Skocz do zawartości

490 dnia Marynia zastanawiała się nad wielkimi pytaniami


Hawkeye

  

61 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie oraz wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

 

 

No przecież ja już znowu mam niedowagę :P zbliżam się do Qcza powoli ;)

Kurde przecież Ty w gastro pracujesz :D Jak można pracować w gastro i mieć niedowage :D

 

Mój brat kiedyś pracował jako kelner w dwupiętrowej knajpie. Myślę, że jakbyś przebiegł po schodach z tacami tyle razy, co on podczas dnia pracy to też byś miał niedowagę niezależnie od diety :keke:

 

O to to, zwłaszcza, że u mnie na kuchni samoobsługowej to latam od tłuczenia schabowych, do pieca, mroźni, chłodni, na kasę czasem. Także kilosy dziennie lecą. A w weekendy to już prawie maratony jak Qcz na dwóch pedałach.

Odnośnik do komentarza

Już ja znam takich co to ile oni nie jedzą i nie mogą przytyć. Jeszcze się nie spotkałem z kimś, kto faktycznie jadł tak dużo jak mu się wydawało, poświęćcie z jednego tygodnia 5 minut dziennie na rozpisanie ile i co jecie i będziecie wiedzieli, czy faktycznie możecie mieć problem. Ale naprawdę niewiele jest takich chorób, które teleportują jedzenie tuż przed przetrawieniem ale po przełknięciu poza Twoje ciało.

Odnośnik do komentarza

Ja przy 185cm jak ważyłem 73 kg to wszyscy w koło pytali, czy jestem ciężko chory. Teraz 81 kg i podoba się to dla mnie.

 

Hawkuś to pewnie mój forumowy brat bliźniak. Tylko nie wiem, czy jestem tym przystojniejszym, czy tym mądrzejszym :-k

Odnośnik do komentarza

W Biedronce też jest.

 

Gdzie? Nie widziałem tam :/

 

 

Auchan to w piździeć daleko mam, a Lidl też nie po drodze akurat :P.

Maruda :keke:

 

 

Szanuję czas;).

 

 

Ja mam 176/178 i 68-71kg i to strasznie mało.

Odnośnik do komentarza

Tomek, a Ty myślisz, że ja nie chciałbym przytyć? ;)

Tylko ja się totalnie nie znam na tych wszystkich dietach, staram się te 2000kcal dziennie jeść, ale szczerze to nie liczę tego dokładnie. Dużo jem też śmieciowego żarcia jak McD's, pizze, kebaby, makarony z Piccolo, które tak bardzo tuczą podobno.

 

A co zjem, zaraz wysram :keke:

Odnośnik do komentarza

Tomek, a Ty myślisz, że ja nie chciałbym przytyć? ;)

Tylko ja się totalnie nie znam na tych wszystkich dietach, staram się te 2000kcal dziennie jeść, ale szczerze to nie liczę tego dokładnie. Dużo jem też śmieciowego żarcia jak McD's, pizze, kebaby, makarony z Piccolo, które tak bardzo tuczą podobno.

 

A co zjem, zaraz wysram :keke:

 

Powinieneś jeść 3800 kcal dziennie mordeczko.

 

 

jmk, co sądzisz o Tofu? :keke: #pdk

 

JT na 100% zawsze i wszędzie! Pamiętajcie, że Tofu nie można ufać ;).

Odnośnik do komentarza

Tofu dobre jadłem raz - z łososiem w warzywach u Rico. Natomiast wielokrotnie chujowe.


 

Tomek, a Ty myślisz, że ja nie chciałbym przytyć? ;)

Tylko ja się totalnie nie znam na tych wszystkich dietach, staram się te 2000kcal dziennie jeść, ale szczerze to nie liczę tego dokładnie. Dużo jem też śmieciowego żarcia jak McD's, pizze, kebaby, makarony z Piccolo, które tak bardzo tuczą podobno.

 

A co zjem, zaraz wysram :keke:

 

Powinieneś jeść 3800 kcal dziennie mordeczko.

 

ILE ? :O :O :O

 

To chyba bym już 200 ważył.

Odnośnik do komentarza

 

Tydzień azjatycki w biedrze to można tofu kupić. Będzie marynowane i jedzone <3

Tofu? Serio? A mięso?

 

Tak, tak, wiem Vamiś - tylko mięso, mięso i mięso w sosie mięsnym.

Staram się w każdym tygodniu robić choć dwa dni z obiadem bezmięsnym.

Odnośnik do komentarza

Tofu dobre jadłem raz - z łososiem w warzywach u Rico. Natomiast wielokrotnie chujowe.

 

Tomek, a Ty myślisz, że ja nie chciałbym przytyć? ;)

Tylko ja się totalnie nie znam na tych wszystkich dietach, staram się te 2000kcal dziennie jeść, ale szczerze to nie liczę tego dokładnie. Dużo jem też śmieciowego żarcia jak McD's, pizze, kebaby, makarony z Piccolo, które tak bardzo tuczą podobno.

 

A co zjem, zaraz wysram :keke:

 

Powinieneś jeść 3800 kcal dziennie mordeczko.

 

ILE ? :o :o :o

 

To chyba bym już 200 ważył.

 

No Ty nie :P Ja tyle jadłem jak pilnowałem diety i tyłem ładnie bodajże 1,5 kg na 3 tygodnie/miesiąc.

Nie wyobrażam sobie dnia bez mięsa :P. No lub ryby.

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...