Sutek Napisano 15 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 15 Listopada 2008 pelnaklatka - oczywiście, że tak, nie mówię, że te światy nie przenikają się. Jednakże imho rozwód z powodu zdrady męża w jakiejś simsowatej grze to przesada Cytuj Odnośnik do komentarza
Jabol Napisano 19 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 19 Listopada 2008 http://miasta.gazeta.pl/bialystok/1,35235,..._w_Wigrach.html Absurd miesiąca a może nawet i roku. Czasami naprawdę zastanawiam się czy aby nie żyjemy w państwie wyznaniowym. Wielki, gigantyczny kompleks stanie się wyłączną własnością marginalnego, śmiesznego wręcz zakonu który na całym świecie liczy łącznie 58!! członków. W Polsce żyje 21 kamedułów... Ta setka pokoi hotelowych postawionych za państwowe pieniądze jest im niezbędna do życia i umartwiania się ku chwale Najwyższego . Cytuj Odnośnik do komentarza
Man_iac Napisano 19 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 19 Listopada 2008 Jedynym absurdem było przekazanie tej budowli kościołowi te 50 lat temu. Tak budowlna jest warta niezłą kase, więc kto normalny by jej nie chciał? A przekazana nie zostanie teraz, tylko została przekazana na własność te 50 lat temu. Teraz kończy się tylko umowa dzierżawy. Cytuj Odnośnik do komentarza
Sutek Napisano 19 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 19 Listopada 2008 Poza tym, o ile dobrze czytam ze zrozumieniem, klasztor nie zostanie przekazany samym kamedułom, tylko Kościołowi Katolickiemu Cytuj Odnośnik do komentarza
krzysfiol Napisano 19 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 19 Listopada 2008 Nie widzę tu absurdu, Kościół (a nie kameduli) nie zgodził się na kolejną dzierżawę, takie sytuacje zdarzają się codziennie - właściciele mieszkania nie przedłużają umowy wynajmu itp. Cytuj Odnośnik do komentarza
Vami Napisano 20 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 20 Listopada 2008 http://miasta.gazeta.pl/bialystok/1,35235,..._w_Wigrach.html Absurd miesiąca a może nawet i roku. Czasami naprawdę zastanawiam się czy aby nie żyjemy w państwie wyznaniowym. Wielki, gigantyczny kompleks stanie się wyłączną własnością marginalnego, śmiesznego wręcz zakonu który na całym świecie liczy łącznie 58!! członków. W Polsce żyje 21 kamedułów... Ta setka pokoi hotelowych postawionych za państwowe pieniądze jest im niezbędna do życia i umartwiania się ku chwale Najwyższego . "(...)kompleks po zlikwidowanym jeszcze w XVIII wieku klasztorze kamedułów formalnie należy do Kościoła(...)" I tyle na ten temat. Własność - rzecz święta. Absurdem jest szczekanie GW. Cytuj Odnośnik do komentarza
Profesor Napisano 20 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 20 Listopada 2008 Pełna zgoda, zwrot zainwestowanych przez państwo środków i Kościół może robić z klasztorem, co mu się żywnie podoba. Cytuj Odnośnik do komentarza
Feanor Napisano 20 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 20 Listopada 2008 Pełna zgoda, zwrot zainwestowanych przez państwo środków i Kościół może robić z klasztorem, co mu się żywnie podoba. A takie zastrzeżenie było zawarte w umowie o dzierżawie? Cytuj Odnośnik do komentarza
Jabol Napisano 20 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 20 Listopada 2008 Pełna zgoda, zwrot zainwestowanych przez państwo środków i Kościół może robić z klasztorem, co mu się żywnie podoba. A takie zastrzeżenie było zawarte w umowie o dzierżawie? Nie i właśnie to jest absurdem. Cytuj Odnośnik do komentarza
Sutek Napisano 20 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 20 Listopada 2008 Więc nie rozumiem pretensji do Kościoła. Nikt nikogo nie oszukał. Cytuj Odnośnik do komentarza
Jabol Napisano 21 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 21 Listopada 2008 A kto tu miał pretensje do kościoła? :| Cytuj Odnośnik do komentarza
Profesor Napisano 21 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 21 Listopada 2008 Pełna zgoda, zwrot zainwestowanych przez państwo środków i Kościół może robić z klasztorem, co mu się żywnie podoba. A takie zastrzeżenie było zawarte w umowie o dzierżawie? W normalnym sądzie taki argument by nie przeszedł. Dałoby się udowodnić albo porzucenie mienia, albo poniesienie nakładów w celu przywrócenia obecnego stanu i działanie właściciela w złej wierze, i sąd przyznałby dzierżawcy odszkodowanie. Ale kościół i jego funkcjonariusze w polskich sądach traktowani są w sposób uprzywilejowany. Cytuj Odnośnik do komentarza
Sutek Napisano 21 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 21 Listopada 2008 A kto tu miał pretensje do kościoła? :| O ile dobrze widzę, to ty byłeś autorem jakichś uwag o państwie wyznaniowym. Cytuj Odnośnik do komentarza
