[FM13] Farnborough

[Debrecen]

28.9.13
Oxford City pierwszy raz gra na poziomie BSS. Jesteśmy wysoko w tabeli i z takim zespołem powinniśmy wygrać pewnie i wysoko. Troszkę chyba zlekceważyliśmy rywali, bo do szatni schodziliśmy przegrywając 0-1 . Del Estal spóźnił się do pułapki ofsajdowej i Mannion nie miał problemów z pokonaniem Buchela . W szatni posłałem kilka męskich słów. Taka ostra reprymenda zadziałała. Wreszcie zaczęliśmy się ruszać po boisku. Wysoki pressing nie pozwolił na rywalom na konstruowanie akcji. Zdobyliśmy dwie bramki i po lekkich męczarniach z pierwszej połowy pokonaliśmy Oxford . Znów padła nietypowa bramka. Kintziger jak to ma w zwyczaju wysoko podłączyło do akcji w 54 minucie. W pełnym biegu dośrodkował, piłka zaczęła skręcać i … wpadła do siatki! Trochę przypadku, ale gol to gol.

BSS [11/42]
Oxford City [19] – [2] Farnborough 1:2 (1:0)

1:0 – E. Mannion `43
1:1 – K. Kintziger `54
1:2 – L. Walker `69 [L. Chalwers]

[Debrecen]

5.10.13
Do FA Cup jakoś nie przywiązywałem zbytniej uwagi. W tym sezonie chciałem się skupić tylko na lidze. Rywala jak na sam początek przygody z pucharem trafiliśmy mocnego – Ebbsfleet. Bo całkiem ciekawym meczu, przegrywamy. Przy golu, który ustalił wynik meczu (1-2) zawalił na całej linii rezerwowy golkiper - Deane . Niezbyt czyste uderzenie Irlandczyk przepuścił między rękoma. Cóż.

23.10.13.
W ostatnim miesiącu menedżer Maidenhead otrzymał wyróżnienie dla najlepszego szkoleniowca w lidze. Hmmm, ciekawe. W starciu z nami nie mieli żadnych szans. Spokojnie, powoli rozbiliśmy rywali, wbijając, im 4 gole. 12 strzałów oddaliśmy na bramkę gości, a oni raptem 2 i to jeszcze niecelne. Wynik można powiedzieć, że ustalił się już w pierwsze połowie.Po zmianę stron postawiliśmy tylko kropkę nad „i”. Znów bohaterem meczu był Doble, autor 2 trafień. Nawet de Mota zdobył gola! Nie do końca przyzwyczaił się do warunków VI ligi i jego dyspozycja wymaga znacznej poprawy, ale jest już znacznie lepiej niż na początku. Kilka dni przed tym meczem ze składu na 2 tygodnie wypadł Bettmer co trochę osłabiło naszą destrukcję, ale Hall jako defensywny pomocnik sprawdził się w tym meczu bez zarzutu. Prawie 3 tygodniowa przerwa w rozgrywkach widać nam posłużyła.

BSS [12/42]
Farnborough [4] – [11] Maidenhead 4:0 (3:0)

1:0 – T. Steimetz `8 [R. Doble]
2:0 – D. da Mota `21
3:0 – R. Doble `28 [L. Chalmers]
4:0 – R. Doble `73

[Debrecen]

26.10.13.
Po wspomnianej przerwie, ligowe rozgrywki ruszyły pełną parą. 3 dni odpoczynku i heja, dawaj następny mecz. Zawodnicy nie narzekali na jakieś szczególnie duże braki kondycyjne co mnie bardzo cieszyło przed spotkaniem ze spadkowiczem z Conference. Braintree stara się o to aby trzymać cały czas kontakt z czołówką. Ostatnio przegrali z Maidenhead, a my przecież rozbiliśmy ich 0:4.
Po tym meczu mogę śmiało powiedzieć, że rywale są w dołku. Od nas dostali 5 w plecy i wyjeżdżali z Rushmoor Stadium w grobowych nastrojach. Nie mogli nic zrobić przez 88 minut, co doprowadzało ich do szewskiej pasji. Napisałem 88 minut, bo przez pierwsze 2 minuty grali świetnie. Im dalej w mecz tym nasza dominacja wzrastała. Klepka tu, klepka tam i bach, gol. O dziwo żadnego gola nie strzelił Doble, który włóczył się po boisku, a jego miejsce na II połowę zajął 16 letni Bishop. Stefan spisał się w roli zmiennika najlepiej jak mógł. Przypieczętował nasz pogrom, strzelając ostatnią, 5 bramkę.

