Skocz do zawartości

Polityka wewnętrzna i prawo


Gość Profesor

Rekomendowane odpowiedzi

Odnoszę wrażenie, że co by obecne władze nie zrobiły i choćby aresztowali największych przekrętów w naszym kraju, to i tak większości tutaj by to nie pasowało. Bo przecież to robi PiS. Rozumiem, że choćby taki Kaczmarek przecież był z PiSu i został mianowany przez rządzących. Ale może to pokazuje, że w razie pomyłki sprawy się nie tuszuje?

A pasowało Wam, gdy w poprzednich władzach panowało kółko wzajemnej adoracji?

Osobiście nie interesuję się polityką i jakoś mi to wszystko powiewa, ale jak czytam niektóre tutaj wypowiedzi, to nóż się w kieszeni otwiera. Nie twierdze, że żyje mi się w tym kraju cudownie i uwielbiam obecne władze. Ale Panowie, czasami warto być obiektywnym.

Odnośnik do komentarza

Tez sie troche zgadzam :) Ja mysle, ze to glownie dlatego, ze PiS zapowiadajac walke z tym mitycznym ukladem nie powiedzial, ze sami, przez nieudolne nominacje, w duzej mierze go stworza. Poki co tych "komunistow" z ukladu nie moga znalezc... No i niech przede wszystkim zgodza sie na calkowite wyjasnienie sprawy, czyli komisje sledcza

Odnośnik do komentarza

Zaczyna się:

http://wiadomosci.onet.pl/1598303,11,item.html

- Przyjdzie czas na ujawnienie kolejnych faktów i dowodów, które będą mówić o Donaldzie Tusku, Wojciechu Olejniczaku i Andrzeju Lepperze - powiedział Ziobro.

 

A dlaczego nie teraz? Jak są dowody ich nieczystej gry to ujawniac już teraz, kierowac sprawy do prokuratury a nie czekac na apogeum kampanii. Chyba, ze te fakty to pobożne życzenia Ziobry i przed końcem kampanii zostałyby zweryfikowane, a co to oznacza wiadomo... Dośc już mam "ruchów pozornych" w kwestii walki z korupcją i układem, dośc tej paplaniny na konferencjach prasowych, które tylko z Urbanowymi wtorkami mogą się równac co do regularnosci i wartosci merytorycznej :doh!:

Odnośnik do komentarza

A ja się nie zgadzam :) Nie może być tak, aby w walce o jakiś wielki cel (wielki, a więc abstrakcyjny i odległy), czy to powodowanej pobudkami bezdyskusyjnie słusznymi (np. zwalczanie korupcji) czy też argumentowanej w sposób zdradający objawy paranoi (np. walka z układem) poświęcać dobro jednostki (np. dr G.), które jest wartoscią konkretną i namacalną. Nie godzę się na poświęcanie ludzi dla idei.

Odnośnik do komentarza
A ja się nie zgadzam :) Nie może być tak, aby w walce o jakiś wielki cel (wielki, a więc abstrakcyjny i odległy), czy to powodowanej pobudkami bezdyskusyjnie słusznymi (np. zwalczanie korupcji) czy też argumentowanej w sposób zdradający objawy paranoi (np. walka z układem) poświęcać dobro jednostki (np. dr G.), które jest wartoscią konkretną i namacalną. Nie godzę się na poświęcanie ludzi dla idei.

Obecni rządzący poświęcają nie siebie, lecz kogoś a to przecież w ogóle nie boli.

Niech już będą te wybory. Pora zarżnąć świnie zanim im się do końca we łbie przewróci i bezwzględnej władzy w całym chlewie zapragną.

Odnośnik do komentarza

Tak czy inaczej: tak jak już mówiłem Kaczmarek to zakłamany skunks. Podobnie jak Kornatowski. Z rozbawieniem wspominam teraz aferkę sprzed paru miesięcy bodajże, gdy Rokita zaatakował Kornatowskiego właśnie za sprawy z czasów PRL. Wtedy pan K. był jeszcze OK dla PiS :)

Jakby nie było, potężne punkty dla Ziobry. Jeszcze PiS może wygrać wybory, choć nadal uważam, że jest to mało prawdopodobne. W każdym razie obstawiam dla nich wynik 25-30 %.

