Skocz do zawartości

Temat służbowy


Rekomendowane odpowiedzi

Moderowanie postów przed publikacją to w tym przypadku mam wrażenie, że tylko próba ośmieszenia użytkownika przez moderację. Raz, że było bardzo wybiórczo stosowane, dwa, że karany praktycznie i tak nie może brać udziału w dyskusji, bo zanim pojawi się jego post, to często już jest po dyskusji, a trzy, iż jest już wystarczająca ilość form karania, żeby komuś dać do zrozumienia to i owo. Jeżeli ktoś łamie regulamin, to trzeba mu zabronić pisania, bądź zbanować, a nie bawić się w... ćwierć, pół środki. Jeżeli zaś ktoś nie może znieść dociekliwości i sposobu wypowiedzi jakiegoś użytkownika, to musi się już z tym pogodzić, a nie karać, tylko, żeby pokazać, że oto ja tu mogę wszystko, a ty w finale to mi możesz na plecy naskoczyć. Szkoda też po prostu czasu moderatora/moderatorów na zatwierdzanie, bądź nie kogoś postów.

Odnośnik do komentarza

Dlatego też nie jest to kara stosowana długofalowo tylko na krótki okres. Okres ten może doprowadzić do całkowitego zbanowania użytkownika, jeżeli nadal nie będzie się stosował do zaleceń, lub przywrócenia pełnej swobody postowania kiedy będzie widoczna poprawa jego zachowania.

Odnośnik do komentarza

hmm jedno nie wyklucza drugiego? albo nie był zmieniony - nie dopisano, albo był zmieniony - dopisano punkt. Nie idzie dopisać nie zmieniając ;)

Tym razem punkt dla Szk - bo można było po dopisaniu tego poinformować userów o tym fakcie tak samo jak dopisano w 2009 wcześniej obowiązujące karanie za przekręcanie nazw klubów?

Każdą nieścisłość warto wyjaśnić. Stosowny zapisek został opublikowany w nowym poście żeby nie było już żadnych wątpliwości.

I slusznie! Dobre posunięcie MT, spóźnione, ale dobre - teraz formalnie wszystko jest jasne.

Odnośnik do komentarza

Dlatego też nie jest to kara stosowana długofalowo tylko na krótki okres. Okres ten może doprowadzić do całkowitego zbanowania użytkownika, jeżeli nadal nie będzie się stosował do zaleceń, lub przywrócenia pełnej swobody postowania kiedy będzie widoczna poprawa jego zachowania.

Ale do jakich zalecen na przyklad SZk ma sie stosowac? Albo zlewacie jego pytania, albo nie - za samo pisanie postow gdzie pyta i wytyka rozne rzeczy zbanowac go nie mozna. Znaczy mozna, ale z sensem to wiele nie bedzie mialo.

Odnośnik do komentarza

Ale do jakich zalecen na przyklad SZk ma sie stosowac? Albo zlewacie jego pytania, albo nie - za samo pisanie postow gdzie pyta i wytyka rozne rzeczy zbanowac go nie mozna. Znaczy mozna, ale z sensem to wiele nie bedzie mialo.

 

SZk nie ma bana tylko cenzurę także może sam zapytać. Chyba, że Cię prosił to przepraszam ;)

Czytałem niedawno, że Cię cała sytuacja bawi a wychodzi na to, że jesteś jednym z tych którzy bardzo podniecają się sprawą :D

Odnośnik do komentarza
Ale do jakich zalecen na przyklad SZk ma sie stosowac?

1. Nie trollować.

2. Nie powtarzać pytań, na które MT mu odpowiedział. To, że SZk czuje się nieusatysfakcjonowany odpowiedzią, to jego problem. MT nie jest po to żeby mu dogadzać.

3. MT nie jest tylko dla SZk i nie będzie robił czegoś tylko dlatego, że SZk sobie tego życzy.

4. SZk musi zakończyć prywatną wojenkę jaką toczy od dłuższego czasu.

 

Pewne jest jedno - SZk mają dość prawie wszyscy członkowie MT i spora część użytkowników. Prowadząc taką a nie inną politykę na pewno swojej sytuacji nie polepszy, a już na pewno nie odzyska utraconego szacunku w moich oczach.

