Skocz do zawartości

NBA


jasonx

Rekomendowane odpowiedzi

Farmara lubię, ma chłopak potencjał, niestety od dłuższego czasu stoi w miejscu, słabo rozgrywa, słabo broni, jedynie rzucać potrafi, niestety czasem robi to zbyt często stąd taka niezbyt wysoka skuteczność. To nie jest typ rozgrywającego, nawet drugiego w nawet tak słabej drużynie, szkoda, że odszedł z LA, rola energizera, shootera z ławki duża bardziej odpowiadałaby jego umiejętnościom i potencjałowi i nie widać byłoby jego słabości, bo w Lakers rozgrywający czesto nawet piłki za połowę nie musi przeprowadzać ;)

 

Wiesz, mając pierścionki miszcza wydawało mu się, że będzie rozgrywającym dla Devina, który od dawna wszyscy wiedza, że woli rzucać niż rozgrywać. Niestety gra pod wodzą Averego, to nie filozofia Zen, w której na samym końcu i tak Bryant coś wykombinuje, tylko dyscyplina, dyscyplina, dyscyplina. No i pozamiatane :|

Odnośnik do komentarza

http://www.nba.com/2011/allstar/2011/01/27/starters-release/index.html?ls=iref:nbahpt2

 

Znamy piątki meczu gwiazd :). Yao zostanie zastąpiony pewnie przez Bynuma, szkoda że w ASG nie zagra Tyson Chandler, bo ma naprawdę świetny sezon i z tych wszystkich centrów to obok Howarda chyba najbardziej zasługuje na grę, Noah to nie wiadomo w jakiej formie będzie przez kontuzję, a Bynum większą część sezonu jak na razie opuścił. Może Blake/Gasol zagrają na piątce :-k.

Odnośnik do komentarza

http://zawszepopierw...ZONU,index.html

 

Kilka dni temu redaktorzy zawszepopierwsze przyznali nagrody za półmetek Regular Season. Miałem zrobić to już wtedy, ale jakoś nie mogłem się zabrać, więc piszę dziś ;). Ciekawi mnie kogo w tej chwili nagrodziliby forumowicze ;).

 

Jeśli ja przyznawałbym nagrody, wybrałbym w następujący sposób:

 

MVP: Derrick Rose - wybór podobny do tego na ZP1, ale moim zdaniem lider Bulls naprawdę zasługuje na nagrodę. Byki latem wzmocniły się m.in. Carlosem Boozerem i nowi zawodnicy oraz trener mają na pewno duży udział w tym znacznie poprawionym bilansie zespołu z Chicago, ale nie sposób docenić indywidualnych osiągnięć Derricka Rose. D-Rose w tym sezonie gra znakomicie, poprawił rzuty za trzy i coraz lepiej radzi sobie z wymuszaniem osobistych, znakomicie radzi sobie też w obronie u Toma Thibodeau. Coach TT nie miał w tym sezonie tak naprawdę pełnego składu, najpierw kontuzja Boozera, a później Noaha i w sumie tą pełną rotacja zagrali tylko kilka meczów, a i tak sobie znakomicie radzą, to zasługa całego zespołu, ale bez Rose, o wiele lepszego Rose niż rok czy dwa lata temu takiego bilansu i gdy by nie było. Oczywiście do końca sezonu może się wszystko zmienić, ale moim zdaniem obecnie w MVP Race D-Rose wyprzedza odrobinę LeBrona Jamesa, Dwighta Howarda i Manu Ginobiliego. 

RotY: Blake Griffin - tu wybór mógł być tylko jeden, Blake nie debiutował w poprzednim sezonie przez kontuzję, ale w tym roku gra kapitalnie i już po kilku meczach stał się ulubieńcem fanów oraz Sterna, Griffin gra bardzo efektownie i efektywnie, praktycznie z miejsca stał się jedną z największych gwiazd ligi i wiele wskazuje na to, że wystąpi w Meczu Gwiazd. Najlepszym debiutantem z ostatniego draftu jest moim zdaniem nie John Wall, a Landry Fields. Oczywiście potencjał większy ma Wall i to on w przyszłości może zostać jedną z gwiazd ligi, Fields będzie jednym z najlepszych rolle playerów w lidze i to tyle, ale ze względu na kontuzje Johna wyżej stawiam w rankingu debiutantów Fieldsa.

