Skocz do zawartości

Manchester United


Rekomendowane odpowiedzi

Heh, Forn...

 

gdybym faktycznie chciał być uszczypliwy to wytknąłbym niezrozumiałe wręcz zachowanie Fabregasa, keidy to po strzelonej drugiej bramce krzyczał w stronę Ferdinanda "Fuck off, fuck off".

 

Owe odniesienie do rzekomego symulowania to bardziej szydzenie ze stereotypów, z których zawsze lubię się pośmiać. Brakuje mi po prostu w AFC takich zawodników jak Pires :P

 

Pozdrawiam ;)

Odnośnik do komentarza

A skoro juz o Fabregasie, to w tym meczu kolejny raz udowodnil, ze jako najlepszy pilkarz swiata nie bedzie on postrzegany nigdy. A to ze wzgledu na swoj charakter (okreslenie charakterek zupelnie tu o dziwo nie psuje), zjebany charakter. Pilkarsko facet jest swietny, naprawde fenomenalny, ale co sie w czasie meczu dzieje u niego pod kopula, to nawet nie chce sie domyslac. Umiejetnosci najlepszych, a charakter Dennisa Wise'a z arogamncja Vieiry.

Odnośnik do komentarza
Chcę mi się śmiać z Michała, bo o ile od Qwasa nie oczekuje wiele ( i naprawdę nie oczekuje Twojej odpowiedzi, bo obiecałem sobie że to mój ostatni post na linii MU- Arsenal),

 

Sluchaj najpierw przylazisz i wtryniasz sie do dyskusji miedzy sympatykami MU i to jeszcze w momencie kiedy nikt nic zlego nie pisze o Arsenalu - o ile dobrze pamietasz wtryniles sie w momencie kiedy dyskutowalismy o miernosci poczynan naszych (podkreslam naszych!) obroncow. Jak zwykle napinasz sie, udajesz medrca Babilonu, pyskujesz nie na temat i do tego jestes tak nadety i zadufany w sobie, ze cisnienie zaburza resztki jasnosci Twego umyslu. Czlowieku i nikt nie oczekuje bys dalej pisal posty na linii MU-Arsenal bo tu takowej dyskusji nie bylo. Zaczela sie w momencie jak wtraciles swoje nedzne trzy grosze. Wracaj wiec do swego ogrodka i tam dalej pisz swoje madrosci. Bog z Toba.

Odnośnik do komentarza
Chcę mi się śmiać z Michała, bo o ile od Qwasa nie oczekuje wiele ( i naprawdę nie oczekuje Twojej odpowiedzi, bo obiecałem sobie że to mój ostatni post na linii MU- Arsenal),

 

Sluchaj najpierw przylazisz i wtryniasz sie do dyskusji miedzy sympatykami MU i to jeszcze w momencie kiedy nikt nic zlego nie pisze o Arsenalu - o ile dobrze pamietasz wtryniles sie w momencie kiedy dyskutowalismy o miernosci poczynan naszych (podkreslam naszych!) obroncow.

Czyli w tym temacie mogą pisać tylko sympatycy MU?

Odnośnik do komentarza
Chcę mi się śmiać z Michała, bo o ile od Qwasa nie oczekuje wiele ( i naprawdę nie oczekuje Twojej odpowiedzi, bo obiecałem sobie że to mój ostatni post na linii MU- Arsenal),

 

Sluchaj najpierw przylazisz i wtryniasz sie do dyskusji miedzy sympatykami MU i to jeszcze w momencie kiedy nikt nic zlego nie pisze o Arsenalu - o ile dobrze pamietasz wtryniles sie w momencie kiedy dyskutowalismy o miernosci poczynan naszych (podkreslam naszych!) obroncow.

Czyli w tym temacie mogą pisać tylko sympatycy MU?

Wstęp - trzy liźnięcia dupy Ferdinanda.

Odnośnik do komentarza

O proszę...

 

Manchester United boss Sir Alex Ferguson said Arsenal celebrated "like they'd won the World Cup" on Saturday lunchtime.

 

The Gunners snatched a 2-2 draw against Fergie's Manchester United in the top-of-the-table clash at the Emirates - courtesy of an injury-time equaliser from William Gallas.

 

And while United were gutted to miss out on going three points clear at the top, Ferguson says they got a psychological boost from Arsenal's celebrations.

 

"At the end of the Arsenal game, our players were in the dressing room feeling absolutely sick," he told Manchester United Radio.

 

"That's twice in two years they've turned the game around and got something in the last minute, so we were definitely disappointed to come away with a draw.

