Skocz do zawartości

Dobre początki


Donkey

Rekomendowane odpowiedzi

Spotkanie z AC Milanem kończy nasz owocny sezon, w którym powalczyliśmy w Serie A i zdobyliśmy trofeum Ligi Europy. Spotkanie odbywa się 3 czerwca na stadionie Olimpico w Rzymie. Tytułu to my bronimy, ale muszę przyznać, że ekipa naszych rywali ma równie udaną końcówkę sezonu jak my i na pewno będą chcieli pokazać się z dobrej strony w tym trudnym i wymagającym sezonie. Na pewno będziemy musieli uważać na Kimalwa Rusheshangoga, który to jest naprawdę wspaniałym zawodnikiem i jednym z najlepszych zawodników w Europie. To tutaj być może ostatecznie zagra w naszych barwach Oier Algorta, zawodnik po tygodniu negocjacji nie schodzi z pułapku ponad 120 tysięcy za tydzień gry. Jest wybitnym zawodnikiem, ale jego obecność nie jest u nas niezbędna. Mam nadzieję, że nowy nabytek godnie zastąpi tego zawodnika na stanowisku czołowego snajpera ekipy FC Juventus. Wracając do samego spotkania dobrze by było wygrać je, ale jeśli ulegniemy po zaciętym meczu nic się nie stanie. W końcu pokazaliśmy, że wciąż liczymy się we włoszech i w Euorpie, a takie było moje zadanie kiedy tutaj przychodziłem.

 

Skład:

Ramirez - Kilian, Zaukas, Perrella, Sinay - Zanga (45' Coppola), Diot - Fontana, Traore - Mu Dan, Miceli (45' Algorta)

 

Od początku rzuciliśmy się do intensywnego ataku, a dzięki mocnemu pressingowi zdołaliśmy przejąć inicjatywę w tym spotkaniu. Dzięki temu zdobyliśmy bramkę już w 10 minucie, a następnie druga bramka padła w 23 dzięki Nicolasowi Diotowi. Nasi przeciwnicy w tej połowie zdołali odpowiedzieć jednym trafieniem Miguela Pereiry. Co prawda trafienie Mediolańczyków w końcówce połowy przysporzyło nam sporo nerwów, ale jesteśmy profesjonalistami i mając taką szansę nie możemy nie skorzystać. Po przerwie nasza gra wyglądała trochę lepiej, a w 64 minucie Fabio Fontana zdołał podwyższyć wynik spotkania. Nasi rywale odpowiedzieli zaledwie 12 minut później dzięki trafieniu Dereka Julienne z rzutu karnego, ale Lassina Traore dobił ich w 86 minucie i dzięki temu wygraliśmy to spotkanie. Wynik 4-2 pokazuje jak dobrze gramy i jakim jesteśmy zespołem. Mam nadzieje, że kolejne lata mojej pracy w Turynie będą równie owocne jak ten sezon który przecież nie był najlepiej rozpoczęty, a po moim przejęciu stanęli na nogi i zdobyli dwa trofea.

 

3.6.2035

Finał Coppa Italia - Włochy 34/35

Stadion Olimpico, Widzów: 70277

AC Milan 2-4 Juventus

0-1 - 10' - Patrizio Perrella

0-2 - 23' - Nicolas Diot

1-2 - 45+2' - Miguel Pereira

1-3 - 63' - Fabio Fontana

2-3 - 78' - Derek Julienne kar.

2-4 - 86' - Lassina Traore

ZM - 8.60 Nicolas Diot (FC Juventus)

Odnośnik do komentarza

@Duri_12 a no tak się jakoś złożyło :)

 

 

mmKT4.jpg

 

 

 

Bramkarze:

Początkowo po przyjściu do Juventusu konsekwentnie stawiałem na Brighta Osei, jednak po otwarciu rynku transferowego i przyjściu Santiago Ramireza do nas to on zdominował tą formację. W 30 oficjalnych spotkaniach zdołał zdobyć 1 tytuł zawodnika meczu, a średnia 7.24 jest jak dla mnie imponująca. Poprawnie grali za to Osei, Buljan i Sannino, a Mauro Perna nie dostał szansy na pokazanie się w tym sezonie. Sądzę, że wzmocnienia nie będą nam potrzebne a chciałbym się pozbyć dwóch najstarszych zawodników, bo w przypadku takiej ilości bramkarzy są po prostu zbędni.

 

Obrońcy:

Fenomenalny sezon w wykonaniu całej linii defensywnej która zagrała w więcej niż 10 meczach. Podporą naszej defensywy był Bruno Sinay, zawodnik ten pomimo wielu lat na karku wciąż gra na wysokim poziomie. Z dobrej strony pokazali się Zoukas, Kilian, Rafael i Sepe tak więc sądzę, że nie trzeba tu będzie zmieniać wiele na następny sezon. Z drużyną na pewno pożegna się Franklin Ekoku który jest zbyt wiekowym zawodnikiem na pozostanie w obecnej drużynie. Na pewno też będziemy starali się znaleźć zmiennika dla Bruno Sinaya, bo lat przybywa no i fizycznie nam zawodnik wysiada przy końcówkach spotkań. Sądzę, że ta formacja ma parę wad i trzeba będzie też poszukać z dwóch zawodników dodatkowo do walki o skład, ale jestem dobrej myśli. Jeden transfer zaklepany już jest, ale to zawodnik młody który w przyszłości może być podporą naszej ekipy.

