Skocz do zawartości

Manchester United


Rekomendowane odpowiedzi

Są kolejne trzy punkty i odskoczenie o kolejne dwa punkty Arsenalowi. Niestety Chelsea jest w niesamowitym gazie, a rozbicie The Villans 7:1 robi ogromne wrażenie. W weekend na OT czeka nas arcyciekawe widowisko - oby tylko Rooney doszedł do siebie. Ferguson zapewnia, że zarówno Wayne jak i Rio będą gotowi już na wtorkowy pojedynek z Bayernem w LM.

Odnośnik do komentarza

Porażka z Bayernem na wyjeździe 1:2 :/ Prowadziliśmy 1:0 po bramce Roo, ale niestety z tego co czytałem drugą połowę Czerwony Diabły przespały. Bayern za sprawą Olicia zapewnił sobie zwycięstwo, ale to jeszcze nie jest porażka w dwumeczu, bo mamy przed sobą rewanż w Teatrze Marzeń. Niestety czytałem również o tym, że pod koniec Rooney utykał i miał problemy z nogą, a jeśli nasza największa obecnie gwiazda nie będzie mogła zagrać z Chelsea i w rewanżowym starciu z Bayernem to będzie naprawdę ciężko. Jestem jednak dobrej myśli i mam nadzieję, że Anglikowi nic się nie stało i będzie mógł w tych spotkaniach zagrać.

 

Mimo tych dwóch złych informacji trzeba liczyć na zwycięstwo w rewanżu i pokonanie Chelsea w weekend. 

 

Glory, Glory Man United! :)

 

 

Odnośnik do komentarza

Pierwsza połowa ok, w drugiej coraz więcej statycznego grania, które osiągnęło apogeum w momencie gdy na boisku pojawił się Giggs i Berba, którzy pressingiem nie grzeszyli. Zmarnowana 1 setka przez Roo, 1 świetna okazja Naniego(poprzeczka po dośrodkowaniu to jednak przypadek), do tego złe przyjęcie Roo w 2 połowie gdzie też miał szansę wyjść sam na sam. Bayern za to miał kilka bardzo groźnych strzałów (Olic, Gomez, Altintop). Pierwsza bramka dla nich padła po rykoszecie z wolnego, a druga po totalnym zagubieniu Evry i bodajże Vidicia(Rio?) chociaż trudno stwierdzić, bo cała trójka była blisko siebie i bardziej sobie przeszkadzała niż pomagała, a Garego chyba totalnie wywiało z pola karnego bo z prawej strony nie było żadnej asekuracji. Grę przez większość spotkania prowadził Bayern, ale to akurat było oczywiste, bo w pucharach tak zazwyczaj gramy.

Odnośnik do komentarza

Powiedzenie o tym, że nic w przyrodzie nie ginie, ma swój sens. To, co zabraliśmy Bawarczykom 11 lat temu, wczoraj w niewielkim stopniu sobie odebrali. Czy zasłużone zwycięstwo Bayernu? Niekoniecznie, choć swoje sytuacje mieli (2-3 interwencje van der Sara zmiażdżyły). Bramka Ribery'ego trochę z tzw. dupy (po rykoszecie - piłka odbiła się od skaczącego w murze Rooneya). Wcześniej United mieli już okazję, by prowadzić 2-0 (takie "nierooneyowe" zachowanie Wayne'a w polu karnym gospodarzy). Potem poprzeczka po główce Vidicia i wreszcie gol Olicia. W kontekście wyniku dwumeczu należy cieszyć się bramką Rooneya i liczyć, że powtórka ze spotkania z Milanem jest jak najbardziej możliwa.

Odnośnik do komentarza

Po raz pierwszy zgadzam się ze wszystkimi pomeczowymi komentarzami w studiu Ligi Mistrzów platformy "N".

 

"Grzech zaniechania", "Porażka na własne życzenie" - to bardzo celne podsumowania tego pojedynku. MU zgubiła za szybko strzelona bramka, myśleli, że kontrolują mecz i spokojnie dowiozą choćby remis. A wystarczyło mocniej przycisnąć słabą obronę Bayernu i po pierwszej połowie byłoby po meczu. Sytuacja Rooneya z cyklu tych nie do zmarnowania pewnie załatwiłaby sprawę. W drugiej części gra MU wyglądała tak, jakby piłkarze chcieli jak najmniejszym nakładem sił dotrwać do końca spotkania. A Bayern, to przecież Bayern - siła charakteru i determinacji. Życzyłbym sobie, aby jakaś polska drużyna miała choćby 10% tejże determinacji. Zmiany zrobione przez Fergussona tylko osłabiły zespół, ale Carrick i Nani chyba opadli z sił. W Bayernie wręcz przeciwnie, zbyt długo Van Gaal czekał ze zmianami, bo gdyby zrobił je wcześniej (wejście Klose i przede wszystkim Gomeza), mógłby wygrać znacznie wyżej. Pierwsza bramka Bawarczyków trochę przypadkowa, ale przecież wynikała z ich przewagi. Druga wisiała na włosku prze całą końcówkę spotkania i jak najbardziej zasłużenie padła w doliczonym czasie gry. W rewanżu zabraknie pewnie Rooneya (skręcił chyba staw skokowy), a po stronie Bayernu wróci Robben. Rewanż zapowiada się zatem bardzo ciekawie. Przed meczem myślałem, że MU gładko wygra jakieś 2:0 po błędach obrony Bayernu, ale teraz szanse w rewanżu oceniam 50 na 50.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...