MIP: Eric Gordon - tu zastanawiałem się nad wieloma zawodnikami, bo Most Improved Players może dostać też Dorell Wright czy nawet Derrick Rose, ale ostatecznie wybrałem Gordona, który w tym sezonie o wiele poprawił swoje statystyki i grę, stał się jednym z liderów Clippers, których w kilka tygodni pokochała połowa fanów ligi. Szkoda, że teraz Eric będzie wypadł z gry i wróci pewnie w połowie lutego.

CotY: Monty Williams - zastanawiałem się nad szkoleniowcami moich dwóch ulubionych zespołów czyli Montym Williamsem oraz Tomem Thibodeau, a ostatecznie wybrałem szkoleniowca Szerszeni. Dlaczego akurat oni, a nie Rivers czy Popovich? Pewnie dlatego, że to szkoleniowcy Bulls i Hornets, ale przede wszystkim ze względu na świetne wyniki i genialną grę w obronie obu zespołów. Większą pracę wykonał chyba jednak pracujący w Nowym Orleanie Williams, ponieważ Hornets są przynajmniej teoretycznie słabsi od Bulls, bo to tak naprawdę Chris Paul otoczony rollesami, a coach Monty wyciska z nich chyba maksimum, przede wszystkim w obronie. Hornets są obecnie czwartą drużyną Zachodu, a tego przed sezonem nie spodziewali się nawet sympatycy Szerszeni. 

DPotY: Joakim Noah - center Bulls pauzuje od dłuższego czasu, ale swoją wcześniejszą grą zasłużył na tą nagrodę. Na koniec sezonu dostanie ją pewnie znowu Dwight Howard, ale ja wręczyłbym ja dla Noaha, który jest znakomitym defensorem, mam nadzieję, że po kontuzji wróci do wysokiej formy, bo będzie niezwykle potrzebny w Playoff, moim zdaniem to człowiek #3 w Chicago, po Rosie oraz Thibodeau.

SMotY: Serge Ibaka - nagroda dla najlepszego rezerwowego powinna powędrować do Lamara Odoma, ale wszystko zależy od zdrowia Andrewa Bynuma, bo na razie Odom ma więcej meczów jako starter, więc wybieram Ibakę, energizera Thunder, który poprawia zdecydowanie grę OKC po dwóch stronach boiska, znakomicie blokuje i zbiera, ale potrafi też efektownie wsadzić piłkę do kosza czy zrobić dobry post move. Latem Thunder nie powinni przedłużać Greena, mają Ibakę, a pieniądze lepiej niech zainwestują w centra.

S5: Derrick Rose (Chicago, G) - Dwayne Wade (Miami, G) - Kevin Durant (Oklahoma, F) - LeBron James (Miami, F) - Dwight Howard (Orlando, C)

Największe zaskoczenie (T) - New Orleans Hornets - kto by się spodziewał takiej gry, takiego bilansu i takiej defensywy Hornets? 

Największe rozczarowanie (T) - Portland Blazers - Blazers mają ogromnego pecha, a gdyby nie te kontuzje byliby jednym za faworytem do mistrzostwa, w tym sezonie powalczą jednak o seed #8.

Największe zaskoczenie (P) - Blake Griffin - mimo fatalnej kontuzji gra fenomenalnie, stał się prawdziwą gwiazdą i liderem Clippers.

Największe rozczarowanie (P) - Tyreke Evans - tu zastanawiałem się nad Turnerem, Wallem i właśnie Reke, wybrałem tego ostatniego, który nie zrobił postępu w porównaniu z poprzednim sezonem, Kings też stoją w miejscu.

Odnośnik do komentarza

Na szybko:

MVP: Tutaj nie mam zdecydowanego faworyta. Rose gra świetnie, ale Bulls mają dopiero 6. bilans w lidze. Ja bym wybrał... Manu Ginobiliego lub Paula Pierce'a.

RotY: Przychylę się do zdania Charlesa Barkleya, że Griffin nie powinien być brany pod uwagę, bo przez cały poprzedni sezon mógł wszystkich podpatrywać, a to spory handicap. W związku z tym mój głos na Landry'ego Fieldsa, zdecydowanie największy draft steal w tym sezonie. Chłopak jest niesamowity, bo pracuje na zespół a nie swoje statystyki a to rzadkość wśród młodych zawodników.

