Skocz do zawartości

Duma & Tradycja


Jamal

Rekomendowane odpowiedzi

Zespoły, w jakich grają Twoi reprezentanci robią wielkie wrażenie. Nie boje się użyć znaczenia, że Rosja jest piłkarską potęgą. Tylko pozostaje pytanie, czy ci zawodnicy zostali wypromowani przez występy w kadrze, czy też są na prawdę tacy dobrzy?

Odnośnik do komentarza

Są dobrzy, mają naprawdę ciekawe umiejętności i jeszcze mogą się rozwinąć.

 

Odcinek 876

 

Zostały cztery mecze do końca eliminacji, a my zajmujemy 3. miejsce, które przecież nie jest premiowane awansem, nawet występem w barażach. Szansa jednak pozostaje wielka, bo po drodze będziemy walczyć z pierwszą Szkocją i drugimi Węgrami. Zanim jednak dojdzie do tych najważniejszych spotkań będziemy musieli uzyskać jakieś punkty ze słabszymi rywalami. Na pierwszy ogień poszła Malta, z którą bezbramkowo zremisowaliśmy w pierwszym pojedynku na Łużnikach. Gospodarze, niesieni falą dopingu swoich licznych kibiców, zaatakowali nas już w pierwszych minutach. Akinfeev miał ręce pełne roboty i niestety musiał ich użyć w 9. minucie do wyciągnięcia piłki z naszej siatki. W naszym polu karnym zapanował chaos, w którym odnaleźli się rywale. Said uderzył z jednego metra i na trybunach zapanowała euforia. Nasza gra przez następne minuty była totalną porażką na całej linii. Jeszcze tak słabego zespołu składającego się z najlepszych piłkarzy nie widziałem. Wiedziałem, że jeżeli dzisiaj przegramy, to możemy pożegnać się z Mistrzostwami Świata.

 

Poważnie porozmawiałem z moimi zawodnikami w czasie przerwy i odpowiednio ich zmotywowałem. Zaowocowało to golem zdobytym w 49. minucie. Sędzia podyktował dla nas rzut wolny pośredni. Pershin zagrał do Prudnikova, a napastnik huknął z prawej nogi pod poprzeczkę maltańskiego bramkarza! Skoro tak szybko wyrównaliśmy w drugiej połowie, to po cichu liczyłem na kolejną bramkę. Niestety, to był nasz jednorazowy wyskok i już więcej nie zagroziliśmy bramce gospodarzy. Za to piłkarze Malty oddali trzy celne strzały i nie wykorzystali rzutu karnego podyktowanego w 90. minucie. Węgrzy przegrali z Holandią 0:3 i dzięki temu zrównaliśmy się z nimi punktami. Jednak do Szkotów mamy aż 4 punkty straty.

 

Data: 9.09.2017

Stadion: Ta’ Qali, Rabat

Widzów: 16 865

Sędzia: Michael Hampshire (SCO)

MoM: Igor Akinfeev (8) [Rosja]

 

Akinfeev – Lebedev, Frolov, Yefimov, Klimeev – Pershin, Mamaev (Komolov 45’), Zhirkov, Temnikov (Artem Fomin 74’) – Salugin (Alex Fomin 74’), Prudnikov

 

(5) Malta – (3) Rosja 1:1 (1:0) [said 9’ – Prudnikov 49’]

-Eliminacje do MŚ [7/10]

 

Reprezentacja Polski wygrała 2:0 z Łotwą po dwóch golach Kamińskiego i zajmuje 2. miejsce w swojej grupie.

Odnośnik do komentarza

Odcinek 877

 

Remis nie został dobrze odebrany w Rosji, kibice oczekiwali wysokiego zwycięstwa, które przybliżyłoby nas do awansu, zwłaszcza że Węgrzy polegli i można było spokojnie wskoczyć na 2. miejsce. A teraz będzie jeszcze trudniej o taki przebieg wydarzeń, bo Madziarzy grają z Maltą, a my z Armenią, która mimo że zajmuje ostatnie miejsce, to potrafi napsuć sporo krwi i wygrać na wyjeździe z Holandią. Na moskiewskich Łużnikach zebrał się komplet widzów, który chciał nam pomóc w zdobyciu trzech punktów. Pierwsza połowa wyglądała na bardzo wyrównaną, ale zakończyła się bezbramkowym remisem. Żadne ataki nie sprawiły, że któryś z bramkarzy musiał wyciągać piłkę z siatki. Emocje jako tako utrzymywały się przez pierwsze 45 minut, ale w drugiej połowie 85 tysięcy kibiców mocno narzekało na nudę. Kolejny komplet punktów uciekał nam koło nosa, ale na szczęście los był dla nas łaskawy i w 91. minucie Salugin uderzył ze skraju pola karnego tak, że pokonał bramkarza gości! Węgrzy niespodziewanie przegrali z Maltą i awansowaliśmy na 2. miejsce mając stratę 4 punktów do Szkocji.

