Skocz do zawartości

Widzew Łódź


Rekomendowane odpowiedzi

A w jaki sposób mają rację - od kiedy przyjazd na testy do klubu X i gra w nieoficjalnych rozgrywkach, nie o punkty, oznacza podpisanie kontraktu z klubem X? Nie wierzę, żeby FIFA poparła Widzew, albo jest to zasłona dymna, albo Widzew FIFA oszukał. Poza tym jest to żenujące, bo Widzew po pierwsze zasłużył na spadek jako zespół bardzo słaby i źle poukładany, po drugie zasłużenie został zdegradowany za wałki.

 

Moim zdaniem, wszystko rozbija się o słowo "zarejestrowany". Czy oznacza to, że musi mieć podpisany kontrakt, czy wystarczy zarejestrowanie w protokole sędziowskim z rezerw. Jeśli wg przepisów FIFA wystarczy to drugie, wtedy mielibyśmy rzeczywiście do czynienia ze złamaniem przepisów i powinno być walkowerów tyle, ile meczów zagrał Adamski.. Ale nie podejmuję się ocenić, jak należy to interpretować. Od tego są mądre głowy w FIFA i niech oni decydują.

A że Widzew grą na spadek zasłużył, to inna sprawa.

Odnośnik do komentarza

A znacie sytuację Floty Świnoujście? Tam przez całą rundę w lidze grał nieuprawniony zawodnik. Kilka klubów domagało się walkowerów (co przeniosłoby Flotę z pierwszego na ostatnie miejsce, nawet na niektórych portalach tak zrobili), ale jak się okazało walkower można przyznać AFAIR tylko gdy poszkodowany klub zgłosi to maksymalnie 3 dni po meczu. A że zrobili to po rundzie Flota wszystkie punkty zachowała.

Odnośnik do komentarza
A znacie sytuację Floty Świnoujście? Tam przez całą rundę w lidze grał nieuprawniony zawodnik. Kilka klubów domagało się walkowerów (co przeniosłoby Flotę z pierwszego na ostatnie miejsce, nawet na niektórych portalach tak zrobili), ale jak się okazało walkower można przyznać AFAIR tylko gdy poszkodowany klub zgłosi to maksymalnie 3 dni po meczu. A że zrobili to po rundzie Flota wszystkie punkty zachowała.

 

A z tego co pamiętam, to wcale nie o to poszło :) Tylko o to, że klub pytał, czy zawodnik może zagrać, OZPN im powiedział, że tak, a potem się okazało, że jednak wcale nie, bo nie miał pozwolenia na pracę...czy jakoś tak. W każdym razie w tym przypadku chyba nie było winy klubu jako takiego. Gdyby tu się okazało, że ŁKS też pytał i został wprowadzony w błąd, to należałoby ukarać działaczy, którzy tak informowali...Za mało wiemy o tej sprawie :P

Odnośnik do komentarza
badz co badz, w PZPN sie rejestruje zawodnika... jesli pozwolil Adamskiego zglosic... to niech pan Bakalarczyk goni leśnych dziadków... bo wina jeśli już jesty czyjaś, to leży po stronie Pzpn...

 

Oczywiście, pod warunkiem, że PZPN był szczegółowo poinformowany i wydał taką a nie inną decyzję. Równie dobrze PZPN mógł zostać wprowadzony w błąd przez klub / zawodnika na zasadzie "ale on tam wcale nie był rejestrowany". I wtedy będzie wina klubu. Za mało wiemy.

Odnośnik do komentarza
Nie zmienia to faktu, że nie można zabrać punktów drużynie, bo ktoś coś zauważył na koniec sezonu... Nie róbcie sobie nadziei.

 

Niestety, można. Takie przypadki już się zdarzały, choć nie w Polsce.

I nie zależy mi na tym, żeby w ten sposób Widzew utrzymać, bo na utrzymanie nie zasłużyli. Chcę tylko, by sprawa się zakończyła zgodnie z wszelkimi przepisami, niezależnie, jaki wpływ to będzie miało na tabelę.

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

za PZPN

Komisja Odwoławcza ds. Licencji negatywnie rozpatrzyła odwołanie Polonii Bytom i odmówiła temu klubowi nadania uprawnień na grę w Ekstraklasie w sezonie 2008/2009. Polonia nie wypełniła kryteriów finansowych – niekorzystna sytuacja majątkowa, finansowa i gospodarcza oraz ujemy kapitał własny powoduje zagrożenie kontynuowania działalności klubu. Decyzja komisji jest ostateczna i nie przysługuje od niej odwołanie.

wiec chyba ostateczna...

Odnośnik do komentarza
a co jak odwolanie Poloni B. zostaje rozpatrzone pozytywnie? ;)

 

bardziej sie raczej nalezy cieszyc z zatrudnienia trenera Włodka Smolarka

Żeby jeszcze Włodek był..

 

 

Jeszcze w piątek rano wydawało się, że Włodzimierz Smolarek zostanie trenerem Widzewa. Obie strony ustaliły wszystkie szczegóły umowy, ale ostatecznie nie doszło do jej podpisania. Na przeszkodzie stanęły bowiem kwestie formalne. Smolarek ma jeszcze przez rok ważny kontrakt z Feyenoordem Rotterdam, gdzie pracuje z drużyną rezerw. Holenderski klub nie zgodził się na jej rozwiązanie.

 

"W tej sytuacji nie mogę podjąć pracy w Widzewie" - wyjaśnia Włodzimierz Smolarek - "Trochę żałuję z tego powodu. Ale równocześnie cieszę się, że w Rotterdamie doceniają moją pracę i są ze mnie zadowoleni. Czy temat może wrócić za rok, po wygaśnięciu kontraktu? Nie wiem, nie chcę tak daleko wybiegać w przyszłość. Na pewno nie jest to wykluczone" - dodaje.

 

Fiaskiem rozmów zawiedziony jest również prezes Sylwester Cacek. "Żałujemy, że trener Smolarek nie może podjąć pracy w Widzewie. Wszystkie szczegóły były ustalone. Przesłaliśmy nawet gotowy kontakt do podpisania. Niestety, na przeszkodzie stanęły kwestie formalne. Jesteśmy jednak umówieni na spotkanie w Austrii, w czasie Mistrzostw Europy. Osobisty kontakt daje inne relacje. Może nawiążemy jakąś współpracę na innej płaszczyźnie?" - powiedział właściciel łódzkiego klubu.

 

W Widzewie prawdopodobnie nie będzie pracował również Andrzej Kretek. Klub zaproponował mu pracę w roli szkoleniowca bramkarzy, ale Kretek woli kontynuować karierę w roli pierwszego trenera w niższych ligach.

Odnośnik do komentarza

Kurde mam mieszane uczucia. Jako kibic Widzewa oczywiście się cieszę, że jednak spadamy tylko o 1 klasę rozgrywkową. Natomiast jako kibic ogólnie, po pierwsze szkoda mi Polonii Bytom, bo prezentowała się bardzo fajnie w naszej lidze, po drugie irytuje mnie burdel w PZPN i fakt, że awanse i spadki w tym sezonie są załatwianie właśnie w taki sposób. Kolejna sprawa, to danie przeciwnikom Widzewa kolejnego powodu na wieszanie psów na klubie, że ciągle coś sobie załatwia kuchennymi drzwiami, etc.

 

Naszła mnie jeszcze jedna refleksja. Degradacje korupcyjne powinny być ogłaszanie na koniec sezonu. Choćby na przykładzie Widzewa pojawiały się głosy, że piłkarze odpuszczali mecze, żeby ich wartość spadła i nie było problemu z odejściem, skoro Widzew i tak ma polecieć. Tak piłkarze o niczym by nie wiedzieli i raz, że by nie odpuszczali, to dwa, że to jednak jakiś wpływ na psychikę i atmosferę w klubie ma.

 

Co do Włodka, to kicha straszna. Ciekawe jaki byłby koszt rozwiązania umowy z klubem z winy trenera. Cacka stać na pokrycie ewentualnej kary. Powinni to wziąć pod uwagę.

