lad Napisano 21 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2014 No tam Dziambor trochę się zajebał, ale to też kwestia tego jak podane są argumenty tej drugiej strony. Ten typ rzucał jakimiś statystykami, liczbami, itd. więc z miejsca wydawał się być dużo bardziej wiarygodny i teoretycznie orał swojego przeciwnika. Na chłodno jednak wychodzi na to, że pierdolił głupoty, których nikt po programie nie zapamięta - ale odbiór zostanie. Odnośnik do komentarza
Lucas07 Napisano 21 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2014 https://www.youtube.com/watch?v=RLomX7bPDRA tu Szumi dzisiejszy. Odnośnik do komentarza
Hidalgoo Napisano 21 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2014 No tam Dziambor trochę się zajebał, ale to też kwestia tego jak podane są argumenty tej drugiej strony. Ten typ rzucał jakimiś statystykami, liczbami, itd. więc z miejsca wydawał się być dużo bardziej wiarygodny i teoretycznie orał swojego przeciwnika. Na chłodno jednak wychodzi na to, że pierdolił głupoty, których nikt po programie nie zapamięta - ale odbiór zostanie. No więc dlatego Dziambor powinien z miejsca rzucać liczbami. To się nazywa przygotowanie do programu. Odnośnik do komentarza
pawoj Napisano 21 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2014 http://imagizer.imageshack.com/img539/4602/ua1MRL.png taktyka działa w fazie grupowej ;) zobaczymy co bedzie dalej Odnośnik do komentarza
lad Napisano 21 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2014 Austriacka szkoła ekonomii nie opiera się na wyliczeniach. Gazza, ja pierdolę :( Odnośnik do komentarza
T-m Napisano 21 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2014 Austriacka szkoła ekonomii nie opiera się na wyliczeniach. Gazza, ja pierdolę :( 1. To na czym się opiera? Na przeczuciach? 2. Chyba kurwa żartujesz? :o Gazza kurwa ja pierdole Odnośnik do komentarza
Hidalgoo Napisano 21 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2014 Austriacka szkoła ekonomii nie opiera się na wyliczeniach. Ale teorie trzeba przekładać na praktykę. Beka z Szumiego zawsze. Odnośnik do komentarza
me_who Napisano 21 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2014 Chyba se jaja robisz, że to Paul Gascoigne :( Odnośnik do komentarza
Hidalgoo Napisano 21 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2014 http://transfery.info/69167,gascoigne-wraca-na-boisko Odnośnik do komentarza
lad Napisano 21 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2014 No i Mirror dzisiaj napisał, że trafił do szpitala + te foty. Odnośnik do komentarza
me_who Napisano 21 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2014 Przecież wiosną po odwyku wyglądał zupełnie inaczej. A tutaj wygląda jakby od kliku miesięcy żywił się tylko metaamfetaminą i wódą. Odnośnik do komentarza
Hidalgoo Napisano 21 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2014 Przecież wiosną po odwyku wyglądał zupełnie inaczej. A tutaj wygląda jakby od kliku miesięcy żywił się tylko metaamfetaminą i wódą. no nawet niesie flachę w ręku xD Odnośnik do komentarza
tio Napisano 21 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2014 Wolę pamiętać Gazzę takim Odnośnik do komentarza
lad Napisano 21 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2014 Przecież wiosną po odwyku wyglądał zupełnie inaczej. A tutaj wygląda jakby od kliku miesięcy żywił się tylko metaamfetaminą i wódą. A friend said: “It is very sad. But the reality is Paul has been drinking for the past few weeks and once that happens things will only end one way Odnośnik do komentarza
Draken Napisano 21 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2014 Zarządowi ciągle mało :( trzecie z rzędu mistrzostwo Niemiec w drodze, Superpuchar Europy wygrany, Superpuchar Niemiec wygrany, w LM pokonuje wszystkich, Klubowy Mistrz Świata w drodze, a zaufanie tylko 61%. Wysłane z mojego Nexus 5 przy użyciu Tapatalka Odnośnik do komentarza
Vami Napisano 22 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2014 Przyszło mi jeno do głowy opowiadanie o miłości (zresztą na faktach): Na pierwszą randkę umówiłem się na plaży w Mielnie. Ona była piękna, urzeczony wpatrywałem się w bransoletkę na jej stopie, zachwycony zauważyłem, że zupełnie szczerze i naturalnie zasmiała się z mojego dowcipu. W tym momencie byłem już zakochany. Niestety ona leżała kilka metrów dalej, a ja usiłowałem dobrze bawić się z tą, z którą się na tę randkę umówiłem. Lepiej: Niestety ona leżała kilka metrów dalej, martwa, a ja usiłowałem dobrze bawić się z tą, którą wcześniej wykopałem. Odnośnik do komentarza
Brachu Napisano 22 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2014 AvE!! Zimno, brrrrrr Odnośnik do komentarza
Jahu Napisano 22 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2014 Lecim na Szczecin! Siema Odnośnik do komentarza
Brachu Napisano 22 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2014 Lecim na Szczecin! Siema Na pamiątkę kup sobie paprykarz Bèdziesz miał pewność, że nie z Chin pamiątka Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi