Skocz do zawartości

Diabelska Przystań


Makk

Rekomendowane odpowiedzi

02.03.2012, Stranraer, Larg Ave, godz.18:15.

 

- Pamiętasz o czym rozmawialiśmy przed świętami?

- Nom.

- I co ty na moją propozycję?

- Oj rybko. Nie mówię nie. Bardzo bym chciała dzieciaczka mieć. Ale…

- Ale co? Mam 30 lat, powoli stary się robię. To znaczy 30 fizycznie, bo ja się tam czuję na 19, hehe.

- Domyślam się. I czasem tak wyglądasz.

- Wiem. Za to mnie kochasz, nie?!

- Czasem.

- Ok., ale ja nie miałem o mnie gadać.

- Nie wiem jak to sobie wyobrażasz?

- Normalnie. Zgłosimy się do ośrodka adopcyjnego albo domu dziecka. Musimy wypełnić tonę papierów i poczekać.

- Domyślam się. Myślisz, że załatwimy to w tydzień albo miesiąc?!

- Nie, no co ty! Trwa to. Dlatego lekko pospieszam cię.

- Możemy zacząć się orientować w tej sprawie. Ja bardzo chętnie wezmę sobie dłuuugi urlop. A wiesz gdzie tu jest jakiś ośrodek taki?

- Tu nie, ale wiem, gdzie w Belfaście jest.

- Aha.

- Zrób mi taki prezent na urodziny, hehe.

- Ja już mam prezent.

- Jaki?

- Nie powiem ci. Tajemnica. Jutro zobaczysz.

- Łee, wolałbym dziś. Zobaczysz, nie powinno być większych problemów. Biedni nie jesteśmy, dochód stały jest. Dom w pięknej okolicy.

- Ta, szczególnie ty masz stałą pracę.

- Oj tam! Ale poważaną, hehe. Trzeba popytać wszystkich w około czy czegoś przydatnego nie wiedzą. Przynajmniej później będzie miało się z kim bawić.

- Jak to?

- Kat jest w ciąży. Jakoś w wakacje urodzi.

- Nie wiedziałam.

- Zdaje się, że przedwczoraj się dowiedziałem. Gadałem ze Scott`em i się wygadał. A teraz to nawet nie miałem okazji do niej podjechać i pogratulować.

- To dobrze.

- Co? Mów głośniej.

- Nie, nic, nic.

Odnośnik do komentarza

03.03.2012, Dumfries, Palmerston Park, godz.15:00.

 

[s1L.] Queen of the South 0-5 Stranraer FC [s3L] (Scottish Cup Ćwierćfinał)

0:1 - Agnew (8`)

0:2 - Casalinuovo (kar.26`)

0:3 - Casalinuovo (47`)

0:4 - Agnew (51`)

0:5 - Casalinuovo (72`)

 

Świetny nasz mecz. Damian Casalinuovo powraca w wybornej formie. Zdobywa trzy bramki. Oprócz karnego, wszystkie strzelił z kontry.

Dean Agnew też się popisał. Zdobył oba gole główką po dośrodkowaniach McColm`a.

Jak to któryś kibic napisał: "Casalinuovo na prezydenta"!

Przeciwnikowi za dużo miejsca do gry nie zostawiliśmy. Pressing daje efekty.

W drugim ćwierćfinale Heart of Midlothian pokonało Patrick Thistle, w trzecim awansowało Dunfermline AFC po 2-1 z Celticiem. Czwarty ćwierćfinał zakończył się Raith Rovers 1-4 Dundee United.

Powiem cholernie nie skromnie iż mamy ogromną szansę zdobyć ten Puchar! Nie zależnie z kim zagramy to możemy ich pokonać. Spróbujemy zszokować kibiców.

Za awans do kolejnej rundy dostaliśmy w nagrodę 13.8 tys. €.