Odnośnik do komentarza
za PZPN
Komisja Odwoławcza ds. Licencji negatywnie rozpatrzyła odwołanie Polonii Bytom i odmówiła temu klubowi nadania uprawnień na grę w Ekstraklasie w sezonie 2008/2009. Polonia nie wypełniła kryteriów finansowych – niekorzystna sytuacja majątkowa, finansowa i gospodarcza oraz ujemy kapitał własny powoduje zagrożenie kontynuowania działalności klubu. Decyzja komisji jest ostateczna i nie przysługuje od niej odwołanie.

wiec chyba ostateczna...

w tamtym roku od takiej decyzji Ruch się odwołał i grał w pierwszej lidze

Odnośnik do komentarza

Dla mnie to także jest dziwne. Wróciłem, a tu taka niespodzianka. Jednak Widzew powinien grać w 2 lidze, ewentualnie pierwszej, lecz nie tym kosztem. Jeśli już Polonia ma nie dostać licencji to w OE powinna grać drużyna z kolejnego miejsca na zapleczu. Za dużo to kombinowania... .

Odnośnik do komentarza
Dla mnie to także jest dziwne. Wróciłem, a tu taka niespodzianka. Jednak Widzew powinien grać w 2 lidze, ewentualnie pierwszej, lecz nie tym kosztem. Jeśli już Polonia ma nie dostać licencji to w OE powinna grać drużyna z kolejnego miejsca na zapleczu. Za dużo to kombinowania... .

 

Wiesz, mnie się wydaje, że PZPN chce uniknąć w ten sposób problemów z licencjami dla drugoligowców. W tym sezonie niby jest jeszcze w rezerwie Arka, ale jestem w stanie zrozumieć, że zakładają, że większe prawdopodobieństwo uzyskania licencji ma kolejny spadkowicz niż zespół znajdujący się poza strefą awansu w II lidze. Odczucia mam mieszane, ale skoro takie coś było wpisane w przepisach przed sezonem, to czemu nie?

Odnośnik do komentarza

Waldek trenerem Widzewa:

Fornalik nowym trenerem Widzewa

 

Widzew Łódź podpisał kontrakt z Waldemarem Fornalikiem, który 9 czerwca formalnie obejmie obowiązki trenera Widzewa. Pierwszy trening z drużyną planowany jest na 10 czerwca po powrocie piłkarzy z urlopów.

- Waldemar Fornalik ma bardzo dobre przygotowanie i świetny warsztat trenerski. Posiada doświadczenie w prowadzeniu zespołów pierwszo i drugoligowych, a także rozumie wagę pracy z juniorami. Z otrzymanych opinii wynika także, że posiada bardzo dobry kontakt z zawodnikami, co z pewnością przyśpieszy mobilizację sił w naszej drużynie i wpłynie na uzyskanie oczekiwanych wyników przez nasz zespół - powiedział Sylwester Cacek, przewodniczący rady nadzorcze KS Widzew Łódź SA.

 

- Bardzo cieszę się, że będę mógł prowadzić Widzew, klub który niewątpliwie jest jednym z najbardziej zasłużonych dla polskiego futbolu. Dziś cieszy mnie to tym bardziej, że gdy uzgadnialiśmy warunki współpracy, rozważaliśmy scenariusz rozpoczęcia rozgrywek w przyszłym sezonie w nowej drugiej lidze, a obecnie mamy już zagwarantowany start w pierwszej i szansę na pozostanie w Ekstraklasie. Jednak niezależnie od tego, w której lidze miałbym zacząć, będzie to dla mnie duże wyróżnienie, zarówno ze względu na przeszłość Widzewa, jak i plany na przyszłość. Uważam, że drużyna ma potencjał, który w niedługim czasie zaowocuje pozytywnymi wynikami na boisku. Jednocześnie władze Widzewa mają pomysł na ten klub. Dlatego ma on realne szanse powrócić wkrótce do czołówki polskiego futbolu i cieszę się, że będę miał w tym swój udział - skomentował Waldemar Fornalik.

 

Władze Widzewa Łódź prowadziły rozmowy jeszcze z pięcioma kandydatami na pierwszego trenera: Pawłem Janasem, Henrykiem Kasperczakiem, Czesławem Michniewiczem, Włodzimierzem Smolarkiem i Jackiem Zielińskim z Groclinu Dyskobolia.

