kunszt bramkarski, wybraniaj?c trzy strza?y w kolejnych równolegle nast?puj?cych po sobie akcjach. Do szatni schodzili?my z bramkowym remisem, po równie wyrównanej grze obu dru?yn.

 

Po przerwie Piotrka Dubiel? zast?pi? na lewej stronie Portugalczyk Bruno Teixeira, gdy? naszego kapitana zacz??a doskwiera? kostka. Inicjatyw? gry przej?li gospodarze i trudno by?o nam cokolwiek wywalczy? na boisku. Dopiero w 69. minucie po kontrze i ?wietnym dograniu Saroya do Molango, ten drugi pewnym strza?em tu? obok s?upka, po wydostaniu si? z obj?? obro?ców, da? nam prowadzenie. 3 minuty pó?niej Teixeira wypu?ci? na pozycj? sam na sam z bramkarzem Molango, lecz naszego napastnika od ty?u zaatakowa? Hutchinson i s?dzia bez chwili zawahania pokaza? obro?cy Woking czerwon? kartk?. Z rzutu wolnego bliski zdobycia drugiej bramki znalaz? si? Steve Wales, do szcz??cia zabrak?o jednak kilku centymetrów. 7 minut pó?niej, najwidoczniej podekscytowani wizj? zwi?kszenia stanu bramkowego, podczas os?abienia gospodarzy, dali?my sobie strzeli? bramk? po kontrze. Zosta?o nam 11 minut na ponowne wyprowadzenie wyniku do takiego, które by nas satysfakcjonowa?o. Niestety nie uda?o nam si? i po raz drugi w tym sezonie musieli?my si? dzieli? punktami.

 

15.08.2006 | Woking, The Kingfield Sports Ground | 1778 kibiców | Nationwide Conference (2/46)

Woking (0) 1-1 (0) Yeading

 

0:1 - Maheta Molango '69

1:1 - Stuart Tulloch '79

W 73. minucie gry czerwon? kartk? ujrza? Tom Hutchinson.

 

MoM: Eddie Anaclet (Yeading, DL) - 8

 

Yeading: J.Sheffield 7 - B.Huddell 7, K.Austin 7, N.Saroya 7, E.Anaclet 8 - S.Wales 7, M.Rankine 7 (80' G.Davies 6), P.Middleton 7, P.Dubiela © 7 (46' B.Teixeira) - J.Constable 7, M.Molango 7 (75' R.Bouton 7)

Odnośnik do komentarza

W nast?pnym spotkaniu podejmowali?my Cambridge United, tym razem na w?asnym stadionie i by? to nasz oficjalny pierwszy sprawdzian przed w?asn? publiczno?ci?, na tym szczeblu rozgrywek. Tym razem zagrali?my ju? bez jakiejkolwiek zmiany w ustawieniu, na boisku pojawili si? wszyscy Ci, których kibice ogl?dali w zesz?ym meczu w Woking.

 

Rozpocz?li?my dobrze. Ju? w 5. minucie meczu Molango móg? asystowa? przy golu Constable'a, któremu pos?a? niez?? prostopad?? pi?k? w pole karne, niestety futbolówka o centymetry zboczy?a z toru i przelecia?a ponad bramk? Shane'a Herberta, dla którego z kolei to spotkanie by?o debiutem w barwach Cambridge. Chwil? pó?niej zaatakowali go?cie, lecz Sheffield zachowa? czysto?? umys?u i ?wietnie wybroni? atomowy strza? Craig'a Westcarr'a. Kolejne minuty meczu, to swoista wymiana ciosów. Raz na bramk? strzelali?my my, za? po chwili odwzajemniali si? nam tym samym go?cie. Przez pierwsze 45 minut, nieco wi?cej zagro?enia stworzyli?my jednak my, i t? niewielk? przewag? udokumentowa? golem James Constable'a ju? w 3 minucie doliczonego czasu gry, po ?wietnej kontrze i wysokiej, d?ugiej pi?ce pos?anej mu przez Eddie'go Anacleta.

