Duma & Tradycja

[Sławoj]

A jak w Lechu. Rozkupują już gwiazdy Kolejorza?

[Jamal]

Tak. Lech zarobił w miesiąc na transferach 29 milionów euro i oczywiście nikogo nie kupił. Najlepszy był Guseynov, który podpisał nowy kontrakt, mówiąc że kocha klub, a następnego dnia odszedł do Nicei. Na szczęście zostało sporo zawodników, którzy grając w pierwszym składzie wygrali LM: Janota, Siwik Zivković, Le Tallec, Hoiland, Gobbi itd. Szkoda tylko, że odszedł Guseynov i Gancarczyk, bo to byli naprawdę zajebiści obrońcy, nawet w Europie. A Majewski już wystawił na listę transferową...Janotę, chyba jednego z lepszych polskich skrzydłowych.

 

Odcinek 1110

 

Podsumowanie (lipiec):

 

Ranking: 1. Niemcy (1844); 2. Francja (1790); 3. Hiszpania (1754); 41. Polska (814)

 

Bilans spotkań: -

Najlepszy strzelec: -

Ligue 1: -

Coupe de France: -

Coupe de la Ligue: -

Finanse: € 11,13 mln (+ 3,82 mln)

 

Transfery (Świat):

 

1. Janio Nascimento (FC Köln) -> Arsenal Londyn za € 32 mln

2. Andreas Littmann (Bayern Monachium) -> AC Milan za € 26 mln

3. Marcelo (HSV Hamburg) -> Bayern Monachium za € 25 mln

 

Transfery (Francja):

 

1. Valdecir (PSG) -> FC Barcelona za € 22,5 mln

2. Satoru Kuwahara (Anderlecht) -> Olympique Lyon za € 14,5 mln

3. Victor Rivera (Schalke 04) -> Valenciennes za € 14,25 mln

 

Transfery (Polska):

 

1. Maciej Gancarczyk (Lech Poznań) -> Olympique Marseille za € 12 mln

2. Jean-Paul Durosier (Lech Poznań) -> FC Nantes za € 3,5 mln

3. Krzysztof Majewski (Wisła Kraków) -> FC Nantes za € 3 mln

 

Ligi zagraniczne:

 

Anglia: -

Francja: -

Niemcy: -

Grecja: -

Włochy: -

Holandia: -

Polska: Arka Gdynia (+0)

Portugalia: -

Irlandia: Cork City (+0)

Rosja: Spartak M. (+4)

Szkocja: -

Hiszpania: -

Szwecja: AIK (+1)

Serbia: -

[sefko1]

Niezły skład żeś zmontował w tym Nantes. Mógłbym prosic o screena z całym składem Nantes (ten gdzie widać wiek i narodowości graczy).

[Jamal]

FC Nantes Atlantique

 

Odcinek 1111

 

Cieszyłem się na samą myśl, że niedługo zagram oficjalnie pierwszy mecz, ale trzy dni przed spotkaniem dostałem wiadomość od lekarza, że obu prawoskrzydłowych złapało kontuzje wykluczające ich na dwa tygodnie. Byłem więc zmuszony do sięgnięcia po juniora, któremu trzeba było napisać zwolnienie do szkoły, żeby mógł normalnie trenować z resztą pierwszej drużyny. Garcin na szczęście prezentuje ciekawe umiejętności jak na swój wiek, więc jestem o niego spokojny.

 