BSS [13/42]
Farnborough [2] – [6] Braintree 5:0 (2:0)

1:0 – L. Chalmers `8 [T. Steimetz]
2:0 – D. Hall `45+1 [L. Chalmers]
3:0 – G. Owen `54 [D. da Mota]
4:0 – D. da Mota `67
5:0 – S. Bishop `85 [L. Chalmers]

MoM: L. Chalmers – Farnborough, DMC, 9.4

[Debrecen]

30.10.13
Intensywność spotkań zmusiła mnie do małej roszady w składzie. Najważniejszą ze zmian, było odstawienie na mecz przeciwko Dorchesterowi, Soukouny. Jego miejsce zajął Ciardini, dla którego było to pierwsze 90 minut w obecnym sezonie. Nic nie narzekał,że nie gra. Widział, gdzie jego miejsce, że francuz jest po prostu od niego lepszy. Ten 25 letni wychowanek klubu rozegrał chyba najlepszy mecz w swoim życiu. W 2 minucie wykorzystał rzut karny, a 11 minut później popisał się pięknym trafieniem z wolnego.Był wszędzie. Atak? Proszę bardzo, dośrodkowania, gra na jeden kontakt. Obrona? Nie ma problemu. Odbierał czysto i nie wstrzymywał gry. Mecz mógł się zakończyć już po 45 minutach, bo, wtedy padły wszystkie 4 gole. Nie wiem, co się dzieje z Owenem. Zagrał katastrofalnie, zawalił gola, myślami był, gdzie indziej. Był to nasz 6 mecz ze zwycięstwem. Umocniliśmy się na pozycji lidera. Po meczu dowiedziałem się, że prezentujący wysoką formę Tsovolos nie zagra przez 2 tygodnie, gdyż ma potłuczone żebra.

BSS [14/42]
Farnborough [1] – [15] Dorchester 3:1 (3:1)

1:0 – N. Ciardini `2 /k/ [s. Bishop]
2:0 – N. Ciardini `13 [T. Steimetz]
2:1 – L. Head `24
3:1 – L. Chalmers `31 [J. Baxendale]

MoM: N. Ciardini – Farnborough, DL, 9.0

[Debrecen]

5.11.13.
Gloucester jak na beniaminka spisuje się rewelacyjnie. 4 miejsce, ciekawe transfery i naprawdę ciekawa gra. Wszystko wskazywało, by na to , że będzie to mecz ciekawy i wyrównany. Nic z tych rzeczy. Jesteśmy na fali wznoszącej i walczymy o bezpośredni awans. Wygraliśmy gładko 4:0, a mecz miał jednego bohatera. Thierry Steimetz miał udział przy każdej bramce, a sam nawet znalazł drogę do bramki. Kapitalny mecz tego pomocnika. Martwi mnie dyspozycja Dobla, który nie strzela, ale, chociaż asystuje. Kolejne pewne zwycięstwo.

BSS [15/42]
Gloucester [4] – [1] Farnborough 0:4 (0:3)

0:1 – C. McNish `5 [T. Steimetz]
0:2 – T. Steimetz [R. Doble]
0:3 – D. da Mota `39 [T. Steimetz]
0:4 – D. Hall `65 [T. Steimetz]

MoM: T. Steimetz – Farnborough, AMC, 9.4

[ugh]

Ale rozwalasz wszystkich. 5 liga czeka.

[Debrecen]

Ale rozwalasz wszystkich. 5 liga czeka.

Dobrze by było ^^ FM bywa przewrotny, dużo kolejke jeszcze, ale liczę, że awansik w tym sezonie bedzie

 

9.11.13.