 

MoM: Damian Casalinuovo (Stranraer FC)

Frekwencja: 2,694

Odnośnik do komentarza

05.03.2012, Stranraer, London Road, szatnia, godz.16:49.

 

- Siadać i cicho. Zaraz losują pary półfinału.

- Chodź trenerze.

- Już idę. Moment. Gadałem z prezesem.

- Spoko, o tym później. Teraz już losują.

- No to patrzmy...

- Pierwszy jest Dundee...

- Nie trafimy na nich.

- Skąd trener wie?

- Przeczucie, hehe.

- Dundee z DAFC na wyjeździe.

- Hehe, a nie mówiłem.

- Racja szefie. Mówił pan. Czyli nam zostają "Serca".

- Już patrzymy czy u siebie...

- No niestety. Wyjazdowy.

- Ano. Trzeba się podnieść i do roboty. Mam kolejne przeczucie...

- Jakie tym razem?

- Wygramy z nimi.

- Oby. Jeden finał mamy już za sobą. Wygrany na szczęście. Finał z Celticiem już niedługo i potem półfinał.

- Kiedy gramy?

- Dopiero 14 kwietnia. Przygotujemy się dobrze.

- Tak jest szefie.

- Zadowoleni z losowania?

- Raczej tak.

- Ja jestem. Finał będziemy mieli gładki, hehe.

- Trzymamy za słowo trenerze.

- Dobra, koniec pitolenia. Teraz trza się do roboty wziąć. Jedziemy na boisko.

Odnośnik do komentarza

07.03.2012, Stranraer, Stair Park, godz.19:30.

 

[1.] Stranraer FC 7-0 Peterhead FC [5.] (S3L)

1:0 - Bell (19`)

2:0 - Bell (25`)

3:0 - Murphy (45`)

4:0 - Bell (50`)

5:0 - Cherif (53`)

6:0 - Agnew (55`)

7:0 - Bell (85`)

 

Drużyna z dalekiej północy rozbita w pył. Genialny występ Fergus`a Bell. Ten młody Anglik zdobył 4 gole. Najładniejsza jego była bramka numer 2 i 4. Drugą zdobył po dalekim wykopie McKoewn`a. Minął obrońcę, bramkarza i skierował piłkę do pustej bramki.

Czwarta natomiast to fantastyczne uderzenie z woleja. Z prawej strony boiska Dean Agnew dośrodkował piłkę, ta spadła na nogę Fergus`a. Posłał futbolówkę prosto w okienko. Kolejne gole padły po strzale głową z najbliższej odległości i dalekim uderzeniu zza pola karnego. Tego ostatniego zdobył Lacine Cherif.

Za 4 dni gramy finał pucharu Co-operative z Celticiem Glesgow.

 

MoM: Fergus Bell (Stranraer FC)

Frekwencja: 362

Odnośnik do komentarza

10.03.2012, Stranraer, Larg Ave, godz.08:22.

 

- Masz gazetę kochanie?

- Jasne. W torbie jest. Przejrzałam lekko. Ponad połowa artykułów jest o was.

- Poważnie?

- Yhy. Chcesz pomidory na kanapki?

- Poproszę. Ładny tytuł.

- Który?

- "Co-operative Cup: Stranraer FC w historycznym finale".

- Ładny. A co dalej piszą?

- Czytam: "Stranraer FC wystąpi w swoim pierwszym finale w 142-letniej historii klubu, a ich przeciwnikiem będzie Celtic Glasgow.

Bez względu na wynik tej konfrontacji, tak czy owak na najwyższe słowa uznania ze strony kibiców zasługiwać będzie Damian Casalinuovo, najskuteczniejszy strzelec tych rozgrywek (7- przyp. red.), którego trafienia zapewniły im miejsce w finale.". Bleblebel...

- Ciekawy mecz będzie. Wygracie?

- Mam nadzieję, hehe. Na szczęście do składu wraca Damian. Może powiększy swój dorobek bramkowy.

- Oby. Wszystkiego dobrego życzę. A teraz jedz śniadanie.

