Skocz do zawartości

Ostatnia Szansa


Maniek_ZKS

Rekomendowane odpowiedzi

MaKK: Wiem, wiem, nie wiem jak to dalej będzie wyglądać. Lipa.

 

Poprzednia przygoda z tą klasą rozgrywkową w Sportingu Gijón trwała zaledwie jeden sezon. Po spadku klub wpadł w spiralę długów i przez długie pięć sezonów nie potrafił awansować. Wreszcie zaciśnięto pasa, stopniowo spłacano zobowiązania i podnoszono poziom sportowy, a dzięki wspaniałemu finiszowi wiosną 2021 roku Sporting mógł świętować powrót do Primera Division. Niestety dla kibiców Rojiblancos ten sezon to pasmo porażek. 13 porażek, 6 remisów i tylko 3 zwycięstwa dają im teraz 18 pozycję, która na koniec gwarantuje spadek.

 

Nasze ostatnie wyniki pozwalają mi myśleć, że ten mecz wygramy, ale może być różnie, wiadomo, że takie drużyny liczą na każdą zdobycz punktową. W składzie dojdzie do jednej zmiany; szukającego formy po powrocie, z wymuszonego odpoczynku Pizziego zastąpi Salvador Agra.

 

Schmeichel - van der Wiel, Iborra (k), Arribas, Ozols - I.Camacho, Flores, Herrera (Rusnak 77'), Agra, Vidal (Pizzi 45') - Vellios (Børven 45')

 

Krew mnie zalewa jak widzę taki mecz, a po końcowym gwizdku schodzę z jednym punktem. Mimo olbrzymiej przewagi nie udało nam się pokonać okopanego na swoim polu karnym Sportingu. Podopieczni Aitora Karanki wykorzystali chwilę słabości naszej linii defensywnej i po rzucie rożnym, strzale głową Alguacila objęli prowadzenie, którego szybko nie chcieli oddać.

 

Szkoda, że za posiadanie piłki nie daje się trzech punktów. Ogromnej przewagi nie potrafiliśmy zamienić na bramki. Swoje okazje miał Vellios, którego dwukrotnie zatrzymywał bramkarz, strzały z dystansu Floresa lądowały na poprzeczce, a dopiero wejście rezerwowych uratowało nam tyłek - drugi mecz z rzędu. Pizzi z Børvenem wymienili kilka podań, po czym ten pierwszy strzałem z okolic 11 metra nie dał szans Toniemu. Na kolejnego gola mieliśmy mnóstwo czasu, ale jedenastu broniących się rywali nie potrafiliśmy przejść.

 

Primera Division, [23/38], 05.02.2022

Estadio El Molinón, Gijón, 23.036 widzów. TV.

Sporting Gijón [18] - Sevilla FC [15] 1:1 (1:0)

1:0 Alejandro Alguacil 18'

1:1 Pizzi 51'

ZM: Hugo Flores "8.1" - Sevilla FC

 

Odnośnik do komentarza

Wyjazdowe spotkanie z Valencią może być jednym z najtrudniejszych spotkań, w ostatnich kilku tygodniach. Ich trenerem jest Jürgen Klopp, znakomity taktyk i człowiek od motywacji, który każdy negatywny wynik może obrócić w coś pozytywnego. W pierwszym meczu między naszymi drużynami padł remis 2:2. W składzie na to spotkanie dojdzie do dwóch zmian. Narzekającego na ból w stopie Herrerę zastąpi Jozef Rusnak, a słabszego w ostatnich meczach Salvadora Agrę zmieni Pizzi, dla którego ta część sezonu nie jest specjalnie udana.

 

Schmeichel - van der Wiel, Iborra (k), Arribas, Ozols - I.Camacho, Flores, Rusnak (Sung-Yeung 73'), Pizzi (Agra 81'), Vidal - Vellios (Børven 45')

 

Mimo wielu szans z obu stron, kibice gospodarzy nie obejrzeli wielu bramek. Jedynego gola w 37. minucie strzelił Çalhanoğlu wykorzystując błąd w obronie Ozolsa. Już w 5. minucie piłka wpadła do bramki, ale Vellios był na spalonym. Dla napastnika gości było to jedno z najgorszych spotkań w sezonie. Popełniał mnóstwo błędów, a kompletnie wyłączony przez obrońców Valencii nie zdołał ani razu groźniej zagrozić ich bramkarzowi.

 

Kilkanaście kolejnych minut nie zwiastowało bardzo efektownej końcówki pierwszej połowy. Po bramce Çalhanoğlu zakotłowało się pod bramką Pau Lópeza. Hugo Flores dopadł do bezpańskiej piłki na 11 metrze, ale jego uderzenie wylądowało na poprzeczce. Mimo braku bramek w drugiej połowie mecz mógł się podobać. Najpierw czujność Schmeichela sprawdził Iturraspe. Niedługo później, po rzucie rożnym wytrwałość poprzeczki sprawdził Arribas, a sytuacji sam na sam nie wykorzystał Aleix Vidal trafiając w nogi bramkarza gospodarzy. Z biegiem czasu liczba klarownych sytuacji malała. Valencia skupiła się na defensywie i do samego końca trzymała w ryzach przyjezdnych.

 

Primera Division, [24/38], 12.02.2022

Nuevo Mestalla, Walencja, 52.057 widzów. TV.

Valencia CF [5] - Sevilla FC [15] 1:0 (1:0)

1:0 Hakan Çalhanoğlu 37'

ZM: Hakan Çalhanoğlu "8.1" - Valencia CF

Odnośnik do komentarza

Nadszedł długo wyczekiwany pojedynek z Liverpoolem, w którym zdecydowanym faworytem są nasi rywale, przynajmniej w opinii bukmacherów. Zespół Steve Clarka to przyblakła legenda na piłkarskiej mapie Anglii. Od ponad dziesięciu lat bez skutku próbują zająć miejsce w pierwszej trójce Premiership, nie grają w Lidze Mistrzów, a ich największe osiągnięcie w ostatnim czasie, to awans do półfinału Ligi Europy. Jak to zwykle bywa, zespoły z Premiership są mocno przekoloryzowane przez media, które uważają często, że te nie mają prawa przegrywać w europejskich pucharach. W ich składzie znajduje się wiele gwiazd, a tacy zawodnicy jak Jamie Robinson, podstawowy środkowy pomocnik reprezentacji Anglii, czy Saido Berahino robią wrażenie, ale czy oni są lepsi od np. zawodników Valencii ? Kłóciłbym się. Po przeanalizowaniu rywali uważam, że wcale nie jesteśmy postawieni na straconej pozycji i grę o awans uważam za otwartą.

 

Niestety przed meczem Hugo Flores nadciągnął mięśnie grzbietu i wypadł z gry na około 3-4 tygodnie. Jego miejsce w drużynie zajmie Sung-Yeung, a więc zawodnik, który powinien siedzieć w rezerwach przez swoje nieodpowiedzialne zachowanie. Wracając jeszcze do Floresa - jest to olbrzymie osłabienie, Amerykanin w tym sezonie spisuje się bardzo dobrze i jest naszym głównym rozgrywającym, szkoda, że łapie kontuzje w takim momencie.

 

Schmeichel - van der Wiel, Iborra (k), Arribas, Ozols - I.Camacho (Linetty 2'), Sung-Yeung, Rusnak, Pizzi (Agra 58'), Vidal - Vellios

 

Wszystko rozpoczęło się fatalnie dla mojego zespołu. Już w 2. minucie, z boiska zejść musiał Ignacio Camacho, którego miejsce zajął wracający po kontuzji Linetty. Ta zmiana mocno zniekształciła naszą formację defensywną, która i tak zapracowała w dzisiejszym meczu na dużego plusa. Akcje gości sunęły nieprzerwanie, ale przeważnie były to ataki nieprzygotowane, po których piłka często trafiła pod nogi naszych obrońców. Pierwszy groźny strzał oddał Berahino, uderzeniem z dystansu zaskoczył Schmeichela, który jednak instynktownie sparował piłkę na rzut rożny. W odpowiedzi Rusnak zagrał do Vidala, ten ograł na skrzydle Alberto Moreno i dograł do Velliosa, a strzał Greka pofrunął nieznacznie nad poprzeczką.

 

Posiadanie piłki było głównie po stronie Liverpoolu, ale, nasze kontrataki sprawiały mnóstwo problemów obrońcom The Reds. W 32. minucie Pizzi urwał się Caulkerowi, wyszedł do górnej piłki od Sung-Yeunga i strzałem głową zatrudnił bezrobotnego do tego czasu Simone Colombi. Druga minuta doliczonego czasu gry przyniosła wybuch radości na trybunach. Vellios wykorzystał ostrą wrzutkę Vidala, ubiegł obrońcę i mocnym strzałem głową przy bliższym słupku wyprowadził nas na prowadzenie.

 

Na drugą część meczu wyszliśmy ustawieni mocno defensywnie. Z dwoma defensywnymi pomocnikami i cofniętymi skrzydłowymi. Manewr, z przejściem do obrony spisał się doskonale. Goście nie wiedzieli jak zaatakować, a ich jedyną bronią były strzały Berahino, których doliczyłem się aż 9, w tym, tylko 2 celnych, z którymi nie miał problemów Schmeichel. W tych 45. minutach nie zagroziliśmy bramce Colombi ani razu i do zimnego, wietrznego miasta Beatlesów pojedziemy z jednobramkową zaliczką.

 

Liga Europy, 1 Runda Eliminacyjna, Pierwszy Mecz, 17.02.2022

Estadio Ramón Sánchez Pizjuán, Sewilla, 43.422 widzów. TV.

Sevilla FC [ESP] - FC Liverpool [ENG] 1:0 (1:0)

1:0 Apostolos Vellios 45+2'

ZM: Kasper Schmeichel "7.2" - Sevilla FC

Odnośnik do komentarza

Napędzeni zwycięstwem z Liverpoolem, z jedną zmianą (kontuzjowanego Camacho zastąpi Linetty) przystępujemy do meczu przeciwko Realowi Zaragoza. Zespół trenera Sandovala jest jedną z największych niespodzianek obecnego sezonu. Popularni "Blanquillos" zajmują bardzo wysokie 6 miejsce w ligowej tabeli, a ich ostatnie pięć spotkań, to cztery zwycięstwa i jedna porażka. W pierwszym meczu między tymi drużynami padł remis 1:1 - bramkę dla naszego klubu zdobył David Vaya.

 

Schmeichel - van der Wiel, Iborra (k), Arribas, Ozols - Linetty, Sung-Yeung, Rusnak (Børven 45'), Pizzi (Vaya 35'), Vidal - Vellios (Agra 61')

 

Od początku meczu lepsze wrażenie sprawiała drużyna przyjezdnych. Zaragoza od razu ruszyła do ataku i już w 2. minucie do interwencji został zmuszony Kasper Schmeichel. Duńczyk pewnie wyłapał strzał Alberto Bueno z ostrego kąta. Kwadrans później Bueno znowu zagroził naszej bramce. Tym razem uderzył bez przyjęcia po dograniu ze skrzydła, ale piłka na nasze szczęście przeleciała obok słupka. To co nie udało się wcześniej, udało się w 19. minucie. Szybka akcja flanką, dośrodkowanie Giméneza i strzał niepilnowanego w polu karnym Ljajica, po którym bez szans był Schmeichel. Zaragoza szybko poszła za ciosem i już dwie minuty później prowadziła dwoma bramkami. Bueno ograł na skrzydle Ozolsa, zszedł do środka i odegrał do Giméneza, który mając przed sobą bramkarza nie mógł spudłować.