Znowu jakieś śmieszne puchary, które są mi niepotrzebne. W tym sezonie skupiam tylko uwagę na lidze i awansie, więc na spotkanie w FA Trophy, gdzie mierzyliśmy się z jakimiś leszczami Clevedon wystawiłem bardzo rezerwowy skład. Pykneliśmy gospodarzy, ale nie był to porywający mecz. Dużo kopania w środku boiska, a na murawie zadebiutował w seniorskiej piłce Dickson Yakubu, wychowanek z naszej szkółki.

 

FA Trophy, 3 runda kwal.

Clevedon [A8L] – [bSS] Farnborough 1:2 (0:1)

 

0:1 – S. Bishop `44 [E.Amenku]

1:1 – E. Coyne `61

1:2 – D. Middleton `67 [[b. McKenna]

 

MoM: D. Middleton – Farnborough, AMC, 7.7

 

23.11.13.

Dwu tygodniowa przerwa zleciała szybko, wypoczęliśmy i wyjechaliśmy do Dorchesteru. Znów jakiś puchar, znów muszę martwić się aby któryś z podstawowych zawodników nie nabawił się urazu, wiec nie wszyscy zagrali. Po nudnym meczu, w którym wykonaliśmy po prostu to, co było do wykonania, eliminujemy Dorchester. Bardzo dobry mecz powracającego po kontuzji Tsovolosa, porządny występ rezerwowego golkipera Deana. Na szpicy wystąpił Williams, ale podobnie jak i Doble, bramki nie zdobył. Coś nie tak z tymi napastnikami.

 

FA Trophy, 1 runda

Dorchester [bSS] – [bSS] Farnborough 0:2 (0:2)

 

0:1 – L. Walker `4 [N. Ciardini]

0:2 – M. Del Estal `40 [L. Walker]

 

MoM: L. Walker – Farnborough, AMC, 8.7

[Blaze]

Ładnie ci idzie w drugim sezonie. Powinieneś raczej bez problemu awansować wyżej.

 

PS. Jak sobie radzi Eastleigh?

[Jacelinho]

Miałem tego D.Middletona ale w York w 1 sezonie był tylko zmiennikiem i na dodatek się nie rozwinął.

[Debrecen]

@ Blaze - bardzo dobra postawa zespołu to przede wszystkim zasługa gości kupionych z Luksemburga. Tych 4 graczy naprawdę robi różnicę. Eastleigh awansowało w tamtym sezonie przez baraże do Conference. W tym sezonie radzi sobie średnio, bo zajmuje 17 pozycję po 28 spotkaniach.

 

@ Jacelinho - u mnie Middleton poczynił nie znaczne postępy, ale i tak jego rola w drużynie się nie zmieni. Mocny rezerwowy, ale jak już ma wejść na boisko to nie zawodzi.

 

@buli 1992 - wybacz za ten mecz

 

26.11.13.
Wreszcie wracamy do tego co najważniejsze w tym sezonie, do rozgrywek ligowych. Seria 7 zwycięstw z rzędu została przedłużona o kolejny mecz. Na naszej drodze stanął zespół z Woodside Park – Bishop’s Stortford. Jak już przyzwyczailiśmy wszystkich do kontrolowania gry, tak w tym spotkaniu nie było, inaczej. Nie był to dla nas jakiś super, dobry mecz, ale zrobiliśmy to, co było do zrobienia. Oddaliśmy 10 strzałów, a rywale tylko 3. Z tych wszystkich uderzeń tylko 3 znalazły kierunek do bramki i co najciekawsze, zawsze celny strzał kończył się golem. Znów błysnął Steimtez, który dogrywał kapitalne piłki w pole karne. Doble mógł dwa razy pokonać golkipera gospodarzy, ale celność ego uderzeń była komiczna. Defensywny pomocnik wraz z Hallem, który grał dziś na środku obrony wyręczyli nasz „ślepy” atak. W II połowie niepotrzebnie daliśmy się zaskoczyć i zrobiła się nerwowa końcówka, która na szczęście przetrzymaliśmy.