 

Data: 13.09.2017

Stadion: Łużniki, Moskwa

Widzów: 84 712

Sędzia: Ben Jones (ENG)

MoM: Alexandre Oukidja (8) [Armenia]

 

Akinfeev – Kombarov, Frolov, Tereschenko, Klimeev – Pershin, Mamaev (Sosnin 74’), Zhirkov, Temnikov (Artem Fomin 45’) – Andrejev (Salugin 74’), Prudnikov

 

(3) Rosja – (6) Armenia 1:0 (0:0) [salugin 90’+1’]

-Eliminacje do MŚ [8/10]

 

Polacy szczęśliwie wygrali 4:3 z Bułgarią, a hat-trickiem popisał się Janczyk. Jednego gola zdobył Cywka.

Odnośnik do komentarza

Miałeś, miałeś. To już nie są słabe reprezentacje. Respekt dla Armenii, która potrafi pokonać na wyjeździe Holandię i dalej zajmować ostatnie miejsce w grupie.

 

Odcinek 878

 

Po meczu z Armenią szybko spakowałem swoje rzeczy i ruszyłem do Amsterdamu. Czekała mnie poważna rozmowa z moimi klubowymi piłkarzami, których trzeba było wpoić do głowy pewne rzeczy. Nie mogliśmy tak łatwo oddawać swoich spotkań, tracić bezmyślnie gole i punkty. Liczyłem na pozytywne efekty mojej rozmowy już w meczu z ADO Den Haag. Wicemistrz Holandii zajmuje teraz 16. miejsce i nie wygrał jeszcze ani jednego spotkania, ale podobnie było z Heerenveen, które mimo wszystko nas ograło. Najmocniejszym punktem naszych rywali jest z pewnością bramkarz, z którym mieliśmy problemy w poprzednim sezonie. Od pierwszej minuty parliśmy do przodu, ale wystarczył jeden moment zagapienia się i przegrywaliśmy 0:1. W 14. minucie goście przeprowadzili kontrę, która zakończyła się strzałem Vujović’a z kilku metrów na pustą bramkę. Cieślewicz złapał kontuzję w meczu reprezentacji, więc w jego miejsce pojawił się Bega grający do tej pory w rezerwach. Młody napastnik pokazał się wszystkim z dobrej strony w 22. minucie. Uciekł obrońcom, minął zwodem bramkarza i kopnął do odsłoniętej bramki. Wszystko zaczęło się układać po naszej myśli. W 27. minucie Rogerio kiwnął obrońcę i oddał strzał. Palos końcami palców sparował uderzenie, ale był bez szans przy dobitce Hlongwane. Przy dobrym wyniku 2:1 zeszliśmy do szatni, choć mogło być o wiele wyżej, gdyby tylko Bega celniej trafiał na bramkę przeciwnika.

 

Szabó okazał się największym pechowcem meczu. Wszedł z ławki w przerwie, a boisko musiał opuścić już w 50. minucie z powodu kontuzji. Przynajmniej podwyższyliśmy na 3:1 i już nie wydawało się, by nasze zwycięstwo było dzisiaj czymś zagrożone. Castillejos otrzymał dokładne podanie do Amrabat’a w 53. minucie i spokojnie pokonał bezradnego golkipera. Nie mogłem zrozumieć tylko jednego. Dlaczego w moim klubie występuje podobny problem, z którym mam do czynienia w reprezentacji? W pierwszej połowie możemy grać świetnie, w drugiej możemy strzelić gola na początku, a potem się zacinamy. Podobnie było dzisiaj, strzeliliśmy gola na 3:1 i potem nie oddaliśmy już ani jednego celnego strzału, mimo że nie kazałem zawodnikom cofać się do obrony. Cieszyły mnie jednak 3 punkty i to, że do pierwszego miejsca mamy stratę tylko dwóch oczek.

 

Data: 17.09.2017

Stadion: Amsterdam ArenA, Amsterdam

Widzów: 50 836

Sędzia: Reinold Wiedemeijer

MoM: Abe Hlongwane (8) [Ajax]

 

Yeboah – Stefański, Benes, Michaeli (Szabó 45’ -> Krasnoschekov 51’), van der Wiel – Danch, Rogerio, Amrabat, Hlongwane – Bega, Castillejos (Suarez 73’)

 

(7) Ajax Amsterdam – (16) ADO Den Haag 3:1 (2:1) [bega 22’, Hlongwane 27’, Castillejos 53’ – Vujović 14’]

-Eredivisie [5/34]

Odnośnik do komentarza

Odcinek 879

 

Szanse na awans z grupy w Lidze Mistrzów naszego poznańskiego Lecha znowu były znikome, bo ponownie Polacy trafili do grupy z mocnym Juventusem. Ale po pierwszej kolejce wszyscy byli w pozytywnym szoku, bo Kolejorz wygrał 2:1 po trafieniach Høiland’a i Le Tallec’a.