Swój oficjalny debiut na ławce Nantes miałem w pierwszym meczu ligowym przeciwko Nîmes. Beniaminek był dwukrotnie lepszy w tamtym sezonie, a na dodatek dzisiaj graliśmy na jego terenie. Rywale już w 6. minucie pokazali, że są lepsi. Pierwsza akcja meczu i od razu gol na konto gospodarzy. Bailly uderzył z ponad 20 metrów, a piłka pechowo dla nas odbiła się rykoszetem od któregoś z obrońców i zmyliła bramkarza. Odpowiedzieliśmy celnym strzałem dopiero w 31. minucie, ale uderzenie Nasri’ego niewiele tutaj zdziałało, i futbolówka wylądowała w objęciach golkipera. Konieczne były zmiany, bo za wszelką cenę musieliśmy wyrównać. Z tym jednak nie było już tak dobrze w drugiej połowie, bo gospodarze trochę nas przycisnęli szukając drugiego gola. Brawa należały się bramkarzowi, który pokazał, że jest doświadczonym graczem i potrafi wyłapać każdą piłkę lecącą w jego kierunku. 10 minut przed końcem ulżyło mi, gdy Styżej wykonał rzut wolny przy linii bocznej na wysokości pola karnego. Dośrodkowanie wleciało na nogę mojego obrońcy Petitfrère, ale piłka odbiła się od słupka. Na szczęście głupotą popisał się piłkarz gospodarzy, który przypadkiem wpakował futbolówkę do własnej bramki. Kibice nie omieszkali go wygwizdać, bo zabrał swojej drużynie 3 punkty.

 

Data: 7.08.2021

Stadion: Stade des Costières, Nimes

Widzów: 14 742

Sędzia: Olivier Thual

MoM: Louis Bailly (8) [Nimes]

 

Hartock – Styżej, Yao, Petitfrère, Acedo – Delpierre, Nasri (Durosier 45’), Kin Tung (Favier 63’), Garcin – Bueno, Lis (Innocenti 75’)

 

(-) Nîmes Olympique – (-) FC Nantes 1:1 (1:0) [bailly 6’ – Mahi sam. 80’]

-Ligue 1 [1/38]

[demrenfaris]

Możesz pokazać profil Nasriego?

[Jamal]

Nic specjalnego -> Samir Nasri

 

Odcinek 1112

 

Remis w pierwszej kolejce nie był zły. Zawodnicy co prawda nie pokazali się z dobrej strony, bo praktycznie nie atakowaliśmy rywali, ale nie przegraliśmy, i to się liczyło. Sprawy gorzej się miały w 2. kolejce, gdy podejmowaliśmy na własnym terenie mocną Niceę. Liczyłem na wykorzystanie przewagi własnego boiska, ale tak nie było. Zgranie pozostawia wiele do życzenia. Przed polem karnym skutecznie zatrzymywał nas były Lechita – Guseynov. A u nas nikt nie pokrył nacierającego Mchedlidze, który w 35. minucie wykorzystał dośrodkowanie kolegi i pokonał mojego bramkarza z pięciu metrów. Była jeszcze druga połowa, żeby odrobić straty, więc nie traciłem nadziei zachowując stoicki spokój. Staraliśmy się, ale z każdą minutą byłem coraz bardziej zły. W końcu sędzia odgwizdał koniec spotkania i jakiekolwiek punkty uciekły nam koło nosa.

 

Data: 14.08.2021

Stadion: La Beaujoire, Nantes

Widzów: 28 225

Sędzia: Mouhamadou Collot

MoM: Levan Mchedlidze (8) [Nicea]

 

Hartock – Styżej, Yao, Petitfrère, Acedo (Majewski 45’) – Delpierre, Nasri (Durosier 72’), Kin Tung, Garcin – Bueno, Lis (Innocenti 45’)

 

(10) FC Nantes – (6) OGC Nicea 0:1 (0:1) [Mchedlidze 35’]

-Ligue 1 [2/38]

 

Byłem zły, że nie udało się wyciągnąć jednego punktu w pojedynku z Niceą, ale rywal był od nas lepszy i należało mu się zwycięstwo. Kolejne spotkanie nie zapowiadało się na łatwe. Pojechaliśmy do Le Mans na mecz z drugą drużyną Ligue 1. Początek nawet nieźle nam wyszedł, wchodziliśmy w pole karne gospodarzy, ale uderzaliśmy w trybuny. Nawet w obronie zagraliśmy pewniej niż cztery dni temu, a bramkarz ze spokojem łapał każdą piłkę. Oprócz tej jednej z 27. minuty, bo był po prostu zaskoczony. Nie mógł się spodziewać tego, że Acedo przypadkiem umieścił futbolówkę w naszej bramce i da prowadzenie przeciwnikowi. Ponownie wszystko traciło sens, a gdy w 58. minucie Spelmann podwyższył na 2:0, to byłem już pewien, że znowu niczego nie wygramy. Wynik ustalił Robin w 72. minucie, gdy sędzia podyktował rzut karny dla gospodarzy. Będzie ciężko o utrzymanie, oj będzie ciężko.

 

Data: 18.08.2021

Stadion: Stade Léon Bollée, Le Mans

Widzów: 16 724

Sędzia: Julio Wissam

MoM: Julien Robin (8) [Le Mans]

 

Hartock – Styżej, Yao, Acedo, Majewski – Delpierre, Durosier (Emre 76’), Garcin, Kin Tung (Favier 76’) – Innocenti, Bueno (Kamara 45’)

 

(2) Le Mans UC – (13) FC Nantes 3:0 (1:0) [Acedo sam. 27’, Spielmann 58’, Robin kar. 72’]

-Ligue 1 [3/38]

[peżet]

Wiedziałem, po takim przemeblowaniu musisz teraz troche poczekac na dobra grę ja tam zawsze wolę wolniejsze ale za to płynniejsze budowanie zespolu

[Jamal]

Odcinek 1113

 

Do tej pory miałem przedsmak tego, co miało mnie czekać. Dwa cholernie ciężkie mecze z Olympique Marseille i Olympique Lyon. Marsylczyków podejmowaliśmy na własnym stadionie, więc strach był jakby mniejszy. Zdecydowałem się na radykalne zmiany. Po pierwsze zmieniłem nieco nastawienie zespołu. Po drugie zmieniłem ustawienie zespołu z 4-4-2 na 4-5-1. Po trzecie dałem szansę utalentowanemu Pudze zdejmując tym samym doświadczonego Hartock’a. A po czwarte i ostatnie, kazałem zagrać dla kibiców, którzy do ostatniego miejsca wypełnili stadion. Efekt? Spokojna gra przez pierwsze 30 minut, pewne interwencje golkipera i…gol w 43. minucie! Majewski dośrodkował z rzutu rożnego (mam szczęście do polskich obrońców kapitalnie wykonujących rogi), a akcję wykończył Acedo, który rzucił się na piłkę szczupakiem. Obrońca w poprzednim meczu strzelił samobója, a w tym trafia na nasze konto. Cóż, cieszyliśmy się, razem z kibicami, ale ta radość nie trwała zbyt długo. W 45. minucie nie upilnowaliśmy Ricardo, który przebiegł z piłką połowę boiska i zakończył swój rajd płaskim strzałem obok bramkarza. Fani wspierali nas głośnym dopingiem, więc tłumaczyłem podopiecznym przez piętnaście minut dla kogo gramy. I tym sposobem w 48. minucie zdobyliśmy drugiego gola! Spisywany na straty Nasri przyjął futbolówkę przed polem karnym i bez zastanowienia huknął na bramkę gości. Piłka zakręciła nad bramkarzem i wpadła idealnie pod poprzeczkę! Mimo to zebrało mi się na przeklinanie, gdy w 54. minucie Amrani dobił strzał Gohel’a z rzutu wolnego i wyrównał tym samym wynik spotkania. Nasri miał jeszcze jedną okazję do strzelenie gola, ale w 69. minucie strzał otarł się tylko o poprzeczkę. Szkoda, że zmarnowaliśmy kolejną szansę na zdobycie trzech punktów, ale remis z OM i tak jest wspaniałym rezultatem.

