PZPN PZPN

[Misiek]

No proszę, nie ośmieszaj się. Misiek pokazał, że Widzew po kilku latach dopiero zaczął spłacać długi. Natomiast wtedy po degradacji i sprawie z licencją ich nie płacił. Skoro więc te długi nie robiły żadnego problemu, to po co Boniek powoływał nową spółkę, żeby być na czysto?

 

SPN Widzew Grajewskiego i Pawelca (który dalej istnieje) nie dostał wtedy licencji i "włodarze" nie kwapili się by stan ten zmienić. RTS Widzew również miał długi i dlatego nie mógł przejąć sekcji piłkarskiej. Dlatego powołano stowarzyszenie. Apropo stowarzyszenia to znalazłem dwie sprzeczne informacje.

 

http://www.widzewiak.pl/czytaj/newsroom/6008,Powstaje-nowe-stowarzyszenie.html

Dziś działacze RTS Widzew złożą w sądzie komplet dokumentów potrzebnych do rejestracji nowego stowarzyszenia "Widzew Łódź".(...)

Dalej możemy przeczytać, że zobowiązania w stosunku do PZPN'u muszą przejąć, więc część długów spłacić musieli. A że resztę spłacił dopiero później Cacek... Czy Ruch Chorzów te 15mln też spłacił od razu, czy trochę jednak te długi wisiały?

 

http://www.widzewiak.pl/czytaj/newsroom/6159,Boniek-przejal-wladze-w-Widzewie!.html

Zbigniew Boniek liczy, że w najbliższych dniach zostanie ono wpisane do KRS i zacznie oficjalnie działać. Przy okazji wyjaśniło się skąd w mediach pojawiła się informacja, że w ogóle nie zostało zgłoszone stowarzyszenie "Nowy Widzew". Takie stowarzyszenie rzeczywiście nie zostało zgłoszone, prawnicy Bońka zgłosili natomiast stowarzyszenie pod nazwą "Widzew Łódź".

 

Tu z kolei mamy napisane co innego.

[Pisi]

No to się ustosunkuje. Inne kluby były degradowane bez prawomocnego wyroku sądu. Ponad 150 osób zamieszanych w korupcję jest krytykowanych i odsuwanych od sportu bez prawomocnego wyroku. Dlaczego Widzew ma być lepiej traktowany. Jeśli chce się oczyścić Polska piłkę trzeba podejmować odważne kroki.

[Icon]

Czy Ruch Chorzów te 15mln też spłacił od razu, czy trochę jednak te długi wisiały?

Różnica między Widzewem a Ruchem jest taka, że Ruch po degradacji i w momencie przejęcia klubu przez Mariusza Klimka dostał ultimatum - albo płacicie albo Ruch zaczyna od A-klasy. Klimek więc rozpisał plan spłacenia długów na 5 lat, który zaakceptował PZPN. I problemy przy spłacaniu pojawiły się tylko raz - w pierwszym sezonie gry Ruchu w Ekstraklasie. Pamiętaj, że Ruch zawsze grał na bazie tej samej spółki, która została zadłużona przez Rogalę. I miał z tego powodu co chwila problemy. A to zamykano stadion, ograniczano ilość widzów, nakładano zakazy transferowe i kładło ciągle jakieś kłody pod nogi. A Widzew grał sobie pod szyldem innej spółki, nikt ich nie gonił aby spłacali dług.

[meyde]

Czyli prawomocny wyrok to w sumie dyrdymał który nie ma kompletnie znaczenia?

 

 

Nie wiem czy oczyszczać powinno się za pomocą takich środków.

[Pisi]

Nie dyrdymały, ale idąc tokiem rozumowania Diego, wszyscy są póki co niewinni, więc nalezy cofnąć kary dla Zagłębia, Łęcznej, Korony itd., a więc dalej żyć w świecie korupcji i układów.

[Pucek]

Mniejsza o moralność, czy amorlaność Widzewa. Mamy znowu burdel w Ekstraklasie, ale jak zawsze wszystko można podsumować wulgarnym i efektownym: Jebać PZPN.

