Brudinho Napisano 24 Stycznia 2010 Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2010 Kurde nie mam na co narzekać. No w końcu. Przegraliśmy kolejne derby :/ Szkoda, bo przed meczem naprawdę byliśmy faworytem, no ale wyszło kto jest trenerskim żółtodziobem i to właśnie Jose obrał lepszą taktykę na ten mecz. Zaczęło się od groźnych akcji Interu, które skończyły się golem. Potem czerwona kartka dla Sneidera, który swoją drogą musiał ostro obrazić arbitra skoro od razu dostał zaproszenie pod prysznic. I zaczęło się bicie głową w mur, bo po raz kolejny to podkreślę świetnie ustawieni obrońcy przeciwnika nie pozwolili na wiele zawodnikom Milanu a jeśli już udało się ich wymanewrować, to na drodze stanął jak zawsze niesamowity Julio Cesar. Już wtedy wiedziałem, że w tym meczu nic się nie stanie a Inter za chwilę strzeli coś po kontrze i o ile w pierwszej akcji Pandev trafił w słupek to za chwilę po prezencie sędziego wziął poprawkę na wiatr i umieścił piłkę w siatce (szkoda, że sędzia nie dał nam 2 zasłużonych prezentów na 18 metrze po faulu na Ronim czy po ręce). Karnego przemilczę, bo nie widziałem sytuacji (darłem szaty) a i w tym wypadku oliwa była sprawiedliwa i gol nie padł ;) Po raz kolejny na baty zasłużyła formacja w której "nie potrzeba nam wzmocnień" czyli obrona, na 4 zawodników w niej występujących 3 to zupełna pomyłka (O Jankulovskim nie wspomnę, bo raz ładnie wybił piłkę w trybuny a drugi raz ładnie podał do przeciwnika, czym udowodnił, że jest jednym z większych wzmocnień drużyny przeciwnej gdy tylko pojawia się na boisku), widać było brak Nesty. Ronaldinho udowodnił, że do swojej najlepszej dyspozycji jeszcze wieeeele mu brakuje i ma problem z minięciem przeciwnika, gdy ten nie cofa się przed nim z klockiem w gaciorach... O dyspozycji Seedorfa i Pirlo też nie napiszę, ale spokojnie można by ich dodać do promocji pewnej sieci komórkowej z hasłem "czasowstrzymywacze"... No cóż przynajmniej nie muszę się łudzić, że mamy szansę na mistrza i z niecierpliwością wypatruję najbliższego okienka transferowego po którym po raz kolejny się rozczaruję Cytuj Odnośnik do komentarza
Gacek Napisano 12 Lutego 2010 Udostępnij Napisano 12 Lutego 2010 Oglądałeś? Możesz opisać? Bo ja widziałem tylko jedną sytuacje, co Di Natale padał w polu karnym, ale na moje nic nie było Jemu chyba chodziło o to, że nie mając pojęcia, jak wyglądały mecze z Livorno i Bologną, ocenia je tylko pod kątem niechęci do Milanu, bo przecież to nie jest możliwe, żeby w trzech kolejnych meczach nie dyktowano nam karnych ewidentnych. ;) Zresztą łącznie czterech - ręka Maicona, faul na Silvie i ręka z Livorno i ręka z Bologną. ;) No bo skoro ja mówię, że tam były karne, to trzeba koniecznie odwrócić sytuację, nawet jeśli to były "oczywiste oczywistości", wszak nie uchodzi się ze mną zgodzić w takiej kwestii. ;) Przenoszę, żeby w livescore nie robić bałaganu. ;) Cytuj Odnośnik do komentarza
Brudinho Napisano 12 Lutego 2010 Udostępnij Napisano 12 Lutego 2010 Oglądałeś? Możesz opisać? Bo ja widziałem tylko jedną sytuacje, co Di Natale padał w polu karnym, ale na moje nic nie było Jemu chyba chodziło o to, że nie mając pojęcia, jak wyglądały mecze z Livorno i Bologną, ocenia je tylko pod kątem niechęci do Milanu, bo przecież to nie jest możliwe, żeby w trzech kolejnych meczach nie dyktowano nam karnych ewidentnych. ;) Zresztą łącznie czterech - ręka Maicona, faul na Silvie i ręka z Livorno i ręka z Bologną. ;) No bo skoro ja mówię, że tam były karne, to trzeba koniecznie odwrócić sytuację, nawet jeśli to były "oczywiste oczywistości", wszak nie uchodzi się ze mną zgodzić w takiej kwestii. ;) Przenoszę, żeby w livescore nie robić bałaganu. ;) Ależ ja się w livescorze zapytałem tylko o jakie sytuacje chodziło zawodnikom Udinese, którzy otoczyli arbitra, bo widziałem tylko akcje z Di Natale, który poślizgnął się :-k i chciał karnego, oraz rękę Gattuso przed polem karnym, która raczej była ewidentna. Niestety oglądałem tylko końcowe 20 minut podczas których popisaliśmy się festiwalem nieskuteczności (Rino wybaczam ;) ) Oczywiście jak nie oglądam wygrywają ... Cytuj Odnośnik do komentarza