 

Data: 22.08.2021

Stadion: La Beaujoire, Nantes

Widzów: 38 268

Sędzia: Freddy Fautrel

MoM: Mohamed Amrani (8) [OM]

 

Puga – Styżej (Touré 63’), Yao, Majewski, Acedo – Delpierre, Nasri, Durosier (Emre 75’), Hervé, Kin Tung – Lis (Bueno 45’)

 

(17) FC Nantes – (10) Olympique Marseille 2:2 (1:1) [Acedo 43’, Nasri 48’ – Ricardo 45’, Amrani 54’]

-Ligue 1 [4/38]

 

Z OM nie było jeszcze tak źle, ale czekał nas przecież wyjazd na południe Francji do Lyonu. Tamtejszy Olympique nie przegrał jeszcze ani jednego meczu w lidze i dzielnie walczy o pierwsze miejsce. Pozostawiłem ustawienie i bramkarza tego samego, licząc że uda się zremisować. Ale po 23 minutach przegrywaliśmy 0:1. Tym razem Acedo ponownie wykazał się głupotą popychając rywala w polu karnym. Sędzia podyktował karnego, a jedenastkę wykorzystał Kuwahara. Kiedyś współpracowałem z Japończykiem za czasów pracy w Moskwie. Nie wiedziałem jednak, że tak się rozwinął, co pokazał również w 59. minucie wykorzystując sytuację sam na sam. Mecz zrobił się bardzo brzydki, moi zawodnicy dopuszczali się głupich fauli i otrzymywali za to żółte kartki. Zamiast na wślizgach skupiliby się na oddawaniu strzałów na bramkę, ale widocznie o tym zapomnieli, skoro przez 90 minut nie padł ani jeden strzał z naszej strony!

 

Data: 25.08.2021

Stadion: Stade de Gerland, Lyon

Widzów: 62 511

Sędzia: Thierry Diop

MoM: Satoru Kuwahara (8) [OL]

 

Puga – Touré, Yao, Majewski, Acedo (Leflochmoan 45’) – Delpierre, Nasri, Durosier (Emre 68’), Kin Tung, Hervé – Bueno (Kamara 68’)

 

(2) Olympique Lyon – (16) FC Nantes 2:0 (1:0) [Kuwahara kar. 23’, 59’]

-Ligue 1 [5/38]

[demrenfaris]

Na razie płacisz frycowe - skład masz fajny, jednak brakuje zgrania. Za jakies 5-6 spotkań powinno się unormować. W następnym sezonie puchary, a za dwa lata mistrz. O ile w końcu zagrzejesz sobie miejsce poza Poznaniem...

[Fenomen]

widze ze poszedles w moje slady, zatrudniajac Nasriego na ostatnie lata kariery

chociaz u mnie byl duuuuzo slabszy

[Jamal]

Odcinek 1114

 

W szóstej kolejce nadarzyła się idealna okazja, by zdobyć pierwsze trzy punkty. Podejmowaliśmy u siebie Nancy, z którym już wygraliśmy 1:0 w sparingu. Do łask powrócił Hartock, który już na początku meczu miał okazję do popisania się. Goście atakowali nas przez pierwsze 15 minut, ale jak zobaczyli, że nie bardzo da się pokonać mojego bramkarza, to przesunęli atak na koniec pierwszej połowy. Mimo to zakończyliśmy pierwsze 45 minut bezbramkowym remisem. Cały czas wyczekiwałem tego jednego, upragnionego, zbawiennego gola, ale nie przychodził. W 92. minucie o mało nie dostałem zawału, gdy rywale wykonywali rzut wolny przed polem karnym i trafili w słupek. Skończyło się kolejnym podziałem punktów. Dopiero po meczu zrozumiałem, że trzeba było zagrać odważniej i użyć taktyki 4-4-2.

 

Data: 28.08.2021

Stadion: La Beaujoire, Nantes

Widzów: 30 170

Sędzia: Fabien Sykora

MoM: Guillame Samassa (7) [Nancy]

 

Hartock – Styżej, Supusepa, Petitfrere, Majewski – Delpierre, Nasri, Emre (Durosier 45’), Kin Tung (Favier 75’), Koman – Lis (Innocenti 45’)

 

(17) FC Nantes – (14) AS Nancy 0:0

-Ligue 1 [6/38]

[Jamal]

Odcinek 1115

 

Podsumowanie (sierpień):

 

Ranking: 1. Niemcy (1844); 2. Francja (1790); 3. Hiszpania (1754); 41. Polska (814)

 

Bilans spotkań: 6 (0-3-3) 3:9

Najlepszy strzelec: Acedo i Nasri – 1 gol

Ligue 1: 17. miejsce

Coupe de France: -

Coupe de la Ligue: -

Finanse: € 10,3 mln (- 824 tys.)