[Diego]

No jak nikt nie gonił, jak Tomczak zapowiedział, że jak nie zapłacą to licencji nie będzie?

 

Pisi, ja chce żeby wszystko odbyło się sprawidliwie i zgodnie z prawem. W sprawie każdego klubu. Korupcja jest ohydna- tu się zgadzamy, nie można jednak karać za nią byle jak i z pominięciem wszelkich procedur. Złapanego złodzieja nie wychłostasz sobie na podwórku

 

P.S

Żebym został dobrze zrozumiany.. nie chodzi o to, że WD ukarał Widzew bez wyroku sądu w sprawie Szymańskiego. Chodzi o to, że w SWOIM postępowaniu dopuścił się uchybień formalnych, dlatego Widzew miał prawo się w ten sposób bronić.

[Pisi]

ale sprawiedliwie nie będzie jeśli nie potrafi się uderzyć w pierś i zachować się honoru i odbyć kare, która w przypadku Widzewa jest praktycznie nie odczuwalna, bo nie grał w nowej drugie lidze jak miało być. Inni to potrafili zrobić i jakoś sobie poradzili, tylko biedny Widzew jest krzywdzony. Nie jestem negatywnie nastawiony do widzewa, bo każdemu polskiemu klubowi zycze jak najlepiej, ale takie zachowanie jest mocno niesmaczne.

 

PS.

To co ma ŁKS powiedzieć skoro dokumenty do licencji tworzyła ta sama osoba, która póxniej odmówiła przyznania licencji ŁKS'owi. Fakt na licencje nie zasłuzył, ale o procedure mi chodzi.

[meyde]

a więc dalej żyć w świecie korupcji i układów.

 

dopóki nie ma wyroku to w sumie jest to strzelanie na oślep. Bo w tej chwili wystarczy kogoś zatrzymać i taki ktoś powinien być automatycznie skreślony w imię walki z "układem i korupcją". Jestem pewny, że sporo osób żeby sobie złagodzić wyrok zwaliło winę na ludzi, którzy mieli z tym bardzo mało wspólnego. To nie tak *powinno* działać.

[Diego]

Nadal nie rozumiesz. Uchybienia formalne i brak zgody na nie to zupełnie coś innego niż stwierdzenie, że w ogóle kara nam się nie należy. Ale tłumaczyłem już swoje stanowisko

Sprawy ŁkS nie znam, ale powtarzam jeszcze raz- jeśli mamy wyjść z tego bagna to trzeba zacząć przestrzegać procedur. I nazwy klubów piszemy z dużej litery, nawet gdyby Shift się popsuł.

[Pisi]

Nadal nie rozumiesz. Uchybienia formalne i brak zgody na nie to zupełnie coś innego niż stwierdzenie, że w ogóle kara nam się nie należy. Ale tłumaczyłem już swoje stanowisko

Sprawy ŁkS nie znam, ale powtarzam jeszcze raz- jeśli mamy wyjść z tego bagna to trzeba zacząć przestrzegać procedur. I nazwy klubów piszemy z dużej litery, nawet gdyby Shift się popsuł.

 

Nie oszukujmy się, działacze Widzewa szukają i łapią się wszystkiego co pozwoli im uniknąć kary.

[Gietz]

Nadal nie rozumiesz. Uchybienia formalne i brak zgody na nie to zupełnie coś innego niż stwierdzenie, że w ogóle kara nam się nie należy. Ale tłumaczyłem już swoje stanowisko

Sprawy ŁkS nie znam, ale powtarzam jeszcze raz- jeśli mamy wyjść z tego bagna to trzeba zacząć przestrzegać procedur. I nazwy klubów piszemy z dużej litery, nawet gdyby Shift się popsuł.

 

Nie oszukujmy się, działacze Widzewa szukają i łapią się wszystkiego co pozwoli im uniknąć kary.

 

I to jest meritum, szukają kruczków prawnych żeby uniknąć kary która im się należy.