 

Chciałbym powtórzyć wyczyn poznaniaków w 1. rundzie zasadniczej Pucharu UEFA, ale wiedziałem, że będzie to trudne zadanie, nawet jeśli naszym rywalem jest Loko Sofia z Bułgarii. Przejechaliśmy się już z litewskim Ekranas’em i jeżeli nie ustrzeżemy się podobnych błędów, to spotkanie w Sofii może zakończyć się tak samo. Mecz zaczął się spokojnie, rozgrywaliśmy dokładnie między sobą piłkę, nawet mieliśmy doskonałą sytuację, żeby wyjść na prowadzenie, ale się nie udało. Za to gospodarze mieli powody do radości, bo w 20. minucie Tsvetanov wykorzystał nieporozumienie w mojej obronie i pokonał bramkarza mocnym strzałem po ziemi, którego osobiście nie widziałem, bo odwróciłem się tyłem do boiska. 8 minut później należał się nam rzut karny po faulu przeciwnika na moim zawodniku, ale sędzia nagle stracił wzrok w tej sytuacji i tłumaczył się, że wszystko było zgodnie z przepisami. Z tym mogłem się pogodzić, ale znienawidziłem go w 41. minucie, gdy van Beek przypadkiem trącił rywala łokciem i wyleciał z boiska.

 

Nasza gra okazała się zbyt nerwowa i musieliśmy za to przypłacić golem. Nie wiem co mnie podkusiło przed meczem, żeby wystawić wracającego do zdrowia bramkarza, który nie był jeszcze w optymalnej formie. Trzeba było dać szansę Yeboah, i co z tego, że wpuścił więcej goli niż pojawił się na boisku w barwach Ajaxu. Druga połowa wcale nie wyglądała lepiej. Była idealną kopią swojej poprzedniczki, gospodarze dominowali, my niezdarnie atakowaliśmy i dostawaliśmy żółte kartki za nic. Kwadrans przed ostatnim gwizdkiem arbitra rywale zadali ostateczny cios, który jasno nam mówił, że możemy zapomnieć o dzisiejszym zwycięstwie. Donchev miał przed sobą jedynie bramkarza, ale zachował zimną krew i trafił tuż przy słupku. Pozostaje nam uzbroić się po zęby w Amsterdamie i dać im wycisk podobnie jak Litwinom. Jeszcze nic straconego, musimy dać radę.

 

Data: 21.09.2017

Stadion: im. Armii Bułgarskiej, Sofia

Widzów: 2 788

Sędzia: Matthias Horn (GER)

MoM: Dimitar Tsvetanov (8) [Loko]

 

Berardi – Michaeli, Krasnoschekov, van Beek (cz.k. 41’), van der Wiel – Olivan (Stefański 41’), Rogerio (Matić 73’), Dias, Shuaibu – Suarez (Amrabat 73’), Castillejos

 

(BUL) Lokomotiw Sofia – (NED) Ajax Amsterdam 2:0 (1:0) [Tsvetanov 20’, Donchev 75’]

-Puchar UEFA, 1. runda zasadnicza

 

Lechia Gdańsk wpadła w pierwszej rundzie na CSKA Moskwa, a pierwszy mecz zakończył się wynikiem 3:2 dla Rosjan na ich terenie. Jedyne gole dla gdańszczan zdobyli Grzelczak i Mróz. Nie poradziła sobie również Jagiellonia, która przegrała na wyjeździe z tureckim Kayserispor’em 0:1. Obie drużyny mają jednak spore szanse na awans do fazy grupowej.

Odnośnik do komentarza

Odcinek 880

 

Humory kibiców znowu nie były dobre po pierwszym meczu w 1. rundzie zasadniczej Pucharu UEFA. Przypomniało im się spotkanie na Litwie kilka tygodni temu, dlatego trzeba było sobie urządzić strzelanie w KNVB Beker. W 2. rundzie dostaliśmy trzecioligowy Kozakken Boys, tak więc rywal przypadł mi do gustu już za samą nazwę. Humor poprawił mi się już w 4. minucie, gdy Suarez dostawił nogę do dośrodkowania z rzutu rożnego, ale ostatecznie to Artz z drużyny przeciwnej umieścił piłkę we własnej bramce. Chwilę później mój urugwajski napastnik otrzymał dokładne podanie od Amrabat’a i z chirurgiczną precyzją trafił w okienko. Domagałem się pogromu i piłkarze zamierzali spełnić moją prośbę. W 9. minucie Bega wpisał się na listę strzelców, ale szybko z niej zniknął, gdy sędzia odgwizdał spalonego po rozmowie ze swoim asystentem. Jednak gol zdobyty w 13. minucie był już prawidłowy i kibice mogli śpiewać nazwisko Centurion’a. Gra się uspokoiła, ale tylko do 37. minuty, w której to Bega nie zmarnował sytuacji sam na sam z bramkarzem i podwyższył na 4:0. Cóż, pierwsza połowa była wymarzona, choć mogło być lepiej. Przeciwnik był jednak słaby, więc inny wynik nie wchodził w grę. Szkoda tylko, że w drugiej odsłonie zagraliśmy już nieco gorzej i nie urządziliśmy sobie ostrego strzelania, ale i tak ważne jest to, że uzyskaliśmy awans do kolejnej rundy i możemy spokojnie myśleć o zbieraniu sił na ligowe pojedynki.

