Gabe Napisano 23 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2011 Jak pisałem w Maryni - wśród polskich piw może i równych nie ma, ale dla mnie przegrywa z lidlowskim Perlenbacherem. Piwo może i było by dobre, gdyby nie śladowe ilości goryczki. No ale tego wymaga polski konsument, to browary się dostosowują (a jeszcze wciskają, że najważniejszy jest chmiel, a go nie ma ) Cytuj Odnośnik do komentarza
FYM Napisano 25 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2011 Wygląda na to, że jest już dostępny nowy Żubr. Miał może ktoś okazję spożywać? Cytuj Odnośnik do komentarza
tomaszewski Napisano 27 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2011 Wygląda na to, że jest już dostępny nowy Żubr. Miał może ktoś okazję spożywać? Napiszę swoje wrażenia. Mam nadzieje, że będzie to tylko Limit Edition i na stałe nie wejdzie na nasz rynek. Produkując takie piwo KP obraziło ludzi, którzy w piwie szukają doznań smakowych. Informacja na butelce mówi: piwo ma umilić nam jesienne i zimowe dni. Mnie nie umiliło, wylane po 3 łykach. Nie polecam, lepiej kupić zwykłego Żubra. Cytuj Odnośnik do komentarza
Vami Napisano 27 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2011 Żyjesz na innym kontynencie? Cytuj Odnośnik do komentarza
tomaszewski Napisano 27 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2011 :> na tym samym co Ty, tylko że spodziewałem się czegoś odmiennego od normalnego Żubra, którego jeszcze można przełknąć no i się doczekałem ale w drugą stronę Cytuj Odnośnik do komentarza
Vami Napisano 27 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2011 No ale skoro nie umilił Ci zimowego dnia... :roll: Cytuj Odnośnik do komentarza
tomaszewski Napisano 27 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2011 Na butelce jest napisane: "... jesienne i zimowe dni" nawet wtedy mi ich nie umili. No i wakacje mamy typowo jesienne (przynajmniej u mnie) Cytuj Odnośnik do komentarza
rahim Napisano 28 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2011 Nowy Żubr jest jeszcze bardziej do bani od zwykłego. Masakra. Cytuj Odnośnik do komentarza
Th_322 Napisano 30 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2011 Moje ulubione piwko? Hmmm... Jest kilka. Szczególnie lubię Pilsner Urquel (głos w ankiecie). Lubię jeszcze: Lecha, Tyskie, Heinekena, Calsberga. Jak przystało na kibica Widzewa, lubię również Harnasia. Perła to również bardzo przyzwoite piwo i nieważne czy Chmielowa, czy Export - obydwa smaki są OK. Lubię też Kasztelana. Nie trawię: Warki, Warki Strong, Żubra, Tatry, Dębowego, Okocima, Gingersa. Nigdy nie piłem Dog in The Fog i chyba się nie napiję, bo u nas tego nie sprzedają. Pił ktoś Golscha? Chcę się dowiedzieć czy cena (6zł) jest adekwatna do smaku. Cytuj Odnośnik do komentarza
Gabe Napisano 30 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2011 W wieku 14 lat taki piwosz? No nie pogadasz. Dog in the Fog się nie napijesz, bo już nie ma (przynajmniej od roku), natomiast po wypiciu Grolscha za 6,- będziesz czuł dłuższy czas premiumowaty smak i będziesz miał lepsze samopoczucie, że pijesz drogie zachodnie piwo, a nie jakieś piwo dla mas. ;) Cytuj Odnośnik do komentarza
Th_322 Napisano 30 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2011 Eee tam, od razu nie piwosz... Piję z umiarem - czasami jedno piwko z kolegami... Golscha z pewnością wypiję, ale najpierw muszę książki kupić. :P Dzięki za odp. A tak wgl, to zapomniałem napisać, że Łomżę polecam! :P Cytuj Odnośnik do komentarza