 

Pomocnicy:

Jak widać z naszej drużyny na pewno odchodzi Rodney Volkers. Zawodnik ten nie sprawdził się w naszej drużynie i odejdzie do ... Śląska Wrocław za bagatela 10 milionów €. Zakup tego zawodnika za 10.75 mln € przez mojego poprzednika nie był najlepszym pomysłem dlatego szybka i bezbolesna sprzedaż chociaż trochę zniweluje straty. Na pewno więcej spodziewałem się od Grieco, Oscara i Miguela, ale są to zawodnicy przeciętni i wiekowi tak więc będę starał się usunąć tych graczy, bo najzwyczajniej w świecie nie są nam potrzebni. Tragiczny sezon jak dla mnie zaliczył Ali Zanga i nie wiem gdzie leży powód takiej gry. Pozytywnie zaskoczyli mnie na pewno Fontana, Traore i Coppola. Ten ostatni na pewno zostanie wielkim zawodnikiem, ale póki co powoli dorasta do czołowego playmakera w naszej drużynie. Natomiast pierwsza dwójka już ma ugruntowaną pozycję w naszym klubie i na pewno w przyszłym sezonie zobaczymy ich w biało-czarnych barwach.

 

Napastnicy:

Ta formacja zawsze była chlubą i dumą ekipy Bianconeri, ale w tym sezonie nie błyszczała tak jak za dawnych latach. Na pewno dobrą robotą odwalił Oier Algorta który okazał się czołowym strzelcem w klubie. Po moim przyjściu gra Markusa Siefkesa pozostawiała wiele do życzenia dlatego ściągnąłem z rezerw parę Dan-Miceli i to był strzał w 10, bo chłopacy szybko zaaklimatyzowali się w I drużynie i prezentowali dobry futbol nie raz ratując nam tyłki. Mało szans na grę dostawał Marin Maras ponieważ ma on swoje lata, a tacy zawodniy nie dostają u mnie szans (chyba, że prezentują naprawdę dobry futbol). Mam na tą pozycje zaklepany transfer i sądzę, że nasz nowy nabytek w parze z Mu Danem w przyszłym sezonie pokażą na co ich stać.

Odnośnik do komentarza

Czerwiec 2035

Seria A:

miejsce:

punkty :

bilans goli :

Finanse: + € 30.96M (+€ 38.55KK)

Budżet transferowy: € 41.02 KK € do wykorzystania

Budżet płac (tygodniowo): € 1.4KK (€ 1.11KK)

Nagrody:

 

Transfery (Polska):

Rodney Volkers Juventus >>> Śląsk 10.000.000 €

Cesar Padilla Lech >>> West Ham 800.000 €

Muhannad Al-Mehermeh Zawisza >>> Wardar 8.000 €

 

Transfery (Świat):

Daniel Bigi Valencia >>> Tottenham 63.000.000 €

Igor Kirsanov Getafe >>> PSG 36.000.000 €

Dominique Dubuc Inter >>> Arsenal 23.500.000 €

 

Ligi świata:

Anglia - Arsenal [+1] M

Belgia - Genk [+2] M

Czechy - Sparta Praga [+14] M

Francja - PSG [+6] M

Grecja - PAOK [+16] M

Hiszpania - Real Madryt [+9] M

Holandia - Ajax [+6] M

Niemcy - Leverkusen [+12] M

Polska - Śląsk [+7] M

Portugalia Porto [+8] M

Rosja - Zenit Sankt Petersburg [+2]

Szkocja - Hearts [+7] M

Włochy - Napoli [+5] M

 

Ranking FIFA:

1. Brazylia [+0], 2. Włochy [+1], 3. Francja [-1], …, 71. Polska [+0]

 

Karuzela transferowa już trwa! Po rocznych wypożyczeniu do Niemiec wraca do nas nasza największa nadzieja, a mianowicie Christian Falcinelli (http://i.imgur.com/wfPy1.jpg). Zawodnik ten jest naszym wychowankiem i wiążemy z nim wielkie nadzieje. Po roku gry w Bundeslidze nabrał na pewno wiele doświadczenia i może okazać się wspaniałym wzmocnieniem w tym sezonie. Mam nadzieję, że będzie stopniowo wchodził do drużyny i spokojnie zajmie miejsce w środku obrony. Kolejnym zawodnikiem jest długo oczekiwany napastnik z prawdziwego zdarzenia a jest nim Paulo Brasilio (http://i.imgur.com/w5zbD.jpg). Z przyjściem tego zawodnika do Turynu wiążemy duże nadzieje i sądzę, że wraz z Mu Danem będzie czołowym napastnikiem w naszym klubie. Jest to niewątpliwie duże wzmocnienie. Ostatnim póki co transferem na początku lipca jest Kevin Roussel (http://i.imgur.com/byzA5.jpg). Młody zawodnik z Francji ma przed sobą świetlaną przyszłość i kto wie może za parę lat stać się czołową postacią. Póki co stawiam na rozwój tego zawodnika i mam nadzieję, że bez presji rozegra parę ciekawych spotkań.

