jmk Napisano 31 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2014 Na weekend mam białą kiełbasę, serca drobiowe i pierogi. Niestety piersi nie będzie :( Odnośnik do komentarza
timon Napisano 31 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2014 Tylko byście żarli - etatyści! Odnośnik do komentarza
FYM Napisano 31 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2014 FYM: witamy na wolności! Taka trochę wolność z przymusu, bo mi do przechodzenia na działalność się nie paliło. Odnośnik do komentarza
Brachu Napisano 31 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2014 Tylko byście żarli - etatyści! srali, pili i się wadzili Odnośnik do komentarza
Gabe Napisano 31 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2014 FYM: witamy na wolności! Taka trochę wolność z przymusu, bo mi do przechodzenia na działalność się nie paliło. Ja też wolę niebieską pigułkę ;) Odnośnik do komentarza
klinsmann Napisano 31 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2014 U mnie dziś ostatni dzień na etacie. Od jutra już na działalności. duży zysk finansowy masz z tego tytułu ? 10-20% ? Odnośnik do komentarza
timon Napisano 31 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2014 Tylko byście żarli - etatyści! srali, pili i się wadzili pojadłem, można dalej pracować Czyli tak wygląda ta Twoja praca :-k. Odnośnik do komentarza
Gabe Napisano 31 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2014 U mnie dziś ostatni dzień na etacie. Od jutra już na działalności. duży zysk finansowy masz z tego tytułu ? 10-20% ? Ja nie jestem FYMem, ale mój brat był kilka lat temu w takiej sytuacji i zysku finansowego chyba raczej nie zobaczył, raczej więcej obowiązków i formalności. Odnośnik do komentarza
Brachu Napisano 31 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2014 Tylko byście żarli - etatyści! srali, pili i się wadzili pojadłem, można dalej pracować Czyli tak wygląda ta Twoja praca :-k. trzeba odpocząć od wprowadzania danych z jednej bazy do drugiej. 1h i do domu Odnośnik do komentarza
FYM Napisano 31 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2014 U mnie dziś ostatni dzień na etacie. Od jutra już na działalności. duży zysk finansowy masz z tego tytułu ? 10-20% ? Trochę ponad 15%. Byłoby więcej, gdybym mógł płacić preferencyjny ZUS, ale odpada ze względu na kontynuację u tego samego pracodawcy. Odnośnik do komentarza
timon Napisano 31 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2014 To tak celem rozluźnienia atmosfery Zima idzie a ja w starych adidasach już miałem dziurę taką, że można było 2 palce wsadzić więc po miesiącu wyrzeczeń dzięki którym zaoszczędziłem pieniądze, poszedłem wczoraj do galerii handlowej kupić sobie porządne buty na zimę. W sklepie CCC znalazłem pic rel. Solidne wykonanie, przystępna cena, modny wygląd- nie zastanawiałem się długo. Wróciłem z butami do domu, pochodziłem w nich po pokoju, poprzeglądałem się w lustrze i czułem dobrze. Jeszcze je solidnie zaimpregnowałem, żeby nie przepuszczały wody i się nie niszczyły.Dzisiaj poszedłem w swoich nowych butach na uniwersytet. Czułem się dzięki nim bardziej pewny siebie, jak siedziałem na korytarzu to nogi wyciągałem daleko, żeby ludzie lepiej widzieli jakie mam eleganckie buty.Po zajęciach czekam na przystanku na Krakowskim Przedmieściu na autobus a tu z kawiarni wychodzi znany podróżnik katolicki Wojciech Cejrowski. Elegancko ubrany a nie w jakąś tam koszulę hawajską, z egzotycznych motywów to miał tylko w ręce taki kubeczek na yerba mate.Popatrzył się na mnie, na moje buty i podchodzi i zagaduje, czy te buty to są te z CCC za 139,00zł.Ja mu zadowolony mówię, że tak panie Wojtku, te same dokładnie, i że miło, że pan zauważył.Cejrowski na to powiedział tylkoŚmieć Mi szczęka opadła i nie wiem o co chodzi. Cejrowski pyta, którego wyrazu nie rozumiem "śmieć" czy "śmieć". No to ja mówię, że obydwa rozumiem tylko nie wiem dlaczego tak mówi. Cejrowski mówi, że dlatego, że tylko śmieć może nosić takie chujowe, biedackie buty. Że on do dzikich krajów jeździł i tam ONZ i Czerwony Krzyż takie buty przysyłał dla biednych ludzi za darmo i nawet oni nie chcieli w nich chodzić tylko wyrzucali. I że nawet było specjalne posiedzenie komisji UNICEF, że nie wolno głodnym dzieciom takich gównianych butów dawać, więc tam przestali wysyłać tylko do sklepów do Polski.Ludzie na przystanku śmiechają pod nosami i się patrzą na moje buty, ja już gula w gardle i staram się jakoś jeden za drugim schować ale to nic nie daje. Ale jednak pomyślałem, że nie dam sobą pomiatać nawet znanemu człowiekowi i krzyczę na Wojciecha, że on sam przecież boso przez