Skocz do zawartości

K.M.

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    54
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez K.M.

  1. K.M.

    Nowy Rok na Malediwach

    W ciągu półtora tygodnia przeczytałem całość, gratuluję pokaźniej kariery. Ja też sobie pykam w FM10, właśnie skończyłem sezon 2030/31
  2. K.M.

    FM 2010 - Rekordy

    Najszybciej zdobyta bramka (klub) - 7 sekunda / Łukasz Garguła / Wisła Kraków - Havnar Boltfelag / Dudek Najszybciej zdobyta bramka (reprezentacja) - 10 sekunda / Corentin Delmotte / Francja - Węgry / mst Najszybciej zdobyta bramka w debiucie (klub) - 13 sekunda / Goran Badnjarevic / AlbinoLeffe - Fiorentina/ Charlie Najszybciej zdobyta bramka w debiucie (reprezentacja) - 10 minuta / Seyi Kalu / Nigeria - Suazi / kostek Najszybciej zdobyta bramka samobójcza (klub) - 2'26'' / Chrissando De Weber / Thanda Royal Zulu - Hanover Park / Profesor Najszybciej zdobyta bramka samobójcza (reprezentacja) - Najszybciej stracona bramka (klub) - 1 minuta Zlatan Ibrahimović /Heerenveen- Barcelona/ jaazoo Najszybciej stracona bramka (reprezentacja) - Najpóźniej zdobyta bramka w klubie (w regulaminowym czasie gry) - 90+9 /Bruno Fornaroli/ OM - Lille / K.M. Najpóźniej zdobyta bramka w reprezentacji (w regulaminowym czasie gry) - 90+9 /Majid Al-Khodari/ Arabia Saudyjska - Zjednoczone Emiraty Arabskie /buczek93 Najpóźniej zdobyta bramka wyrównująca w klubie (w regulaminowym czasie gry) - 90+7 /T.Vermaelen/ Arsenal-AV /makaveli2 Najpóźniej zdobyta bramka wyrównująca w reprezentacji (w regulaminowym czasie gry) - 90+3/ Jose Luis Garces/ Kostaryka- Panama/Panama/ jaazoo Najpóźniej zdobyta zwycięska bramka w klubie (w regulaminowym czasie gry) - 90+9 /Bruno Fornaroli/ OM - Lille / K.M. Najpóźniej zdobyta zwycięska bramka w reprezentacji (w regulaminowym czasie gry) - 90+1 / Jonathan dos Santos / Meksyk- USA / jaazoo Najpóźniej stracona bramka decydująca o porażce w klubie (w regulaminowym czasie gry) - 90+10 / Per Mattavainio / IFK Lulea - Skelleftea / MR_DAVID Najpóźniej stracona bramka decydująca o porażce w reprezentacji (w regulaminowym czasie gry) - Najpóźniej otrzymana czerwona kartka - 90+9 min / Radosław Sobolewski / Lech Poznań - Wisła Kraków / peżet Najszybsza kontuzja - 3' / Ryan Taylor / Newcastle United / Eddie_ Najszybsza czerwona kartka (klub) - 12 sec / Arkadiusz Głowacki / Górnik Zabrze - Wisła Kraków / AXA Najszybsza czerwona kartka (reprezentacja) - Najszybszy hat-trick w klubie (od początku meczu) - 8 min / Andre-Pierre Gignac / Manchester City - ASEC Mimosas / Hawkeye Najszybszy hat-trick w reprezentacji (od początku meczu) - 7 min / Thierry Henry / Francja - Wyspy Owcze / bartlet Najszybszy hat-trick w klubie (od 1 do 3 gola) - 2 min 27 sec /Vaclav Kadlec/ Sparta Praga - Sant Julia/ KubaAG Najszybszy hat-trick w reprezentacji (od 1 do 3 gola) - 3 min 57 sec / Eduardo Martinez/ Meksyk- Panama/ Meksyk / jaazoo Najwięcej goli zdobytych przez jednego zawodnika w oficjalnym meczu - 8 /Abdoluaye Koulibaly/FC Koeppchen Wormeldange - Swift Hesperange/nkubi Najwięcej asyst w meczu - 7 / Sekou Oliseh / Tachov - Sparta Praga / KubaAG Najwięcej bramek w debiucie - 4 bramki / Sergio Aguero / Juventus Turyn - Torino / Kowalinho Najwięcej bramek w debiucie (reprezentacja) - 4 bramki / Robert Aquafresca / Włochy / impelek Najwięcej celnych podań w jednym meczu (jeden zawodnik) - 107 - Dusan Paunovic /FC Kiisto- Hamrun Spartans/ jaazoo Najwięcej rajdów w meczu (jeden zawodnik) - 22 Luka Modric /AZ Alkmaar - Real M./ Gesio Najmłodszy strzelec bramki w klubie (w meczu o punkty) - 15 lat 86 dni / Thomas Kruse / Dynamo Drezno / szramek Najmłodszy strzelec bramki w reprezentacji (w meczu o punkty) - 18 lat 197 dni / Bartosz Salamon / Polska / Doki Najstarszy strzelec bramki w klubie (w meczu o punkty) - 43 lat/94 dni/ Georges Tsapanos / FC Koeppchen Wormeldange - Alliance 01 / nkubi Najstarszy strzelec bramki w reprezentacji (w meczu o punkty) - Najwięcej wykorzystanych rzutów karnych w meczu (zawodnik) - 4 / Maciej Górski / Hutnik Warszawa / Fikander Najwięcej zmarnowanych rzutów karnych w meczu (zawodnik) - 3 / Maciej Iwański / Legia Warszawa / Mobilo Najdłuższy przebiegnięty dystans podczas meczu (zawodnik) - 20.6 km - Micah Richards / Anglia / Mobilo Najniższa ocena za mecz - 2.5 - Onyekachi Apam / OM / buczek93 KLUB Najniższa frekwencja - 23 / FC Kiisto- KuPS Kuopio /Kiisto / jaazoo Najwyższa frekwencja - 104000 / Barcelona - Espanyol / mst Najwięcej bramek w meczu (klub) - 18 / Manchester City - ASEC Mimosas / Hawkeye Najwięcej bramek w meczu (reprezentacja) - 13 / Polska - Andora / Doki Najwięcej kontuzji w meczu (jeden zespół) - 2 /Albacete- Betis Sevilla/Betis / jaazoo Najwięcej kontuzji w meczu (oba zespoły) - 3 / Valencia-Xerez /makaveli2 Najwięcej żółtych kartek w meczu (jeden zespół) - 12 / Stade de Reims / Matias Najwięcej żółtych kartek w meczu (oba zespoły) - 17 / Auxerre - Stade de Reims / Matias Najwięcej strzałów w meczu (jeden zespół) - 44 /Neunkirchen - Wolfsburg/ Gesio Najwięcej niecelnych strzałów w meczu (jedna drużyna) - 16 /Neunkirchen - Wolfsburg/ Gesio Najwięcej czerwonych kartek w meczu (jeden zespół) - 4 (Stade de Reims, Matias) Najwięcej czerwonych kartek w meczu (oba zespoły) - 4 (Auxerre - Stade de Reims, Matias) Najwięcej rund rzutów karnych - 24 Sunderland - Bristol City /Nyczek Najwięcej [10] w jednym meczu - 5 / GKS Katowice - Stal Stalowa Wola/ Tony Montana Najwięcej strzelców bramek w jednym meczu (klub) - 8/ Wisła Kraków - Olympiakos Pireus/Rkb18 Najwięcej strzelców bramek w jednym meczu (reprezentacja) - 8 / Polska - Andora / Doki Najwięcej podyktowanych rzutów karnych w meczu (jeden zespół) - 4 / Tęcza Płońsk - Hutnik Warszawa / Fikander Najwięcej podyktowanych rzutów karnych w meczu (oba zespoły) - 4 / Tęcza Płońsk - Hutnik Warszawa / Fikander Najwięcej wykorzystanych rzutów karnych w meczu (jeden zespół) - 4 / Tęcza Płońsk - Hutnik Warszawa / Fikander Najwięcej wykorzystanych rzutów karnych w meczu (oba zespoły) - 4 / Tęcza Płońsk - Hutnik Warszawa / Fikander Najwięcej zmarnowanych rzutów karnych w meczu (jeden zespół) - Najwięcej zmarnowanych rzutów karnych w meczu (oba zespoły) - Najpóźniej zdobyta bramka z rzutu karnego - 90+7 /Dawid Sołdecki/GKS Bełchatów - Górnik Łęczna/kret99 Najszybciej zdobyta bramka z rzutu karnego - 0:39 /Rafel Sóbis/Leeds United - Sunderland/ Hawkeye Największa przewaga w przegranym meczu - Największa strata w wygranym meczu - (0:3)/ FC Groningen/ michaaaaas Najwyższa porażka - 0:9 / Hanover Park - Nathi Lions / Profesor Najwyższa porażka w lidze - 0:9 / Hanover Park - Nathi Lions / Profesor Najwyższa porażka na wyjeździe - 0:9 / Hanover Park - Nathi Lions / Profesor Najwyższa porażka (reprezentacja) - 0:7 /Wyspy Owcze - Francja/ Fikander Najwyższe zwycięstwo - 18-0 / Manchester City - ASEC Mimosas / Hawkeye Najwyższe zwycięstwo w lidze - 18-0 / Manchester City - ASEC Mimosas / Hawkeye Najwyższe zwycięstwo na wyjeździe - 0:12 / Tachov - Sparta Praga / KubaAG Najwyższe zwycięstwo w dwumeczu - 19:0 /Sparta Praga - Sant Julia/ KubaAG Najwyższe zwycięstwo (reprezentacja) - 13:0 / Polska - Andora / Doki Najwyższy remis w lidze - 5:5 / De Graafschap - Ajax Amsterdam / KubaAG Największy % czasu posiadania piłki w meczu (klub) - 75% /Tampines-Villarreal / Masss Największy % czasu posiadania piłki w meczu (reprezentacja) - SERIE Najwięcej meczów z rzędu z bramką - 91 /C.F.Gava/ Amsterdam018 Najwięcej meczów z rzędu bez zdobytej bramki - 7 / Hanover Park / Profesor Najwięcej meczów z rzędu bez straconej bramki (zespół) - 18 / Benfica Lizbona / DiDi Najwięcej meczów z rzędu bez puszczonej bramki (zawodnik) - 13 / Frazer Luvu / PanSa FC / Gesio Najwięcej meczów z rzędu bez porażki - 145 / AJ Auxerre / buczek93 Najwięcej remisów z rzędu - 6 / Pro Belvedere Vercelli / Marian Najwięcej hat-tricków (w kolejnych meczach o punkty) - Danny Welbeck - 3 /Southampton FC/ Miłosz Najwięcej mistrzostw z rzędu - 12 / Arsenal / sunakuzira Najwięcej meczów z rzędu bez zwycięstwa - 31 / Hanover Park / Profesor Najwięcej porażek z rzędu - 26 / Hanover Park / Profesor Najwięcej zwycięstw z rzędu - 55 / Villarreal / Masss Najwięcej zwycięstw z rzędu w lidze - 42/ AJ Auxerre/ buczek93 Najwięcej kolejnych meczów z bramką (zawodnik) - 12 / Romain Armand / San Marino / Ozzy Najwięcej kolejnych meczów z oceną [10] (zawodnik) - Karim Benzema - 1 /Real Madryt/ Gesio SEZON Najgorsza różnica bramkowa w sezonie - -106 / Hanover Park / Profesor Najwyższa różnica bramkowa w sezonie (liga) - 163 / Villarreal / Masss Najmniej punktów w lidze - 1 / Hanover Park / Profesor Najwięcej punktów w lidze - 134 /Wrexham/ Gesio Najmniej straconych bramek w sezonie - 5 / AJ Auxerre/ buczek93 Najwięcej straconych bramek w sezonie (klub) - 113 / Hanover Park / Profesor Najmniej zdobytych bramek w sezonie - 7 / Hanover Park / Profesor Najniższa średnia frekwencja w sezonie - 154 / FC Kiisto / jaazoo Najwyższa średnia frekwencja w sezonie - 98746 / Barcelona / mst Najwięcej asyst w sezonie (zawodnik) - Toni Kroos - 69 /Real Madryt/ Gesio Najwięcej MVP w sezonie (zawodnik) - Wayne Rooney - 20 /Man Utd/ Jaaaaa Najwięcej bramek na mecz w sezonie - 3.9 / Hutnik Warszawa / Fikander Najwięcej remisów w sezonie - 20 / PSG / buczek93 Najwięcej porażek w lidze mimo zdobycia tytułu - 9 / FC Liverpool / buczek93 Najwięcej żółtych kartek w sezonie (zawodnik)- Massimo Ambrosini - 29 /AC Milan/ Gesio Najwięcej żółtych kartek w sezonie (klub) - 144 /AC Milan/ Gesio Najwięcej czerwonych kartek w sezonie (zawodnik) - Arkadiusz Głowacki - 5 /Wisła K./saper_unreal Najwięcej czerwonych kartek w sezonie (klub) - 13 /AC Milan/ Gesio Najwięcej zdobytych bramek w sezonie (zawodnik) - Fernando Torres - 75 /Liverpool/ Gesio Najwięcej zdobytych bramek w sezonie (klub) - 205 /Hull City /Amsterdam018 Największa przewaga w lidze - 39 pkt. /Wrexham/ Gesio Najwyższa średnia ocena - Edinho - 8,35 / Fortuna Dusseldorf / AdeXao Najwyższa średnia ocena w lidze - Marco Verratti - 8,98 / Villarreal / Masss Najwyższe wydatki transferowe - 231 mln euro /Valencia/ robertua Najwyższe dochody transferowe - 254 mln euro / PSG / iver Najwięcej pieniędzy przekazanych akcjonariuszom - 76 mln euro / PSG / iver Najwięcej bramek ligowych w klubie - Gonzalo Higuain - 419 /Real Madryt/ Gesio Najwięcej meczów w klubie - Iker Casillas - 737 /Real Madryt/ Gesio Najwyższa kwota zapłacona za zawodnika - L.Messi - 140 mln euro /Manchester United/ DiDi Najwyższa kwota otrzymana za zawodnika - 82 mln euro - Lionel Messi / Barcelona -> Liverpool / mst Najwyższa średnia w karierze - 7.57 Simon Rolfes / Bayer Leverkusen / jaazoo Najdłużej trwający mecz oficjalny - 100:02 /Real-Barcelona/ Gesio Najdłużej trwający mecz reprezentacji - 100:30 / Arabia Saudyjska - Zjednoczone Emiraty Arabskie / buczek93 http://imageshack.us/f/854/omlosclillemtropole.png/ <- potwierdzonko Nie ma to jak odkopać temat z przed miliona lat
  3. K.M.