 

Transfery (Świat):

 

1. Libor Neumann (Coventry City) -> Juventus Turyn za € 34,5 mln

2. Vitor (Tottenham Londyn) -> FC Barcelona za € 28,5 mln

3. Gavin Matthews (Borussia Gladbach) -> Schalke 04 za € 26 mln

 

Transfery (Francja):

 

1. Christian Dos Santos (LOSC Lille) -> PSG za € 24,5 mln

2. Thiago Francisco Passos de Oliveira (Real Saragossa) -> PSG za € 23 mln

3. Alberto Luis da Cunha (LOSC Lille) -> FC Porto za € 18,5 mln

 

Transfery (Polska):

 

1. Dominik Topolski (Wisła Kraków) -> Vitoria Guimaraes za € 2,6 mln

2. Nicolas Pastorini (Lech Poznań) -> Benfica Lizbona za € 2 mln

3. Eugeny Semenov (Lech Poznań) -> AEK Ateny za € 825 tys.

 

Ligi zagraniczne:

 

Anglia: Coventry (+2)

Francja: Lyon (+2)

Niemcy: Wolfsburg (+1)

Grecja: AEK (+0)

Włochy: Atalanta (+0)

Holandia: Utrecht (+0)

Polska: Lech Poznań (+3)

Portugalia: Academica (+2)

Irlandia: Shelbourne (+2)

Rosja: CSKA M. (+2)

Szkocja: Rangers (+2)

Hiszpania: Gimnastic (+0)

Szwecja: AIK (+3)

Serbia: Radniczki (P) (+0)

[Jamal]

Odcinek 1116

 

Wrzesień zaczynaliśmy wyjazdowym meczem z Sochaux. Nie wyglądało to zbyt dobrze, bo rywale byli wyraźnie od nas lepsi, oczywiście na papierze. W praniu było jednak całkiem na odwrót. To my rządziliśmy i dzieliliśmy od pierwszych minut, więc musiał paść ten wyczekiwany gol. W 18. minucie skorzystaliśmy z prezentu od bramkarza gospodarzy, który interweniował na skraju pola karnego. Piłka szybko powędrowała do Nasri’ego, który huknął z ponad 30 metrów na pustą bramkę i zdobył gola! Przeciwnik jednak się nie podłamał i w 40. minucie mojego golkipera pokonał Gómez, z którym współpracowałem w Urugwaju. Wkurzyłem się, że znowu mamy remis, a wynik 1:1 utrzymywał się aż do 81. minuty. Wtedy to Kamara zaskoczył bramkarza swoim strzałem, ale ten zdołał jednak końcami palców zainterweniować. Piłkarz Sochaux – Papastathopoulos chciał wybić futbolówkę z linii bramkowej, ale przypadkiem umieścił ją w siatce. Prowadziliśmy nieoczekiwanie 2:1 i szybko cofnąłem swoich piłkarzy do obrony. Musieliśmy bronić wyniku przez najbliższe 10 minut, ale o 3 punkty byłem już zupełnie spokojny w 87. minucie, gdy Yao uderzył z dystansu i bez problemów pokonał bramkarza. Pierwsze zwycięstwo stało się faktem i bardzo, ale to bardzo mi ulżyło.

