Skocz do zawartości

[FM2006] Guys in the red... are fighting for win...


Rekomendowane odpowiedzi

Meczem z Manchesterem United rozpoczynaliśmy bardzo trudny dla nas okres jednego tygodnia, w czasie którego mieliśmy rozegrać aż cztery mecze ligowe. I to wcale nie z jakimiś słabiakami, ale z drużynami, które mogą nam sprawić wiele problemów. Na zakończenie rozgrywek ligowych czeka nas zatem mały maraton.

 

 

Cecchini – Ifil, Queudrue, Zokora, Ferdinand – Alves, Boka, Sissoko, Torres – Benjamin, Toro

 

Niestety daliśmy się wziąć przez zaskoczenie w początkowym stadium meczu, gdy w 7 minucie Chapman otworzył wynik strzelając gola z narożnika pola karnego, zaskakując tym samym Cecchiniego. W 15 minucie już nasz włoski bramkarz spisał się na medal broniąc uderzenie Fletchera. Dopiero w 22 minucie przeprowadziliśmy pierwszą próbę ataku, ale zakończoną niecelnym strzałem Benjamina. Cztery minuty później znów w opałach był Cecchini, ale teraz nic złego w efekcie się na szczęście nie stało. W 28 minucie Benjamin indywidualną akcją doprowadził do wyrównania, popisując się swoim niezwykłym dryblingiem. Po chwili mogliśmy już prowadzić, ale Boka zmarnował akcję, dośrodkowując zbyt głęboko. W 36 minucie okazję do zdobycia gola zmarnował amerykański napastnik, Johnson i to była ostatnia groźna sytuacja w pierwszej połowie. Na drugą odsłonę już desygnowałem do gry Daniliego, który zastąpił Toro. Była to kapitalna zmiana, bo już dwie minuty po swoim wejściu Włoch zdobył gola. Kolejne minuty to nieustanna wymiana doświadczeń bramkarskich, gdyż obaj golkiperzy pokazywali swój kunszt, broniąc strzały napastników obu drużyn. W 62 minucie wreszcie przeprowadziliśmy kolejną bramkową akcję i znów na listę strzelców wpisał się ten niesamowity Danili. Nie był to jednak koniec emocji. Obok wielu obronionych przez Schmeichela i Cecchiniego strzałów, były też takie nie do obrony, jak choćby pewnie wyegzekwowany rzut karny przez Queudrue w 83 minucie. Gospodarze zdołali odpowiedzieć tylko jednym trafieniem – po raz drugi w protokole meczowym zapisał się Chapman.

 

Premiership, 35/38, 01.05.2013

Old Trafford, 75968 widzów

[12] Manchester United – [1] Carlisle, 2:4 (Chapman ‘7, BENJAMIN ’28, DANILI ’47, DANILI ’62, QUEUDRUE (k) ’83, Chapman ’87)

MoM: Marco Danili (Carlisle United)

 

Raptem dwa dni później podejmowaliśmy na Brunton Park Aston Villę. Nie zamierzałem zmieniać zwycięskiego składu i też nie miałem takiej potrzeby. Nasz rywal już jednak wielokrotnie kradł nam bardzo ważne punkty i przestrzegałem moich graczy przed „odpuszczeniem sobie” tego spotkania. Musimy, koniecznie, zgarnąć tutaj pełną pulę jeśli chcemy wywalczyć mistrzostwo.

 

 

Cecchini – Ifil, Queudrue, Zokora, Ferdinand – Alves, Boka, Sissoko, Torres – Benjamin, Toro

 

Spotkanie rozpoczęło się po naszej myśli, gdy w 4 minucie faulowany w polu karnym był Toro I gola z jedenastu metrów strzelił niezawodny Queudrue. Minutę później prowadzenie mógł podwyższyć Sissoko, ale jednak piłka po jego strzale minęła bramkę gości. W 28 minucie ponownie Barthe faulował Toro, ale teraz przed polem karnym. Sędzia nie miał jednak wątpliwości, że zagranie francuskiego obrońcy było karygodne i wyrzucił wypożyczonego z Chelsea defensora z boiska. W 39 minucie bramkarz gości, Maly, obronił groźny strzał Benjamina, ale już wobec atomowego uderzenia Toro z ostatniej minuty pierwszej połowy był bezsilny i prowadziliśmy do przerwy dwoma bramkami. Po zmianie stron oczywiście na boisku pojawił się Danili, ale tym razem zastąpił nieco słabszego Benjamina. W 66 minucie z nieśmiałą próbą ataku, zakończoną słabym strzałem Larsena, wyszli goście, bez rezultatu. My zaś w zupełności kontrolowaliśmy przebieg meczu, czego potwierdzeniem był trzeci gol autorstwa Daniliego w 84 minucie, zdobyty po błędzie bramkarza gości, który odbił przed siebie piłkę po strzale Toro.