 

Data: 26.09.2017

Stadion: Miejski, b/d

Widzów: 5 464

Sędzia: Marco Hoeks

MoM: Luis Suarez (9) [Ajax]

 

Polman – Nedeljković, Benes, Michaeli, Szabó – Olivan, Centurion (Rogerio 71’), Hlongwane (Dias 45’), Amrabat – Suarez, Bega (Castillejos 71’)

 

(3 L) Kozakken Boys – (1 L) Ajax Amsterdam 0:4 (0:4) [Artz 4’, Suarez 6’, Centurion 13’, Bega 37’]

-KNVB Beker, 2. runda

Odnośnik do komentarza

Kozaki poległy :)

 

widzę, że masz Diego44 dalej problemy, żeby przed i po przerwie zagrać na takim samym poziomie...

Hmm, tak sobie myślę, że zapewne to kwestia rozmowy motywacyjnej. Nie gram w FM08, ale w FM07 to tak jakoś czasem działa, iż logiczna motywacja, w stylu, "utrzymajcie poziom gry", albo "jestem zadowolony" (bo prowadzę 4:0) daje efekt odwrotny od zamierzonego. Trochę to głupie, IMHO to niedoróbka ze strony SI. Spróbuj może jakiejś takiej, odlotowej motywacji - np. zachęć do lepszej gry, nic nie powiedz, albo wyraź swój zachwyt (to ostatnie czasem czyni cuda). :)

Odnośnik do komentarza

Z racji mocno ograniczonego dostępu do internetu, będę zmuszony dodawać odcinki jeszcze rzadziej niż miało to miejsce dotychczas. Przez najbliższe półtora tygodnia będzie to wyglądało tak, że będę dodawał jeden wielki odcinek z krótkimi opisami spotkań i wynikami. Za utrudnienia przepraszam ;) Od 17 sierpnia wracam do normalnej formy.

Odnośnik do komentarza

Odcinek 881

 

Na początku października przyszło nam się zmierzyć z Rodą Kerkrade. Niby przeciwnik słaby, bo zajmujący dopiero 14. miejsce, ale napsuł nam sporo krwi. Na szczęście wystarczył jeden gol, by zgarnąć komplet punktów. W 27. minucie Suarez przedryblował całą obronę przeciwnika i pokonał bramkarza mocnym strzałem po ziemi. Szkoda, że nie udało się podwyższyć. W sumie oddaliśmy 29 strzałów na bramkę gości i tylko raz trafiliśmy do siatki.

 

Data: 1.10.2017

Stadion: Amsterdam ArenA, Amsterdam

Widzów: 49 725

Sędzia: Bert Bloem

MoM: Marcus Sahlman (8) [Roda]

 

Yeboah – Stefański (Krasnoschekov 72’), Benes, Michaeli, van der Wiel – Danch (Szabó 45’), Matić, Amrabat, Hlongwane – Suarez, Bega (Castillejos 72’)

 

(7) Ajax Amsterdam – (14) Roda Kerkrade 1:0 (1:0) [suarez 27’]

-Eredivisie [6/34]

 

Trzy dni później Lech Poznań poleciał do Grecji na mecz z PAOK w Lidze Mistrzów. Po zwycięstwie nad Juventusem byli zdecydowanymi faworytami, ale nie sprostali wymaganiom Greków i przegrali 1:2. Honorowego gola zdobył Høiland. A nas dzień później czekał arcyważny dzień o być albo nie być w fazie grupowej Pucharu UEFA. Pierwszy mecz z Loko Sofią zakończył się wynikiem 2:0 dla Bułgarów i byli już jedną nogą w kolejnej rundzie. Musieliśmy wygrać przynajmniej 3:0, żeby na czysto awansować. Spotkanie zaczęło się wyśmienicie. Już w 7. minucie Shuaibu oddał podkręcony strzał ze skraju pola karnego, który nie dał najmniejszych szans golkiperowi gości. W 16. minucie Nigeryjczyk uderzył z rzutu wolnego, ale gola przypisano Kirilov’owi, który trącił piłkę nogą i wpakował ją do własnej bramki. Zanosiło się na to, że w meczu będzie dogrywka lub dociśniemy rywali w drugiej połowie i strzelimy decydującego gola. Marzenia legły w gruzach w 54. minucie, gdy nikt nie upilnował pieprzonego Yankov’a, a ten prostym, lekkim strzałem zdobył kontaktowego gola. Nadzieja jednak pozostawała, choć do zdobycia były jeszcze dwie bramki, żebyśmy mogli myśleć o awansie. W 77. minucie pięknym strzałem popisał się Dias i było już 3:1. Szkoda tylko, że nikt nie miał już sił na podwyższenie wyniku i na tak wczesnym etapie musimy pożegnać się z europejskimi pucharami. Wina leży tylko i wyłącznie po naszej stronie, ale trzeba przyznać, że również trochę po stronie sędziego, który nie podyktował nam ewidentnego rzutu karnego w tym meczu.