Feanor Napisano 21 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 21 Listopada 2008 Pełna zgoda, zwrot zainwestowanych przez państwo środków i Kościół może robić z klasztorem, co mu się żywnie podoba. A takie zastrzeżenie było zawarte w umowie o dzierżawie? W normalnym sądzie taki argument by nie przeszedł. Dałoby się udowodnić albo porzucenie mienia, albo poniesienie nakładów w celu przywrócenia obecnego stanu i działanie właściciela w złej wierze, i sąd przyznałby dzierżawcy odszkodowanie. Ale kościół i jego funkcjonariusze w polskich sądach traktowani są w sposób uprzywilejowany. Porzucenie mienia? A ta umowa dzierżawna nie była regularnie przedłużana? A działanie w złej wierze? No chwila, to właściciel powinien oficjalnie zakazać przeprowadzania remontów w dzierżawionej własności? Cytuj Odnośnik do komentarza
Profesor Napisano 21 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 21 Listopada 2008 Porzucenie mienia? A ta umowa dzierżawna nie była regularnie przedłużana? Szefie, klasztor stał pusty i niszczał mniej więcej od 1800, czyli od wyprowadzki kamedułów, a remont zaczęło państwo w latach 1960 - 160 lat chyba Ci wystarczy jako argument? http://www.wigry.org/historia.php Cytuj Odnośnik do komentarza
Feanor Napisano 21 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 21 Listopada 2008 Porzucenie mienia? A ta umowa dzierżawna nie była regularnie przedłużana? Szefie, klasztor stał pusty i niszczał mniej więcej od 1800, czyli od wyprowadzki kamedułów, a remont zaczęło państwo w latach 1960 - 160 lat chyba Ci wystarczy jako argument? http://www.wigry.org/historia.php Oczywiście, że nie wystarczy, gdyż pomijasz najważniejszy aspekt sprawy: samo państwo przekazało ten kompleks Kościołowi nie kilkaset lat temu, lecz kilkadziesiąt, państwo peerelowskie zresztą. Prawo Kościoła do budynków nie wynika obecnie z posiadania tychże przed XIX stuleciem, lecz z przekazania ich już po remontach po II wojnie światowej! Sugerujesz, że gdybym posiadał w Poznaniu posesję od 50 lat i ciągle dotąd bym ją dzierżawił (posesję, którą ktoś mi oddał wyremontowaną, a późniejsi właściciele też remonty by przeprowadzali), to bez uiszczenia odszkodowania nie mógłbym nie przedłużyć tej dzierżawy? Tu winić możesz jedynie tych ewentualnie, którzy te budynki przekazywali w ramach rozliczeń państwo-KRK. Cytuj Odnośnik do komentarza
Profesor Napisano 21 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 21 Listopada 2008 W normalnym kraju budynek już dawno byłby znacjonalizowany i na tym polega cały problem. Niestety Polska nie jest normalnym krajem. Cytuj Odnośnik do komentarza
Feanor Napisano 21 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 21 Listopada 2008 W normalnym kraju budynek już dawno byłby znacjonalizowany i na tym polega cały problem. Niestety Polska nie jest normalnym krajem. W tym przypadku powinieneś dodać: Twoim zdaniem. Dla mnie nacjonalizacja rzadko kojarzy się z czymś miłym, ale tej różnicy zdań już raczej nie pokonamy. Cytuj Odnośnik do komentarza
Profesor Napisano 21 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 21 Listopada 2008 Moment. Wyobraź sobie, że posiadasz dom. W pewnym momencie wyprowadzasz się i przestajesz się nim zajmować, tak że zamienia się w pustostan i z wolna popada w ruinę. Gwarantuję Ci, że prędzej niż za 160 lat zgłosi się do Ciebie nadzór budowlany i zażąda zabezpieczenia posesji i usunięcia zagrożenia budowlanego stwarzanego na przykład przez walący się dach. Albo to zrobisz, albo dostajesz jedną grzywnę, drugą, trzecią... a potem gmina zakłada sprawę o przejście posesji na jej własność wskutek porzucenia przez dotychczasowego właściciela, ew. na poczet niepłaconych przez Ciebie kar. I parę lat później już tam stoi piękny, nowoczesny supermarket... Cytuj Odnośnik do komentarza
Feanor Napisano 21 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 21 Listopada 2008 Moment. Wyobraź sobie, że posiadasz dom. W pewnym momencie wyprowadzasz się i przestajesz się nim zajmować, tak że zamienia się w pustostan i z wolna popada w ruinę. Gwarantuję Ci, że prędzej niż za 160 lat zgłosi się do Ciebie nadzór budowlany i zażąda zabezpieczenia posesji i usunięcia zagrożenia budowlanego stwarzanego na przykład przez walący się dach. Albo to zrobisz, albo dostajesz jedną grzywnę, drugą, trzecią... a potem gmina zakłada sprawę o przejście posesji na jej własność wskutek porzucenia przez dotychczasowego właściciela, ew. na poczet niepłaconych przez Ciebie kar. I parę lat później już tam stoi piękny, nowoczesny supermarket... Ale Prof - ja tego nie neguję! Tyle, że z tego co twierdzi ten artykuł GW (bliżej sprawy nie znam), to Kościół jest właścicielem posesji dopiero od kilkudziesięciu lat, otrzymywał je już po odbudowie (nawiasem mówiąc, degeneracja tych budynków była skutkiem odebrania ich klasztorowi w XVIII wieku, ale już mniejsza z tym) bynajmniej nie w stanie ruiny i później następni dzierżawcy (państwo) utrzymywali ten stan. Gdzie tu analogia z Tym moim domem? Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.