Skocz do zawartości

Bonne réaction


Profesor

Rekomendowane odpowiedzi

Nowe kontrakty, redukujące klubowe wydatki na wynagrodzenia, podpisali Garrel, Da Luz oraz Bernales. A tymczasem z nowym-starym środkiem defensywy, złożonym z Gómeza i Curbelo, wybraliśmy się na mecz z Juventud de Las Piedras, który transmitować miała telewizja; dla nas wszystkich było to niesamowite przeżycie. Bernales doznawał go raptem przez kwadrans, kiedy to po raz kolejny złapał kontuzję; jego liche zdrowie stanowiło podstawowy powód, dla którego był w Orientalu jedynie rezerwowym. Mimo to szybko weszliśmy w swój rytm, tak że gospodarze tylko w pierwszych minutach mogli mieć nadzieję na korzystny wynik. Cieszył mnie zwłaszcza powrót Barreto, bez którego de León był tylko cieniem siebie samego, i to Herman w 32. minucie przelobował Cardozo, dając nam prowadzenie. W drugiej połowie pilnowaliśmy rezultatu, Juventud próbowało stłamsić naszą defensywę, lecz przy wsparciu ze strony Riestry wytrzymała napór rywali. W końcówce tradycyjnie ustawiłem zespół bardziej zachowawczo i tradycyjnie przyniosło to nam gola — Ferrero wrzucił piłkę w szesnastkę z rzutu wolnego, a rezerwowy Acosta urwał się obrońcy i musiał jedynie dostawić nogę, by dobić Juventud.

 

04.04.15 Estadio Municipal Parque Artigas, Las Piedras: 339 widzów
L18/26 Juventud de Las Piedras (5.) — Oriental de La Paz (2.) 0:2 (0:1) TV
H.Barreto 32, F.Acosta 90

Oriental: A.Eiraldi 6.9 — F.Da Luz 6.3 (64. J.Bossel 6.7), R.Curbelo 7.3, R.Gómez 6.7, F.Díaz 7.3 — E.Riestra 6.9 — A.Machín 7.4, G.Ferrero 7.6 — E.Bernales KNT (14. V.Ramos 6.7) — M.de León 6.6 (75. F.Acosta 7.3), H.Barreto 8.3
Odnośnik do komentarza

Juan Da Silva powrócił z obserwacji meczów U19 z notatkami na temat dwóch ciekawych zawodników. Jeden z nich był skrzydłowym, a zatem do niczego nie był mi potrzebny, za to drugi, środkowy pomocnik Leandro Sirino z Canadian S.C., doskonale zapełniłby w przyszłym sezonie lukę po odejściu de Souzy. Kontrakt Sirino wygasał w czerwcu, więc bez trudu doszliśmy do porozumienia i pierwszy transfer letniego okna miałem już zaklepany.

W lidze graliśmy z bardzo przeciętnym Cerrito, który na tyle skutecznie zamurowało dostęp do swojej bramki, że nie udało się nam ich złamać i musieliśmy zadowolić się jednym punktem. W meczu nie działo się absolutnie nic i mogliśmy jedynie się cieszyć, że tym razem nikt go nie transmitował.

 

11.04.15 Parque Oriental, La Paz: 361 widzów
L18/26 Oriental de La Paz (1.) — Cerrito (12.) 0:0 (0:0)

Oriental: A.Eiraldi 6.9 — F.Da Luz 7.1, R.Curbelo 6.6, R.Gómez 6.7, F.Díaz 6.5 (77. J.Da Silva) — E.Riestra 6.9 — A.Machín 6.7 (70. L.Ísola 6.6), G.Ferrero 6.8 — V.Ramos 6.6 — M.de León 6.4 (57. F.Acosta 6.5), H.Barreto 6.8
Odnośnik do komentarza

Remis z Cerrito zapewnił nam miejsce w barażach o awans do ekstraklasy, co, bądźmy szczerzy, wielkim sukcesem nie było, gdyż grały w nich zespoły z miejsc 3-10. Znacznie ciekawsze rzeczy działy się w klubie kadrowo; Da Silva automatycznie przedłużył kontrakt z Orientalem o kolejny rok, za to dwaj zawodnicy skreśleni przeze mnie jeszcze w lipcu, Darío Barreto i Nicolás Morales, rozwiązali swoje umowy z klubem. I wreszcie zbuntowany Rodrigo Viera ustalił warunki transferu do argentyńskiego C.A.I. de Chubut, dokąd miał się przeprowadzić latem.