MIP: Wielu zawodników niesamowicie się rozwinęło - D. Wright, DeRozan, E. Gordon, Love. Ja wybrałbym Love'a, który z całkiem niezłego podkoszowego stał się totalnym potworem w trumnie.

CotY: Popovich, bez dwóch zdań.

DPotY: Niestety Howard, chociaż go nie lubię. Na 2. miejscu Garnett.

SMotY: Odom, jeśli będzie mógł. Jeśli nie to George Hill lub Ibaka.

S5: Rose, Wade, Durant, Stoudemire, Howard. Tak, nie lubię LBJ.

Największe zaskoczenie (T): Spurs. W życiu bym nie przypuszczał, że stać ich na 38-7.

Największe rozczarowanie (T): Cavaliers. Wiadomo było, że po odejściu LBJ będą słabi, ale serii 18 porażek się nie spodziewałem.

Największe zaskoczenie (P): DeMar DeRozan. Ot, taki promyk nadziei dla kibica Raptors. Myślałem że będzie typowym slasherem, a okazało się, że ma świetny rzut z półdystansu i przeogromny asortyment layupów. W dodatku świetnie wymusza faule, a do tego potrzeba trochę doświadczenia.

Największe rozczarowanie (P): Evan Turner. Podejrzewam, że dla niego odpowiedniejszy byłby 40. numer w drafcie.

Odnośnik do komentarza

RotY: Przychylę się do zdania Charlesa Barkleya, że Griffin nie powinien być brany pod uwagę, bo przez cały poprzedni sezon mógł wszystkich podpatrywać, a to spory handicap. W związku z tym mój głos na Landry'ego Fieldsa, zdecydowanie największy draft steal w tym sezonie. Chłopak jest niesamowity, bo pracuje na zespół a nie swoje statystyki a to rzadkość wśród młodych zawodników.

 

Naprawdę myślisz, że dzięki obserwowaniu Griffin dominuje na tablicach i przeczy grawitacji? Przecież on już jest topowym wysokim w lidze, poprawi obronę, doda jakieś ruchy w post up, pomodli się o swoje zdrowie i będzie TOP3 PF w NBA. :P A jeśli ktoś w Rookie Season wciąga Clipps do walki o PO, nie ma szans, musi dostać RotY. ;) Ale podzielam zdanie co do Fieldsa, BB IQ bije na głowę kolegów z NYK, boję się tylko, że Mike 'Antoni ;), tytan defensywy go zepsuje.

 

Moje awardsy:

 

MVP: Nie ma jednego gracza, który wybija się bardzo ponad całą ligę, ja bym postawił albo na grającego świetny sezon Dirka albo na my man Manu Giniobiliego, który w SAS wykonuje tytaniczną robotę. Ale jeśli nagrodę dostanie Rose, Howard czy LBJ&DW to wcale się nie zdziwię.

RotY: Blake Griffin, nie będę tłumaczył dlaczego. ;)

MIP: Love albo Gordon, jeśli do końca sezonu Love będzie utrzymywał ten poziom co teraz może wygrać. Oni poprawili statystyki nie dzięki większej ilości minut, tylko lepszej grze, dlatego między nimi bym wybierał.

CotY: Popp.

DPotY: Howard jak co roku, choć gdyby Bucks byli lepiej broniącym teamem to Bogut miałby szanse powalczyć, bo w D gra nieziemsko.

6th: G. Hill, wchodząc potrafi przejąć mecz, daje świetną obronę na obwodzie i dodaje energii SAS.

S5: Rose(D. Williams), Ginobili(Bryant), James(Durant), Stoudemire(Gasol), Howard(Bogut).

 

Największe zaskoczenia: Jeśli chodzi o teamy, to SAS i NOH - grają sporo powyżej oczekiwań, zawodnicy, który mnie zaskoczyli na plus to Felton i Westbrook, świetnie kierują ofensywami swoich drużyn.

 

Największe rozczarowania: Drużyna to Cavs, która spadła na samo dno, zawodników jest sporo, choćby 2# Pick Turner czy O.J Mayo.

Odnośnik do komentarza

RotY: Przychylę się do zdania Charlesa Barkleya, że Griffin nie powinien być brany pod uwagę, bo przez cały poprzedni sezon mógł wszystkich podpatrywać, a to spory handicap. W związku z tym mój głos na Landry'ego Fieldsa, zdecydowanie największy draft steal w tym sezonie. Chłopak jest niesamowity, bo pracuje na zespół a nie swoje statystyki a to rzadkość wśród młodych zawodników.