Premiership, 36/38, 03.05.2013

Brunton Park, 31966 widzów

[1] Carlisle – [8] Aston Villa, 3:0 (QUEUDRUE (k) ‘4, TORO ‘45+1, DANILI ’84)

MoM: Toro (Carlisle United)

Odnośnik do komentarza

Na dwie kolejki przed końcem mamy pięć punktów przewagi nad drugim Evertonem i trzecią Chelsea. Co ciekawe, właśnie teraz podejmujemy w Londynie The Blues i prawdopodobnie już ten mecz rozstrzygnie, czy zgarniemy w tym sezonie tytuł mistrza kraju. Przed meczem ustanowiliśmy zaś kolejny rekord – czternastu kolejnych meczy bez porażki, rozpoczęty 2 marca tego roku.

 

 

Cecchini – Ifil, Queudrue, Zokora, Ferdinand – Alves, Boka, Sissoko, Torres – Benjamin, Toro

 

Nie było tajemnicą, że gospodarze rzucą się na nas od samego początku, bo The Blues już od kilku lat nie zdobyli żadnego trofeum, a w tym, podobnie jak my, mają szansę na podwójne trofeum (są w finale Pucharu UEFA). W 4 minucie już zatrudniony po raz pierwszy został Cecchini. Jedenaście minut później to jednak my objęliśmy prowadzenie za sprawą bardzo ładnego i precyzyjnego uderzenia Toro, które dało nam bramkę. Już cztery minuty później bliski wyrównania był Robben. W 31 minucie rezerwowy bramkarz Londyńczyków, Butler, obronił mocny strzał Benjamina. Niestety pięć minut później po akcji Robbena lewym skrzydłem i dośrodkowaniu gospodarze doprowadzili do wyrównania strzałem głową Huddlestone’a. Natychmiast jednak odpowiedzieliśmy drugim trafieniem Toro, który rozgrywał kapitalne zawody. Po zmianie stron wcale jednak nie zamierzaliśmy się tylko bronić, choć momentami gospodarze mieli przewagę. W 62 minucie ponownie bliski zdobycia gola był Huddlestone choć teraz na szczęście uderzył niecelnie. W 80 minucie najbardziej aktywny w drużynie gospodarzy wychowanek Derby strzelił swojego drugiego gola w tym meczu i tym samym odebrał nam dwa punkty…

 

Premiership, 37/38, 05.03.2013

Stamford Bridge, 42474 widzów

[3] Chelsea – [1] Carlisle, 2:2 (TORO ’15, Huddlestone ’37, TORO ’39, Huddlestone ’80)

MoM: Toro (Carlisle United)

 

Niestety Everton wygrał swoje spotkanie i o wszystkim zadecyduje ostatnia kolejka, w której my mierzymy się z czerwoną latarnią ligi, Crystal Palace (już zdegradowanym do Championship), a Everton ma przed sobą bardzo trudny mecz z Chelsea. Szanse na mistrza są zatem więcej niż duże. Musimy tylko wygrać, zrobić swoje…

 

 

Cecchini – Ifil, Queudrue, Zokora, Ferdinand – Alves, Boka, Mikel, Torres – Benjamin, Toro

 

Początek meczu to istne kuriozum. W 10 minucie Ferdinand nie wytrzymał nerwowo i potraktował Mosesa z łokcia, za co obejrzał czerwoną kartkę. Natychmiast w miejsce Benjamina wprowadziłem Elliotta, żeby załatać dziury w obronie. Momentalnie też strzeliliśmy bramkę, którą strzelił niezawodny ostatnimi czasy Toro. Raptem pięć minut później Alves wykorzystał dobre podanie swojego rodaka i po raz drugi w tym meczu Carlisle mogło się cieszyć z bramki. W 30 minucie znów bliski zdobycia gola był Toro, ale tym razem minimalnie spudłował. Osiem minut później Boka szarżował na lewym skrzydle, ale znów jego dośrodkowanie okazało się za głębokie i Iworyjczyk zmarnował dorobek całej akcji. Po przerwie gdy czerwoną kartkę zobaczył również obrońca gospodarzy, Cahill, grało nam już się zupełnie spokojnie. W 56 minucie bramkarz Crystal Palace, Ashdown miał okazję by się wykazać, broniąc niegroźny strzał Torresa z dystansu. Końcówka meczu to już tylko wyczekiwanie na końcowy gwizdek, po którym nastąpiła feta…

