Skocz do zawartości

Ostatnia Szansa


Maniek_ZKS

Rekomendowane odpowiedzi

MaKK: Zależy jak na to patrzeć. Przed meczem remis brałbym w ciemno, ale, gdy się ma więcej stuprocentowych szans od rywala pozostaje niedosyt. Tak, czy inaczej wynik jest okej.

 

Profesjonalnie prowadzona reprezentacja nie powinna obawiać się amatorów z San Marino. Czterech profesjonalnych zawodników, których wartość nie przekracza miliona złotych nie robi na mnie wrażenia. Nie można im odebrać woli walki, ale nie oszukujmy się - innego wyniku jak nasze zwycięstwo nie oczekuje. W ramach ciekawostki dodam, że nasi dzisiejsi goście już nieraz sprawili niespodziankę. W ostatnich eliminacjach do Mistrzostw Świata zremisowali u siebie z Finlandią, a w 2014 roku urwali punkty Azerbejdżanowi i Mołdawii.

 

Skład na to spotkanie będzie całkowicie inny od dwóch poprzednich. Szansę dostaną rezerwowi i zawodnicy niewykorzystani. Szansę debiutu dostanie Artur Bartkowski, napastnik Standardu Liege.

 

Kuchta - Węgrzyn (Bereszyński 54'), Nem, Wieteska, Kulesza - Furman, Pająk (k), Borysiuk, Żyro (Brunão 44'), Kun - Bartkowski (Milik 45')

 

Ciężko opisywać mecz, w którym przewaga jednego zespołu jest druzgocąca. Przewaga przewagą, ale po pierwszej połowie nie mieliśmy wielu powodów do radości. Po jednej z kontr goście objęli prowadzenie, po strzale z dystansu Federico Lópeza i niezbyt dobrej interwencji Kuchty. Głowy ze wstydu nie chowałem, ale nie powiem, że się we mnie zagotowało. Graliśmy tak nieskutecznie, że głowa mała. Młodego Bartkowskiego zjadła presja debiutu, a reszta dostosowała się do jego dyspozycji i podobnie, fatalnie pudłowała.

 

Przed wyjściem na drugą połowę musiałem coś zmienić i do gry wprowadziłem tych najbardziej doświadczonych. Brunão z Milikiem przerwali passę nieskuteczności i po kilku minutach mogłem odetchnąć. Wreszcie zaczęliśmy kończyć wypracowane sytuacje, by po końcowym gwizdku zejść z murawy, z pięcioma bramkami na koncie - na 30 strzałów. Szału nie ma, ale trzy punkty najważniejsze.

 

Eliminacje do Mistrzostw Europy, [3/8], 11.10.2022

Stadion Narodowy, Warszawa, 55.000 widzów.

Polska [1] - San Marino [5] 5:1 (0:1)

0:1 Federico López 15'

1:1 Brunão 52'

2:1 Krystian Pająk 55'

3:1 Krystian Pająk 64'

4:1 Brunão 70'

5:1 Adrian Kun 72'

ZM: Brunão "9.5" - Polska

 

---

 

Kapitalne widowisko obejrzeli kibice w Podgoricy, gdzie Czarnogórcy po świetnym meczu przegrali z Turcją 4:5.

 

Czarnogóra - Turcja 4:5 (Djordje Susnjar 41' 63' 69', Nebojsa Kosović 84' - Emrah Kalender 19', Hakan Çalhanoğlu 29', Salih Uçan 57', Enes Ünal 61' 78')

 

Tabela, Grupa D

1. Polska - 7 pkt. (7-2)

2. Turcja - 5 pkt. (6-5)

3. Słowacja - 4 pkt. (3-2)

4. Czarnogóra - 0 pkt. (5-7)

5. San Marino - 0 pkt. (2-7)

 

Odnośnik do komentarza

Zakończenie zgrupowania, przelot z Warszawy do Lwowa (391km), przejazd do Czerniowic (270km) i daleki wyjazd do Doniecka (1100km), na mecz, z tamtejszym Olimpikiem. Kilka dni ciężkiej pracy i bardzo trudny mecz, z walczącym o przełamanie klubem Romana Sanzhara, który cztery lata temu spadł z Ukraińskiej Ekstraklasy. Typowani do awansu przez bukmacherów gospodarze dzisiejszego meczu, od pięciu spotkań nie potrafią wygrać, ich skuteczność również nie stoi na wysokim poziomie, tylko dwie bramki w tych meczach. Szansa na zwycięstwo jest olbrzymia. Mam wypoczętych zawodników, bez kontuzji, nic, tylko grać i wygrywać.