 

Diego: Co o ,, za wysokiej'' kary nałożonej na Widzew - IMO klub który kupił nawet jeden, jedyny mecz może spadać nawet i do A klasy i to nie będzie niesprawiedliwe. Będzie głupie i szkodliwe dla piłki ale nie będzie niesprawiedliwe. Bo jak widzisz to inaczej? Kupiłeś 30 punktów to zabierają klubowi 30 punktów w tabeli i jest uczciwie? To tak jak kazanie złodziejowi oddania łupu i wypuszczanie go na wolność. Każda próba Widzewa powrotu w tym trwającym sezonie do Ekstraklasy jest oburzająca (chociaż zgodna z prawem) i paskudna.

[Kamtek]

Widzisz Icon rozumujesz tylko i wyłącznie na płaszczyźnie moralnej. Ja patrze na to bardziej ze strony prawnej (prawo i moralność to dla mnie dwa odrębne światy wartości.. "Co nie jest zakazane jest dozwolone") więc logiczne, że jeden drugiego nie przekona.

Nie do końca. Circa rok po Was podobny patent chciał we Wrocławiu ze Śląskiem zrobić Schetyna (abstrahuję na chwilę od tego, co o takich planach sądzono w samym Wrocławiu) i okazało się, że tak jednak nie wolno. No więc wolno czy nie wolno? Wtedy PZPN spojrzał na Was "łaskawszym" okiem = OK! Ostatnio spojrzał "mniej przychylnym" = bezprawie i jebać PZPN! Coś o Kalim się mówi, czy jakoś tak...

[Pisi]

Jeżeli Widzew Łódź nie zostanie natychmiast przywrócony do Ekstraklasy, jego szefowie zażądają od PZPN-u ogromnego odszkodowania. Może ono sięgać nawet połowy całego budżetu Związku - czytamy w "Fakcie".

 

Po decyzji Trybunału Arbitrażowego przy PKOl, który uchylił karną degradację Widzewa o jedną klasę rozgrywkową stwierdzając liczne uchybienia proceduralne.

 

Decyzje TA mają klauzulę natychmiastowej wykonalności, dlatego też Widzew domaga się przyłączenia do Ekstraklasy już od najbliższej kolejki.

 

- PZPN i Ekstraklasa SA nie mogą uchylać się od podjęcia decyzji i nabierać wody w usta, zasłaniając się oczekiwaniem na uzasadnienie wyroku, gdyż jest to niezgodne z prawem - przekonuje prezes Widzewa Marcin Animucki.

 

Jeżeli wniosek Widzewa zostanie odrzucony, łódzki klub zażąda od PZPN-u gigantycznego odszkodowania. Mowa jest o ponad 20 milionach złotych, co stanowi ponad połowę z ok. 40 milionowego budżetu związku.

 

KAR

 

To już jest naprawdę żałosne.

[qqlkan]

Rzucanie gównem w wentylator to najgorsze rozwiązanie w tej sprawie. A to robi Cacek. Trzeba było odpokutować kolejny rok na zapleczu i tyle. I wilk syty i owca cała. Wystarczy, że teraz leśne dziady w porozumieniu z klubami dopuszczą Widzew do Ekstraklasy i dowalą od -10 do -20pkt. Sędziowe odpowiednio przypilnują wyników (czyt. wykartkują) a kluby się będą spinać na mecze z Widzewem i za rok 1 liga. Nie idźcie tą drogą.

[shqvarny]

skoro Trybunał uznał degradację za bezzasadną, to czemu Widzew miał jeszcze "odpokutować kolejny rok na zapleczu"? trochę zastanawia mnie kwota 20 mln zł, bo oczywiste jest, że sąd nie przyzna kwoty z kosmosu, zupełnie nieuzasadnionej.

[qqlkan]

skoro Trybunał uznał degradację za bezzasadną, to czemu Widzew miał jeszcze "odpokutować kolejny rok na zapleczu"? trochę zastanawia mnie kwota 20 mln zł, bo oczywiste jest, że sąd nie przyzna kwoty z kosmosu, zupełnie nieuzasadnionej.

W rozmowie z PAP Lato przyznał, że nie należy spodziewać się decyzji ws. łódzkiego klubu. I tak się będą wozić w nieskończoność.

