Skocz do zawartości

Marynia zauważa, że 549 to niesamowicie szalona liczba, ponieważ 5+4=9 i 9-4=5. Niezwykle łatwo to oszacować.


krzysfiol

Który MATEMATYCZNY ŻART uważasz za najśmieszniejszy?  

50 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie oraz wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

16 minut temu, Gacek napisał:

Kalendarz na papierze morderczy, a tu Sassuolo, Fiorentina i Sampdoria w drugiej "10" :keke:

 

 

Just Cause 3 było świetną grą i moim zdaniem zupełnie nie zasłużyło na krytykę, która na nią spadła. Just Cause 4 to jednak zupełnie inna historia, tu cała ta krytyka staje się niestety uzasadniona. Chaotyczny interfejs, rozpierducha będąca od początku atutem trójki tu niestety nie ma żadnego sensu, głupawe misje banalne do wykonania. Gra ma jednak miodne "momenty", jak

  Ukryj zawartość

historia z odbijaniem bazy meteorologicznej, w której jednym z epizodów jest hakowanie czarnych skrzynek ze sterowców wylatujących z bazy. Gdy gra pokazała, że należy shakować tę czarną skrzynkę okazało się, że ów sterowiec jest już daleko w górze. Należało więc pod ogniem ze wszystkich stron odnaleźć helikopter, wzlecieć nim hen wysoko, a następnie z niego wyskoczyć, skoczyć na sterowiec i trzymać się blisko czarnej skrzynki pomimo tego, że sterowiec pod ogniem nieprzyjaciela już się rozpadał w powietrzu. Ogień.

Moja cierpliwość jednak się wyczerpuje i nie jestem pewien, czy dla takich momentów warto będzie przemęczyć jeszcze kilkanaście godzin przeciętnej młócki. Trójka to była gra z dużo wyższej półki.

Ciekawe jest to co piszesz. Grałeś w JC2? Bo w zasadzie były identyczne zarzuty do JC3 (także z mojej strony), jeśli ktoś grał w JC2 :). Dlatego tym bardziej raczej nie wezmę się za 4. 

Odnośnik do komentarza
22 minuty temu, schizzm napisał:
41 minut temu, Gacek napisał:

 

Ciekawe jest to co piszesz. Grałeś w JC2?

Grałem, ale na PC i nie robiło to już tak wielkiego wrażenia po JC3 - które było pierwszym podejściem do serii i to na PS4. Ot, zapychacz czasu.

JC3 miało moim zdaniem duużo lepszy interfejs i nie próbowało udawać czegoś, czym nie było. Trzeba było rozwalić jak najwięcej przeciwników i urządzeń przeciwnika, a nie wykonywać jakieś dziwne misje jak w JC4 na hakowanie konsol, wrzucanie aut do morza na czas czy coś takiego. Misje są tępawe, ale to jeszcze pół biedy. Gorzej, że nieistotna stała się radosna rozwałka z poprzedniej części, poziom trudności też jest IMO dużo niższy, a powsadzanie do gry masy zwierząt i osób postronnych to był zupełnie poroniony pomysł, bo oni ZUPEŁNIE nie przejmują się tym, co się dzieje dookoła. Raz robiłem totalną rozpierduchę na lotnisku i efekt popsuła mi radośnie pomykająca po pobliskich trawach lama, która w ogóle nie przejmowała się eksplodującym obok helikopterem. To samo tyczy się osób postronnych, którzy ignorują wszystko to, co się dzieje dookoła i chodzą po wybranych trasach bez przejmowania się rozpętanym dookoła piekłem. To totalnie psuje nastrój i nie pamiętam czegoś takiego z poprzednich części.

Przynajmniej grafika się mocno poprawiła wraz z wyłączeniem HDR, przy którym totalnie wariowały wyglądy postaci.

 

EDIT: by dobrze zrozumieć moje rozczarowanie powtórzę się: JC3 było może przeciętną grą jako całość (muzyka, fabuła to było dno), ale to było jedno z najlepszych doznań, jakie przeżyłem na Playstation. Rozpierducha była do tego stopnia urzekająca, że partnerka potrafiła się przysiąść do telewizora tylko po to, by pooglądać na jakie jeszcze sposoby można rozwalić otoczenie i zabijać przeciwników. Tu mamy grę do bólu przeciętną, a momentami wręcz słabą, przy której - jak przy GoW - siedzę tylko ze względu na sentyment do poprzedniczki.

  • Lubię! 2
Odnośnik do komentarza

W drodze na lotnisko i do Polski. Podjalem trudna decyzje i nie wzialem laptopa z CS-em, czyli robie sobie miesieczny odwyk :o ale na Macu zainstalowalem juz dwie gierki od Telltale + Fallouta 1, ciekawe czy po tylu latach pyknie.

No i mam FM 2018 i ewentualnie moge kupic 2019 :D to tez opcja na dlugie, bozonarodzeniowe wieczory ;)

  • Lubię! 3
Odnośnik do komentarza
14 minut temu, Reaper napisał:

W drodze na lotnisko i do Polski. Podjalem trudna decyzje i nie wzialem laptopa z CS-em, czyli robie sobie miesieczny odwyk :o ale na Macu zainstalowalem juz dwie gierki od Telltale + Fallouta 1, ciekawe czy po tylu latach pyknie.

No i mam FM 2018 i ewentualnie moge kupic 2019 :D to tez opcja na dlugie, bozonarodzeniowe wieczory ;)

 

Kiedy Ty będziesz w tym Wrocławiu? 

Odnośnik do komentarza
12 minut temu, Reaper napisał:

Albo same gowniane :( w piatek na imprezie machnalem 4 whisky z cola, pozniej chyba z 8 gin&tonic, kilka szotow i bylo ok! 

 

Tak może być. Najbardziej morderczy drin, jakiego piłem, to Bad Idea. Po dwóch byłem tak skatowany, że ledwo co doszedłem do domu, a mieszkałem 500 metrów od knajpy :keke:

Odnośnik do komentarza
7 minut temu, Counter napisał:

czy ktoś z Was siedział kiedyś na czymś podobnym i czy jest to wygodne? 

Fajne przez góra pięć minut + trzeba cholernie dobrze wybrać wkład, by nie wymieniać go co parę tygodni, bo są na rynku też takie pianki, które po chwili się ugniatają i zamiast pufy wychodzi placek.

 

3 minuty temu, Counter napisał:

Szukam jakiegoś rozwiązania, bo nie mam miejsca by dać kanapę

Joey i Chandler pozdrawiają

  • Lubię! 3
Odnośnik do komentarza
13 minut temu, Counter napisał:

czy ktoś z Was siedział kiedyś na czymś podobnym i czy jest to wygodne? 

nie polecam, a na pewno nie do grania na konsoli i do leżakowania. chujowo się układa. w sensie na sesje półgodzinne może i tak... ale nie dłużej.

Odnośnik do komentarza
  • lad zablokował ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...