- Dobrze. Ale kwas...

- Co?

- Piszą, że wyjdziemy ustawieniem 4-2-2-2. Co za łosie. Skąd oni biorą takie info.

- A nie?

- Proszę cię! Prawie od samego początku gramy 4-2-3-1. I teraz też tak będzie.

- Idziemy na taras?

- Jasne.

Odnośnik do komentarza

11.03.2012, Glasgow, Hampden Park, godz.15:00.

 

[sPL] Celtic 3-4 Stranraer FC [s3L] (Co-operative Cup Finał)

0:1 - Casalinuovo (16`)

1:1 - Stokes (17`)

2:1 - Stokes (40`)

3:1 - Stokes (53`)

3:2 - Casalinuovo (56`)

3:3 - Wilson sam.(63`)

3:4 - Casalinuovo (68`)

 

Impossible is nothing!! Finał wygrany! Wszyscy dobrze wiedzą- to jest mega sensacja! Pojedynek dwóch super snajperów- Stokes`a i Casalinuovo. Na nasze szczęście mój koleżka wychodzi obronną ręką. Dopisuje na swoją listę kolejne 3 bramki.

Który moment spotkania był kluczowy? Nie mam zielonego pojęcia. Niby Wnayama dostał dosyć szybko czerwoną kartkę, bo już 38. minucie, ale później to właśnie Celtic wyszedł na prowadzenie 3-1. Chyba zadecydowała umiejętność wychodzenia z kontratakiem.

Ciężki pojedynek. Sędzia rozegrał dobre zawody. Pokazał co prawda 11 żółtych i jedną czerwoną kartkę ale nie skrzywdził nikogo.

Do Stranraer wracaliśmy autokarem w asyście naszych kibiców. Poczekali na nas i świętowali nawet w drodze powrotnej. Sukces jest dla nich i moich piłkarzy.

Za wygraną dostajemy 126 tys.€.

 

MoM: Damian Casalinuovo (Stranraer FC)

Frekwencja: 52,500

Odnośnik do komentarza

11.03.2012, Stranraer, London Road, parking przy stadionie, godz.18:57.

 

- Panowie, powiem to jeszcze raz: świetna robota!

- Twoja zasługa trenerze. Nie chłopaki?!!

- AJ!!

- Słuchajcie mnie jeszcze chwilę zanim wysiądziemy.

- Ciii! Trener coś chce powiedzieć!

- Dzięki David. Pierwsze rzecz: wiem iż dziś Berwick zremisowało na wyjeździe 1-1 z East. A to oczywiście znaczy iż na 8 kolejek do końca sezonu...

- JESTEŚMY MISTRZAMI IV LIGI!!!!!

- Dokładnie to chciałem powiedzieć.

- JEEEEEEEE!!!

- Gratulacje. Mamy w tej chwili 26 punktów przewagi na drugim Berwick. Tylko mi nie obniżyć lotów! Jasne?

- TAK!!!

- Świetnie.

- A druga rzecz?

- Druga to: prezes na prędce wypożyczył autokar, którym mamy przejechać się przez miasto z pucharem. Pokażemy się miastu i kibicom.

- JE!!!!!!!!

- Gratulacje jeszcze raz. Należało się wam.

- Idziemy?

- Idziemy.

 

Celebracja z okazji zdobycia mistrzostwa IV ligi i Co-operative Cup trwała do późnych godzin wieczornych. Skończyło się coś koło godziny 24. Tak słyszałem. Osobiście wymknąłem się dosyć szybko- zaraz przed dwudziestą. Wolałem już udać się do domu i odpocząć po tym wszystkim. Z tego, co wiem, tylko parę osób zauważyło moją nieobecność. Większość bawiła się głównie z grajkami.

Jednakże byłem bardzo zadowolony widząc radość kibiców i moich piłkarzy.

Dwa tytuły jednego dnia nie zdarzają się zbyt często.

Odnośnik do komentarza

17.03.2012, Elgin, Borough Briggs, godz.15:00.

 

[3.] Elgin City 2-5 Stranraer FC [1.] (S3L)

0:1 - Casalinuovo (8`)

0:2 - McColm (12`)

0:3 - Cherif (20`)

0:4 - Casalinuovo (36`)

0:5 - Cherif (51`)

1:5 - Leslie (55`)

2:5 - Duff (70`)

 

Chłopaki się lekko zdekoncentrowały w drugiej połowie. Dobry popis Damiana Casalinuovo i Lacine Cherif. Obaj zdobyli po dwie bramki. Lacine dołożył do tego jeszcze 2 asysty.

W tym spotkaniu wykorzystaliśmy to co mamy najlepszego- szybkie kontry plus akcje oskrzydlające. Rywale w pierwszej części meczu nie oddali ani jednego strzału.

W drugiej moje chłopaki spuściły troszkę z tonu i dopuścili do grania piłką przeciwnika z Elgin. Dzięki temu Leslie i Duff zdobyli gole.

Straty bramki jednej i drugiej wpisałbym na konto naszego bramkarza Mitchell`a. Przy mocnych strzałach przeciwnika nie ma szans obrony. Główny jego minus w fachu.

Nie najgorszy nasz występ.

 

MoM: Lacine Cherif (Stranraer FC)

Frekwencja: 342

Odnośnik do komentarza

24.03.2012, Stranraer, Stair Park, godz.15:00.

 

[1.] Stranraer FC 3-2 Clyde FC [5.] (S3L)

0:1 - Steven(23`)

1:1 - Casalinuovo (42`)

2:1 - Agnew (62`)

2:2 - Gibson (64`)

3:2 - Casalinuovo (86`)

 

Ostry, pełen walki mecz. Szczęśliwie dla nas zakończony dzięki fenomenalnemu występowi, niezawodnego Damiana Casalinuovo.

Trochę złośliwości było. Przeciwnik oddał aż dwa strzały i oba niestety wpadły. My "tylko" 26 a wpadły 3. Cóż, za to się kocha właśnie tą dyscyplinę sportu.

Nic wielkie się nie stało. Ważne trzy punkty są.

Głównym winowajcą przy stracie goli znowu został bramkarz Mitchell. Pierwsza bramka dla Clyde padła po jego zabawie w polu karnym. Ally Steven zabrał piłkę i wpakował ją do bramki z najbliższej odległości.

Druga to już totalna porażka David`a Mitchell. Wyszedł do piłki na skraj pola karnego, minął się z nią i nie fortunie odegrał ręką do wbiegającego Graham`a Gibson. Korzystając z "dobrego podania" Gibson praktycznie wjechał z futbolówką do pustej bramki.

Skórę ratuje super snajper ze Stranraer- Damian Casalinuovo.

 

MoM: Damian Casalinuovo (Stranraer FC)

Frekwencja: 361

Odnośnik do komentarza

dzięki. deko się zdziwiłem wynikiem ;)

odpiszę niebawem. wrzucam posty z doskoku- słucham na balkonie koncertu Metalliki :D

 

* * * *

 

26.03.2012, Stranraer, Larg Ave, godz.08:22.

 

- Co tam mężu czytasz?

- Wiadomości o Glasgow Rangers. Ja pierdziele, normalnie jakieś jaja.

- Czemu?

- Takiemu klubowi grozi bankructwo…

- No co ty?!

- Nom. Nie płacili jakiś tam podatków i się teraz o nie upominają. Masakra.

- Tak to bywa. Wyjdą cało.

- Nie sądzę. Ma wejść do klubu zarząd komisaryczny.

- I co dalej?

- Właśnie nie wiadomo. Mają już teraz też odjęte punkty w lidze.

- Dużo?

