Skocz do zawartości

W roku 554 według Wikipedii nie wydarzyło się aboslutnie nic ciekawego, nawet jedyne wydarzenie jest opatrzone komentarzem "data sporna", więc nie spodziewajcie się zbyt wiele po tej Maryni


krzysfiol

PIO PIO PIO PIO?  

44 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie oraz wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

@Mauro jak tak myślę o swoich ulubionych/sprawdzonych knajpach w Warszawie to:

  • Thaisty - pl Bankowy lub pl Wilsona, prowadzony przez Tajkę, więc jedzenie autentyczne, bardzo dobre
  • Gaumarjos - na Ursynowie, świetne gruzińskie jedzenie, po rewolucjach gesslerowej, więc jest pewien znak jakości
  • Trattoria Rucola - Krucza lub Miodowa (chyba jest jeszcze trzecia lokalizacja gdzieś? ah, Francuska), doskonałe włoskie żarcie, pizza lub pasta na poziomie
  • Spacca Napoli - pizza + wino, jest okej
  • Ciao a Tutti - dwie miejscówki w Warszawie, ulubiona pizza mojej żony
  • Warsaw Burger Bar - może nie do końca na wieczór z żoną, ale to moja ulubiona burgerownia w Warszawie :) szczególnie zestaw z frytkami belgijskimi i oranżadą z Olszynki Grochowskiej
  • Waw Pho - znów bardziej klimat barowy, ale jeden z bardziej autentycznych wietnamców w Warszawie, koniecznie pójść i zjeść tam zupę Pho, moja najulubieńsza
  • Butchery and Wine - trochę droższe klimaty, bo knajpa z wyróżnieniem Michellin, ale jedne z najlepszych steków w Warszawie
  • Manga Sushi - znów nie na wyjście, ale najlepsze sushi w dostawie w rejonach bemowskich, na Wolę też chyba dowiozą (?)
  • Sakana Sushi Bar na Burakowskiej - doskonałe miejsce na wyjście, Burakowska w ogóle staje się hipsterskim miejscem tej strony Warszawy. Jak z filmów, okrągła lada, w środku kucharze na żywo przygotowują żarcie, a między kuchnią a blatem gości płynie rzeczka z łódeczkami :) Doskonali szefowie kuchni, nie trzeba nawet otwierać menu, tylko mówi się co się lubi, a oni przgotowują. Nie kupuje się zestawów, tylko po kilka konkretnych kawałków sushi - wychodzi bardzo fajnie cenowo, a na dodatek jesz to co lubisz najbardziej, a nie zapychasz się jakimiś marnymi maki
  • Warszawa Wschodnia by Mateusz Gessler - znów droższe klimaty, ale raz na kilka miesięcy warto wybrać się w takie miejsce. Muzyka na żywo fortepian + śpiew, a do tego tradycyjna polska kuchnia oraz sommelier dobierający wino do jedzenia
  • El Popo - dawno nie byłem, ale jeśli meksykańskie żarcie, to zdecydowanie tam. Knajpa Kręglickich, więc znów dobra rekomendacja

O, to chyba tyle co mi przychodzi do głowy na ten moment. Od dawna już chciałem taką listę zrobić, bo zawsze jest grzebanie w mózgu jak ludzie się pytają ;) 

  • Lubię! 4
  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
3 godziny temu, Reaper napisał:

@Mauro jak tak myślę o swoich ulubionych/sprawdzonych knajpach w Warszawie to:

  • Thaisty - pl Bankowy lub pl Wilsona, prowadzony przez Tajkę, więc jedzenie autentyczne, bardzo dobre
  • Gaumarjos - na Ursynowie, świetne gruzińskie jedzenie, po rewolucjach gesslerowej, więc jest pewien znak jakości
  • Trattoria Rucola - Krucza lub Miodowa (chyba jest jeszcze trzecia lokalizacja gdzieś? ah, Francuska), doskonałe włoskie żarcie, pizza lub pasta na poziomie
  • Spacca Napoli - pizza + wino, jest okej
  • Ciao a Tutti - dwie miejscówki w Warszawie, ulubiona pizza mojej żony
  • Warsaw Burger Bar - może nie do końca na wieczór z żoną, ale to moja ulubiona burgerownia w Warszawie :) szczególnie zestaw z frytkami belgijskimi i oranżadą z Olszynki Grochowskiej
  • Waw Pho - znów bardziej klimat barowy, ale jeden z bardziej autentycznych wietnamców w Warszawie, koniecznie pójść i zjeść tam zupę Pho, moja najulubieńsza
  • Butchery and Wine - trochę droższe klimaty, bo knajpa z wyróżnieniem Michellin, ale jedne z najlepszych steków w Warszawie
  • Manga Sushi - znów nie na wyjście, ale najlepsze sushi w dostawie w rejonach bemowskich, na Wolę też chyba dowiozą (?)
  • Sakana Sushi Bar na Burakowskiej - doskonałe miejsce na wyjście, Burakowska w ogóle staje się hipsterskim miejscem tej strony Warszawy. Jak z filmów, okrągła lada, w środku kucharze na żywo przygotowują żarcie, a między kuchnią a blatem gości płynie rzeczka z łódeczkami :) Doskonali szefowie kuchni, nie trzeba nawet otwierać menu, tylko mówi się co się lubi, a oni przgotowują. Nie kupuje się zestawów, tylko po kilka konkretnych kawałków sushi - wychodzi bardzo fajnie cenowo, a na dodatek jesz to co lubisz najbardziej, a nie zapychasz się jakimiś marnymi maki
  • Warszawa Wschodnia by Mateusz Gessler - znów droższe klimaty, ale raz na kilka miesięcy warto wybrać się w takie miejsce. Muzyka na żywo fortepian + śpiew, a do tego tradycyjna polska kuchnia oraz sommelier dobierający wino do jedzenia
  • El Popo - dawno nie byłem, ale jeśli meksykańskie żarcie, to zdecydowanie tam. Knajpa Kręglickich, więc znów dobra rekomendacja

O, to chyba tyle co mi przychodzi do głowy na ten moment. Od dawna już chciałem taką listę zrobić, bo zawsze jest grzebanie w mózgu jak ludzie się pytają ;) 

Dzięki.Pomyslę nad tą listą. Ze swojej strony mocno polecam Le Cedre i zestawy tamtejsze. To jest tak dobre, że na bank dopiszesz do swojej listy Coś mi świta, że chyba @tio tam był i chwalił sobie. 

Odnośnik do komentarza

No i chuj, w drugim półfinale przegrywamy 1-2 :( Najbardziej boli to, że obydwie bramki dla przeciwnika padły z rzutów rożnych :/ 

18 minut temu, Mauro napisał:

Dzięki.Pomyslę nad tą listą. Ze swojej strony mocno polecam Le Cedre i zestawy tamtejsze. To jest tak dobre, że na bank dopiszesz do swojej listy Coś mi świta, że chyba @tio tam był i chwalił sobie. 

Tam zaczynał się mój kawalerski, ale byłem tak przejęty całym wydarzeniem, że w ogóle apetytu nie miałem :D 

Odnośnik do komentarza
10 godzin temu, Mauro napisał:

Dzięki.Pomyslę nad tą listą. Ze swojej strony mocno polecam Le Cedre i zestawy tamtejsze. To jest tak dobre, że na bank dopiszesz do swojej listy Coś mi świta, że chyba @tio tam był i chwalił sobie. 

Nie byłem w żadnej restauracji z listy Reapera. Częściej chodzimy na bardziej rodzinne obiady. Z takich to nazwijmy randkowych wyjść z żoną to najlepiej mi się jadło hamburgera w Hard Rock Cafe :) 

Odnośnik do komentarza
9 minut temu, Misiek napisał:

Ależ to był wczoraj dooobry wieczór. Aczkolwiek zupełnie niepotrzebnie zakończony kebabem o 3 nad ranem i dzisiaj w żołądku armagiedon.

Nie no, kebab o 3 zawsze jest potrzebny. Nie głośmy głupstw! 

  • Lubię! 1
  • Uwielbiam 1
Odnośnik do komentarza
  • lad zablokował ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...