 

Wierz mi, gdybym widział w jego poczynaniach faktyczną troskę o dobro CMF dyskutowałbym z nim i starał się dojść do jakiegoś porozumienia. Jego postawa jest wyraźnie roszczeniowa, próbuje po trupach udowodnić, że bez niego w MT forum sobie nie radzi, jest źle, biją murzynów, prześladują homoseksualistów i w ogóle zamordyzm panuje.

Odnośnik do komentarza

A ja chciałem jedynie zauważyć (co wspomniał SZk), że kara ta jest jeszcze bardziej dla niego poniżająca niż knebel, bo AFAIR nie ma określonego czasu, po którym niezatwierdzony post (a czasem nawet taki do którego nikt z MT by nie zajrzał) byłby automatycznie zatwierdzony. Skutecznie to eliminuje go z jakiejkolwiek dynamicznej dyskusji, bo zatwierdzony post pokazuje się zgodnie z czasem napisania, a nie zatwierdzenia, a więc większości użytkowników pokaże się przed postami przeczytanymi, a więc w rezultacie mało kto go zauważy.

 

Ta kara ma moim zdaniem sens w przypadku spamerów, lub początkujących słabo łapiących zasady forum (sam taką jedną kiedyś dałem). Dawanie jej doświadczonemu użytkownikowi, który nie zalewa forum zoofilskim porno, ani nie obraża matek wszystkich wokół, a jedynie (do znudzenia) zadaje niewygodne pytania zakrawa mi na kpinę.

Odnośnik do komentarza

Gdybyś znał regulamin, to byś wiedział czy można komentować działalność administracji, moderacji, ostrzeżenia. Zresztą w twoim przypadku możesz się spodziewać nie cenzury a bana, bo na tobie zakazy pisania już były testowane i kolejną formą kary jest perm ban.

 

 

Gabe - nie martw się o SZk, on wie co musi zrobić żeby moderacyjny przegląd został mu wyłączony. Jak na razie testuje naszą cierpliwość.

Odnośnik do komentarza
Gość MitnickMike

Wątpię żeby to do niego dotarło, bo podobne argumenty przytaczałem mu na privie.

 

Dopisywanie czegoś do regulaminu bez szerszej informacji nie jest może eleganckie

Wyjaśnię, że dopisanie nastąpiło po tym jak jedna osoba spytała czemu takiego zapisku nie ma w regulaminie. Ale fajnie, że jako długoletni członek MT obaliłeś mit, który SZk próbuje tu nieudolnie zbudować.

 

Od siebie dodam, że kara była stosowana wobec Mitnika. Trwało to niedługo, bo chyba ledwo 2 dni, ale takie coś miało miejsce. Fajnie by było gdyby sam zainteresowany to potwierdził ostatecznie ucinając kłamstwa SZk.

na początku nie kumałem o co chodzi, bo od dłuższego czasu porzuciłem swoją drugą twarz na cmf i mt już na mnie nie poluje ;) ale fakt faktem, że był okres kiedy dawałem nieźle czadu na cmf i byłem objęty specjalnym "nadzorem" :]

Odnośnik do komentarza
Pisaliśmy w administracji.

Skoro pisalismy, to pokaz mi, w ktorym miejscu. Zalinkuj do posta po prostu. Inaczej nie obalisz mojego argumentu, ze regulacje byly nowe.

 

Każdą nieścisłość warto wyjaśnić. Stosowny zapisek został opublikowany w nowym poście żeby nie było już żadnych wątpliwości.

Ciesze sie, ze taki bezuzyteczny troll na prywatnej wojence mogl dzieki swojej czujnosci i spostrzegawczosci przysluzyc sie propagowaniu uczciwych obyczajow wladzy CMF. Ufam, ze zostanie to dostrzezone i poczytane jako dzialanie dla dobra forum i tutejszej spolecznosci.

