Skocz do zawartości

Islands of Peace


łaziii

Rekomendowane odpowiedzi

Tegoroczne spotkanie podsumowujące sezon miało dużo szerszą perspektywę niż zwykle. Wraz ze sztabem współpracowników skupiliśmy się nie tylko na postawie poszczególnych zawodników, ale i oceniliśmy inne sfery działalności klubu, jak transfery, finanse, czy infrastruktura. Jednym słowem – stop klatka organizacji po czterech latach mojego urzędowania na stanowisku głównego managera.

 

Wyniki sportowe były bardzo satysfakcjonujące. Zakończyliśmy sezon na 6. miejscu – o jedną lokatę wyżej, niż zakładaliśmy przed startem rozgrywek. Dodatkowo dotarliśmy do półfinałów dwóch krajowych pucharów, co jest najlepszym wynikiem w historii klubu. Wszystko to, warto podkreślić, w niezwykle wyrównanej stawce zespołów o dużo lepszej reputacji, większych budżetach i obiektywnie lepszych zawodnikach.

 

Kto wie, czy wynik nie byłby lepszy, gdyby nie taktyczny berserk, w jaki wpadłem w połowie rozgrywek. Żonglowanie ustawieniami zespołu, poleceniami indywidualnymi i stosowanie przekombinowanych taktyk wprowadziły w pewnym momencie prawdziwy chaos. Całe szczęście opamiętałem się w porę i nie zmarnowałem trudu moich zawodników.

 

Prawdziwą bolączką klubu są transfery, a dokładniej rzecz ujmując, ich brak. W dopiero co zakończonym zespole w podstawowym składzie regularnie występowało tylko 2-3 zawodników, których nie było w Mariehamn przed moim przyjściem. Byli to obrońcy Arajuuri i Kärkkäinen oraz ofensywny pomocnik Oikkonen. Pozostali to głównie wychowankowie, rdzenni Alandczycy, których lojalność do klubu trzyma ich z dala od dużo lepszych klubów. Smutną prawdą jest fakt - nie raz już przeze mnie wspominany - że piłkarze z innych fińskich klubów nie chcą nawet myśleć o przeprowadzce do MIFK. Właśnie to decyduje o mocno lokalnym charakterze naszej kadry, a nie brak finansów czy nieudolność mojej osoby. Co roku mam około 150 tysięcy euro na koncie i mógłbym za nie kupić 2-3 doskonałych zawodników, ale chętnych kandydatów o odpowiednich umiejętnościach zwyczajnie nie widać.

 

Budowanie kadry na wychowankach mogłoby być skuteczne i nawet fascynujące, ale temu nie sprzyja co najwyżej przeciętna infrastruktura klubu. Boiska treningowe i akademia piłkarska są średniej/niższej klasy, a na ich modernizację brakuje środków. Podobnie jak na rozbudowę i unowocześnienie stadionu, który potencjalnie może pomieścić 5000 widzów, ale w ludzkich warunkach mecz obejrzy ledwie 700. Biorąc to pod uwagę, należy uznać średnią frekwencję 1500 kibiców za wielce zadowalającą. Gdyby jednak co mecz było ich 2-3 razy więcej, wówczas klub mógłby się bogacić i z czasem zainwestować w infrastrukturę. Póki co budżet zasilany jest sprzedażą najlepszych piłkarzy, a później stopniowo zżerany przez płace (które notabene należą to najniższych w lidze) i inne wydatki.

 

Oceniając poszczególnych zawodników bardzo ostrożnie podchodziliśmy do tematu ich ewentualnej sprzedaży. Nawet jeśli młody piłkarz grał poniżej oczekiwań, nie można było robić wobec niego nerwowych ruchów. Wszystko to, rzecz jasna, przez niską reputację naszego klubu, która nie pozwala nam pozyskać następcę takiego nieszczęśnika. Z tego samego powodu nasze ambicje na rynku transferowym nie powalają na kolana.

 

 

Bramkarze [mecze – puszczone gole – czyste konto – MoM – średnia nota]

Anders Överström (26, GK, FIN) [37 – 50 – 12 – 1 – 6,92] – wreszcie nasz wychowanek doczekał się prawdziwej szansy w pierwszym składzie i w pełni z niej skorzystał. Nie miał żadnej większej wpadki, a wielokrotnie ratował nam skórę. Na pewno nie jest to gwiazda ligi na tej pozycji, ale więcej niż solidny bramkarz.

Tapio Mäkilä (20, GK, FIN u19) [2 – 3 – 0 – 0 – 7,00] – młodziutki bramkarz o zbliżonych do Överströma umiejętnościach. Pewny Numer 2, który ogrywany był w rezerwach.

Giorgi Nikuradze (32, GK, GEO) [1 – 1 – 0 – 0 – 5,00] – to był zapewne jego ostatni sezon w MIFK. Niby ma wysokie umiejętności, ale już w zeszłym roku stracił moje zaufanie kilkoma „babolami”.

 

PlanyÖverström nadal będzie Numerem 1. Może trzeba będzie poszukać trzeciego golkipera, jeśli odejdzie gruziński zmiennik.

Odnośnik do komentarza

Środkowi obrońcy [mecze – gole – asysty – MoM – wślizgi/mecz – średnia nota]

Jani Lyyski (28, DC, FIN) [34 – 0 – 3 – 3 – 2,30 – 7,06] – najlepszy i najrówniejszy sezon naszego kapitana. Podziwiam go jeszcze bardziej, od kiedy z konieczności wystąpił na pozycji DR i zgarnął dwie nagrody MoM z rzędu.

Paulus Arajuuri (23, DC, FIN u21 11/0) [34 – 0 – 0 – 1 – 2,26 – 7,00] – równorzędny partner Lyyskiego. Panowie grali tak pewnie, że rezerwowi rzadko dostawali szansę na występy.

Juho Meriläinen (23, DC, FIN u21 2/0) [8 – 0 – 1 – 0 – 2,80 – 6,88] – po świetnym zeszłym sezonie wydawało się, że wskoczy do pierwszego składu. Niestety kontuzja z początku rozgrywek i równa forma konkurentów zepchnęła go na ławkę rezerwowych.

Stephen Kunda (27, DC/DM, ZAM) [7(4) – 0 – 0 – 0 – 2,28 - 6,82] – bardzo solidny zmiennik, który zawsze godnie zastąpi Lyyskiego lub Arajuuriego.

Ingemar Persson (19, DC/DM, FIN u19) [2(5) – 1 – 0 – 0 – 1,82 – 6,57] – z tym młodym, zdolnym chłopakiem mam problem, bo wciąż szukam mu optymalnej pozycji. Na razie skłaniam się ku defensywnemu pomocnikowi.

Mulinge Munandi (20, DC, KEN 25/0) [2(4) – 0 – 0 – 0 – 1,37 – 7,00] – 25-krotny reprezentant Kenii w głębokich rezerwach fińskiego przeciętniaka? Hmmm… Sam zaczynam się nad tym zastanawiać. Może najwyższy czas dać mu prawdziwą szansę?

 

Plany – to silna i niezwykle wyrównana formacja. Nie powinno być żadnych wzmocnień.

 

 

Prawi obrońcy [mecze – gole – asysty – MoM – wślizgi/mecz – średnia nota]

Pyry Kärkkäinen (25, DRC/DM, FIN u21 3/0) [33 – 0 – 1 – 0 – 1,24 – 6,97] – modliłem się o jego żelazne zdrowie, gdyż był jedynym solidnym prawym obrońcą. Całe szczęście opuścił ledwie 4 mecze i przez cały sezon spisywał się bez zarzutów. Niestety mało efektywnie podłączał się do akcji ofensywnych.

Kristoffer Norling (19, DRC, FIN) [1(1) – 0 – 0 – 0 – 0,80 – 6,50] – po okresie przygotowawczym zamierzałem włączyć go do stałej rotacji, ale ten chłopak jest jeszcze za słaby na ekstraklasę.

 

Plany – konieczny jest drugi prawy obrońca do pierwszego zespołu.

 

 

Lewi obrońcy [mecze – gole – asysty – MoM – wślizgi/mecz – średnia nota]

André Hansell (27, DL, FIN) [26(1) – 0 – 6 – 0 – 2,04 – 6,93] – po odejściu Ilkki Lehtoniemiego na stałe wskoczył do pierwszego składu. Grał znakomicie, a 6 asyst zasługuje na najwyższe uznanie.

Markus Kahilakoski (21, DL, FIN u21 7/0) [4(3) – 0 – 0 – 0 – 1,57 – 6,57] – wciąż pytają o niego inne kluby Veikkausliigi. W przyszłym roku na pewno będzie grał częściej.

Fredrik Appel (20, DL, FIN u19) [0(4) – 1 – 0 – 1 – 0,72 – 6,75] – podobnie jak Kahilakoski bardzo zdolny zawodnik. Przyszłość przed nim.

 

Plany – nawet po sprzedaży najlepszego lewego obrońcy Lehtoniemiego to wciąż bardzo mocna formacja. Nie planuję żadnych wzmocnień, aby móc ogrywać młode talenty.

Odnośnik do komentarza

Środkowi pomocnicy [mecze – gole – asysty – MoM – wślizgi/mecz – średnia nota]

Mika Niskala (30, AMC, FIN u21 17/0) [29 – 5 – 5 – 1 – 7,03] – bardzo dobry sezon naszej starzejącej się gwiazdy, ale od lidera środka pola wymagam więcej asyst.

Petter Isaksson (22, MRC, FIN u21 5/0) [18(5) – 0 – 3 – 0 – 6,96] – połowa sezonu na skrzydle, druga połowa w środku pomocy. Mam wobec niego wielkie oczekiwania i najwyższy czas, aby Petter zaczął je spełniać.

Sasa Stevic (30, DM/MRC, SRB) [16(4) – 1 – 0 – 0 – 6,75] – kolejny bezbarwny sezon potwierdził, że Sasa to przeciętny defensywny pomocnik bez szczególnie silnej cechy. Niby robi swoje, ale nigdy mnie do siebie w pełni nie przekonał i pewnie już tego nie zrobi. Zarabia najwięcej w zespole i poważnie zastanowię się, czy go nie sprzedać.

