Skocz do zawartości

Real Madryt


Rekomendowane odpowiedzi

Wygraliśmy skromnie 1:0 z Zurychem  obejmujemy pierwsze miejsce w grupie dzięki potknięciu Milanu z OM. Wszystko dobrze się ułożyło bo Real awans ma prawie pewny bo tylko wysoka porażka z OM może odebrać im awans. A dzięki temu remisowi Milanu mamy spore szanse na pierwsze miejsce w grupie. Jeżeli chodzi o sam mecz. To pierwsza połowa przyzwoita. real miał cały czas przewagę, a rywale nie mogli nam zagrozić. Gorzej było w ofensywie bo rywale bronili się całą drużyną, a Real nie bardzo wiedział jak rozmontować tą obronę. Udało się raz po prostopadłym podaniu od Kaki do Higuaina w pole karne, a Argentyńczyk ostatnio w dobrej formie strzeleckiej po raz kolejny w tym sezonie zapewnia 3 punkty. Brakowało trochę szczęścia po strzałach z dystansu Alonso. Raz bronił bramkarz, raz słupek. Jakiś super dogodnych sytuacji Real nie miał. Droga połowa już zdecydowanie słabsza. Nie wiem skąd się to bierze ale gra była zdecydowanie słabsza. Brak sytuacji bramkowych, a i kontrolowanie spotkania nie zawsze wychodziło za dobrze. To już kolejny mecz gdzie przez słabe drugie połowy mogą uciec 3 punkty.Dobra wiadomość to powrót Ronaldo, który zagrał około 20 minut. Niczym szczególnym się nie popisał. Kilka sprintów, sztuczek, strzałów ale tylko jedna akcja mogła skończyć się zdobyciem bramki. Zagranie z klepki z Marcelo, który odegrał mu prostopadle w pole karne ale strzał był lekki i bramkarz odbił, a nikogo na dobitkę nie było. Na wyróżnienie w tym meczu zasłużył Alonso, który zaczyna grać tak jak powinien. Strzały, przerzuty. Z tego słynną w Liverpoolu, a tutaj jakoś nie potrafił tego pokazać. Zła wiadomość to uraz Albiola. Nie wiadomo jak groźny jest i czy zagra z Barceloną. To będzie mecz, który powinien pokazać w którym miejscu jest Real. Niby wszystko wygląda ok bo w lidze mistrzów 1 miejsce, w lidze 1 miejsce ale jakoś te ważne mecze jak do tej pory im nie wychodziły (Sevilla i dwa razy Milan) oraz styl gry nie jest najwyższy. Już na samym początku sezonu to wszystko lepiej wyglądało niż teraz. Licząc na dobry wynik na CN trzeba zagrać 90 minut bardzo dobre. Może będzie Realowi trochę łatwiej grać bo to Barcelona będzie prowadziła grę, a Real powinien mieć miejsce na szybkie kontry. Może wtedy gra ofensywna będzie wyglądać lepiej. Jadać tam jako liderzy powinno się trochę grać łatwiej bo nawet remis nie byłby złym wynikiem. Chociaż na pewno zwycięstwo byłoby czymś wspaniałym, a jest za co wyrównywać rachunki bo ostatni rok to dublet Barcelony w GD.Trzeba mieć nadzieję, że będzie to wielkie widowisko i co najważniejsze bez błędów arbitra.

 

 

Odnośnik do komentarza

Wydaje mi się, że dobra gra będzie konsekwencją zwycięstw. Zresztą lepiej żeby byli w szczytowej formie w drugiej połowie sezonu aniżeli teraz. Nawet jeśli przegramy z Barceloną to nic wielkiego się nie stanie. Na prawdę mimo małych braków drużynę zbudowano całkiem rozsądnie i prędzej czy później będziemy potrafili rozegrać pełne 90 min. na mniej więcej równym poziomie.

 

Nie da się jednak ukryć, że już od początku drugiej połowy notowaliśmy niczym nie wymuszone straty czy też dosyć często podawaliśmy nie czysto. W pierwszej połowie gra naszych mi się podobała. Próbowali na różne sposoby, nie szło jedną stroną to przerzut na drugą. No, a Higuain po raz kolejny udowadnia, że jest obecnie naszym najlepszym napastnikiem. Cieszy mnie to tym bardziej, że ma on dopiero 22 lata i jeszcze strzeli dla nas mnóstwo bramek. No chyba, że zarząd postanowi sprowadzić kogoś bardziej medialnego, ale lepiej wypluć te słowa.