Odnośnik do komentarza

@Debrecen - On i Mu Dan to muszą rzeźnić w tym sezonie, bo inaczej cienko siebie widzę.

 

Lipiec 2035

Seria A:

miejsce:

punkty :

bilans goli :

Finanse: - € 17.96M (-€ 48.92KK)

Budżet transferowy: € 22.63 KK € do wykorzystania

Budżet płac (tygodniowo): € 1.4KK (€ 1.06KK)

Nagrody:

 

Transfery (Polska):

Sandro Young Boys >>> Śląsk 7.250.000 €

Andrzej Zawadzki Śląsk >>> Everton 5.000.000 €

Jussi Sarkka Śląsk >>> Sassuolo 3.800.000 €

 

Transfery (Świat):

Ibrahim Mensah Stade Melherbe Caen >>> FC Bayern 24.000.000 €

Desmond Dodo Tottenham >>> Olympique Luonnais 22.500.000 €

Tinga Espanyol >>> Juventus 20.000.000 €

 

Ligi świata:

Anglia - Arsenal [+1] M

Belgia - Genk [+2] M

Czechy - Sparta Praga [+14] M

Francja - PSG [+6] M

Grecja - PAOK [+16] M

Hiszpania - Real Madryt [+9] M

Holandia - Ajax [+6] M

Niemcy - Leverkusen [+12] M

Polska - Śląsk [+7] M

Portugalia Porto [+8] M

Rosja - Zenit Sankt Petersburg [+2]

Szkocja - Hearts [+7] M

Włochy - Napoli [+5] M

 

Ranking FIFA:

1. Włochy [+1], 2. Brazylia [-1], 3. Hiszpania [+4], …, 75. Polska [-4]

 

Naszych wzmocnień to nie koniec. W trakcie lipca ściągnęliśmy dwóch wspaniałych zawodników. Pierwszym z nich jest Tinga (http://i.imgur.com/ilmcz.jpg), ten Brazylijczyk przyszedł do nas z Espanyolu za bagatela 20.000.000 €, ale nie żałuje wydanych na niego pieniędzy. Prezentuje się znakomicie i naprawdę sądzę, że będziemy mieli z niego dużo pociechy. W końcu ma zaledwie 25 lat i przed nim świetlana przyszłość w naszym klubie. Drugim zawodnikiem który zawita na Delle Alpi jest młodziutki bramkarz rodem z Zambii, a jest nim Chileshe Lungu (http://i.imgur.com/WQah2.jpg). Ma on zaledwie 20 lat i jest określany mianem jednego z najlepszych bramkarzy młodego pokolenia. Scout kiedy przysłał mi jego kartę o mało się nie spuścił szczególnie, że był on do wyciągnięcie z Bielefeldu za zaledwie 5 milionów euro. Mam nadzieję, że w przyszłości pokaże na co go stać i kto wie, być może będzie to bramkarz na miarę Gigi Buffona? Oprócz transferów, w tym miesiącu rozegraliśmy dwa spotkania towarzyskie. W pierwszym meczu przegraliśmy z Tottenhamem w stosunku 5-2, a w drugim przegraliśmy z River w stosunku 3-0, a w ostatnim spotkaniu towarzyskim w tym miesiącu pokonaliśmy Boca Juniors 3-1. W żadnym z tych spotkań nie graliśmy pełnym składem, bo tam zawodnicy mieli jakieś Mistrzostwa, a to parę kontuzji. Mam nadzieję, że następne spotkania będą lepsze. Szczególnie, że mamy do rozegrania jeszcze tylko 4 mecze i gramy Supercoppa z Napoli, później inaugurujemy Serie A z Interem i na deser Superpuchar Europy z Paris Saint-Germain. Tak więc sierpień zapowiada się niezwykle ciekawie.

Odnośnik do komentarza

@Poilarinho - Obrońca środkowy i lewy.

 

Sparingi przed sezonem 35/36.

 

Sierpniowe sparingi nie potoczyły się dokładnie tak jak chcieliśmy. W pierwszym spotkaniu ulegliśmy Realowi Madryt w stosunku 1-0, spotkanie odbyło się w miłej atmosferze i dzięki temu wielu chłopaków zdołało nabrać doświadczenia. Zaledwie 3 dni później wracaliśmy do Turynu na spotkanie z Bayerem Leverkusen, jest to obecnie najlepszy Niemiecki klub i wiedziałem, że będzie trudno w tym spotkaniu wygrać. Spotkanie przegraliśmy w stosunku 1-0 i trochę zawiedliśmy swoich kibiców. Kolejny mecz odbył się zaledwie dzień po przegranej z Niemcami, a graliśmy z ekipą Pescary. Nie było opcji byśmy to spotkanie przegrali i faktycznie wygraliśmy je pewnie 3-0. Największym sprawdzianem dla nas było spotkanie z FC Barceloną, która to jest obecnie najbogatszą drużyną świata. Spotkanie odbywało się 14.8.2035 w Hiszpanii. O dziwo udało nam się zwyciężyć z tak silną ekipą w stosunku 2-1 co nastraja mnie optymistycznie przed nadchodzącym sezonem. Wiemy na co nas stać i w tym sezonie chcemy wygrać wszystko, bo wiemy na ile na stać. Już za parę dni spotkanie z Napoli w ramach Finału Supercoppa, będzie to dla nas wielki sprawdzian na ile nas stać, ale celem jest jak zwykle zwycięstwo.

Odnośnik do komentarza

@Zabijcie mnie...Paulo Basilio, nie Brasilio ... :bicz:

 

Pierwsze spotkanie po dłużej przerwie bez emocji rozgrywamy w ramach Supercoppa. Będzie to dla nas pierwsze spotkanie po niewątpliwie odświeżeniu naszego składu, ale chcemy wygrać. Naszym przeciwnikiem jest najlepsza Włoska drużyna, a mianowicie Napoli. Nasi rywale trochę nakupili, trochę posprzedawali jednak większość zawodników sprawdzonych jest naprawdę dobra, a pozbyli się tzw odpadków. W swoim składzie jedna wciąż posiadają wielu znakomitych piłkarzy i to od nas będzie zależało czy zdołamy ich pokonać. Największymi gwiazdami niewątpliwie są Eduardo Gauna, Francis Johnson czy też Gamal Hussein. U nas sytuacja podobna jak u naszych rywali, bo pozbyliśmy się zawodników których Ja uważałem za niepotrzebnych. I tak zatrudnienie w nowych klubach znaleźli Volkers, Wood, Maras, Grieco, Kilian, Algorta, Ekoku czy też Osei. Swoją drogą paru naszych byłych zawodników zobaczymy w Serie A, tak jak Oiera Algorte w Sampdorii, Brighta Osei w Regginie czy też Drago Buljana w Bari. Na pewno ten sezon będzie ciekawy dla nas i dla naszych były zawodników. Wracając do samego spotkania chcemy wygrać, ale wiem, że będzie o to niewątpliwie bardzo trudno. Damy jednak z siebie wszystko i myślę, że ten cel jest w zasięgu naszej ręki.

 

Skład:

Lungu - Roussek, Rafael, Zaukas, Tinga - Zanga (45' Oscar), Donati - Fontana, Traore - Basilio, Mu Dan

 

Nasi rywale od początku chcieli rzucić się i wygrać to spotkanie, ale niepotrzebnie, bo w 3 minucie przez głupi błąd Lino Zanno umieścił piłkę we własnej bramce i dzięki temu objeliśmy prowadzenie. Dalsza część gry wyraźnie szła pod nasze dyktando i naprawdę jestem zadowolony z naszej postawy. W 33 minucie straciliśmy bramkę, ale sędzie przerwał wcześniej gre i podyktował rzut wolny dla nas. Pod koniec pierwszej części gry Lassina Traore podwyższył wynik na 2-0 i nie było mowy byśmy oddali puchar w innej ręce. Po przerwie nasza gra wyglądała lepiej, ale musiałem zmienić zawodnika, bo po raz kolejny Ali Zanga zagrał skandaliczne spotkanie i po pierwszej połowie musiał zejść. W 54 minucie Lassina Traore zdobył swoją drugą bramkę, a trzecią dla drużyny i przy wyniku 3-0 tylko pech nad pechy mógłby nas odebrać zwycięstwo. Do końca graliśmy już bez presji, a nasi kibice na pewno będą zadowoleni ze zdobycie tego tytułu. Swoją drogą szczególne uznania należą się dla trio Traore-Lungu-Tinga, ten pierwszy strzelał bramki, ten drugi zamurował bramkę, a trzeci grał fenomenalnie zarówno w obronie jak i ataku. Czyżby ten sezon dla Juventusu okazał się powrotem na salony?

 

18.8.2035

Supercoppa - Włochy 35/36

Stadion San Paolo, Widzów: 60240

Napoli 0-3 Juventus

0-1 - 3' - Lino Zanno sam.