 

Bramka do szatni widocznie pod?ama?a poczynania go?ci po przerwie, gdy? w momencie przestali si? liczy? i wszystko na co ich by?o w danym momencie sta?, to tak zwana obrona cz?stochowy w?asnej bramki. Nasz napór na bramk? go?ci nie mia? ko?ca. W 60. minucie by?em zmuszony przeprowadzi? dwie zmiany, Nevinowi Saroya'i dokucza? ból ?ydki, natomiast Maheta Molango sprawia? wra?enie przyt?pionego i zawstydzonego przed naszymi kibicami, na boisku pojawili si? wi?c Adam Stanley oraz Richard Bouton. Wyczekiwana bramka numer dwa pad?a w 68. minucie po ?wietnym zachowaniu si? Jamesa Constable'a w polu karnym go?ci, który niczym stoj?ce t?po wbite w ziemi? tyczki, min?? dwóch obro?ców Cabridge i uderzy? tu? przy bezradnie interweniuj?cym Herbert'cie. Nie min??a nawet minuta, gdy Constable pokusi? si? o skompletowanie hat-tricka. Wszystko po dobrym dograniu prostopad?ej pi?ki przez Walesa i jego niczym niezwyci??onym dryblingu, a strza? naszego napastnika to ju? po prostu poezja - po d?ugim rogu, w samo okienko!!! Ten mecz, co trzeba przyzna?, by? jednak jego koncertem. Dok?adnie koncertem jednego aktora. W 74. minucie po kontrze, Bouton obs?uguje Constable'a, który strzela swojego czwartego gola w tym spotkaniu! Do ko?ca meczu móg? poprawi? swoje konto bramkowe przynajmniej dwa razy, lecz i tak trzeba przyzna?, ?e w dzisiejszym meczu spi?? si? na wy?yny swoj? ?wietn? gr? i oczywi?cie czterema bramkami. Jedyne co mog?o nam si? dzisiaj nie podoba? to frekwencja. By? mo?e spowodowana ogromnym upa?em panuj?cym w Anglii, b?d? te? wyjazdem wi?kszo?ci kibiców na zas?u?ony letni wypoczynek, co jednak nie usprawiedliwia faktu, ?e by? to nasz pierwszy mecz przed w?asn? publiczno?ci? i spodziewali?my si? od nich nieco wi?cej zaanga?owania.

 

19.08.2006 | Hayes, The Warren | 204 kibiców | Nationalwide Conference (3/42)

Yeading FC (1) 4-0 (0) Cambridge United

 

1:0 - James Constable '45(+3)

2:0 - James Constable '68

3:0 - James Constable '70

4:0 - James Constable '73

 

MoM: James Constable (Yeading, ST) - 10

 

Yeading: J.Sheffield 8 - B.Huddell 8, K.Austin 8, N.Saroya 7 (60' A.Stanley 7), E.Anaclet 9 - S.Wales 10, M.Rankine 7, P.Middleton 8, P.Dubiela © 9 (46' B.Teixeira 7) - J.Constable 10, M.Molango 6 (75' R.Bouton 7)

Odnośnik do komentarza

Na kolejny mecz ligowy, na The Warren zajecha?a ekipa innego beniaminka Conference - Scarborough. Media od samego pocz?tku sugerowa?y nasz? pora?k?, lecz to nie zm?ci?o naszego ?wietnego nastroju po ostatnim wysokim zwyci?stwie z Cambrdge i dzisiaj znowu zamierzali?my zdoby? 3 punkty. By? mo?e w?a?nie to nas troch? zgubi?o, a ju? na pewno mo?na mówi? o tym, ?e troch? si? jednak przeliczyli?my...

 

Od samego pocz?tku grali?my jako? tak bez polotu. Ju? w 6. minucie meczu, Scarborough za spraw? Chrisa Halla, zdo?a?o wbi? nam bramk?. Ten gol troch? nas obudzi?, lecz by? to chyba tylko z?udny pozor, bo ju? w 28. minucie na 2-0 podwy?szy? z rzutu wolnego Dale Tonge. Wizja pora?ki w dzisiejszym meczu? Có?... jawi?a si? coraz ja?niej. Jednak, przed niemal samym gwizdkiem s?dziego do szatni, rozmiar pora?ki zmiejszy? Bruno Texeira, który na raty pokona? bramkarza Scarborough, przywracaj?c nadziej? na to, ?e b?dzie dobrze.

 

W przerwie musia?em dokona? zmiany. Narzekaj?cego na uraz Jona Sheffielda zast?pi?em innym bramkarzem - Delroy'em Preddie. Mia?em ?ywe nadziej? równie? na to, ?e ten drugi znajduje si? w lepszej dyspozycji od swojego kolegi po fachu. Niestety moje nadzieje prysk?y niczym ba?ka mydlana w 62. minucie, gdy Preddie przepu?ci? niegro?nie wygl?daj?cy strza? na bramk? Lee Cartwrighta. Co prawda strat? zniwelowa? Constable w 69. minucie meczu po indywidualnej akcji, lecz po wszystkim by?o ju? 3 minuty pó?niej. Drugi b??d Preddiego, który zagalopowa? si? daleko od w?asnej bramki, co wykorzysta? po raz drugi w tym spotkaniu Chris Hall, dla którego umieszczenie pi?ki w pustej bramce, nie stanowi?o problemu. Jak mo?na podsumowa? to spotkanie? Jednym zdaniem: przeci?tne widowisko w naszym wykonaniu i tragiczne w wykonaniu bramkarzy, którzy zawiedli na ca?ej linii (& nfc).

 

26.08.2006 | Hayes, The Warren | 393 kibiców | Nationwide Conference (4/46)

Yeading FC (1) 2-4 (2) Scarborough

 

0:1 - Chris Hall '6

0:2 - Dale Tonge '28

1:2 - Bruno Teixeira '45

1:3 - Lee Carwright '62

2:3 - James Constable '69

2:4 - Chris Hall '72

 

MoM: Chris Hall (Scarborough, ST) - 8

 

Yeading: J.Sheffield 5 (46' D.Preddie 6) - B.Hudell 6, Y.Yeboah 6, N.Saroya 6, K.Austin 7 - C.Mapes 6 (70' G.Davies 6), M.Rankine 7, P.Middleton 7, P.Dubiela © 6 (83' E.Anaclet 6) - B.Teixeira 7, J.Constable 8.

 

 

***

Na ?wiecie (czyli co w trawie piszczy):

 

W Superpucharze Europy rozegranym na Stade Louis II w Monako lepsza okaza?a si? ekipa triumfatora zesz?orocznej edycji Pucharu UEFA - Betisu Sevilla, która pokona?a triumfatora Ligi Mistrzów, skromnie po golu Simona Vukcevi?'a 1-0.

 

 

Po wzgl?dnie ?atwej przeprawie Legii Warszawa z mistrzem Azerbejd?anu - FC Baku w II rundzie eliminacji Ligi Mistrzów, Legioni?ci w kolejnej rundzie trafili na jeden z najlepszych zespo?ów na ?wiecie - AC Milan. Po pierwszym meczu na ?azienkowskiej, przegranym przez sto?eczny klub 1-3 (bramka Janczyka), równie? na wyje?dzie podopieczni Dariusza Wdowczyka nie zachwycili, przegrywaj?c 0-3.

Z angielskich zespo?ów, które musia?y zmierzy? si? w kwalifikacjach, Manchester United g?adko poradzi? sobie z austriackim Salzburgiem (2-0, 3-2), natomiast za burt? wypad? niespodziewanie Tottenham, którego wyeliminowa?a serbska Crvena Zvezda (1-1, 1-2).

