Skocz do zawartości

Fenomen vs. 11.2.1 - pierwsze starcie


Fenomen

Rekomendowane odpowiedzi

Październik 2022:

 

Rozgrywki:

 

Towarzyskie:

 

Premiership:

 

7/38, 01.10.2022, Bristol City – Blackburn, 1:2 (Pourcelot, Sandberg)

8/38, 15.10.2022, Blackburn – West Ham, 2:0 (N’Zonzi, Pourcelot)

9/38, 22.10.2022, Middlesbrough – Blackburn, 2:0

10/38, 29.10.2022, Blackburn – Aston Villa, 1:0 (Biglia)

 

Carling Cup:

 

4 runda, Blackburn – Stoke, 0:0, k.2-3

 

Liga Mistrzów:

 

3/6, 19.10.2022, Blackburn – Zeljeznicar, 2:1 (Pourcelot, Moreno)

 

Tabela ligowa:

 

1. Blackburn,      10 9 0 1 22 9 +13 27
2. Liverpool,      10 8 1 1 22 2 +20 25
3. Manchester City, 10 8 1 1 19 4 +15 25

 

 

Dopiero w dziewiątej kolejce ligowej przegraliśmy po raz pierwszy mecz ligowy w tym sezonie. Zaczęliśmy jednak ten miesiąc od pokonania Bristol City, które zawsze na Ashton Gate jest niewygodnym dla nas rywalem. W następnym spotkaniu pokonaliśmy u siebie West Ham, biorąc rewanż za wyeliminowanie nas z obu krajowych pucharów w poprzednim sezonie i dopiero potem nastąpiła ta pierwsza porażka. Co ciekawe jednak, nie była to porażka z żadnym z kandydatów do mistrzostwa, a przeciętnym Middlesbrough. Najważniejsze, że szybko się pozbieraliśmy po tej porażce i w meczu z Aston Villą udało się zdobyć komplet punktów, który zapewnił nam utrzymanie się na pozycji lidera Premiership.

 

Niestety spacerek w Pucharze Ligi wcale takim spacerkiem się nie okazał. Dość niespodziewanie grające klasę rozgrywkową niżej Stoke wyeliminowało nas z Carling Cup, lepiej prezentując się w rzutach karnych. Konkurs jedenastek to zawsze loteria, ale prawda jest taka, że wcześniej powinniśmy byli rozstrzygnąć losy tego meczu w czasie regulaminowym albo chociaż w dogrywce.

 

W jedynym meczu Ligi Mistrzów, jaki był rozgrywany w październiku, pokonaliśmy Zeljeznicar, chociaż nie był to dla nas tak łatwy mecz, jak można było przypuszczać. Najważniejsze jednak, że uciekamy Werderowi Brema, który zgubił punkty w meczu z Realem, dzięki czemu nasze szanse na awans zasadniczo rosną.

Odnośnik do komentarza

Listopad 2022:

 

Rozgrywki:

 

Towarzyskie:

 

Premiership:

 

11/38, 05.11.2022, Wolves – Blackburn, 0:2 (Pourcelot, Moreno)

12/38, 09.11.2022, Blackburn - Burnley, 7:0 (Bertrand, Pourcelot, Moreno, Kalas, Russo x2, Griffiths)

13/38, 13.11.2022, Liverpool – Blackburn, 2:1 (Moreno)

14/38, 19.11.2022, Blackburn – Chelsea, 2:2 (Levesque, Kalas)

15/38, 26.11.2022, Arsenal – Blackburn, 3:0

 

Liga Mistrzów:

 

4/6, 01.11.2022, Zeljeznicar – Blackburn, 2:3 (Sandberg, Moreno, Kalas)

5/6, 23.11.2022, Blackburn – Real Madryt, 0:1

 

Tabela ligowa:

 

3. Arsenal,	15 11 1 3 34 12 +22 34
4. Blackburn,   15 11 1 3 34 16 +18 34
5. Aston Villa, 15 8 3 4 22 11 +11 27

 

 

Listopad to miesiąc olbrzymich wahań naszej formy. Z jednej strony dobrze rozpoczęliśmy ten miesiąc, pokonując najpierw Wolves (jeden z najbardziej nielubianych przez nas rywali), a potem efektownie rozbiliśmy beniaminka z Burnley, wbijając mu siedem goli i ustanawiając pzy tym nowy rekord klubu. Co ciekawe, w tym meczu bramki strzelało aż sześciu różnych piłkarzy. Potem jednak przyszły dla nas bardzo trudne czasy dla Blackburn. Przegraliśmy mecz na szczycie z Liverpoolem, potem ledwie zremisowaliśmy z Chelsea (chociaż to i tak dobry wynik biorąc pod uwagę, że do 90. minuty jeszcze przegrywaliśmy), a w ostatnim meczu listopada nie byliśmy równorzędnym rywalem dla innej drużyny z Londynu – Arsenalu i gładko przegraliśmy. Ta seria trzech meczów bez zwycięstwa zepchnęła nas na czwarte miejsce w ligowej tabeli, ale jeszcze nie tracimy szans na walkę o mistrzostwo. Szkoda tylko, że z najlepszymi nie potrafimy nawiązać równorzędnej walki. Jedyna nadzieja w tym, że w meczach z przeciętniakami nie będziemy tracić punktów i liczyć na taki obrót spraw kandydatów do mistrzostwa.

 

W Lidze Mistrzów zapewniliśmy sobie już po czwartym meczu awans do dalszej fazy, pokonując w spotkaniu rewanżowym Zeljeznicar, choć znów nie było to dla nas łatwe spotkanie. Ale podobnie jak w listopadzie, teraz też Werder Brema nie dał rady Realowi, co pozwoliło nam zapewnić sobie ów awans. W piątym meczu co prawda przegraliśmy z Realem Madryt, ale nie miało to dla nas już takiego znaczenia.