 

Odolskyi - Rybkovskyi, Tarasenko (k), Catanha, Everton - Gryschenko, Orlovskyi, Pantya (Yavorskyi 69'), Grinka, Guyganov (Ilyin 45') - Kosovan (Golovachuk 73')

 

Nie było to wielkie spotkanie, ale jeśli ktoś może być rozczarowany, to niestety, ale my. Byliśmy zespołem lepszym, potrafiącym wymienić kilkanaście podań, wyjść szybko z pod własnej bramki pod pole karne rywala i co najważniejsze, mieliśmy zdecydowanie więcej okazji podbramkowych. Rozpoczęło się wyśmienicie. W 13. minucie Anton Grinka wykorzystał podanie między dwóch obrońców Kosovana i w sytuacji sam na sam strzelił mocno przy prawym słupku bramki Makharadze. Jednobramkowe prowadzenie nie satysfakcjonowało nas ani trochę i chwilę później powinniśmy prowadzić 2:0. Akcję środkiem pola rozpoczął Orlovskyi, zagrał na skrzydło do Grinki, ten zbiegł do środka i podał w tempo do Kosovana, który mając przed sobą bramkarza fatalnie spudłował. Gospodarze nie bardzo mieli pomysł na grę i ich głównym celem w tym meczu było wymienianie podań gdzieś w środku boiska.

 

Na drugą część spotkania wyszliśmy bez bezbarwnego Guyganova, ale wprowadzenie Ilyina niewiele dało. W dalszym ciągu gra głównie toczyła się w środku boiska, a sytuacji strzeleckich mieliśmy jak na lekarstwo. Niestety w 66. minucie, po rzucie rożnym i nieupilnowaniu Drachenki gospodarze wyrównali, tym samym całkowicie kończąc jakiekolwiek emocje tego pojedynku.

 

Persha Liha, [17/34], 15.10.2022

Stadion Olimpik, Donieck, 303 widzów.

Olimpik Donieck [8] - Bukowina Czerniowce [14] 1:1 (0:1)

0:1 Anton Grinka 13'

1:1 Maxym Drachenko 66'

ZM: Ilmir Shamov "7.6" - Olimpik Donieck

Odnośnik do komentarza

Spotkanie wyjazdowe, z czwartym w tabeli Heliosem Charków będzie bardzo ważne w kontekście dalszych planów na ten sezon. 11 punktów, o jakie wyprzedzają nas nasi dzisiejsi rywale to wcale nie tak dużo, ale porażka może zwiększyć przewagę o kolejne trzy oczka i dogonienie czołówki może stać się sprawą niewykonalną. Helios przed sezon był typowany jako drużyna środka tabeli. Przez ostatnie osiem lat nie osiągnął szczególnych wyników i przeważnie skupiał się na pewnym utrzymaniu. Obecnie radzą sobie bardzo dobrze. Czwarte miejsce to i tak wynik ponad normę, a ich ostatnie kilka spotkań, w których nie przegrali pokazuje, że trzeba się z nimi liczyć. Dzisiaj zagrają bez swojego podstawowego środkowego obrońcy, co może ułatwi sprawę moim napastnikom, którzy jeszcze nie błysnęli formą. Niestety problemy z kontuzjami nie ominęły i nas - Catanha, do tej pory solidny obrońca nabawił się przepukliny i jego rekonwalescencja potrwa do 7 tygodni - w składzie jego miejsce zajmie Nazariy Bilyk dla którego będzie to debiut w podstawowym składzie za mojej kadencji.

 

Odolskyi - Rybkovskyi, Bilyk, Tarasenko (k), Everton - Gryschenko, Orlovskyi (Yavorskyi 34'), Pantya, Grinka, Guyganov (Chaykovskyi 68') - Kosovan (Derebchynskyi 60')

 

Gospodarze nieoczekiwanie dla mnie wyszli dość defensywnie ustawieni. Pięciu pomocników, tylko jeden napastnik, drużyna z czołówki, a wychodzi nastawiona na grę remisową. Przez te zasieki, w środku pola nie mogliśmy się przedrzeć aż do 72. minuty, kiedy to wprowadzony wcześniej, wracający po kontuzji Derebchynskyi wyskoczył zza pleców obrońców i wykorzystał dobre podanie ze środka Antona Grinki, który kolejny raz udowadnia, że pierwsze opinie jako, że jest najlepszym zawodnikiem Bukowiny nie były bezzasadne.