A tak oto wygl?da?y grupy tu? po losowaniu:

Grupa A: Arsenal, Betis, Lille, Anderlecht

Grupa B: Inter, Bayern, Galatasaray, Maccabi Haifa

Grupa C: Real Madryt, Sporting, Ajax, HSV

Grupa D: FC Barcelona, Lyon, Olympiakos, Messina

Grupa E: Valencia, PSV, Werder Brema, CSKA Moskwa

Grupa F: AC Milan, Celtic, AEK Ateny, Crvena Zvezda

Grupa G: FC Porto, Chelsea, Dinamo Kijów, Slovan Liberec

Grupa H: Man Utd, AS Roma, Bordeaux, Levski Sofia

 

 

Natomiast w pucharze UEFA od II rundy kwalifikacyjnej zaczyna?y a? trzy polskie zespo?y. Awans do kolejnej rundy uda? si? Wi?le Kraków oraz Groclinowi Grodzisk Wielkopolski. Pierwsza z tych ekip ogra?a fi?skie HJK (1-0, 1-2), natomiast Grodziszczanie s?owe?skie Publikum (2-1, 2-1). Awans nie uda? si? niestety zespo?owi Zag??bia Lubin. Najwidoczniej CSKA Sofia to zbyt wymagaj?cy zespó? jak na warunki tego polskiego przeci?tniaka (0-0, 0-2).

Odnośnik do komentarza

Pavulon, treneiro te? liczy na wi?cej... no ale có? zrobi? :???:

=============================

 

 

W kolejnym meczu zmierzyli?my si? na Recreation Ground, z 19-t? dru?yn? Conference zesz?ego sezonu - Grays Athletic. Rywali tych pami?tamy jednak doskonale z pó?fina?owego dwumeczu FA Trophy, w którym wyszli?my zwyci?sko (2-2, 1-0), tote? i dzisiaj mieli?my nadziej? na 3 punkty, a jeszcze bardziej chcieli?my zatrze? z?e wra?enie po ostatniej pora?ce ze Scarborough. Determinacja? Bez w?tpienia na najwy?szym poziomie. Szkoda tylko, ?e chyba tylko przed pierwszym gwizdkiem...

 

Ju? od samego pocz?tku, "The Blues" opanowali boisko i przysz?o nam si? zmaga? nie tylko z nie przychylnym w tej pierwszej cz??ci meczu wiatrem, który wia? nam prosto w twarze, lecz równie? z ogromnym naporem gospodarzy. To jednak my jako pierwsi zdobyli?my bramk?. Lewy obro?ca Grays wycofa? pi?k? do swojego bramkarza - Matthewsona, a ten ?le j? przyj??, b?yskawicznie dopad? do niej z kolei Molango i prostym uderzeniem na pust? bramk? da? nam prowadzenie. Przed przerw? (bo z boiska a? wia?o nud?), jedynym wi?kszym zagro?eniem okaza? si? minimalnie niecelny strza? z g?owy Constable'a z 29. minuty po dok?adnym do?rodkowaniu Steve'a Walesa z prawej strony.

 

Po przerwie z atakiem ruszyli po raz kolejny gospodarze. Robili to tak d?ugo, a? w 67. minucie dopieli swego i zdobyli wyrównuj?c? bramk?. W mi?dzyczasie Middleton zanotowa? strza? w poprzeczk? i d?ugo nie mogli?my uwierzy? w to, ?e po jego uderzeniu bramki nie by?o. Ostatecznie remisujemy i by? to ju? trzeci remis po zaledwie 5 ligowych kolejkach.

 

28.08.2006 | Grays, Recreation Ground | 1246 kibiców | Nationwide Conference (5/46)

[18th] Grays Athletic (0) 1-1 (1) Yeading FC [13th]

 

0:1 - Maheta Molango '15

1:1 - Sean McAllister '67

 

MoM: Sean McAllister (Grays, MC) - 8

 

Yeading: D.Preddie 7 - B.Hudell 7, K.Austin, N.Saroya, E.Anaclet 7 - S.Wales 7 (86' G.Davies 6), M.Rankine © 7, P.Middleton 7, M.Johnson 7 (77' B.Teixeira 7) - J.Constable 7, M.Molango 7 (77' L.Woodruffe 6).