Odnośnik do komentarza

Grudzień 2022:

 

Rozgrywki:

 

Towarzyskie:

 

Premiership:

 

16/38, 03.12.2022, Blackburn – Manchester City, 1:1 (Levesque)

17/38, 10.12.2022, Norwich – Blackburn, 0:4 (Russo x3, Moreno)

18/38, 17.12.2022, Blackburn – Sheffield United, 3:0 (Russo x2, Tomkins)

19/38, 21.12.2022, Swansea – Blackburn, 1:2 (Russo x2)

20/38, 28.12.2022, West Bromwich – Blackburn, 2:2 (Moreno, Russo)

 

Liga Mistrzów:

 

6/6, 06.12.2022, Werder Brema – Blackburn, 1:1 (Pourcelot)

 

FA Cup:

 

3 runda, 31.12.2022, Blackburn – Northampton, 1:0 (Biglia)

 

Tabela ligowa:

 

1. Manchester City, 20 16 3 1 47 9 +38 51
2. Liverpool, 	21 16 1 4 40 13 +27 49
3. Blackburn, 	20 14 3 3 46 23 +23 45

 

 

Na zakończenie starego roku, lepsza forma w rozgrywkach ligowych pozwoliła nam nadrobić nieco dystansu utraconego w poprzednim miesiącu. Chociaż miesiąc zaczął się od podziału punktów z Manchesterem City, przez co nie udało nam się zbliżyć do lidera i zakończył się remisem z West Bromwich, to pomiędzy tymi spotkaniami udało nam się wygrać trzy mecze ligowe, z Norwich, Sheffield United oraz Swansea. Jak widać, dwa z tych trzech meczów to były pojedynki z beniaminkami. Ważne, że udało się te mecze wygrać, dzięki temu odbudowaliśmy formę i morale zespołu.

 

W ostatnim meczu fazy grupowej Ligi Mistrzów zremisowaliśmy na wyjeździe z Werderem Brema, pieczętując tym samym nasz awans do dalszej fazy. W 1/8 finału zagramy z Zenitem Sankt Petersburg. Nie jest to może najwygodniejszy rywal, ale na pewno mogliśmy trafić dużo gorzej..

 

Na rozpoczęcie rozgrywek Pucharu Anglii pokonaliśmy jeszcze w grudniu (co nigdy wcześniej mi się nie spotkało, żeby mecz 3 rundy FA Cup grać w ostatnim miesiącu roku) Northampton po golu Biglii, który, chociaż już nie daje rady kondycyjnie, jeszcze dużo pozytywnego wnosi w naszą grę.

Odnośnik do komentarza

Styczeń 2023:

 

Rozgrywki:

 

Towarzyskie:

 

Premiership:

 

21/38, 04.01.2023, Blackburn – Everton, 0:0

22/38, 07.01.2023, Fulham – Blackburn, 5:2 (Kalas, Moreno)

23/38, 11.01.2023, Blackburn – Bolton, 3:1 (Russo, Moreno, Bertrand)

24/38, 16.01.2023, Blackburn – Tottenham, 0:0

25/38, 22.01.2023, Manchester United – Blackburn, 3:0

 

FA Cup:

 

4 runda, 29.01.2022, Blackburn – Plymouth, 2:0 (Pourcelot x2)

 

Tabela ligowa:

 

3. Arsenal,   25 16 2 7 49 24 +25 50
4. Blackburn, 25 15 5 5 51 32 +19 50
5. Everton,   24 14 5 5 48 22 +26 47

 

 

Styczeń, rozpoczynający nowy rok, był dla nas miesiącem bardzo intensywnym, ale też przede wszystkim nieudanym. Rozpoczęliśmy zmagania ligowe od zaledwie remisu wywalczonego w starciu z Evertonem przed własną publicznością. Potem jednak wydarzyła się rzecz, której nie da się normalnie racjonalnie wytłumaczyć. Bo jak usprawiedliwić bolesne lanie, które zafundowali nam piłkarze przeciętnego przecież Fulham? Na szczęście szybko się pozbieraliśmy i już w kolejnym spotkaniu pokonaliśmy Bolton. Zwyżka formy w meczu z Boltonem była chyba tylko jednorazowym wybrykiem, bo w kolejnych dwóch spotkaniach nie dość, że nie udało się wygrać, to jeszcze nie strzeliliśmy choćby jednej bramki. O ile w meczu z broniącym się przed spadkiem Tottenhamem wystarczyło to do odniesienia remisu, o tyle Manchester United na Old Trafford w pełni wykorzystał naszą niemoc i boleśnie nas zlał.

 

Jedynym pozytywem na koniec tego miesiąca jest zwycięstwo nad Plymouth w meczu 4 rundy Pucharu Anglii.

Odnośnik do komentarza

Luty 2023:

 

Rozgrywki:

 

Towarzyskie:

 

Premiership:

 

26/38, 01.02.2023, Blackburn – Bristol City, 1:0 (Russo)

27/38, 04.02.2023, West Ham – Blackburn, 3:2 (Parra, Russo)

28/38, 11.02.2023, Blackburn – Middlesbrough, 2:1 (N’Zonzi, Russo)

29/38, 25.02.2023, Aston Villa – Blackburn, 3:1 (Griffiths)

 

FA Cup:

 

5 runda, 18.02.2023, Blackburn – Newcastle, 6:0 (Griffiths, Levesque, Moreno x3, Clarke)

 

Liga Mistrzów:

 

1/8 finału, 1 mecz, 22.02.2023, Blackburn – Zenit Sankt Petersburg, 4:0 (Biglia, Russo, Bertrand, Ciumacenco

 

Tabela ligowa:

 

1. Manchester City, 28 21 4 3 59 15 +44
2. Liverpool,    28 19 3 6 54 23 +41 60
3. Blackburn,	29 17 5 7 57 39 +18 56

 

 

Coraz wyraźniej widać, że gran a wielu frontach kosztuje nas coraz więcej sił. Co więcej, próby walki na froncie europejskim odbijają się brakiem koncentracji w meczach ligowych, gdzie tracimy punkty, mimo znakomitych wyników w europejskich pucharach. Za taki bowiem należy uznać rozgromienie Zenita Sankt Petersburg w pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów. Dzięki temu jesteśmy już o włos od awansu do ćwierćfinału. Zapewne w meczu rezerwowym zagra skład rezerwowy.