[Salamander]

A co w działaniu Widzewa jest żałosne się spytam? Jak Cacek przejmował Widzew, to pytał w PZPN, czy jest jakieś postępowanie w sprawie korupcji dotyczące tego klubu. Stwierdzili, że nie ma. Gdy klub był już jego i gdy zaczął pakować potężne pieniądze, to nagle Tomczak i śmieszny WD rozpoczął swoją krucjatę "antywidzew".

Kolejne: prokuratura podejrzewała, że Szymański kupił 8 spotkań, ale na żadne nie miała dowodów i ostatecznie sprawa utknęła w martwym punkcie, a Widzew został ukarany za kupienie 12 meczów. Skąd to k***a wiedzą, skoro w prokuraturze nie znaleźli dowodów na 8? Poza tym, jeśli Szymański to jedyny pkt zaczepienia na linii korupcja - Widzew. W innych klubach, to był cały system - zamieszanych było w ch** osób i były mocne dowody, a tutaj? Nawet w wypadku udowodnienia winy Szymańskiemu (czego nie potrafią zrobić od kilkunastu miesięcy) pojawia się wątpliwość, czy karanie klubu (który ma nowego właściciela, jako pierwszy klub w Polsce wprowadził klauzule antykorupcyjne wobec pracowników, spłacił nieswoje długi etc) jest słuszne. Bo z daleka to wygląda na celowe zarżnięcie mocnego organizacyjnie klubu.

Więc co w działaniu Widzewa jest żałosne? Skoro nie ma podstaw do kary, to dlaczego mają ją odbywać i mieć stracony sezon? A może by wywalczyli awans do pucharów? Prawdopodobne? Może i mało, ale wykluczyć nie sposób, a wtedy straty byłyby większe niż 20 mln. Skoro ktoś się tak pospieszył z karaniem, bez pewności, co do podstaw, to niech teraz zapłaci. Jak była afera we Włoszech, to liga ruszyła w październiku, gdy wszystko było wyjaśnione. Ale oczywiście w Polsce sezon, jest tak ciężki i długi, że nie można stracić choćby tygodnia...

[Gietz]

A co w działaniu Widzewa jest żałosne się spytam? (...)Gdy klub był już jego i gdy zaczął pakować potężne pieniądze, to nagle Tomczak i śmieszny WD rozpoczął swoją krucjatę "antywidzew".

(...)Bo z daleka to wygląda na celowe zarżnięcie mocnego organizacyjnie klubu.

Więc co w działaniu Widzewa jest żałosne? Skoro nie ma podstaw do kary, to dlaczego mają ją odbywać i mieć stracony sezon? A może by wywalczyli awans do pucharów? Prawdopodobne? Może i mało, ale wykluczyć nie sposób, a wtedy straty byłyby większe niż 20 mln.

 

Żałosne jest rozgrywanie sezonu prawnikami a nie piłkarzami i to już któryś raz. Licencja była zgodna z prawem ale niezgodna z moralnością, domaganie się odszkodowania tak samo, przywrócenie do ligi jest niezgodne i z jednym i z drugim - liga liczy 16 drużyn i nic tego nie zmieni.

,,Wyższe niż 20 mln straty'' - śmiało, domagajcie się 100 mln, gdyby nie ta degradacja to i Zlatan mógłby trafić do was a nie do Barcelony ... Wyjaśnij mi tylko (tak/nie) czy negujesz to że Widzew przehandlował choćby jeden mecz w okresie za który może być karany?

[ubu]

 

Żałosne jest rozgrywanie sezonu prawnikami a nie piłkarzami i to już któryś raz

 

 

 

 

 

Gwoli przypomnienia, Widzew w sezonie 2008/2009 wygrał I ligę i pod względem piłkarskim zasługuje na grę w ekstraklasie, więc nie wiem kto tu rozgrywa sezon prawnikami.

 

 

 

 

Dziwne są troche te wszystkie uwagi o moralności - w demokratycznym państwie prawa decyzja urzędowa podjęta z naruszeniem procedur podlega uchyleniu, koniec, kropka.