Gacek Napisano 12 Lutego 2010 Udostępnij Napisano 12 Lutego 2010 Przy Di Natale był wyraźny kontakt Nesty z jego koszulką, ale takich rzeczy się nie gwiżdże raczej. Sam Di Natale niezbyt też protestował. ;) Sytuacja Gattuso ewidentna, ale również przed polem karnym. Do sędziego w tym meczu wyjątkowo nie można mieć zastrzeżeń, jak i do bocznych. ;) Źle zrozumiałem odniesienie w Twoim poście. ;) Cytuj Odnośnik do komentarza
Willow Napisano 17 Lutego 2010 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2010 Przegraliśmy pierwszy mecz z MU... Najtrafniej mecz opisują słowa Leonardo (a jak oglądam powtórki z meczu, to coraz bardziej się z nim zgadzam), który powiedział, że Milan wykorzystał minimum z szans, które sobie stworzył, a MU maksimum. Bo z przebiegu meczu z pewnością nie zasłużyliśmy na porażkę, a słowa SAFa (o tym, jak to opanowali grę ) można potraktować jak bredzenie emeryta (co nie zmienia faktu, że MU zagrało dobrze z dużą ilością szczęścia w wykańczaniu akcji, a my jak frajerzy marnując przynajmniej 4-5 sytuacji, podobnycg do tych, po których MU strzelało nam bramki). No i się powtórzę: pomysł na drużynę się skończył. Pan Galiani i Pan Berlusconi powinni dokonać gruntownych zmian. Zmian na miarę tych z przełomu wieków... Cytuj Odnośnik do komentarza
Gacek Napisano 17 Lutego 2010 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2010 pomysł na drużynę się skończył. Pan Galiani i Pan Berlusconi powinni dokonać gruntownych zmian. Zmian na miarę tych z przełomu wieków... Gorzej, że Berlusconi zapytany o zmiany w zespole krytykuje sprowadzenie skrzydłowego i domaga się kolejnego snajpera, co oznacza, że on zupełnie zatracił kontakt z rzeczywistością. Z tego, co czytam, to wynik wyglądałby zdecydowanie lepiej, gdyby grał Borriello, a nie Huntelaar. Cytuj Odnośnik do komentarza
Eddie_ Napisano 18 Lutego 2010 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2010 Co prawda nie przepadam za Milanem i za Ronaldinho, nie wiem w jakiej jest obecnie formie ten zawodnik, bo nie śledzę Serie A. Ale podobało mi się jak grał, znowu cieszy się z gry. Nie jest to jeszcze taka forma jak za najlepszych lat w FCB, ale nie jest źle. Może się odbuduje i znowu będzie czarował swoimi magicznymi zagraniami cały świat. Chciałbym aby to nastąpiło. A co do samego meczu, to Milan nie zasłużył na przegraną, ogólnie nie zagrali źle (poza obroną), ale jak defensywa odpuszczała sobie krycie Rooneya, który jest w bardzo wysokiej formie to trudno oczekiwać korzystnego wyniku. O awans dalej będzie bardzo trudno, ale nie przekreślałbym jeszcze szans Milanu. PŚ. Ci komentatorzy- Rooniego (to oczywiście o Rooneyu) Cytuj Odnośnik do komentarza
Brudinho Napisano 18 Lutego 2010 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2010 Kolejne potwierdzenie, że Silvio traci kontakt z rzeczywistością... Silvio Berlusconi, który kilkanaście dni temu otwarcie skrytykował transfer Amantino Manciniego, nie jest zadowolony z porażki z Manchesterem United i nie zamierza tego ukrywać. Głównym winnym w oczach patrona Milanu jest trener Leonardo: "Milan to znakomity zespół. Także w tym roku ma wszystko, co trzeba, aby zwyciężać. Jednak ktoś musiałby sprawić, by grał dobrze..." źródło: www.acmilan.pl No fakt, zespół budowany na zasadzie skupujemy szrot za pół ceny, może się odbuduje ma walczyć o najwyższe laury z zespołami, które wydają na transfery pieniądze. Kolejny mecz i kolejny raz nasza obrona (raczej jej boki) udowadniają, że nie potrzebują wzmocnień :/ Cytuj Odnośnik do komentarza
Gacek Napisano 18 Lutego 2010 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2010 Akurat z Manchesterem bardziej niż boki zawalił środek obrony, który podarował dwie bramki rywalom, po Favallim wielkiej gry spodziewać się nie można na lewej obronie, ale od Nesty i Silvy należy oczekiwać, że gdy idzie dośrodkowanie, to ci nie puszczą Rooneya wolno. Cytuj Odnośnik do komentarza