BSS [16/42]
Bishop’s Stortford [9] – [1] Farnborough 1:2 (0:2)

0:1 – L. Chalmers `12 /k/ [R. Doble]
0:2 – D. Hall `29 [T. Steimetz]
1:2 – R. Edmans `63

MoM: T. Steimetz – Farnborough, AMC, 8.0

[Debrecen]

30.11.13.
Niby starych drzew się nie przesadza, ale postanowiłem, że na mecz przeciwko Tonbridge Steimetz wybiegnie na prawym skrzydle. Na środku 30 letni francuz zbierał niesamowicie wysokie noty, ale Walker zaczął marudzić, że nie gra, wiec Thierry hasał dziś na prawej flance. Z jego szybkością i techniką na nowej pozycji poradził sobie wyśmienicie. Zaliczył asystę, przy drugim trafieniu Soukony. Tak, drugim trafieniu Soukouny. Dziś ten drugi francuz miał swój mecz. Ladjie wybiegł na lewym skrzydle pomocy i spisał się perfekcyjnie. Pierwszy strzał na bramkę jaki oddaliśmy to właśnie uderzenie Soukouny. Piłka uderzona z 12 metrów była przycerowana tak, że Rayner mógł tylko pomarzyć o obronie. Mieliśmy 71% posiadania piłki, co chyba jest rekordem. Nie przełożyło się to na większą ilość bramek niż dwie, ale i tak możemy być zadowoleni. Dobra passa została przedłużona, a do tego powiększyliśmy przewagę nad drugim Dover.

BSS [17/42]
Farnborough [1] – [13] Tonbridge 2:0 (1:0)

1:0 – L. Soukouna `3 [K. Kintziger]
2:0 – L. Soukouna `60 [T. Steimetz]

MoM: L. Soukouna – Farnborough, ML, 8.9

[Debrecen]

4.12.13.
Staines to typowy dostarczyciel punktów. Pod moją wodzą, Farnborough rozegrał z nimi 3 spotkania I wszystkie wygraliśmy. Nie było, inaczej i tym razem. W ataku wybiegł da Mota, a to dlatego , że Doble od 4 spotkań nie potrafi strzelić gola. Daniel wywiązał się z roli lisa pola karnego bardzo dobrze. W 20 minucie, Tsovolos dośrodkował piłkę z wolnego na 8 metr. Hall wyskoczył najwyżej, ale jego uderzenie odbiło się od poprzeczki. Da Mota najszybciej przewidział dalszy lot piłki, dobiegł, strzelił i otworzył wynik. Siedzieliśmy na rywalach tak bardzo, że to spotkanie powinno się skończyć o wiele większym wynikiem niż skromne 2-0. Na drugą bramkę musieliśmy czekać aż do 75 minuty. Znów rzut wolny, znów wygrany pojedynek w powietrzu. McNish zgrał piłkę na 12 metr, a tam Steimetz skorzystał z braku krycia i płaskim strzałem ustalił wynik meczu.

BSS [18/42]
Staines [19] – [1] Farnborough 0:2 (0:1)

0:1 – D. da Mota `20 [D. Hall]
0:2 – T. Steimetz `75 [C. McNish]

MoM: D. Hall – Farnborough, DC, 8.3

[Debrecen]

7.12.13
Chelmsford to zespół pokroju Staines, więc to taki pewniak, jeśli chodzi o zgarnięcie 3 punktów. Sam nie wiem czemu mamy z nimi tak nie korzystny bilans. W tamtym sezonie zawsze jak graliśmy byliśmy w kryzysie, ale to nie jest żadne usprawiedliwienie. Teraz w obecnej formie goście nie mogli liczyć na kolejna wygraną. Grali jednak mądrze, nie byli tylko pionkami w grze, całkiem fajnie grali z szybkiej kontry. Na ten mecz wystawiłem trochę rezerwowy skład. W bramce Deane musiał udowodnić, że jest solidnym zmiennikiem i to zrobił. Na prawej obronie pierwszy mecz w sezonie zagrał Bosch-Corbera i wypadł na plus. Największym wygranym tego spotkania był Connolly. Od początku sezonu wieczny rezerwowy. Nie marudzi, a jak dostaje szansę to gra solidnie, a co najważniejsze strzela i asystuje. Pewna wygrana, znów mieliśmy miażdżące posiadanie piłki – 62%. A napastnik znów bez gola…

BSS [19/42]
Farnborough [1] – [19] Chelmsford 3:0 (1:0)

1:0 – M. Haines `23 /s/
2:0 – R. Connolly `70 [R. Doble]
3:0 – C. McNish `72 [R. Connolly]