 

Spotkanie nie przyniosło wielu emocji kibicom. Gra głównie toczyła się w środku pola, a akcji podbramkowych mieliśmy tyle, że spokojnie policzylibyśmy na palcach jednej ręki. W końcówce mocniej zadrżało mi serce, gdy napastnik gospodarzy Malyshew opanował piłkę w polu karnym, ale po chwili fatalnie przestrzelił. Trzeba też zaalarmować do związku piłki nożnej o fatalnej murawie na której przyszło nam grać. Dwie kontuzje ze strony gospodarzy i dwie u nas: Yuryi Pantya nadciągnął mięsień uda, a Sergyi Guyganov nadwyrężył kark, po jednym z upadków.

 

Persha Liha, [18/34], 22.10.2022

Stadion Solnechnyi, Pjatychatky, 641 widzów.

Helios Charków [4] - Bukowina Czerniowce [14] 0:1 (0:0)

0:1 Olexandr Derebchynskyi 72'

ZM: Oleg Tarasenko "7.4" - Bukowina Czerniowce

Odnośnik do komentarza
  • 3 tygodnie później...

Mecz z przedostatnim w tabeli Hirnykiem Krzywy Róg jest doskonałą okazją na przedłużenie naszej serii meczów bez porażki, a przy dobrych wiatrach powinniśmy zgarnąć nawet trzy punkty. Nasi rywale są mocno przetrzebieni przez kontuzje (3), przez co, w drużynie jest tylko ośmiu zawodników z profesjonalnymi kontraktami. Niestety i w naszym zespole nie brakuje problemów. Środkowy obrońca Nazaryi Bilyk zwichnął bark i najwcześniej na murawę wybiegnie za trzy miesiące, Yuriy Pantya nadciągnął mięsień uda i czekają go trzy tygodnie przerwy, a skrzydłowego Guyganova tydzień odpoczynku po nadwyrężonym karku. Ich miejsca kolejno od obrony zajmą Volodymyr Makar, Olexandr Chernomor i Olexandr Chaykovskyi.

 

Odolskyi - Rybkovskyi, Makar, Tarasenko (k), Everton - Gryschenko, Orlovskyi, Chernomor (Yavorskyi 48'), Grinka, Chaykovskyi (Ilyin 54') - Kosovan (Derebchynskyi 61')

 

Jak na faworytów przystało od samego początku narzuciliśmy rywalom swoje tempo gry. W 5. minucie Anton Grinka wpadł w pole karne gości i w sytuacji sam na sam pewnie pokonał Bychko. Chwilę później mógł strzelić drugą bramkę, ale nieznacznie chybił. Po dwudziestu minutach prowadziliśmy już dwoma bramkami. Po miękkim dośrodkowaniu Kosovana w polu karnym zbyt ostro potraktowany został Everton, a po chwili karnego na bramkę zamienił Pavlo Gryschenko.

 

Na drugą połowę wyszliśmy równie mocno nabuzowani jak przed pierwszym gwizdkiem i szybko podwyższyliśmy prowadzenie. Tym razem bezpańską piłkę po rzucie rożnym opanował Everton i mocnym strzałem nie dał szans bramkarzowi Hirnyku. Trzy bramki przewagi lekko nas zdekoncentrowały co szybko wykorzystali goście, a konkretnie Sulimowskyi, który wykorzystał długie podanie za plecy obrońców Goncharenki. Dalsze próby sforsowania naszej defensywy kończyły się niepowodzeniem, dośrodkowania były niecelne, podobnie jak - nieliczne - strzały. My zaś skupiliśmy się na defensywie i od czasu do czasu próbowaliśmy wyprowadzać groźne kontrataki, ale było w tym wszystkim sporo chaosu i kilka razy bezmyślnie złapali nas na spalonym.

 

Persha Liha, [19/34], 29.10.2022

Stadion Bukowina, Czerniowce, 1.499 widzów.

Bukowina Czerniowce [14] - Hirnyk Krzywy Róg [17] 3:1 (2:0)

1:0 Anton Grinka 5'

2:0 Pavlo Gryschenko 22'k

3:0 Everton 53'

3:1 Georgyi Sulimowskyi 61'

ZM: Everton "8.3" - Bukowina Czerniowce

Odnośnik do komentarza

Podsumowanie Miesiąca: Październik 2022

 

Bilans: 3-1-0

Ukraińska 1 Liga: 10 miejsce. 25 punktów

Puchar Ukrainy: 2. Runda vs. Karpaty Lwów 0:2

El. do ME: 1 miejsce. 7 punktów

Finanse: -500.553tys zł. (-257.298tys zł.)