0-2 - 45' - Lassina Traore

0-3 - 54' - Lassina Traore

ZM - 9.10 Lassina Traore (FC Juventus)

Odnośnik do komentarza

@Dżordż - Dziękuje za dobre słowo :)

 

Przedostatnie spotkanie w sierpniu rozegramy przed własną publicznością na Delle Alpi, a zmierzymy się z nie byle kim, bo przyjeżdża Inter Mediolan. Nasi rywale ostatnie spotkania nie będą wspominać z optymizmem, bo w towarzyskich spotkaniach ulegli Tottenhamowi 3-2 i Pescarze 3-1, ale na całe szczęście w ramach Pucharu Europy w pierwszym spotkaniu pokonali Manisaspor w stosunku 4-0. W tym sezonie nasi rywale chcą dosięgnąć szczytu i w tym celu mają im pomóc nowo sprowadzeni Nicolas Faye i Ricardo. Są to niewątpliwie dobrzy piłkarze i na pewno będziemy musieli na nich uważać w tym spotkaniu. Na nasze szczęście już w czerwcowym oknie transferowym odszedł od nich jeden z ich najlepszych napastników Dominique Dubuc za bagatela 25.500.000 €. Im bardziej oni osłabieni tym lepiej dla nas, ale nie możemy polegać tylko na tym aspekcie u rywali. Chcemy wygrać przed własną publicznością i taki jest cel dzisiejszego spotkania. Mam nadzieję, że Paulo Basilio i Mu Dan przełamią się i zdobędą parę bramek w tym meczu.

 

Skład:

Lungu - Roussek, Rafael, Zaukas (45' Falcinelli), Tinga - Zanga, Diot - Fontana, Traore - Basilio, Mu Dan

 

Derby Włoch jak zawsze przyciągają wielu kibiców i tym razem nie było inaczej, bo na widowni ujrzeliśmy prawie komplet. Jak to jest w takim meczach emocji było wiele, ale uprzedzałem chłopaków by nie dali się sprowokować. Wiadomo, że krew w żyłach tętni i naprawdę nie chciałbym stracić w trakcie meczu żadnego z nich. Od początku to nasi rywale rzucili się do bezpardonowego ataku i co rusz strzelali na naszą bramkę, ale fenomenalny początek sezonu ma póki co nasz młodzian z Zambii - Chileshe Lungu. Jednak to my zdołaliśmy zdobyć pierwszą bramkę dzięki naszemu francuskiemu super skrzydłowemu. Jednak na odpowiedź rywali nie trzeba było długo czekać, bo zaledwie 3 minuty później Inter doprowadził do remisu. Po przerwie nasza gra nie wyglądała dużo lepiej i to my zdołaliśmy uzyskać taką przewagę, że praktycznie od początku kontrolowaliśmy przebieg II części gry. Gra szła nam coraz lepiej z minuty na minute, ale nie znalazło to przełożenia na bramki. Gdy gra zbliżała się do końca nasz nowy nabytek z Portugalii ruszył do samotnego ataku i zdobył ładną bramkę. Stadion oszalał, a nasze krzyki było słychać chyba z 10 kilometrów dalej, ale wytrzymaliśmy do końca i wygraliśmy! Derby Włoch dla Juventusu! Kolejny przystanek? Superpuchar Europy w którym zmierzymy się z Paris Saint-Germian, to będzie dopiero trudno spotkanie, ale z takim składem możemy powalczyć o zwycięstwo.

 

26.8.2035

[1/38] Serie A - Włochy 34/35

Stadion Delle Alpi, Widzów: 43376

FC Juventus(4) 2-1 (15)Inter Mediolan

1-0 - 36' - Lassina Traore

1-1 - 39' - Miguel Martin Hernandez

2-1 - 81' - Paulo Basilio

ZM - 7.90 Kevin Roussel (FC Juventus)

Odnośnik do komentarza

Przed spotkaniem o Superpuchar Europy zostały rozlosowane Grupy Ligi Europy. Trafiliśmy chyba do najsłabszej grupy, bo w grupie L zagramy ze Spartakiem Moskwa z Rosji, The New Saints z Walii i Leicester z Anglii. Ten ostatni zespół gra obecnie w Championship, a Walijczycy weszli chyba do tej fazy fuksem. Tak czy siak trudno nie powinno być i wyjście z grupy to minimum, a pewnie w miarę rozwoju wydarzeń będziemy chcieli powtórzyć sukces z zeszłego sezonu.

 

Po niezwykle udanych meczach w ostatnich dniach, przyszedł czas na spotkanie z ekipą Paris Saint-Germain. Nasi dzisiejsi rywale to niezwykle utytułowany zespół który posiada naprawdę ciekawy zespół. Swoją drogą od dwóch sezonów grają lepiej niż Olympique Lyonnais który to zwyciężał w lidze nieprzerwanie od 2017 roku do 2028. Później pokonali ich właśnie Paryżanie, a następnie na najwyższym stopniu podium stanęli tylko 2 razy, podczas gdy nasi rywale 4 i Olympique de Marseille raz. Takiego rywala nie można lekceważyć i wiem, że w tym spotkaniu będzie trudno o zwycięstwo. W przypadku naszych zespołów my dwukrotnie zdołaliśmy zdobyć ten Puchar (ostatni raz w 1996 roku), a dla PSG może to być pierwsze zwycięstwo pomimo dwukrotnego udziału w tym finale. Na jakich piłkarzy będziemy musieli uważać w tym meczu? Christopher Siwela, Ruben Ivan Ojeda, Igor Kisanov, Floyd Joachim czy też Douglas to nazwiska które nie trzeba przedstawiać i na pewno mają wielką renomę nie tylko we Francji, ale i w całej Europie. Jako ciekawostkę można podać, że w ekipie obecnych Mistrzów Francji gra Kamil Morawski - reprezentant Francji, który urodził się Sopocie, ale za młodu po śmierci ojca wyjechał wraz z matką do kraju jej przodków i postanowił reprezentować go w meczach na szczeblu międzynarodowym. No cóż, wracając do samego spotkania cel jest jasny i to od nas zależy ile damy z siebie i czy wygramy!