Odnośnik do komentarza
Jakby nie było, potężne punkty dla Ziobry. Jeszcze PiS może wygrać wybory, choć nadal uważam, że jest to mało prawdopodobne. W każdym razie obstawiam dla nich wynik 25-30 %.

Myślę, że Ziobro wcześniej wyrobił sobie w społeczeństwie sporo punktów ujemnych i nawet machlojki z Kaczmarkiem w tle nie będą w stanie wyzerować licznika. Oby wybory były jak najszybciej i nie wierzę, aby wygrała je obecna partia rządząca bo za bardzo śmierdzi to "Rokiem 1984".

Odnośnik do komentarza
Jakby nie było, potężne punkty dla Ziobry. Jeszcze PiS może wygrać wybory, choć nadal uważam, że jest to mało prawdopodobne. W każdym razie obstawiam dla nich wynik 25-30 %.

Myślę, że Ziobro wcześniej wyrobił sobie w społeczeństwie sporo punktów ujemnych i nawet machlojki z Kaczmarkiem w tle nie będą w stanie wyzerować licznika. Oby wybory były jak najszybciej i nie wierzę, aby wygrała je obecna partia rządząca bo za bardzo śmierdzi to "Rokiem 1984".

Nie dalej niż 4-5 dni temu Fakty prezentowały sondaż na jego temat. Ufało mu ciągle ponad 50% Polaków (choć nie w tej konkretnej sprawie).

Odnośnik do komentarza
Nie dalej niż 4-5 dni temu Fakty prezentowały sondaż na jego temat. Ufało mu ciągle ponad 50% Polaków (choć nie w tej konkretnej sprawie).

A czy pytano tylko o Ziobrę czy o cały PiS?

Tylko o Ziobrę.

W tym samym sondażu w aktualnej aferze Ziobrze ufało coś ponad 30% a nie ufało ponad 50%. W ogólnym rozrachunku jednak Ziobro jest nadal jednym z najpopularniejszych polityków III RP.

Odnośnik do komentarza
Tylko o Ziobrę.

W tym samym sondażu w aktualnej aferze Ziobrze ufało coś ponad 30% a nie ufało ponad 50%. W ogólnym rozrachunku jednak Ziobro jest nadal jednym z najpopularniejszych polityków III RP.

Właśnie. A w wyborach grać będzie dość mocno skompromitowany PiS, w którym Ziobro jest tylko jednym szarakiem.

 

Edyta: Tak czy inaczej poczekajmy do wyborów. Kampania na 100% będzie pełna pomyj, ale na razie wszelkie dywagacje na ten temat są bezcelowe.

Odnośnik do komentarza

Polacy tak desperacko szukają jakiegoś "szeryfa" że nie ma co się dziwić. Moim zdaniem jest trochę przesady w stwierdzeniach że ta cała afera zaszkodzi PiSowi. Po pierwsze, tak już opanowali techniki manipulacji że z łatwością to wszystko wyjdzie im jeszcze na dobre, Po drugie, sporo ludzi którzy mają dostęp tylko do TVPiS ogólnie mają to wszystko gdzieś, a jedynie w głowie zostanie im to, że rządzący rozbili układ. Maja dość własnych problemów by siedzieć i analizować to co się wydarzyło.

 

Dopóki dalej większość społeczeństwa będzie olewać wybory "bo i tak się nic nie zmieni" albo ważniejszy jest wolny dzień dopóty nic się nie zmieni. Narzekają wszyscy, a gdy jest czas żeby coś zmienić wola nic nie robić... Ja tam wybieram mniejsze zło i pójdę. Bo to jest nienormalne by na hasło "polityka" skręcało mnie w brzuchu.