 

Data: 1.09.2021

Stadion: Stade Auguste Bonal, Montbéliard

Widzów: 15 303

Sędzia: Thierry Diop

MoM: Martial Yao (8) [Nantes]

 

Hartock – Styżej, Yao, Majewski (Acedo 77’), Leflochmoan – Delpierre, Durosier, Nasri, Kin Tung, Hervé (Koman 45’) – Bueno (Kamara 77’)

 

(13) FC Sochaux – (17) FC Nantes 1:3 (1:1) [Gómez 40’ – Nasri 18’, Papastathopoulos sam. 81’, Yao 87’]

-Ligue 1 [7/38]

 

Byłem pozytywnie zaskoczony pierwszym zwycięstwem i to na wyjeździe. Dlatego do spotkania przed własną publicznością z ostatnim w tabeli Toulouse podchodziłem na luzie. Chyba za bardzo zlekceważyłem rywala, bo już po 8 minutach przegrywaliśmy 0:1. Pierwsza akcja meczu i od razu gol dla gości, a na listę strzelców wpisał się Rendla, który niespodziewanie uderzył głową z kilku metrów. To był na szczęście jednorazowy wyskok naszych rywali, którzy przez resztę meczu musieli się bronić przed naszymi atakami. Wiedziałem, że jeśli nie strzelimy gola w pierwszej połowie, to później będzie już tylko gorzej, a przegrać z ostatnią drużyną w lidze jest zbyt wstydliwe. Uratował nas Bueno, pierwszy napastnik w tym sezonie, który strzelił gola dla Nantes. Hiszpan wykorzystał zamieszanie w polu karnym przeciwnika w 45. minucie i trafił do odsłoniętej bramki. Druga odsłona meczu nie była niestety już taka fajna i musiało się skończyć tym nudnym remisem. Kolejna, powtarzam, kolejna szansa na trzy punkty zmarnowana.

 

Data: 18.09.2021

Stadion: La Beaujoire, Nantes

Widzów: 31 775

Sędzia: Tony Chapron

MoM: Alberto Bueno (8) [Nantes]

 

Hartock – Styżej, Supusepa, Petitfrere, Acedo – Delpierre, Durosier, Nasri (Emre 64’), Koman, Kin Tung (Favier 74’) – Bueno (Kamara 83’)

 

(15) FC Nantes – (20) Toulouse FC 1:1 (1:1) [bueno 45’ – Rendla 8’]

-Ligue 1 [8/38]

[raulb]

To chyba cecha FM08, dłuuugie zgrywanie się zespołu.., poprzednio było łatwiej

[Czarls]

To nie jest długie zgrywanie zespołu. Diego po prostu bał się wygrać z Toulouse, po tym co mu nagadałem W następnych meczach będzie lepiej. W szczególności z Bordeaux i Marseille

[Jamal]

Odcinek 1117

 

Poznański Lech nie zaczął dobrze swojej tegorocznej przygody z europejskimi pucharami. Najpierw porażka 1:2 z Fulham w walce o Superpuchar Europy, a następnie przegrana 1:2 na wyjeździe z Niceą w fazie grupowej Champions League. Honor Polaków uratował Høiland.

 

Miesiąc kończyliśmy dwoma meczami z Valenciennes. Najpierw było zaplanowane spotkanie w 9. kolejce Ligue 1, a następnie w 3. rundzie Coupe de la Ligue. Najbardziej interesował mnie pojedynek ligowy, w którym liczyłem na jakieś punkty, bardzo nam teraz potrzebne. Pierwsza połowa była jednak nudna jak flaki z olejem i skończyła się bezbramkowym remisem. Mogło być inaczej, gdyby nie wysoka forma Hartock’a ratującego nam tyłek co kilka minut. Druga odsłona meczu praktycznie była taka sama, ale doszły jeszcze bramki, dla gości, niestety. W 67. minucie France znalazł się sam na sam z bramkarzem i nie zmarnował tak dogodnej sytuacji. Do ostatnich minut mieliśmy szansę na remis, nawet Bueno pokonał golkipera gości, ale sędzia odgwizdał spalonego, przy którym można mieć wątpliwości. Arbiter przeszedł samego siebie w 92. minucie, gdy za „niby” faul podyktował rzut karny dla naszych rywali. Jedenastkę wykorzystał Rivera i było po meczu.