 

Transfery (Polska):

1. ----
2. ----
3. ----

 

Transfery (Świat):

1. Ze z EC Vitória do São Paulo FC za 3.2mln zł.
2. Neca z CR Flamengo do Sport Recife 2.8mln zł.

3. Janvier Mukendi z Valenciennes FC do Havre Athletic Club za 2.1mln zł.

 

Ligi na Świecie:

Anglia, Premiership: Chelsea Londyn (+3)
Anglia, Championship: Stoke City (+8)
Anglia, League 1: Huddersfield Town (+2)
Belgia: Lierse SK (+6)
Brazylia: São Paulo FC (+8)
Bułgaria: Lokomotiw Sofia (+3)
Chorwacja: NK Zagrzeb (+1)
Czechy: Viktoria Pilzno (+4)
Francja: Girondins Bordeaux (+1)
Hiszpania: Atlético Madryt (+0)
Holandia: Vitesse Arnhem (+0)
Niemcy: Schalke 04 (+4)
Polska: Śląsk Wrocław (+3)
Polska, I Liga: Ruch Chorzów (+4)
Portugalia: FC Porto (+1)
Rosja: Dinamo Moskwa (+1)
Szwajcaria: Grasshoppers Zurych (+1)
Turcja: Bursaspor (+2)
Ukraina: Szachtar Donieck (+3)
Włochy: AC Milan (+6)

 

Ranking FIFA:

 

1. Brazylia 2201 pkt. (-)
2. Argentyna 1648 pkt. (-)
3. Anglia 1501 pkt. (-)
(...)
22. Polska 908 pkt. (-2)

 

Rozgrywki Pucharowe, Polskie Kluby:

 

Liga Mistrzów:

 

Benfica Lizbona - Stal Rzeszów 1:1 (André Nogueira 66' - Sander Svendsen 64')

 

Tabela, Grupa G:

1. Zenit Sankt Petersburg - 7 pkt. (7-3)

2. AC Milan - 6 pkt. (6-2)

3. Benfica Lizbona - 2 pkt. (4-6)

4. Stal Rzeszów - 1 pkt. (2-7)

 

---

 

Liga Europy:

 

VfB Stuttgart - Lechia Gdańsk 2:1 (Wolfgang Schiersand 58', Egon Simon 64' - Ranko Moravac 61')

 

Tabela, Grupa J:

1. VfB Stuttgart - 7 pkt. (3-1)

2. Real Zaragoza - 4 pkt. (3-3)

3. Fenerbahçe SK - 4 pkt. (2-2)

4. Lechia Gdańsk - 1 pkt. (3-4)

Odnośnik do komentarza

Ostatnie mecze reprezentacji Polski w tym roku, to sparingowe pojedynki z Austrią i Grecją. Rywale o zbliżonych umiejętnościach do naszych, a więc szykują się dwa ciekawe spotkania. Tym razem pozwoliłem sobie na kilka zmian w składzie. W zespole tym razem nie zobaczymy potrzebującego odpoczynku Mateusza Wieteski, oraz będących w słabszej dyspozycji Rafała Kuleszy, Michała Żyro i napastnika Artura Bartkowskiego. Ich miejsca zajmą powracający po kontuzji Tomasz Kędziora i Michał Pielak, a także Michał Helik i Dawid Kownacki, którzy zaimponowali formą w swoich klubach.

 

Powołania do Reprezentacji Polski:

 

Bramkarze:

 

- Wojciech Szczęsny (BR, 32, 86/0, Manchester City, 56mln zł.)

- Mateusz Kuchta (BR, 26, 14/0, Dnipro Dniepropetrowsk, 13.25mln zł.)

- Mariusz Jakubczak (BR, 25, 0/0, Podbeskidzie Bielsko Biała, 5.25mln zł.)

 

Obrońcy:

 

- Tomasz Węgrzyn (O(PL), 21, 7/0, Werder Brema, 6.75mln zł.)

- Tomasz Kędziora (O(PŚ) WO(P), 28, 28/1, Anży Machaczkała, 10.25mln zł.)

- Bartosz Bereszyński (O(P) OP(Ś), 30, 19/0, Tieriek Grozny, 14mln zł.)

- Sebastian Karwat (O(LŚ), 26, 2/0, Birmingham City, 8.25mln zł.)

- Nem (O(LŚ) WO(L), 26, 5/0, São Paulo FC, 35.5mln zł.)

- Michał Helik (O(Ś), 27, 5/0, Aston Villa, 10.25mln zł.)

- Arkadiusz Więcek (O(Ś), 20, 9/0, Mainz, 25.5mln zł.)

- Paweł Stolarski (O/WO/P(P), 26, 49/1, Fiorentina, 11.25mln zł.)

 

Pomocnicy:

 

- Grzegorz Krychowiak (O(Ś) DP P(Ś), 32, 88/3, Olympique Marsylia, 7.25mln zł.)

- Paweł Dawidowicz (O(Ś) DP P(Ś), 27, 46/2, West Bromwich Albion, 20mln zł.)

