Marynia zapomina wpłacić 543 złotych ośrodkowi na Zlot CeeManiaków i jest zmuszona zaprosić wszystkich do Mrągowa

[jmk]

23 minuty temu, wojt3k napisał:

Walczę ze sobą, więc podśmiechuję się wewnętrznie. Prawdę mówiąc to na co dzień uchodzę raczej za ponurego żniwiarza z kijem w tyłku a nie śmieszka, więc nieco dziwi mnie Wasza diagnoza.

 

"Co się kurwa śmiejesz, to nic śmiesznego nie bylo", by Szu o 1 w nocy

 

[wojt3k]

47 minut temu, jmk napisał:

 

"Co się kurwa śmiejesz, to nic śmiesznego nie bylo", by Szu o 1 w nocy

 

Czekaj cwaniaku, specjalnie zalogowałem się przez przeglądarkę a nie Tapatalka i teraz mogę dać nie tylko plusy ale też minusy. Kto wie, może wreszcie dla odmiany ktoś dostanie ode mnie minusa

[schizzm]

A u mnie spełnia się czarny scenariusz i mój samolot już będzie opóźniony

[Reaper]

1 godzinę temu, jmk napisał:

Był taki nick na forumie kiedyś hmm.

Tak, ponury_zniwiarz vel Rafael z CM Rev. Ktoś tu ostatnio pisał, że ma z nim kontakt, bo chyba z jednej mieściny są? Fajne teksty pisał na CM Rev.

Godzinę temu, kolek23 napisał:

 

Weekend miejski, czy bardziej jakieś wypożyczone auto i wioski/przyroda też wchodzą w grę?

Wioski i przyroda zawsze wchodzą w grę, zdecydowanie to nas bardziej jara niż miasto  A najlepiej wioski przyroda + pyszne żarcie (może być w mieście), bo zawsze do Włoch jeździmy w celach zdecydowanie kulinarnych  

9 minut temu, schizzm napisał:

A u mnie spełnia się czarny scenariusz i mój samolot już będzie opóźniony

Ale jak już dolecisz do Barcelony, to tam chyba luz? Czy metro się wyłącza?

[schizzm]

Pociąg z lotniska do północy (metro na mieście tez), aerobusy do centrum za piątaka do 1:00 - więc z opoznieniem na styk, będzie walczone o taksówkę (i taki był plan od początku, ale ja bym chciał w końcu do domu dotrzeć :D) 

[Meler]

Ja z chęcią pojadę po ciebie do Torunia, co nie @lad

[kolek23]

31 minutes ago, Reaper said:

Wioski i przyroda zawsze wchodzą w grę, zdecydowanie to nas bardziej jara niż miasto  A najlepiej wioski przyroda + pyszne żarcie (może być w mieście), bo zawsze do Włoch jeździmy w celach zdecydowanie kulinarnych

 

Wczoraj byłem w Monterosso, jednej z wiosek z grupy "Cinque Terre" i było przecudownie. Ogólnie mógłbym jeździć po Ligurii bez końca, więc polecam szczerze

 

Okolice Turynu są trochę ubogie w widoku, jechałem na północ (Alpy ) albo na południe (wioski i winiarnie Piemontu i Liguria), żeby coś ładnego zobaczyć. Odnośnie jedzenia, to w samym Monterosso nic nie jadłem, bo ceny są mocno wywindowane w górę (wszędzie pełno turystów). Ogólnie trzeba pamiętać, że im większe zadupie i dalej od turystów, tym smaczniej. W Turynie jadłem tak sobie i drogo, w Mediolanie tak samo. W wiosce, w której jest mój obiekt, jedzenie jest cudowne, tak samo jak w dwóch mieścinach gdzie zatrzymaliśmy się na przegryzkę jadąc do hotelu od strony Alp, jak i od strony morza

[Reaper]

32 minuty temu, kolek23 napisał:

 

Wczoraj byłem w Monterosso, jednej z wiosek z grupy "Cinque Terre" i było przecudownie. Ogólnie mógłbym jeździć po Ligurii bez końca, więc polecam szczerze

 

Okolice Turynu są trochę ubogie w widoku, jechałem na północ (Alpy ) albo na południe (wioski i winiarnie Piemontu i Liguria), żeby coś ładnego zobaczyć. Odnośnie jedzenia, to w samym Monterosso nic nie jadłem, bo ceny są mocno wywindowane w górę (wszędzie pełno turystów). Ogólnie trzeba pamiętać, że im większe zadupie i dalej od turystów, tym smaczniej. W Turynie jadłem tak sobie i drogo, w Mediolanie tak samo. W wiosce, w której jest mój obiekt, jedzenie jest cudowne, tak samo jak w dwóch mieścinach gdzie zatrzymaliśmy się na przegryzkę jadąc do hotelu od strony Alp, jak i od strony morza

Patrząc po dostępnych lotach z Edynburga to w grę wchodzą Rzym, Bolonia i Piza. W Bolonii i Pizie to pewnie od razu z lotniska bym brał auto, bo po co siedzieć w tych mieścinach, chyba mało ciekawe  Z Bolonii to można śmigać albo nad morze (Ravenna i Rimini - byłem tam na wakacjach mając 10 lat, Mirabilandia w Ravennie to super wspomnienie, pierwszy prawdziwy park rozrywki  ) albo do Florencji. Jeszcze Modena jest obok, a tam ta knajpa z Chef's Table   Ewentualnie loty są też do Bergamo i Wenecji, ale tam już byłem, więc chyba że potraktować np. Bergamo jako punkt wypadowy i śmignąć do Werony od razu z lotniska  

 

Pamiętam, że @adamus był specjalistą od południa Europy, możesz coś polecić?