 

Jeszcze przed przerwą kontuzjowanego Pizziego zastąpił Vaya, a po przerwie na boisku pojawił się drugi napastnik Torgeir Børven, który odmienił oblicze meczu. Nasza gra zaczęła przypominać tą, z meczu z Liverpoolem, zaczęliśmy stwarzać sytuacje podbramkowe, ale na kontaktową bramkę czekaliśmy aż do 70. minuty. Właśnie wtedy Torgeir dostał podanie między dwóch obrońców, wyszedł sam na sam i po ograniu bramkarza, spokojnie skierował futbolówkę do pustej bramki. Gol wlał w nas mnóstwo nadziei i po chwili powinien być remis. Na strzał z dystansu zdecydował się Linetty, ale piłka niestety trafiła tylko w poprzeczkę. Kilka chwil udało się wyrównać. Znowu błysnął Linetty, kapitalnie wywalczył piłkę w środku pola, przerzucił na skrzydło do Vidala, ten minął obrońcę i wystawił piłkę wbiegającemu w pole karne Børvenowi, ten uderzył bez przyjęcia, a piłka mało nie rozerwała siatki. Poczuliśmy krew, przesunąłem zawodników do przodu, ale goście zaczęli grać staranniej i starali się dłużej utrzymywać przy piłce, a to nie dawało nam szans, na stwarzanie klarownych sytuacji. Katastrofa przydarzyła nam się w doliczonym czasie gry. Tarsi podprowadził kilka metrów piłkę i niespodziewanie uderzył na bramkę Schmeichela. Piłka nabrała dziwnej rotacji, źle ustawił się nasz bramkarz i piłka niestety wpadła do bramki, a kolejna ligowa porażka stała się faktem.

 

Primera Division, [25/38], 22.02.2022

Estadio Ramón Sánchez Pizjuán, Sewilla, 41.147 widzów. TV.

Sevilla FC [15] - Real Zaragoza [6] 2:3 (0:2)

0:1 Adem Ljajić 19'

0:2 Álvaro Giménez 21'

1:2 Torgeir Børven 70'

2:2 Torgeir Børven 80'

2:3 Tarsi 90+2'

ZM: Torgeir Børven "8.7" - Sevilla FC

Odnośnik do komentarza

Trzy dni przerwy i wylot na mecz z Liverpoolem, który podobnie jak my miał tylko trzy dni odpoczynku po zremisowanym meczu z Southampton. 11 pozycja jaką obecnie zajmują The Reds w Premiership nie zadowala zarządu ani kibiców, brak przejścia do kolejnej rundy Ligi Europy może spowodować zwolnienie Steve Clarka, którego status w tej chwili jest bardzo niepewny. Gra przeciwko zespołem, które grają z nożem na gardle zawsze jest o wiele trudniejsza. Myślę, że narzucą nam wysoki pressing w pierwszych minutach, a od jego przetrzymania może zależeć dalszy przebieg meczu.

Po kontuzji Pizziego, w klubie zrobił się mały szpital. Nicastro, Flores i Camacho, trójka podstawowych pomocników, a do tego Pizzi, skrzydłowy, którego w meczu zastąpi Salvador Agra. Oprócz tej wymuszonej zmiany Karola Linetty zastąpi Alberto Tendillo, którego przesunę na środek obrony, a miejsce defensywnego pomocnika zajmie Iborra.

Schmeichel - van der Wiel, Tendillo, Arribas, Ozols - Iborra (k), Sung-Yeung (Herrera 53'), Rusnak, Agra (Vaya 45'), Vidal - Vellios (Børven 45')

 

Sprawa się rypła po pierwszej minucie. Mieliśmy przetrzymać napór gospodarzy, a oni po błędzie Tendillo, którego przeskoczyła piłka objęli prowadzenie. Kolejne minuty to mądra gra obu zespołów. Ja bałem się zaatakować większymi siłami, by nie narazić się na kontrę, a Clarke zarządził długie przetrzymywanie piłki, a po jakimś czasie szybkie podania za plecy obrońców, przy których winę odkupił Tendilllo kilkukrotnie przecinając bardzo akcje. Tuż przed przerwą po raz pierwszy zagroziliśmy bramce Colombi. Vellios dograł do wychodzącego na czystą pozycję Agry, a ten zamiast podbiec kilkadziesiąt metrów do przodu uderzył z dystansu, a piłkę spokojnie złapał bramkarz Liverpoolu. Wydawało się, że na przerwę zejdziemy z jednobramkową stratą, ale niestety, w doliczonym czasie gry rzut rożny świetnie rozegrali gospodarze i po golu Berahino objęli prowadzenie w dwumeczu.

W przerwie dokonałem dwóch zmian, które i tak niewiele wniosły do naszej gry. Dalej wszystko toczyło się w środku pola, gdzie gospodarze wymieniali dziesiątki podań, a my ganiliśmy za nimi jak dzieci we mgle. Przełamanie mogło nastąpić w 70. minucie, wtedy to Børven urwał się obrońcom, wyszedł sam na sam z bramkarzem, ale fatalnie przestrzelił. To co nie udało się w 70. minucie udało się kilka chwil później. Nasz napastnik wykorzystał błąd obrony gospodarzy i dość dziwne dośrodkowanie Ozolsa, po którym strzałem głową dał nam bramkę przewagi. Zrobiłem wszystko by to utrzymać: cofnąłem drużynę do obrony, ustawiłem kontrataki, pomocnikom kazałem siedzieć na dupie rywalom, ale na nic to się zdało. W 83. minucie skrzydłowy Liverpoolu ograł na skrzydle, a jakże Ozolsa i w sytuacji sam na sam bez problemu pokonał Schmeichela. Do samego końca walczyłem o wyciągnięcie tego wyniku, ale nie było szans. Gospodarze byli od nas lepsi i to oni zasłużenie awansowali do kolejnej fazy.