 

Na moj gust powinniscie rowniez przeprosic userow za te niescislosc (nic nie zostalo zmienione, a jednak zostalo...) - swoja droga, gratuluje kreatywnosci przy wymyslaniu eufemizmow: cenzura prewencyjna jako moderacyjny przeglad postow, jawna (w obliczu dowodow) proba poswiadczenia nieprawdy jako niescislosc...

 

SZk, pamiętam niejasno że co najmniej raz rozmawialiśmy w MT o takiej karze wobec anonimowego dla mnie usera (udzielał się w rekordach efemowych lub czymś takim bodajże). Wtedy jej nie zastosowaliśmy, ale precedens był.

Tak, w MT rozmawialismy na wiele tematow, ale nie wszystkie realizowalismy, bo dochodzilismy do wniosku, ze dane rozwiazanie nie ma sensu. Tak samo bylo w kontekscie administracyjnych refleksji dotyczacych strefy tekstowej - ostatecznie stwierdzilismy, ze moze byc problem z zapelnieniem dzialu, to samo pisalem w argumentacji przeciwko jego powstaniu pod publiczna ankieta. Historia pokazuje, ze jednak cos bylo na rzeczy: pierwszy post w miesiacu lutym zostal tam napisany dopiero wczoraj... Chetnie podejme dalsza dyskusje dotyczaca tego tematu, jesli bedzie z kim rozmawiac.

 

Poza tym: dopisanie do katalogu kar czegoś nowego to jednak inna parafia, niż dopisanie tam na przykład nowego penalizowanego zachowania.

Zauwaz, ze sytuacja jest obecnie taka, ze MT nie potrzebuje dopisywac nowego penalizowanego zachowania: obecnie wszystko podciagane jest pod trolling, niezaleznie od tego ile merytoryki sie zawrze w postach, ile konkretnych danych sie poda, ile waznych spraw sie poruszy etc. Kiedys byl taki motyw jak podwazanie kompetencji moderatora (nigdy nie wystawilem za to ostrzezenia), moim zdaniem to dziala na podobnej zasadzie.

 

O ile to drugie byłoby poważnym nadużyciem, to ten pierwszy przypadek nie jest warty kruszenia kopii. Tym bardziej, że nie chodzi tu o zwiększenie kary maksymalnej (tutaj to zresztą już niemożliwe z uwagi na to, iż permanentny ban już istnieje)

Moim zdaniem kazdy przypadek dopisywania czegos bez informowania userow jest wart kruszenia kopii - jesli nikt nie bedzie zwracal na to uwagi, to mozemy z dnia na dzien obudzic sie na forum, gdzie panuja inne zasady, inna jest wysokosc kar etc. Co wiecej, uwazam za nieuczciwe najpierw stosowanie sankcji, a potem dopisywanie jej do regulaminu - powoduje to konsternacje usera, ktory nie wie, jaka kara zostala mu wymierzona. Dla mnie bylo to o tyle bardziej bolesne, ze uczestniczylem w opracowywaniu systemu kar (m.in. wywalczylem dla userow godzinna kare za +1, zamiast proponowanych 24h na dzien dobry), znalem go, po czym zostalem zupelnie zaskoczony kara spoza obowiazujacego katalogu.

 

Nie rozumiem do końca, dlaczego walczysz przeciw stosowaniu kary którą silnik forum przewidywał od zawsze (a MT nigdy nie deklarował, że jej nie będzie stosował)

Idac tym tropem mozemy stwierdzic, ze MT nigdy nie deklarowal, ze nie bedzie wstawial avatarow porno karanym userom... ;)

 

Uczciwym byloby, ze jak MT chce skorzystac z nowych mozliwosci skryptu, informuje userow, ze nowy skrypt daje im takie i takie mozliwosci, z ktorych bedzie skwapliwie korzystal - tylko o to mi chodzi. To nie technika wyznacza kary na forum, tylko ludzie, ktorzy ja obsluguja. Owszem, mam ogromne zastrzezenia dotyczace tej formy kary (podnosil je juz Gabe), ale kluczowe dla sprawy jest nie to, ZE zostala ona wprowadzona, ale W JAKI SPOSOB.

