Skocz do zawartości

W życiu piękne są tylko chwile...


tomba

Rekomendowane odpowiedzi

Vorm - Rangel Williams Chico Davies - Hochstrasser Praet (80' Ki) Hernandez (80' Lamah) Kupisz - Bony Vossen (45' Michu)

 

Mecz ze Świętymi po prostu musieliśmy wygrać, innej opcji nie brałem pod uwagę. Co prawda mają kilku świetnych zawodników, jak Lallana Ramirez, Wanyama czy Boruc na bramce, ale jednak jeśli myślimy o wywalczeniu awansu do ligi europejskiej, czy nawet ligi mistrzów to takich rywali musimy ogrywać. Szybko, w 10 minucie obejmujemy prowadzenie. Bony dał się sfaulować w polu karnym Clyne'owi i pewnie wykorzystał tę jedynastkę. Gwiazdą tego spotkania był bez sprzecznie Boruc, bronił niesamowicie. Szczególnie jedna akcja mi ugrzęzła w głowie, Praet uderzał z pola karnego, piłkę sparował Artur, dobitke Kupisza również i następne uderzenie Bony'ego zdołał wyłapać. Mega mecz Boruca, jak dla mnie to powinien dostać 'Man of the match', ale mimo wyśmienitej dyspozycji Polskiego bramkarza zdołaliśmy wygrać to spotkanie.

 

28.10.2012 - Premier League [9/38]

[5] Swansea 1:0 Southampton [14]

10' Bony 1:0

MoM: Jos Hooiveld 7.9

 

 

Vorm - Tiendalli Amat Maguire Taylor - Canas (57' Ki) Britton Routledge (55' Kupisz) Lamah - Michu Vossen (55' Bony)

 

Los nie był dla nas łaskawy, w 4 rundzie Capital One Cup przyszło nam się zmierzyć z Liverpoolem. Co prawda gracze z Anfield Road w lidze radzą sobie bardzo słabo, są na spadku, ale mimo wszystko, jest to jeden z lepszych zespołów w Premier League. W pierwszej połowie nie działo się zbyt wiele, strzelanie zaczęło się dopiero w drugiej odsłonie. Chwilę po rozpoczęciu gry do siatki trafł Borini, a dziesięć minut później prowadzenie Liverpoolu podwyższył Suarez. Od tej pory przeszliśmy na grę bardziej ofensywną, co dało pozytywną zmianę w naszej grze. W 66 minucie Bony wykorzystał dobre podanie Michu. Atakowaliśmy, Michu zmarnował conajmniej dwie setki, do tego jedną zepsuł Lamah i niestety przegrywamy, a co za tym idzie żegnamy się z Capital One Cup.

 

31.10.2012 - Capital One Cup, 4 runda [1/1]

Liverpool 2:1 Swansea

46' Borini 1:0

56' Suarez 2:0

66' Bony 2:1

MoM: Daniel Agger 8.4

Odnośnik do komentarza

Vorm - Rangel Williams Chico Davies - Hochstrasser (90' Kupisz) Britton Hernandez Lamah - Michu (45' Ki) Bony

 

Czas na pojedynek z nowym liderem. Po tym jak wygraliśmy z Manchesterem City to właśnie Arsenal znalazł się na szczycie. Od początku odważnie zaatakowaliśmy, ale niestety daliśmy się nadziać na kontrę, po której Rangel sfaulował w polu karnym Pepe a jedenastkę pewnie wykorzystał Arteta. Jeszcze w pierwszej połowie udało się wyrównać, po dośrodkowaniu rzutu rożnego Lamaha do siatki trafił Hiszpan Chico. W drugiej połowie to Arsenal dłużej utrzymywał się przy piłce, na koniec spotkania mieli posiadanie 61%, ale nie przenosiło się to na okazje stuprocentowe. Udało się utrzymać remis, co myślę, że jest świetnym wynikiem dla nas.