 

Podobnie świetnie poszło nam w Pucharze Anglii, gdzie pierwszy raz od dawien dawna zagramy w ćwierćfinale (a właściwie to w VI rundzie). W V bowiem rundzie bez kłopotów wyeliminowaliśmy Newcastle, a i o awans do półfinału nie powinno być trudno. Naszym rywalem w ćwierćfinale będzie bowiem drużyna Derby, grająca na zapleczu Premiership.

 

Właściwie na tym można by zakończyć opisywanie naszych sukcesów. W lidze bowiem dotyka nas pasmo przeciętności. Zwycięstwa przeplatamy stratami puktów i to wcale nie z drużynami walczącymi o europejskie puchary, czy mistrzostwo. Po zwycięstwie nad Bristol City (które po fantastycznym początku sezonu, szybko wróciło do przeciętności), przegraliśmy z West Hamem, żeby w następnym meczu pokonać Middlesbrough, przegrywając jednak ostatni ligowy mecz w tym miesiącu z Aston Villą.

Odnośnik do komentarza

Marzec 2023:

 

Rozgrywki:

 

Towarzyskie:

 

Premiership:

 

30/38, 04.03.2023, Blackburn – Wolves, 2:0 (Levesque, Bertrand)

31/38, 19.03.2023, Burnley – Blackburn, 1:1 (Ciumacenco)

 

FA Cup:

 

6 runda, 11.03.2023, Blackburn – Derby, 4:0 (Biglia, Balenziaga [og], Ciumacenco x2)

 

Liga Mistrzów:

 

1/8 finału, rewanż, 15.03.2023, Zenit Sankt Petersburg – Blackburn, 3:1 (Griffiths)

 

Tabela ligowa:

 

5. Manchester United, 31 18 6 7 67 29 +38 60
6. Blackburn,    	31 18 6 7 60 40 +20 60
7. Chelsea,     	31 17 5 9 62 30 +32 56

 

 

Dwa cele, jakie wyłoniły się w lutym, w marcu zostały zrealizowane. Chodzi rzecz jasna o awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzów oraz półfinału FA Cup. Skład rezerwowy w meczu z Zenitem jednak sobie nie radził i do przerwy przegrywaliśmy dwoma bramkami. Wprowadzenie na boisko doświadczonych Bertranda, Biglię oraz Kalasa pomogło i w drugiej połowie zagraliśmy znacznie lepsze zawody, ostatecznie remisując ten fragment spotkania i zapewniając sobie awans do ćwierćfinału. W nim to trafiliśmy na zdecydowanie najłatwiejszego na papierze rywala, jakim jest Benfica. Otwiera się przed nami szansa na awans do półfinału, z której będziemy ze wszystkich sił starali się skorzystać.

 

W Pucharze Anglii, zgodnie z przewidywaniami, Derby nie było dla nas równorzędnym rywalem i ograliśmy Barany grając rezerwowym składem. Doskonałe zawody zanotował Ciumacenco, który strzelił dwie z czterech bramek. W półfinale Pucharu Anglii zagramy z Middlesbrough zatem podobnie jak w europejskich pucharach, otwiera się przed nami szansa na awans również w kolejnej rundzie.

 

W lidze jednak nie spisaliśmy się tak, jakbym tego oczekiwał. Wygraliśmy, co prawda mecz z niewygodnym dla nas rywalem, jakim jest drużyna Wolves, ale już w drugim meczu ligowym nie potrafiliśmy pokonać Burnley (z którym przecież na jesieni wygraliśmy 7:0!). Ten remis kosztował nas spadek aż o trzy pozycje. Rywale wyrównali bowiem swoje braki w rozegranych ligowych spotkaniach, co pozwoliło im (głównie Manchesterowi United i Arsenalowi) na wyprzedzenie nas w ligowej tabeli.

Odnośnik do komentarza

Kwiecień 2023:

 

Rozgrywki:

 

Towarzyskie:

 

Premiership:

 

32/38, 01.04.2023, Blackburn – Liverpool, 0:2

33/38, 08.04.2023, Manchester City – Blackburn, 3:0

34/38, 19.04.2023, Chelsea – Blackburn, 3:0

35/38, 22.04.2023, Blackburn – Arsenal, 2:2 (Parra x2)

36/38, 29.04.2023, Blackburn – Norwich, 0:1

 

FA Cup:

 

Półfinał, 16.04.2023, Blackburn – Middlesbrough, 2:1 (Parra, Russo)

 

Liga Mistrzów:

 

Ćwierćfinał, 1 mecz, 05.04.2023, Blackburn – Benfica, 2:1 (Kalas, Ciumacenco)

Ćwierćfinał, rewanż, 12.04.2023, Benfica – Blackburn, 1:2 (Levesque, Sandberg)

 

Półfinał, 1 mecz, 26.04.2023, Blackburn – Manchester City, 0:0

 

Tabela ligowa:

 

8. Chelsea, 35 19 5 11 67 39 +28 62
9. Blackburn, 36 18 7 11 62 52 +10 61
10. West Ham, 36 17 5 14 50 44 +6 56

 

 

Katastrofa. Tak jednym słowem można opisać nasze “wyczyny” w rozgrywkach o Mistrzostwo Premiership w kwietniu. Nie wygraliśmy żadnego spotkania ligowego, zaledwie jedno zremisowaliśmy i odnieśliśmy aż cztery porażki, które chyba przekreśliły nasze szanse nie tylko w walce o Mistrzostwo, czy udział w Lidze Mistrzów, ale udział w europejskich pucharach w ogóle. Nie wiem, co się nagle stało. Trudno to tłumaczyć zmęczeniem materiału, bo na innych frontach radzimy sobie nieźle. Inna sprawa, że rozgrywaliśmy właściwie same mecze z potentatami. Tak bowiem należy oceniać spotkania z Liverpoolem, Manchesterem City, Chelsea, czy Arsenalem. Porażki przed własną publicznością z Norwich wytłumaczyć jednak w żaden sposób się nie da. Daje ona bardzo dużo do myślenia.