 

"Meanwhile, their dressing room was elated. They were celebrating as if they'd won the World Cup, which I found very interesting. Our players took something out of that, psychologically.

 

"I think we're a better team than Arsenal now. They're a young team and they're going to be a very good team - there's no question of that - but we went there when they were on top form and they hardly managed a shot on goal. There were definitely a lot of positives for us."

Team Talk

Odnośnik do komentarza

A może Tevez zrobi "powtórkę z Corinthians"? Osobiście w to nie wierzę a i sama gra jednym napastnikiem dla United wydaje się głupotą.

A jak wygląda możliwość wplasowania kogoś za Roo? Cristiano z przodu jako wszędobylski&wspierający i Nani na prawej? Czy jak to może wyglądać, gdyby "oczko sie odlepiło temu Sahu" :-k

Odnośnik do komentarza

A Giggsy, przy całym do niego szacunku, napastnikiem nie był, nie jest i już raczej na pewno nie będzie. Znów zacznie sobie szukać własnego miejsca na boisku, jak to miało miejsce w przypadkach, gdy Ferguson ustawiał go w środku pola, a Walijczyk (nieświadomie?) notorycznie zbiegał na lewą flankę...

Odnośnik do komentarza

Giggs, kiedy jest w formie, ustawiony za napastnikiem to całkiem dobry wybór. Tyle, że Ryan w dobrej dyspozycji od dłuższego czasu nie jest i ustawienie go w jakiejkolwiek roli wielkiego pożytku nie daje. Osobiście sądzę, że właśnie w centrum boiska Ryan prezentuje się od jakiegoś czasu najlepiej. Nie można zapominać jego świetnych występów na tej pozycji chociażby w drugiej części sezonu 2005/2006, kiedy partnerował mu w drugiej linii O'Sheasy.

 

Nie martwi mnie nasza sytuacja, jeśli chodzi o napastników. Martwi mnie sytuacja Rooney'a, który ilekroć dojdzie do świetnej formy, to złapie kontuzję. W napadzie sobie poradzimy - Tevez, Saha, Ronaldo, czy Nani to niezła amunicja. Osobiście marzyłbym, aby na ławce zasiadł Fabien Brandy :P

Odnośnik do komentarza

Czyżby zwycięstwa co poniektórym już się znudziły ?:P

 

Wczoraj może nie rozegraliśmy świetnego meczu, ale solidna gra i tak wystarczyła na uporanie się z dobrym Blackburn. Klasę w końcu pokazał Giggs, który kilka razy popisał się genialnymi wręcz zagraniami. Takiego Giggsy'ego chciałoby się oglądać co tydzień. Natomiast klasą sam dla siebie był po raz kolejny Patrice Evra. To co ten facet wyczynia to majstersztyk. Wczoraj w ataku był groźniejszy niż chociażby Saha ;) Wyróżnić trzeba również Ferdinanda, który nie dał pograć dobrze dysponownaym napastnikom Rovers.

 

I wspomnieć należy Browna, który od dobrych kilku tygodni prezentuje solidną formę. Mówiłem, że jeśli dostanie więcej szans na pokazanie się to nie zawiedzie. I powórzę to po raz kolejny - taki zawodnik to skarb :)

Odnośnik do komentarza
gdybym faktycznie chciał być uszczypliwy to wytknąłbym niezrozumiałe wręcz zachowanie Fabregasa, keidy to po strzelonej drugiej bramce krzyczał w stronę Ferdinanda "Fuck off, fuck off".

 

Sorry że wracam do tego meczu, ale dopiero teraz zauważyłem. Krzyczenie Fabregasa chętnie wypominasz, ale o tym, że sekundę wcześniej Ferdinand popycha Walcotta i Fabregasa (co zresztą jest dla mnie niezrozumiałe) już nie ? To właśnie coś sugeruje, cokolwiek nie zrobi gracz Arsenalu- źle. Już widzę jakby sytuacja była odwrotna, to byłoby chamskie popchnięcie Fabregasa i dumna obrona Ferdinanda który "chroniłby" tym samym jakiegoś mniejszego zawodnika.

 

http://i10.tinypic.com/680cbpg.gif tu masz popchnięcie, żeby nie być gołosłownym. Wyraźnie widać, że najpierw jest ręka Rio, a dopiero potem "fuck off".

Wczoraj może nie rozegraliśmy świetnego meczu, ale solidna gra i tak wystarczyła na uporanie się z dobrym Blackburn.

 

Wynik świetny, zwłaszcza że Blackburn uwielbia okradać teoretycznych faworytów z punktów.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...