 

Skład:

Lungu - Roussek, Rafael, Zaukas, Tinga - Donati, Diot - Fontana, Traore - Basilio (45' Miceli), Mu Dan

 

Na Stade Louis II frekwencja wyniosła 18524, ale to nie o to tu chodzi. My wyszliśmy do tego spotkania niezwykle zmotywowani i chcieliśmy pokazać, że potrafimy i chcemy zwyciężyć. Początkowo gra była wyrównana, ale w 29 minucie sędzia spotkania podyktował rzut karny dla nas po brutalnym faulu na Lassinie Traore. Sam zainteresowany wykonał rzut karny i szansę wykorzystał w 100% doprowadzając naszych licznych kibiców na stadionie do szaleństwa. Do przerwy wynik nie zmienił się i to my schodziliśmy do szatni w lepszych humorach. Niestety w jej trakcie musiałem zmienić Basilio na Miceliego, bo nasz Portugalski as póki co nie błyszczy na tyle, by rozegrać pełne spotkanie. Po przerwie nasza gra wyglądało podobnie jak w poprzedniej połowie i w 54 minucie Fabio Fontana podwyższył wynik spotkania na 2-0. Jednak zaledwie 3 minuty później Christopher Siwela zdołał zdobyć bramkę kontaktową i dał nadzieje swoim kibicom na zwycięstwo w tym spotkaniu. Jednak nic z tych rzeczy, bo Stara Dama kontrolowała całe spotkanie! Paryżanie nic więcej nie zrobili. Juventus po 39 latach po raz trzeci w historii klubu zdobył Superpuchar Europy! Fenomenalne wyniki osiągamy póki co a to dopiero początek sezonu.

 

31.8.2035

Superpuchar Euoropy - Europa 35/36

Stadion Stade Louis II, Widzów: 18524

FC Juventus 2-1 Paris Saint-Germain

1-0 - 29' - Lassina Traore kar.

2-0 - 54' - Fabio Fontana

2-1 - 57' - Christopher Siwela

ZM - 8.10 Mu Dan (FC Juventus)

Odnośnik do komentarza

Sierpień 2035

Seria A:

miejsce: 4

punkty :3

bilans goli :2:1

Finanse: - € 9.25M (+€ 8.72KK)

Budżet transferowy: € 22.63 KK € do wykorzystania

Budżet płac (tygodniowo): € 1.4KK (€ 1.06KK)

Nagrody:

 

Transfery (Polska):

Rafael Wisła Kraków >>> Roma 10.000.000 €

Naned Sinkovic Wisła Kraków >>> A.C Milan 6.000.000 €

Manoel Karpaty >>> Wisła Kraków 4.600.000 €

 

Transfery (Świat):

Abdul Amadu Stade Melherbe Caen >>> Getafe 16.000.000 €

Matthew Yakubu Bologna >>> Parma 14.250.000 €

Joshua Menechella Villarreal >>> FC Bayern 14.000.000 €

 

Ligi świata:

Anglia - Arsenal [+0]

Belgia - Gent [+1]

Czechy - Mlada Boleslav [+6]

Francja - PSG [+0]

Grecja -

Hiszpania -

Holandia - Helmond Sport [+2]

Niemcy - Leverkusen [+0]

Polska - Pogoń [+0]

Portugalia Braga [+3]

Rosja - Zenit Sankt Petersburg [+3]

Szkocja - Rangers[+0]

Włochy - Fiorentina [+0]

 

Ranking FIFA:

1. Brazylia [+1], 2. Włochy [-1], 3. Hiszpania [+0], …, 74. Polska [+1]

Odnośnik do komentarza

@Duri_12 - A no całkiem ładnie póki co idzie ...

 

 

Spotkania od początku nowego sezonu nie rozpieszczają nas poziomem łatwości, bo Napoli, Inter, PSG to nie są rywale łatwi do ogrania. Dzisiaj w pierwszych dniach września trafiamy na Citta di Palermo, które podobnie jak my rozegrało jedno spotkanie, ale swój pierwszy mecz wygrali w imponującym stylu notując wynik 5-3. Kogo ściągnęli na nowy sezon nasi dzisiejsi rywale? Z AC Milanu Gastona Lopeza, z Evertonu Stefano Arene i z Espanyolu Acaymo Lopez Pereza. Nie są to tacy "ostatni" zawodnicy i naprawdę powinniśmy się ich obawiać, bo mogą stworzyć naprawdę duże zagrożenie pod naszą bramką. W statystykach serwisu superserieapoland.pl, który prowadzi swoją działalność od 2010 roku z Palermo zagraliśmy 59 razy i oni zdobyli 82 pkt a my 79. Widać, że spotkania pomiędzy naszymi drużynami są bardzo wyrównane i zapewne ekscytują kibiców nie tylko na Półwyspie Apenińskim, ale i na całym świecie. Dlatego postaramy się dzisiaj z siebie wszystko dać i zobaczymy czy nasze ostatnie spotkania to nie zwykły fuks. Celem jest oczywiście zwycięstwo, bo w końcu aspirujemy do tytułu Mistrzów Włoch.