 

- Zaprosiliśmy do rozmów trenerów, którzy w naszym przekonaniu mogliby z sukcesem budować drużynę i systematycznie podnosić poziom sportowy naszych zawodników, zgodnie ze strategią rozwoju klubu. Warunkiem koniecznym była oczywiście możliwość podjęcia przez trenera pracy w Widzewie przed 10 czerwca. Wybierając kandydatów kierowaliśmy się też kryteriami ustalonymi w ubiegłym sezonie, m. in. dotyczącymi wykształcenia. Jednocześnie, nieco mniejsze wymagania formalne przyjęliśmy dla trenerów w przeszłości silnie związanych z Widzewem i zasłużonych dla klubu. Bardzo poważanie rozważaliśmy kandydaturę Włodzimierza Smolarka i mimo że obecnie nie udało nam się nawiązać współpracy ze względu na wiążący go kontrakt z Feyenoord Rotterdam, umówiliśmy się na spotkanie w Austrii, by porozmawiać o możliwości współpracy na innych polach - wyjaśnia Sylwester Cacek.

 

- Zdaję sobie sprawę, że niektórych mogą dziwić rozmowy z takimi trenerami jak Henryk Kasperczak czy Paweł Janas w sytuacji, kiedy nad Widzewem wisiała realna groźba grania w trzeciej lidze. Jednak podjęliśmy takie rozmowy, gdyż uważam, że Widzew jest tak znaczącą marką w polskim futbolu, a nasze plany na przyszłość na tyle ciekawe, że zawsze powinniśmy podejmować rozmowy z najlepszymi trenerami. Chciałbym też podkreślić, że żaden z trenerów, z którymi rozmawialiśmy, nie wykluczał możliwości pracy w Widzewie, natomiast niektórzy mieli już inne plany. Na przykład Paweł Janas był bardzo zaawansowany w rozmowach z GKS Bełchatów. Był jednak gotów poprowadzić Widzew, gdyby rozmowy te nie zostały sfinalizowane - dodaje Sylwester Cacek.

 

Źródło: Informacja prasowa

Odnośnik do komentarza
  • 3 tygodnie później...
Nowy szkoleniowiec łodzian Waldemar Fornalik mógł się wczoraj po raz pierwszy przyjrzeć trzem zawodnikom, którzy być może zostaną w klubie z al. Piłsudskiego na testach.

 

To dwóch pomocników - Damian Knera i Arkadiusz Oziewicz oraz napastnik Mariusz Kurowski. Knera występował w meczach widzewskich juniorów i spotkaniach rezerw. Oziewicz ostatnio reprezentował barwy III-ligowego Radomiaka Radom. Kurowski grał w Olimpii Warszawa.

 

Cały czas oczekiwana jest rzesza młodych zawodników (m.in. z Czech i Ukrainy).

 

Już nikt nic nie pisze jak Widzew spadł? :>

 

Zawodników kompletnie nie znam, więc dużo o nich nie mogę powiedzieć.

 

Przeraziła mnie trochę informacja o rzeszy młodych zawodników. Ale skoro Znicz grający młodymi zawodnikami może się liczyć w walce o awans to czemu nie my? :)

Odnośnik do komentarza
  • 1 miesiąc później...
Widzew Łódź jest bliski pozyskania dwóch nowych zawodników - Marcina Robaka i Macieja Mielcarza - dowiedział się "W". Obaj mogą zostać widzewiakami nawet już w czwartek, jeśli uda się załatwić szybko wszystkie formalności. Łódzki klub zabiegał o ich pozyskanie z Korony Kielce od kilku dni i wiele wskazuje na to, że rozmowy uda się zakończyć sukcesem. Natomiast nie były prowadzone rozmowy na temat innych kieleckich piłkarzy - Marcina Drzymonta i Ediego Andradiny, których nazwiska pojawiły się w mediach.

 

Zadaniem 26-letniego Robaka będzie wzmocnienie rywalizacji w ataku. To właśnie z tą formacją w poprzednim sezonie było najwięcej problemów. W zespole brakowało egzekutora, który by zdobywał bramki. Może będzie nim napastnik urodzony w Legnicy? Z kolei Mielcarz ma rywalizować z Bartoszem Fabiniakiem (o ile zostanie w Łodzi) o miejsce między słupkami. W poprzednim sezonie Fabiniak praktycznie nie miał konkurenta.

 

Dla mnie bomba. Robaka chciała Legia i to dobry napastnik. Fabiniakowi przyda się rywalizacja, a może i Mielcarz wywalczy miejsce w 1-szym składzie :).

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...