 

03.11.2012 - Premier League [10/38]

[5] Swansea 1:1 Arsenal [1]

17' Arteta 0:1

34' Chico 1:1

MoM: Arshley Williams 9.0

 

 

Vorm - Rangel Williams Chico Davies - Canas Britton (75' Praet) Hernandez Kupisz (75' Lamah) - Michu (75' Vossen) Bony

 

Meczem z nami Stuttgart mógł sobie już zapewnić awans, ale i My jeśli myślimy o grze w 1/16 musieliśmy tutaj ugrać 3 punkty. Już w 19 minucie po dośrodkowaniu Hernandeza bramkę zdobył Bony i prowadzenie utrzymaliśmy do końca pierwszej częście gry. Niestety, w drugiej Niemcy pokazali swoją moc, najpierw 53 minucie gola zdobył Hajnal a natępnie w 86 dobił nas Cacau i nasza sytuacja w tabeli niezwykle się skomplikowała...

 

08.11.2012 - Liga Europejska, Grupa A [4/6]

[4] Swansea 1:2 Stuttgart [1]

19' Bony 1:0

53' Hajnal 1:1

86' Cacau 1:2

MoM: Cacau 8.0

 

 

Tabela Premier League - KLIK

Tabela Ligi Europejskiej - KLIK

Odnośnik do komentarza

Vorm - Tiendalli Williams Chico Taylor - Hochstrasser Ki Kupisz (45' Hernandez) Lamah - Michu Bony

 

Fulham w poprzedniej kolejce zwolniło ówczesnego trenera Martina Jola ze względu na słabe wyniki, więc nasze zadanie było jeszcze bardziej uproszczone, gdyż zespół prowadził asystent. Niestety, nie zdało się to na zbyt wiele, od początku graliśmy fatalnie a już w 16 minucie bramkę zdobył Rodallego. Obudziliśmy się w drugiej części, wreszcie zaczęliśmy grać i w 82 minucie wyrównał Bony a w ostatniej akcji meczu zwycięstwo zapewnił Nam Michu.

 

11.11.2012 - Premier League [11/38]

[18] Fulham 1:2 Swansea [4]

16' Rodallega 1:0

82' Bony 1:1

90+2' Michu 1:2

MoM: Chico 9.0

 

 

Vorm - Rangel Williams Chico Taylor - Britton Shelvey (38' Praet) Hernandez Lamah - Michu Bony

 

Mecz ligowy z Liverpoolem był idealną szansą na rewanż za porażkę w Capital One Cup. Zaatakowaliśmy od samego początku i w 9 minucie Michu wyprowadził nas na prowadzenie. Nie minęło nawet 20 minut, a już było 2:0, tym razem Lamah zdobył dość przypadkową bramkę, chciał dośrodkował, a okazało się, że przelobował Mignoleta. W 61 minucie było 3:0! Kolejną bramkę w tym spotkaniu zdobył Michu. Minutę później wreszcie Liverpool doszedł do głosu i po sporym błędzie Vorma do siatki trafił Suarez. To nie koniec strzelania, w 71 minucie Hernandez dośrodkowywał z rzutu rożnego, w polu karnym wybuchło ogromne zamieszanie, w którym najlepiej odnalazł się Williams i strzelił gola na 4:1. W 89 minucie Johnson ładnym uderzeniem z dystans pokonał Vorma, ale na więcej nie pozwoliliśmy. Świetny mecz, świetny wynik!

 

17.11.2012 - Premier League [12/38]

[4] Swansea 4:2 Liverpool [16]

9' Michu 1:0

25' Lamah 2:0

61' Michu 3:0

62' Suarez 3:1

71' WIlliams 4:1

89' Johnson 4:2

MoM: Ashley Williams 8.4

Odnośnik do komentarza

:D

 

Vorm - Rangel Matuire Chico Taylor - Britton Ki Hernandez (45' Lamah) Kupisz - Michu (34' Praet) Bony

 

Mecz z OGC Nice był spotkaniem o wszystko. Musimy wygrać, aby jeszcze marzyć o awansie z grupy. Zaczęliśmy wyśmienicie, 3 minuta Bony i 1:0. Już dwie minuty później powdyższył Michu i to by było na tyle. W 8 minucie czerwoną kartkę za głupi faul dostał Koreańczyk Ki i musieliśmy praktycznie cały mecz grać w osłabieniu. Francuzi to wykorzystali i do przerwy prowadzili już 3:2. W drugiej połowie postawiłem wszystko na jedną kartę, mieliśmy okazję, ale skuteczniejsi okazali się goście i dobili nas w 61 minucie, a konkretnie zrobił to Eysseric. Koniec europejskich pucharów w Walii, a do tego Hiszpana Michu nie zobaczymy na boisku przez najbliższe 4 tygodnie.