MoM: R. Connolly – Farnborough, ML, 8.2

[Debrecen]

11.12.13.
Nie zbyt dobrze ugościliśmy Hayes & Yeading. Wyjechali od nas z bagażem 5 goli! Mogło być ich więcej, lecz sędzia nie uznał dwóch trafień Dobla. Ryan wreszcie się przełamał i swoją wstydliwą passę bez strzelonej bramki wreszcie przełamał. „Czyta magia” jak to skwitował reporter na konferencji prasowej. Nie mogę się nachwalić naszej gry. Bohaterem meczu, zawodnikiem, który rozegrał dziś zawody nie z tej ziemi, nie z tego układu słonecznego, nie z tej galaktyki [!] był nie, kto inny tylko Steimetz. Znakomicie przypasowała mu rola rozgrywającego. Znakomicie ułożona stopa obsłużyła kolegów aż 4-krotnie, a w 14 minucie w swoim stylu, płaskim strzałem koło słupka otworzył wynik. Pięknie! 12 wygranych z rzędu, 8 pkt przewagi nad Dover, a mamy jeszcze zaległy mecz.

BSS [20/42]
Farnborough [1] – [18] Hayes & Yeading 5:0 (2:0)

1:0 – T. Steimtez `14 [E.Emenku]
2:0 – B. Tsovolos `45 [T. Steimetz]
3:0 – R. Doble `51 [T. Steimetz]
4:0 – G. Bettmer `83 [T. Steimetz]
5:0 – L. Soukouna 68 [T. Steimetz]

MoM: T. Steimtez – Farnborough, AMC, 9.4

[Debrecen]

14.12.13
W 2 rundzie FA Trophy, los przydzielił nam VII ligowy AFC Hornchurch. Wystawiłem bardzo rezerwowy skład z młodzikami z u18 oraz z zawodnikami, którzy bardzo mało grali. To starczyło na amatorów z Upminster. Odnieśliśmy pewne zwycięstwo, które ani przez chwilę nie było zagrożone. Formą błysnął Connolly, który wybieg ł na pozycji lewo skrzydłowego, a ustrzelił hattricka. Reece otrzyma ode mnie więcej szans, bo w obecnym sezonie spędza większość czasu na ławce rezerwowych.

FA Trophy, 2 runda
AFC Hornchurch [VII] – [bSS] Farnborough 0:4 (0:3)

0:1 - R. Connolly `9 [C. McNish]
0:2 – R. Connolly `13 [C. McNish]
0:3 – R. Connolly `14 [s. Bishop]
0:4 – L. Walker `75 [s. Bishop]

MoM: R. Connolly – Farnborough, ML, *9.5

[Debrecen]

18.12.13.
Z drużyną Eastbourne nie mieliśmy nigdy jakiś większych problemów. Na dwa mecze wygraliśmy dwa i na ligową potyczkę przeciwko, nim wyszliśmy chyba zbyt pewni siebie. Nic nie wskazywało na to, aby nasza magiczna seria 13 spotkań bez porażki została przerwana. Wszystko układało się, jak należy. Gol zdobyty w 1 minucie przez Owena, bo stałym fragmencie gry utwierdził mnie w przekonaniu, że następne gole będą tylko kwestią czasu. Znów byliśmy więcej przy piłce od rywali, ale goście od samego początku liczyli na kontry. W 16 minucie po jednej z nich wywalczyli rzut rożny, po, którym padła wyrównująca bramka. Trochę nas to przydusiło, w przerwie atmosfera nie była zbyt dobra, bo zwyczajnie gra pod bramką Gledhillego nam się nie kleiła. Na domiar złego w 46 minucie znów po rzucie rożnym tracimy gola i goście wyszli na niespodziewane prowadzenie. Ruszyliśmy do ataku, lecz znów skuteczność nie była naszą mocną stroną. A to słupek, a to poprzeczka, a to świetnie broniący bramkarz. Kilka minut po stracie drugiego gola, tracimy trzeciego. Pięknie wykonany rzut wolny uciszył stadion. W 64 minucie Tsovolos dał nam promyk nadziei, gdy Chalmers z rzutu wolnego dograł na główkę młodego Australijczyka. Sądziłem, że pójdziemy za ciosem, że odbijemy się od dna, zagramy tak jak w ostatnich spotkaniach i odwrócimy losy meczu. O nie, nie. 4 minuty po golu na 2-3, Frear wykorzystał kiks Owena i dał do zrozumienia, że 3 punkty nie zostaną w Farnborough. Przegrywamy trzeci mecz w sezonie, więc tragedii nie ma, przewaga nad drugim Dover wynosi 8 punktów.