 

Skład:

Lungu - Roussek, Rafael, Zaukas (62' Falcinelli), Tinga (79' Sinay) - Zanga, Diot - Fontana, Traore - Basilio, Mu Dan

 

Wrzawa na stadionie Miejskim w Palermo była niesamowita. Atmosferę podgrzewał fakt, że w ostatnim czasie wypowiedzieliśmy parę niepochlebnych opinii o sobie z managerem rywali. Jednak nie przejmowałem się gdyby przy wyjściu gwizdało na nas ponad 60 tysięcy osób, wiedziałem, że gra pod presją dla chłopaków będzie dobrym treningiem przed kolejnymi spotkaniami. Jednak od początku to nasi rywale przeważali w tym spotkaniu, nasza gra nie wyglądała tak jakbym sobie tego życzył i byłem pewien, że po pewnym czasie stracimy bramkę. Jednak pomimo wielu ataków w grze Palermo brakowało skuteczności i w przeciągu 45 minut nie zdołali zdobyć żadnego gola. Po przerwie ruszyliśmy do bardziej zdecydowanej gry i w 51 minucie Paulo Basilio zdobył kolejną bramkę w lidze. Po stracie bramki ekipa Palermo straciła całe zaangażowanie i nie potrafili doścignąć naszych zawodników. Wygraliśmy 1-0 pomimo tego, że nie pokazaliśmy oszałamiającego futbolu, ale cieszę się, że wygraliśmy. Kolejne 3 oczka na naszym koncie i mam nadzieję, że dalsza część sezonu będzie równie udana.

 

3.9.2035

[2/38] Serie A - Włochy 35/36

Stadion Miejski, Widzów: 63316

Palermo(8) 0-1 (3)FC Juventus

0-1 - 51' - Paulo Basilio

ZM - 7.50 - Rafael (FC Juventus)

Odnośnik do komentarza

Po ostatnich udanych spotkaniach, do Turynu przyjeżdża ekipy Regginy. Nasi dzisiejsi rywale zajmują obecnie 13 pozycję i pomimo posiadania paru klasowych piłkarzy w tym sezonie będą walczyć o utrzymanie. Niewątpliwie wielkim talentem w Regginie jest Domenico Volpe. Ten zaledwie 18 letnii zawodnik wart jest 5.25 miliona € i kto wie może za parę lat będzie to czołowa postać we Włoskiej kadrze, póki co jest na dobrej drodze do tego celu. W tym sezonie tak jak w i poprzednich kreatorem gry jest Mohamed Yildirim. Zawodnik ten gra w ekipie naszych rywali ładnych parę lat i jak sam zapowiada chciałbym zakończyć tutaj karierę. Teraz koniec tego słodzenia, bo mam tragiczne informacje co do kontuzji naszych zawodników, bo Tinga i Carmine Donati nie wybiegną na boisko przez około 3-4 miesiące poprzez złamania, Paulo Basilio pauzuje 2 tygodnie, a Franco Sepe i Argryris Zoukas dopiero za niedługo powrócą po kontuzji. Tak, że tego ... jesteśmy lekko w dupie. Mam nadzieję, że wygramy to spotkanie, bo musimy to zrobić jeśli marzymy o mistrzowstwie. Moim błędem jest zbyt krótka ławka rezerwowych, ale damy radę.

 

Skład:

Lungu - Roussel, Rafael, Perrella (45' Falcinelli), Sinay - Zanga (45' Copolla), Diot - Fontana, Traore - Mu Dan, Miceli

 

Byliśmy bardzo osłabieni, ale od początku staraliśmy się dać z siebie wszystko. Jednak szybko nasz zapał został ostudzony poprzez zdobycie bramki przez naszych rywali, a gola na swoim koncie mógł zapisać Ramazan Schmitz.Dalsza część gry należała do nas i już w 18 minucie zdołaliśmy wyrównać wynik spotkania, a w 35 Nicolas Diot wyprowadził nas na prowadzenie. W trakcie przerwy musiałem zmienić grających tragicznie Perrelle i Zange, a dałem szanse młodym Coppoli i Falcinelliemu. Gra tej dwójki wyglądała zdecydowanie lepiej w trakcie drugiej części spotkania, ale to nasi przeciwnicy zdołali wyrównać wynik spotkania dzięki Andriyowi Petrovowi. Niestety taki stan rzeczy utrzymał się do końca i mamy czego żałować, bo mogliśmy spokojnie zdobyć te 3 punkty. No cóż, najwyraźniej brak czołowych zawodników daje się we znaki i mamy tutaj tego przykład. Mam nadzieję jednak, że chłopacy ich godnie zastąpią i dzisiejszy mecz to tylko wpadka. Dobrze by było, bo za 4 dni mamy spotkanie ze Spartakiem Moskwa w ramach Ligi Europy i nie chciałbym tego przegrać.