- Ariel Borysiuk (DP P(Ś), 31, 72/2, Benfica Lizbona, 21mln zł.)

- Dominik Furman (DP P/OP(Ś), 30, 29/2, Anderlecht Bruksela, 22mln zł.)

- Michał Pielak (DP P/OPŚ, 20, 2/0, Everton, 15.75mln zł.)

- Brunão (P(PL) OP(L), 27, 18/5, PSG, 114mln zł.)

- Adrian Kun (P(LŚ) OP(PLŚ), 26, 21/5, Toulouse FC, 30mln zł.)

- Karol Dec (P/OP(P), 26, 27/13, West Bromwich Albion, 33mln zł.)

- Krystian Pająk (P/OP(Ś), 24, 29/8, Napoli, 63mln zł.)

 

Napastnicy:

 

- Dawid Kownacki (N, 25, 35/5, Borussia Dortmund, 68mln zł.)

- Paulo Dybala (OP(Ś) N(Ś), 28, 35/5, Udinese, 38.5mln zł.)

- Arkadiusz Milik (N(Ś), 25, 44/14, VfL Wolfsburg, 48.5mln €.)

Odnośnik do komentarza

Jeszcze przed wylotem na zgrupowanie kadry narodowej, w Bukowinie czekał mnie mecz z sąsiadującym w tabeli Naftowikiem Ukrnaftą Ochtyrka. Miło by było powtórzyć wygraną 1:0, z pierwszego meczu między tymi drużynami, ale nasi dzisiejsi rywale to nie byle jakie ogórki. Początek sezonu mieli fatalny - na 11 spotkań wygrali tylko jeden mecz, a w pozostałych przegrywali. Zwolnili trenera, zatrudnili Białorusina Alexandra Khatskevicha, a ten odmienił oblicze zespołu. Z klubu, który był dostarczycielem punktów stali się drużyną, która może wygrywać z każdym. Ostatnie osiem meczy, to sześć zwycięstw i tylko jedna porażka. W zdobyciu trzech punktów nie pomoże nam napastnik Yuriy Kosovan, którego miejsce w ataku zajmie Yuriy Golovachuk. Dodając do tego kontuzję rezerwowego Derebchynskyiego zostaliśmy z siedmioma zawodnikami na ławce rezerwowych i z sześcioma kontuzjowanymi. Przerwa na mecze reprezentacji przychodzi w najlepszym momencie.

 

Odolskyi - Rybkovskyi, Makar, Tarasenko (k), Everton - Gryschenko, Orlovskyi (Yavorskyi 73'), Chernomor, Grinka, Chaykovskyi (Ilyin 73) - Golovachuk (Buzhak 61')

 

Pierwsza część spotkania była dość wyrównanym widowiskiem. Obie jedenastki stworzyły sobie po kilka sytuacji do objęcia prowadzenia, ale błyszczeli bramkarze, a gościom pomagała również poprzeczka, która po strzale Chernomora z rzutu wolnego uchroniła Naftowik przed stratą bramki.

 

Po zmianie stron i udanej rozmowie motywacyjnej w szatni narzuciliśmy rywalom swoje tempo gry. Posiadanie piłki osiągnęło 60%, ale strzałów i sytuacji podbramkowych było jak na lekarstwo. Bardzo nerwowo grał Golovachuk, którego szybko zmienił Buzhak i to on stał się kluczową postacią tego meczu. Nadchodziła 86. minuta gry, wszystko zmierzało ku bezbramkowemu remisowi, ale na lewej stronie kolejny raz pokazał się Everton. Nasz boczny obrońca najpierw ograł Ozachuka, chwilę później dorzucił w pole karne, a tam Buzhak znalazł kilka metrów wolnej przestrzeni i na raty, po dobitce pokonał Tarasevycha. Ponad półtora tysiąca osób na trybunach wybuchnęło z radości, a ja mogłem się po raz pierwszy cieszyć z awansu do pierwszej dziesiątki w tabeli.

 

Persha Liha, [20/34], 05.11.2022

Stadion Bukowina, Czerniowce, 1.509 widzów.

Bukowina Czerniowce [10] - Naftowik Ukrnafta Ochtyrka [11] 1:0 (0:0)

1:0 Vasyl Buzhak 87'

ZM: Everton "8.3" - Bukowina Czerniowce

Odnośnik do komentarza

Zostanę tyle ile wytrzymam. Chciałbym zrobić z Bukowiny zespół na miarę Dynama Kijów.