 

Jak już wspomniałem, fatalna gra w lidze nie przeszkodziła nam w dobrych występach na innych płaszczyznach. W Pucharze Anglii wyeliminowaliśmy Middlesbrough, rewanżując się tym samym za porażkę ligową z tego sezonu. W finale zagramy z Liverpoolem i na pewno nie pozostajemy bez szans.

 

W Lidze Mistrzów zgodnie z przewidywaniami ograliśmy Benfikę, będąc w obu meczach drużyną wyraźnie lepszą. Warto zauważyć, że oba spotkania wygraliśmy w takim samym stosunku bramkowym, chociaż strzelcy bramek byli zupełnie różni. W półfinale czekali nasi starzy znajomi, Manchester City. Spodziewałem się tęgiego lania, pamiętając o rezultatach z meczów ligowych, ale o dziwo, w pierwszym meczu graliśmy z Mistrzem Anglii (tytuł The Citizens wywalczyli już wcześniej) jak równy z równym i chociaż nasza sytuacja przed rewanżem na City of Manchester Stadium nie jest komfortowa, nie stoimy na całkiem przegranej pozycji.

Odnośnik do komentarza

Maj 2023:

 

Rozgrywki:

 

Towarzyskie:

 

Premiership:

 

37/38, 13.05.2023, Sheffield United – Blackburn, 1:5 (Ciumacenco, Moreno, Russo x2, Levesque)

38/38, 21.05.2023, Blackburn – Swansea, 4:0 (Ciumacenco x2, Levesque, Griffiths)

 

FA Cup:

 

Finał, 27.05.2023, Blackburn – Liverpool, 1:1, k. 4-5 (Griffiths)

 

Liga Mistrzów:

 

Półfinał, rewanż, 03.05.2023, Manchester City – Blackburn, 1:0

 

 

O ile poprzednie dwa miesiące przynosiły dobre rezultaty w Pucharze Anglii oraz Lidze Mistrzów i fatalne w spotkaniach ligowych, o tyle w ostatnim miesiącu sezonu te proporcje się zupełnie odwróciły. Wygraliśmy bowiem oba zaplanowane mecze ligowe na maj, w tym trudny wyjazd do Sheffield na mecz z United. Do tego było to zwycięstwo bardzo okazałe. Wygraliśmy również ostatni mecz ligowy z beniaminkiem ze Swansea, ale te wygrane niespecjalnie poprawiły naszą sytuację i dlatego nie zagramy w przyszłym sezonie w europejskich pucharach.

 

Zagralibyśmy w nich, gdyby udało się pokonać Liverpool w finale Pucharu Anglii. Przez sto dwadzieścia minut mieliśmy na to szansę, ale ostatecznie do rozstrzygnięcia potrzebne były rzuty karne. Te oba zespoły wykonywały bezbłędnie, aż przyszedł czas Russo, naszego najlepszego strzelca, który spudłował i tym samym podarował trofeum The Reds.

 

W Lidze Mistrzów również nie daliśmy rady The Citizens, ale z dwumeczu mogę być ogólnie zadowolony. W drugim spotkaniu gospodarze pokonali nas zaledwie jednym golem, dlatego sprawa awansu była otwarta przez całe sto osiemdziesiąt minut, a nie zakończyła się jeszcze przed pierwszym gwizdkiem.

 

 

 

  | Pos   | Inf   | Team      	|   	| Pld   | Won   | Drn   | Lst   | For   | Ag	| G.D.  | Pts   | 
 | ------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
 | 1st   | ECC   | Man City  	|   	| 38	| 28	| 6 	| 4 	| 81	| 20    | +61   | 90	| 
 | ------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
 | 2nd   | ECC   | Everton   	|   	| 38	| 24	| 7 	| 7 	| 81	| 28    | +53   | 79	| 
 | ------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
 | 3rd   | ECC   | Arsenal   	|   	| 38	| 23	| 6 	| 9 	| 71	| 36    | +35   | 75	| 
 | ------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
 | 4th   | EC	| Man Utd   	|   	| 38	| 22	| 8 	| 8 	| 81	| 33    | +48   | 74	| 
 | ------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
 | 5th   | EC	| Liverpool 	|   	| 38	| 21	| 8 	| 9 	| 62	| 32    | +30   | 71	| 
 | ------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
 | 6th   | EC	| Aston Villa   |   	| 38	| 21	| 6 	| 11	| 59	| 36    | +23   | 69	| 
 | ------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
 | 7th   |   	| Fulham    	|   	| 38	| 21	| 6 	| 11	| 68	| 51    | +17   | 69	| 
 | ------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
 | 8th   |   	| Blackburn 	|   	| 38    | 20	| 7 	| 11    | 71	| 53	| +18   | 67	| 
 | ------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
 | 9th   |   	| Chelsea   	|   	| 38	| 19	| 7 	| 12	| 69	| 42    | +27   | 64	| 
 | ------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
 | 10th  |   	| West Brom 	|   	| 38	| 16	| 11    | 11	| 91	| 66    | +25   | 59	| 
 | ------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
 | 11th  |   	| West Ham  	|   	| 38	| 17	| 7 	| 14	| 50	| 44    | +6	| 58	| 
 | ------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
 | 12th  |   	| Bristol City  |   	| 38	| 16	| 5 	| 17	| 37	| 53    | -16   | 53	| 
 | ------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
 | 13th  |   	| Middlesbrough |   	| 38    | 13	| 8 	| 17    | 37	| 49	| -12   | 47	| 
 | ------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
 | 14th  |   	| Wolves    	|   	| 38	| 11	| 8 	| 19	| 42	| 60    | -18   | 41	| 
 | ------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
 | 15th  |   	| Tottenham 	|   	| 38	| 10	| 11    | 17	| 50	| 76    | -26   | 41	| 
 | ------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
 | 16th  |   	| Sheff Utd 	|   	| 38	| 8 	| 8 	| 22	| 42	| 75    | -33   | 32	| 
 | ------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
 | 17th  |   	| Norwich   	|   	| 38	| 6 	| 10    | 22	| 38	| 89    | -51   | 28	| 
 | ------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
 | 18th  | R 	| Swansea   	|   	| 38	| 4 	| 9 	| 25	| 31	| 74    | -43   | 21	| 
 | ------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
 | 19th  | R 	| Burnley   	|   	| 38	| 2 	| 8 	| 28	| 18	| 92    | -74   | 14	| 
 | ------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
 | 20th  | R 	| Bolton    	|   	| 38	| 3 	| 4 	| 31	| 28	| 98    | -70   | 13	| 
 | ------------------------------------------------------------------------------------------------------|   