    Dobre początki

    O człowieku! Czasem z błędami, czasem nie do końca logicznie, mimo wszystko było to moje ulubione opowiadanie na forum. Dzięki za to co napisałeś :>
  4. I ja postanowiłem się zmierzyć z tym wyzwaniem, a raczej spróbować. Początkowo zastanawiałem się nad europejskim znanym bogatym zespołem, po krótkim namyśle postanowiłem jednak nie iść na całkowitą łatwiznę i obrałem jako kierunek Islandię. Dołączyłem 1 lipca, po 9 kolejkach mój zespół - FK prowadził w lidze. Do tej pory rozegrałem 2 mecze, 2 - 0 z KR (3. miejsce) i pechowe 3 - 4 z Fram (ISL) (4. miejsce). Czekają mnie teraz eliminacje do Ligi Mistrzów (FM10). Jeżeli chodzi o graczy, muszę chyba zrezygnować z wymaganej siły, większość graczy jest słaba i ciężko znaleźć odpowiednich graczy na tym poziomie, również i wzrost wymagany to zaledwie 180 (niżsi nie powoływani), waga ważna tylko przy transferach ;)
  5. K.M.

    Dobre początki

    Jedyny aktualnie opek, który śledzę regularnie i nie mogę się do czekać kontynuacji... Do Opowiadań z tym .
  6. Imię i nazwisko: Tarja Katainen Data urodzenia: 13 marca Klub: Cracovia PA: -8 Wzrost i waga: 182 cm, 73 kg M.urodzenia: Ivalo Kraj jaki chcecie reprezentować: Finlandia Pozycja: P PL Cechy:Drybling 12, Dośrodkowania 15, Rzuty wolne 15, Rzuty rożne 13, Strzały z dystansu 15 Preferowana noga: Prawa Ulubione kluby: FC Lachti, Cracovia, Juventus Nielubiane kluby: Inter Turku, Wisła, Barcelona Ulubione osoby: Litmanen, Klich, Del Piero, Giovinco Nielubiane osoby: Małecki, Brożek, Baloteli Języki obce: rosyjski i angielski Preferowane zagrania: Nakręca publiczność, Strzały z dystansu, Kłócenie się z sędzią.
  7. Ja przewinąłem sobie do sierpnia 2017 roku i wtedy objąłem reprezentację. Dodajmy 24. reprezentację według rankingu FIFA, posiadającą kilku graczy w takich klubach jak Arsenal,Bordeaux, Fenerbahce, Genua, Aston Villa czy też graczy którzy część kariery spędzili w takich klubach jak Manchester City czy FC Bayern. W grze na starcie miałem kilku farbowanych lisów: Glik, Obraniak, Salomon i Pietron (wykreowany). Wziąłem niestety jedynie Polskę i mam problem z dobraniem graczy, szczególnie na bramkę, bo znalazłem tylko jednego... Szczęsnego, gracza PSV z brytyjskim paszportem. Obrona to też spory problem, graczy 5. Pomoc i atak to w miarę skompletowane pozycje, których skład zadowala. Oto zespół: Bramkarze: Wojciech Szczęsny (27 lat/drugi kraj - Wielka Brytania/klub - PSV/wartość - 1,9 miliona) Obrońcy: Hector Ortiz (25/Argentyna/Legia/925 tysięcy) Kamil Glik (29/Niemcy/Fenerbahce/1,3 miliona) Loic Lo Bello (29/Francja/Arka/2,5 tysiąca) Miquel Wilk (20/Argentyna/Podbeskidzie/150 tysięcy) Mateusz Siebert (28/Francja/Górnik/140 tysięcy) Pomocnicy: Saliu Mohammed (24/Ghana/Odra/220 tysięcy) Adam Matuschyk (28/Niemcy/Podbeskidzie/60 tysięcy) Andreas Kocher (18/Niemcy/Wisła/3 tysiące) Martin Zielinski (18/Argentyna/Concordia/14 tysięcy) Ludovic Obraniak © (32/Francja/Lille/2,4 miliona) Michael Gardowski (26/Niemcy/Śląsk/325 tysięcy) Alan Stulin (27/Niemcy/Kaiserslautern/230 tysięcy) Bartosz Salomon (26/Włochy/Brescia/2,8 miliona) Napastnicy: Marko Lukac (24/Słowacja/Slovan Bratysławy/400 tysięcy) Philipp Lutz (18/Niemcy/Legia/3 tysiące) Lukasz Pietron (19/Niemcy/Stuttgart/2,5 miliona) Gunter Kaminski (17/Niemcy/Legia/210 tysięcy) Nestor Styzej (19/Argentyna/Legia/775 tysięcy) Dwa pierwsze mecze: Macedonia 3 - 0 Polska, Polska 0 - 1 Białoruś. Teraz mecz z Ukrainą. Do boju orły!
  8. K.M.

    Islands of Peace

    Zarejestrowałem się na forum dzięki twojemu opowiadaniu, serio. I teraz jakoś dziwnie się robi, że opowiadanie-wzór nie będzie miało kontynuacji.
  9. K.M.

    Szkocja w Europie.

    Krótka przerwa między kolejnymi wakacjami wyjazdami, więc nie nastawiajcie się na dużą ilość wpisów (może nawet ograniczę się do jednego). _______________________________________________________________________ Po bardzo dobrym początku w lidze, liczyłem na równie udany początek w europejskich pucharach. Pierwszym rywalem okazał się Zenit Sankt Petersburg z którym przyszło mi się mierzyć w ostatniej fazie eliminacji do najbardziej prestiżowych rozgrywek kontynentu. Pierwszy mecz przypadł na moim stadionie. Mimo tego niepełnego komfortu do meczu podszedłem optymistycznie, z myślą o zwycięstwie, pięknej grze i gradzie bramek. Już pierwsze minuty pokazały, że nie będzie to taki pojedynek. W końcu już od pierwszych minut został postawiony pod ścianę. Na szczęście tego dnia obrońcy na równi z bramkarzem nie zawodzili, pokazywali pełnie swoich możliwości podczas zorganizowanej obrony mojej bramki. Taka postawa moich graczy zdecydowanie zniechęciła Rosjan, którzy wraz z upływem kolejnych minut brali się do ataku mniej chętnie. Mimo tego moi podopieczni nie potrafili tego wykorzystać. Mecz pewno zakończył by się bezbramkowym remisem bo wybornej grze defensorów obu zespołów, gdyby nie szalone podanie przez całe boisko do niekrytego McDonalda, który wyszedł sam na sami i zdobył bramkę. Wydarzyło się to również na tyle późno, że piłkarze ze wschodu nie zdołali mimo szaleńczych prób doprowadzić do wyrównania. http://imageshack.us/f/9/celticzenitsanktpetersb.png/ Po szczęśliwie wygranym meczu w eliminacjach do Ligi Mistrzów czekała mnie potyczka na krajowym podwórku. Mój zespół został ugoszczony przez Kilmarnock. Trzeba przyznać że za miłą gościnę odpłaciłem się w dosyć specyficzny sposób i do tego ekspresowy. Mianowicie swoją strzelaninę rozpocząłem już w 5. minucie. Do bramki skierował piłkę Australijczyk, Scott McDonald, który dostał wyborną piłkę między obrońców od Gueye. Wystarczyło że lekko ją podprowadził i uderzył precyzyjnie na długi słupek. Nie całe 10. minut mogłem się cieszyć prowadzeniem, odebrał mi je Pascali, który zwieńczył kontratak mocnym strzałem. Po raz kolejny gospodarze mogli się cieszyć remisem 5. minut. Tym razem katem był Milevskyi, który świetnie strzelił w okienko z rzutu karnego. Mimo tego prowadzenia do przerwy nie miałem za ciekawej miny, wszystko przez pech McDonalda, który doznał drobnego urazu. Jego niepewna dyspozycja zmusiła mnie do przesunięcia Gueye do ataku. Jak się okazało słusznie, już na początku drugiej połowy ten zawodnik podwyższył prowadzenie strzałem w sytuacji sam na sam. Wynik ustalił niedługo później Artrem Milevskyi, który przepięknym lobem główką pokonał bezradnego bramkarza. http://imageshack.us/f/62/kilmarnockceltic.png/ Po udanym przerywniku ligowym znów czas był na ligę, ale Ligę Mistrzów. Puchar europejski w którym chciałem się spełnić, zawalczyć w grupie, pierwszej rundzie, ćwierćfinale, półfinale i wielkim finale. Wynik tego meczu miał zdecydować o ewentualnych szansach, starczał remis. Jednak inicjatywę przejął Zenit, który podobnie jak ostatnio od razu ruszył do ostrej ofensywy, ja nieśmiało próbowałem odnaleźć się w kontratakach. Jednak to gospodarz okazał się bardziej zorganizowany, bo udało mu się objąć prowadzenie w 22. minucie. Pięknym, podkręconym strzałem z linii pola karnego popisał się Zyryarov. Po tym golu Rosjanie się uspokoili, nie rzucali się na nas niczym na wódkę, jednak to oni nadal inicjowali grę. Z pod ich batuty nie udało mi się uciec do końca meczu, ba dałem sobie strzelić gola, który zdecydował - Celtic kolejny rok z rzędu bez ligi mistrzów. Po raz kolejny będę szukał szczęścia w pucharze pocieszenia, może z lepszym skutkiem... http://imageshack.us/f/829/zenitsanktpetersburgcel.png/ PS Czemu administratorzy niszczą forum wprowadzonymi pseudo-poprawkami wyglądu strony?
  10. K.M.