 

Liga Europy, 1 Runda Eliminacyjna, Rewanż, 24.02.2022

Anfield Road, Liverpool, 38.615 widzów. TV.

FC Liverpool [ENG] - Sevilla FC [ESP] 3:1 (2:0) (3:2)

1:0 Saido Berahino 1'

2:0 Saido Berahino 45+2'

2:1 Torgeir Børven 76'

3:1 Giacomo Bonaventura 83'

ZM: Saido Berahino "8.8" - FC Liverpool

Odnośnik do komentarza

Nie była. Po tej porażce z Liverpoolem zagrałem kolejne trzy mecze i trzy przegrałem. Rywali miałem z górnej półki, więc większych szans na zwycięstwo nie było, ale z Getafe, z którym przegrałem 3:4 bramkę na wagę porażki straciliśmy w czwartej minucie doliczonego czasu gry i to jeszcze z rzutu wolnego. Z Realem Madryt i Barceloną nie miałem żadnych szans, dwie wysokie porażki 1:4 i 0:3. Po tych spotkaniach dostałem od zarządu dwie propozycje - albo zwolnię się sam, albo oni mnie wyrzucą, wybrałem opcję pierwszą.

 

Rzuciłem się na głęboką wodę, do klubu z potencjałem, ale będącym w głębokim kryzysie. Nie umiałem załatać dziur w obronie, szczególnie na bokach, ale i rozgrywanie piłki nie wychodziło nam tak jak bym sobie oczekiwał. Nie zawiedli mnie jedynie napastnicy, którzy strzelali bardzo często, ale przeważnie były to bramki nie dające żadnych punktów. Być może pochopnie postąpiłem odchodząc ze Stali Rzeszów, ale taka firma jak Sevilla potrafi przyciągnąć. Miałem wielkie plany: chciałem zajść daleko w tegorocznej Lidze Europy, a w Primera Division spokojnie się utrzymać. W kolejnym sezonie powalczyć o Ligę Mistrzów i walczyć o wzmocnienie swojej pozycji w klubie. Niestety jak to w wielkich zespołach bywa dobre wyniki są oczekiwane od pierwszego dnia pracy. Mi się to nie udało i po serii porażek zapłaciłem za to głową. Zarząd czepił się jeszcze o brak bramek ze stałych fragmentów gry.

 

Teraz czas na odetchnięcie od piłkarskiego świata. Oczywiście będę śledził wszystkie rozgrywki, szczególnie te w Polsce, gdzie Stal pod wodzą Munteanu właśnie ograła Legię i wskoczyła na drugie miejsce w tabeli. Natomiast w czerwcu lecę na Mistrzostwa Świata do Kataru i może tam poznam mojego przyszłego pracodawcę.

 

Odnośnik do komentarza

MaKK: Prawdopodobnie tak zrobię. Czekam na koniec sezonu i Mistrzostwa Świata.

 

Sevilla po moim odejściu zatrudniła dobrze znanego kibicom Ole Gunnara Solskjæra, który nie odmienił oblicza zespołu przegrywając derbowe spotkanie z Betisem i zdobywając tylko jedno oczko na własnym stadionie z Las Palmas - ostatnim zespołem tabeli. W Polsce świetnie radzi sobie Stal Rzeszów, która utrzymuje drugą pozycję w lidze i ma tyle samo punktów co prowadzący Śląsk.

 

Sporą niespodziankę swoim kibicom sprawili piłkarze Clubu Brugge, którzy wyeliminowali z Ligi Mistrzów potężny Real Madryt. Była to jedna, z największych niespodzianek tegorocznej edycji, obok odpadnięcia Bayernu Monachium, który poległ w dwumeczu z AC Milan. Hitem ćwierćfinałów będą pojedynki Manchesteru United z Chelsea, oraz Milanu i Barcelony, której piłkarze wyeliminowali obrońców tytułu Juventus. Pozostałe dwie pary stworzą PSG i Arsenal, a także Club Brugge z Atletico Madryt.

 

W Lidze Europy nie ma większych niespodzianek. Pary ćwierćfinałowe stworzą solidne europejskie drużyny: Szachtar zagra przeciwko Monaco, Tottenham zmierzy się z rywalem, z krajowego podwórka Stoke City, Vitesse spróbuje sprawić niespodziankę i ograć Liverpool, a Marsylia, po wyeliminowaniu Manchesteru City jest skazana na sukces w pojedynku przeciwko Sampdorii Genua.

 

Reprezentacja Polski rozpoczęła przygotowania do Mistrzostw Świata. W pierwszych z zaplanowanych sparingów przed mundialem nasze Orły uległy w Warszawie Japonii 0:2.

 

Mój telefon w przeciągu całego miesiąca odezwał się dwukrotnie. Pierwszy zadzwonił prezes Stade Rennes, a kilka dni później Korony Kielce, która po mojej odmowie przyjęcia oferty zatrudniła Waldemara Fornalika.

 

Podsumowanie Miesiąca: Marzec 2022

Transfery (Polska):

1. Anderson Correia z Zagłębie Lubin do Chapecoense Chapecó za 125tys €.
2. ---
3. ---

 

Transfery (Świat):

1. Douglas Santos z São Paulo FC do Atlético Mineiro za 6.75mln €.
2. Nicolas Careca z Grêmio Porto Alegre do Fluminense FC za 3.3mln €.