Odnośnik do komentarza

Podsumowanie sezonu:

 

Ten sezon trudno mi ocenić. Z jednej bowiem strony spisaliśmy się fatalnie w rozgrywkach o mistrzostwo Anglii, zajmując odległe ósme miejsce, mimo, że na półmetku byliśmy na fotelu lidera. W Pucharze Ligi również niczego specjalnego nie ugraliśmy, odpadając w czwartej rundzie, ale pokazaliśmy się z dobrej strony w pozostałych dwóch rozgrywkach. Nasz debiutancki, za moimi sterami, sezon w Lidze Mistrzów zakończyliśmy znakomitym w mojej ocenie wynikiem, na półfinale. Trzeba sobie otwarcie powiedzieć, że Manchester City to nie jest totalnie nasza liga, a i tak w dwumeczu półfinałowym toczyliśmy z rywalem bój jak równy z równym. W ogóle nie było widać jaka punktowa przepaść dzieli nas w rozgrywkach ligowych. W ogóle zauważyłem, że drużyna szczególnie mobilizowała się na europejskie puchary, odpuszczając mecze ligowe. Dzięki temu kosztem fatalnej postawy w lidze, udało się zajść tak daleko w europejskich pucharach. Warto jeszcze odnotować, że w finale nasz pogromca rozegrał lokalne derby z Czerwonymi Diabłami i ostatecznie sięgnął po puchar. W Pucharze Anglii wreszcie udało nam się pokazać z dobrej strony. Być może spora w tym zasługa Boyomo, który właśnie od FA Cup rozpoczął swoją przygodę ze słupkami bramki Blackburn. Pokazywał się on z bardzo dobrej strony i miał spory udział przy awansie aż do finału. Szkoda, że nie udało się wygrać pucharu. Mieliśmy ku temu znakomitą okazję, ale w drugiej połowie meczu finałowego jedenastki nie wykorzystał Moreno. Jak było potem, pamiętamy.

 

 

Bramkarze:

 

Michalis Sifaklis (GRE, 38, 78A / 0G) – 38 / 49 / 12 / 0 / 6.79

Jimmy Boyomo (FRA, 25, 14u21-A / 0G) – 18 / 21 / 6 / 0 / 6.74

Tommy Harper (ANG, 23, 29u21-A / 0G) – 1 / 0 / 1 / 0 / 7.10

Daniel Gonzalez (HIS, 23) – 3 / 2 / 1 / 0 / 7.20

 

Wreszcie coś się ruszyło w obsadzie bramki w tym sezonie. Przyczyniło się do tego sprowadzenie francuskiego bramkarza, który jednak nie wskoczył z automatu do składu. Przez pół sezonu grał Sifaklis, ale jego forma zaczynała mnie coraz bardziej irytować i dlatego sięgnąłem po Boyomo. Francuz jednak rozczarował, a na pewno nie zagrał na tak wysokim poziomie, jakbym sobie tego oczekiwał. Harper i Gonzalez za wiele sobie nie pograli i raczej prędko to się nie zmieni.

 

 

Prawi obrońcy:

 

Antoni Cordos (HIS, 25, 15u21-A / 0G) – 47 / 0 / 3 / 1 / 6.99

Mateo Musacchio (ARG, 32, 3u21-A / 0G) – 25 / 0 / 2 / 1 / 7.02

 

Na prawej obronie prym wiódł Antoni, który rozegrał bardzo dużo spotkań. Z jego dyspozycji generalnie mogę być zadowolony. Grał równo, bez fajerwerków, ale też specjalnie nic nie zawalił. Trzeci sezon Hiszpana jednak okazał się najsłabszy z wszystkich, które na Ewood Park zakończył. Musacchio, wzór profesjonalizmu, godnie zastepował Hiszpana, gdy ten nie mógł grać i spisywał się bardzo poprawnie. Prawdę powiedziawszy, pozostawił po sobie chyba nawet nieco lepsze wrażenie niż Cordos.

 

 

Lewi obrońcy:

 

Joe Gough (ANG, 23, 11u21-A / 0G) – 26 / 0 / 1 / 1 / 6.90

Ryan Bertrand (ANG, 33, 2A / 0G) – 46 / 4 / 12 / 3 / 7.01

 

Po drugim bocznym korytarzu biegało dwóch równorzędnych obrońców. Bertrand jednak miejsca w składzie jeszcze nie oddał. Spisywał się bardzo dobrze, wciąż był bardzo aktywny w konstruowaniu akcji ofensywnych za sprawą celnie bitych rzutów rożnych i wolnych. W obronie do jego formy nie można się przyczepić. Gough gdy grał, spisywał się zupełnie nieźle, ale obawiam się, że on nigdy nie będzie graczem światowego formatu. Już od kilku sezonów gra z nami, ale progresu specjalnie nie widać.