 

Naprawdę myślisz, że dzięki obserwowaniu Griffin dominuje na tablicach i przeczy grawitacji? Przecież on już jest topowym wysokim w lidze, poprawi obronę, doda jakieś ruchy w post up, pomodli się o swoje zdrowie i będzie TOP3 PF w NBA.

Weź pod uwagę, że nad swoim ciałem mógł pracować kilka miesięcy dłużej niż inni debiutanci. Ten rok patrzenia na najlepszych podkoszowych z bliska na pewno dał mu sporo. Poza tym na razie nie musi się martwić o kolana, ciekawe jakie będzie osiągał wyniki kiedy nie będzie mógł już tak skakać (ba, nie będzie nawet chciał ze względu na zdrowie). Ja nie neguję tego, że to ogromny talent ale należy pamiętać o tym, że ma na starcie lekką przewagę.

 

:P A jeśli ktoś w Rookie Season wciąga Clipps do walki o PO, nie ma szans, musi dostać RotY. ;)

Bez przesady, Clipps nie włączyli się do walki o PO.

Odnośnik do komentarza

RotY: Przychylę się do zdania Charlesa Barkleya, że Griffin nie powinien być brany pod uwagę, bo przez cały poprzedni sezon mógł wszystkich podpatrywać, a to spory handicap. W związku z tym mój głos na Landry'ego Fieldsa, zdecydowanie największy draft steal w tym sezonie. Chłopak jest niesamowity, bo pracuje na zespół a nie swoje statystyki a to rzadkość wśród młodych zawodników.

 

Naprawdę myślisz, że dzięki obserwowaniu Griffin dominuje na tablicach i przeczy grawitacji? Przecież on już jest topowym wysokim w lidze, poprawi obronę, doda jakieś ruchy w post up, pomodli się o swoje zdrowie i będzie TOP3 PF w NBA.

Weź pod uwagę, że nad swoim ciałem mógł pracować kilka miesięcy dłużej niż inni debiutanci. Ten rok patrzenia na najlepszych podkoszowych z bliska na pewno dał mu sporo. Poza tym na razie nie musi się martwić o kolana, ciekawe jakie będzie osiągał wyniki kiedy nie będzie mógł już tak skakać (ba, nie będzie nawet chciał ze względu na zdrowie). Ja nie neguję tego, że to ogromny talent ale należy pamiętać o tym, że ma na starcie lekką przewagę.

Wszystko to prawda. Tylko że jeśli uznamy, że Griffin nie powinien być brany pod uwagę w przypadku nagrody dla najlepszego pierwszoroczniaka, to de facto uznajemy, iż jest to jego drugi rok w NBA. A w takim razie chłopakowi jak nic należy się nagroda MIP, w końcu w poprzednim sezonie średnią miał na poziomie 0-0, a teraz double-double... :P Oczywiście nie piszę tego na poważnie, bo tak samo niepoważne wydaje mi się postulowanie, by Griffina nie brać pod uwagę w RotY. Zasady są proste - w tym roku zadebiutował w lidze, jest więc pierwszoroczniakiem, może więc zdobyć nagrodę. Skoro może ją zdobyć na przykład zawodnik, który przychodzi do NBA po spędzeniu kilku lat w dorosłej, europejskiej koszykówce, a więc taki, który też już zdążył popracować nad swoim ciałem, to dlaczego nie Blake? Tym bardziej że on akurat ową pracę miał utrudnioną przez kontuzję, co tą lekką przewagę na starcie w pewnym stopniu niweluje.

Odnośnik do komentarza

Griffin to rookie i tyle. Pewnie zyskał trochę na tym, że sobie siedział, ale nie oszukujmy się, więcej jako koszykarz zyskałby gdyby pierwszy sezon rozegrał, a nagroda ROTY to popierdółka ;)

Lucas, Noah DPOTY? no bez przesady, jego wpływ na defense Bulls jest dużo mniejszy niż Howarda, czy Boguta (na razie), Bulls bronią lepiej, gdy go nie ma, oczywiście wpływ na to ma pewnie także fakt, że po prostu TT dopiero od tego roku jest ich trenerem i stopniowo bronią coraz lepiej (zespołowo), zobaczymy jak będą bronić jak wróci, ale na razie rozpatrywanie Noaha jako najlepszego defensora to gruba przesada.