Vami Napisano 30 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2011 Dziś pierwszy raz w życiu sięgnąłem po Leżajsk. Co prawda koncerniak żywiecki ale wypić się da, a drogi nie jest. Cytuj Odnośnik do komentarza
Zygfryd Napisano 30 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2011 Leżajsk mi bardzo pasuje, ze względu na współczynnik ceny do smaku. W razie małej zasobności portfela spokojnie można po to sięgać Co do Grolscha piłem jakiś czas temu, ale nie podpasował mi, nie pamiętam już dlaczego, w każdym razie ma fajną butelke :P Co do Perły, też wyczuwacie znaczącą różnice w smaku Perły Chmielowej w brązowej butelce, a Perły Chmielowej w zielonej butelce? Ja osobiście nie lubie Perły export i perły chmielowej w zielonej butelce, ale ta z brązowej smakuje mi wyjątkowo Cytuj Odnośnik do komentarza
Ingenting Napisano 30 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2011 Gabe o tym pisał albo dawał link do artykułu. Piwa w jasnych butelkach (np. zielonych) szybciej się 'nasłoneczniają' i tracą wartości smakowe. Cytuj Odnośnik do komentarza
Zygfryd Napisano 30 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2011 A dzięki Przeglądałem ten temat troche pobieżnie więc mogłem przeoczyć Cytuj Odnośnik do komentarza
Gabe Napisano 31 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2011 Gabe o tym pisał albo dawał link do artykułu. Piwa w jasnych butelkach (np. zielonych) szybciej się 'nasłoneczniają' i tracą wartości smakowe. To prawda, ale to raczej dziś już zjawisko śladowe - dzisiejsze piwo jest tak 'zabezpieczone' przez pasteryzację i mikrofiltrację, że promienie słoneczne niewiele mu robią. Oczywiście jeśli mówimy o piwach pasteryzowanych, piwa n/p nadal cierpią przez to, że są nieprawidłowo przechowywane (najczęściej właśnie na nasłonecznionym miejscu i w zbyt wysokiej temperaturze, tu cierpią najbardziej małe browary, które nie fundują sklepom lodówek, w przeciwieństwie do tych wielkich) Zielona butelka została w świadomości ludzi jako piwo szczególne (stąd wszyscy producenci piszą na nich premium, choć sami nie wiedzą dlaczego ;)), wyjątkowe. W ostatnich latach do tego doszła butelka bezzwrotna i różne jej zdobienia. Cytuj Odnośnik do komentarza
Keith Flint Napisano 31 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2011 Dziś pierwszy raz w życiu sięgnąłem po Leżajsk. Co prawda koncerniak żywiecki ale wypić się da, a drogi nie jest. Czesto w promocjach w biedronce sześciopak po 9.99 był to często piłem na studiach. Piwo przyzwoite rzeczywiście, jak na cenę. Choć do żywca (moim zdaniem najlepszy koncerniak) trochę mu brakuję. Cytuj Odnośnik do komentarza
tomaszewski Napisano 1 Września 2011 Udostępnij Napisano 1 Września 2011 W dniu wczorajszym miałem możliwość spróbowania piwa z Browaru Grybów: Góralskie. To było pierwsze i ostatnie spotkanie z tym piwem. Nie dość, że wodniste to jeszcze posiadało posmak "metaliczny". Albo spowodowane jest to krystaliczną górską wodą albo jakąś wadą powierzchni kotła warzelnego, kadzi fermentacyjnej lub tanka leżakowego w browarze. Szczerze nie polecam. Cytuj Odnośnik do komentarza
Gabe Napisano 1 Września 2011 Udostępnij Napisano 1 Września 2011 A ów Grybów to nie jest jakiś lokalny biznesmen, co stylizuje swoje piwa na czeskie? Cytuj Odnośnik do komentarza
tomaszewski Napisano 1 Września 2011 Udostępnij Napisano 1 Września 2011 Właścicielami są ojciec i syn Chovanec ze Słowacji, tylko to słyszałem. Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.