 

Data: 5.10.2017

Stadion: Amsterdam ArenA, Amsterdam

Widzów: 49 066

Sędzia: Andre Marriner (GER)

MoM: Konstantin Nikolov (8) [Loko]

 

Yeboah – Stefański, Krasnoschekov, Michaeli, van der Wiel – Olivan, Rogerio (Centurion 63’), Dias, Shuaibu – Castillejos (Cieślewicz 81’ -> Wille 85’), Suarez

(NED) Ajax Amsterdam – (BUL) Lokomotiw Sofia 3:1 (2:0) [shuaibu 7’, Kirilov sam. 16’, Dias 77’ – Yankov 54’]

-Puchar UEFA, 1. runda zasadnicza-rewanż

 

Nasz los podzieliły też polskie zespoły. Jagiellonia przegrała 1:2 z Kayserispor’em, a honorowym trafieniem popisał się Witczak. Lechia Gdańsk zremisowała z CSKA Moskwa 2:2 po golu Hirsza i samobójczym trafieniu Morozova, ale to nie wystarczyło, by awansować dalej.

 

Wróciłem do szarej ligowej rzeczywistości, a tam czekał na mnie mój odwieczny wróg – Feyenoord Rotterdam. Do tego spotkanie było rozgrywane na wyjeździe, więc nasze szanse były bliskie zeru. Vuković już w 2. minucie pokonał mojego bramkarza, a my byliśmy bezradni niemal przez całe 90 minut. Na dodatek strzelec pierwszego gola podwyższył na 2:0 w 28. minucie i było już pozamiatane.

 

Data: 8.10.2017

Stadion: De Kuip, Rotterdam

Widzów: 51 160

Sędzia: Bert Bloem

MoM: Veljko Vuković (9) [Feyenoord]

 

Yeboah – Nedeljković, Krasnoschekov, van der Wiel, van Beek – Danch, Rogerio (Centurion 45’), Hlongwane, Shuaibu (Wille 71’) – Suarez, Bega (Castillejos 45’)

 

(3) Feyenoord Rotterdam – (8) Ajax Amsterdam 2:0 (2:0) [Vuković 2’, 28’]

-Eredivisie [7/34]

 

Ostatni mecz w lidze przed najważniejszymi spotkaniami w eliminacjach do MŚ również rozgrywaliśmy na wyjeździe. RBC Roosendaal nie oparło się nam w poprzednim sezonie w barażach, ale tym razem było o wiele gorzej. Co prawda gospodarze prowadzili tylko 1:0 do przerwy po golu Sasson’a z 9. minuty, ale potem Felipe pokonał mojego bramkarza w 65. minucie, a 10 minut później Sasson zdobył swojego drugiego gola. Nasza gra na dzień dzisiejszy wygląda katastrofalnie.

 

Data: 11.10.2017

Stadion: RBC Roosendaal, Roosendaal

Widzów: 4 484

Sędzia: Joost Adam

MoM: Idan Sasson (9) [RBC]

 

Polman – Stefański, Benes, van Beek, Szabó – Olivan, Dias, Matić (Rogerio 45’), Shuaibu (Wille 71’) – Castillejos (Suarez 45’), Bega

 

(11) RBC Roosendaal – (8) Ajax Amsterdam 3:0 (1:0) [sasson 9’, 75’, Felipe 65’]

-Eredivisie [8/34]

 

Dałem chłopakom kilka dni wolnego i sam zabrałem się za pracę z reprezentacją Rosji. Nasza sytuacja nie wyglądała zbyt dobrze. Mieliśmy drugie miejsce, ale nadal nie mogliśmy być pewni awansu na MŚ. Pozostały nam dwa najważniejsze mecze, u siebie z Węgrami i na wyjeździe ze Szkocją. Z Madziarami na szczęście sobie poradziliśmy 4:2, a nasza gra wyglądała momentami fantastyczne.