- 10. Nie dogonią Celticu. Niestety. Kij tam z mistrzostwem, ciekawe czy będą dopuszczeni do pucharów europejskich. Na nich mogą trochę zarobić.

- Oby na tym się skończyło.

- Dokładnie. Jak się uwezmą to jeszcze mogą ich zdegradować. Buba by była. Jeden z bardziej znanych klubów na świecie i taki upadek.

- Tak to bywa jak szastają pieniędzmi.

- Właśnie je ukrywali a nie szastali.

- W końcu czyjaś wina nie?!

- Prezesa. Poprzedniego i obecnego.

- Wiadomo, przecież nie piłkarzy. Ci to dopiero pouciekają teraz.

- Nie, zgodzili się na obcięcie pensji. Ale za pewne ci, którym się kończą kontrakty to pójdą sobie. Szkoda.

- I co w przyszłym roku?

- Pewnie będą grali niedobitkami i młodzieżą.

- Ano. Czekają was teraz jakieś ciężkie mecze?

- Yhy, 14 kwietnia mamy mecz z Heart. Puchar Szkocji.

- U nas?

- Niestety nie. Wylosował się nam wyjazd. A szkoda, bo kibice by się zebrali w końcu.

- I ja bym wpadła na mecz.

- Wiem.

Odnośnik do komentarza

31.03.2012, Berwick-upon-Tweed, Shielfield Park, godz.15:00.

 

[2.] Berwick Rangers 1-1 Stranraer FC [1.] (S3L)

0:1 - Casalinuovo (51`)

1:1 - Gribben (65`)

 

Bardzo wyrównany pojedynek na szczycie tabeli. Sprawiedliwy wynik.

Mieliśmy cały czas przewagę, której nie potrafiliśmy przypieczętować. Oddaliśmy 7 celnych strzałów na bramkę przeciwnika, z czego 5 poszło w poprzeczkę albo słupki. Pech jakiś normalnie ostatnio.

Głównym przodownikiem w tym jest Damian Casalinuovo. gdyby nie to, to spokojnie już by miał ze 100 bramek. A tak to na chwile obecną ma 54 gole ligowe.

Ciekawostką jest fakt iż był to nasz pierwszy remis w lidze i w ogóle w tym sezonie.

 

MoM: Stewart Devine (Stranraer FC)

Frekwencja: 530

Odnośnik do komentarza

07.04.2012, Stranraer, Stair Park, godz.15:00.

 

[1.] Stranraer FC 4-0 Annan [4.] (S3L)

1:0 - Cherif (24`)

2:0 - Casalinuovo (30`)

3:0 - Casalinuovo (52`)

4:0 - Casalinuovo (79`)

 

Co tu dużo mówić- standardowy nasz występ. Mocny i wysoki pressing, szybkie podanie do przodu na skrzydło piłka do Casalinuovo i bramka.

Tym razem już 3 gole Damiana. Z taką grą możemy powalczyć z Heart.

Pierwszy gol to ładne uderzenie Cherif`a zza pola karnego w samo okienko bramki. Drugi gol padł po ograniu przez Casalinuovo bramkarza i wpakowaniu futbolówki do pustej bramki.

Trzeci raz bramkarz Annan musiał wyjmować piłkę po rzucie rożnym i główce Casalinuovo.

Zostało nam 7 dni na przygotowanie do arcyciekawego i ważnego meczu.

 

MoM: Damian Casalinuovo (Stranraer FC)

Frekwencja: 364

Odnośnik do komentarza

10.04.2012, Stranraer, London Road, boisko treningowe, godz.15:02.

 

- Za cztery dni gramy z Heart. Powiem wam tylko tyle, że ich ogracie. Tym razem rywal już was nie zlekceważy. To już poważny szczebel rozgrywek. W końcu półfinał.

- Jak szefie oceniasz nasze szanse na wygraną tego meczu?

- Na 99%. Zawsze pozostaje ten jeden, mały procencik niepewności. Sędzia coś wykręci albo co. To nasze realne szanse. Poważnie.