 

Premiership, 38/38, 08.05.2013

Selhurst Park, 25192 widzów

[20] Crystal Palace – [1] Carlisle, 0:2 (TORO ’10, ALVES ’15)

MoM: Artur Boka (Carlisle United)

 

 

Chelsea wygrała z Evertonem i rzutem na taśmę prześcignęła Liverpoolczyków na drugiej pozycji… Dla nas nie miało to jednak żadnego znaczenia…

Odnośnik do komentarza
a kto jest czwarty?

mój rywal w walce o LM :>

 

 

Przed nami pozostał już tylko jeden mecz tego sezonu. Najważniejsze spotkanie, podobnie jak rok temu, rozgrywane na sam koniec. Newcastle kilka dni temu wygrało Puchar Anglii po zaciętym boju z Chelsea. Aby tego dokonać musieli rozgrywać aż 120 minut meczu i jeszcze rzuty karne, dlatego zmęczenie może okazać się kluczowe w meczu Ligi Mistrzów. Mam nadzieję, że gracze Srok nie zdążą dojść do 100% formy na najważniejszy mecz sezonu.

 

 

Cecchini – Ifil, Queudrue, Zokora, Ferdinand – Dervishi, Farag, Sissoko, Torres – Benjamin, Toro

 

Obie jedenastki wybiegły na boisko wyraźnie podniecone i jednocześnie stremowane, co było widoczne w każdym ruchu każdego piłkarza. My sobie chyba jednak lepiej radziliśmy ze stresem, bo rok temu przeżywaliśmy to samo. Zaczęło się od naszych ataków i już w 4 minucie Dervishi mógł strzelić gola, ale uderzył minimalnie niecelnie. Pięć minut później May zaskoczył naszego bramkarza niesygnalizowanym strzałem, ale Cecchini ostatecznie sobie z tym uderzeniem poradził. Na kolejne emocje trzeba było czekać do 22 minuty, gdy naszego golkipera próbował sprawdzić Gosalves, ale uderzył niecelnie i Cecchini nie miał nic do roboty w tej akcji. W 35 minucie Farfan dał popis umiejętności indywidualnych i był bliski zdobycia gola, gdyby piłka po jego strzale bardziej się dokręciła i wpadła przy słupku, a tak poleciała po jego zewnętrznej stronie. Przed przerwą Cecchini wykazał się broniąc strzał Gosalvesa – teraz już miał co robić. W przerwie zdecydowałem, że na drugą połowę wybiegną Danili za Benjamina oraz Eagles za Faraga, który po kontuzji jeszcze nie doszedł do siebie. Druga zmiana wymusiła roszadę skrzydłowych – Dervishi zajął miejsce Faraga, a Eagles – Albańczyka na prawym skrzydle. Nadal to jednak gospodarze mieli minimalną przewagę. W 54 minucie Cecchini obronił kolejny strzał jednego z pomocników Srok. W 66 minucie wreszcie wyszliśmy z kontratakiem, ale niemrawa próba Dervishiego to za mało na tak znakomitego bramkarza, jak Stenild. Podirytowani gospodarze trzy minuty później przypuścili kolejny szturm za sprawą Owena, ale znów nieskuteczny. W 79 minucie nastąpił punkt zwrotny. Orlandi sfaulował Toro i obejrzał za to od sędziego Davili czerwony kartonik. Osłabieni i podmęczeni rywale nie wytrzymywali już tempa meczu i cofnęli się głęboko do obrony, a my tylko na to czekaliśmy. W 88 minucie przeprowadziliśmy ostatni atak. Zokora podał piłkę do Torresa, ten oddał strzał, ale Stenild sparował piłkę do boku. Dopadł do niej jednak Toro, porzedryblował dwóch obrońców i oddał mocny strzał, zaskakując Stenilda, który nie był przygotowany do obrony strzału z ostrego kąta. Ten strzał dał nam prowadzenie. Prowadzenie, które na dwie minuty przed końcem meczu oznaczać może zwycięstwo. Zwycięstwo, którego już nie daliśmy sobie wyrwać!

Liga Mistrzów, finał, 15.05.2013

Wankdorf, 39981 widzów

[ANG] Newcastle – [ANG] Carlisle, 0:1 (TORO ’88)

MoM: Anton Ferdinand (Carlisle United)

 

 

To co działo się po meczu przeszło moje oczekiwania. Wszyscy moi podopieczni zgromadzili się w szatni w oczekiwaniu na to, co powiem im po meczu. Nie spodziewałem się po nich takiego spokoju w takim momencie. Wszyscy wpatrzeni we mnie oczekiwali słów od swojego mentora. A co ja miałem powiedzieć. Nie dochodziło do mnie jeszcze to, że jako jedna z nielicznych drużyn w historii futbolu zdołaliśmy obronić wywalczone rok wcześniej najważniejsze trofeum europejskiej piłki klubowej. Dlatego stać mnie było tylko na „Dzięki chłopaki…”

 

Następne dni przyniosły wielką radość w małym Carlisle, które dopiero teraz mogło się nazywać potęgą futbolową. Wygrana Premiership oraz obroniony tytuł Ligi Mistrzów to znaczące osiągnięcia i niech tak pozostanie. Cieszmy się chwilą jak najdłużej. Trzeba bowiem rozważyć, czy drużyna faktycznie jeszcze mnie potrzebuje. Przede wszystkim zaś muszę się zastanowić, czy znajdę w sobie energię i głód gry i zwycięstw w nowym sezonie…

Odnośnik do komentarza

Garść statystyk z rozgrywek Ligi Mistrzów oraz rozdanie nagród.

 

 

Najlepszy piłkarz:

 

1. Djibril Cisse (Liverpool)

2. Timny Simmonds (PSV)

3. John Arne Riise (Liverpool)

 

 

Najwięcej występów:

 

1. Michael Owen (Newcastle) – 15

2. Thorben Marx (Herta) – 14

3. Riccardo Salvo (Herta) – 14

 

 

Król strzelców:

1. Djibril Cisse (Liverpool) – 13

2. Andrea Caracciolo (Villarreal) – 8

3. Wayne Rooney (Man Utd) – 7

 

 

Najwięcej asyst:

 

1. Marcelinho (Villarreal) – 6

2. Fernando Torres (Milan) – 5

3. Ricardinho (CSKA Moskwa) – 4

 

 

Najwięcej nagród MoM:

 

1. Glen Verbauwhede (Club Brugge) – 3

2. Ricardo Costa (Porto) – 3

3. Djibril Cisse (Liverpool) – 3

 

 

Drużyna marzeń Ligi Mistrzów:

 

Pletikosa (Szachtar) – Lahm (Bayern), Riise (Liverpool), Berezutskiy (CSKA Moskwa), Ferdinand (Carlisle) – Ronaldo (Man Utd), Pisculichi (Villarreal), Simmonds (PSV), Zokora (Carlisle) – Cisse (Liverpool), Caracciolo (Villarreal) / Reina (Liverpool), Berezutskiy (CSKA Moskwa), Sissoko (Carlisle), Torres (Carlisle), Toro (Carlisle)

Odnośnik do komentarza
| Pos   | Inf   | Team		   | Pld   | Won   | Drn   | Lst   | For   | Ag	| G.D.  | Pts   | 
| -----------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 1st   | C	 | Carlisle	   | 38	| 24	| 7	 | 7	 | 85	| 37	| +48   | 79	| 
| -----------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 2nd   | CL	| Chelsea		| 38	| 21	| 11	| 6	 | 55	| 27	| +28   | 74	| 
| -----------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 3rd   | CL	| Everton		| 38	| 21	| 10	| 7	 | 71	| 43	| +28   | 73	| 
| -----------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 4th   | CL	| Newcastle	  | 38	| 20	| 6	 | 12	| 60	| 49	| +11   | 66	| 
| -----------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 5th   | U	 | Liverpool	  | 38	| 16	| 15	| 7	 | 58	| 38	| +20   | 63	| 
| -----------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 6th   | U	 | Tottenham	  | 38	| 17	| 11	| 10	| 63	| 36	| +27   | 62	| 
| -----------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 7th   | U	 | Aston Villa	| 38	| 16	| 11	| 11	| 47	| 43	| +4	| 59	| 
| -----------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 8th   | I	 | Man City	   | 38	| 15	| 12	| 11	| 62	| 50	| +12   | 57	| 
| -----------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 9th   | I	 | Arsenal		| 38	| 16	| 8	 | 14	| 67	| 62	| +5	| 56	| 
| -----------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 10th  |	   | Man Utd		| 38	| 13	| 13	| 12	| 56	| 51	| +5	| 52	| 
| -----------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 11th  |	   | Blackburn	  | 38	| 12	| 14	| 12	| 51	| 47	| +4	| 50	| 
| -----------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 12th  |	   | Southampton	| 38	| 14	| 8	 | 16	| 55	| 65	| -10   | 50	| 
| -----------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 13th  |	   | Middlesbrough  | 38	| 14	| 8	 | 16	| 59	| 72	| -13   | 50	| 
| -----------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 14th  |	   | Norwich		| 38	| 12	| 10	| 16	| 41	| 51	| -10   | 46	| 
| -----------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 15th  |	   | Bolton		 | 38	| 11	| 12	| 15	| 43	| 55	| -12   | 45	| 
| -----------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 16th  |	   | Derby		  | 38	| 8	 | 14	| 16	| 39	| 52	| -13   | 38	| 
| -----------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 17th  |	   | Leicester	  | 38	| 10	| 8	 | 20	| 45	| 63	| -18   | 38	| 
| -----------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 18th  | R	 | Portsmouth	 | 38	| 6	 | 9	 | 23	| 36	| 76	| -40   | 27	| 
| -----------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 19th  | R	 | Q.P.R.		 | 38	| 5	 | 11	| 22	| 38	| 78	| -40   | 26	| 
| -----------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 20th  | R	 | Crystal Palace | 38	| 4	 | 12	| 22	| 32	| 68	| -36   | 24	| 
| -----------------------------------------------------------------------------------------------|

Odnośnik do komentarza

Statystyki i nagrody z Premiership:

 

 

Piłkarz roku:

 

1. Mohammed Sissoko (Carlisle)

2. Wayne Rooney (Man Utd)

3. Stewart Downing (Middlesbrough)

 

 

Trener Roku:

1. Moja Skromna Osoba (Carlisle)

2. Martin Jol (Tottenham)

3. Rafa Benitez (Liverpool)

 

 

Piłkarz roku wg piłkarzy:

 

1. Darren Bent (Man City)

2. Djibril Cisse (Liverpool)

3. Arjen Robben (Chelsea)

 

Młody Piłkarz roku:

 

1. Lasse Jensen (Everton)

2. Dario Corradini (Blackburn)

3. Sam Russel (Aston Villa)

 

 

Drużyna roku:

 

Howard (Everton) – Fontana (Liverpool), Queudrue (Carlisle), King (Tottenham), Traore (Liverpool) – Flood (Man City), Robben (Chelsea), Sissoko (Carlisle), Torres (Carlisle) – Zalayeta (Everton), Toro (Carlisle) / Schmeichel (Man Utd), Zugic (Bolton), Cahill (Everton), Zokora (Carlisle), Defoe (Tottenham)

 

 

Król strzelców:

 

1. Darren Bent (Man City) – 24

2. Jermain Defoe (Tottenham) – 23

3. Marcelo Danubio Zalayeta (Everton) – 23

 

 

Najlepszy piłkarz (wg średniej ocen):

1. Achmed Samir Farag (Carlisle) – 7.57

2. Mohammed Sissoko (Carlisle) – 7.54

3. Franck Queudrue (Carlisle) – 7.53

 

 

Najwięcej występów:

 

1. Franck Queudrue (Carlisle) – 38

2. Ledley King (Tottenham) – 38

3. Steven Davis (Southampton) – 38

 

 

Najwięcej asyst:

 

1. Arjen Robben (Chelsea) – 13

2. Stewart Downing (Middlesbrough) – 12

3. Lasse Jensen (Everton) – 12

 

 

Najwięcej wykorzystanych rzutów karnych:

 

1. Franck Queudrue (Carlisle) – 8

2. Darren Bent (Man City) – 5

3. Steve Morrisom (Everton) – 4

 

 

Najgorsza dyscyplina (żółte kartki / czerwone kartki)

 

1. Gary O’Neil (Portsmouth) – 10 / 0

2. Steven Taylor (Newcastle) – 9 / 2

3. Gareth Wilson (Newcastle) – 9 / 0

 