 

16.9.2035

[3/38] Serie A - Włochy 35/36

Stadion Delle Alpi, Widzów: 44453

FC Juventus(4) 2-2 (12)Reggina

0-1 - 9' - Ramazan Schmitz

1-1 - 18' - Mu Dan

2-1 - 35' - Nicolas Diot

2-2 - 81' - Andriy Petrov

ZM - 7.50 Ralf Heitmeier (Reggina)

Odnośnik do komentarza

Ostatni remis nie dał nam za wiele szczęścia, ale musimy o tym zapomnieć, bo dzisiejszy mecz rozegramy na trudnym Rosyjskim terenie. Wiadomo, że Rosja to nie kraj a stan umysłu więc nasze zwycięstwo nie jest wcale przesądzone. Nasi rywale mają nas czym postraszyć, a gra przed własną publicznością na pewno doda im skrzydeł. Niewątpliwie największą gwiazdą w drużynie Spartaka Moskwy jest Armin Hubner. Ten młody Niemiec ma zaledwie 21 lat, a w CV może wpisać duży bagaż doświadczeń. Zaczynał w Gladbach, a następnie zaliczył epizody w Olympique Marseille, LASK Linz i Valladolid. W każdym z tych klubów rozegrał wiele ciekawych spotkań i dzisiaj może być pewnym punktem drużyny. Do naszej drużyny powrócili po kontuzjach Zoukas i Sepe, więc będzie to niewątpliwie wzmocnienie naszej linii defensywnej. Celem jest na pewno zwycięstwo w tym spotkaniu, ale będzie o to bardzo trudno. Mam nadzieję, że Miceli przebudzi się i wraz z Mu Danem stworzą świetny duet napastników, który postrzela dzisiaj trochę. Na pewno zwycięstwo dałoby nam wiele, bo w grupie jest 6 spotkań i szybszy awans to spokojniejszy sen i możliwość koncentracji na spotkaniach ligowych.

 

Skład:

Lungu - Roussel, Rafael, Zoukas (45' Falcinelli), Sinay - Coppola, Diot - Fontana, Traore - Mu Dan, Miceli

 

Od początku to nasi rywale przeważali w tym spotkaniu i już w 16 minucie Armin Hubner zdobył pierwszego gola. Do przerwy gospodarze nie odpuszczali i ponownie młody Niemiec zdobył gola dla swojej drużyny i ostatecznie w I połowie wynik na tablicy Moskiewskiego stadionu widniał 2-0. Po przerwie wiele w naszej grze się nie zmieniło, a 6 minut po starcie Vladimir Fedorchenko podwyższył wynik na 3-0. Gra toczyła się dalej i w 84 minucie Armin Hubner zaliczył hat-tricka, praktycznie po pierwszym golu wiedziałem, że jest już "po meczu" jednak ten wynik to już przesada. Na dobitkę Kevin Roussel w doliczonym czasie gry strzelił gola samobójczego. Tragiczna gra okraszona tragicznym wynikiem, no cóż chyba będę się musiał przyjrzeć kilku piłkarzom, bo bez podstawowej dwójki graczy po prostu nie istniejemy. Trzeba coś wymyślić na szybko, ale pole do popisu mamy niestety małe.

 

20.9.2035

Liga Europy [1/6] - Europa 35/36

Stadion Spartak, Widzów: 46859

Spartak Moskwa(1) 5-0 (4)Juventus

1-0 - 16' - Armin Hubner

2-0 - 45+1' - Armin Hubner

3-0 - 51' - Vladimir Fedorchenko

4-0 - 84' - Armin Hubner

5-0 - 90+3' - Kevin Roussel sam.

ZM - 9.70 Armin Hubner (Spartak Moskwa)

Odnośnik do komentarza

Koniec, wczoraj podczas czyszczenia komputera/FM i innych pierdół nieopatrznie skasowałem save z tą grą, a zostawiłem inny. Definitywny koniec kariery ulubieńca Wrocławskich i Turyńskich kibiców z lat 2030+. Jaki jestem pojebany to szok, ale zrobiłem to niestety nieświadomie. Szkoda mi naprawdę tego opowiadania, bo włożyłem w nie wiele serca i chęci. Na pewno chciałbym z czymś nowym wrócić, ale to już chyba koniec z pisaniem FMowych opowiadań. Cele które sobie postawiłem niestety nie znalazły pokrycia w rzeczywistości, a będąc człowiekiem słownym zgodnie z postem pierwszym wnoszę o kasację tego konta lub jeśli znajdę opcje sam je usunę.

 

Dziękuje wspaniałym ludziom którzy to czytali (chociaż wiem, że opowiadanie nie było najwyższych lotów).

 

Do zobaczenia kiedyś! :ściana:

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...