Skocz do zawartości

Marynia znajduje 505 ultrarzadkiego Pokemona w dymie od nielegalnie odpalonej na ekstraklasowym stadionie racy


krzysfiol

  

75 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie oraz wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

 

 

Ostaszewska kradnie szoł

 

:ke:

 

Przyznanie jej tej roli to jedna z największych pomyłek polskiej kinematografii ostatnich lat.

Mnie sie zajebiscie podobała. Zawsze gra jakiś smutne role, cierpiętnicze i drętwe, a tutaj pełen luz i idealne odwzorowanie bananowego milfa :) Dla mnie była bardzo przekonywującą. Zagrała o wiele lepiej niż dramatycznie zła Dygant na ten przykład, której zupełnie nie kupiłem.

 

 

Z tym się zgodzę. Dygant wypadła bardzo marnie.

Odnośnik do komentarza

Pierwszy dzień urlopu. Urok bycia tatą dwójki szkrabów - pobudka ma wyjebane na twój urlop :) Ale zaraz śniadanie, Młoda Starsza do przedszkola, Młoda Młodsza zostaje z Aliną (moja żona ma na imie Alina, od dziś będe tak o niej pisał, opa ajer stajl) a ja na rower do rodziców - 33km będzie nowym rekordem

Odnośnik do komentarza

 

Dzisiaj jadłem burgera wegańskiego, do tej pory mi niedobrze po nim, naprawdę :| Kotlet z cieciorki czy tam ciecierzycy czy innego gówna to nie jest żaden kotlet :/

 

boże, co Cię skłoniło do tego aby odstawić mięso?

 

Dzwoni Magda (moja narzeczona, opa opa) i pyta się czy kupić mi wegańskiego burgera, bo z siostrą sobie właśnie kupują i wracają na chatę. Problem w wegańskich miejscach jest taki, że nie ma tam opcji mięsnej, więc miałem możliwość albo zjeść takiego dziwoląga albo nic :( i nawet z perspektywy dzisiejszego poranka przekonuję się do nic :/

Odnośnik do komentarza

 

 

Dzisiaj jadłem burgera wegańskiego, do tej pory mi niedobrze po nim, naprawdę :| Kotlet z cieciorki czy tam ciecierzycy czy innego gówna to nie jest żaden kotlet :/

 

boże, co Cię skłoniło do tego aby odstawić mięso?

 

Dzwoni Magda (moja narzeczona, opa opa) i pyta się czy kupić mi wegańskiego burgera, bo z siostrą sobie właśnie kupują i wracają na chatę. Problem w wegańskich miejscach jest taki, że nie ma tam opcji mięsnej, więc miałem możliwość albo zjeść takiego dziwoląga albo nic :( i nawet z perspektywy dzisiejszego poranka przekonuję się do nic :/

 

współczuję.

Odnośnik do komentarza

a wiecie, że już za chwilę weekend? plan jest taki, żeby ogarnąć w weekend takie rzeczy: grill na świeżym powietrzu, wycieczka rowerowa, biegando w lasku kabackim, całonocne granie w grę, oglądanie kilku meczyków, odwiedzenie nocnego marketu a na deser Legia - Piast na Ł3 :o ja już się nie mogę doczekać:)

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...