 

 

Środkowi obrońcy:

 

Tomas Kalas (CZE, 30, 73A / 4G) – 51 / 5 / 2 / 5 7.18

James Tomkins (ANG, 34, 10u21-A / 0G) – 51 / 5 / 3 / 1 / 6.96

Neil Clarke (ANG, 22, 31u21-A / 2G) – 7 / 1 / 0 / 0 / 7.29

Miguel Parra (HIS, 23, 14u21-A / 1G) – 32 / 4 / 5 / 4 / 7.23

 

W środku defensywy mieliśmy czterech piłkarzy, z których każdy spisał się bardzo dobrze. Co ciekawe, najsłabszym ogniwem okazał się najbardziej doświadczony i zasłużony dla klubu Tomkins (który i tak strzelił pięć bramek i miał trzy asysty). Kalas to piłkarz światowej klasy i znów to potwierdził, a swoje aspiracje do gry w pierwszym składzie składa coraz wyraźniej Parra. Pod koniec sezonu Hiszpan nawet wygryzł ze składu doświadczonego Anglika. Inny z Anglików nasz wychowanek, pokazał się z bardzo dobrej strony. Do tej formacji, chociaż traciliśmy dużo bramek, trudno się przyczepić. To głównie bramkarze sobie nie radzili,

Odnośnik do komentarza

Defensywni pomocnicy:

 

Lucas Biglia (ARG, 37, 34A / 1G) – 42 / 4 / 2 / 0 / 6.82

Steven N’Zonzi (FRA, 34, 8u21-A / 0G) – 53 / 2 / 6 / 2 / 6.92

Leon Visser (HOL, 20, 25u21-A / 3G) – 33 / 0 / 2 / 0 / 6.78

 

Z grona trzech defensywnych pomocników każdy dostał sporo szans na pokazanie się, ale żaden nie spisał się na tyle dobrze, żeby można na któregoś z nich bez wątpliwości postawić w przyszłym sezonie. Biglia i N’Zonzi mają już swoje lata i raczej już wiele tej drużynie nie dadzą. Visser grał sporo, ale nieco rozczarował. Po niezłym poprzednim sezonie, w tym znacznie obniżył loty, a spodziewałem się po nim znacznie więcej. Ta pozycja koniecznie wymaga wzmocnień, bo zostaję właściwie z jednym defensywnym pomocnikiem. Argentyńczyka i N’Zonziego trudno już wliczać w plany budowy kadry na przyszły sezon.

 

 

Ofensywni pomocnicy:

 

Rene Karasek (CZE, 26, 41A / 9G) – 20 / 0 / 2 / 0 / 6.67

Jon Sandberg (NOR, 24, 11A / 0G) – 44 / 4 / 2 / 1 / 6.77

Radek Sionko (CZE, 24, 19A / 2G) – 45 / 1 / 7 / 1 / 6.80

 

Ofensywnych pomocników też miałem trzech, podobnie jak defensywnych. I podobnie jak ich koledzy ze środka pola o zadaniach defensywnych, tak i ci ofensywni zagrali znacząco poniżej oczekiwań. Największe nadzieje wiązałem ze sprowadzonym w połowie sezonu Karaskiem, który miał być liderem tej formacji, ale nic takiego nie nastąpiło. Czech zagrał znacząco poniżej oczekiwań. Zupełnie nie rozumiem jednak dlaczego, bo w Reprezentacji Czech rozgrywał w tym czasie kapitalne zawody. Sandberg zagrał na swoim poziomie, on już lepszy nie będzie i chyba więcej od niego trudno oczekiwać. Nieco rozczarował też Sionko. Siedem asyst to nie jest rewelacyjny wynik. Na pewno stać go na lepszą grę. Przydałoby się wzmocnienie, ale jeśli ma wyjść takie wzmocnienie jak Karasek, to sam już nie wiem…

 

 

Cofnięci napastnicy:

 

Juan Pablo Gomez Moreno (HIS, 28, 19u21-A / 5G) – 48 / 13 / 10 / 2 / 6.95

Robert Ciumacenco (RUM, 29, 58A / 26G) – 30 / 10 / 5 / 1 / 7.12

Leigh Griffiths (SCO, 32, 18A / 5G) – 36 / 7 / 10 / 0 / 7.05

 

Z grona defensywnych, cofniętych napastników, wszyscy spisali się zupełnie nieźle. Chociaż trzeba zauważyć, że najlepszy na tej pozycji w poprzednich sezonach Moreno, teraz okazał się graczem najsłabszym. Z drugiej jednak strony strzelił trzynaście bramek i miał dziesięć asyst – najlepszy wynik w klasyfikacji kanadyjskiej z defensywnych napastników (inna sprawa, że zagrał nieco więcej meczów od Ciumacenco, czy Griffithsa). Dobrze spisał się Ciumacenco, który po poprzednich chudszych latach, teraz wykreował się na lidera tej formacji. Griffiths to piłkarz, na którego zawsze można liczyć. Mimo zaawansowanego jak na napastnika wieku, spisuje się bardzo poprawnie.

 

 

Wysunięci napastnicy:

 

Christian Russo (ARG, 29, 15u21-A / 12G) – 49 / 22 / 11 / 9 / 7.23

Jean Jacques Levesque (ALG, 28, 30A / 19G) – 32 / 8 / 7 / 1 / 6.99

Evan Pourcelot (FRA, 27, 11u21-A / 10G) – 37 / 17 / 8 / 8 / 7.17

 

W tym sezonie dysponowałem trzema wysuniętymi napastnikami I do dyspozycji żadnego z nich nie mogę mieć zastrzeżeń. Russo to nasz najlepszy strzelec w tym sezonie, podobnie jak w poprzednim i chociaż zawalił nam finał Pucharu Anglii, trzeba jego dyspozycję w tym sezonie ocenić wysoko. Levesque nie rozczarował, ale też nie zachwycił. Na pewno jest wartościowym napastnikiem, a piętnaście punktów w klasyfikacji kanadyjskiej nie jest wynikiem hańbiącym. Pourcelot grał sporo na początku sezonu, ale około listopada zgubił formę i nie odnalazł jej praktycznie do końca sezonu. Nie przeszkodziło mu to jednak wyśrubować niezłej średniej i dorobku bramkowego. Na tej pozycji wzmocnienia raczej nie są potrzebne.

Odnośnik do komentarza

Fatalna dyspozycja w Premiership, która stała się przyczyną braku awansu do europejskich pucharów skłoniła mnie do podjęcia decyzji o opuszczeniu Blackburn. Wszystko wskazuje na to, że moja koncepcja budowy zespółu się wyczerpała i tej drużynie potrzeba teraz nowego spojrzenia. Wahałem się chwilę, czy to aby słuszna decyzja, ale ostatecznie ją podjąłem i od czerwca szukałem sobie nowej pracy.

 

Stan bezrobocia utrzymywałem długo, bo aż do końcówki listopada. Wtedy bowiem wyrzucono trenera Fulham, który nie poradził sobie w prowadzeniu drużyny i ta znalazła się w strefie spadkowej. Uznałem, że to dobra okazja na odbudowę swojej pozycji w angielskim futbolu i ofertę przyjąłem. Wcześniej miałem jeszcze oferty z Liverpoolu i Arsenalu, ale nie chciałem podejmować pracy w klubie, gdzie od razu będzie tak duża presja wyniku. Dlatego ostatecznie zdecydowałem się na stołeczne Fulham.

 

Tutaj na razie też nie będzie łatwo, bo drużyna znajduje się, jak już wspomniałem, w strefie spadkowej, ale myślę, że ten stan nie potrwa długo. Fulham posiada wielu bardzo dobrych piłkarzy i wierzę, że niebawem cele tej drużyny będą zgoła odmienne.

 

Na koniec listopada, po 12 kolejkach, Fulham ma zaledwie dziewięć punktów, ale ma już za sobą mecze z potentatami: Arsenalem, Liverpoolem, Manchesterem City, Evertonem i Manchesterem United. Teraz już powinno być łatwiej. Warto odnotować, że Fulham gra w Lidze Europejskiej. Po czterech seriach spotkań lideruje w Grupie I, prowadząc jeden punkt nad Rubinem Kazań, sześć nad Cagliari i dziesięć nad Lierse, które nie zdobyło choćby oczka. Tym samym ekipa z Craven Cottage jest już o włos od wywalczenia awansu do wiosennej fazy pucharowej.

 

 

Odnośnik do komentarza

Skład, jaki zastałem przy Craven Cottage, nie prezentuje się specjalnie okazale, ale też do obrony ligowego bytu powinien wystarczyć. Obok kilku piłkarzy bardzo dobrych, czy wręcz gwiazd światowego formatu (Held!), klub posiada wielu piłkarzy już „przeterminowanych” i tych trzeba będzie niebawem się pozbyć.

 

 

Bramkarze:

 

John Lillis (ANG, 36) – 0 / 0 / 0 / 0

Mikkel Andersen (DAN, 34, 7A / 0G) – 2 / 0 / 2 / 0 / 7.80

Giorgi Makaridze (GRU, 33, 117A / 0G) – 20 / 33 / 4 / 0 / 6.71

 

Do obsady bramki mam trzech golkiperów, bardzo doświadczonych i zaawansowanych wiekowo. Najlepiej wygląda Makaridze, ale w tym sezonie Gruzin nieco rozczarowuje i wobec niezłej formy Andersena, który w dwóch meczach dostał swoją szansę, będę miał twardy orzech do zgryzienia, na kogo postawić. Lillisa w ogóle nie biorę pod uwagę. Nie wiem, po co był on sprowadzany do Fulham, skoro przez trzy lata nie rozegrał ani jednego meczu ligowego.

 

 

Prawi obrońcy:

 

Lee Hodson (IRP, 32, 130A / 4G) – 11 / 0 / 2 / 0 / 7.03

Amadou Kebe (SEN, 28, 53A / 0G) – 16 / 1 / 4 / 4 / 7.41

 

Na prawej obronie jest doświadczony Hodson, wychowanek Watfordu, który w klubie jest od blisko dziesięciu lat i ma już na swoim koncie ponad czterysta pięćdziesiąt występów ligowych (w różnych klubach, m. in. w Blackburn). Jednak to nie on, a Kebe jest murowanym kandydatem do gry na pozycji prawego obrońcy. Wypożyczony z Manchesteru City Senegalczyk wyraźnie robi różnicę i ma pewne miejsce w składzie.

 

 

Lewi obrońcy:

 

Emilio Garcia (HIS, 20, 18u21-A / 0G) – 17 / 0 / 0 / 0 / 6.78

Juan Gil (HIS, 27, 14u21-A / 1G) – 1 / 0 / 0 / 0 / 7.20

 

Najsłabiej obsadzona pozycja w zespole. Garcia to melodia przyszłości, chociaż w tym sezonie grał, jak dotychczas, regularnie. Gil to bardziej skrzydłowy niż obrońca, ale spróbuję go przekwalifikować na bocznego obrońcę. Chyba, że w zimowym okienku transferowym znajdę ciekawą alternatywę. Jest jeszcze jedna opcja – przesunięcie na lewą obronę Clarka, ale 34-latek na boku obrony to nie wróży nic dobrego i będzie to ostateczna ostateczność.

 

 

Środkowi obrońcy:

 

Ciaran Clark (IRL, 34, 121A / 5G) – 13 / 0 / 0 / 0 / 6.90

Robbert van der Meulen (HOL, 27, 31u21-A / 1G) – 13 / 0 / 0 / 0 / 6.53

Antonio Pozo (HIS, 26) – 9 / 0 / 1 / 0 / 6.88

Admir Husic (FRA, 23, 5u21-A / 1G) – 15 / 0 / 0 / 0 / 6.40

 

Środek obrony to druga obok lewej flanki pozycja, która nie jest najmocniej obsadzona. Jest bardzo doświadczony Clark, wychowanek Aston Villi, weteran angielskich boisk (blisko czterysta spotkań w barwach The Villans, a potem The Cottaggers). Poza tym van der Meulen, Pozo i Husić prezentują podobne, mierne umiejętności. Ale już pracuję nad sprowadzeniem do klubu dobrego stopera. Wzmocnienie tej pozycji to absolutny priorytet.