świat chodzi więc nie ma prawa się do moich butów przypierdalać.Cejrowski w śmiech i mówi, że boso to on chodzi w eleganckich krajach zagranicznych a nie w Polsce gdzie co 5 metrów można w psie gówno wejść albo jakąś strzykawkę z HIV, i że po Polsce to on chodzi w porządnych butach i pokazuje mi swoje buty z jakimiś frendzlami, paskami, dolce&gabana i że nawet taki guzik mają, że jak go lawina przysypie w tych butach to on ten guzik naciska i go wtedy można znaleźć pod śniegiem.Ja nie daję za wygraną i krzyczę, że przecież on jest człowiekiem wierzącym gorliwie i że Pan Jezus chodził boso albo w jakichś rozpadających się sandałach więc dlaczego on mnie obraża. Cejrowski na to, że z tymi sandałami Jezusa to lewacka propaganda II Soboru Watykańskiego i Jezus obuwie dobierał bardzo starannie, i jakby teraz zszedł na ziemię znowu i mnie w takich butach zobaczył to by mi w mordę przypierdolił.Ja cały czerwony, nie wiem co powiedzieć, ludzie ryczą ze śmiechu a Wojtek Cejrowski mówi, żebym się zachował jak biały człowiek honoru i te buty zdejmował i wypierdolił. No to ściągam te buty, cały już zaryczany bo tak mi było ich szkoda i odkładam do kosza na śmieci na przystanku delikatnie, bo je chciałem wyjąć jak Cejrowski pójdzie.Stoję na śniegu w samych skarpetkach, nogi aż pieką od zimna, autobus powoli nadjeżdża, chciałem szybko buty złapać i wskoczyć do środka ale jak się rzuciłem do śmietnika to Wojciech mi zagrodził drogę i powiedział, żebym miał trochę godności. Wsiadłem bosy do autobusu, przejechałem jeden przystanek, wysiadłem i biegiem lecę spowrotem buty zabrać. Grzebię w śmietniku, wszystkow wyrzucam z niego ale butów nie ma. Pytam ludzi co stali na przystanku, czy butów ktoś ze śmietnika nie zabrał a oni mówią, że tak, że znany podróżnik Wojciech Cejrowski tutaj był i wziął buty i powiedział, że jedzie na ryzykowną wyprawę do Nepalu i w sam raz będzie miał buty eleganckie i niezawodne.A ja będę całą zimę zapierdalał w starych adidasach. Odnośnik do komentarza
klinsmann Napisano 31 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2014 U mnie dziś ostatni dzień na etacie. Od jutra już na działalności. duży zysk finansowy masz z tego tytułu ? 10-20% ? Trochę ponad 15%. Byłoby więcej, gdybym mógł płacić preferencyjny ZUS, ale odpada ze względu na kontynuację u tego samego pracodawcy. dzięki a gdybyś miał preferencyjny ZUS ? sporo więcej ? Odnośnik do komentarza
FYM Napisano 31 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2014 U mnie dziś ostatni dzień na etacie. Od jutra już na działalności. duży zysk finansowy masz z tego tytułu ? 10-20% ? Trochę ponad 15%. Byłoby więcej, gdybym mógł płacić preferencyjny ZUS, ale odpada ze względu na kontynuację u tego samego pracodawcy. dzięki a gdybyś miał preferencyjny ZUS ? sporo więcej ? Według moich obliczeń 30%. Odnośnik do komentarza
klinsmann Napisano 31 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2014 będę musiał to rozważyć, obecną umowę o pracę mam do lipca, i jest opcja żeby zmienić pośrednika i ciachnąć się na preferencyjnym ZUSie ile czasu Ci zajeło postawienie działalności ? Odnośnik do komentarza
FYM Napisano 31 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2014 Myślę, że wszystko da się załatwić w jeden dzień. Ja sobie podzieliłem. We wtorek online wypełniłem wniosek o wpis do ewidencji. W środę zaszedłem do urzędu tylko złożyć podpis. Wczoraj sobie skoczyłem do Urzędu Skarbowego dokonać rejestracji na VATowca. ZUS odwiedzę już po weekendzie. Odnośnik do komentarza
klinsmann Napisano 31 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2014 zastanawia mnie tylko jak jest z hajsem, który dostajesz firma płaci fakturę którą wystawiasz -> netto+vat ciekawi mnie jak to urząd skarbowy potem to widzi w kontekście np. zakupu mieszkania z takich funduszy, trzeba do tego jeszcze jakiś magiczny podatek doliczać ? Odnośnik do komentarza
FYM Napisano 31 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2014 Na to pytanie Ci nie odpowiem. Może tio się wypowie. Odnośnik do komentarza
klinsmann Napisano 31 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2014 napisze kiedyś w prawnym ;) Odnośnik do komentarza
Gabe Napisano 31 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2014 To FYM, kiedy sobie dajesz (bo nie bierzesz, w końcu jesteś swoim pracodawcą) pierwszy urlop? ;) Odnośnik do komentarza
klinsmann Napisano 31 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2014 o właśnie, jak wyglada kwestia urlopu ? masz wpisane coś do umowy z pracodwaca ? czy jak nie tyrasz do fakture Ci pomniejszaja ? Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi