KKS Lech Poznań

[Profesor]

Panie dzieju, a o czym ta dyskusja na ostatnich dwóch stronicach? Wyzerowało się synapsy na wakacjach ?

 

"Podpisanie kontraktu z nowym bramkarzem oznacza, że jeden z dotychczasowych golkiperów będzie musiał odejść z Lecha.

- Będzie to Paweł Linka. Postaramy się znaleźć mu nowy klub, ale w tej chwili nie chcemy rozstrzygać, czy to będzie transfer definitywny czy tylko wypożyczenie - powiedział dziś w rozmowie z MM Poznań Marek Pogorzelczyk."

 

http://www.mmpoznan.pl/1186/2008/8/26/turi...ictChanged=true

 

Dobry pomysł, do Linki nigdy nie byłem przekonany

[Dix__]

Panie dzieju, a o czym ta dyskusja na ostatnich dwóch stronicach? Wyzerowało się synapsy na wakacjach ?

Nie wyzerowały, ale rozleniwiły

[Buffu]

Dobry pomysł, do Linki nigdy nie byłem przekonany

 

A ja wolę Linkę niż Kręta. Moim zdaniem ma lepsze warunki fizyczne. Kręt taki ociężały się wydaje

[piciu9]

Dokładnie. Kiedy w przerwie meczu odbywa się konkurs jedenastek dla kibiców, to zawsze wydaje mi się, że między słupkami stoi Artur Boruc

[Buffu]

Dokładnie. Kiedy w przerwie meczu odbywa się konkurs jedenastek dla kibiców, to zawsze wydaje mi się, że między słupkami stoi Artur Boruc

 

Gdyby jeszcze miał Jego umiejętności

[Profesor]

Poczekajmy, aż będzie miał jego lata

[Qcz]

Będzie bronił w PE. To nie jest nie wiadomo jaki zawodnik, żeby od razu zmieniać bramkarza. Jest dobry, z tego co można usłyszeć, ma był wzmocnieniem, ale Kotor ma w swoim kontrakcie gwarancje występów w pierwszej "11". więc nie spodziewałbym się takich zmian już w niedzielę..

yyyy? to idzie podpisywac takie kontrakty? Jak to ma gwarancje? przeciez liczy sie forma itd.

 

Turina :* Przyda sie konkurencja

[Profesor]

Też w to nie wierzę, tbh. Kotor miał gwarancję gry, bo był jedynym porządnym bramkarzem w klubie. A teraz już tak nie jest, to i gwarancji nie ma. Już widzę, jak Turina by się zgodził przyjść do Lecha ze świadomością, że zagra tylko w przypadku kontuzji Kotora.

[Buffu]

Będzie bronił w PE. To nie jest nie wiadomo jaki zawodnik, żeby od razu zmieniać bramkarza. Jest dobry, z tego co można usłyszeć, ma był wzmocnieniem, ale Kotor ma w swoim kontrakcie gwarancje występów w pierwszej "11". więc nie spodziewałbym się takich zmian już w niedzielę..

yyyy? to idzie podpisywac takie kontrakty? Jak to ma gwarancje? przeciez liczy sie forma itd.

 

Turina :* Przyda sie konkurencja

 

W zeszłym roku jak Kotor przedłużał kontrakt miał taką gwarancję obiecaną. W klubie nie siedzę, ale wiem, że później miał pretensje do zarządu za to, że kontraktowali Dolhę, o czym nie wiedział podpisując kontrakt, z tą właśnie gwarancją. Nie był pewien tej gry, w momencie kiedy ściągali najlepszego bramkarza zeszłego sezonu. Trudno się zresztą dziwić. Nie wiem jak to się ma w tym sezonie, ale póki będzie grał tak jak teraz to nie sądzę, żeby Smuda zmieniał bramkarza.

[Profesor]

Po pierwsze, poczekajmy na mecz z trudniejszym rywalem. Po drugie, Kotor gra poprawnie, bo rywale go do niczego więcej nie zmuszają. Z Bełchatowem szczęście go opuściło, z Zabrzem uratował go Murawski. Bardzo go lubię, ale jeśli Turina jest od niego lepszy i pokaże to na treningach/ w PE, to on powinien grać - zwłaszcza w PU, gdzie potrzebne jest doświadczenie, którego Kotor nie ma.

[Buffu]

Turina grał już z Arsenalem dwumecz w końcu

[piciu9]

Turina grał już z Arsenalem

Kijów Co z tego, że ten grał z Arsenalem, tamten z Realem... Wybaczcie, ale nie mogę tego czytać

Weźcie pod uwagę, że nie tylko liczy się ogranie, ale także obecna forma. Turina wystąpił z londyńczykami, to oznacza, że jest ograny i w pucharach najlepiej stawiać na niego? Ja bym to nazwał przetarciem, tym bardziej po dwóch spotkaniach. Z transferu jestem zadowolony. Nie od dziś wiadomo jakie występy notuje Kotor, mając swobodę na swojej pozycji. Młynarczyk w samych superlatywach wypowiadał się na temat Chorwata. Mam nadzieje obiektywistycznie.

[Mr_David]

Turina grał już z Arsenalem

Kijów Co z tego, że ten grał z Arsenalem, tamten z Realem... Wybaczcie, ale nie mogę tego czytać

Weźcie pod uwagę, że nie tylko liczy się ogranie, ale także obecna forma. Turina wystąpił z londyńczykami, to oznacza, że jest ograny i w pucharach najlepiej stawiać na niego? Ja bym to nazwał przetarciem, tym bardziej po dwóch spotkaniach.