Potrzebny Oligarcha z bankiem. Tylko nie trzymaj w nim kasy, bo połowę w nim stracisz, jak Mircea Lucescu - http://www.sport.pl/pilka/1,65085,19465534,trener-szachtara-donieck-mircea-lucescu-ukrainskim-zakladnikiem.html

Odnośnik do komentarza

Brachu: 2022 rok, Ukraina już dawno się wygrzebała ze swoich problemów politycznych, więc przyjście nadzianego wujka było by czymś sympatycznym :D

 

Nadchodzi końcówka roku, czas przedłużania kontraktów i cięcia pensji, które i tak już przekraczają budżet płac o ponad 7tys zł. Pierwszy, który pójdzie do odstrzału, to wypożyczony z Bałtiki Kaliningrad Vasily Panin, boczny obrońca, obecnie siedzący na ławce rezerwowych. Przedwczesne zakończenie wypożyczenia pozwoli uszczuplić deficyt o 2.2tys zł.

 

Tomasz Kędziora po raz drugi za mojej kadencji łapie uraz na zgrupowaniu i po raz drugi dowołuję w jego miejsce innego zawodnika - tym razem będzie to Michał Nalepa, środkowy obrońca Dinamo Bukareszt, mogący grać również jako defensywny pomocnik.

 

Niestety problemów zdrowotnych ciąg dalszy. Michał Helik, kolejny obrońca złapał przeziębienie i w meczu z Grecja jego występ jest wykluczony, a Wojciech Szczęsny, który nieszczęśliwie upadł na bark musiał zostać wycofany, a jego miejsce w reprezentacji zajął Rafał Leszczyński broniący obecnie w Astrze Giurgiu.

 

Grecja, w 2022 roku jeszcze nie zaznała goryczy porażki. Trzy sparingowe zwycięstwa, dwie wygrane w eliminacjach do Mistrzostw Europy z Estonią i Izraelem, oraz remis, niedawno, w towarzyskim meczu z Koreą Południową. Ich ostatni wielki turniej to Mistrzostwa Europy w 2020 roku, w Turcji, gdzie odpadli w ćwierćfinale, później przyszło spore rozczarowanie w postaci braku awansu na Mistrzostwa Świata i teraz pod wodzą Javi Gracii odbudowują swoją pozycję na mapie piłkarskiego świata. Od pierwszej minuty puszczę najmocniejszą jedenastkę, tak by, w meczu z teoretycznie słabszą Austrią mieć do dyspozycji zmienników.

 

Kuchta - Stolarski, Nem, Więcek, Węgrzyn (Karwat 52') - Krychowiak (k), Pająk (Pielak 72'), Borysiuk, Dec, Brunão - Dybala (Kownacki 79')

 

Od pierwszych minut nasza przewaga była kolosalna. Grecy skupili się na defensywie, ale udało im się wytrzymać do 10. minuty, kiedy to Brunão w swoim stylu, solowym rajdem i mocnym strzałem przy bliższym słupku wyprowadził nas na prowadzenie. Kontrola nad meczem przynosiła nam co jakiś czas dobre okazje, ale zawodzili Dec i Dybala, którzy fatalnie pudłowali. Dopiero w 41. minucie, po strzale Krystiana Pająka i błędzie bramkarza gości Staboulisa piłka wtoczyła się do bramki, wcześniej odbijając się od słupka. Dwie bramki przewagi dały nam spokój w grze, a trzecia, która padła trzydzieści sekund po wznowieniu gry kompletnie rozkojarzyła naszych zawodników. Wszyscy stanęli, a Grecy wykorzystali momentalnie nadarzającą się okazję i szybko po stracie trzeciej bramki strzelili swoją, a konkretnie Kostas Topouzis, który wykorzystał naganne ustawienie w obronie Nema. Obawiałem się kolejnych strat, ale cofnięcie do obrony i częstsza gra z kontry uspokoiły zapędy przyjezdnych, którzy ze strzeleniem drugiej bramki męczyli się do 86. minuty, w której po raz drugi pokazał się napastnik AEK Ateny Kostas Topouzis, tym razem wykorzystując błąd naszego bramkarza, który nie złapał wysoko zawieszonej piłki. Do samego końca drżałem o wynik, ale nic złego się nie stało i jakże sympatyczne zwycięstwo stało się faktem.

 

Mecz Towarzyski, 11.11.2022

Stadion Narodowy, Warszawa, 28.280 widzów.