 

Data: 14.10.2017

Stadion: Lokomotiw, Moskwa

Widzów: 28 079

Sędzia: Marco Schröder (GER)

MoM: Ivan Temnikov (8) [Rosja]

 

Akinfeev – Shishkin, Frolov, Klimeev, Yefimov – Pershin, Mamaev, Temnikov, Zhirkov (Kombarov 74’) – Prudnikov, Salugin (Alex Fomin 45’ -> Artem Fomin 63’)

 

(2) Rosja – (4) Węgry 4:2 (1:0) [Prudnikov 21’, Temnikov 46’, Mamaev 66’, Novak 90’+4’ – Szalai 73’, Novak 88’]

-Eliminacje do MŚ [9/10]

 

Ostatnie – najważniejsze spotkanie – rozegraliśmy na wyjeździe ze Szkocją. W grę wchodziło tylko zwycięstwo i remis, porażka definitywnie eliminowała nas z możliwości awansu. Holandia grała z Armenią i raczej pewne było, że Oranje wygra, a miało tylko 2 punkty straty do nas. Szkoci strzelili nam gola w 21. minucie, ale szybko odpowiedzieliśmy i w sumie całe spotkanie zakończyło się remisem 1:1. Dzięki temu awansowaliśmy do baraży, gdzie zmierzymy się z Danią.

 

Akinfeev – Lebedev, Krasnoschekov, Klimeev, Pavlov – Pershin, Mamaev, Zhirkov (Kombarov 73’), Temnikov (Artem Fomin 45’) – Prudnikov, Salugin (Andrejev 45’)

 

(1) Szkocja – (2) Rosja 1:1 (1:1) [Morrisom 21’ – Prudnikov 26’]

-Eliminacje do MŚ [10/10]

 

Reprezentacja Polski przegrała ostatnio z liderem - Francją 2:0, ale poradziła sobie z Walią 5:2 po hat-tricku Janczyka i jednym trafieniu Jutkiewicza i Wasiluka.

Odnośnik do komentarza

Odcinek 882

 

Myślałem, że trochę wolnego, które dałem moim zawodnikom sprawi, że będą lepiej grać, gdy wrócimy do ligowych rozgrywek. Nic z tych rzeczy. Z szóstym w tabeli VVV dostaliśmy takiego łupnia, że wszystkiego mi się nagle odechciewało. Gola straciliśmy już w 2. minucie, za nim poleciały następne. Nadzieja jednak pozostawała, bo do przerwy przegrywaliśmy tylko 2:3, więc różnica nie była taka wielka. Jednak w drugiej połowie Peirone podwyższył na 4:2 i zaliczył tym samym hat-tricka.

 

Data: 21.10.2017

Stadion: Miejski, Venlo

Widzów: 13 669

Sędzia: Bert Bloem

MoM: Hernan Peirone (9) [VVV]

 

Berardi – Stefański, Nedeljković, van Beek, Szabó – Danch, Rogerio (Matić 45’), Shuaibu, Dias (Hlongwane 76’) – Suarez, Castillejos (Bega 76’)

 

(6) VVV Venlo – (10) Ajax Amsterdam 4:2 (3:2) [Peirone 2’, 24’, 57’, Carrizo 36’ – Castillejos 29’, Suarez 34’]

-Eredivisie [9/34]

 

Lech sprawił sensację w pierwszej kolejce Ligi Mistrzów, ale potem dawał plamę na wyjazdach, podobnie było w meczu z Schalke, w którym przegrał 0:1.

 

Nas czekał równie ważny mecz w lidze, gdzie naszym rywalem było PSV Eindhoven – odwieczny wróg Ajaxu. Nie zaczęło się zbyt dobrze. W 5. minucie straciliśmy pierwszego gola trafiając do własnej siatki. W 35. minucie goście podwyższyli na 2:0 i zapowiadało się na kolejną klęskę. Surowy wzrok zarządu mówił jasno – trzeba coś z tym zrobić. Kilka ostrych słów w kierunku moich piłkarzy i mamy kontaktowego gola! Druga połowa zaczęła się dla nas wyśmienicie, bo Castillejos pokonał bramkarza rywali i dzięki niemu wywalczyliśmy 1 punkt.

 

Data: 28.10.2017

Stadion: Amsterdam ArenA, Amsterdam

Widzów: 51 606

Sędzia: Reinold Wiedemeijer

MoM: Jose Rafael Alamo (9) [PSV]

 

Yeboah – Stefański, Krasnoschekov, van der Wiel, van Beek – Danch, Matić (Centurion 45’), Dias, Shuaibu (Amrabat 62’) – Suarez (Bega 73’), Castillejos

 

(10) Ajax Amsterdam – (2) PSV Eindhoven 2:2 (1:2) [suarez kar. 43’, Castillejos 51’ – van der Wiel sam. 5’, Ortiz 35’]

-Eredivisie [10/34]

 

Mogłem trochę odetchnąć od rozgrywek ligowych, w których wcale nie działo się dobrze. W 3. rundzie KNVB Beker mieliśmy za rywala pierwszoligową Rodę Kerkrade. Przez całe 90 minut nie padł ani jeden gol, więc sędzia był zmuszony zarządzić dogrywkę. W tej okazaliśmy się lepsi. Najpierw zdobyliśmy gola z rzutu karnego, a następnie podwyższyliśmy w 120. minucie.