Odnośnik do komentarza
10.07.2006 | Hayes, The Warren | 106 kibiców | TOW

Yeading (1) 1-0 (0) Hayes

Popraw sobie wynik meczu na 2-0 :) Fajna ta Twoja wcze?niejsza kariera :D

 

Dzi?kuje ?licznie.. ju? poprawione. Przy okazji widz?, ?e kto? czyta :]

Odnośnik do komentarza

Przed zamkni?ciem okienka transferowego w Anglii, korzystaj?c jeszcze z niez?ych perspektyw finansowych klubu sprowadzili?my z prezesem by?ego Kanoniera - Islandczyka Olafura-Ingiero Skulasona z rezerw Brentford (League One). Mamy nadziej?, ?e ten 23-letni obiecuj?cy pomocnik zwi?kszy przede wszystkim wspó?zawodnictwo o ?rodek pomocy w klubie. Skulason ma na swoim koncie 6 wyst?pów w reprezentacji swojego kraju, zesz?y sezon jedynie 7-krotnie reprezentowa? si? publiczno?ci Brentford w walce o punkty, lecz mam nadziej?, ?e u nas od?yje i rych?o powróci do reprezentacji. Na dzie? dzisiejszy pobiera najwi?cej w miesi?cznym ?o?dzie (jego kontrakt to 3.300/miesi?c) co zobowi?zuje go do jeszcze staranniejszej gry.

 

Olafur-Ingi Skulason <-- Brentford <-- 2.000 £

 

 

Ju? naprawd? na zako?czenie okienka transferowego, do naszego klubu trafi? Walijczyk Wayne Hennessey z rezerw Wolves. 19-letni bramkarz wychowanek Wilków mo?e by? niez?? alternatyw? dla Sheffielda i Preddie'go, a przy odrobinie szcz??cia, mo?e im odebra? pozycj? mi?dzy s?upkami. Transfer 2-krotnego reprezentanta reprezentacji U-21 Walii jest jednak jedynie wypo?yczeniem do ko?ca sezonu.

 

Wayne Hennessey <-- Wolverhampton <-- wypo?yczenie

 

 

——————————————

 

 

Podsumowanie Sierpnia:

 

Bilans: 1-3-1, 10:8

Liga: 13. 6pkt, 10:8

Finanse: 412.779 funtów [-12.110 funtów]

 

Wa?niejsze wydarzenia:

  • Debiut na szczeblu Conference naszej dru?yny.
  • Pierwsze zwyci?stwo (z Cambridge United, 3 kolejka)
  • A? dwie bramki Jamesa Constable ze zwyci?skiego meczu z Cambridge zosta?y nominowane do nagrody na bramk? miesi?ca Sierpnia.
  • 4 bramki w meczu (James Constable w meczu z Cambridge, 4-0) - wyrównanie rekordu Richarda Boutona w najwi?kszej ilo?ci bramek w jednym meczu.

Podsumowanie letniego okienka transferowego w klubie:

 

W klubie pojawi?o si? 7 nowych twarzy. Sze?ciu zawodników trafi?o do klubu na zasadzie transferu definitywnego, jeden za? na okres rocznego wypo?yczenia. ??cznie wydali?my na ten cel 14.000 funtów.

Sprzedali?my natomiast dwóch zawodników i z tego tytu?u dorobili?my si? 6.000 funtów.

 

 

——————————————

 

 

Podsumowanie letniego okienka transferowego na ?wiecie:

Najwi?ksze kwoty transferowe:

 

Transfery (Polacy):

1. Marcin Baszczy?ski Wis?a --> Olympiakos --> 1.2M funtów (6.5M z?otych)

2. Dawid Janczyk Legia --> Birmingham --> 1M funtów (5.25M z?otych)

3. Kamil Kosowski Wis?a --> Man City --> 925k funtów (5.25M z?otych)

4. ?ukasz Sosin Cracovia --> Legia --> 625k funtów (3.5M z?otych)

 

Transfery (cudzoziemcy):

1. Fernando Torres Atletico Madryt --> Inter Mediolan --> 38M funtów (215M z?otych)

2. Nihat Villarreal --> FC Barcelona --> 32M funtów (180M z?otych)

3. Robinho Real Madryt --> AC Milan --> 25M funtów (140M z?otych)

4. Mista Atletico Madryt --> Valencia --> 19M funtów (107M z?otych)

5. Javier Saviola Inter Mediolan --> Deportivo La Coruna --> 15.75M funtów (87.5M z?otych)

6. Gianpaolo Pazzini FC Bayern --> Chelsea --> 14.5M funtów (82.5M z?otych)

7. Vincent Kompany HSV --> Real Madryt --> 13.75M funtów (77.5M z?otych)

8. Fabian Ernst Schalke --> Stuttgart --> 13.25M (75M z?otych)

9. Fred Lyon --> Betis --> 12.5M (70M z?otych)

10.Rafinha Schalke --> FC Barcelona --> 11.5M (65M z?otych)