Odnośnik do komentarza

Ale jakie statystyki? Bo z tym różnie bywa, Garnett w 07-08 nie miał najlepszych statystyk, nawet w przeliczeniu na 36 minut, nie był w czołówce ani w zbiórkach, ani w blokach, a DPOTY został :>

 

Poszperałem w statystykach i generalnie z Noahem na parkiecie Bulls bronili lepiej (gdy grał), jednak w meczach bez niego bronią lepiej niż z nim :> oczywiście możliwe, że to zasługa terminarza, zgrania, generalnie jak wróci to powinni jeszcze bardziej niszczyć w defensywie - jednak nie wiemy czy tak się stanie i na razie DPOTY przy tak grającym Howardzie (czy Garnecie) to przesada ;)

Odnośnik do komentarza

Jak tak dalej pójdzie to o nagrodę dla MIP powalczy Gortat :keke:

W następnym sezonie Gortat MVP i All-NBA Team oraz oczywiście S5 w ASG ;). A tak na serio to Marcin gra kapitalnie, a ciągle jest rezerwowym :lol:. Przecież on w 25 minut zrobił 25 punktów i 11 zbiórek, Alvin daj mu te ponad 30 minut na mecz :roll:. 14.6 pkt - 10 reb to średnie Gortata w ostatnich pięciu meczach, a zaniża je słaby mecz [2 pkt - 2 reb w 10 min] z 76ers. Jeszcze kilka takich występów i nie będzie przepłacony :-k.

Odnośnik do komentarza

MG dostał kontrakt od Orlando i wtedy był przepłaconym zawodnikiem, bo dostał pełne MLE, a grał jako rezerwowy center, który wchodzi na trochę ponad 10 minut w meczu. Jeśli będzie robił regularne double-double w Suns to nie będzie już przepłaconym zawodnikiem, szczególnie biorąc pod uwagę obecną sytuację z centrami w NBA.

Odnośnik do komentarza

Jak tak dalej pójdzie to o nagrodę dla MIP powalczy Gortat :keke:

W następnym sezonie Gortat MVP i All-NBA Team oraz oczywiście S5 w ASG ;). A tak na serio to Marcin gra kapitalnie, a ciągle jest rezerwowym :lol:. Przecież on w 25 minut zrobił 25 punktów i 11 zbiórek, Alvin daj mu te ponad 30 minut na mecz :roll:. 14.6 pkt - 10 reb to średnie Gortata w ostatnich pięciu meczach, a zaniża je słaby mecz [2 pkt - 2 reb w 10 min] z 76ers. Jeszcze kilka takich występów i nie będzie przepłacony :-k.

 

Co z tego, że jest rezerwowym? PHX gra dobrze, więc nie warto tego zmieniać. Jamal Crawford też jest znacznie lepszy od Marvina Williamsa ale to ten drugi gra s S5 i nie ma w tym nic dziwnego.

Odnośnik do komentarza

MG dostał kontrakt od Orlando i wtedy był przepłaconym zawodnikiem, bo dostał pełne MLE, a grał jako rezerwowy center, który wchodzi na trochę ponad 10 minut w meczu. Jeśli będzie robił regularne double-double w Suns to nie będzie już przepłaconym zawodnikiem, szczególnie biorąc pod uwagę obecną sytuację z centrami w NBA.

Tak konkretnie to od Mavs. Orlando tylko przyklepało tę sumę, ale sami z siebie by tyle nie dali ;)

Odnośnik do komentarza

MG dostał kontrakt od Orlando i wtedy był przepłaconym zawodnikiem, bo dostał pełne MLE, a grał jako rezerwowy center, który wchodzi na trochę ponad 10 minut w meczu. Jeśli będzie robił regularne double-double w Suns to nie będzie już przepłaconym zawodnikiem, szczególnie biorąc pod uwagę obecną sytuację z centrami w NBA.

Tak konkretnie to od Mavs. Orlando tylko przyklepało tę sumę, ale sami z siebie by tyle nie dali ;)

Oj tam ;). Nie zmienia to jednak faktu, że wtedy był przepłacony, jeśli do końca sezonu pogra na tym poziomie 10-10 to już nie będzie, a przy nim może Phoenix zacznie jakoś bronić :-k.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...