3. Koos IJzerman z De Graafschap do Rosenborg Trondheim za 3.1mln €.

 

Ligi na Świecie:

 

Anglia, Premiership: Chelsea Londyn (+6)
Anglia, Championship: West Bromwich Albion (+9)
Argentyna: Vélez Sársfield (+1)
Australia: Central Coast Mariners (+1)
Brazylia: ---
Chorwacja: HNK Rijeka (+4)
Czechy: FK Jablonec (+2)
Francja: LOSC Lille (+2)
Hiszpania: FC Barcelona (+12)
Holandia: PSV Eindhoven (+4)
Malezja: Selangor (+1)
Niemcy: Borussia Dortmund (+1)
Polska: Śląsk Wrocław (+0)
Polska, I Liga: Jagiellonia Białystok (+1)
Portugalia: Benfica Lizbona (+5)
Turcja: Galatasaray Stambuł (+1)
Włochy: AC Milan (+13)

 

Ranking FIFA:

 

1. Argentyna 1904 pkt. (-)
2. Brazylia 1607 pkt. (-)
3. Hiszpania 1519 pkt. (-)
(...)
17. Polska 1027 pkt. (-5)

Odnośnik do komentarza

Zakończył się maj, zakończyły się ligowe rozgrywki w piłkarskiej Europie. Wielkie gratulacje należą się Dorinelowi Munteanu, którego po zatrudnieniu mocno skrytykowałem, a ten zdobył tytuł mistrza Polski z moją ukochaną Stalą Rzeszów. Osobiście mogę żałować, że odszedłem z klubu, ale człowiek uczy się na błędach.

 

Jako, że wielu menadżerów nie spełniło oczekiwań zarządu, po zakończonych sezonach rozdzwonił się telefon, w którym odzywali się prezesi kilkudziesięciu klubów. Wszyscy zostali jednakowo poinformowani, że teraz skupiam się tylko i wyłącznie na wakacjach w Katarze i oglądaniu wielkiego piłkarskiego święta.

 

Selekcjoner Adam Nawałka ogłosił skład reprezentacji, który wygląda następująco. Oby wybrańcy zaczęli grać lepiej w turnieju, bo porażka 0:1 w sparingowym meczu, z Arabią Saudyjską do optymistycznych nie należy.

 

W finałowym meczu Ligi Mistrzów, który rozgrywany był na Wembley spotkały się drużyny Chelsea i Atletico Madryt. Ku rozpaczy miejscowych fanów lepsi okazali się Hiszpanie, którzy wręcz upokorzyli The Blues wygrywając bardzo pewnie 3:1. Ligę Europy wygrało Monaco, które w finale odprawiło z kwitkiem Liverpool 2:0.

 

Podsumowanie Miesiąca: Maj 2022

Transfery (Polska):

1. ---
2. ---
3. ---

 

Transfery (Świat):

1. Wescley z CR Flamengo do Santos FC za 10.25mln €.
2. Oscar López z Grêmio Porto Alegre do CR Flamengo za 10mln €.

3. Breno z Fluminense do Corinthians za 7mln €.

 

Ligi na Świecie:

Anglia, Premiership: Chelsea Londyn (+3) M
Anglia, Championship: West Bromwich Albion (+4)
Argentyna: Estudiantes de La Plata (+1) M
Australia: Perth Glory FC (+2) M
Brazylia: Vasco da Gama (+2)
Chorwacja: HNK Rijeka (+6) M
Czechy: Slovan Liberec (+11) M
Francja: Olympique Marsylia (+9) M
Hiszpania: FC Barcelona (+7) M
Holandia: PSV Eindhoven (+2) M
Malezja: Selangor (+6)
Niemcy: Borussia Dortmund (+8) M
Polska, Grupa Mistrzowska: Stal Rzeszów (+1) M

Polska, Grupa Spadkowa:
Polska, I Liga: Jagiellonia Białystok (+2)
Portugalia: Benfica Lizbona (+7) M
Turcja: Besiktas Stambuł (+1) M
Włochy: AC Milan (+12) M

Ranking FIFA:

 

1. Argentyna 1904 pkt. (-)
2. Brazylia 1608 pkt. (-)
3. Niemcy 1451 pkt. (+1)
(...)
17. Polska 980 pkt. (-)

Odnośnik do komentarza

Loczek: Bo to nudna liga ;)

 

Zakończone Mistrzostwa Świata przyniosło wiele przetasowań na stanowiskach selekcjonerów. Pracę stracili m.in Zinedine Zidane (Francja) i Adam Nawałka, który nie podołał oczekiwaniom Polskich kibiców i odpadł już w fazie grupowej. Do obu reprezentacji złożyłem podanie o pracę i pierwsi odpowiedzieli Francuzi, którym podpisałem już kontrakt, by kilka dni później zerwać i...podpisać z reprezentacją Polski - Ojczyźnie się nie odmawia. Dzięki temu udało mi się spełnić jedno z marzeń, jakim jest prowadzenie drużyny z Orłem na piersi. Przyznam, że było to moim założeniem przed rozpoczęciem kariery.

 

Niestety, mimo kilku zwolnień nie udało mi się dorwać żadnej drużyny klubowej którą bym mógł poprowadzić, nawet z najniższego szczebla. Czas ucieka.