Brudinho Napisano 14 Marca 2010 Udostępnij Napisano 14 Marca 2010 Wymęczone zwycięstwo z Chievo zostało okupione 2 nowymi kontuzjami. Do Nesty i Bonery dołączyli Abate i Beckham. Obie kontuzje ponoć są poważne, Abate skręcił staw kolanowy i możliwe, że uszkodził więzadła. Beckham za to wykluczył swój udział w MŚ w RPA, gdyż uszkodził ścięgno achillesa i pauza może potrwać nawet pół roku. Jesteśmy najbliżej mistrzostwa od "niepamiętamkiedy" a nasza sytuacja kadrowa w obronie wygląda wręcz fatalnie :| Na liście kontuzjowanych znajdują się Nesta, Bonera, Abate, Onyewu, Antonini (chociaż 2 ostatni już trenują indywidualnie). Na środek zostaje Favalli, Thiago Silva i Kaladze na boki Oddo, Jankulovski, Zambrotta. Cytuj Odnośnik do komentarza
olfeusz Napisano 15 Marca 2010 Udostępnij Napisano 15 Marca 2010 Bramka Seedorfa piękna. Pamiętam jak po porażce z Interem wszyscy głosili wszem i wobec o kolejnym tytule mistrzowskim dla Nerazzurrich, ewentualnie szanse dawano Romie, a tu proszę Milan tylko punkt straty. Jednak Inter w końcu wróci na stare tory i jeśli sytuacja kadrowa Milanu wygląda tak słabo to może być im bardzo ciężko. Niemniej jednak trzymam kciuki bo co za dużo to nie zdrowo. Cytuj Odnośnik do komentarza
Willow Napisano 15 Marca 2010 Udostępnij Napisano 15 Marca 2010 Z tym, że ewentualny sukces utwierdzi w przekonaniu panów "decyzyjnych", że jesteśmy topową drużyną, która nie wymaga przebudowy, ani wzmocnień... tylko drobne korekty w składzie i za wypalonych miszczów przyjdą... eee... gorsi? Bo czy ktoś o podobnej klasie przyszedł za Szewczenkę? Czy ktoś zastąpił odchodzącego na emeryturę Maldiniego (i nie mówcie, że Favalli )? Przyszli zawodnicy, którzy nawet nie rokują, że kiedyś zostaną zawodnikami takiego formatu. A ekipa się starzeje i Seedorf, Pirlo, Ambrosini, Gattuso, Nesta to już niższy poziom niż 5 lat temu i nie budzi już respektu... a można byłoby zbudować taki zajebisty zespół wokół Pato :| Cytuj Odnośnik do komentarza
olfeusz Napisano 16 Marca 2010 Udostępnij Napisano 16 Marca 2010 Gdyby tak spojrzeć to w Milanie powinno się wymienić połowę zespołu, kupując w ich miejsce klasowych zawodników. Pomijam fakt czy ktoś się tego podejmie, ale czy Milan ma na to pieniądze? Cytuj Odnośnik do komentarza
Gacek Napisano 16 Marca 2010 Udostępnij Napisano 16 Marca 2010 Myślisz, że gdyby miał, to ściągałby Abate i Huntelaara do pierwszej drużyny? Cytuj Odnośnik do komentarza
olfeusz Napisano 16 Marca 2010 Udostępnij Napisano 16 Marca 2010 Przecież ten drugi to holenderski talent. Skoro nie ma to chyba ciężko oczekiwać aby kupowali topowych graczy? Cytuj Odnośnik do komentarza
Gacek Napisano 24 Marca 2010 Udostępnij Napisano 24 Marca 2010 Ktokolwiek potrafi wytłumaczyć, za co Pirlo dostał czerwoną kartkę? Cytuj Odnośnik do komentarza
Sioux Napisano 25 Marca 2010 Udostępnij Napisano 25 Marca 2010 A czy ktokolwiek potrafi wytłumaczyć dlaczego Milan nie chce mistrza?? Ja już nie mam cierpliwości do oglądania w każdym meczu mordęgi i nieudacznictwa. Cytuj Odnośnik do komentarza
Gietz Napisano 25 Marca 2010 Udostępnij Napisano 25 Marca 2010 Od przyszłego sezonu w drużynie rossonerich występować będzie rutynowany obrońca. Milan postanowił zaangażować Kolumbijczyka Mario Yepesa. Obrońca Chievo Werona przejdzie do zespołu z San Siro na zasadzie wolnego transferu. Już w czerwcu będzie do dyspozycji nowego pracodawcy. Yepes ma za sobą znakomity sezon. Kolumbijczyk, mimo 34 lat na karku, prezentował się na boiskach Serie A na tyle dobrze, że kilka klubów zapragnęło mieć go u siebie. Najbardziej konkretny był Milan, który zagwarantował Yepesowi dwuletni kontrakt i 1,6 miliona euro za sezon. Warunki kontraktu uzgodniono już wcześniej, ale piłkarz parafkę pod nowym kontraktem złożył dopiero w czwartek. źr. ASInfo IMO duże pieniądze jak na pensję zawodnika w takim wieku, kontrakt wygaśnie w okolicach jego 37 urodzin. Jeżeli Milan chce odbudować swoją drużynę to nie takimi transferami ... Cytuj Odnośnik do komentarza
Willow Napisano 25 Marca 2010 Udostępnij Napisano 25 Marca 2010 Odmładzamy skład :| Cytuj Odnośnik do komentarza
pescar Napisano 25 Marca 2010 Udostępnij Napisano 25 Marca 2010 Raczej sprowadzają go żeby "młodzi" mieli się od kogo uczyć Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.