Skocz do zawartości

Jaka pierwsza Marynia w Nowym Roku, taki cały rok, a więc postarajcie się!!!!!!551


krzysfiol

Jak powinno mówić się o swojej towarzyszce/swoim towarzyszu życia?  

56 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie oraz wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

Ja dziś nostalgia mocno, bo znalazłem na strychu dvd ze zdjęciami sprzed czasami nawet 15 kilogramów lat i sobie cały dzień przeglądałem, jak to drzewiej bywało.

 

A wszystko dlatego, że jak mi padnie obecny laptop, to może nie być na czym tego wszystkiego otworzyć :)

Odnośnik do komentarza
45 minut temu, schizzm napisał:

To przebijcie mnie. Kupiłem RDR2 zaraz po premierze, w między czasie byłem na dwumiesięcznym zwolnieniu lekarskim i... tak skorzystałem z okazji, że w grze przeszedłem może ze 3 misje :], a teraz zainstalowałem Rise of the Tomb Raider i gram w niego ;), a RDR2 dalej czeka.

No ja się odbilem od ściany w rdr2 i dopiero wczoraj wróciłem po prawie 3 miesiącach przerwy. Grało się całkiem spoko aż do momentu...

 

Przypadkowo trafiłem na obóz drwali, niedaleko Strawberry, którzy akurat pracowali. Na jednego z nich spadło drzewo i zaczął się drzec o pomoc. Chwilę mi zajęło skąd dobiega krzyk o pomoc ale podjechalem z dobrymi intencjami. Zlazlem z konia, podchodzę do drzewa, przy którym już było kilku innych drwali próbujących podnieść drzewo, ale nie mogłem znaleźć punktu w którym mogę zacząć pomagać. Po chwili szukania się udało, wciskam trójkąt (podnoszenie drzewa) a tu w tym momencie włącza się scenka jak reszta drwali podnosi już drzewo. W tym momencie mój trójkąt zmienił się w... duszenie najbliższego drwala xD Łapie biedaka od tylu i dusze. Przy okazji jeszcze powalam jego kolege ktory chcial my pomoc xD Oczywiście reszta drwali zaczyna mnie atakować i po chwilk strzela. Zaczynam uciekać, bo nie chce strzelać i jakoś wyjść z twarza z tej inby. Biegnę do konia, tamci strzelają i jestem już może z 2-3 metry od rumaka z nadzieją "jednak się uda i nie zgine!". W tym momencie od tylu atakują mnie 2 psy i zagryzaja na śmierć xD Rzuciłem padem i chwilowo moja przygoda z rdr2 znowu się zatrzymała.

  • Haha 3
Odnośnik do komentarza

Shit, dwa razy drugi w tym ceesowym battle royale. Raz przepiwniczyłem do końca nie zabijając nikogo, peem z amunicją, pancerz na full, i na końcu przechodząc do ostatniego "szesciokatu" nadziałem się na gościa co miał już chyba z pięć zabójstw akurat gdy na sekundę wrzucilem oko na tablet, żeby upewnić się że dobrze ide :)

Póżniej zabiłem fuksem dwóch graczy z P90 i w wodzie leżał zrzut z tym takim "kałachem z lunetą", wiec polazłem po niego, miał 9 naboi, a w dodatku ledwie uciekłem brodząc w wodzie przed rozszerzającą się strefą, trafiłem chyba raz ostatniego rywala, ale zostało mi przez strefę 20 HP i trzy pociski, i ledwo żywy mnie z glocka dobił :)

Odnośnik do komentarza

Inny świat trochę. W sklepie z ziołem klienci czekający w kolejce mogą sobie przejrzeć magazyn, który doradza jakie gatunki zioła łączyć z jakim winem :keke: z ciekawszych rzeczy jeszcze było zgromadzenie lwów morskich (z 90 sztuk) na czymś w rodzaju tratwy przy wybrzeżu, fajne chłopaki, tylko strasznie drą ryja :D no i parę knajp z kraftem, bo okazało się że kilku ziomków z pracy to kraftowi neofici (najgorzej)

  • Lubię! 4
Odnośnik do komentarza
40 minutes ago, Meler said:

Fenomen wrzuca na fejsa 10 powodów dla których chodzenie po górach jest lepsze od seksu...

 

...

 

...

 

...

 

W przypadku Feno mówi pewnie o seksie z Renatą, także można się zgodzić :kekeke:

 

Kolejny piękny poranek, kobieta w pracy, na lapku FM, a PS4 Celtics - Warriors :D

Odnośnik do komentarza
  • lad zablokował ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...