- Jak gramy?

- Jak zawsze. 4-2-3-1. Wcześniej Dundee nas zlekceważyło. A my tym razem też sprawimy sensację.

- Ale Heart to wyższa półka.

- No to co?! A Celtic to leszcze były? Mistrz kraju. Ograny już teraz. Wyższa półka, większy upadek, hehe. Nie są jakoś specjalnie wyszkoleni. Mam gotowe DVD z ich grą. Na zakończenie treningu je dostaniecie. Wyłapałem ich słabości. Atuty zostawiam w spokoju. Mamy zagrać po naszemu a będzie dobrze. Zgadza się?

- TAAK!!

- No to dobrze. My mamy kolektyw. Drużynę trzymającą się razem. Możemy się założyć…

- A o co szefie?

- Damian, mam propozycję: ja stawiam na to, że awansujemy. Jeśli to się stanie, to wy wszyscy golicie głowy. Jak nie, to ja ogolę. Co wy na to?

- Hahaha, dobre trenerze.

- Wchodzicie w to?

- Jako kapitan powiem, że tak. Umowa stoi.

- Świetnie Mark. To lepiej już sobie zakupcie maszynkę, hehe.

Odnośnik do komentarza

11.04.2012, Stranraer, Stair Park, godz.19:30.

 

[1.] Stranraer FC 3-0 East Stirlingshire [7.]

1:0 - Casalinuovo (27`)

2:0 - Casalinuovo (55`)

3:0 - Casalinuovo (82`)

 

Mecz praktycznie bez emocji. Do jednej bramki. Jedyne emocje mogły towarzyszyć ładnemu hat-trickowi, który ustrzelił Damian Casalinuovo.

Pierwszy gol- główka z dwóch metrów.

Drugi- strzał z najbliższej odległości po błędzie James`a Murray.

Trzeci- w zasadzie dołożenie stopy do "tańczącej" w polu karnym piłki.

To wszystko na plus.

Na minus idzie to, że wypada mi ze składu lewy obrońca Nathan Shepard. Ma uraz karku i nie zagra mi co najmniej dwa tygodnie.

Na mecz z Heart of Midlothian mam mały problem z defensywą. Do meczu z 3. drużyną Premier League nie przystąpi wyżej wymieniony a także obrońca Gallagher (zawieszenie za kartki), obrońca Mitchell (kontuzja), kolejny lewy obrońca Devine (zawieszenie) i skrzydłowy McColm.

 

MoM: Damian Casalinuovo (Stranraer FC)

Frekwencja: 296

Odnośnik do komentarza

14.04.2012, Glasgow, Hampden Park, godz.15:00.

 

[sPL] Heart (4) 0-0 (5)k Stranraer FC [s3L] (Scottish Cup Półfinał)

Rzuty karne:

0:1 - Aitken

1:1 - Jonsson

1:2 - Cherif

2:2 - Barr

2:3 - Casalinuovo

3:3 - Black

3:4 - Agnew

4:4 - Sutton

4:5 - Caiaffa

 

Cóż za spotkanie! Masakra. W całym meczu oddaliśmy 8 strzałów, przeciwnik 20. Nie mieliśmy szansy na dobry wynik w otwartej grze. Ustawiliśmy się w zwartym szeregu i oczekiwaliśmy mocnego odebrania i kontry.

Tym razem jednak Damian Casalinuovo był dosyć dobrze kryty i nie miał wielkich szans na pokonanie bramkarza. GK przeciwnika też zagrał chyba jeden z lepszych spotkań w swojej karierze, dwa razy "wyjął" praktycznie futbolówkę z linii bramkowej.

Istny horror. Pomijam już fakt iż kończyliśmy mecz w ośmiu! Wszyscy trzej (Kane, Jones, Murphy) dostali czerwone kartki w dosyć krótkich odstępach czasu.