BSS [21/42]
Farnborough [1] – [16] Eastbourne Boro 2:4 (1:1)

1:0 – G. Owen `1 [T. Steimetz]
1:1 – O. Rowe `16
1:2 – J. Keehan `46
1:3 – B. Adelsbury `58
2:3 – B. Tsovolos `64 [L. Chalmers]
2:4 – E. Frear `68

MoM: E. Frear – Eastbourne, ML, 9.1

[Bromon]

Jedziesz wszystkich równo, nikt nie ma szans. A ten ostatni mecz, to po prostu musiał być wypadek przy pracy, nic więcej. 5 liga czeka.

[Debrecen]

Jedziesz wszystkich równo, nikt nie ma szans. A ten ostatni mecz, to po prostu musiał być wypadek przy pracy, nic więcej. 5 liga czeka.

Oby mój kolego oby ;) Wszystko się może zdarzyć, już nie jedną zniżkę formy przez moje lata gry w FM/CM przeżyłem

 

28.12.13.

Po porażce z Eastbourne mieliśmy grać z Borahem Wood, lecz spotkanie zostało przełożone z powodu złych warunków atmosferycznych [czyt. Mocnych opadów śniegu]. 10 dniową przerwę w rozgrywkach wykorzystaliśmy na regenerację sił i lekki trening. Nie robiłem wielkiej afery z porażki, piłkarze sami wiedzieli, że zagrali źle. Nie było większej pogadanki, przeprowadziliśmy standardową analizę błędów i ruszyliśmy na mecz z walczącym o awans Ebbsfleet. Wyjazdowy mecz okazał się być spotkaniem, w którym graliśmy tak jak przez większość sezonu. Więcej strzałów [2-11], więcej agresji od rywala i bardzo mocny i wysoki pressing. Jedynie w czym rywale byli lepsi to posiadanie piłki [53-47]. Wygraliśmy pewnie 3-0 i potwierdziliśmy swoje ambicje dotyczące awansu. Da Mota błysnął dwoma asystami, Tsovolos był dziś nie do przejścia, a w powietrzu nie miał sobie równych. Rywalom nie pomogła nawet czerwona kartka Steimetza. Thierry bezmyślnie zagrał piłkę ręką i w 68 minucie wyleciał z boiska.

 

BSS [22/42]

Ebbsfleet [5] – [1] Farnborough 0:3 (0:2)

 

0:1 – J. Baxendale `14 [da Mota]

0:2 – R. Doble `22 [T. Steimetz]

0:3 – G. Bettmer `56 [da Mota]

 

MoM: B. Tsovolos – Farnborough, DC, 8.6

[Debrecen]

31.12.13.
Cóż ciekawego dzieję się na świecie? Jeśli jesteście ciekawi to zapraszam do krótkiej informacji.

Polska:
W poprzednim sezonie Legia stoczyła zacięty bój o mistrza kraju ze Śląskiem Wrocław. W tym sezonie, stołeczna drużyna spisuje się bardzo dobrze i po 19 kolejkach jest na pozycji lidera. Za to Śląsk znajduje się w grupie spadkowej.