Odnośnik do komentarza
Pełna lista powołanych:

Bramkarze: Casillas i Dudek;

Obrońcy: Arbeloa, Pepe, Sergio Ramos, Marcelo, Albiol i Garay;

Pomocnicy: Diarra, Kaká, Cristiano Ronaldo, Lass, Drenthe, Xabi Alonso, Granero i Van der Vaart;

Napastnicy: Raúl, Benzema i Higuaín.

 

Kontuzjowani: Guti, Metzelder i Van Nistelrooy.

Nieobecni decyzją trenera: Gago.

 

realmadrid.pl

 

Albiol w kadrze, to bardzo dobra informacja. Niepewny jest występ Cristiano w pierwszym składzie. Ponoć Pellegrini chce go oszczędzać na drugą połowę. Zapowiada się pasjonujący mecz! Hala Madrid!

Odnośnik do komentarza

No cóż przegrywamy, ale mimo to jestem zadowolony z tego co pokazaliśmy na Camp Nou. W końcu zagraliśmy z Barceloną, która jest w formie i do remisu/zwycięstwa zabrakło na prawdę niewiele. Przede wszystkim środek obrony Barcy uratował im mecz, nasza para pomyliła się raz i to wystarczyło by Ibra w piękny sposób trafił do siatki. Spalony był i nikt mi nie wmówi, że nie, ale minimalny. Nawet gdyby był w linii, to te kilkadziesiąt centymetrów raczej by nic nie zmieniło bo w momencie oddania strzału Pepe, był ze dwa metry za Szwedem. Z drugiej strony, w meczu Arsenal - Chelsea, sędzia boczny wychwycił spalony Drogby tak o czubek buta. Ogólnie sędzia był słaby i mylił się w obie strony. Nie wiem jak to się stało, że Keita nie dostał żółtej kartki bo kilka razy ostro faulował. Swoje okazje mieliśmy, Ronaldo powinien był trafić, ale VV pokazał, że jest klasowym bramkarzem. Praktycznie kopia Casillasa z końcówki (uderzenie Messiego). Później kilka razy (Marcelo, Higuain, Benzema) w dosłownie ostatniej chwili byli blokowania czy to przez Puyola (IMO MoM) czy raz przez Pique. Sytuację Benzemy po rożnym podsumuję tak: :picard: Pozycja była ciężka, ale jeśli ktoś chce być drugim Ronaldo to musi coś takiego wykorzystywać. O dziwo Barcelona grając w dziesięciu broniła się znacznie lepiej, a w ostatnich 5 min. pokazali prawdziwy kunszt. Utrzymywali piłkę jak najdalej pola karnego, a do tego stworzyli sobie świetną okazję.

 

Ogólnie pierwsza połowa to bardzo dobra partii szachów ze strony Realu. Drugie 45 min. już znacznie ciekawsze z punktu widzenia sympatyka futbolu (nie kibica Realu, niestety :) ). Jednak tak jak pisałem, Real pokazał, że jednak potrafi grać z najlepszymi. Jeśli dalej będą tak walczyli jak dzisiaj, a Perez nie odpieprzy nic głupiego to prędzej czy później będziemy grali piękną piłkę. Wiadomo, że ciężko będzie się tak zmobilizować na Almerię (np.), ale w spotkaniu z taką ekipą, nie będzie trzeba grać tak jak dzisiaj, a u siebie z ekipami pokroju Barcelony będzie można grać zupełnie inaczej.

 

HALA MADRID

Odnośnik do komentarza
Ronaldo powinien był trafić

 

Na tym poziomie niezależnie od tego, ile się pauzowało takie sytuacje trzeba wykorzystywać. Gdyby Krystyna zamieniła tą sytuację na bramkę nie rozmawialibyśmy w tym momencie o przegranych derbach.

Obrona zawiniła w małym stopniu przy golu. Dośrodkowanie Alvesa było świetne, w połączeniu z nabiegającym Ibrą czyniło to sytuację nie do powstrzymania.

Martwi mnie, że mamy mało zawodników kreujących grę. Szarpał Marcelo, efektownie grał Kaka, sporo zamieszania robiła Krystyna, ale zupełnie bezproduktywna była trójka napastników - Benzema, Higuain i Raul. Bez skutecznego podania ci zawodnicy są nieużyteczni.

W grze można znaleźć wiele plusów. Bardzo dobrze graliśmy pressingiem. Świetnie radził sobie duet Lass-Xabi, stwarzaliśmy groźne sytuacje. Brakuje nam drugiego skrzydłowego z prawdziwego zdarzenia (trudno nazwać nim Marcelo), aż prosiło się w drugiej połowie po zejściu Krystyny o zawodnika pokroju Robbena. Nie sposób nie zgodzić się ze słowami Dudka - zawodników mamy lepszych niż Barcelona, ale drużynę gorszą.