 

Najwięcej nagród MoM:

 

1. Djibril Cisse (Liverpool) – 8

2. Pedrag Zugic (Bolton) – 7

3. Marceo Danubio Zalayeta (Everton) – 6

 

 

Najskuteczniej podający:

 

1. Steven Thompson (Liverpool) – 84%

2. Juan Manuel Torres (Carlisle) – 84%

3. Steven Gerrard (Liverpool) – 83%

 

 

Najwięcej odbiorów na mecz:

 

1. Paul Connolly (Derby) – 4.44

2. Juan Manuel Torres (Carlisle) – 4.39

3. Kerrea Gilbert (Crystal Palace) – 4.37

 

 

Najwięcej dryblingów na mecz:

 

1. Arjen Robben (Chelsea) – 6.23

2. Artur Boka (Carlisle) – 5.59

3. Achmed Samir Farag (Carlisle) – 5.46

 

 

Najskuteczniej strzelający (w światło bramki):

 

1. Michael Carrick (Tottenham) – 86%

2. Franck Queudrue (Carlisle) – 77%

3. Marco Danili (Carlisle) – 76%

Odnośnik do komentarza
To gdzie w końcu gra ten Cisse? chytry.gif

Pool ofkoz, thx za wyłapanie

Jakie plany na przyszły sezon?

raczej zostaję...

 

 

Ten sezon pokazał, że Carlisle to czołowa drużyna Europy, bez dwóch zdań. Obecnie mamy jednych z najlepszych graczy na kontynencie i jesteśmy w stanie wygrywać we wszelkich turniejach. Podwójna korona złożona z najbardziej prestiżowych tytułów to wielkie osiągnięcie, zwłaszcza jeśli dodamy, że w Lidze Mistrzów udało nam się obronić wywalczony rok wcześniej tytuł. To niebywały sukces. W osiągnięciu tego wszystkiego pomogli klubowi wszyscy gracze pierwszej jedenastki, w mniej lub bardziej wymierny sposób.

 

 

Bramkarze:

 

Fraser Forster (ANG, 25) – 5 / 9 / 3 / 0 / 7.00 – Fraser dostał swoją szansę w meczach pucharowych (FA i Carling), które w tym sezonie postanowiłem odpuścić. Spisał się w tych spotkaniach całkiem nieźle, choć z drugiej strony – dziewięć bramek puszczonych w dwóch meczach to niezbyt imponujący wynik, ale jak na rezerwowego golkipera to może być.

 

Federico Cecchini (WŁO, 27) – 40 / 29 / 21 / 2 / 7.22 – włoski bramkarz po raz kolejny udowodnił jak wspaniałym jest fachowcem. Już dziś uchodzi za jednego z najlepszych golkiperów na Starym Kontynencie, mimo, że trener Squaddra Azurra z upodobaniem pomija go w powołaniach do reprezentacji. To jednak nie mój problem. Dla mnie najważniejsze jest, że Federico strzeże naszej bramki z dużym powodzeniem.

Sam Kennedy (ANG, 21, 1u21-A / 0G) – 14 / 18 / 6 / 0 / 6.88 – kariera tego młodziana rozwija się prawidłowo. Najpierw był kluczową postacią w drużynie u-18, później awansował nawet do młodzieżowej kadry Anglii, a teraz jest już rezerwowym bramkarzem mistrza kraju. Zagrał wiele meczy w tym sezonie za sprawą kontuzji Cecchiniego z początku sezonu i pokazał, że w przyszłości mogą być z niego ludzie.

Odnośnik do komentarza

Obrońcy:

 

 

Mattia Sole (WŁO, 27) – 6 / 0 / 0 / 0 / 7.00 – grube miliony wydane za tego gracza nie znalazły niestety pokrycia w grze włoskiego obrońcy. Pozycja Ifila okazała się niepodważalna, a wszelkie próby majstrowania na prawej stronie obrony szybko pokazały mi, że nie warto kombinować, bo to odbija się negatywnie na grze zespołu. Jeśli pojawi się dobra oferta, oddam Mattię bez żalu.

Marvin Elliott (ANG, 28) – 17 / 0 / 2 / 1 / 6.94 – chyba jeden z najbardziej niedocenianych graczy w Carlisle. Wykonuje zawsze czarną robotę. Czy to na prawej obronie, czy to w środku pola, czy jeszcze na innej pozycji. Niezastąpiony w sytuacjach wymuszających obronę korzystnego wyniku, stąd często pojawiał się na boisku i swoim spokojem i opanowaniem gwarantował nam zapewnienie i utrzymanie korzystnych rezultatów.

