Skocz do zawartości

Marynia startuje w wyborach na prezydenta USA i zdobywa 512 głosów elektorskich, przy nieoczekiwanym wsparciu Polonii z Jackowa, Chicago Illinois


krzysfiol

  

54 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie oraz wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

Dla mnie so dalej niemiecko nudnie zwyczajnie. Acz widziałem foty środka Kodiaqa i zaczyna być coraz lepiej :-k

 

Możliwe. Ja, pomijając "epizod" z francuskim szrotem, zazwyczaj bujałem się w klimacie Skodowskim właśnie. Teraz mam VW i Huy-daja i sam nie wiem. Wnętrze Golfa (w porównaniu z Octavią) może i jest lepsze, ale jest spoko elementów wykończenia, które u pepików są po prostu mądrzejsze/wygodniejsze z perspektywy kierowcy :-k

Odnośnik do komentarza

 

Dla mnie so dalej niemiecko nudnie zwyczajnie. Acz widziałem foty środka Kodiaqa i zaczyna być coraz lepiej :-k

 

Możliwe. Ja, pomijając "epizod" z francuskim szrotem, zazwyczaj bujałem się w klimacie Skodowskim właśnie. Teraz mam VW i Huy-daja i sam nie wiem. Wnętrze Golfa (w porównaniu z Octavią) może i jest lepsze, ale jest spoko elementów wykończenia, które u pepików są po prostu mądrzejsze/wygodniejsze z perspektywy kierowcy :-k

 

 

To już koreańcy imo ładniejsi w wyglądzie, acz jakościowo pewnie gorzyj. Mnie jedynie irytuje brak wygodnych trzymaczy kubków w Volvo, no ale cóż.

Odnośnik do komentarza

No nie wiem. Jeździłem ostatnio Kianką (Ciapostrofd) z 2011 i tym Huy-dayem i może opakowanie ładne, ale trzeszczy to, jak sam skurwysyn, po 2-3h dupsko boli i mam wrażenie, że zaraz się rozleci. Zresztą, silnik benzynowy 1.6 (?) wpierdala w i30 herbatkę, jakbyś każdorazowo zapierdalał 180 km/h non stop. W jeździe mieszanej 53 litry bak znikał po przejechaniu 450-480 km :-k

 

Co do Kianek, to ja w ogóle mam spory problem. Ta Cee'd, którą jeździłem, to nie daj boże kupić taki szrot - co chwilę w serwisie (ASO), a po wyjeździe i tak miałem wrażenie, że nic się nie zmieniło. Może to kwestia kierowcy, który nią jeździł na co dzień. A z drugiej mańki gadałem z kumplem, który jest krawężnikiem i mówi, że te auta są nie do zajebania. Że oni robią swoją na patrolach 150K rocznie i po 3 autach te auta są w stanie, jakby były rok używane :-k

Odnośnik do komentarza

No nie wiem. Jeździłem ostatnio Kianką (Ciapostrofd) z 2011 i tym Huy-dayem i może opakowanie ładne, ale trzeszczy to, jak sam skurwysyn, po 2-3h dupsko boli i mam wrażenie, że zaraz się rozleci. Zresztą, silnik benzynowy 1.6 (?) wpierdala w i30 herbatkę, jakbyś każdorazowo zapierdalał 180 km/h non stop. W jeździe mieszanej 53 litry bak znikał po przejechaniu 450-480 km :-k

 

Co do Kianek, to ja w ogóle mam spory problem. Ta Cee'd, którą jeździłem, to nie daj boże kupić taki szrot - co chwilę w serwisie (ASO), a po wyjeździe i tak miałem wrażenie, że nic się nie zmieniło. Może to kwestia kierowcy, który nią jeździł na co dzień. A z drugiej mańki gadałem z kumplem, który jest krawężnikiem i mówi, że te auta są nie do zajebania. Że oni robią swoją na patrolach 150K rocznie i po 3 autach te auta są w stanie, jakby były rok używane :-k

 

Nie no, te 2011 to nawet ładne nie były. Mówię o max 3 letnich, to chyba była nowa generacyja obydwu. Mąż kuzynki posiada, fajna furka, kuzynka ma Sportage, też sobie chwali, a wujek najebał Pro Ceedem chyba 150k km i wszystko ślicznie.

Odnośnik do komentarza

Korci mnie, żeby pojechać zaraz po urodzinach i tuż przed świętami na dwa-trzy dni do Innsbrucka, tylko musiałbym sobie sprawić dodatkowo jakiś zacny śpiwór do spania w aucie :-k

 

BTW. masz podgrzewane fotele w Volvince?

 

 

Yup, trzy poziomy, ale nawet na pierwszym grzeje wchuj, pewnie pod zimne dupy Szwedów robione.

Odnośnik do komentarza

 

Korci mnie, żeby pojechać zaraz po urodzinach i tuż przed świętami na dwa-trzy dni do Innsbrucka, tylko musiałbym sobie sprawić dodatkowo jakiś zacny śpiwór do spania w aucie :-k

 

BTW. masz podgrzewane fotele w Volvince?

 

 

Yup, trzy poziomy, ale nawet na pierwszym grzeje wchuj, pewnie pod zimne dupy Szwedów robione.

 

 

Zajebisty detal, a cieszy, jak nie wiem co :-k

Odnośnik do komentarza

 

 

Korci mnie, żeby pojechać zaraz po urodzinach i tuż przed świętami na dwa-trzy dni do Innsbrucka, tylko musiałbym sobie sprawić dodatkowo jakiś zacny śpiwór do spania w aucie :-k

 

BTW. masz podgrzewane fotele w Volvince?

 

 

Yup, trzy poziomy, ale nawet na pierwszym grzeje wchuj, pewnie pod zimne dupy Szwedów robione.

 

 

Zajebisty detal, a cieszy, jak nie wiem co :-k

 

 

Fakt, bardzo też mnie cieszy lusterko fotochromatyczne, bardzo komfortowe. Jedyne czego mi w tym aucie brakuje to właśnie te jebane trzymadła na kubki. No, skórą i AWD też bym nie pogardził :keke:

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...