Skocz do zawartości

Marynia podżega 555 grup zawodowych do palenia opon w stolicy


lad

Kto jeszcze powinien zacząć strajkować w Warszawie?  

54 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie oraz wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

4 godziny temu, jmk napisał:

 

Z moich wyliczeń wychodziło, że nie przekraczam. Chyba lepiej będzie leżeć w domu i brać jakie socjale popadnie na zasiłku, ewentualnie narobić dzieci, a nie próbować z chorobami pracować i się rozwijać.

 

Z twoich wyliczeń brutto czy netto? :-k 

 

4 godziny temu, Brudinho napisał:

Btw: Poznałem dziewczynę na tinderze, super się z nią gada, ale odniosłem wrażenie, że jest wyniosła, więc szybko sprowadziliśmy relacje do ziomkowania :keke: (typowe dla mnie). Rozmowa przebiegła w stylu -"Wolę wyższych" -"Spoko, ja preferuje ładne" :kekeke: Gada się spoko, więc ustaliliśmy, że jedziemy zwiedzać Bieszczady w maju. Wiem, że nic z tego nie będzie i nawet nie chcę, ale spoko opcja żeby spierdolić sobie kilka następnych lat życia kolejnym friendzonem, więc wbiłem z pełnym entuzjazmem :keke: 

 

Oj, czyli to nie ona jebnięta, tylko ty głupi :keke: 

 

Podatek zapłacony. Kurwa, zabolało ;( 

Odnośnik do komentarza
10 godzin temu, szramek napisał:

Dzień dobry koledzy :)

 

Gadałem sobie w niedzielę z kumplem i nie mogliśmy dojść do porozumienia więc ciekaw jestem waszych opinii. 

 

Jaki jest sens iść na wesele z koleżanką (albo kolegą) jako osobą towarzyszącą? Jak dla mnie to dziecinada. To nie studniówka, że głupio być samemu. Trochę też chyba bez sensu dla tej drugiej osoby, szczególnie jak nie zna np młodych. Nie kumam czym różni się wesele od innych imprez żeby zabierać kogoś z kimś nie jest się razem. To jakaś siara iść samemu? 

 

 

Mam jakieś mega deja vu z tym pytaniem :-k

 

Ja bym szedł z kimś bo zawsze do pary osoba jak chcesz potańczyć, a lubię. Na pewno jednak nie trzeba ani żaden wstyd.

Odnośnik do komentarza
16 minut temu, kolek23 napisał:

Czemu na dolnym śląsku ludzie tak chujowo prowadzą auta? A4 praktycznie co drugi dzień stoi, bo jakiś idiota się rozjebał.

problem jest troche bardziej zlozony:

1) kierowcy jezdza chujowo

2) jest bardzo duzy ruch

3) duzo wyprzedzajacych sie tirow

3) brak pasa awaryjnego (na sporej czesci)

stad A4 tak czesto sie korkuje

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza
56 minut temu, wwosik napisał:

U kolegi to widzę maj już od paru dni.

Maj majem ale ona była naprawdę śliczna. A jestem wybredny. Zresztą, uciekła mi skmka i mnie to nie wkurzyło więc o czymś to świadczy;). 

 

Panowie, żebyście wiedzieli co się dzieje na s8 w Warszawie i pod Warszawą. Tam to jest armagedon i to każdego dnia:/

Odnośnik do komentarza
  • lad zablokował ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...