 

Podsumowanie Mistrzostw Świata 2022 w Katarze

 

Grupa A:

1. Portugalia - 6 pkt. (11-3) Aw.

2. Peru - 4 pkt. (4-4) Aw.

3. USA - 4 pkt. (4-7)

4. Katar - 3 pkt. (3-8)

 

USA - Katar 2:1 (Hugo Flores 10' 14' - Luca Tremolada 41')

Portugalia - Peru 1:2 (Adrien 28' - Iván Bulos 34', Rui Patricio 52'sam)

 

Katar - Portugalia 0:5 (António Resendes 3' 17' 71', André Gomes 30', Salvador Agra 54')

Peru - USA 1:1 (Nicolás Chávez 69' - Julian Green 87')

 

Peru - Katar 1:2 (Edson Cueto 8' - Francesco Ardizzone 15', Lorenzo Tassi 30')

Portugalia - USA 5:1 (Mário Almeida 34', William Carvalho 60', Josué 61', António Resendes 65', José Francisco Torres 76'sam - Chase Caskey 10')

 

Grupa B:

1. Belgia - 7 pkt. (4-1) Aw.

2. Włochy - 4 pkt. (2-1) Aw.

3. Kolumbia - 2 pkt. (4-6)

4. Kanada - 2 pkt. (3-5)

 

Kanada - Belgia 0:2 (Kevin De Bruyne 15', David Bourgault 31'sam)

Kolumbia - Włochy 0:2 (Domenico Berardi 48', Marco Verratti 77'k)

 

Włochy - Kanada 0:0

Belgia - Kolumbia 1:1 (Alphonse Mputu 5' - Martin Aristizábal 28')

 

Belgia - Włochy 1:0 (Romelu Lukaku 40')

Kanada - Kolumbia 3:3 (Tosaint Ricketts 20', David Bourgault 42', Jonathan Osorio 76'k - James Rodriguez 21', Sergio Meza 45', Andrés Renteria 70')

 

Grupa C:

1. Anglia - 7 pkt. (9-1) Aw.

2. Szkocja - 6 pkt. (4-4) Aw.

3. Irak - 4 pkt. (4-3)

4. Mali - 0 pkt. (1-10)

 

Anglia - Szkocja 3:0 (Raheem Sterling 17', Saido Berahino 48'k, Clark Moffat 71'sam)

Irak - Mali 3:0 (Ali Adnan 11', Atilya Saeed 25', Mahdi Kamel 55')

 

Mali - Anglia 0:5 (Tom Ince 31'k 44' 56'k 66', Danny Welbeck 48')

Szkocja - Irak 2:0 (Matt Phillips 26' 49')

 

Anglia - Irak 1:1 (Danny Welbeck 65' - Zana Hamid 11')

Szkocja - Mali 2:1 (Matt Phillips 61', Jack Grimmer 64' - Diassé Soumah 32')

 

Grupa D:

1. Niemcy - 7 pkt. (10-2) Aw.

2. Ukraina - 6 pkt. (5-6) Aw.

3. Chile - 4 pkt. (5-5)

4. Arabia Saudyjska - 0 pkt. (3-10)

 

Chile - Ukraina 1:2 (Angelo Henriquez 54' - Roman Zozulya 7', Bogdan Boychuk 39')

Arabia Saudyjska - Niemcy 1:4 (Fahad Al-Muwallad 68' - Thomas Müller 56', Timo Werner 65' 80', Matthias Ginter 87')

 

Niemcy - Chile 1:1 (Thomas Müller 90+3' - Angelo Henriquez 10')

Ukraina - Arabia Saudyjska 3:0 (Andriy Yarmolenko 3', Bogdan Boychuk 9' 45+1')

 

Arabia Saudyjska - Chile 2:3 (Shaya Sharahli 5', Awdh Faraj 78' - Angelo Henriquez 12'k 68' 73')

Niemcy - Ukraina 5:0 (Maximilian Arnold 11', Timo Werner 27' 71' 86', Toni Kroos 65')

 

Grupa E:

1. Czechy - 5 pkt. (7-2) Aw.

2. Jamajka - 4 pkt. (6-6) Aw.

3. Francja - 4 pkt. (3-3)

4. Zambia - 3 pkt. (4-9)

 

Czechy - Francja 0:0

Jamajka - Zambia 3:2 (Dever Orgill 18', Michael Hector 60', Darren Mattocks 78' - Francis Sichone 36', Chisamba Lungu 72')

 

Francja - Jamajka 2:1 (Abdelkrim Belgherbi 14', Corentin Jean 49' - Jaron Durrant 46')

Zambia - Czechy 0:5 (Matej Vydra 5' 54', Jakub Brabec 65', Marek Ptacek 87', Ladislav Krejci 89')

 

Czechy - Jamajka 2:2 (Jan Kucera 20', Matej Vydra 75' - Jermaine Anderson 27', Jermaine Perkins 73')

Francja - Zambia 1:2 (Anthony Martial 68' - Rodgers Kola 49', Rainford Munthali 57'k)

 

Grupa F:

1. Rumunia - 5 pkt. (4-1) Aw.

2. Hiszpania - 5 pkt. (3-2) Aw.

3. DR Konga - 2 pkt. (2-3)

4. Nowa Zelandia - 2 pkt. (1-4)

 

DR Konga - Rumunia 0:0

Nowa Zelandia - Hiszpania 0:0

 

Hiszpania - DR Konga 2:1 (Sergi Roberto 7', Joaquin 85' - Etienne Mbemba 24')

Rumunia - Nowa Zelandia 3:0 (Gabriel Torje 71', Dorin Rotariu 90', Nicosur Stanciu 90+3')

 

DR Konga - Nowa Zelandia 1:1 (Britt Assombalonga 65' - Rory Turner 31')

Rumunia - Hiszpania 1:1 (Gabriel Torje 16' - Francisco 13')

 

Grupa G:

1. Turcja - 7 pkt. (9-0) Aw.

2. Brazylia - 7 pkt. (5-0) Aw.

3. Japonia - 3 pkt. (2-8)

4. Ghana - 0 pkt. (1-8)

 