Polska - Grecja 3:2 (2:0)

1:0 Brunão 10'

2:0 Krystian Pająk 41'

3:0 Paulo Dybala 46'

3:1 Kostas Topouzis 51'

3:2 Kostas Topouzis 86'

ZM: Kostas Topouzis "8.8" - Grecja

Odnośnik do komentarza

Z Austrią ostatni mecz reprezentacja Polski rozegrała w 2013 roku. Sparing zakończył się przegraną biało czerwonych, a więc okazja do rewanżu jest znakomita. Nasi dzisiejsi rywale podobnie jak Grecy wygrali dwa spotkania eliminacyjne do Mistrzostw Europy (Azerbejdżan, Armenia), ale w sparingu przegrali m.in z Nową Zelandią, co jest nie lada wyczynem. Jak już wspominałem, w tym meczu zagra druga jedenastka naszej drużyny, nie licząc Brunão, który ciągnie ten zespół i Węgrzyna na lewej obronie dla którego po kontuzji Helika nie mam zmiennika. Szansę debiutu dostaną dwaj bramkarze: Mateusz Jakubczak i Rafał Leszczyński.

 

Jakubczak (Leszczyński 45') - Bereszyński, Karwat, Nalepa, Węgrzyn - Dawidowicz, Furman (k), Pielak (Pająk 65'), Milik (Dec 45'), Brunão - Kownacki

 

Miało być szybko, łatwo i przyjemnie, a bo zupełnie odwrotnie. W spotkanie lepiej weszli goście, którzy już w pierwszej minucie objęli prowadzenie. Później przejęliśmy inicjatywę i nawet objęliśmy dwubramkowe prowadzenie, ale grając z tak słabo dysponowaną formacją defensywną ciężko o dobry wynik. Przegranymi tego zgrupowania na pewno będą dwaj bramkarze, debiutanci, którzy ani trochę nie pomogli drużynie w beznadziejnych sytuacjach. Bardzo słabo zagrali również Bereszyński i Nalepa, których powołania na następne mecze będą pod dużym znakiem zapytania. Wygrani ? - myślę, że tylko jeden, można pochwalić Sebastiana Karwata, który jako jedyni z obrony zagrał na wysokim poziomie. Przyszły rok reprezentacyjny rozpoczynamy eliminacyjnym meczem ze Słowacją, będzie ciężko, ale z każdym zgrupowaniem, z każdą godziną treningu rośnie znajomość formacji, zżycie drużyny, a więc trzeba być dobrej myśli.

 

Mecz Towarzyski, 15.11.2022

Stadion Narodowy, Warszawa, 28.271 widzów.

Polska - Austria 4:4 (3:1)

0:1 Jochen Herzog 1'

1:1 Sebastian Karwat 14'

2:1 Dawid Kownacki 35'

3:1 Ylii Sallahi 37'sam

3:2 Jochen Herzog 44'

3:3 Kevin Friesenbichler 82'

3:4 Louis Schaub 86'

4:4 Paweł Dawidowicz 90+4'

ZM: Brunão "9.0" - Polska

Odnośnik do komentarza

Ostatni mecz w tym roku rozegramy w Czernihowie, z tamtejszą Desną, która w pierwszym spotkaniu między naszymi drużynami wygrała 1:0. 83 dni przerwy, jakie czekają nas od kolejnego meczu miło by było rozpocząć zwycięstwem, a jest ku temu olbrzymia okazja, gdyż Desna ostatnich kilku tygodni nie może zaliczyć do udanych. Z siedmiu rozegranych spotkań wygrali tylko raz i to, z przedostatnim zespołem tabeli. 4. miejsce jakie obecnie zajmują podopieczni Ryabokona jest dziełem kapitalnego początku sezonu, kiedy to wszystko wygrywali.

 

W odniesieniu sukcesu nie pomoże nam Anton Grinka, który nabawił się kontuzji karku - jego miejsce na skrzydle zajmie Rybkovskyi dotychczas grający na boku obrony. Dziurę na prawej obronie postara załatać się Pantya, a bohater ostatniego meczu z Naftowikiem Vasyl Buzhak rozpocznie mecz w wyjściowym składzie kosztem Golovachuka.

 

Odolskyi - Pantya (Savin 45'), Makar, Tarasenko (k), Everton - Gryschenko, Orlovskyi (Yavorskyi 68'), Chernomor, Rybkovskyi, Chaykovskyi - Buzhak (Derebchynskyi 16' (Golovachuk 72')

 

Krytykowany przed meczem trener gospodarzy obiecał kibicom, że tanio skóry nie sprzedadzą i jego słowa szybko znalazły odzwierciedlenie. Skazani na porażkę gospodarze zaatakowali, a już w 9. minucie napracować przy strzale Kurtushova musiał się Odolskyi parując strzał pomocnika Desny na rzut rożny. Po chwili groźnie główkował Lozvir, a piłka szczęśliwie dla gości minęła bramkę. Bukowina nie potrafiła narzucić swoich warunków gry, ale okolicznością łagodzącą była bardzo słaba forma rywali. Tuż przed przerwą fatalny błąd środkowego obrońcy Desny wykorzystał Chaykovskyi, który przypadkowo przechwycił beznadziejne podanie rywala i w sytuacji sam na sam pewnie pokonał Dmytro Fastova.