Odnośnik do komentarza

Zarówno oglądając mecz, jak i teraz patrząc na to zdjęcie i pamiętając co sędzia gwizdnął w meczu Arsenal - Chelsea nadal twierdzę, że jest spalony. Choćby lewa ręka Ibry. Poza tym sama sylwetka wydaje mi się być ciut bliżej bramki. Pod żadnym względem nie uważam jednak, że sędzia wypaczył przebieg spotkania. Miał prawo gwizdnąć spalonego, nie zrobił tego i wcale nie mam mu tego za złe.

Odnośnik do komentarza

Na pewno szkoda porażki i pewien niedosyt jest. Bo na pewno można było dzisiaj się pokusić o lepszy wynik w tym meczu. Szkoda sytuacji Ronaldo tej z początku meczu i potem miał jeszcze jeden strzał głową nad bramką. Pozycja była dobra i mógł zdobyć bramkę. Puyol zagrał dzisiaj świetne zawody i uratował kilka razy Barceloną. Szczególnie przy tej szansie Higuaina, który jednego obrońcę nawinął ale Puyol już go zablokował. Jestem trochę rozczarowany grą paru zawodników. O ile Ronaldo można zrozumieć bo wrócił po prawie 2 miesiącach kontuzji. I może nie być w formie. Natomiast słabo zagrał Higuain. Miał w sumie jedną szansę, a tak mało widoczny. Marcelo bardzo słabo. Dużo strat, głupich zagrań i praktycznie zero dobrych akcji w ataku. sporo pomagał Arboloi ale powinien zagrać lepiej. Kaka też mało widoczny przez cały mecz. Dopiero może trochę lepiej jak już Real przegrywał. Trochę go to pobudziło. Zmiana Benzemy i Raula wiele nie dały. Francuz coś tam próbował ale z takim samym skutkiem co przez większość sezonu czyli bardzo słabo. Na plus para środkowych pomocników Alonso i Lass. Trochę fauli nałapali ale ogólnie bardzo dobrze uprzykrzali życie Barcelonie. Xavi wcale sobie nie pograł. W obronie dobrze Ramos i Arbeloa. Para stoperów przyzwoicie ale Pepe może zapisać sobie tą bramkę na swoje konto. Nie miał prawa dać uciec Zlatanowi . Przegraliśmy 1:0 ale nie ma co rozpaczać. Na pewno jest to wynik do odrobienia w rewanżu, żeby lepiej wypaść w tym dwumeczu. Jest kilka miesięcy do rewanżu i na pewno Real może jeszcze bardzo wiele poprawić zwłaszcza w ofensywie. Straciliśmy pozycję lidera ale kontakt z Barceloną jest i nie ma tragedii. To nie rok temu kiedy to przewaga urosła do chyba 11 punktów i było praktycznie po zawodach. Dzisiaj to tylko 2 punkty i walka powinna być do samego końca o mistrzostwo.

 

 

 

 

Hala Madrid! 

 

 

Odnośnik do komentarza

Nie ma sensu spierać się o mimo wszystko mało istotny szczegół bo i tak Pepe zgubił później Ibrę i te EWENTUALNE centymetry nie miały na to kompletnie wpływu. Może gdyby nie oglądał się na sędziego i biegł za Szwedem gol by nie padł.

 

Co się tyczy napastników. Higuain ma akurat u mnie olbrzymi kredyt zaufania za cały poprzedni sezon. W tym meczu próbował, ale cóż, nie wychodziło mu. Za to Benzema to już inna sprawa. Póki co zmarnowane 35 mln, ale myślę, że na prawdę trzeba dać mu czas. Przecież bez powodu nie zdobył sobie miana super talentu. Z drugiej strony atak Barcelony też nic specjalnego nie pokazał.

 

On ma 22 lata i lata gry przed sobą, Henry przychodząc do Barcelony miał 30 wiosen na karku i w I sezonie rozczarowywał, a był już zawodnikiem w pełni ukształtowanym i posiadał miano jednego z najlepszych napastników świata.

Odnośnik do komentarza

Z meczu w sumie jestem zadowolony. W każdym bądź razie ze stylu na pewno, nie daliśmy się zdominować jak choćby Inter, który nie istniał. Szczególnie podobał mi się dość wysoki pressing i żwawe tempo. Mieliśmy okazje ku temu aby wywieźć choć jeden punkt, ale skuteczności lub szybszej decyzji o strzale zabrakło. Kaka błysnął w kilku akcjach, szkoda, że Ronaldo nie był w pełni sił, bo Benzema, który wszedł za niego nic nie pokazał. Zagraliśmy poprawnie, ale mierząc się z FCB to za mało żeby coś ugrać.

Interwencja Casillasa przy strzale Messiego z końcówki meczu :respekt:

IMO spalonego przy golu Ibry bym nie gwizdnął.

Odnośnik do komentarza

Generalnie to był mecz, który zadał kłam, że Real i Barcelona nie umieją grać w obronie. Bo to co wczoraj wyprawiali obrońcy obu ekip to masakra, że już o Pepe nie wspomnę. Nie pamiętam, aby jakieś GD miały tak mało sytuacji podbramkowych. Piłka kulała się głównie w środku. Real wydawał mi się drużyną lepszą z przebiegu meczu, całe szczęście w polu karnym zawsze byli spóźnieni o jeden ruch, bo w 3 sytuacjach wystarczyło kulnąć piłkę, aby ta trafiła do siatki.

Odnośnik do komentarza

Za to Benzema to już inna sprawa. Póki co zmarnowane 35 mln, ale myślę, że na prawdę trzeba dać mu czas. Przecież bez powodu nie zdobył sobie miana super talentu. Z drugiej strony atak Barcelony też nic specjalnego nie pokazał.

 

On ma 22 lata i lata gry przed sobą, Henry przychodząc do Barcelony miał 30 wiosen na karku i w I sezonie rozczarowywał, a był już zawodnikiem w pełni ukształtowanym i posiadał miano jednego z najlepszych napastników świata.

To po prostu świetny PR Lyonu, który mając zdominowaną ligę przez 7 lat, mógł wypromować na mega talent, kogo chciał. Mógł grać w ataku na przeciętnego piłkarza, ale z taką siłą w pomocy i obronie, nie było trudno o efekty. Piszę pierdoły? A kto wyszedł dobrze na transferze piłkarzy z Lyonu w ostatnich latach? Tak - Chelsea na Essienie owszem, ale reszta już nie. Abidal jest do dziś uważany za jedno ze słabszych ogniw w Barcy, Malouda spisuje się średnio, na początku fatalnie, Diarra u nas też średnio, Benzema fatalnie. Piłkarze warci, patrząc na zapłacone kwoty, ponad 100 mln Euro nie okazali się poważnym wzmocnieniem w nowych klubach, dlaczego? Bo miarodajna ocena klasy tych zawodników nie może się opierać o słabą w ostatnich paru latach Ligue 1 (dopiero od roku jest wyraźna poprawa), a o Ligę Mistrzów, gdzie Lyon nic nie osiągnął. Francuzi za to potrafią grajków świetnie promować i sprzedać z zyskiem. Benzema, patrząc na umiejętności, jest warty ok 10 - 15 mln Euro, zapłaciliśmy jak debile 35 za rzekomy potencjał i nazwisko. A za taką kwotę kupuje się w pełni ukształtowanych zawodników (Drogba mając 26 czy 27 lat kosztował 37 mln Euro chyba).

A porównanie do Henry'ego mija się z celem - Barca gra specyficznym stylem gry, Henry był przyzwyczajony do Anglii, do konkretnej pozycji, a wieku 30 lat musiał się uczyć zachować i mentalności od nowa. W takim wieku, przy bagażu doświadczeń, o naukę i zmienę przyzwyczajeń bardzo ciężko.

Odnośnik do komentarza

Ale ktoś im tą ligę pomógł zdominować. W tym też Benzema. Wielkiego sukcesu w LM nie mają ale regularnie wychodzą grupy, a zdarza im się dojść do ćwierćfinału co niestety nie możemy powiedzieć o sobie. Gdyby faktycznie Malouda czy Abidal byli tacy słabi to by ich już dawno zmieniono.Skoro Barcelonę stać na zakup rezerwowego obrońcy za 30 mln euro to i jak by była potrzeba to by wymienili Abidala. Malouda też siedzi w Chelsea i kilka bardzo ważnych bramek strzelił. Gdy Perez kupował ukształtowanych piłkarzy jak Zidane, Figo, Ronaldo, Beckham to mówiono, że kupuje starych piłkarzy zamiast inwestować w nowe przyszłe gwiazdy. Teraz kupił młodego Benzemę i też źle bo jest za słaby. Może Barcelona i gra w specyficznym stylu ale Benzema nie ma łatwiej bo Real na razie gra bez stylu. Trzeba dać mu czas.

 

To jakiego napastnika byś kupił do 40 mln euro?

 

 

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...