Japonia - Ghana 2:1 (Taishi Komatsu 2'k, Atsuto Katsamuta 8' - Kennedy Ashia 43')

Brazylia - Turcja 0:0

 

Brazylia - Japonia 4:0 (Gabriel Barbosa 41', Serginho 52'k, Sandro 64', Neymar 90')

Ghana - Turcja 0:5 (Nuri Sahin 26', Irfan Tunç 43', Enes Ünal 62', Hakan Çalhanoğlu 65', Owusu Addo 72'sam)

 

Brazylia - Ghana 1:0 (Neymar 61')

Turcja - Japonia 3:0 (Enes Ünal 47' 61'k 64')

 

Grupa H:

1. Argentyna - 9 pkt. (9-1) Aw.

2. Korea Południowa - 6 pkt. (8-6) Aw.

3. Polska - 1 pkt. (4-7)

4. Algieria - 1 pkt. (3-10)

 

Argentyna - Polska 2:0 (Leo Messi 3', Eric Lamela 59')

Algieria - Korea Południowa 1:4 (Saphir Taider 35' - Ahn Song-Hoon 21'k, Park Jae-Won 41' 47', Soe Dong-Jea 44')

 

Polska - Algieria 2:2 (Karol Dec 18' 35' - Saphir Taider 5', Nabil Bentaleb 22')

Korea Południowa - Argentyna 1:3 (Koo Ja-Cheol 72' - Rodrigo Gómez 19' 26', Leo Messi 73')

 

Korea Południowa - Polska 3:2 (Song Heung-Min 34', Seo Dong-Jae 56', Lee Chung-Yong 82' - Karol Dec 45+1', Dawid Kownacki 83')

Algieria - Argentyna 0:4 (Rodrigo Gómez 9', Giovanni Simeone 41' 44' 86')

 

Druga Runda:

 

Włochy - Portugalia 1:2 (Diego Peralta 69' - Fabrice Gil 25', Tiago Sousa 36')

Belgia - Peru 4:0 (Aaron Leya Iseka 20' 59' 82', Jesus Micha 35'sam)

Anglia - Ukraina 5:1 (Danny Welbeck 5', Tom Ince 9' 32' 84', Saido Berahino 88' - Bogdan Boychuk 87')

Szkocja - Niemcy 0:4 (Timo Werner 5' 81', Olivier Fandrich 17', Julian Draxler 49')

Czechy - Hiszpania 1:2 (Matey Vydra 34' - Antoine Griezmann 9', Francisco 54')

Jamajka - Rumunia 2:1 (Andrae Campbell 31'k, Darren Mattocks 64' - Dorin Rotariu 60'k)

Turcja - Korea Południowa 3:0 (Emrah Kalender 11', Devrim Ak 14', Enes Ünal 34'k)

Argentyna - Brazylia 0:1 (Eduardo Arroz 30')

 

Ćwierćfinały:

 

Portugalia - Niemcy 2:0 (Hugo Figueiredo 64', António Resendes 79'k)

Belgia - Anglia 2:2 (5:4k) (Aaron Leya Iseka 12', Kevin De Bruyne 85' - Saido Berahino 45+2', Jamie Robinson 64')

Hiszpania - Brazylia 0:1 (Oscar 18')

Jamajka - Turcja 0:3 (Hakan Çalhanoğlu 19' 59', Emrah Kalender 80')

 

Półfinały:

 

Portugalia - Turcja 0:1 (Mehmet Ali Orhan 21')

Belgia - Brazylia 0:1 (Leo Bonatini 87')

 

Mecz o 3 miejsce:

 

Belgia - Portugalia 3:1 (Romelu Lukaku 63' 76' 82' - Josue 71')

 

Finał:

 

FIFA World Cup Final, 10.07.2022

Khalifa International Stadium, Ad-Dauha, 68.030 widzów.

Turcja - Brazylia 2:3 (1:1)

0:1 Marquinhos 33'

1:1 Hakan Çalhanoğlu 40'k

2:1 Hakan Çalhanoğlu 47'

2:2 Pacato 50'

2:3 Marquinhos 55'

ZM: Marquinhos "9.2" - Brazylia

 

----

 

Najlepszy Bramkarz: Zé Roberto (Brazylia)

Najlepszy Piłkarz: Rodrigo Gómez (Argentyna)

Najlepszy Strzelec: Tom Ince (Anglia) - 7 bramek.

Najlepszy Młody Piłkarz: Alphonse Mputu (Belgia) - 21 lat.

 

Odnośnik do komentarza

Powoli zaczęły startować rozgrywki ligowe, a razem z nimi Europejskie Puchary, w których grają Polskie kluby. Mistrz kraju Stal Rzeszów ma już zapewniony udział w fazie grupowej Ligi Mistrzów, a o awans do niej walczy Śląsk Wrocław, niestety z marnym skutkiem. Już po pierwszym meczu na własnym stadionie powinni myśleć o innych celach, gdyż przegrali 0:3 z CSKA Moskwa. Bój o Ligę Europy najwcześniej rozpoczęła Legia Warszawa, która w 2. rundzie kwalifikacyjnej spokojnie wyeliminowała FK Kukësi (4:0 i 3:0) i kapitalnie zaczęła dwumecz ze Steaua Bukareszt pokonując ich na wyjeździe 2:0. Raczej pewny awans do kolejnej rundy zapowiada się w Lechii Gdańsk, która na wyjeździe ograła Zetę Golubovci 2:0.

 

Podsumowanie Miesiąca: Lipiec 2022

Transfery (Polska):

1. Bahrudin Atajić z Legia Warszawa do Leicester City za 1.2mln €.
2. Illias Hassani z Łudogorec Razgrad do Górnik Zabrze za 975tys €.
3. Przemysław Frankowski z Wisła Kraków do Górnik Zabrze za 700tys €.