 

22.11.2012 - Liga Europejska, Grupa A [5/6]

[4] Swansea 2:4 Nice [2]

3' Bony 1:0

5' Michu 2:0

2' Abriel 2:1

23' Eysseric 2:2

27' Abriel 2:3

61' Eysseric 2:4

MoM: Valentin Eysseric 9.4

 

 

Vorm - Rangel Williams Chico Davies - Britton (45' Hochstrasser) Praet (76' Ki) Hernandez Pozuelo Lamah (76' Kupisz) - Bony

 

Meczem z West Brom chcieliśmy zamazać plamę po kompromitacji z Nice, chociaż wbrew pozorom nie było to takie proste zadanie. Goście bardzo dobrze sobie radzą w Premier League, aktualnie są na 8 miejscu a po drodze pokonali takie zespoły jak Manchester United czy Tottenham Hotspur. Mecz od początku bardzo równy, ale pierwsi na prowadzenie wyszli goście, gdy wrzutkę z rzutu rożnego Anelki wykorzystał Brunt. Taki wynik utrzymał się do przerwy, a dwie minuty po wznowieniu gry Bony wziął sprawy w swoje ręcę, ograł Olssona następnie Reida i uderzył obok bezradnego Fostera. Takim wynikiem zakończył się ten mecz, jestem w miarę zadowolony, chociaż po meczu u siebie powinienem oczekiwać więcej.

 

25.11.2012 - Premier League [13/38]

[3] Swansea 1:1 West Brom [8]

28' Brunt 0:1

47' Bony 1:1

MoM: Gareth McAuley 7.7

Odnośnik do komentarza

Vorm - Rangel Williams Amat Taylor - Britton Ki (72' Pozuelo) Hernandez Praet Kupisz - Bony

 

Sunderland jak do tej pory radzi sobie przeciętnie, ale biorąc pod uwagę to, że gramy wyjeździe oraz znakomitą dyspozycję Sessegnona uważałem, że to będzie ciężki mecz i takim faktycznie był. Już w 26 minucie tracimy bramkę, wspomniany wcześniej Sessegnon dośrodkował w pole karne idealnie na głowę Fletchera a ten spokojnie pokonał Vorma. Jeszcze w pierwszej połowie wyrównaliśmy, Praet dobrym dryblingiem wdarł się w pole karne po czym uderzył nie do obrony. Podział punktów w Sunderlandzie.

 

28.11.2012 - Premier League [14/38]

[11] Sunderland 1:1 Swansea [3]

26' Fletcher 1:0

37' Praet 1:1

MoM: Michel Vorm 9.2

 

 

Vorm - Rangel Williams Chico Taylor - Hochstrasser (73' Ki) Canas Hernandez Pozuelo Kupisz - Bony

 

Stoke podobnie jak nasz poprzedni rywal plasuje się w okolicach środka tabeli, jednak tym razem już musieliśmy wygrać, już za dużo wpadek nam się przytrafiło w tym sezonie. Liczyłem na wygraną i udało się zgarnąć trzy punkty. Jedyną bramkę w tym spotkaniu zdobył Alex Pozuelo który wykorzystał doskonałe dogranie górą Hochstrassera.

 

01.12.2012 - Premier League [15/38]

[12] Stoke 0:1 Swansea [2]

31' Pozuelo 0:1

MoM: Angel Rangel 8.6

Odnośnik do komentarza

Vorm - Tiendalli (61' Rangel) Williams Amat (56' Maguire) Davies - Canas Shelvey Hernandez Vossen (45' Britton) Routledge - Bony

 

Ostatni mecz w lidze europejskiej zagraliśmy z Rubinem Kazań na wyjeździe. Oczywiśćie byliśmy już bez żadnych szans na awans, więc też powiedziałem chłopakom, aby się zbytnio nie przemęczali przed meczem ligowym. Przegraliśmy to spotkanie, jedyną bramkę zdobył w 27 minucie Rondon.