Wiesz, ja stawiam wyzej jedno rozegrane spotkanie z Arsenalem niz 2 z Wisłą Kraków. Mecz z wielkim klubem to jednak wieksza trema, wieksze emocje, no i przede wszystkim wiecej szans bramkowych przeciwnika. Poza tym doświadczenie wyniesione z takiego meczu jest jednak czyms, a nie meczem z przecietna Wisłą, czy inną Legią.

[piciu9]

To prawda, jednak nawet bramkarz w jakimś stopniu ograny, albo przetarty () nie jest wstanie zagwarantować lepszych sukcesów od tego mniej ogranego. Krótko podsumowując, cieszmy się, że mamy dwóch piłkarzy na każdą pozycję.

[Manort]

+ Linka = 3

[Mr_David]

+ Linka = 3

Już niedługo.

 

Panie dzieju, a o czym ta dyskusja na ostatnich dwóch stronicach? Wyzerowało się synapsy na wakacjach ?

 

"Podpisanie kontraktu z nowym bramkarzem oznacza, że jeden z dotychczasowych golkiperów będzie musiał odejść z Lecha.

- Będzie to Paweł Linka. Postaramy się znaleźć mu nowy klub, ale w tej chwili nie chcemy rozstrzygać, czy to będzie transfer definitywny czy tylko wypożyczenie - powiedział dziś w rozmowie z MM Poznań Marek Pogorzelczyk."

 

http://www.mmpoznan.pl/1186/2008/8/26/turi...ictChanged=true

 

Dobry pomysł, do Linki nigdy nie byłem przekonany

[Kwiti]

Teraz tylko czekać na debiut Turiny..

[Buffu]

+ Linka = 3

 

- Linka=2

+Kręt=3

 

Dolha ograny nie był i psychicznie spalił się już przy podpisywaniu kontaktu. Dla mnie ważne, że grał w takim meczu nawet gdyby było to 10 lat temu, bo świadczy o tym, że jest wstanie przezwyciężyć tremę, w przeciwieństwie do Emiliana.

[Buffu]

Grashoppers Zurych - Lech Poznań 0:0

 

Żółte kartki: Davide Calla, Raul Bobadilla (Grasshoppers) oraz Dimitrije Injac, Luis Henriquez (Lech).

 

Sędzia: Christoforos Zografos (Grecja). Widzów: 1600. (1400 z Poznania)

 

Grasshoppers: Eldin Jakupovic - Boris Smiljanić, Josip Colina, Guillermo Vallori, Lalom Bongo (46. Johan Berisha) - Rolf Feltscher, Ricardo Cabanas (76. Davide Calla), Steven Zuber (69. Senad Lulić), Demba Toure, Nzuzi Bundebele - Raul Bobadilla.

 

Lech: Krzysztof Kotorowski - Grzegorz Wojtkowiak, Bartosz Bosacki, Manuel Arboleda, Luis Henriquez - Sławomir Peszko (58. Robert Lewandowski) , Rafał Murawski, Semir Stilic (82. Jakub Wilk), Dimitrije Injac, Tomasz Bandrowski - Hernan Rengifo (88. Piotr Reiss).

 

Zagrali dla formalności. Zero motywacji, zresztą co się dziwić. 6-0 w pierwszym meczu, napawało optymizmem, i można było oczekiwać bramek podczas meczu rewanżowego. Od samego początku Szwajcarzy ruszyli dość ofensywnie, pressingiem. Zupełnie inna drużyna, w porównaniu z tą z co grała na Bułgarskiej. Kotorowski zagrał bardzo dobrze, zresztą w końcu mógł kilka strzałów obronić. W obronie Luis, Dyzio poprawnie. Wojtkowiak raz ładnie oskrzydlił i tylko on sam chyba wie dlaczego nie strzelał na bramkę tylko podobał do Renifera. Arboleda chyba na największym luzie zagrał, po raz kolejny kilka razy wchodził środkiem do przodu, tym razem bez ciekawszych efektów, tracił piłkę i Bosy z Bandro go uzupełniali. Wspomniany Bosacki zagrał bardzo dobre spotkanie, kilka błędów jednak bez konsekwencji. W środku pola, niezłe zawody zagrał Tomek Bandrowski. Murawski dobrze rozgrywał i to w sumie wszystko. Dobre spotkanie naszego mózgu drużyny. Injać zagrał to co lubi grać i umie. Walczył, typowy zawodnik od czarnej roboty. Peszko ofensywnie usposobiony, dobre zawody, często wchodził do środka, walczył. No nieźle, nieźle. Stilić świetny strzał, zresztą Jego technika jest większości tutaj znana. Ale też bez rewelacji u naszego rozgrywającego. Lepiej spisuje się w meczach z lepszymi zespołami, bo z Górnikiem też bez polotu. Rengifo bez rewelacji, kilka razy szarpał zgrywał piłkę głową. Jedyny rezerwowy, który zagrał na tyle że można ocenić krótko to Lewy. Rozruszał zespół, który po Jego wejściu, przetrzymywał piłkę, jakby Grasshopers się bał i automatycznie cofnął

 

Ogólnie mecz bez historii, i pewny awans naszego Wielkiego Lecha Na plus kibice nasi wspaniali, fajna oprawa, zakończona oklaskami kilkudziesięciu zgromadzonych na stadionie NO poa tym to czekamy na rywala. Wyczułem GZC to teraz typuję ten Partizan Belgrad.

[Profesor]

Kotorowski zagrał bardzo dobrze? W pierwszej połowie walnął dwa takie babole, że lepszy zespół by je wykorzystał. Stary numer - na linii i na ziemi jest genialny, w powietrzu i na przedpolu Jezu Chryste Maryjo ratuj. Jak dobrze, że mamy tego Turinę.