Odnośnik do komentarza

Po raz pierwszy w tym sezonie przed meczem z Canvey Island zostali?my mianowani w roli faworyta. Nie by?o w tym generalnie nic dziwnego, gdy? podopieczni Jeffa Kinga z dorobkiem 3 punktów okupowali odleg?? 21. pozycj?.

 

Poczatek spotkania wskazywa? na to, ?e nie b?dzie dobrze. W 10. minucie meczu James Constable zosta? pchni?ty przez obro?c? Canvey na ziemi? i s?u?by medyczne by?y zmuszone znie?? naszego czo?owego napastnika poza boisko. Na nasze szcz??cie James powróci? po chwili do gry mimo tego, ?e nadal doskiera?a mu kostka. By?em zadowolony ze swojej decyzji o pozostawieniu go na boisku, gdy? w 30. minucie da? nam prowadzenie, gdy ?miale zaatakowa? bramkarza go?ci - Richarda McKinney'a i po wy?uskaniu mu pi?ki, pewnie uderzy? na pust? bramk?. Nie min??a nawet minuta po wznowieniu gry przez zawodników Canvey, gdy pi?k? po raz kolejny wy?uska? Constable, tym razem wypu?ci? swojego partnera z ataku - Mahmeta Molango, a ten na raty pokona? bezradnego McKinney'a. W nieca?e 10 minut pó?niej Molango móg? si? cieszy? ze swojej drugiej bramki w tym meczu, lecz tym razem zas?uga w ca?o?ci przypad?a tylko mu, po tym jak samotnie przemierzy? z pi?k? przez ca?? po?ow? rywala i pokona? prostym strza?em tu? przy s?upku bramkarza go?ci.

 

W przerwie boisko opu?ci? ostatecznie Constable, którego wola?em odstawi? i nie ryzykowa? jego gro?niejsz? kontuzj?, a tym samym d?u?szym wykluczeniem z gry w najbli?szym czasie. Za? po przerwie pierwsze skrzypce nadal nale?a?y do nas. Byli?my dru?yn? zdecydowanie lepsz?, graj?c? z polotem, momentami gniot?c? rywali do ?ciany. Pod koniec meczu Piotr Dubiela dorzuci? dwa pi?kne gole z rzutów wolnych, a swoj? ambitn? gr? z pierwszej po?owy, zyska? sobie miano pi?karza meczu.

 

02.09.2006 | Hayes, the Warren | 869 kibiców | Nationwide Conference [6/46]

[10th] Yeading (3) 5-0 (0) Canvey Island [21th]

1:0 - James Constable '31

2:0 - Maheta Molango '32

3:0 - Maheta Molango '41

4:0 - Piotr Dubiela '87

5:0 - Piotr Dubiela '90

 

MoM: Piotr Dubiela (Yeading, ML) - 10

 

Yeading: D.Preddie 8 - E.Anaclet 8, K.Austin 8 (70' D.Charles 6), N.Saroya 8, B.Hudell 8 - S.Wales 8, M.Rankine 8 (82' G.Davies 7), P.Middleton 8, P.Dubiela 10 - J.Constable 7 (46' L.Woodruffe 7).

Odnośnik do komentarza

Wysokie zwycięstwo z Canvey świętowaliśmy w pobliskim barze, do którego zaglądamy najczęściej po treningach i meczach tego pokroju co wyżej wspomniany. Prezes uskubnął nieco chajsu z klubowej kasy, stawiając każdemu z zawodników tyle ile wzmógł. Najwięcej wypili oczywiście... Polacy. Piotrek Dubiela, ale również (zjawił się tam troszkę z przypadku) znany nam już doskonale redaktor naczelny tygodnika "Times New Sport" - Pavulon, który przy okazji przeprowadził ze mną wywiad**, oraz jeden z naszych wiernych kibiców znany pod pseudonimem Lonesome Crow. Z boku, całej tej pijackiej arkadii przyglądali się Fenomen i Sławoj.