Transfery z klubu:
15.04.15 Darío Barreto (23, DR; Urugwaj) => FT (£500)
16.04.15 Nicolás Morales (25, DC; Urugwaj) => FT (£500)

W kolejce numer dwadzieścia graliśmy mecz na szczycie z Huracánem del Paso. Całkiem rozmyślnie ustawiłem zespół defensywnie, tym bardziej że zawieszonego Machína zastępował Ísola, zaś miejsce pozbawionego formy de Leóna zajął Isla. Kibice na Parque Oriental obejrzeli mecz bardzo podobny do tego z Cerrito, goście nie pokazali niczego, my mieliśmy ze dwie półszanse, ale nic z nich nie wynikło.

 

11.04.15 Parque Oriental, La Paz: 444 widzów
L20/26 Oriental de La Paz (2.) — Huracán del Paso (1.) 0:0 (0:0)

Oriental: A.Eiraldi 6.9 — F.Da Luz 7.2, R.Curbelo 6.7, R.Gómez 6.9, F.Díaz 7.4 — E.Riestra 7.0 — L.Ísola 6.4 (68. M.de Souza 6.7), G.Ferrero 7.0 — V.Ramos 6.5 (77. E.Bernales) — J.Isla 6.3 (64. F.Acosta 6.5), H.Barreto 6.7
Odnośnik do komentarza

W kwietniu udało się nam uniknąć załamania formy, to fakt. Niestety jej zwyżki również, gdyż w trzecim kolejnym meczu zaliczyliśmy bezbramkowy remis. Na nasze usprawiedliwienie trzeba dodać, że graliśmy na wyjeździe z Atenas de Sam Carlos, a zatem trzecim zespołem ligi. Gospodarze byli nieznacznie lepsi, stworzyli sobie dwie stuprocentowe sytuacje, lecz Pérez raz trafił w słupek, a za drugim razem zatrzymał go Eiraldi. Nasze strzały były z reguły blokowane, więc wynik należy uznać za sprawiedliwy. W tym meczu nie zagrał już de Souza, gdyż chciałem się go pozbyć po sezonie, a brakowało mu tylko jednego występu do automatycznego przedłużenia kontraktu.

 

25.04.15 Estadio Ateniense, San Carlos: 476 widzów
L21/26 Atenas de San Carlos (3.) — Oriental de La Paz (2.) 0:0 (0:0)

Oriental: A.Eiraldi 7.1 — F.Da Luz 7.0, R.Curbelo 7.0, R.Gómez 6.6, F.Díaz 6.9 — E.Riestra 6.9 — A.Machín 6.5 (56. L.Ísola 6.5), G.Ferrero 6.7 — V.Ramos 6.4 (56. E.Bernales 6.4) — M.de León 6.5 (69. F.Acosta 6.6), H.Barreto 6.7
Odnośnik do komentarza

Kwiecień 2015

Bilans: 1-3-0, 2:0
Segunda División Profesional: 2. [—], 43 pkt, 32:18

Finanse: -£188.463 (w ostatnim miesiącu -£23.076)
Budżet transferowy: £2.850 (0% z transferów)
Budżet płac: £6.095 (wykorzystane £6.212)

Transfer (świat) => Lucas Ocampos (20, AMR-MRL/AML; Argentyna U20: 7/4); Monaco => Corinthians; £5.5M
Transfer (Polska) => Eduards Višņakovs (24, STC; Łotwa: 15/3); Widzew => Skonto; £155K

Reprezentacje => 1. Portugalia (Paulo Bento; 1726); 57. Polska (Waldemar Fornalik; 579)

Anglia => Man City
Argentyna => Vélez
Brazylia => [brak]
Chile => Universidad Católica
Francja => PSG
Hiszpania => Real Madryt
Holandia => Vitesse
Kolumbia => Deportivo Cali
Meksyk => Tigres
Niemcy => FC Bayern
Peru => Universitario
Polska => Legia
Portugalia => Benfica
Rosja => Zenit
Urugwaj => Nacional
Włochy => Juventus

Tottenham (Guus Hiddink) => 4. (Barclays Premier League)
Barcelona (Gerardo Martino) => 2. (La Liga)
Lech (Mariusz Rumak) => 2. (T-Mobile Ekstraklasa)
Milan (Claudio Ranieri) => 6. (Serie A)
Polska (Waldemar Fornalik) => 2. miejsce, grupa F el. ME (-)

LM => Legia Warszawa => 3. runda kw. (2:0, 2:1 ze Skonto => 1:2k, 2:1 z Lewskim) => LE
LE => Legia Warszawa => baraże (1:1, 1:1k z Pandurii ###)
LE => Ruch Chorzów => 2. runda kw. (1:2, 1:1 z Goricą ###)
LE => Lech Poznań => baraże (2:1, 0:0 z Botewem Płowdiw => 4:0, 2:1 z Brøndby IF => 0:0, 0:4 z Lille ###)
LE => Wisła => 3. runda kw. (2:0, 1:1 z Rabotniczkim => 1:0, 1:3 z Astrą Giurgiu ###)

Odnośnik do komentarza

Sezon wchodził w decydującą fazę, a nasi rywale wciąż byli z najwyższej półki. Tacuarembó uważane było za faworytów w naszym pojedynku, ale na boisku nie było tego szczególnie widać. Walka toczyła się w środku pola, a okazji bramkowych było niewiele. W 25. minucie Ferrero podaniem po ziemi znalazł w polu karnym Barreto, a Hernan uderzył z półobrotu w długi róg i otworzył wynik meczu. Gospodarze swoją szansę mieli tuż przed przerwą, gdy udało się im rozklepać naszą defensywę, ale Eiraldi po raz kolejny pokazał, dlaczego posadził na ławce Costę. W drugiej połowie wiele się nie działo, mogliśmy postawić kropkę nad "i" w 52. minucie, ale nie udało się nam wykorzystać zamieszania po rzucie rożnym, niemniej jednak seria bezbramkowych remisów przeszła do historii. Teraz bardziej martwiła mnie seria de Leóna, który od dziesięciu godzin gry nie był w stanie wpisać się na listę strzelców.

 

02.05.15 Estadio Raúl Saturnino Goyenola, Tacuarembó: 2.516 widzów
L23/26 Tacuarembó (6.) — Oriental de La Paz (2.) 0:1 (0:1)
H.Barreto 25

Oriental: A.Eiraldi 7.2 — F.Da Luz 7.0, R.Curbelo 7.0, R.Gómez 6.7, F.Díaz 7.3 — E.Riestra 7.1 — A.Machín 6.6 (55. L.Ísola 6.6), G.Ferrero 7.7 — V.Ramos 6.8 — M.de León 6.3 (71. F.Acosta 6.6), H.Barreto 7.1 (83. E.Bernales)
Odnośnik do komentarza

Gorsza różnica bramek.

 

Kiedy obcy facet całuje cię z rozmachem w usta na stopniach klubowego autokaru, wiedz, że coś się dzieje. Kiedy robi to siedmiu obcych facetów pod rząd, a ósmym jest twój prezes, można jedynie zapytać bezsilnie "Que?", co też uczyniłem. Odpowiedź wprawiła mnie w osłupienie, aczkolwiek tylko na chwilę. Atenas de San Carlos zremisowało 1:1 z Progreso i stracone przez nich punkty zadecydowały o tym, że na trzy kolejki przed końcem sezonu mogliśmy być pewni bezpośredniego awansu do ekstraklasy! Zdecydowanie był to najprzyjemniejszy sposób na uniknięcie spadku i resztę wieczoru spędziliśmy świętując. W naszym gronie brakowało tylko księgowego, który przypomniał sobie, że 90% naszych zawodników ma wpisane w kontrakty wysokie podwyżki w razie awansu — rok temu wydawało się to genialnym pomysłem, bo i kto o zdrowych zmysłach mógłby coś takiego założyć?

Odnośnik do komentarza

— Wytłumacz mi jedno, Polaco — poprosił nieśmiało Gonzalo, rozlewając tequilę do musztardówek. — Było tak pięknie, zabawa w prezesowanie, druga liga, parę niezobowiązujących zwycięstw... a teraz będziemy grać w ekstraklasie. Piłkarze mają dostać podwyżki, stadion musi zostać wyremontowany, w pierwszej lidze sektor gości nie może być na trawniku za pastwiskiem dla lam... Przecież ja pójdę z torbami.

— Oytam, oytam — popiłem, przegryzłem cytryną. — Powinieneś wiedzieć, że niczego nie robię na pół gwizdka. A skoro o torbach mowa, mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko temu, że na następny wyjazd do Montevideo zabierzemy parę toreb ekstra, z... powiedzmy suplementami diety?

— Jakimi suplementami diety, carramba? Przecież my fizjoterapeuty nie mamy, to skąd odżywki? Kręcisz coś za moimi plecami czy co? — Gonzalo, zachęcony procentami, odważył się na bardziej stanowczy ton.

— Moment, płacisz mi niewiele, a żyć z czegoś trzeba — odstawiłem musztardówkę na stół. — A skoro o płaceniu mowa, kontrakt mi się kończy, zamierzasz coś z tym zrobić?

— Hym — sapnął Gonzalo, którego nagle opuściła cała elokwencja. — No, wiesz, czasy są ciężkie, musimy najpierw zrobić biznesplan, kalkulacje, sam rozumiesz, kryzys, hehe...?

— Jasne, mogę poczekać — uśmiechnąłem się szeroko, błyskając złotym siekaczem, który wprawiłem sobie z okazji awansu. — Kalkuluj sobie, ile chcesz. W końcu jeśli nie dostanę nowego kontraktu, nie zgwałcę ci córki, ani nie zamorduję psa, hehe. Ani na odwrót...

Odnośnik do komentarza

Naszych pierwszoświatowych problemów nie podzielał Julio César González, menedżer Cerrito, który po tej kolejce rozstał się z klubem jako już drugi w tym sezonie opiekun tego zespołu. Natomiast w wyjazdowym meczu z Rocha F.C. problemy mieli właściwie wszyscy — gospodarze z uratowaniem się przed spadkiem, de León z trafieniem w światło bramki, a kibice z niezaśnięciem. Doszło do tego, że na boisko wpuściłem 17-letniego debiutanta Ismaela Péreza, a ostatni kwadrans zagraliśmy ultraofensywnie, dając rywalom szanse na przeprowadzenie kilku kontrataków. Bogowie futbolu czuwali nad nami, Eiraldi nie dał się pokonać, a w doliczonym czasie gry Machín wrzucił piłkę do Barreto, ten strącił ją do Bernalesa, a Emiliano plasowanym strzałem dał nam zwycięstwo.

 

09.05.15 Estadio Mario Sobrero, Rocha: 602 widzów
L24/26 Rocha F.C. (14.) — Oriental de La Paz (2.) 0:1 (0:0)
E.Bernales 90+1

Oriental: A.Eiraldi 6.9 — F.Da Luz 6.9, R.Curbelo 7.1, R.Gómez 6.9, F.Díaz 7.3 — L.Ísola 6.8 (74. I.Pérez 6.7) — A.Machín 6.9, G.Ferrero 6.8 — V.Ramos 6.2 (45. E.Bernales 7.3) — M.de León 6.3 (49. F.Acosta 6.4), H.Barreto 6.6
Odnośnik do komentarza

Kto nie chciałby być zawodnikiem szerokiego składu w zespole, który dopiero co awansował do ekstraklasy? Ano choćby José Da Silva, który przyszedł do mnie z żądaniem wystawienia go na listę transferową. Próbowałem mu wytłumaczyć, że jeśli zacznie grać na miarę swojego niewątpliwego potencjału, jego pozycja w zespole ulegnie wzmocnieniu, ale jego foch tylko narastał i zleciłem Danielowi, by się go pozbył za uczciwą cenę.

Skoro awans mieliśmy już zaklepany, pozostało nam powalczyć o wygranie ligi. Naszym kolejnym, bardzo trudnym rywalem było Progreso, ja zaś zdecydowałem się na ten mecz w końcu posadzić na trybunach de Leóna, który na wiosnę nie zdobył jeszcze ani jednej bramki. Jego miejsce w wyjściowej jedenastce zajął Isla, a na ławce usiadł bardzo utalentowany Alsina.

Pierwsza połowa w naszym wykonaniu wołała o pomstę do nieba. Defensywnie spisywaliśmy się słabo, a do tego zupełnie nie szło nam rozgrywanie piłki. W 9. minucie gospodarze przechwycili niecelne podanie w środku pola i wyprowadzili szybką kontrę, którą na bramkę zamienił Siles. Odpowiedzieliśmy pięknym strzałem Isli, który zmusił Gentilio do akrobatycznej interwencji, ale był to tylko pojedynczy przebłysk naszej dawnej formy. Na trzy minuty przed przerwą Progreso rozklepało nas podręcznikowo, Siles wystawił piłkę Bombaciemu, a ten bez trudu umieścił ją w naszej bramce.

W szatni zaapelowałem do drużyny o większą ambicję i moje słowa dotarły do zawodników. Zagraliśmy z większą werwą i po dziesięciu minutach Barreto zagrał śliczną piłkę na dobieg do wchodzącego z głębi pola Ferrero, który nie dał najmniejszych szans Gentilio. Atakowaliśmy coraz mocniej, zwarliśmy też szyki w obronie, a każda kolejna zmiana wnosiła nową jakość do naszej gry. W 82. minucie w zamieszaniu po rzucie rożnym D'Amico popchnął Curbelo, a rzut karny na gola zamienił Ferrero. 2:2 było wynikiem całkowicie sprawiedliwym; Progreso wygrało wyraźnie pierwszą połowę, za to po przerwie to my byliśmy zdecydowanie lepsi.