 

Transfery (Świat):

1. Pedro Travassos z Fulham do FC Barcelona za 32mln €.
2. David Montes z Real Betis do FC Barcelona za 31mln €.

3. Aurelien Bernard z Arsenal Londyn do Borussia Dortmund za 24.5mln €.

 

Ligi na Świecie:

 

Anglia, Premiership: ---
Anglia, Championship: Sunderland (+0)

Anglia, League 1: Huddersfield Town (+0)
Belgia: Lierse SK (+0)
Brazylia: Grêmio Porto Alegre (+4)

Bułgaria: Beroe Stara Zagora (+2)
Chorwacja: NK Zagrzeb (+0)
Czechy: Slovan Liberec (+2)
Francja: ---
Hiszpania: ---
Holandia: Ajax Amsterdam (+0)
Malezja: Selangor (+8) M
Niemcy: ---
Polska: Jagiellonia Białystok (+0)
Polska, I Liga: Zagłębie Lubin (+0)
Portugalia: ---

Rosja: Rubin Kazań (+0)

Szwajcaria: Grasshoppers Zurych (+3)
Turcja: ---

Ukraina: Worskla Połtawa (+0)
Włochy: ---

 

Ranking FIFA:

 

1. Brazylia 2113 pkt. (+1)
2. Argentyna 1765 pkt. (-1)
3. Anglia 1574 pkt. (+2)
(...)
22. Polska 890 pkt. (-5)

Odnośnik do komentarza

Czas na pierwsze powołania do reprezentacji Polski. Wielkich zaskoczeń nie będzie, postawię na sprawdzonych zawodników, a przede wszystkim tych, którzy przyczynili się ostatnio do awansu na mundial. Oczywiście znajdzie się miejsce dla debiutanta ,bramkarza Mateusza Jakubczaka. Szkoda, że nie będę mógł skorzystać z usług Tomasza Kędziory i Dawida Kownackiego, którzy są kontuzjowani. Opaskę kapitańską zatrzyma jak u Nawałki Grzegorz Krychowiak.

 

Przygodę z kadrą narodową rozpocznę od Eliminacji do Mistrzostw Europy, które w 2024 roku odbędą się w Hiszpanii. Za rywali będziemy mieli Czarnogórę, z którą rozpoczniemy eliminacje, finalistę Mistrzostw Świata Turcję, niewygodną Słowację i San Marino, a więc zespół, na którym każdy powinien zbierać trzy punkty.

 

Jestem zobowiązany jeszcze wspomnieć o sukcesie młodzieżowej reprezentacji do lat 19, która w Rosji wywalczyła tytuł Mistrzów Europy, powtarzając sukcesów kolegów z 2001 roku. Mam nadzieję, że tym razem to pokolenie rozwinie się bardziej, niż to poprzednie, z którym wiązano tyle nadziei.

 

Powołania do Reprezentacji Polski:

 

Bramkarze:

 

- Wojciech Szczęsny (BR, 32, 84/0, Manchester City, 13.75mln €.)

- Mateusz Kuchta (BR, 26, 13/0, Dnipro Dniepropetrowsk, 3.1mln €.)

- Mariusz Jakubczak (BR, 25, 0/0, Podbeskidzie Bielsko Biała, 1.3mln €.)

 

Obrońcy:

 

- Tomasz Węgrzyn (O(PL), 21, 5/0, Werder Brema, 1.6mln €.)

- Bartosz Bereszyński (O(P) OP(Ś), 30, 17/0, Tieriek Grozny, 3.6mln €.)

- Sebastian Karwat (O(LŚ), 25, 1/0, Birmingham City, 1.9mln €.)

- Rafał Kulesza (O(L), 22, 9/0, Maccabi Tel Awiw, 700tys €.)

- Nem (O(LŚ) WO(L), 25, 3/0, São Paulo FC, 8mln €.)

- Arkadiusz Więcek (O(Ś), 20, 7/0, Mainz, 5.25mln €.)

- Paweł Stolarski (O/WO/P(P), 26, 48/1, Fiorentina, 3.4mln €.)

 

Pomocnicy:

 

- Grzegorz Krychowiak (O(Ś) DP P(Ś), 32, 86/3, Olympique Marsylia, 2.1mln €.)

- Paweł Dawidowicz (O(Ś) DP P(Ś), 27, 44/2, West Bromwich Albion, 4.6mln €.)

- Mateusz Wieteska (O(Ś) DP P(Ś), 25, 27/0, Legia Warszawa, 1.6mln €.)

- Ariel Borysiuk (DP P(Ś), 31, 69/2, Benfica Lizbona, 5.75mln €.)

- Dominik Furman (DP P/OP(Ś), 30, 26/2, Anderlecht Bruksela, 3.9mln €.)

- Michał Pielak (DP P/OP(Ś), 20, 1/0, Everton, 3.6mln €.)

- Brunão (P(PL) OP(L), 26, 15/4, PSG, 27.5mln €.)

- Adrian Kun (P(LŚ) OP(PLŚ), 25, 19/4, Toulouse FC, 5mln €.)

- Karol Dec (P/OP(P), 25, 25/12, West Bromwich Albion, 7.25mln €.)

- Krystian Pająk (P/OP(Ś), 24, 26/5, Napoli, 15mln €.)

- Michał Żyro (P/OP(PL) N(Ś), 45/9, Hoffenheim, 3.5mln €.)

 

Napastnicy:

 

- Paulo Dybala (OP(Ś) N(Ś), 28, 34/5, Udinese, 10.5mln €.)

- Tomasz Dubiela (N(Ś), 25, 1/0, Villarreal, 22mln €.)

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...