Odnośnik do komentarza

Katze, mógłbyś wyjaśnić w jaki sposób art. 19 ppkt 2

 

" 2. Szef CBA może zarządzić, na czas określony, czynności wymienione w ust. 1, po uzyskaniu pisemnej zgody Prokuratora Generalnego, którego bieżąco informuje o przebiegu tych czynności i ich wyniku."

 

mówi o tym, że o takiej akcji może wiedzieć tylko szef CBA i prokurator generalny. Bo argument podpierany tym paragrafem podaje wiele osób, ale nikt nie raczy dokładnie objaśnić, jak taki stan rzeczy wywioskowali.

Odnośnik do komentarza
Jak na razie to prokuratura przedstawila wyrywkowy material, ktory w jakis sposob uprawdopodabnia stawiane przez nich tezy. Jesli pozostaly material dowodowy jest takiej jakosci to raczej sad krzywdy in nie zrobi.

 

W jakim sensie "wyrywkowy" i "takiej jakości"? Jeśli mówisz o tych nagraniach jako dowodach w sprawie przeciekowej, to rzeczywiście, o niczym one nie świadczą. Ale jeśli w sprawie składania fałszywych zeznań, to moim zdaniem są nie do podważenia.

 

No chyba, że masz na myśli to, że za składanie fałszywych zeznań dostaną pewnie tylko krótkie zawiasy.

 

Na mysli mam to, ze w rzeczywistosci nic nie maja nic oprocz domyslow i hipotez i skonczy sie jak z dziesiatkami innych wielkich spraw z porazającymi dowodami o ktorych grzmial zawsze Zbynio Ziobro. Zorganizowano szopke bo duet Kaczmarek-Kornatowski duzo wie imusiano ich w jakis sposob zdyskredytowac i/lub zastraszyc. W moim odczuciu z duzej chmury malutki deszczyk. A potwierdzeniem tego jest wczorajsze oredzie premiera - bardziej zalosnego wystapienia nie widzialem od wielu lat. Teraz do ataku przystapi wspomnainy duecik bo juz nie ma nic do straceniaa wrecz przeciwnie. Ot i kanalie wykoncza inne kanalie.

Odnośnik do komentarza
Katze, mógłbyś wyjaśnić w jaki sposób art. 19 ppkt 2

 

" 2. Szef CBA może zarządzić, na czas określony, czynności wymienione w ust. 1, po uzyskaniu pisemnej zgody Prokuratora Generalnego, którego bieżąco informuje o przebiegu tych czynności i ich wyniku."

 

mówi o tym, że o takiej akcji może wiedzieć tylko szef CBA i prokurator generalny. Bo argument podpierany tym paragrafem podaje wiele osób, ale nikt nie raczy dokładnie objaśnić, jak taki stan rzeczy wywioskowali.

Skoro decyzje o akcji CBA wymienionej w punkcie pierszym podejmuje szef CBA, ktory musi w tym celu uzyskac pisemna zgode Prokuratora Generalnego i nikt inny nie musi (a wrecz nie moze) o takiej akcji wiedziec to logicznym jest, ze tylko Ci dwa panowie (lub szeregowy pracownik CBA, ktory juz zostal powiadomiony o tym, ze ma taka akcje wykonac) mogli byc odpowiedzialni za przeciek.

 

Jesli ktoklwiek inny o niej wiedzial to stalo sie to poza wymaganymi procedurami wiec bylo przeciekiem.

Odnośnik do komentarza
Katze, mógłbyś wyjaśnić w jaki sposób art. 19 ppkt 2

 

" 2. Szef CBA może zarządzić, na czas określony, czynności wymienione w ust. 1, po uzyskaniu pisemnej zgody Prokuratora Generalnego, którego bieżąco informuje o przebiegu tych czynności i ich wyniku."

 

mówi o tym, że o takiej akcji może wiedzieć tylko szef CBA i prokurator generalny. Bo argument podpierany tym paragrafem podaje wiele osób, ale nikt nie raczy dokładnie objaśnić, jak taki stan rzeczy wywioskowali.