 

06.12.2012 - Liga Europejska, Grupa A [6/6]

[3] Rubin 1:0 Swansea [4]

27' Rondon 1:0

MoM: Salomon Rondon 8.1

 

 

Vorm - Rangel Williams Chico Taylor - Hochstrasser Ki (52' Britton) Lamah (45' Kupisz) Pozuelo (55' Vossen) Hernandez - Bony

 

Mecz z Norwich był naszym najlepszym w tym sezonie! Co prawda pierwsza połowa nie przyniosła bramek, ale w drugiej co zrobili nasi piłkarze to po prostu poezja. Strzelanie rozpoczął Kupisz, wykorzystał on rzut karny który sam wcześniej wywalczył. W 68 minucie prowadzenie podwyższył Bony dokładając nogę do dośrodkowania Hernandeza. W 73 minucie WRESZCIE odblokował się Vossen, a do tego dołożył jeszcze drugą i trzecią bramkę w doliczonym czasie gry, czym skompletował hattricka. W między czasie do siatki rywali trafił jeszcze Rangel i rozgromiliśmy Norwich aż 6:0!

 

09.12.2012 - Premier League [16/38]

[2] Swansea 6:0 Norwich [9]

55' Kupisz 1:0

68' Bony 2:0

73' Vossen 3:0

88' Rangel 4:0

90+1' Vossen 5:0

90+3' Vossen 6:0

MoM: Jelle Vossen 9.5

 

 

Vorm - Rangel Chico Williams Davies - Canas (81' Shelvey) Britton Lamah Praet (45' Pozuelo) Kupisz (45' Hernandez) - Bony

 

Prawie tydzień po znakomitym meczu z Norwich przyszło nam grać z jednym z faworytów do wygrania Premier League, Manchesterem United. Od początku nas przycisnęli, ale tego chyba każdy się spodziewał, My wyczekiwaliśmy na kontry. Niestety, w pierwszej połowie nie mieliśmy żadnej okazji, a Manchester wyszedł na prowadzenie w 42 minucie, gdy dośrodkował z rzutu rożnego Rooneya wykorzystał Carrick. W drugiej połowie mieliśmy dwie okazji na wyrównanie, ale pierwszą zmarnował Bony, natomiast przy drugiej fantastyczną intwerwencją popisał się De Gea. Przegrywamy ten mecz i spadamy na trzecie miejsce.

 

15.12.2012 - Premier League [17/38]

[7] Manchester United 1:0 Swansea [2]

42' Carrick 1:0

MoM: Michael Carrick 8.4

Odnośnik do komentarza

Idzie całkiem nieźle ;) Szczerze powiem, liga mistrzów jest w naszym zasięgu o ile nie przytrafi się jakiś dłuższy kryzys :)

 

*************

 

Vorm - Rangel Chico Williams Davies - Britton Praet (84' Shelvey) Lamah Kupisz (56' Hernandez) - Bony Vossen

 

West Ham to ligowy przeciętniak, dlatego innego obrotu spraw niż nasza wygrana nie brałem pod uwagę. Bardzo szybko, bo po 8 minutach prowadziliśmy już 2:0, obie bramki zdobył Vossen a asystował przy nich Lamah. W 27 minucie na 3:0 podwyższył Bony i od tej chwili coś się załamało. Oddaliśmy inicjatywę gościom, w 29 minucie Vorma pokonał Carroll a następnie już w drugiej połowie do siatki trafił Taylor. Na szczęście ocknęliśmy się, i zaczęliśmy grać jak należy. W 63 minucie na drubramkowe prowadzenie wyprowadził nas Bony, ale znowu przypadkowa akcja i West Ham łapie kontakt. Na szczęście ostatnie słowo należało do nas i wygrywamy to spotkanie 5:3.

 

22.12.2012 - Premier League [18/38]

[3] Swansea 5:3 West Ham [11]

3' Vossen 1:0

8' Vossen 2:0

27' Bony 3:0

29' Carroll 3:1

54' Taylor 3:2

63' Bony 4:2

72' Nolan 4:3

83' Reid sam. 5:3

MoM: Roland Lamah 9.0

 

 

Vorm - Rangel Chico Williams Davies - Britton Praet (86' Shelvey) Hernandez Lamah - Bony Vossen

 

Czas na pojedynek z kolejnym faworytem do wygrana ligi, a konkretnie Tottenhamem Hotspur. Udało nam się odciać Bale'a od podań, Walijczyk kompletnie nam nie zagrażał, ale niestety mimo wszystko Koguty grały wyśmienicie. W 8 minucie do siatki trafił Defoe, w 21 ten sam zawodnik wywalczył rzut karny, a pewnie wykonał go Parker. Druga bramka dla gości nas zmotywowała i w 24 minucie po wrzutce Lamaha bramkę kontaktową zdobył Bony. W drugiej połowie wyglądaliśmy zdecydowanie lepiej od Tottenhamu, atakowaliśmy, tworzyliśmy bardzo dobre akcje, ale zazwyczaj brakowało wykończenia. Mimo wszystko, w 62 minucie Bony nie mógł się pomylić, dostał piłkę na piątym metrze od Vossen i tylko dostawił nogę. Niestety, nie utrzymaliśmy korzystnego wyniku. W 85 minucie dobił nas wyśmienity w tym dniu Defoe.

 

26.12.2012 - Premier League [19/38]

[3] Swansea 2:3 Tottenham [4]

8' Defoe 0:1

21' Parker 0:2

24' Bony 1:2

62' Bony 2:2

85' Defoe 2:3

MoM: Wilfried Bony 8.8

 

 

Vorm - Tiendalli (82' Rangel) Chico Maguire Taylor - Hochstrasser Shelvey (82' Praet) Kupisz (82' Hernandez) Lamah - Bony Vossen

 

Everton jak do tej pory zawodzi swoich fanów kompletnie.zajmują oni dopiero 13 miejsce i ich szansę na wywalczenie chociażby ligi europejskiej są znikome. My natomiast mieliśmy im coś do udowodniena, w końcu w drugiej kolejce Premier League ugraliśmy u siebie tylko remis. Mecz się wyśmienicie zaczął dla nas, już w 18 minucie po wrzutce z rzutu rożnego Shelveya do siatki trafił Chico. Długo z prowadzenia się nie cieszyliśmy, bo w 23 minucie znakomitą bombą z dystansu wyrównał Romaric. Mimo straconej bramki się nie załamaliśmy i zwycięstwo zapewnił nam zaraz po rozpoczęciu drugiej połowy znakomicie dysponowany Vossen.

 

29.12.2012 - Premier League [20/38]

[13] Everton 1:2 Swansea [4]

18' Chico 0:1

23' Romaric 1:1

45' Vossen 1:2

MoM: Chico 8.5

 

 

Tabela Premier League - KLIK

Odnośnik do komentarza

Z dniem 1 stycznia otrzymałem od zarządu dodatkowe 20 mln na transfery. Kwotę tą postanowiłem wydać na skrzydłowego, którym byłem już zainteresowany po przyjściu do Swansea. Za 12.5 mln funtów z Blackpool dołączył do nas 20 letni Tom Ince. W grę wchoodzili również Adel Taraabt, Sidney Sam oraz Simon Vukcevic, ale dwaj pierwsi chcieli ogromne pensje, a trzeci wybrał ofertę Fiorentiny.

 

Vorm - Rangel Williams Chico Davies - Britton Praet Hernandez Kupisz - Michu Vossen

 

Czas na drugi pojedynek z Chelsea w tym sezonie. Tym razem chciałem ugrać conajmniej punkcik, tym bardziej, że graliśmy u siebie. Niestety, już w 8 minucie świetnie dogranie Lamparda wykorzystuje El Nino i przegrywamy 0:1. Do przerwy udało się nam wyrównał, a konkretnie uczynił to Hernandez który znakomicie uderzył z dystansu, nie dając szans Cechowi. Takim wynikiem zakończył się ten mecz, cel osiągnięty!

 

01.01.2013 - Premier League [21/38]

[4] Swansea 1:1 Chelsea [1]

8' Torres 0:1

33' Hernandez 1:1

MoM: Frank Lampard 9.0

 

 

Vorm - Tiendalli Williams Maguire Taylor - Hochstrasser Ki Hernandez Lamah - Bony Vossen (24' Pozuelo)

 

Zmagania w FA Cup zaczęliśmy do meczu z Evertonem w 3 rundzie. W pierwszych 30 minutach stworzyliśmy conajmniej cztery 100% sytuacja, żadnej niewykorzystaliśmy. Fatalnie wykończenie, dopiero w drugiej połowie objęliśmy prowadzenie. Bony wyszedł sam na sam z Howardem, uderzył prosto w niego, ale na szczęście dobił Pozuelo i wreszcie prowadziliśmy. Niestety 10 minut później Tiendalli sfaulował w polu karnym Pienaara a jedenastkę pewnie wykorzystał Jagielka. Cóż, remis i musimy zagrać rewanż.

 

05.01.2013 - FA Cup, 3 runda

Everton 1:1 Swansea

65' Pozuelo 0:1

76' Jagielka 1:1

MoM: Sylvain Distin 8.6

 

 

Vorm - Rangel WIlliams Chico Davies - Hochstrasser Shelvey Hernandez Ince - Michu Bony

 

Kibice Newcastle liczyli, że w tym sezonie ich zespół wywalczy miejsce dzięki któremu będą mogli grać w lidze mistrzów. Niestety - albo i stety - spisują się poniżej oczekiwań, gdyż są dopiero na 9 miejscu. Dobrze zaczęliśmy, 5 minuta i Ince został sfaulowany w polu karnym przez Taylora. Do jedenastki podszedł Michu i... fatalnie spudłował. Na szczęście trzy minuty później prowadzenie dał nam Bony ładnym uderzeniem z dystansu. Tuż przed przerwą padła druga i ostatni bramka w tym spotkaniu, Ince ładnie ograł na skrzydle Debuchyego, dośrodkował i Bony pokonał bramkarza.

 

12.01.2013 - Premier League [22/38]

[5] Swansea 2:0 Newcastle [9]

8' Bony 1:0

41' Bony 2:0

MoM: Wilfried Bony 9.1

Odnośnik do komentarza

Vorm - Rangel Williams Maguire Davies - Britton Praet Hernandez (45' Kupisz) Lamah (45' Ince) - Bony Vossen

 

W meczu z Aston Villą spisaliśmy się żenująco słabo, nie graliśmy nic, kompletne zero. Gospodarze nas zdominowali a swoją przewagę udokumentowali dwoma bramkami. Pierwszą 27 minucie po rzucie rożnym zdobył Weimann a drugą w 52 Luna. Dodatkowo, od 79 minuty nasi rywale grali w osłabieniu, bo czerwoną kartkę dostał Luna, ale nawet to nam nie pomogło.

 

16.01.2013 - Premier League [23/38]

[11] Aston Villa 2:0 Swansea [5]

27' Weimann 1:0

52' Luna 2:0

MoM: Matt Lowton 8.2

 

 

Vorm - Tiendalli Chico Maguire Taylor - Hochstrasser Ki Ince Lamah (45' Kupisz) - Bony Michu

 

W meczu z beniaminkiem Crystal Palace byliśmy zdecydowanym faworytem i od początku się to potwierdzało na boisku. Atakowaliśmy, ale brakowało wykończenia. Strzelić bramkę udało się dopiero w 47 minucie, wtedy to Kupisz zagrał do Ki ten wparował w pole karne i uderzył nie do obrony. Nie minęło 5 minut a padła druga bramka, kolejną asystę zaliczył Kupisz, tym razem dośrodkował idealnie na głowę Michu. Gospodarzy było stać tylko na trafienie honorowe, zdobył je Thomas w 69 minucie.