 

Data: 25.09.2021

Stadion: La Beaujoire, Nantes

Widzów: 27 643

Sędzia: Anthony Layec

MoM: Victor Rivera (8) [Valenciennes]

 

Hartock – Cissé, Yao, Petitfrere, Acedo – Delpierre, Nasri, Koman (Hervé 45’), Kin Tung (Favier 72’) – Bueno, Lis (Innocenti 65’)

 

(17) FC Nantes – (10) Valenciennes FC 0:2 (0:0) [France 67’, Rivera kar. 90’+2’]

-Ligue 1 [9/38]

 

Cztery dni później mieliśmy okazję do rewanżu, ale już w Coupe de la Ligue, i to na wyjeździe. Nie przywiązywałem większej wagi do tego pucharu. Mimo to zaczęło się tak, jak w poprzednich meczach, rywale objęli prowadzenie. W 20. minucie Eikrem wykorzystał dośrodkowanie z rzutu rożnego i wpisał się na listę strzelców. Pewny braku awansu byłem w 67. minucie, gdy rywale trochę nas przycisnęli i zdobyli drugiego gola. Wallace dobił strzał France’a, który trafił w poprzeczkę. W 82. minucie wprowadziłem Favier’a, a już minutę później skrzydłowy strzelił przepiękną bramkę! Nasz bramkarz wyrzucił piłkę z własnego pola karnego, a przyjął ją właśnie Favier, który nabrał niesamowitej prędkości. Zszedł trochę do środka i uderzył na krótki słupek. Futbolówka w mgnieniu oka zmieściła się pomiędzy słupkiem a bramkarzem i mogliśmy cieszyć się z honorowego trafienia!

 

Data: 29.09.2021

Stadion: Stade Nungesser II, Valenciennes

Widzów: 12 986

Sędzia: Jeremy Jouan

MoM: Magnus Eikrem (8) [Valenciennes]

 

Puga – Styżej, Yao, Acedo, Leflochmoan – Delpierre, Durosier, Nasri (Emre 68’), Hervé, Kin Tung (Favier 82’) – Lis (Innocenti 45’)

 

(L1) Valenciennes FC – (L1) FC Nantes 2:1 (1:0) [Eikrem 20’, Wallace 67’ – Favier 83’]

-Coupe de la Ligue, 3. runda

[Buffu]

No nie dwa z Valenciennes wtopić . Możesz rzucić tabelą?

[Jamal]

http://img505.imageshack.us/my.php?image=tabelaeo0.jpg

 

Odcinek 1118

 

Podsumowanie (wrzesień):

 

Ranking: 1. Niemcy (1848); 2. Francja (1844); 3. Włochy (1706); 43. Polska (759)

 

Bilans spotkań: 4 (1-1-2) 5:6

Najlepszy strzelec: Favier, Bueno, Yao, Nasri – 1 gol

Ligue 1: 17. miejsce

Coupe de France: -

Coupe de la Ligue: odpadliśmy w 3. rundzie

Finanse: € 9,8 mln (- 505 tys.)

 

Transfery (Świat):

 

1. Franck Delmas (Strasbourg) -> Le Mans za € 15,5 mln

2. Valnei (Goias) -> Cruzeiro za € 4,2 mln

3. Elivelton (Corinthians) -> Atletico Mineiro za € 3,6 mln

 

Transfery (Francja):

 

1. Franck Delmas (Strabourg) -> Le Mans za € 15,5 mln

2. Clement Grenier (Creteil) -> Nancy za € 220 tys.

3. Paulo Martin (Olympique Marseille) -> Nicea za € 140 tys.

 

Transfery (Polska): brak

 

Ligi zagraniczne:

 

Anglia: Coventry (+5)

Francja: Lyon (+6)

Niemcy: Wolfsburg (+1)

Grecja: Veria (+0)

Włochy: Inter (+1)

Holandia: Utrecht (+0)

Polska: Lech Poznań (+1)

Portugalia: Academica (+4)

Irlandia: Cork City (+2)

Rosja: Zenit (+1)

Szkocja: Rangers (+7)

Hiszpania: Sevilla (+1)

Szwecja: AIK (+2)

Serbia: Crvena Zvezda (+4)

[Sławoj]