 

 

Zasadniczo trzeba sie zgodzic z tym co wyzej, ale oczywiscie nie moze obejsc sie bez kontrowersji (jak zwykle w prawie) bo wszystko zalezy od tego jakie reguly wykladni (interpretacji) przepisow sie zastosuje. Slyszymy, ze Ziobro tlumaczy, ze powiedzial Kaczmarkowi, zeby ten uprzedzil BORowcow o akcji, zeby w jej wyniku nie doszlo do strzelaniny miedzy funkcjonariuszami roznych sluzb. Powoluje sie wiec na wykladnie celowosciowa (interpretuj tak by jak najpelniej osiagnac cel ustawy). Ale niestety, panowie agenci musza wybaczyc, ale celem ustawy o CBA nie jest ochrona ich zycia, ale 'zwalczanie korupcji w życiu publicznym i gospodarczym, w szczególności w instytucjach państwowych i samorządowych, a także (...) zwalczanie działalności godzącej w interesy ekonomiczne państwa'. Wiec odpada. Chociaz niektorzy przedstawiciele doktryny wyodrebniaja w ramach wykladni celowosciowej (a inni konstruuja ja odrebnie) wykladnie funkcjonalna (stosuje sie dana interpretacje przepisu, jezeli prwaodzi ona do skutkow pozadanych przez interpretujacego). Jednak zasadniczo odrzuca sie wykladnie funkcjonalna jako zbyt frywolna :) A nawet gdybysmy na upartego dopuscili ten tok rozumowania, to bardziej wlasciwie w tej sytuacji byloby poinformowac ministra koordynatora Wassermana.

Pozostaje wiec potraktowac ten przepis literalnie (doslownie) i uznac, ze skoro ustawa nie wymienia nikogo innego, kogo nalezaloby (lub moznaby) powiadomic o akcji to szef CBA nie ma prawa tego zrobic. Tak by to po mojemu wygladalo.

Odnośnik do komentarza
Aż 30 proc. Polaków chce głosować na PiS. Prowadząca do tej pory w sondażach PO może liczyć na 26 procent głosów - to wyniki przeprowadzonego dziś sondażu dla Gazety Wyborczej przez PBS DGA

 

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80269,4456921.html

 

 

Jakiś tydzień temu prorokowałem bodajże tutaj także 25-30% głosów dla PiS. Ale nie sądziłem jednak, że PiS może być pierwsze! Coraz ciekawiej :/

Odnośnik do komentarza

Nie ma co się dziwić - przecież jest wielu ludzi, którym się nie powiodło finansowo w III RP więc trzeba dowalić bogatszym - na tym właśnie bazuje PiS - ich elektorat to ludzie, którzy najbardziej stracili w III RP i nie potrafili odnaleźć się w nowym otoczeniu (via. wolny rynek) - to głównie ludzie niewykształceni, biedni - główni beneficjenci środków finansowych z polityki społecznej .....

Odnośnik do komentarza
Nie ma co się dziwić - przecież jest wielu ludzi, którym się nie powiodło finansowo w III RP więc trzeba dowalić bogatszym - na tym właśnie bazuje PiS - ich elektorat to ludzie, którzy najbardziej stracili w III RP i nie potrafili odnaleźć się w nowym otoczeniu (via. wolny rynek) - to głównie ludzie niewykształceni, biedni - główni beneficjenci środków finansowych z polityki społecznej .....

hola, hola. ja zauważyłem coś innego. każdy udaje teraz socjologa i pieprzy na lewo i prawo, że biedni, że mohery to jedyny elektorat PiSu. a ja zauważyłem, że dużą jego część stanowi nieliczna w Polsce klasa średnia. właściciele małych i średnich firm rekompensują sobie w ten sposób to, że nie udało im się przeskoczyć do najbogatszej klasy, bo niektórzy byli od nich sprytniejsi/bardziej zaradni. :>

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...