 

19.01.2013 - Premier League [24/38]

[20] Crystal Palace 1:2 Swansea [5]

47' Ki 0:1

52' Michu 0:2

69' Thomas 1:2

MoM: Ki Sung-Yeung 8.7

 

 

Vorm - Rangel Williams Chico Taylor (88' Davies) - Hochstrasser Shelvey (82' Britton) Hernandez Lamah - Michu Bony

 

Czas na rewanż z Evertonem. Spotkanie na wyjeździe zremisowaliśmy na własne życzenie, tym razem liczyłem, że szybko odprawimy zespół z Liverpoolu. Tak też się stało. Czwarta minuta, Michu 1:0. Długo na kolejne trafienie nie musieliśmy czekać, bo już w 12 minucie po perfekcyjnym dograniu Hochstrassera sam na sam wyszedł Hernandez i pewnie pokonał bramkarza. W 21 minucie Everton złapał kontakt, do siatki trafił Jelavic. Jak się później okazało to była ostatnia bramka w tym meczu. Awansowaliśmy do piątej rundy, gdzie zagramy z Watfordem.

 

23.01.2013 - FA Cup, 3 runda

Swansea 2:1 Everton

4' Michu 1:0

12' Hernandez 2:0

21' Jelavic 2:1

MoM: Xavier Hochstrasser 7.8

Odnośnik do komentarza

Steken walnąłem się :D Oczywiście z Watford gramy w czwartej rundzie ;) Co do Ince'a to póki co gra przyzwoicie, zobaczymy jak będzie później :)

 

***************

 

Vorm - Tiendalli Maguire Williams (72' Chico) Davies - Britton Praet Hernandez (72' Lamah) Kupisz - Michu (72' Bony) Vossen

 

Już trzy dni po meczu z Evertonem przyszło nam się zmierzyć z Watfordem w czwartej rundzie FA Cup. Byliśmy w tym spotkaniu faworytami i od początku do udowadnialiśmy na boisku, a w 34 minucie naszą przewagę podkreślił Vossen który w sytuacji sam na sam nie dał szans Almunii. Od 70 minuty nasi rywale grali w osłabieniu, gdyż kontuzji doznał Eustace, a manager wykorzystał już wszystkie trzy zmiany. Niestety, 4 minuty później zdołali nam wpakować bramkę, po dośrodkowaniu Sissoko do siatki trafił Geijo i ponownie musimy walczyć w rewanżu...

 

26.01.2013 - FA Cup, 4 runda

Swansea 1:1 Watford

34' Vossen 1:0

74' Geijo 1:1

MoM: Marco Cassetti 8.1

 

 

Vorm - Rangel Chico Williams Taylor - Britton Praet Ince Lamah - Bony Vossen

 

Drugie derby Walii w tym sezonie! Oczywiście trzy punkty były naszym obowiązkiem, bo Cardiff jest na miejscu spadkowym. Dominowaliśmy i już w 30 minucie Praet pięknym uderzeniem z dystansu pokonał Marshalla. Dobiliśmy rywali w 53 minucie, Praet tym razem popisał się kapitalnym podaniem do Bony'ego a ten spokojnie przelobował wychodzącego bramkarza.

 

30.01.2013 - Premier League [25/38]

[5] Swansea 2:0 Cardiff [19]

30' Praet 1:0

53' Bony 2:0

MoM: Dennis Praet 8.3

 

 

Vorm - Rangel Williams Chico Taylor (73' Davies) - Hochstrasser Ki (68' Shelvey) Hernandez Ince (79' Kupisz) - Michu Bony

 

Kolejny mecz z ligowym przeciętniakiem, bo takim bez wątpienia można nazwać Hull City. Bez problemu ich ograliśmy, a wszystko rozstrzygnęło się już w pierwszej połowie. W 23 minucie padła pierwsza bramka, gdy Michu wykorzystał idealne dośrodkowanie Ince'a. Trzy minuty później dobrym uderzeniem zza linii pola karnego podwyższył Bony. W 38 minucie padła bramka ostatnia, Hernandez bardzo ładnie na skrzydle ograł dwójkę rywali, po czym zagrał płaską piłę na piąty metr a tam Bony dostawił tylko nogę.

 

02.02.2013 - Premier League [26/38]

[5] Swansea 3:0 Hull [11]

23' Michu 1:0

26' Bony 2:0

38' Bony 3:0

MoM: Wilfried Bony 9.3

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...