Zagrali jak zagrali- w defensywie zagrało trzech młodzików. 3 na 4 w linii obrony, w tak ważnym meczu musiało się skończyć kiepsko. Powiedzmy, że skończyło się nieciekawie.

Po 90 minutach było 0:0. Domyślałem się iż kolejne minuty dogrywki nie przyniosą rezultatu i dojdzie do karnych. A te jak wiadomo to loteria czysta.

Tutaj również trwał zacięty pojedynek. przy stanie 4:4 w karnych, pomyślałem iż pojedynek będzie jeszcze dłuugo szedł. Wyglądało na to, że wszyscy piłkarze na boisku są skoncentrowani na maxa.

I tak było do ostatniego strzału.

Do piłki podszedł Gary Glen, ustawił ją, kopnął i... mój kiepawy bramkarz Mitchell rzucił się w ten sam róg bramki co był strzał. Piłka została mu na rękach!

Strzał decydujący to klapa. Na szczęście dla nas. Awansowaliśmy do finału Pucharu Szkocji!!

Dostaliśmy w nagrodę 17.25 tys. €.

 

MoM: Frank McKeown (Stranraer FC)

Frekwencja: 29,537

Odnośnik do komentarza

17.04.2012, Stranraer, Larg Ave, godz.19:45.

 

- Yes?

- Siema. Eamonn mówi.

- Czołem. Co słychać? Dawno nie gadaliśmy.

- Ano, praca. Spokojnie słychać, hehe.

- Jak robota? Coś ciekawego słychać w Glentoran?

- Po staremu. Jeżdżę i poszukuję zdolnych młodych. Gratuluje meczu z Celticiem. Widziałem kawałek meczu w TV. Całkiem fajnie graliście. Pokonanie Hearts było też niczego sobie.

Z kim zagracie w finale?

- Z Dundee. Pokonali w drugim półfinale Dunfermline 0-1.

- Powodzenia.

- Dzięki. Jakoś tam kopiemy. Brakuje nam dobrego bramkarza i środkowego obrońcy.

- Aha. Wyłowiłeś kogoś dobrego?

- Teraz?

- Yhy.

- Wiesz co, od tygodnia przychodzę dzieciaki i mój kolega ich testuje. Na koniec tego tygodnia kończymy toto i zobaczymy. Może wykluje się coś ciekawego.

- Spoko. My właśnie zakontraktowaliśmy dwóch fajnych gości. Widzę w nich potencjał. Ale też mam sprawę do ciebie.

- Jasne. Słucham?

- Mam do polecenia dwóch grajków jak chcesz.

- Jakie pozycje?

- Jeden to typowy napadzior. Gość ma 16 lat, ale potencjał już teraz duży. Problem u nas to taki, że jego starzy są z Grecji.

- No i?

- Nie bardzo chcą cudzoziemców.

- No co ty gadasz. Ja grałem przecież.

- Ale ty byłeś już długo, że tak powiem „swój”. Teraz się jeszcze przepisy takie nieoficjalne w klubie zaostrzyły.

- Rozumiem.

- Podeślę ci filmiki z tymi grajkami.

- Kilkoma?

- No dwóch. Jeden ten Grek a drugi francuz. Bardziej defensywny pomocnik. Młody, 14 lat ma, ale zdolniacha. Rozwala starszych.

- Będę wdzięczny bardzo.

- Nie ma problemu, w ciągu półgodziny ci podeślę.

- Czekam. Kiedy się widzimy na jakimś grillu czy coś?

- Kurcze nie wiem. Zajęty teraz jestem cholernie. Jutro już wyjeżdżam na południe. Dam ci znać jak coś.

- Ok.

- A słyszałeś ten joke: czemu niewidome dzieci lubią bułki z makiem?

- Nie wiem.

- Bo na każdej jest inna bajka, buahahaha.

- Ahahahaah. Dobre, dobre. Muszę zapamiętać.

- Dobra, kończę. Trzymaj się Makki.

- Ty też.

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...