• Mistrz Polski drugi raz z rzędu awansował do ligi mistrzów! W poprzednim sezonie zajął ostatnie miejsce w grupie [Real Madryt, FC Kopenhaga i OM]. Wywalczył dwa punkty [remis z Duńczykami i niespodziewany remis z Realem!]. W obecnym sezonie po wyeliminowaniu CFR Cluj [po rzutach karnych], Legia trafiła do grupy wraz z Interem [0-6, 1-2], Porto [0-3, 0-1] oraz PSV [3-0, 0-3] i zajęła ostatnie miejsce.
• Śląsk po wywalczeniu II miejsca w sezonie 2011/2012 na swojej drodze w LE trafił na Derry City [0-0, 2-0], a w następnej rundzie odpadł z rumuńskim FC Vaslui [0-0, 1-3].
• III w tamtym sezonie Wisła Kraków w lidze Europejskiej pokazała się z bardzo złej strony. Nie potrafili ograć w dwu meczu Czarnogórskiego Rudaru [0-1, 1-0 K].
• Niespodziewanie wysoko, bo na IV miejscu znalazła się Szczecińska Pogoń. W lidze Europy nie dała rady Rumuńskiemu Pandurii [1-0, 0-2].
• Rzeczy niespotykanej dokonało GKS Katowice. W poprzednim sezonie wywalczyli II miejsce w pucharze Polski, przegrywając z Legią.
• Spadek w poprzednim roku z Ekstraklasy zaliczył Piast oraz Podbeskidzie. Oba kluby są nadobnej drodze aby powrócić do Ekstraklasy, bo Podbeskidzie jest I w I lidze, a Piast tuż za nimi ze stratą 2 punktów.
• Promocję do Ekstraklasy wywalczyła Nieciecza i niespodziewanie Olimpia Grudziądz. W obecnych rozgrywkach oba kluby dzielnie walczą o utrzymanie.

Anglia, Premiership:

• Mistrzostwo w poprzednim sezonie wywalczył…….Arsenal! Tak, Arsenal Londyn sięgnął po tytuł najlepszej drużyny w Anglii! Kanonierzy do swojego składu dokoptowali Gaitana z Benfiki, Suboticia z Borussii.
• Spadek z Premiership zaliczył Hull , Newcastle i słabiutkie Crystal Palace.
• W obecnym sezonie prym wiedzie City. Bardzo wysoko znajduje się Aston Villa [3 pozycja], Swansea [4 miejsce] oraz beniaminek Notm Forest. Zawodzi przede wszystkim Liverpool oraz Arsenal, dopiero 7 miejsce.

Reprezentacja Polski:

• Polacy nie wywalczyli biletu do Brazylii, plasując się w swojej grupie za Anglią i Ukrainą.
• Robert Lewandowski za 33,5 mln € wylądował w Barcelonie! W swoim pierwszym sezonie u Katalończyków, strzelił 8 goli, a w obecnej chwili w 15 meczach zdobył już 10 goli.

Z ciekawszych zmian barw klubowych to:

• Tomasz Kupisz gra obecnie w Olympiakosie, Łukasz Fabiański przeniósł się do Liverpoolu, Piotrek Celeban po świetnym sezonie w Rumuni, zapracował na transfer do Besiktasu. Kuba Kosecki biega w barwach FC Kopenhagi.

[Debrecen]

31.12.13.
Z Boreham Wood mieliśmy rachunki do wyrównania. Rozpoczynaliśmy z nimi rundę rewanżową, a przecież pamiętamy, że na starcie przegraliśmy z nimi 0-1, a w tamtym sezonie polegliśmy z nimi w barażach. Rywale mieli serię 6 spotkań bez porażki i oczekiwałem dobrego spotkania. Spotkanie było dobre, ale tylko dla nas. Goście nie specjalnie mieli okazje do tego, aby pokonać Buchela . Zemsta się udała, bo zmiażdżyliśmy rywali 3-0.Wynik może nie oddaje tego co się działo na boisku, ale już to wyjaśniam. Do objaśnienia naszej dominacji niech posłużą statystyki. Oddaliśmy aż 25 strzałów na bramkę! Z czego 12 w pierwszych 25 minutach. Celnych z tego było 13, więc nie jest źle. Porównując rywali to 8, z czego 5 w światło bramki. 62 posiadania piłki. Wszystko mówi za siebie. Cieszy mnie ostatnio wysoka forma Da Moty czy Chalmersa, który gra jak z nut.

BSS [23/42]
Farnborough [1] – [4] Boreham Wood 3:0 (2:0)

1:0 – L. Chalmers `26 [D. da Mota]
2:0 – G. Bettmer `43 [L. Walker]
3:0 – S. Bishop `87 [D. da Mota]

MoM: D. da Mota – Farnborough, ML, 8.9