 

Dopisywanie czegoś do regulaminu bez szerszej informacji nie jest może eleganckie, ale akurat w tym wypadku istotność przewinienia jest imho mała.

Jesli jest nieeleganckie, to w kulturalnym towarzystwie wypadaloby z miejsca przeprosic za taka forme dzialania (znow musialem napisac kilka postow, aby niescislosc zostala wyjasniona) - a tu otrzymalismy zaprzeczenie (nikt nam nie wmowi, ze biale jest biale...).

 

Nie sadzisz, ze samo to zaprzeczenie podnosi istotnosc przewinienia i stanowi poszlake, ze MT dzialal nie z powodu klopotow z elegancja? Czy swinie u Orwella zmienialy prawa zwierzat z braku elegancji?

 

 

Wyjaśnię, że dopisanie nastąpiło po tym jak jedna osoba spytała czemu takiego zapisku nie ma w regulaminie

Czyli jednak swiadmosc tej kary w spoleczenstiwe nie istniala, skoro nawet jakis user musial zapytac, o czym mowa... Punkt dla mnie.

 

fajnie, że jako długoletni członek MT obaliłeś mit, który SZk próbuje tu nieudolnie zbudować.

W czlonkach MT obalajacych mit mamy 1:1 - redakcja pozdrawia Qcza :)

 

Okres ten może doprowadzić do całkowitego zbanowania użytkownika, jeżeli nadal nie będzie się stosował do zaleceń, lub przywrócenia pełnej swobody postowania kiedy będzie widoczna poprawa jego zachowania

1. Jakich zalecen? Czy nie wystarcza stosowanie sie do regulaminu (ktorego nie ma, ale jednak jest, bo w koncu do niego robi sie dopiski...)?

2. Co mam rozumiec przez widoczna poprawe zachowania (dawno nie bylem w szkole, a samo sformulowanie kojarzy mi sie szkolnie...)? Brak poruszania niewygodnych tematow sluzbowych? Autocenzure?

 

 

1. Nie trollować.

Nie robie tego.

 

Nie powtarzać pytań, na które MT mu odpowiedział. To, że SZk czuje się nieusatysfakcjonowany odpowiedzią, to jego problem. MT nie jest po to żeby mu dogadzać.

Znow wracamy do pytania, czy user jest dla moda, czy mod dla usera, czy zadowalanie sie na forum dyskusyjnym odpowiedza "nie bo nie" ma sens etc. Wiele pytan, ktore stawiam, jest otwartych i nie ma na nie zamknietych odpowiedzi, wiec bylbym wdzieczny za mozliwosc podzielenia sie swoimi sugestiami.

 

3. MT nie jest tylko dla SZk i nie będzie robił czegoś tylko dlatego, że SZk sobie tego życzy.

Czy to jest zalecenie dla mnie? To raczej luzna uwaga, zupelnie zreszta zbedna. Nigdy nie twierdzilem, ze MT jest tylko dla mnie (chyba ze klasycznie: udowodnisz albo przeprosisz...).

 

4. SZk musi zakończyć prywatną wojenkę jaką toczy od dłuższego czasu.

Bardzo usilnie staram sie eksponowac w swoich wypowiedziach argumenty merytoryczne, staram sie pisac o konkretnych sprawach, zasadach etc., niemniej jednak wciaz slysze z ust czlonka MT o nieokreslonej prywatnej wojence, i to toczonej od nieokreslonego dluzszego czasu. Jest to dla mnie przykre i uwlaczajace, tym bardziej ze zamyka mi to droge do normalnego postowania (jak mam zakonczyc wojenke, ktorej w ogole nie prowadze?).

 

Pewne jest jedno - SZk mają dość prawie wszyscy członkowie MT i spora część użytkowników. Prowadząc taką a nie inną politykę na pewno swojej sytuacji nie polepszy, a już na pewno nie odzyska utraconego szacunku w moich oczach.

A od kiedy to "mienie dosc" jest tu jakakolwiek podstawa do karania? Podstawa sa zasady i regulamin, nieprawdaz? Swego czasu Wymiatacza, De Rapha czy Gacka tez wiele osob "mialo dosc", ale dopoki nie padlo slynne "ch... wam w d...", nie bylo powodu, zeby karac. Wiele osob mialo dosc debiutujacego Parovy, ale dopoki nie zaczal on lamac regulaminu poprzez obrazanie ludzi w Maryni, byl niekarany. To jest moja sprawa, jak sie czuje w miejscu, gdzie czesc osob ma mnie dosc - prosze tylko o rowne traktowanie wobec forumowego prawa. Ba, ja nie prosze - ja tego wymagam.

 

Gabe - nie martw się o SZk, on wie co musi zrobić żeby moderacyjny przegląd został mu wyłączony.

Owszem, otrzymalem na PW pewne propozycje, jednak wymagalyby one ode mnie zawarcia pozaregulaminowej umowy z przedstawicelem forumowej wladzy. Raczej z tego zrezygnuje, gdyz prawo jest po mojej stronie, wiec nie zamierzam z niego rezygnowac. Szkoda byloby przehandlowac mozliwosc normalnego postowania w zamian za obietnice niewypowiadania sie w sprawach dotyczacych moderowania (sic!) czy opracowanie dla MT listy propozycji zmian na CMF.

Odnośnik do komentarza

Tak odnosząc się do tego wylewu żali w jednym zdaniu:

Raczej z tego zrezygnuje, gdyz prawo jest po mojej stronie, wiec nie zamierzam z niego rezygnowac.

Uświadamiam cię, że prawo nie jest po twojej stronie. Prawo stanowi MT i jak na razie w jego oczach jesteś zwykłym trollem czy ci się to podoba czy nie. Na resztę nie zamierzam odpowiadać z prostej przyczyny - obiecałeś coś na privie i nie dotrzymałeś słowa.

Odnośnik do komentarza
Moim zdaniem kazdy przypadek dopisywania czegos bez informowania userow jest wart kruszenia kopii - jesli nikt nie bedzie zwracal na to uwagi, to mozemy z dnia na dzien obudzic sie na forum, gdzie panuja inne zasady, inna jest wysokosc kar etc.
No i co z tego? Pójdę sobie wtedy z tego forum gdzie indziej. To nie jest prawdziwe życie. Ryzyko które opisałeś jest nikłe, konsekwencje dla mnie żadne (odejście z forum to po prostu odejście z forum) - więc kopii o to kruszyć nie warto. Czasu i nerwów szkoda.
Odnośnik do komentarza

Dyskusja z SZk jest niewarta niczego. W sumie ktoś tam wcześniej miał rację - moderacyjny przegląd postów to tylko strata czasu dla moderatora. SZk wystarczająco się skompromitował nie dając wiary Gabe'owi, Feanorowi i Mitnikowi, że taka kara była już wcześniej wymierzana. Mi to starczy. SZk może normalnie postować. Z mojej strony ten użytkownik ma pernamentnego ignora, a jak zasłuży na bana to go dostanie bez chwili zastanawiania się.

Odnośnik do komentarza
Prawo stanowi MT i jak na razie w jego oczach jesteś zwykłym trollem czy ci się to podoba czy nie.

Panstwo to ja - powiedzial Ludwik, plyn do zmywania naczyn...

 

Na resztę nie zamierzam odpowiadać z prostej przyczyny - obiecałeś coś na privie i nie dotrzymałeś słowa.

Taka deklaracja jest nieweryfikowalna dla usera, nie ma racji bytu w publicznej debacie. Ujawnij wiec zatem, co obiecalem na privie - zgodze sie na to, jesli zgodzisz sie rowniez na ujawnienie innych tresci z rzeczonych prywatnych rozmow.

 

Na razie prezentujesz postawe wybitnie antysuerowa: ja Ci merytorycznie, a Ty szukasz personalnego pretekstu, zeby nie odpisac. Brawo.