[kolek23]

 

54 minutes ago, Reaper said:

Patrząc po dostępnych lotach z Edynburga to w grę wchodzą Rzym, Bolonia i Piza. W Bolonii i Pizie to pewnie od razu z lotniska bym brał auto, bo po co siedzieć w tych mieścinach, chyba mało ciekawe  Z Bolonii to można śmigać albo nad morze (Ravenna i Rimini - byłem tam na wakacjach mając 10 lat, Mirabilandia w Ravennie to super wspomnienie, pierwszy prawdziwy park rozrywki  ) albo do Florencji. Jeszcze Modena jest obok, a tam ta knajpa z Chef's Table   Ewentualnie loty są też do Bergamo i Wenecji, ale tam już byłem, więc chyba że potraktować np. Bergamo jako punkt wypadowy i śmignąć do Werony od razu z lotniska  

 

Pamiętam, że @adamus był specjalistą od południa Europy, możesz coś polecić?

 

Z Pizy też masz blisko do Florencji i tylko 100km do Cinque Terre 

 

Ja bym brał okolicy Livorno i Genui, bo tam obok są (niezbyt wysokie, ale zawsze) góry i właśnie masa takich małych, fajnych, klimatycznych (i pełnych turystów) wioseczek na brzegu morza.. no i widoki klifów wpadających do morza.. mrrrau  

 

Żeby nie być gołosłownym: 

Spoiler

 

Spoiler

 

 

[Kinas]

ojp, ale Marciniak skręcił Śląsk :| dopiero teraz w L+Ekstra widzę, 3 babole, że nawet Pan Sławek go nie broni...

[jmk]

2 godziny temu, wojt3k napisał:

Czekaj cwaniaku, specjalnie zalogowałem się przez przeglądarkę a nie Tapatalka i teraz mogę dać nie tylko plusy ale też minusy. Kto wie, może wreszcie dla odmiany ktoś dostanie ode mnie minusa

 

To nie mi tylko SZU daj

 

 

2 godziny temu, schizzm napisał:

A u mnie spełnia się czarny scenariusz i mój samolot już będzie opóźniony

 

Gdzie Cię podwieźć?

 

 

[Reaper]

@kolek23 mega, ale powiem Ci, że te widoki nie przebijają jednak jeziora Como, które objechaliśmy dookoła rok temu  

 

 

 

 

Ale faktycznie kierunek Piza wygląda mega dobrze, zaliczyć to Livorno, to miasteczko o którym wspominasz, może śmignąć sobie na jedną z wysp  Jaram się!!! 

 

@Pulek łap żonę i lecimy  

[kolek23]

4 minutes ago, Reaper said:

@kolek23 mega, ale powiem Ci, że te widoki nie przebijają jednak jeziora Como, które objechaliśmy dookoła rok temu  

 

Ale faktycznie kierunek Piza wygląda mega dobrze, zaliczyć to Livorno, to miasteczko o którym wspominasz, może śmignąć sobie na jedną z wysp  Jaram się!!! 

 

@Pulek łap żonę i lecimy  

 

Como też mam na liście  Tylko nie wiem czy zdążę, niedługo kończę projekt  

[Reaper]

11 minut temu, kolek23 napisał:

 

Como też mam na liście  Tylko nie wiem czy zdążę, niedługo kończę projekt  

Daje radę objechać w jeden dzień autem bez problemu, my to zrobiliśmy z 4-miesięcznym dzieckiem, na dodatek we Fiacie 500 w 3 dorosłe osoby, fotelik z młodym i jeszcze gondola na głowie żony  więc śmigaj  

[Pulek]

21 minut temu, Reaper napisał:

@Pulek łap żonę i lecimy  

Dawaj propozycje terminowe i my w tym jesteśmy :)))) 

[klinsmann]

12 godzin temu, Qcz napisał:

Jeszcze przed 11 nie było, żebym był ze zlotu w chacie ;-))) dzieki all

nie powiesz mi, że nie byłeś w załęczu, gdzie przed 11 w Niedziele, na bank byłeś w domu  

7 godzin temu, Pulek napisał:

nigdy więcej  

 

print screen i drukuję... dla potomnych. w sumie to możesz mieć rację, za rok będziesz debiutantem...  

 

3 godziny temu, schizzm napisał:

A u mnie spełnia się czarny scenariusz i mój samolot już będzie opóźniony

 

spuścić Cię na chwilkę ze wzroku i już poleciałeś polować na galerianki  

[Brudinho]

Wypiłem 4 piwa i wsiadłem do busa na 2,5 godziny. Wypisałem wszystkich uczestników zlotu na murze gdy udało mi się wysiąść....

[schizzm]

Chcecie usłyszeć żart? Utknalem na lotnisku w Barcelonie jak i setki innych osób. Strajk taksówkarzy, ja pierdole to się nie dzieje

 

O kurde, i to gruby protest. Tysiące (dosłownie) taksowek zastawilo główna ulice w mieście na długości kilku jeśli nie więcej kilometrów. Wygląda jak cmentarzysko samochodów

[schizzm]

Oficjalnie - 5:17 dnia następnego, Szazem dotarł ze zlotu do domu

 

Kosztowało mnie to więcej zdrowia niż się spodziewałem. W tamtą stronę zagrożenie strajkiem Ryanair, w tę udupili mnie taksówkarze

 

Idę spać... 

 

 

[wojt3k]

Dzień dobry! Powrót do biurowej rzeczywistości nie jest łatwy - nikt nie chce słuchać informacji o stadionie imienia Leszka Białego w Gąsawie