Skocz do zawartości

497 różnych instrumentów i brzmień przechodzi dziennie przez uszy Maryni


Hawkeye

  

60 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie oraz wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

A propos silnych uderzeń, to ja raz miałem bardzo stresującą sytuację. W sumie moja gra zawsze wyglądała tak, że techniki zero, ale uderzenie bardzo silne. No i raz się złożyło tak, że graliśmy z chłopakami 2, albo 3 lata młodszymi (teraz nic, a wtedy przepaść). No i uderzyłem z wolnego, trafiłem w mur i mur przez dość długi czas nie mógł złapać oddechu, bo dostał w klatkę piersiową. Oczywiście potem płacz, do domu i koniec meczu :lol:

Odnośnik do komentarza

Granie w dupy to podstawa. O ruchaniu słupka nie słyszałem :D

Chodziło o maksymalizację upokorzenia przegranego celem zwiększenia rywalizacji :D. I tak prawie zawsze kończyło się, że dobra przegięcie i było do wyboru to albo przysiadów dużo lub właśnie kopanie z całej pety piłką w przegranego.

Ale jak się zaczynało grę to prawie zawsze największy krawędziowiec i kawalarz na podwórku krzyczał "TO CO NA RUCHANIE SŁUPKA HEHE".

Odnośnik do komentarza

 

Granie w dupy to podstawa. O ruchaniu słupka nie słyszałem :D

Chodziło o maksymalizację upokorzenia przegranego celem zwiększenia rywalizacji :D. I tak prawie zawsze kończyło się, że dobra przegięcie i było do wyboru to albo przysiadów dużo lub właśnie kopanie z całej pety piłką w przegranego.

Ale jak się zaczynało grę to prawie zawsze największy krawędziowiec i kawalarz na podwórku krzyczał "TO CO NA RUCHANIE SŁUPKA HEHE".

 

a słuchaliście rege?

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...