 

Data: 1.11.2017

Stadion: Amsterdam ArenA, Amsterdam

Widzów: 42 742

Sędzia: Patrick de Groot

MoM: Moshe Michaeli (8) [Ajax]

 

Yeboah – Michaeli, Benes, Szabó, Matić – Olivan, Rogerio (Centurion 27’), Shuaibu, Hlongwane (Dias 90’) – Suarez (Cieślewicz 45’), Bega

 

(1 L) Ajax Amsterdam – (1 L) Roda Kerkrade 2:0 (0:0) [Michaeli kar. 96’, Dias 120’+1’]

-KNVB Beker, 3. runda

 

Do barażów z Danią już tylko dwa tygodnie, a w tym czasie musiałem zagrać jeszcze dwa mecze w lidze. Czułem się jednak pewniej, bo w ostatnich spotkaniach graliśmy coraz lepiej i dawało to upragnione efekty. Krótko mówiąc – uciekałem spod gilotyny, którą ostrzył zarząd. Pojedynek z FC Groningen okazał się jednostronny. Castillejos najpierw pokonał bramkarza potężnym strzałem w 22. minucie, a następnie podwyższył w 78. minucie i pewnie pokonaliśmy rywali.

 

Data: 5.11.2017

Stadion: Amsterdam ArenA, Amsterdam

Widzów: 50 710

Sędzia: Bert Bloem

MoM: Anto Banari (9) [Groningen]

 

Yeboah – Stefański, Krasnoschekov, van der Wiel, van Beek – Danch (Nedeljković 52’), Rogerio (Mendez 73’), Dias, Amrabat – Suarez (Bega 45’), Castillejos

 

(9) Ajax Amsterdam – (11) FC Groningen 2:0 (1:0) [Castillejos 22’, 78’]

-Eredivisie [11/34]

 

Poznański Kolejorz w końcu zdobył kolejne punkty w Champions League remisując u siebie z Schalke 1:1 po golu Høiland’a.

 

Ostatnie spotkanie przed barażami zagraliśmy już na wyjeździe z FC Twente. Wyrównana walka trwała bardzo długo, aż w końcu przechyliliśmy szalę na swoją korzyść. Niestety, 10 minut później znów był remis i takim rezultatem zakończyło się to spotkanie.

 

Data: 12.11.2017

Stadion: Arke Stadion, Enschede

Widzów: 13 214

Sędzia: Bas de Groot

MoM: Wolfgang Schober (9) [Twente]

 

Yeboah – Stefański, Benes, van Beek, Szabó – Danch, Rogerio (Mendez 72’), Shuaibu, Dias (Hlongwane 72’) – Castillejos (Bega 59’), Suarez

 

(15) FC Twente Enschede – (9) Ajax Amsterdam 1:1 (0:0) [skuletić 79’ – Shuaibu 69’]

-Eredivisie [12/34]

Odnośnik do komentarza

Odcinek 883

 

Nie byłem zadowolony z tego, że w barażach o przepustkę na MŚ musimy grać dwa razy z Danią, która z roku na rok staje się coraz mocniejszą reprezentacją. Polegliśmy z nią w ćwierćfinale Euro i teraz był czas na zemstę, choć szanse dawano nam niewielkie. Specjaliści nie mylili się. W 6. minucie Hove wpakował nam pierwszego gola, a drugi padł już w 17. minucie po strzale Schwartz’a. Przynajmniej Mamaev zdobył kontaktową bramkę w 35. minucie, więc nasze szanse wcale nie były marne. Komedia, a raczej tragedia zaczęła się w drugiej połowie meczu. Duńczycy przycisnęli nas do muru i nie dali odetchnąć, Akinfeev musiał cały czas pracować, ale był bez szans w starciach sam na sam z przeciwnikiem i po chwili przegrywaliśmy 1:5. Miałem ochotę zapaść się pod ziemię, ale moi zawodnicy odzyskali chęć do gry i zaczęli odrabiać straty w pięknym stylu. Alex Fomin został bohaterem mojego zespołu zdobywając dwa gole, jeszcze jedno trafienie dołożył Prudnikov i w rewanżu wystarczy nam 1:0, żeby awansować na Mistrzostwa Świata.

 

Data: 18.11.2017

Stadion: Parken, Kopenhaga

Widzów: 42 191

Sędzia: Mario Hornig (GER)

MoM: Ronnie Schwartz (9) [Dania]

 

Akinfeev – Lebedev (Krasnoschekov 73’), Frolov, Klimeev, Yefimov (Pavlov 73’) – Grichenkov, Mamaev, Zhirkov, Artem Fomin – Salugin (Alex Fomin 45’), Prudnikov

 

(DEN) Dania – (RUS) Rosja 5:4 (2:1) [Hove 6’, Schwartz 17’, 51’, 67’, Laudrup 47’ – Mamaev 35’, Alex Fomin 70’, 90’+4’, Prudnikov 76’]

-Baraże o MŚ [1/2]

 

Reprezentacja Polski raczej przekreśliła swoją szanse na występ w Hiszpanii po porażce z Portugalią 0:3 w Chorzowie.

