Skocz do zawartości

Marynia urzeczona promocjami sięga głęboko do portfela i wydaje 532 złote na przedmioty, z których nigdy nie skorzysta


krzysfiol

Powiem szczerze, że nie mam pomysłu na ankietę, tworzę Marynię tylko dlatego, żeby jmk się nie sapał :/  

56 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie oraz wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

4 minuty temu, Counter napisał:

Czemu nie? Mam wrażenie, że krafty z niszy stają się coraz bardziej mainstreamowe i pożądane. Czemu by nie mieli wykupić dobrze prosperującej, znanej i cenionej marki, minimalizując możliwy fail przy własnych kraftach, skoro ich stać?

 

Dlatego, że KP sprzedaje tyle własnego piwa, że nawet nie zwraca uwagi na krafty. Dla nich wykupienie browaru rzemieślniczego, to nie jest żadna okazja.

Odnośnik do komentarza
1 minutę temu, Counter napisał:

A co jeśli kraft będzie stanowił 30-40% rynku piwu, KP poniesie porażkę w tej dziedzinie i będzie szukała innej drogi? Mogą wykupić jakąś markę, która jest ceniona w krafcie i lać tam własne "siki". 

 

Kraft z 30% rynku w Polsce? Masz poczucie humoru.

  • Nie lubię! 1
Odnośnik do komentarza

 

2 minuty temu, FYM napisał:

Kraft z 30% rynku w Polsce? Masz poczucie humoru.

A Ty kijek w dupie i co? :keke: Rozmawiamy hipotetycznie, nie o najbliższym okresie, a np. za 10-15 lat, mam wrażenie, że świadomość konsumencka rośnie, może nie będzie to 30-40% rynku, ale krafty niekoniecznie muszą być niszowe. Zwłaszcza, że kraftowo Polska stoi chyba dobrze (?).

  • Lubię! 2
  • Nie lubię! 1
Odnośnik do komentarza
Teraz, Counter napisał:

Czy ja wiem czy moda na krafty jest faktycznie modą? Ja mam wrażenie, że rynek odbiorców jest po prostu coraz bardziej świadomy i koncerniaki przestają społeczeństwu wystarczać. :-k

 

Jak świat światem młodzi buntują się przeciw obyczajom starych, więc za jakieś 10-15 lat może się okazać, że młodzież za szczyt obciachu będzie uważać picie kraftowych piw, a na fali będzie znów jakiś zwyczajny Lech czy "egzotyczny" Desperados :P 

Odnośnik do komentarza
Teraz, Counter napisał:

 

A Ty kijek w dupie i co? :keke: Rozmawiamy hipotetycznie, nie o najbliższym okresie, a np. za 10-15 lat, mam wrażenie, że świadomość konsumencka rośnie, może nie będzie to 30-40% rynku, ale krafty niekoniecznie muszą być niszowe. Zwłaszcza, że kraftowo Polska stoi chyba dobrze (?).

 

I jajco. Durne pytanie, durna odpowiedź.

 

Wracając do sensownego tematu, to 10 czy 15 lat nic nie da. Nie twierdzę, że udział w rynku nie będzie wzrastał, ale to będzie wzrost symboliczny. Ludzie piją więcej piw rzemieślniczych, ale wcale to nie oznacza, że się odwracają od piwa koncernowego (wiem to m.in. na własnym przykładzie). Masowy lager ma się dobrze i będzie się miał, bo cena wciąż jest głównym kryterium wśród konsumentów.

Odnośnik do komentarza

Tyle, że wśród fanów kraftów obecnie mamy cały przekrój społeczeństwa, mój dziadek, tata i ja lubimy. :P No i mówisz to dalej w kategoriach mody, która związana jest z pewną grupą społeczną. W pewnej części pewnie tak jest, ale jakoś nie wyobrażam sobie, żeby mój dziadek kupował kraft bo to modne. :P

Odnośnik do komentarza
24 minuty temu, Hawkeye napisał:

Jaki widzisz wasz end game? Celujecie by po prostu coraz większe nakłady coraz różniejszych piw na coraz więcej rynków puszczać? Co jak w pewnym momencie w niedługim czasie przyjdzie np. Pan Kompania Piwowarska i zaoferuje wam bardzo atrakcyjną ofertę wykupu, zgodzisz/zgodzicie się (i np. za fundusze nową markę od zera czy coś)?

