Marynia zabiera 540 plusów każdemu z użytkowników i nie ma zamiaru ich oddać. Nie chce też ich konstruktywnie wykorzystać - po prostu je zmarnuje

[schizzm]

26 minut temu, Reaper napisał:

No to piąteczek w biurze - gra muzyczka, poszła na Slacku informacja, że jest już playlista na Spotify, do której możemy dorzucać swoje kawałki, a właśnie otworzyli bar z piwkami. I tak co piątek  

Było, też miałem Beer Fridays . Tyle że nas o 14 puszczali już do domu

 

Dużo masz Polaków w zespole/biurze?

[lad]

2 minuty temu, Dudek napisał:

Czyli związek miałby zatrudniać poszczególne osoby, które by potem reprezentowały piłkarzy? A jak osoba odpowiedzialna za zatrudnianie tych 'agentów' czy wręcz prezes będzie trzymał stronę konkretnych klubów czy po prostu klubów ogólnie, to co wtedy? I co z transferami za granicę?

 

A co do Wolver i Mendesa to w jakim sensie to się już dzieje? Ktoś kazał konkretnym zawodnikom podpisywać kontrakt z Mendesem?

No ja bym się nie zdziwił, gdyby funkcjonowało to tak, że albo idziesz do Mendesa, albo skończysz z chujem w dupie i w rezerwach Beira-Mar. Dowodów nie mam co prawda na to żadnych, ale sądząc po tym, jakie wpływy posiadają te Mendesy i Raiole nie jest to scenariusz nie do wyobrażenia.

 

A z transferami za granicę co ma być? No normalnie - jakiś zainteresowany klub przysyła swojego przedstawiciela i negocjują.

[jmk]

Przecież mają, Messiego agentem jest chyba jego ojciec, nie?

[Dudek]

https://www.transfermarkt.com/berater/spielerberateruebersicht/berater

 

Jeśli dobrze rozumiem to trochę tych agentów jednak jest

[Kinas]

no to też normalnie, że ten krajowy "związkowy" agent powie NIE i siedzisz całe życie w tej Legii

[Man_iac]

1 minutę temu, lad napisał:

A z transferami za granicę co ma być? No normalnie - jakiś zainteresowany klub przysyła swojego przedstawiciela i negocjują.

No chyba, że związek chce, żeby Legia grała w Lidze Mistrzów i taki Lewandowski w czasie gdy jeszcze grał w Lechu dostaje info, że może albo iść do Borussi i zarabiać 10€ rocznie, albo iść do Legii i zarabiać dajmy na to 500 tys. €. 

[lad]

No prezes krajowego związku chyba z założenia ma być bezstronny? Jakby działał w interesie konkretnego klubu czy klubów, to chyba w grę wchodzi jakaś forma korupcji? CBA, kajdany i Sztum  

[Dudek]

5 minut temu, lad napisał:

No ja bym się nie zdziwił, gdyby funkcjonowało to tak, że albo idziesz do Mendesa, albo skończysz z chujem w dupie i w rezerwach Beira-Mar. Dowodów nie mam co prawda na to żadnych, ale sądząc po tym, jakie wpływy posiadają te Mendesy i Raiole nie jest to scenariusz nie do wyobrażenia.

 

A z transferami za granicę co ma być? No normalnie - jakiś zainteresowany klub przysyła swojego przedstawiciela i negocjują.

I tak samo mogłoby to działać przy Twojej propozycji. Albo się godzisz na ofertę klubu igrek albo nie dostaniesz zgody na żaden inny transfer i elo.

3 minuty temu, lad napisał:

No prezes krajowego związku chyba z założenia ma być bezstronny? Jakby działał w interesie konkretnego klubu czy klubów, to chyba w grę wchodzi jakaś forma korupcji? CBA, kajdany i Sztum  

I wtedy wchodzi FIFA/UEFA i grozi paluszkiem, żeby się nie wcinać, bo wykluczą nas ze struktur  

 

Edyta dodaje, że agent z założenia ma myśleć o zawodniku, a nie o swojej prowizji, ale też różnie bywa Tylko agenta łatwiej zmienić niż prezesa związku.

[lad]

4 minuty temu, Man_iac napisał:

No chyba, że związek chce, żeby Legia grała w Lidze Mistrzów i taki Lewandowski w czasie gdy jeszcze grał w Lechu dostaje info, że może albo iść do Borussi i zarabiać 10€ rocznie, albo iść do Legii i zarabiać dajmy na to 500 tys. €. 

No i może dzięki temu polska liga urosłaby w siłę  

 

No dobra, trochę mnie przekonaliście. Ale nadal uważam, że te kurwa mendy Raiole i Mendesy to rak futbolu i należałoby jakoś ich zwalczać.

[krzysfiol]

Futbol to rak, od samej góry. FIFA to organizacja quasimafijna, związki kontynentalne są nie lepsze. 

 

Niestety, chyba nie ma możliwości naprawy tego. Być może wycofanie się sponsorów dałoby jakiś impuls.

[Man_iac]

10 minut temu, krzysfiol napisał:

Futbol to rak, od samej góry. FIFA to organizacja quasimafijna, związki kontynentalne są nie lepsze. 

No a co dopiero Ramos.

[Reaper]

47 minut temu, Hajd napisał:

Czy o tej godzinie nie powinno się do domu iść?

Praca jest do 17.30 w teorii, w praktyce każdy pracuje w takich godzinach jak chce. Nikt nie zmusza Cię do zostania, to nawet nie jest odgórna inicjatywa firmy, tylko zespołu (ok. 50 osób z 400 w firmie, z czego na piwku zostało 10-15). Nie doszukuj się dziwnych rzeczy w czymś, co akurat jest miłe i spoko, nie wszędzie jest podstęp  

 

Zresztą wypiłem dwa piwa i zawijam się do domu, bo i tak mam zaraz autobus. Luz bluz.

