Skocz do zawartości

Livescore zimowo-wiosenny


Kuchar

Rekomendowane odpowiedzi

 

Poziom meczu Milanu z Lazio żenujący, 2x11 piłkarzy biegających bez żadnej myśli taktycznej i specjalnego zaangażowania. Wyższy poziom żenady prezentuje Lazio, bo trybuny stadionu wyglądają fatalnie przez jakieś fanaberie kibicowskie, na trybunach słychać oczywiście tylko Milan. Jedyna akcja Lazio dzisiaj (plus bezzasadnie anulowana) daje im wyrównanie, mecz na poziomie szlagierów Podbeskidzia z Widzewem.

IMO taktycznie lepiej od obu ekip prezentuje się kadra Polski. Nic nie zostało z fajnego Lazio Petkovicia.

Gacek, bez obrazy ale Ty jestes masochista? Gran Derbi, a Ty ogladasz Lazio- Milan?

 

Liga hiszpańska wzbudza we mnie podobne emocje jak żeńska piłka nożna. Albo damskie skoki narciarskie na tle męskich.

Odnośnik do komentarza

Neymar się o swoje nogi wyjebał chyba z tego co widzę :D. Boże festiwal symulanctwa większy niż w pojedynku 11 Ashleyów Youngów z 11 Luisami Suarezami :D.

Sam kiedyś pisałem o symulanctwie Luisa, ale imho pod tym względem mocno się poprawił. Symuluje najwyżej co drugi mecz :)

Odnośnik do komentarza

 

Akurat dzisiaj jest w miare spokojnie.

 

Takie zgrupowania nurkowania, złych decyzji sędziów i fatalnej obrony to w JEDNYM meczu Premiership dawno nie było.

Pomylenie Gibbsa z Oxladem przebija wszystkie pomyłki do kupy.

Still jedna pomyłka, a mecz better niż classico.

 

Dzisiejszemu nic nie brakuje.

Odnośnik do komentarza

Akurat dzisiaj jest w miare spokojnie.

 

Takie zgrupowania nurkowania, złych decyzji sędziów i fatalnej obrony to w JEDNYM meczu Premiership dawno nie było.

Pomylenie Gibbsa z Oxladem przebija wszystkie pomyłki do kupy.

Sorry, wolę oglądać ligę, w której od kilkunastu lat co roku sędziowie mają większy wkład w tytuł niż liderzy mistrzowskich ekip, niż ligę, w której największe mecze przypominają kłótnie gimnazjalistek. Nawet, jeśli technicznie to jest po prostu inny poziom, inna galaktyka. Piłce nożnej bliżej do kopaniny Cardiff ze Stoke niż plaskaczy i symulek z Gran Derby.

Odnośnik do komentarza

Oh c'mon, nawet wczoraj z Cardiff co rusz szukał faulu :D.

Ja zauważyłem chyba taki raz :) I to był ten co drugi mecz! No i z drugiej strony, on nie domagał się karnego nawet w momencie, gdy chodził na czworakach w szesnastce (kiedyś z miejsca zacząłby się zwijać).

Odnośnik do komentarza

Gacek ja pisalem o Serie A:), a nie o premiership.

No to:

Sorry, wolę oglądać ligę, w której od kilkunastu lat co roku sędziowie mają większy wkład w tytuł niż liderzy mistrzowskich ekip, niż ligę, w której największe mecze przypominają kłótnie gimnazjalistek. Nawet, jeśli technicznie to jest po prostu inny poziom, inna galaktyka. Piłce nożnej bliżej do dzisiejszej kopaniny Milanu z Lazio niż plaskaczy i symulek z Gran Derby.

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...