 

Jednakże nasz ostatni pogrom Canvey Island dał do myślenia bukmacherom, którzy i tym razem uznali nas w roli faworyta na zbliżające się spotkanie z wyżej notowanym przecież Hyde. Co prawda nasi rywale mieli zaległy mecz do rozegrania z Rushden, nie mniej jednak 2 punkty w 5 meczach furrory nie robiły, toteż przed tym spotkaniem czulismy się pewni swego.

 

Na ten mecz między słupki powrócił Jon Sheffield, ze składu wypadł natomiast obrońca Kevin Austin, który naciągnął na treningu pachwiny. O dziwo Constable, który zszedł w ostatnim meczu na skutek odniesionej kontuzji, był gotowy do gry i nie miałem najmniejszych wątpliwości co do jego wyjścia w podstawowej 11-nastce.

 

Zaczęliśmy nieco niemrawo. Już w 7. minucie meczu o bramkę dla gości pokusił się Phil Salt mierzonym strzałem nad murem, nie do obrony przez Sheffielda. Nie było jednak najgorzej. Wyrównaliśmy w 16. minucie za sprawą Jamesa Constable, który pewnie wymierzył sprawiedliwość po podyktowanym rzucie karnym po faulu na sobie samym. Kolejne minuty meczu to nasza dominacja na boisku. Nieszczęśliwie obok bramki trafiali jednak kolejno Constable, Molango i Wales. Na szczęście sztuka strzelecka udała się temu pierwszemu w 33. minucie po długo planowanej przez nas akcji, z podania Molango. Przed końcem pierwszej połowy świetnym strzałem popisał się jeszcze Dubiela, jednak jego potężny strzał sparował na róg bramkarz gości. Gdy już wszyscy oczekiwali ostatniego gwizdka zapowiadającego przerwę, Molango sprowokował do błędu golkipera gości i podwyższył wynik na 3-1.

 

Po przerwie obraz gry nadal nie zmianiał się. Nadal byliśmy w natarciu, a gościom pozostała jedynie skrupulatna obrona własnej bramki, by zachować twarz w tym meczu. Jedynie drobne błędy z naszej strony pozwoliłby gościom zmiejszyć stratę, lecz było raczej tak jak się tego w scenariuszu spodziewaliśmy. W 64. minucie na 4-1 podwyższył Middleton i była to bramka, która ustaliła wynik spotkania, choć trzeba przyznać, że dwucyfrowy wynik nie zadziwiłby chyba nikogo, gdyż graliśmy jak z nut, zaś nasi rywale praktycznie nie istnieli na boisku. Zwycięstwo sprawiło, że awansujemy o 4 lokaty w górę, spychając Hyde o 1 oczko w dół na pozycję outsidera ligi.

 

05.09.2006 | Hayes, The Warren: 1.040 kibiców | Nationwide Conference [7/46]

[7th] Yeading FC (3) 4-1 (1) Hyde [24th]

 

0:1 - Phil Salt '7

1:1 - James Constable '16 (karny)

2:1 - James Constable '33

3:1 - Maheta Molango '45(+2)

4:1 - Philip Middleton '64

 

MoM: James Constable (Yeading, ST) - 9

 

Yeading: J.Sheffield 7 - E.Anaclet 8, N.Saroya 8, A.Stanley 7, B.Hudell 8 - S.Wales 8, M.Rankine 7 (76' D.Clarke 6), P.Middleton 8, P.Dubiela © - J.Constable 9, M.Molango 9 (76' B.Teixeira 6).

 

 

========================

** Wywiad nie został opublikowany gdyż zarówno ja, jak i mój rozmówca byliśmy nieco podchmieleni, padały pytania dziwnej treści i jeszcze "ambitniejsze" odpowiedzi na nie.  :D

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...