    Szkocja w Europie.

    Prawdopodobnie ostatni wpis przed długą przerwą, przerwą spowodowaną wakacjami . _______________________________________________________________________ Chwilę moi piłkarze odsapnęli po meczach towarzyski i czekał ich pierwszy mecz ligowy. Jako pierwsi mieli nas sprawdzić gracze Heats. Niezbyt się z tego wywiązali bo już od pierwszych minut byli jedynie statystami. Pierwsza bramka padła w 21. minucie, gdy McGeady zdecydował się na strzał z 30. metrów, podkręcona piłka idealnie wpadła w okienko. Potem gospodarze dzielnie wybijali piłkę uniemożliwiając mi wyjście na większe na prowadzenie. Taka taktyka dawała im skutki do 57. minuty. Wtedy to Maloney zdecydował się na strzał na długi słupek z rogu pola karnego, mocny strzał nie dał szans bramkarzowi. Kilkanaście minut później Milevskyiemu udało się zdobyć bramkę, tym razem dryblas z Ukrainy zakręcił dwójką obrońców i strzelił mocno obok golkipera. Mimo pewnego prowadzenia moi gracze nie ustępowali, przyniosło to efekt w postaci drugiej bramki Maloney. Tym razem wykorzystał on idealne dogranie McGeady w pole karne po którym wystarczył mocno huknąć obok słupka. Już w ostatnich minutach Milevsky pogrążył rywali doszczętnie, a przy tym ośmieszył. Mianowicie dostał on piłkę i wdarł się w pojedynek biegowy równocześnie z 4. graczami. Jako że udało mu się zwyciężyć to wyszedł sam na sam i uderzył płasko obok bramkarza. Udany początek sezonu! Hearts 0 - 5 Celtic Między 1. a 2. kolejką do klubu dołączył kolejny gracz. tym wybrańcem okazał się Holender z AZ, wart 1. milion, Ehsan Zamani . Bardzo utalentowany gracz, wybitny technicznie. W drugiej kolejce do Glasgow zawitało Dundee Utd. Po pewnym zwycięstwie w pierwszym meczu spodziewałem się rozleniwienia. Jednak zostałem zaskoczony już w 8. minucie. Gola na wagę prowadzenia strzelił Artrem Milevskyi. Ten sam gracz dorzucił kolejne trafienie kwadrans później. Udało mu się pokonać bramkarza na raty po dośrodkowaniu z rożnego. Chwilę później Hinkle musiał opuścić boisko z powodu kontuzji. Mimo braku tak znakomitego bocznego obrońcy nie duło czekałem na kolejnego gola. mcDonald dostał piłkę ponad defensorami od Arfield, wyszedł sam na sam i strzelił mocno na długi słupek. Pewnie prowadząc mogłem spokojnie rozgrywać akcje nie podejmując żadnego ryzyka. To przyniosło dosyć niespodziewany efekt w postaci rzutu karnego dla mnie wykorzystanego przez Milevskyiego. Gościom udało się odpowiedzieć raz w 75. minucie. Gdy Sandazy strzelił głową po dośrodkowani Dixona z rzutu wolnego. Celtic 4 - 1 Dundee Utd
  11. K.M.

    Szkocja w Europie.

    Prawdopodobnie ostatni wpis przed długą przerwą, przerwą spowodowaną wakacjami . _______________________________________________________________________ Chwilę moi piłkarze odsapnęli po meczach towarzyski i czekał ich pierwszy mecz ligowy. Jako pierwsi mieli nas sprawdzić gracze Heats. Niezbyt się z tego wywiązali bo już od pierwszych minut byli jedynie statystami. Pierwsza bramka padła w 21. minucie, gdy McGeady zdecydował się na strzał z 30. metrów, podkręcona piłka idealnie wpadła w okienko. Potem gospodarze dzielnie wybijali piłkę uniemożliwiając mi wyjście na większe na prowadzenie. Taka taktyka dawała im skutki do 57. minuty. Wtedy to Maloney zdecydował się na strzał na długi słupek z rogu pola karnego, mocny strzał nie dał szans bramkarzowi. Kilkanaście minut później Milevskyiemu udało się zdobyć bramkę, tym razem dryblas z Ukrainy zakręcił dwójką obrońców i strzelił mocno obok golkipera. Mimo pewnego prowadzenia moi gracze nie ustępowali, przyniosło to efekt w postaci drugiej bramki Maloney. Tym razem wykorzystał on idealne dogranie McGeady w pole karne po którym wystarczył mocno huknąć obok słupka. Już w ostatnich minutach Milevsky pogrążył rywali doszczętnie, a przy tym ośmieszył. Mianowicie dostał on piłkę i wdarł się w pojedynek biegowy równocześnie z 4. graczami. Jako że udało mu się zwyciężyć to wyszedł sam na sam i uderzył płasko obok bramkarza. Udany początek sezonu! Hearts 0 - 5 Celtic Między 1. a 2. kolejką do klubu dołączył kolejny gracz. tym wybrańcem okazał się Holender z AZ, wart 1. milion, Ehsan Zamani . Bardzo utalentowany gracz, wybitny technicznie. W drugiej kolejce do Glasgow zawitało Dundee Utd. Po pewnym zwycięstwie w pierwszym meczu spodziewałem się rozleniwienia. Jednak zostałem zaskoczony już w 8. minucie. Gola na wagę prowadzenia strzelił Artrem Milevskyi. Ten sam gracz dorzucił kolejne trafienie kwadrans później. Udało mu się pokonać bramkarza na raty po dośrodkowaniu z rożnego. Chwilę później Hinkle musiał opuścić boisko z powodu kontuzji. Mimo braku tak znakomitego bocznego obrońcy nie duło czekałem na kolejnego gola. mcDonald dostał piłkę ponad defensorami od Arfield, wyszedł sam na sam i strzelił mocno na długi słupek. Pewnie prowadząc mogłem spokojnie rozgrywać akcje nie podejmując żadnego ryzyka. To przyniosło dosyć niespodziewany efekt w postaci rzutu karnego dla mnie wykorzystanego przez Milevskyiego. Gościom udało się odpowiedzieć raz w 75. minucie. Gdy Sandazy strzelił głową po dośrodkowani Dixona z rzutu wolnego. Celtic 4 - 1 Dundee Utd
  12. K.M.

    Szkocja w Europie.

    W czasie trwania meczu finałowego w ramach Pucharu Szkocji odbył się inny finał, mianowicie finał najbardziej prestiżowych rozgrywek Europy, Ligi Mistrzów. Na przeciw sobie stanęły dosyć niespodziewanie zespoły Sewilli i Milanu. Mecz zakończył się zwycięstwem Hiszpanów 2-1. Zostały również rozegrane ostatnie spotkania w Lidze Szkockiej w sezonie 2009/10. Tabla prezentuje się tak. Za to klasyfikację strzelców po raz drugi z rzędu zwyciężył Sccot McDonald, który zdobył 28 goli. Za to nagroda dla najlepszego młodego gracza przypadła Sccotowi Arfield, który zasilił mój zespół podczas trwania zimowego okienka transferowego. Zaś wśród piłkarzy już dojrzały najlepszy okazał się mój najlepszy snajper, który wyprzedził dwóch graczy Rangersów. Piłkarzom jednak najlepszy wydał się inny mój gracz Shaun Maloney. Moi gracze okazali się też specjalistami od pięknych goli, szczególne oklaski zasługują się Milevskyiemu i Brownowi, który znaleźli się na liście strzelców najładniejszych goli. Takie sukcesy zagwarantowały licznych reprezentantów w jedenastce sezonu, gdzie znalazło się aż 7. moich graczy. Tak utalentowani gracze byli podopiecznymi równie utalentowanego trenera, który zdobył nagrodę menadżera sezonu. (Jak coś polakiem jestem przypadkiem). Potem nastąpił urlop, a po nim sezon przygotowawczy. Mecze towarzyskie. 13.07.10. Celtic 1 - 0 Hamilton 17.07.10. Lazio 2 - 1 Celtic 20.07.10. A.C. Milan 3 - 2 Celtic 24.07.10. Siena 2 - 3 Celtic 02.08.10. Celtic 2 - 1 Iverness CT 05.08.10. Celtic 2 - 0 Sunderland Na początek postanowiłem zmierzyć się ze spadkowiczami, na moim stadionie zawitał Hamilton. Przeważałem przez całe spotkanie, jednak dopiero w 88. minucie zwycięstwo zagwarantował mi Milevskyi Po tym małym teście z krajowym rywalem udałem się do Włoch, aby tam szukać formy z zespołami z Serie A. Na pierwszy ogień pojechaliśmy do Rzymu by zmierzyć się z tamtejszym Lazio. Zagraliśmy ładnie, ale strzeliliśmy o 1. bramkę mniej i byliśmy zmuszeni uznać wyższość gospodarzy. W następnym meczu zawitałem na San Siro, aby zmierzyć się z finalistą Ligi Mistrzów. Mimo porażki mogę być dumny z postawy moich zawodników, zagrali ładny futbol i nawet przez krótki okres byli na prowadzeniu. Może gdym nie eksperymentował i zdecydował się na podstawową jedenastkę, może gdym chociaż postawił na Boruca w bramce? Kto to wie? Mimo to mecz udany. Po dwóch silnych rywala czas przyszedł na kogoś słabszego, idealnym kandydatem wydała się Siena. Która odniosła porażkę, ale niemało zamieszał pod moja bramką. Po powrocie do domu, krótkim odpoczynku, zagrałem z drużyną która zajęła 2. miejsce w 1. lidze. Jak widać wygrałem i tylko głupi faul McDonalda w polu karnym zdecydował, że do 1. 3. dni przed startem sezonu na Celtic Parku zawitał Sunderland, 9. drużyna Angielskiej Ekstraklasy. Przez cały mecz przeważałem co przyniosło zamierzony efekt. W czasie rozgrywania sparingów przed sezonowych zajmowałem się również transferami. Poza pożegnaniem kilkunastu graczy na zasadzie wolnego transferu, pozbyłem się Łukasza Załuski, który zasilił szeregi Valencii za 400 tysięcy. Innym graczem który wyruszył w świat jest Samaras, który został sprzedany do FC Kopenhagi za 1,2 miliona. Za to McCourt odszedł do Birmingham za 950 tysięcy, w to samo miejsce trafił Niall McGinn za kwotę 300 tysięcy. 18. letni Marsden również postanowił szukać sił w Anglii, odszedł za 120 tysięcy do Crystal Palce. Zheng Zhi za to wybrał się do Szwajcarii, racząc występami kibiców Zuricha, za przyzwoitą kwotę 750 tysięcy. Fortune za to został po raz kolejny wypożyczony, tym razem do Bordeaux za 230 tysięcy. Ja w tym czasie zakupiłem McArthur, który był u mnie na wypożyczeniu i miał klauzurę w wysokości 1. miliona. Oprócz tego pozyskałem w zastępstwo za Załuskę Rumuńskiego bramkarza Pantilimona za kwotę 1,3 miliona z Timisoara. Oprócz tego w klubie powitałem francuskiego pomocnika Gueye. Zawitał on w klubie z Lazio za niemałą kwotę 2,8 miliona.
  13. K.M.

    Islands of Peace

    W Mariehamn ewentualnie będę w ramach rekreacji . Ale i tak dzięki za radę, kto wiem może kiedyś skorzystam...
  14. K.M.

    Szkocja w Europie.

    W ostatnim meczu sezony na niczyim terenie miałem zmierzyć się o zwycięstwo w ramach Pucharu Szkocji. Moim przeciwnikiem był odwieczny wróg - Rangersi. Moi zawodnicy od początku ruszyli do ataku, jednak zgodnie z moimi poleceniami nie był to atak szaleńczy, atak w którym każdy brał atak. Były to ataki powolne, budowane z rozwagą i myślą o tym aby nie stracić głupiej bramki. W pierwszej połowie nie przyniosło to zamierzonego efektu i remisowałem 0-0. Druga zaczęła się podobnie, kilka razy rywale pokusili się na kontrataki. Jednak świetnie spisywała się para obrońców Caldwell - McManus (powołany w zastępstwie za zawieszonego Loovensa) oraz bramkarz, Artur Boruc. Kiedy wydawało się że konieczne będzie rozegranie dogrywki moi podopieczni rozegrali świetnie kontrę po rożnym. Milevskyi wraz z McDonaldem wymieniali ze sobą podania skutecznie myląc obrońców Rangersów. Ostatnim podaniem popisał się Australijczyk ściągając na siebie defensorów i uwagę samego golkipera podał do niekrytego Ukrainca, który strzelił praktycznie do pustej bramki. Wynik utrzymał się do końca. Oznacza to 3. trofeum Celticu pod moja wodzą! Rangers 0 - 1 Celtic
  15. K.M.

    Islands of Peace

    Bardzo fajnie opowiadanie. Gratulacje sukcesu w Japonii! PS Prawdopodobnie będę w Mariehamn :> .
  16. K.M.

    Szkocja w Europie.

    Na Milevskyiego zdecydowałem się ponieważ w pierwszym moim zapisie w FM10, w czwartym sezonie kupiłem go do Juventusu. Za kwotę 48. milionów z Romy. Dwa lata z rzędu został królem strzelców . W Celticu też spisuje się wybornie, ma średnią prawie 1 gol na mecz! Moi trenerzy dają mu 4.5-5 gwiazdek! _______________________________________________________________________ W następnym meczu czekał mnie spotkanie derbowe z Rangersami na Ibrox Park. Mecz nie zaczął się najlepiej bo w 20. minucie McGeady doznał drobnej kontuzji, która nie umożliwiała mu kontynuacji meczu. Bramki padły dopiero w drugiej połowie, strzelaninę rozpoczął Naismith, który wykorzystał rzut karny sprokurowany przez McDonalda. Chwilę później bramkę wyrównującą zdobył Samras, który chwilę wcześniej zastąpił obrońce i został przesunięty do ataku. W 75. minucie stadion znów oszalał, tym razem Boyd ładnym lobem pokonał Króla Artura. Kiedy zwycięstwo gospodarzy wydawało się już nieuniknione do remisu doprowadził Samaras, który dostał świetną piłkę między obrońców od Arfield. Ażeby tego było mało w ostatniej minucie doliczonego czasu gry zdobyłem gola. Stało się to za sprawą McDonalda, który lekko podbił piłkę do strzelca 2. goli, ten uderzył szczupakiem i... trafił w słupek. Na moje szczęście piłka odbiła się tak że trafiła pod nogi Ukrainca, Milevskyiego. Ten musiał jedynie wturlać piłkę do pustej bramki. Rangers 2 - 3 Celtic 8. maja grałem z Dundee Utd. Po ciekawym meczu w poprzedniej kolejce kibice mojego zespołu mogli przysypiać na tym meczu. Mecz był słaby, a piłki co chwila lądowały w dłoniach bramkarzy lub na autach. Kibice prawdopodobnie rozbudzili się jedynie w 33. minucie, gdy Artrem Milevskyi wykorzystał rzut karny. Celtic 1 - 0 Dundee Utd. W ostatnim meczu ligowym tego sezonu zostałem podjęty przez Aberdeen. Mecz nie zaczął się najlepiej bo już w 19. minucie straciłem gola. Piękną bramkę zdobył Maguire, który przymierzył prosto w okienko z za pola karnego. Kwadrans później ten sam zawodnik wykorzystał fakt że Boruc minął się z piłką i praktycznie do pustej bramki oddał strzał. W 6. minucie drugich 45. minut Paton zdobył strzelił gola po szybkim kontrataku. 20.-kilka minut później Aluko dostał piłkę w pole karne, a jako że był nie kryty bez problemu strzelił gola. Ja odpowiedziałem raz. W 85. minucie gola zdobył McDonald. Aberdeen 4 -1 Celtic W finale Ligi Europejskiej Lyon pokonał Everton 2-0.
  17. K.M.

    Szkocja w Europie.

    W następnym meczu zostałem podjęty przez Hibernian w meczu półfinałowym Pucharu Szkocji. Od samego początku mocno napierałem na rywali. Moi podopieczni próbowali różnych kombinacji i strzałów z daleka. Efekt to przyniosło w 21. minucie. Wtedy to McGeady dobił piłkę, którą odbił bramkarz w bok po strzale McArthur. Chwilę później do siatki trafił Milevskyi. Zanim piłka znalazła się w siatce, reprezentant Ukrainy okiwał dwóch graczy i kopnął piłkę po ziemi na długi słupek. Niedługo musiałem też czekać na trzecią bramką, strzelcem był McDonald, który uderzył ładnym półwolejem z przed pola karnego. Jeszcze przed przerwą Australijczyk dorzucił drugie trafienie. Dostał on ładą, płaską piłkę od McGeady i pewnie uderzył nie dając szans bramkarzowi. W 59. minucie dorzuciliśmy jeszcze jedną bramkę, strzelcem był Milevskyi, który dostał piłkę, wpadł w pole karne i strzelił na bramkę. Gospodarze odpowiedzieli raz w 86. minucie, kiedy zdobyli gola uderzeniem z przed pola karnego. Hibernian 1 - 5 Celtic 28. kwietnia podejmował Falkrik. Mecz nie zaczął się najlepiej, bo już w 2. minucie straciłem bramkę. Strzelcem był Sludden, który uderzył głową. Spotkanie i po tym wydarzeniu nie szło nam najlepiej, czego dowodem jest sytuacja z 31. minuty, kiedy McDonald podawał do obrońcy, niestety na tyle niecelnie że napastnik gospodarzy przejął piłkę i strzelił. Odpowiedział na to chwilę później sam winowajca - McDonald. Wykorzystał on dobre dogranie McGeady w centrum pola karnego, gdzie wpadł i uderzył nogą z pierwszej piłki. W 53. minucie zaistniał Loovens, ale niezbyt korzystnie otrzymał on czerwoną kartkę za drugą żółtą w tym meczu. Mimo gry w dziesięciu kwadrans później doprowadziłem do remisu, strzelił Milevskyi głową po dośrodkowaniu Maloney. Późniejsze próby w tym meczu nie przynosiły niestety efektu i mecz zakończył się remisem po niezłej grze. Falkrik 2 - 2 Celtic W następnym meczu podejmowałem Kilmarnock. Gra szła jak krew z nosa, zarówno mnie jak i gościom. Mimo tego udało mi się wyjść na prowadzenie w 62. minucie gdy do bramki trafił świetny McDonald. Tym razem doszedł do piłki wybijanej przez Boruca, minął bramkarza i strzelił. Przyjezdnym udało się uciszyć trybuny w 84. minucie. Wtedy to Kyle doprowadził do remisu. Gdy wydawało się, że tak skończy się ten mecz, McDonald zdobył bramkę wolejem po dośrodkowaniu Musuna. Celtic 2 - 1 Kilmarnock
  18. K.M.

    Szkocja w Europie.

    W 32. kolejce byłem przyjmowany przez 10. zespół ligi - Hibernian. Mecz nie układał się po naszej myśli. Mieliśmy problem ze skonstruowaniem akcji, a pojedyncze próby rozbijały się o linie defensywy. Gospodarzom również gra w ataku się nie kleiła. Mimo wszystko udało im się zdobyć jedyną bramkę w meczu. W 38. minucie jeden graczy dobił piłkę po ładnej obronie Artura Boruca. Hibernian 1 - 0 Celtic W ostatnim meczu przed podziałem ligi (po 33. kolejka liga dzieli się na dwie grupy [1-6 z miejsc; 6-12] i każdy gra tam z każdym jeden mecz) grałem z Motherwell na Celtic Park. Pierwsza połowa nie przyniosła bramek. Wreszcie w 50. minucie wyszedłem na prowadzenie. Milevskyi dostał piłkę od Flood ponad obrońcami podczas kontrataku, a Ukrainiec zdobył gola celowanym strzałem. Kilkanaście minut później goście doprowadzili do wyrównania, jeden z graczy wbił piłkę główką po rzucie rożnym. Milevskyi odpowiedział błyskawicznie, również uderzeniem głową po dośrodkowaniu niezawodnego Maloney. Chwilę później Milevskyi zdobył ostatnią swoją bramkę w tym meczu i ostatnią bramkę w całym meczu. Dostał on doskonałe podanie od McDonalda, który ściągnął na siebie uwagę obrońców. Rangersi ponieśli porażkę oznacza to że zdobyłem mistrzostwo! Celtic mistrzem! Na 5. kolejek przed końcem! Celtic 3 - 1 Motherwell
  19. K.M.

    Szkocja w Europie.

    W następnym meczu przyszło mi się zmierzyć z St. Johanstone, uczestnikiem finału Pucharu Ligi. Na prowadzenie wyprowadził mnie McDonald w 18. minucie. Wykorzystał on fakt że bramkarz na tyle niefortunnie obronił strzał Milevskyiego, że piłka znalazła się pod jego nogami. Sytuacja meczowa zmieniła się w 31. minucie, Brown otrzymał drugą żółtą kartkę, a w konsekwencji czerwoną. Mimo gry w przewadze goście bardzo długo nie mogli doprowadzić do wyrównania. Udało się to Samuelowi, pokonał on Boruca strzałem z główki. Przed remisem uratowała mnie głupota gości, gdyż w 85. minucie w polu karnym został powalony McDonald. Karnego na bramkę zamienił Brown. Celtic 2 - 1 St. Johanstone 27. marca podejmowałem Kilmarnock. Jako zdecydowany faworyt naturalnie. Ten fakt potwierdził już w 3. minucie świetny Milevskyi. Przejął on piłkę od zdezorientowanego obrońcy, popędził na bramkę i uderzył obok bramkarza. Minęło 15. minut od tego wydarzenia, gdy Loovens zaserwował brutalny faul na graczu gości w środku pola. Za głupotę przypłacił natychmiastową czerwoną kartką. Fakt gry w 10. został wykorzystany przez Kyle na początku drugiej połowy, nikt go nie pokrył i mógł zdobyć bramkę pewnym strzałem. Kilkanaście minut później Milevskyi zdobył drugą swoją bramkę. Tym razem przyjął piłkę będąc tyłem do bramki, odwrócił się i popisał pięknym strzałem do siatki. Już kilka kroków do mistrzostwa... Celtic 2 - 1 Kilmarnock Po kilku meczach na własnym stadionie mogłem odetchnąć na mniejszym stadionie w pojedynku z St. Mirren. Mecz zaczął się bardzo dobrze, bo już w 2. minucie objąłem prowadzenie. Strzelcem był Milevskyi, który otrzymał świetne podanie, przez całe boisko, ponad obrońcami od Hinkle. Chwilę później los się trochę odwrócił, ponieważ McAtrhur nabawił się kontuzji, został wykluczony na 2. tygodnie. Jeszcze bardziej los odwrócił się w 37. minucie, gdy Brown przejął piłkę od napastnika gospodarzy i podał do bramkarza, tak niecelnie że piłka znalazła się w siatce. W 69. minucie los się zrewanżował, piłkarz gości dostał drugą żółtą kartkę. Nawet gry w przewadze nie potrafiłem wykorzystać. Ale chyba remis mi nie zaszkodzi. St. Mirren 1 - 1 Celtic
  20. K.M.

    Szkocja w Europie.

    Debrecen, zastanawiałem się jeszcze nad Dundee Utd, ale stwierdziłem że chce coś osiągnąć w Europie i nie czekać na to 10-15 lat. _______________________________________________________________________ 10. marca powtarzałem mecz ćwierćfinałowy. Zaczął się on bardzo dobrze bo już w 7. minucie objąłem prowadzenie. Gola główką zdobył Loovens po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Kilkanaście minut później McDonald znalazł się sam na sam z bramkarzem, jednak tuż przed polem karnym został powstrzymany przez Thomasona wślizgiem między nogi. Gracz Hearts za to brutalne zagranie otrzymał czerwoną kartkę. Fakt gry w przewadze moi podopieczni wykorzystali w 35. minucie. Gdy Misun dograł idealnie na główkę wchodzącego w pole karne Skuletica. Jeszcze przed przerwą Brown podwyższył wynik przepięknym strzałem sprzed pola karnego. W drugiej połowie nadal miałem przewagę, jednak gra się uspokoiła, ale nie na tyle abym nie zdobył gola. Tak się zdarzyło już w samej końcówce, gdy mój najlepszy strzelce, McDonald przymierzył w okienko z rzutu wolnego. Strzelec ostatniego gola ujrzał w tym meczu jeszcze czerwoną kartkę, co oznaczało że nie wystąpi w finale Pucharu Ligi. Zaś w półfinale Pucharu Szkocji zagram z Hibernian. Hearts 0 - 4 Celtic Kilka dni później grałem mecz finałowy Pucharu Ligi. Mimo braku McDonalda, szybko udało mi się zdobyć bramkę. W 11. minucie Artrem Milevskyi doszedł do długiej piłki, minął obrońcę i strzelił obok bramkarza. Ten sam zawodnik trafił w 13. minucie drugiej połowy. Tym razem wykorzystał on nieprawdopodobne podanie, bo 55-metrowe, od Misuna. 10. minut później reprezentant Ukrainy strzelił swoją 3. bramkę w tym meczu. Zawdzięcza on tą bramkę Brownowi, który go dostrzegł niekrytego na linii pola karnego. Pierwsze trofeum w kieszeni! Celtic 3 - 0 St. Johstone
  21. K.M.

    Szkocja w Europie.

    Po meczu we Włoszech czekało mnie starcie z Rangersami, którzy wskoczyli w ostatniej kolejce na fotel vicelidera. Co więcej McDonald nie mógł wystąpić w tym meczu przez drobną kontuzję której nabawił się w czasie podbojów Europy. Zaczęło się dobrze bo w 20. minucie objąłem prowadzenie. Milevskyi zdobył przepięknego gola strzałem z pierwszej piłki z przed pola karnego. Kilkanaście minut później gospodarze doprowadzili do wyrównania. Tuż przed przerwą na nowo wyszedłem na prowadzenie, tym razem Samaras strzelił główką gola po dośrodkowaniu Maloney z wolnego. W 61. Milevskyi zdobył kolejną bramkę tym razem przejął piłkę bramkarzowi i strzelił na pustą bramkę. Rangersi odpowiedzieli jeszcze raz tuż przed końcem. Naismith został niepokryty przy wolnym i bezproblemowo mógł zdobyć bramkę mocnym strzałem. To zwycięstwo daje mi 16. punktów przewagi... Rangers 2 - 3 Celtic Pierwszym meczem rozegranym przez mnie w marcu było wyjazdowe spotkanie z Falkrik. Atakowałem co przyniosło efekt w 23. minucie. Wtedy to McArthur wbił piłkę do bramki główką po dośrodkowaniu z rzutu rożnego w wykonaniu Maloney. Chwilę później Milevskyi podwyższył wynik. Przejął on piłkę zdezorientowanemu obrońcy popędził na bramkę i huknął na długi słupek nie dając większych szans polskiemu bramkarzowi gospodarzy. Ja cały czas napierałem, ale nic więcej z tego nie wynikło. Falkrik 0 - 2 Celtic Po lidze Puchar Szkocji, konkretnie starcie z Hearts w ćwierćfinale tych rozgrywek. Mecz całkowicie bez historii z dwoma przebłyskami. Najpierw w 50. minucie gdy bramkę dla gości zdobył Glen. I 7. minut później gdy Mizuno wyrówna. Taki wynik oznacza rewanż. Celtic 1 - 1 Hearts
  22. K.M.

    Szkocja w Europie.

    Po zmaganiu się z viceliderem zawitał na Celtic Park zespół ze stolicy Włochy. Podejmowałem Romę w ramach Ligi Europejskiej. Już w 14. minucie Pizarro stanął przed szansą wyjścia na prowadzenie, jednak niezawodny Król Artur wybronił strzał z rzutu karnego. Zrobiło mi się gorąco, aby tego było mało goście dalej napierali. Piłka drogę do siatki znalazł jednak dopiero na początku drugiej połowy. Gol nie mógł być zaliczony, strzelec był na spalonym. Roma mimo tych niepowodzeń nie ustępowała, napierała z całą siłą. Strzeliła w 82. minucie. Znów spalony, ten sam przepis uratował mnie jeszcze raz tuż przed końcem. Udało się zremisować. Celtic 0 - 0 Roma Między meczami Ligi Europejskiej gościłem Dundee Utd. Pierwsza bramka padła w 40. minucie. Piłka wpadła do bramki odbijając się od jednego z obrońców do bramki po strzale McDonalda, gol samobójczy. Następna bramka padła w doliczonym czasie pierwszej połowy. Wtedy to McGeady podał piłkę między obrońców do McDonalda, tenże gracz jako że nie zwykł marnować sytuacji sam na sam zdobył bramkę. W drugiej połowie również atakowałem, ale do bramki trafiłem dopiero w końcówce spotkania. Gdy McDonald wykorzystał idealne dośrodkowanie pod nogi autorstwa McGeady. Celtic 3 - 0 Dundee Utd 24. lutego rozgrywałem mecz rewanżowy z Romą, tym razem to ja wybrałem się w długą podróż. Zdecydowałem się na bardzo defensywne ustawienie, z 5. obrońcami, 2. defensywnymi pomocnikami, skrzydłowymi i samotnym McDonaldem w ataku. Mimo takiego ustawienia w 12. minucie nie uchroniłem się przed stratą bramki. Wtedy to Totti zdecydował się na strzał z 20-kilku metrów, pech chciał że piłka poszybowała prosto w okno nie dając szans bramkarzowi. W 43. minucie straciłem kolejnego gola, tym razem Juan skierował piłkę do siatki po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. To mnie rozzłościło, ale stać było mnie na jedną odpowiedź. W 55. minucie Smaras, wprowadzony w przerwie ściągnął uwagę obrońców i podał idealnie do niekrytego McDonalda, który pewnie zdobył bramkę. Wcześnie żegnam się z Europą... Roma 2 - 1 Celtic
  23. K.M.

    Szkocja w Europie.

    McGeady gra u mnie zazwyczaj na skrzydle, zdarza mi się go przesuwać do środka podczas meczu, gdy sytuacja nie jest za ciekawa i kombinuje z taktyką :> . _______________________________________________________________________ 7. lutego grałem mecz w ramach Pucharu Szkocji. Na własnym stadionie podejmowałem Kilmarnock, zespół według prognoz mediów skazany na porażkę. Goście nie przejmowali się tym faktem i już w 4. minucie objęli prowadzenie. Jan Mucha został pokonany ni dośrodkowanie ni strzałem, piłka po prostu wpadła mu za kołnierz. Niecałe 10. minut później Kyle idealnie odnalazł się w sytuacji sam na sam pokonując mojego bramkarza. Odpowiedziałem w 34. minucie. McDonald skierował piłkę do siatki półwolejem po dośrodkowaniu bocznego obrońcy. Chwilę później ten sam gracz doprowadził do wyrównania, tym razem Australijczyk zdecydował się na strzał z daleka, piłka wylądował idealnie przy słupku. Również na prowadzenie nie musiałem długo czekać bo w 47. minucie Artrem Milevskyi wyprowadził mój zespół na prowadzenie. Był to zdecydowanie korzystny wynik, więc spokojnie doholowałem go do końca. Zgubiłem jedynie jednego gracza przy tym, mianowicie młodziutki Towell ujrzał w 76. minucie czerwony kartonik. Celtic 3 - 2 Kilmarnock Przed kolejnym meczem na ławkę odesłałem takie nazwiska jak Boruc, Caldwell, Maloney, McGeady, Misun i Hinkel. Mimo że tak licznie wyludnił się mój skład już w 14. zdobyłem bramkę, strzelcem był niezawodny McDonald. Wykorzystał on piłkę posłaną między obrońców od jednego z graczy i pewnie huknął na bramkę nie dając szans golkiperowi. Kilkanaście minut później było już 2-0. Milevskyi otrzymał podanie ponad obrońcami, minął bramkarza i zdobył cenną bramkę. Cały czas przeważałem, co w 67. minucie potwierdził po raz wtóry mój najlepszy strzelec. Tym razem wykorzystał on fakt że strzał Milevskyiego odbił się od obrońcy i trafił pod jego nogi. Jako że McDonald nie zwykł marnować takich sytuacji... Celtic 3 - 0 Hearts Najlepsi z najlepszych, tylko takich graczy powołałem na mecz 14 lutego. Było to spowodowane tym że byłem podejmowany przez Aberdeen, vicelidera Szkockiej Ligi, zwycięstwo pozwalało uciec mi na aż 12. punktów, porażka niwelowała prowadzenie do 6. Jasne więc było że walczymy o zwycięstwo, zwycięstwo które bardzo przybliżało mi mistrzostwo. Poszło nadspodziewanie łatwo. Już w 26. minucie wyszedłem na prowadzenie, McDonald zdobył gola główką po dośrodkowaniu McGeady. 10. minut później zdobyłem kolejnego gola. Tym razem ta sztuka udała się środkowemu obrońcy, który wbił piłkę nogą po dośrodkowaniu z rzutu wolnego. Gospodarze odpowiedzieli w 51. minucie. Miller wpadł w tedy między obrońców i oddał strzał na długi słupek. Już w ostatnich minutach potwierdziłem swoją dominację. McDonald po raz drugi w tym meczu skierował piłkę do siatki, po raz drugi uczynił to głową, nawet asystujący był ten sam. Zdobyłem chyba najcenniejsze punkty! Aberdeen 1 - 3 Celtic
  24. K.M.

    Szkocja w Europie.

    McGeady? Bardzo dobry zawodnik przez długi czas zdecydowany lider pomocy ostatnio zdetronizowany przez Maloney. Mimo tej degradacji bardzo go polecam. I jeszcze jego aktualny profil. _______________________________________________________________________ Jeszcze przed kolejnym meczem ligowym do drużyny dołączył Scott Arfield za kwotę 1,7 miliona. W następnym spotkaniu byłem podejmowany przez przedostatnią drużynę - Hamilton. Mecz zacząłem od mocnego uderzenia w 14. minucie, gdy Maloney zdobył bramkę. Tylko 4. minuty czekałem na kolejną, tym razem strzelcem był Caldwell, który pokonał bramkarza gości z jedenastu metrów. Rywale odpowiedzieli w doliczonym czasie gry gdy McAllister popisał się przepięknym golem z rzutu wolnego, piłka trafiła w samo okienko. Ażeby było ciekawiej zaraz po początku drugiej połowy z boiska wyleciał Flood, który otrzymał 2 żółtą kartkę w konsekwencji czerwoną. Mimo gry w 10. niedługo później zdobyłem bramkę, strzelcem był McDonald, który na gola zamienił rzut karny sprokurowany przez McAllister-a. Gola kontaktowego zdobył Serb, były gracz polskiego Lecha, Djurdjevic. Wykorzystał on dośrodkowanie Newtona po długim rajdzie wzdłuż linii bocznej. Wszelkie marzenia gospodarzy o jakiekolwiek zdobyczy punktowej w 72. minucie rozwiał Australijczyk, Scott McDonald, który strzelił gola głową po dośrodkowaniu Maloney. Hamilton 2 - 4 Celtic James McArthur przybył do Glasgow w ramach wypożyczenia za kwotę 650 tysięcy oraz 1. milion za ewentualny transfer. Chłopka wydaje się sensowny i utalentowany, ale zobaczymy co z tego wyjdzie. Na początek lutego zawitał na moim stadionie zespół Hibernian w ramach ligi. Mecz zaczął się od mocnego uderzenia, gdyż już w 2. minucie objąłem prowadzenie. Strzelcem był McDonald, który przedarł się między dwoma obrońcami i huknął na bramkę. Ten gol tylko zachęcił moich graczy do ataków, jeden z nich wymusił na bramkarzu gości błąd po którym padła bramka. Tenże golkiper niefortunnie wybił piłkę po dośrodkowaniu Maloney, futbolówka znalazła się pod nogami strzelca pierwszego gola. Nie minęła chwila a już Australijczyk mógł cieszyć się z kolejnego. Moje dwubramkowe prowadzenie znacznie ostudziło zapał graczy, zarówno moich jak i Hibernian. Tak było aż do 83. minuty gdy McDonald miał prawo cieszyć się z hattricka, wykorzystał on fakt że bramkarz drużyny przyjezdnej za daleko wypuścił sobie piłkę. Celtic 3 - 0 Hibernian
×
×
  • Dodaj nową pozycję...