 

Przed rewanżowym spotkaniem panował optymizm. Kibice tłumnie zjawili się w Moskwie, by oglądać jak ogrywamy Duńczyków i awansujemy na MŚ. Ale dobre humory minęły już w 5. minucie, gdy Schwartz zamienił swój strzał na pierwszego gola. Potem było już tylko gorzej. Do przerwy przegrywaliśmy aż 0:4 i nikt już nie wierzył w to, że strzelimy pięć goli, by doprowadzić do dogrywki. Wprowadziłem na boisko Andrejeva, który odwdzięczył się zdobyciem dwóch bramek, ale to w niczym nam nie pomogło, udało się jedynie zachować honor. Rosja nie zagra w Hiszpanii na MŚ, a ja nie poprowadzę jej już w żadnym meczu. Zapowiedziałem już dawno, że jeśli awansujemy na tą wielką imprezę sportową, to po finale zrezygnuję z pracy z reprezentacją Rosji. To samo miałem zrobić w przypadku, gdybyśmy nie awansowali, więc słowa dotrzymałem.

 

Data: 22.11.2017

Stadion: Lokomotiw, Moskwa

Widzów: 28 800

Sędzia: Roddy Muir (SCO)

MoM: Ronnie Schwartz (9) [Dania]

 

Akinfeev – Lebedev, Frolov, Klimeev, Pavlov (Tereschenko 75’) – Mamaev (Komolov 75’), Zhirkov, Artem Fomin, Pershin – Alex Fomin (Andrejev 45’), Prudnikov

 

(RUS) Rosja – (DEN) Dania 2:4 (0:4) [Andrejev 52’, 75’ – Schwartz 5’, 17’, 19’, Hove 45’]

-Baraże do MŚ [2/2]

 

Po rozstaniu się z Rosją przyszedł czas na pracę z klubem. Wyniki ostatnio były coraz lepsze, więc i zarząd miał lepszy humor. Niestety, cały czas siedzieliśmy na 9. miejscu, choć kilka następnych punktów może dać nam awans nawet na… 3. miejsce! Z Willem II poszło nam gładko. Do przerwy prowadziliśmy 2:0, a w drugiej połowie dołożyliśmy kolejne dwa trafienia. Yeboah musiał wyciągać piłkę z siatki tylko raz i według specjalistów zagrał na… 5.

 

Data: 26.11.2017

Stadion: Amsterdam ArenA, Amsterdam

Widzów: 49 889

Sędzia: Hensel Steegstra

MoM: Renato Bega (9) [Ajax]

 

Yeboah – Nedeljković, Benes, van der Wiel, van Beek – Danch (Olivan 63’), Matić (Rogerio 45’), Shuaibu, Amrabat – Bega, Castillejos (Cieślewicz 73’)

 

(9) Ajax Amsterdam – (15) Willem II Tilburg 4:1 (2:0) [bega 25’, Castillejos 33’, Danch kar. 52’, Rogerio 73’ – Gomez 68’]

-Eredivisie [13/34]

 

Lech zaczyna mieć nikłe szanse na awans choćby do Pucharu UEFA. Przegrali na wyjeździe 1:3 z Juventusem, a honorowego gola zdobył Siwik.

 

Początek grudnia zapowiadał się bardzo dobrze. W końcu zaczęliśmy walczyć o wyższe miejsca, zgranie zespołu było na dobrym poziomie. Spotkanie z dwunastym NEC Nijmegen zaczęło się od gradu bramek. W 3. minucie Castillejos wpisał się na listę strzelców jako pierwszy. 2 minuty później Bega popisał się potężnym strzałem, który nie dał szans bramkarzowi gospodarzy. Potem Amrabat dołożył swoje trafienie w 9. minucie i na wyniku 3:0 skończyła się pierwsza połowa. W drugiej odsłonie meczu strzeliliśmy jeszcze dwa gole, ale oczywiście tradycyjnie Yeboah musiał wyciągać piłkę z siatki.

 

Data: 3.12.2017

Stadion: de Goffert, Nijmegen

Widzów: 12 477

Sędzia: Michel Winter

MoM: Orlando Castillejos (8) [Ajax]

 

Yeboah – Nedeljković, Krasnoschekov, van Beek, J. Matić – Danch, Mendez (M. Matić 63’), Shuaibu, Amrabat (Wille 74’) – Bega, Castillejos (Cieślewicz 45’)

 

(12) NEC Nijmegen – (9) Ajax Amsterdam 1:5 (0:3) [Tulmans 72’ – Castillejos 3’, Bega 5’, Amrabat 9’, Nedeljković 63’, Cieślewicz 88’]

-Eredivisie [14/34]

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...