 

16.05.15 Parque Abraham Paladino, Montevideo: 574 widzów
L25/26 Progreso (6.) — Oriental de La Paz (2.) 2:2 (2:0)
A.Siles 9, G.Bombaci 42 — G.Ferrero 54, pk 82

Oriental: A.Eiraldi 6.9 — F.Da Luz 6.6, R.Curbelo 6.8, R.Gómez 6.5, F.Díaz 6.7 — E.Riestra 6.8 — A.Machín 6.4 (75. L.Ísola 6.7), G.Ferrero 8.8 — V.Ramos 6.6 (75. E.Bernales 6.6) — J.Isla 6.2 (64. M.Alsina 6.5), H.Barreto 6.7
Odnośnik do komentarza

Da Silva nieoczekiwanie szybko przyciągnął oferty i już po paru dniach mogłem złożyć podpis pod umową, w myśl której latem miał się przeprowadzić do argentyńskiego Platense. Ale nie to zapowiadało się na hit nadciągającego okna transferowego, gdyż do klubu wpłynęła oferta złożona przez bośniacki Široki Brijeg, której przedmiotem był nasz prawy obrońca Federico Díaz. Chłopak był świetnym zawodnikiem, ale sam jeden zarabiał 15% klubowego funduszu płac, więc nie wahałem się zbyt długo z zaakceptowaniem tej propozycji. Federico zasługiwał na taki transfer po udanym sezonie, a do tego już miałem dla niego następcę. Marcelo wypatrzył bowiem na wolnym transferze byłego gracza Cerro, Christiana Cossú, który z pocałowaniem ręki przyjął szansę gry w ekstraklasie.

Transfery do klubu:
19.05.15 Christian Cossú (22, DM-DR; Urugwaj) => FT (eks-Cerro)

Przy okazji załatwiłem jeszcze jedną kwestię. Gonzalo nie był głupi, umiał czytać aluzje i wkrótce po naszej rozmowie przedstawił mi propozycję nowego kontraktu. Trochę sobie ponegocjowaliśmy, podnosząc budżet płac kosztem budżetu transferowego, ale po kilku godzinach rozmów wszystko było w porządku i związałem się z Orientalem na kolejne dwa sezony.

Sezon kończyliśmy meczem z Centralem Español i na papierze byliśmy faworytami. Niestety, tylko na papierze, gdyż chłopaki myślami byli już na wakacjach i po prostu przeszli obok tego spotkania. Przez jakiś czas ratował nas jeszcze Eiraldi, ale w 31. minucie Gómez minął się z piłką i Rodríguezowi pozostało posłać ją do bramki, co też uczynił. Dwie minuty później cudem wyrównaliśmy, gdy centrę Ramosa do własnej bramki wpakował Zoryez, ale to było wszystko, na co nas było stać tego dnia. Po przerwie istniał już tylko jeden zespół i już po pięciu minutach Wanderson wykorzystał świetną wrzutkę Carro z lewego skrzydła, pokonując Eiraldiego strzałem głową. Sam Carro też wpisał się na listę strzelców uderzeniem z rzutu wolnego, które nasz bramkarz powinien był wyłapać, ale do niego nie zamierzałem mieć pretensji. Może gdyby sędzia uznał gola Barreto przy stanie 1:2, spotkanie skończyłoby się inaczej, a tak na pożegnanie z drugą ligą przegraliśmy 1:3, a oba zespoły kończyły mecz w osłabieniu. Rekordowa publiczność na Parque Oriental i tak miała powody do zadowolenia, gdyż Huracán nieoczekiwanie przegrał z Plaza Colonia, a to oznaczało, że zostaliśmy mistrzami Secunda División.

 

23.05.15 Parque Oriental, La Paz: 1.028 widzów ®
L26/26 Oriental de La Paz (1.) — Central Español (9.) 1:3 (1:1)
C.Zoryez og 33 — D.Rodríguez 31, Wanderson 50, M.Carro 69

Oriental: A.Eiraldi 6.9 — F.Da Luz 6.3, R.Curbelo 6.0, R.Gómez 6.2 (55. J.Bicca 6.5), F.Díaz 6.8 — E.Riestra 6.6 RC — A.Machín 6.5, G.Ferrero 6.4 — V.Ramos 6.2 (55. E.Bernales 6.7) — M.de León 6.3 (61. M.Alsina 6.5), H.Barreto 6.7
Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...