[schizzm]

10 godzin temu, Gabe napisał:

 

Kurczę, czego się chłopaki ostatnio nie dotkną, obraca się w złoto.

Oryginał Maroon 5 taki nijaki jakiś, ten remiks za to...  

Grali na Primaverze, ale nie dałem rady ich zobaczyć. Jeden z większych "żali" z mojej strony w tym roku  

[Gacek]

4 godziny temu, kuab napisał:

Ja tam nie wiem czy Mitnick ogarnia zawodowo czy nie, ale smieszne byly te jego ciagle dissy na Gacka, kiedy okazalo sie, ze jeszcze niedawno Mitnick mu  sie wyplakiwal w ramie bo mial daddy issues xD

To nie do końca tak było.

Long story short - wypłakiwał się w rękaw na gg wiele razy, później założyliśmy razem osobne forum (jeszcze z jasonx chyba), później forum padło i kontakt się zerwał. Minęło parę lat i kontakt odnowił się tylko stąd, że wrócił na forum i skoncentrował swoją aktywność forumową na dissowaniu mnie, żeby się przypodobać Iconowi. A później Johnissowi. A później chyba weszło w nawyk. Nieprawdopodobnie żenująca osoba biorąc pod uwagę stopień chojrakowania na forum, bo z kontaktów sprzed padnięcia tamtego forum pamiętam go jako strasznie fajnego gościa. Nie ogarniam, jakie styki mu się przepaliły w głowie w międzyczasie, choć wiedząc to i owo o nim z przeszłości nie jestem specjalnie tym zaskoczony.

 

 

@jmk skoro potrzeba zrewanżować się Mitnickowi, to ja bardzo chętnie i za darmo się zrewanżuję. Zajebiście chciałbym zobaczyć jego minę, gdy dostaje wezwanie do zapłaty z mojej kancelarii   Choć mam świadomość, jak taka oferta wygląda z perspektywy tego, jak wyszedłeś na pomocy innego forumowicza

 

Godzinę temu, Dudek napisał:

Jeśli dobrze rozumiem to trochę tych agentów jednak jest

To nie do końca realna lista, są goście działający za pośredników, bo nie mają licencji, a są i goście, którzy mają licencje, ale działają pod kimś lub też po kilku naraz na różnych kontraktach.

 

Generalnie zgadzam się z ladem, że zawód agenta piłkarskiego trzeba zaorać, ale raczej po to, by go zajebiście ściśle uregulować, a nie wykluczać w ogóle. To, jakie patologie się spotyka w kontraktach piłkarskich nawet na naszym poletku, to jest po prostu totalny odlot, a przez brak regulacji piłkarze strasznie się rządzą i traci na tym piłka.

[Meler]

Młoda starsza jedzie jutro na weekend do Barda z babcią. Na spływ pontonem. Łażę cały posrany, kto by pomyślał, że ja tak będę reagował

[zovalik]

W Opolu chyba słaba frekwencja bo tylko bliskie plany na publikę :-D

[lad]

2 godziny temu, Hajd napisał:

Czy o tej godzinie nie powinno się do domu iść?

Mnie dzisiaj klientka zapytała, jak mogę tak długo pracować. Umówiłem się z nią na 19. 

[lad]

45 minut temu, Gacek napisał:

 

Generalnie zgadzam się z ladem, że zawód agenta piłkarskiego trzeba zaorać, ale raczej po to, by go zajebiście ściśle uregulować, a nie wykluczać w ogóle. To, jakie patologie się spotyka w kontraktach piłkarskich nawet na naszym poletku, to jest po prostu totalny odlot, a przez brak regulacji piłkarze strasznie się rządzą i traci na tym piłka.

Jakoś w styczniu albo w lutym czytałem o planach UEFA nt. wprowadzenia czegoś na modłę salary cap prowizji dla agentów, ale chyba umarło nim się podniesło. Nie jestem przekonany czy to jest dobry kierunek (ale plus, że ktoś zauważa problem), bo przykład PSG i Neymara pokazał, że każdą tego typu regulację można jakoś obejść.

[jmk]

Gacek, dziękuję za chęć, mimo tego co było/jest między nami.  Chyba nie ma sensu, ja już i tak to przeżywam za mocno. Też nie lubię się odgrywać, liczę że dobro wróci, tak samo jak zło... Poza tym przecież nie mam umowy. Maile, smsy, rozmowy to wszystko. Niech mi odda te prawa autorskie, zapłacę mu resztę i nie chce go znać.

 

A propos...szedłem na mecz do pubu, a aktualnie jestem na izbie przyjęć.

6 minut temu, lad napisał:

Jakoś w styczniu albo w lutym czytałem o planach UEFA nt. wprowadzenia czegoś na modłę salary cap prowizji dla agentów, ale chyba umarło nim się podniesło. Nie jestem przekonany czy to jest dobry kierunek (ale plus, że ktoś zauważa problem), bo przykład PSG i Neymara pokazał, że każdą tego typu regulację można jakoś obejść.

 

Mój szwagier zaczął agentowac

[Gacek]

5 minut temu, jmk napisał:

Poza tym przecież nie mam umowy.

Przecież to nie jest decydujące. Owszem, forma pisemna wiele ułatwia, ale no właśnie - ułatwia. To nie tak, że on nie mając spisanej z Tobą umowy na papierze za nic nie odpowiada. Macie umowę, tylko w formie ustnej, którą możesz udowodnić mailami, smsami itp.

Tym niemniej to Twoja sprawa i Twoja decyzja.