 

No i co z tego? Pójdę sobie wtedy z tego forum gdzie indziej. To nie jest prawdziwe życie. Ryzyko które opisałeś jest nikłe, konsekwencje dla mnie żadne (odejście z forum to po prostu odejście z forum) - więc kopii o to kruszyć nie warto. Czasu i nerwów szkoda.

Moj czas, moje nerwy, to raz. Dwa: lubie to forum, mam do niego osobisty stosunek (kilka lat moderowania robi swoje), po prostu nie chce, zeby obnizalo poziom i standardy etyczne. Czesc swojej dzialalnosci poswiecilem na ich podtrzymywanie, logiczne wiec, ze gdy widze, ze pewne zasady sa lamane, chcialbym o tym porozmawiac, bez narazania sie na zarzut trollingu gdy tylko pisze posta.

 

SZk może normalnie postować. Z mojej strony ten użytkownik ma pernamentnego ignora, a jak zasłuży na bana to go dostanie bez chwili zastanawiania się.

Dziekuje za odejscie od tej absurdalnej kary, z mojej sygnatury znika juz informacja dla userow wyjasniajaca przyczyny trudnosci dyskusji ze mna.

 

Czy permanentny ignore oznacza, ze na moje posty merytoryczne bedzie odpowiadac jakis inny czlonek MT? Chcialbym odniesc sie do dyskusji z Propozycji zmian..., ale dzis jest juz na to zdecydowanie za pozno, niemniej jednak chcialbym dokonczyc pare watkow tam poruszonych.

Odnośnik do komentarza
Czy permanentny ignore oznacza, ze na moje posty merytoryczne bedzie odpowiadac jakis inny czlonek MT? Chcialbym odniesc sie do dyskusji z Propozycji zmian..., ale dzis jest juz na to zdecydowanie za pozno, niemniej jednak chcialbym dokonczyc pare watkow tam poruszonych.

Nie wiem czy komukolwiek będzie się chciało.

Zaproponowałem ci na PW coś, co mogło uporządkować sytuację do jakiej doprowadziłeś, nie przystałeś na nią. Nie zamierzam iść na kompromis z kimś, kto nie chce przyjąć mojej propozycji kompromisu. Nie będę więc podejmował żadnej dyskusji do momentu aż nie zobaczę tego, o co prosiłem. Nie zamierzam wyciągać ręki do kogoś, kto tak naprawdę w dupie ma kompromis, tylko zależy mu na wprowadzeniu swoich racji.

Odnośnik do komentarza

SZk ja rozumiem, ze Twoje nerwy i Twoj czas, ale metoda jaka obrales nie tylko jest waleniem glowa w mur, ale do tego spowodowala, ze nikomu sie nie chce juz Cie sluchac...

 

Ergo - zmien metode, ta sie nie sprawdza. I mimo tego, ze w wielu aspetkach Cie popieram to czasem wydajesz sie nie rozumiec, ze tak sie nie dogadasz... I serio uwazam, ze Icon ma spore poklady dobrej woli, ale w ten sposob tylko go wkurwiasz.

Odnośnik do komentarza

Moim zdaniem kazdy przypadek dopisywania czegos bez informowania userow jest wart kruszenia kopii - jesli nikt nie bedzie zwracal na to uwagi, to mozemy z dnia na dzien obudzic sie na forum, gdzie panuja inne zasady, inna jest wysokosc kar etc.

Moglibysmy, tylko po co? Teoretycznie Icon moglby zbanowac wszystkich i wyczyscic cale forum do cna i guzik by mu ktokolwiek mogl zrobic. Tylko w jakim celu?

Podpisze sie pod tym co pisał Feanor - to jest forum, a nie prawdziwe zycie. A to co teraz uprawiasz, to walka z wiatrakami. W zasadzie to juz sie nudne zrobiło, wczesniej bylo co najwyzej zabawne. Masz cos chciales - "cenzura" została Ci zdjeta. Obysmy my dostali swiety spokój od Twojego utyskiwania.

Sugeruje wypic piwko albo dobra herbatke i przespac sie z tym problemem, ktorego de facto nie ma.

Odnośnik do komentarza
  • verlee poleca ten temat
  • Reaper usunał z polecanych temat

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...