Podaj dalej #4

[Mauro]

Mars napada

[tio]

Wiedziałem, że to pytanie dla Ciebie. Dajesz dalej.

[stefan1984]

może @schizzm coś wrzuci  

[Mauro]

Klub X grał cztery sezony  w najwyższej lidze swojego kraju w latach 90. XX wieku i trzy sezony w latach 10./20. XXI wieku. Nazwisko trenera, który prowadził ich podczas pierwszej przygody z najwyższą klasą brzmi tak samo jak wulgarne określenie penisa w kraju skąd pochodzi zespół, który wyeliminował Klub X w ich ostatnim meczu w europejskich pucharach. Jak nazywał się ten trener z lat 90. i jak nazywa się klub X?

[tio]

A chuj tam...

[Mauro]

4 minuty temu, tio napisał:

A chuj tam...

Niestety, nie jest to poprawna odpowiedź

[Monti]

2 godziny temu, Mauro napisał:

Klub X grał cztery sezony  w najwyższej lidze swojego kraju w latach 90. XX wieku i trzy sezony w latach 10./20. XXI wieku. Nazwisko trenera, który prowadził ich podczas pierwszej przygody z najwyższą klasą brzmi tak samo jak wulgarne określenie penisa w kraju skąd pochodzi zespół, który wyeliminował Klub X w ich ostatnim meczu w europejskich pucharach. Jak nazywał się ten trener z lat 90. i jak nazywa się klub X?

Zajebiste!!!

 

Bardzo mi się spodobało, ale dopiero jak rozwiązałem.

 

Jest to Raków Częstochowa, grający w Ekstraklasie przez siedem sezonów w historii (1994-1998 oraz 2019-2022) wyeliminowany w pucharach przez Spartę Praga, klub z Czech, gdzie wulgarne określenie penisa to m.in kokot.

 

Świętej pamięci Gotthard Kokott poprowadził Raków w ich pierwszym w historii meczu najwyższej klasy rozgrywkowej.

[Mauro]

13 minut temu, Monti napisał:

Zajebiste!!!

 

Bardzo mi się spodobało, ale dopiero jak rozwiązałem.

 

Jest to Raków Częstochowa, grający w Ekstraklasie przez siedem sezonów w historii (1994-1998 oraz 2019-2022) wyeliminowany w pucharach przez Spartę Praga, klub z Czech, gdzie wulgarne określenie penisa to m.in kokot.

 

Świętej pamięci Gotthard Kokott poprowadził Raków w ich pierwszym w historii meczu najwyższej klasy rozgrywkowej.

Brawo, dajesz dalej

[Monti]

hehe

 

[Monti]

Pewnego wieczoru czterech wesołych mężów zasiadło do gry;

Grali całą noc póki nie zapiał kur;

 

Grali dla nagrody lecz nie dla uciechy;

Z oddzielnym zyskiem dla każdego z nich;

 

Gdy nastał czas na podział nagrody;

Wszystkich czterech mężów zarobiło całkiem równe kwoty;

Czy paradoks ten możesz nam wyjaśnić;

Jeśli wszyscy zyskali jak nikt nie mógł stracić?

 

[tio]

Super zagadka. Na razie tylko tyle wiem

[tio]

Nie jest powiedziane, że w grze uczestniczyła tylko ta czwórka mężów i że grali że sobą. Może grali w szachy z innymi graczami i wygrali swoje partie 

[Monti]

niestety, nie jest to poprawna odpowiedź

 

grali wspólnie

[krzysfiol]

Ziomeczki grały w piłkę nożna cała noc i zarobili po prostu pensję za to. 
 

Ewentualnie grali w jakimś zespole muzycznym. 
 

 

[tio]

Ja tu jednak dopatruję się jakichś metafor ale nijak nie wiem jakich

[Monti]

Four jolly men sat down to play,

And played all night till break of day.
They played for cash and not for fun,
With a separate score for everyone.
When it came time to square accounts,
they all had made quite fair amounts.
Now, not one has lost and all have gained -
Tell me now, this can you explain?

 

był to kwartet smyczkowy

 

krzysfiol zadaje

[tio]

W dniu 20.09.2022 o 16:23, tio napisał:

A chuj tam...

 

[krzysfiol]

W dniu 20.09.2022 o 16:23, tio napisał:

A chuj tam...

 

Rzekł @tio zdenerwowany, 

Choć nie tak jak Rosjanin do wojska brany, 

kiedyś dawno mecz był między nami grany, 

Tam bronił człowiek, do którego znany list byłby napisany

a raczej dwa, gdyby był w starożytności znany. 
Jak myślisz, o kim jest ten słaby wiersz napisany?

 

[tio]

Może Roman Korynt - obrońca Lechii w latach pięćdziesiątych, bohater dwóch listów do Koryntian

[krzysfiol]

Dokładnie, podaj dalej.