 

Yuri Busheiko (BIA, 24, 22A / 3G) – 8 / 0 / 2 / 0 / 6.50 – pokazał się z bardzo dobrej strony w meczach Klubowych Mistrzostw Świata, ale ogólne wrażenie zepsuł swoją grą w Pucharze Anglii i Pucharze Ligi. Mimo to nie postanowiłem jeszcze go skreślać, bo to młody gracz z dużym potencjałem i już sporym ograniem na Wyspach. Może jeszcze się okazać wzmocnieniem.

 

Goncalo Brandao (POR, 26, 23A / 1G) – 5 / 0 / 1 / 0 /6.80 – Portugalczyk zaczyna ostatnio marudzić, że dostaje mało szans na grę. Trudno się temu dziwić, skoro w środku dzieli para środkowych obrońców, w której nie uwzględniam wychowanka Belnenses. Jeśli nadal będzie marudził szybko znajdę mu nowego pracodawcę. Nie zamierzam trzymać go na siłę w klubie, w którym nie odnajduje on przyjemności z gry.

 

Anton Ferdinand (ANG, 27, 12A / 0G)- 50 / 0 / 2 / 2 / 7.18 – wydaje się, że niedługo już zupełnie przyćmi swojego brata. Anton jest obrońcą kompletnym, a cenię go szczególnie za zawsze dobre przygotowanie fizyczne. W połączeniu z jego warunkami (wzrost, skoczność) powstaje znakomity stoper, nie do przejścia praktycznie rzecz biorąc. Jeśli wyeliminuje kiksy, które mu się zdarzają, ma szansę stać się obrońcą klasy światowej.

 

Aaron Mokoena (RPA, 32, 100A / 2G) – 12 / 0 / 0 / 1 / 6.92 – bardzo doświadczony już obrońca, który swoją grą zapisał się na pewno w historii klubu po stronie pozytywów. Teraz już jednak powoli odchodzi na emeryturę i tylko od czasu do czasu dostaje okazję, by pokazać się na boisku, głównie w meczach o mniejszą stawkę. Jego doświadczenie bardzo mi jednak pomaga.

 

Didier Zokora (WKS, 32, 82A / 3G) – 51 / 0 / 0 / 0 / 7.39 – ostoja spokoju w naszej defensywie. Opoka, piłkarz nie do przejścia. Jego doświadczenie w połączeniu z wciąż sporą werwą i dobrymi umiejętnościami technicznymi czynią z niego znakomitego defensora, który jeszcze na stare lata jest podstawowym graczem najlepszej europejskiej drużyny – chyba w najśmielszych snach tego sobie nie wyśnił.

 

David Mendes da Silva (HOL, 30) – 11 / 0 / 0 / 0 / 6.82 – w tym sezonie naturalizowany Holender zagrał trochę mniej meczy niż rok temu. Wynikało to głównie z faktu eksplozji formy Zokory, co nie mogło przejść bez echa. Niemniej David jest ważnym graczem drużyny, to pierwszy rezerwowy, który dostaje szanse gry wobec kontuzji któregoś z podstawowych środkowych obrońców.

 

Philip Ifil (ANG, 26, 6A / 0G) – 50 / 0 / 6 / 1 / 7.16 – z początku sezonu stawiałem na Sole, ale gdy wróciłem do Ifila na prawej obronie znów drużyna zaczęła wygrywać. To jednoznacznie skłoniło mnie do pozostawienia na tej pozycji Philipa do końca sezonu. I było to posunięcie jak najbardziej słuszne, bo Anglik z każdym meczem bardziej się rozkręcał. Obecnie to zdecydowanie najlepszy prawy obrońca w kraju.

 

Franck Queudrue (FRA, 34) – 54 / 18 / 11 / 4 / 7.56 – po prostu nie wiem jakimi słowami mógłbym opisać grę francuskiego obrońcy w tym sezonie. To geniusz, fenomen i chyba nadczłowiek, bo to nie do pomyślenia, by w wieku 34 lat być motorem napędowym drużyny. Szalenie efektowny dorobek bramkowy i asyst wynika z jego roli w drużynie – to podstawowy egzekutor jedenastek i wykonujący rzuty wolne oraz rożne.

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...