Aj Na razie wygląda to słabo. Lecz mam nadzieję, że po zgraniu zespołu złapiesz "wiatr w żagle"

[Jamal]

Odcinek 1119

 

Po ostatnich blamażach czekał mnie luźniejszy okres. Mecz z 15. Rennes był okazją do zgarnięcia trzech punktów, ale na korzyść rywali przemawiał fakt, że grali na własnym terenie. I wykorzystali to w 2. minucie. Strzał Gerasimov’a sprzed pola karnego przeleciał pod nogami zdezorientowanego bramkarza, co wywołało śmiech na trybunach. Skryłem twarz w dłoniach nie mogąc patrzeć na taką komedię. Rywale utrzymali prowadzenie do przerwy, ale nie byli już tacy szczęśliwi na początku drugiej połowy. A tą rozpoczęliśmy od ładnego gola Bueno, który pokonał golkipera strzałem głową. Przeciwnik nie dawał jednak za wygraną i w 56. minucie dos Santos strzelił gola w podobny sposób co nasz hiszpański napastnik. Powoli traciłem nadzieje, ale 8 minut przed końcem stało się coś, czego bardzo pragnąłem! Favier dośrodkował na krótki słupek, a Kamara potężnym strzałem nie dał szans bramkarzowi! Danny został prawdziwym bohaterem w 88. minucie, gdy urwał się obrońcom, ponownie przyjął podanie od Favier’a i mocnym uderzeniem dał nam prowadzenie! Szybko zmieniłem ustawienie na 4-5-1 w celu obrony wyniku i udało się! Drugie zwycięstwo w sezonie stało się faktem!

 

Data: 3.10.2021

Stadion: Stade de la Route de Lorient, Rennes

Widzów: 31 103

Sędzia: Francis Alvarez

MoM: Danny Kamara (9) [Nantes]

 

Puga – Styżej, Yao, Petitfrere, Acedo – Mathieu, Durosier (Nasri 71’), Hervé (Garcin 71’), Favier – Kamara, Lis (Bueno 45’)

 

(15) Stade Rennes – (17) FC Nantes 2:3 (1:0) [Gerasimov 2’, dos Santos 56’ – Bueno 46’, Kamara 82’, 88’]

-Ligue 1 [10/38]

 

Lech Poznań dalej sobie nie radzi w Lidze Mistrzów jak na obrońcę tytułu przystało. Kolejorz przegrał u siebie z HSV 0:1.

 

Aż 17 dni mieliśmy wolnego zanim przystąpiliśmy do kolejnego meczu. Zawodnicy i wypoczęli i byli gotowi podjąć u siebie siedemnaste Niort. Zespół był od nas wyraźnie gorszy, więc liczyłem na kolejne 3 punkty, ale znowu zaczęło się fatalnie. Już w 4. minucie pokonał nas Pelletier. W tej sytuacji zrozumiałe było, że kląłem na czym świat stoi. Mogłem jednak liczyć na swoich zawodników, którzy z meczu na mecz grają coraz lepiej w ataku. W 40. minucie dośrodkowanie Konan’a wykorzystał Bueno i było 1:1. Wynik remisowy utrzymał się do 64. minuty, w której to Kamara dał nam popis swoich umiejętności. Dzięki niemu zaczęliśmy prowadzić, a dzięki Nasri’emu w 78. minucie, który oddał niesamowicie mocny strzał zza pola karnego, byliśmy pewni kompletu punktów!

 

Data: 20.10.2021

Stadion: La Beaujoire, Nantes

Widzów: 32 718

Sędzia: Olivier Thual

MoM: Danny Kamara (8) [Nantes]

 

Hartock – Touré, Yao, Petitfrere, Acedo – Majewski, Durosier (Nasri 71’), Konan, Favier (Kin Tung 45’) – Kamara, Bueno (Lis 86’)

 

(15) FC Nantes – (17) Chamois Niort 3:1 (1:1) [bueno 40’, Kamara 64’, Nasri 78’ – Pelletier 4’]

-Ligue 1 [11/38]