Chcę żebyśmy byli jak Mikkeller, Evil Twin albo Omnipolllo - czyli warzyć charakterystyczne piwa dla koneserów, nie iść na kompromisy, warzyć kontraktowo w różnych browarach na całym świecie, a przygodę z piwowarstwem traktować na równi z byciem podróżnikiem. W branży funkcjonuje termin gypsy brewer - do tego dążymy. Jedziesz sobie np. na miesiąc do Norwegii, warzysz piwo, sprzedajesz, wsiadasz w samolot, lecisz do Brazylii i robisz to samo. Masz uznaną markę na świecie, więc ludzie biorą to jako sztos z góry. Kompania ani inny koncern nas nie wykupi, bo nie jesteśmy browarem fizycznym - jedynie marką. Chcę budować markę i być jej właścicielem. Nie widzę póki co szansy ani zagrożenia, by ktoś chciał tę markę wykupić.

 

@FYM to już się dzieje. Nie w Polsce, ale w USA wielkie koncerny wykupują marki kraftowe. Często tylko po to, by dać im lepszą dystrybucję i być obecnym w tym sektorze (a więc zarobić na nowych klientach), a te marki nadal są prowadzone przez kraftowców. W Polsce jeszcze to się nie dzieje, ale to kwestia czasu. KP jest daleko w tyle w tych tematach - Żywiec i Carlsberg na pewno zrobią to szybciej. Są jednak inne - bardziej marketowe - marki kraftowe, które pójdą pierwsze pod młotek. My nie walczymy ceną i nie chcemy celować w klienta masowego. Chcemy dostarczać produkt premium, dla koneserów, dla geeków.

 

 

  • Lubię! 9
Odnośnik do komentarza
1 minutę temu, FYM napisał:

Wracając do sensownego tematu, to 10 czy 15 lat nic nie da. Nie twierdzę, że udział w rynku nie będzie wzrastał, ale to będzie wzrost symboliczny. Ludzie piją więcej piw rzemieślniczych, ale wcale to nie oznacza, że się odwracają od piwa koncernowego (wiem to m.in. na własnym przykładzie). Masowy lager ma się dobrze i będzie się miał, bo cena wciąż jest głównym kryterium wśród konsumentów.

Oczywiście, że lager będzie dalej top 1, ale jakby nie patrzeć poziom życia w Polsce rośnie, a także świadomość konsumencka z racji większych posiadanych funduszy. 

Odnośnik do komentarza
13 minut temu, Gabe napisał:

 

Bo to się kiedyś skończy, ta moda na krafty (albo i nie, ale w końcu każda moda kiedyś mija) a oni wychodzą z założenia, że nie wchodzi się w ryzykowne projekty :P 

To nie moda, a świadomość konsumencka. W USA od początku lat 80-tych trwa rewolucja, w Polsce od zaledwie siedmiu.

13 minut temu, Counter napisał:

Fenomen mówiący, że coś z internetu jest stare jak świat :kekeke:

 

A co jeśli kraft będzie stanowił 30-40% rynku piwu, KP poniesie porażkę w tej dziedzinie i będzie szukała innej drogi? Mogą wykupić jakąś markę, która jest ceniona w krafcie i lać tam własne "siki". 

30-40%? Człowieku, w USA - ojczyźnie kraftu - jest to 10% po TRZYDZIESTU LATACH. W Polsce obecnie to około 2%.

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza
10 minut temu, Pulek napisał:

@Vami, weź się za pisanie opka, a nie tu cudujesz i prowokujesz! Bo szukam natchnienia do FM - pierwszą grę rozpoznawczą mam już za sobą, a teraz czas na coś poważniejszego chyba

Po łatce 18.1.3 nie da się strzelać bramek. W weekend byłem w Lublinie. Spokojnie, jak znajdę czas na FM, to i opek pójdzie.

  • Lubię! 2
Odnośnik do komentarza
1 minutę temu, Counter napisał:

Oczywiście, że lager będzie dalej top 1, ale jakby nie patrzeć poziom życia w Polsce rośnie, a także świadomość konsumencka z racji większych posiadanych funduszy. 

 

Wszystko pięknie ładnie, ale Ci tłumaczę, że to się nie przełoży na takie liczby jakimi operujesz.

Odnośnik do komentarza

Zupełnie się nie zdziwię, jeśli na fali hejtu na fajnopolactwo (termin za galopującym majorem) z kraftem zaczął być taki sam problem jak z patriotyzmem, od którego produktów niejeden potencjalny klient się odwrócił, bo obrzydza go postawa grupy, która zagarnęła ten temat dla siebie jako jeden z elementów rozpoznawalnych. Już teraz po swoich znajomych widzę pierwsze objawy odchodzenia od kraftów z tej przyczyny.

  • Nie lubię! 1
Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...