Skocz do zawartości

Marynia znajduje 505 ultrarzadkiego Pokemona w dymie od nielegalnie odpalonej na ekstraklasowym stadionie racy


krzysfiol

  

75 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie oraz wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

a to opisze Wam wczorajszą akcję, wracam se po dziesiątej wieczorem z Auschwitz i słyszę ujadanie naszego kundla (tego którego w biały dzień przyłapałem gdy gwałcił pluszowego miśka na środku podwórka).

 

Zawsze wcześniej łapię go i zamykam w garażu nim wjade na podwórko, bo ma zwyczaj spierdolić w siną dal, gdy tylko otworze bramę, ale tym razem atakował on szczura, osaczył go w rogu między domem a ogrodzeniem, tylko nie mógł podejść, bo gryzon stał na tylnych nogach i bronił się dzielnie. Poszukałem więc w piasku który został po różnych budowach cegły i modląc się aby Włodzik (imię po szefie żony :) ) nie wszedł na linię ognia, pogruchotałem szczurowi gnaty. Pies złapał go gdzieś tam chyba za tylną nogę i podrzucił z metr w górę, omal nie trafiając mnie w jaja, co spowodowało mój paniczny odwrót, zdołałem się jednak opamiętać i po odgonieniu Szczurołapa (nowe imię) dobilem gryzonia drugim ciosem cegłą. Najlepsze, że pies nie dał sobie odebrać zdobyczy i latał z tym szczurem w pysku po podwórku, dopiero rano przy użyciu łopaty do śniegu odtransportowałem truchło pokonanego przeciwnika wprost do szamba :)

 

Myślałeś kiedyś o tym, żeby pisać bloga? Albo nagrywać vloga?

Odnośnik do komentarza

Wczoraj w Griswoldach mnie jeden tekst rozjebał, jak się czasy zmieniły, teraz taki żart to chyba tylko w South Parku czy innych It's Always Sunny in Philadelphia by przeszedł ;)

Audrey na huśtawce z kuzynką od tego obleśnego wujka i ta kuzynka:

- Wiesz, mam już chłopka na stałe

- Wielka rzecz

- I całujemy się z języczkiem

- U mnie w szkole wszyscy to robią

- Ale tata mówi, że jestem najlepsza

- o_O

Odnośnik do komentarza

 

Ja mam czerwone buty.

 

Az tu nagle okazuje się, ze ma wydziaranego orła na plecach. to chyba nie powód do zerwania

Sam nie wiem, zrobienie sobie takiego tatuażu jednak swiadczy o czymś i mogło by być dopełnieniem całości obrazu :-k

 

 

A może ten tatuaż to tak hipstersko-ironicznie? Albo błędy młodości?

Odnośnik do komentarza

a to opisze Wam wczorajszą akcję, wracam se po dziesiątej wieczorem z Auschwitz i słyszę ujadanie naszego kundla (tego którego w biały dzień przyłapałem gdy gwałcił pluszowego miśka na środku podwórka).

 

Zawsze wcześniej łapię go i zamykam w garażu nim wjade na podwórko, bo ma zwyczaj spierdolić w siną dal, gdy tylko otworze bramę, ale tym razem atakował on szczura, osaczył go w rogu między domem a ogrodzeniem, tylko nie mógł podejść, bo gryzon stał na tylnych nogach i bronił się dzielnie. Poszukałem więc w piasku który został po różnych budowach cegły i modląc się aby Włodzik (imię po szefie żony :) ) nie wszedł na linię ognia, pogruchotałem szczurowi gnaty. Pies złapał go gdzieś tam chyba za tylną nogę i podrzucił z metr w górę, omal nie trafiając mnie w jaja, co spowodowało mój paniczny odwrót, zdołałem się jednak opamiętać i po odgonieniu Szczurołapa (nowe imię) dobilem gryzonia drugim ciosem cegłą. Najlepsze, że pies nie dał sobie odebrać zdobyczy i latał z tym szczurem w pysku po podwórku, dopiero rano przy użyciu łopaty do śniegu odtransportowałem truchło pokonanego przeciwnika wprost do szamba :)

Zaraz cie weganki podpierdola do grinpisu :)

Odnośnik do komentarza

 

 

Będę na podwórko wychodził :) Tera trzeba się zmusić do zjedzenia kotletow mielonych, wczoraj nie dałem rady :)

W piątki nie je się kotletów mielonych (no chyba, że z ryby).

 

Bo?

 

bo obowiązuje post, poza tym nie chodzi o samo niejedzenie mięsa tylko o zachowanie umiarkowania w jedzeniu
Odnośnik do komentarza

 

 

 

Będę na podwórko wychodził :) Tera trzeba się zmusić do zjedzenia kotletow mielonych, wczoraj nie dałem rady :)

W piątki nie je się kotletów mielonych (no chyba, że z ryby).

 

Bo?

 

bo obowiązuje post, poza tym nie chodzi o samo niejedzenie mięsa tylko o zachowanie umiarkowania w jedzeniu

 

 

Na jakiej podstawie niby obowiązuje ten post?

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...