 

Jednobramkowe prowadzenie satysfakcjonowało gości, którzy w drugiej połowie zupełnie oddali inicjatywę Desnie, ograniczając się do defensywy i sporadycznie wyprowadzanych kontrataków. Gospodarze mimo przewagi w posiadaniu piłki nie potrafili ani razu zagrozić bramce Odolskyiego. Ich strzały przeważnie lądowały w trybunach, a podania częściej trafiały do przeciwników niż do kolegów z zespołu. Dla Bukowiny było to czwarte ligowe zwycięstwo z rzędu.

 

Persha Liha, [21/34], 19.11.2022

Stadion im.Jurija Gagarina, Czernihów, 2.130 widzów.

Desna Czernihów [4] - Bukowina Czerniowce [9] 0:1 (0:1)

0:1 Olexandr Chaykovskyi 44'

ZM: Olexandr Chaykovskyi "7.6" - Bukowina Czerniowce

Odnośnik do komentarza

Podsumowanie Miesiąca: Listopad 2022

 

Bilans (Bukowina): 2-0-0

Ukraińska 1. Liga: 8 miejsce. 31 punktów

Puchar Ukrainy: 2. Runda vs. Karpaty Lwów 0:2

El. do ME: 1 miejsce. 7 punktów

Finanse: -747.416tys zł. (-196.863tys zł.)

 

Transfery (Polska):

1. ----
2. ----
3. ----

 

Transfery (Świat):

1. Georgi Terziev z Real Betis do Al-Hilal (KSA) za 5mln zł.
2. Slavoljub Otasević z FC Nürnberg do Lekhwiya SC za 2.6mln zł.

3. Yahya Ateen z Al-Ittifak (KSA) do An-Nassr (KSA) za 275tys zł.

 

Ligi na Świecie:

 

Anglia, Premiership: Manchester United (+2)
Anglia, Championship: Stoke City (+10)
Anglia, League 1: Coventry City (+0)
Belgia: RC Genk (+0)
Brazylia: São Paulo FC (+5) M
Bułgaria: Lokomotiw Sofia (+4)
Chorwacja: Dinamo Zagrzeb (+1)
Czechy: Viktoria Pilzno (+6)
Francja: Olympique Marsylia (+3)
Hiszpania: Atlético Madryt (+0)
Holandia: PSV Eindhoven (+1)
Niemcy: Schalke 04 (+4)
Polska: Śląsk Wrocław (+1)
Polska, I Liga: Ruch Chorzów (+3)
Portugalia: FC Porto (+4)
Rosja: Dinamo Moskwa (+1)
Szwajcaria: FC Basel (+2)
Turcja: Beşiktaş Stambuł (+0)
Ukraina: Szachtar Donieck (+7)

Ukraina, 1 Liga: PFK Sewastopol (+11)
Włochy: AC Milan (+6)

 

Ranking FIFA:

 

1. Brazylia 2204 pkt. (-)
2. Argentyna 1637 pkt. (-)
3. Niemcy 1459 pkt. (+1)
(...)
23. Polska 880 pkt. (-1)

 

Rozgrywki Pucharowe, Polskie Kluby:

 

Liga Mistrzów:

 

Niestety Biało Niebiescy po porażce z Zenitem stracili szansę na wyjście z grupy Ligi Mistrzów i mocno skomplikowali sobie sprawę awansu do Ligi Europy. By jeszcze o niej myśleć muszą zwyciężyć na wyjeździe Milan i liczyć na to, że Benfica przegra z Zenitem.

 

Stal Rzeszów - Zenit Sankt Petersburg 0:2 (Oswaldo Machado 4', Isaack Sackey 7')

 

Tabela, Grupa G:

1. AC Milan - 10 pkt. (10-5) Aw.

2. Zenit Sankt Petersburg - 10 pkt. (9-5) Aw.

3. Benfica Lizbona - 4 pkt. (6-8)

4. Stal Rzeszów - 2 pkt. (3-10)

 

---

 

Liga Europy:

 

Lechia Gdańsk - VfB Stuttgart 2:0 (Danijel Aleksić 21' 55')

 

Fenerbahçe Stambuł - Lechia Gdańsk 2:1 (Melih Sarman 23'k, Fethi Demir 74' - Mateusz Kusiak 75')

 

Tabela, Grupa J:

1. VfB Stuttgart - 8 pkt. (4-4)

2. Real Zaragoza - 8 pkt. (5-4)

3. Fenerbahçe SK - 7 pkt. (4-4)

4. Lechia Gdańsk - 4 pkt. (7-8)

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...