Odnośnik do komentarza

Defensywni pomocnicy:

 

Ferdinando Di Nardo (WŁO, 30, 2A / 0G) – 21 / 1 / 6 / 2 / 7.17

Alfie Urwin (ANG, 23, 25u21-A / 4G) – 15 / 0 / 4 / 2 / 7.24

Matt James (ANG, 32, 1A / 0G) – 15 / 0 / 1 / 0 / 6.60

Jonathan Dos Santos (MEK, 33, 149A / 15G) – 11 / 1 / 2 / 0 / 6.83

 

Z grona defensywnych pomocników warto wyróżnić Di Nardo oraz Urwina. Ten pierwszy ma za sobą nawet epizod w dorosłej reprezentacji Włoch, co dobrze o nim świadczy. Jest wychowankiem Romy, ale na jego talencie poznali się dopiero w dalekiej Moskwie, gdzie przez cztery lata grał w Lokomotiwie, skąd trafił do Fulham już dobrych kilka lat temu. Urwin to nowa generacja środkowych pomocników, materiał na reprezentanta Anglii, co widać po tym jak jest wdrażany w drużynie młodzieżowej. Jedna z ważniejszych postaci dla Fulham w początku tego sezonu. James i Dos Santos to piłkarze u schyłku swojej kariery. Ten pierwszy, wychowanek Manchesteru United miał ją bardzo bogatą. Rozegrał ponad trzysta pięćdziesiąt spotkań ligowych w barwach m. in. West Hamu i teraz Fulham. Meksykanin, wychowanek Barcelony, główną część swojej kariery spędził we francuskim Saint Etienne, gdzie rozegrał prawie trzysta ligowych spotkań. Obaj nie mają wielkich szans na grę. Przydałby się ktoś młodszy.

 

 

Ofensywni pomocnicy:

 

Miralem Sulejmani (SRB, 34, 64A / 8G) – 0 / 0 / 0 / 0

Fran Merida (HIS, 33, 12u21-A / 0G) – 3 / 0 / 0 / 0 / 6.70

Alan Patrick (BRA, 32, 19u21-A / 3G) – 13 / 2 / 0 / 0 / 6.81

Tom Smith (ANG, 25, 25u21-A / 6G) – 14 / 3 / 1 / 0 / 6.51

Massimiliano Perri (WŁO, 21, 24u21-A / 3G) – 6 / 1 / 0 / 0 / 6.35

Ruben Yttergard Jennssen (NOR, 35, 91A / 6G) – 3 / 0 / 2 / 0 / 7.13

 

Ofensywnych pomocników jest wielu, ale mało który nadaje się do gry na poziomie Premiership. Sulejmani nie został nawet zgłoszony do rozgrywek ligowych, chociaż w poprzednich latach był kluczową postacią The Cottaggers. Merida w swojej karierze zwiedził wiele klubów, m. in. Atletico Madryt, Torino, Cottbus, HSV, czy Genoę, ale nigdzie nie był graczem kluczowym. Tu będzie podobnie. Patricka przedstawiać nie trzeba. O poziomie tej formacji niech świadczy, że jest on najlepszym jej reprezentantem i pewnie będzie grał. Smith na papierze wygląda nieźle, ale na boisku radzi sobie przeciętnie. Może uda mi się wydobyć z niego to, co najlepsze. To, podobnie jak Urwin, przedstawiciel nowej generacji angielskich środkowych pomocników. Co również warte odnotowania, to nasz wychowanek. Perri, wypożyczony z Interu, ma papiery na bycie klasowym rozgrywającym, ale skoro nie sprawdził się nawet w Omonii, gdzie był wypożyczony w poprzednim sezonie, wątpię, żeby u nas nagle się odblokował.

 

 

Cofnięci napastnicy:

 

Ronaldo ‘Gum’ Borkowski (POL, 25, 17A / 2G) – 1 / 0 / 0 / 0 / 6.90

James Few (ANG, 29, 2u21-A / 0G) – 4 / 0 / 1 / 0 / 6.38

David Goodwille (SCO, 34, 79A / 35G) – 2 / 0 / 0 / 0 / 6.60

 

Mizeria. Jest niezły Brazylijczyk o polskich korzeniach, Borkowski (który wybrał grę dla Reprezentacji Polski), wychowanek Palmeiras, który próbował zrobić karierę w Rangers i Sunderlandzie, bez skutku. Few to stary znajomy z czasów jeszcze Tottenhamu, kiedy wprowadzałem go w dorosły futbol. Teraz sam jest już niemal weteranem, chociaż poza dwuletnim epizodem w Newcastle, gdzie strzelił w tym czasie trzydzieści bramek, nie ma się czym pochwalić. Goodwille, bardzo doświadczony reprezentant Szkocji już chyba nic drużynie nie da i dlatego został już wcześniej przesunięty do rezerw, chociaż do rozgrywek Premiership został zgłoszony.

 

 

Wysunięci napastnicy:

 

Giovanni Delaunay (FRA, 28, 5u21-A / 0G) – 13 / 7 / 2 / 1 / 7.20

Robert van Boxtel (HOL, 27, 3A / 1G) – 8 / 2 / 1 / 0 / 6.69

Marek Held (CZE, 27, 38A / 20G) – 17 / 13 / 2 / 2 / 7.42

 

Ciężko będzie ustawić drużynę do gry trzema napastnikami, skoro w gronie tych ofensywnych, odpowiedzialnych w znaczącej mierze za strzelanie bramek, nie ma wielu godziwych kandydatów. Absolutną gwiazdą numer jeden jest oczywiście Held – piłkarz, którego chciałem kilka lat temu sprowadzić na Ewood Park. To nasz najlepszy piłkarz, wokół którego chcę budować nową siłę Fulham. Wtórować może mu Delaunay, który prezentuje się nieźle i raczej będzie miał miejsce w składzie w obliczu tak miernej konkurencji w osobie van Boxtela. Ten Holender już od czterech lat znajduje się w kadrze The Cottaggers i do tej pory nie potrafi się przełamać i strzelić więcej bramek w sezonie.

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...