Joni Oikkonen (22, AMC, FIN u21 2/0) [15(6) – 1 – 5 – 1 – 7,00] – początek sezonu spędził na ławie, ale od kiedy zacząłem grać w diamencie, zajął pozycję AMC. Liczyłem na więcej bramek z jego strony, ale 5 asyst to też dobry wynik. To może być nasza gwiazda w niedalekiej przyszłości.

Robin Julin (21, DC/DM, FIN) [10(3) – 0 – 3 – 0 – 6,85] – sprowadzony zimą zawodnik zaskoczył dobrą grą w odbiorze i talentem do prowadzenia akcji ofensywnych. Próbowałem go nawet jako rozgrywającego z pozycji DMC i wyszło nieźle. Miłe zaskoczenie.

Lasse Väisänen (23, D/MC, FIN) [6(8) – 0 – 3 – 0 – 6,64] – niby talent, ale wciąż tego nie udowodnił. Powoli tracę cierpliwość, choć z drugiej strony, nie miał chłopak wiele szans na pokazanie swoich możliwości.

Johan Carlsson (30, DM, SWE) [0(2) – 0 – 0 – 0 – 6,50] – trochę się pospieszyłem i już odnowiłem z nim kontrakt. Teraz postaram się go sprzedać, bo jest w zespole po prostu bezużyteczny.

 

Plany – nie planuję żadnych transferów na tę pozycję.

 

 

Prawi skrzydłowi [mecze – gole – asysty – MoM – dryblingi/mecz – średnia nota]

Tommy Wirtanen (28, AMR/ST, FIN) [34 – 6 – 6 – 3 – 1,42 - 6,91] – grał zarówno na skrzydle jak i w ataku. Ostatecznie lepiej spisywał się na tej pierwszej pozycji, skąd ładnie ścinał w pole karne lub celnie dośrodkowywał. Piłkarz z największym potencjałem w naszym zespole- tak twierdzi mój asystent.

Amos Ekhalie (23, AMR, KEN 7/1) [12(7) – 3 – 1 – 1 – 1,02 – 7,11] – znów kontuzje skróciły sezon utalentowanego skrzydłowego. Jest zdolny do regularnego zdobywania asyst i goli. Niedawno otworzył bramkowy dorobek w reprezentacji Kenii.

 

Plany – na tej pozycji może też grać Isaksson więc mam w kim wybierać. Dlatego nie planuję nikogo kupować.

 

 

Lewi skrzydłowi [mecze – gole – asysty – MoM – dryblingi/mecz – średnia nota]

Kristoffer Weckström (28, AML, FIN u21 5/0) [30(1) – 7 – 6 – 2 – 1,58 – 7,19] – najlepszy sezon naszego wychowanka i byłego piłkarza Derby County w karierze. Czołowy lewoskrzydłowy ligi. Strzelał, podawał, hasał po flance – czego chcieć więcej?

Staffan Svenlin (22, AMRLC, FIN u21 6/1) [10(16) – 4 – 3 – 0 – 0,72 - 6,96] – ten niezwykle wszechstronny zawodnik najczęściej był zmiennikiem Weckströma. Nie umie tak szarżować po skrzydle, ale nadrabia to strzałami z dystansu i prostopadłymi podaniami.

 

Plany – przydałby się prawdziwy lewoskrzydłowy w rezerwie. Poszukam kogoś takiego, ale nie będę rwał włosów z głowy, jeśli się nie uda. Teoretycznie może tu grać także napastnik Majava.

 

 

Napastnicy [mecze – gole – asysty – MoM – średnia nota]

Andreas Björk (31, AM/FC, FIN) [29(5) – 19 – 9 – 6 – 7,24] – dużo lepszy sezon, niż poprzedni. Kto wie, czy nie najlepszy w karierze. Andreas był naszym głównym żądłem i świetnie spisywał się jako odgrywający. Niestety ma już na karku 31 wiosen, co najbardziej odbija się na jego szybkości.

Andreas Friman (28, ST, SWE) [18(5) – 11 – 1 – 2 – 6,91] – był dużo skuteczniejszy, niż w poprzednich sezonach, ale większość bramek zdobył w nic nie znaczącym Pucharze Ligi. To niezwykle chimeryczny i nierówno grający napastnik.

Juuso Majava (22, AMR/ST, FIN u21 3/0) [7(10) – 2 – 2 – 0 – 0,81 - 6,88] – w 2010 r. doskonale spisywał się na skrzydle, ale teraz powrócił do ataku. A raczej na ławę, bo mimo talentu (jak twierdzą niemal wszyscy) nie potrafi na dłużej wskoczyć do pierwszego zespołu.

André Karring (21, ST, FIN u21 10/1) [4(15) – 8 – 0 – 2 – 6,68] – pierwszy sezon w pierwszym zespole był dla naszego wychowanka więcej niż dobry. Ogrywałem go bez pośpiechu, często wpuszczając na ostatni kwadrans. Kilka razy zapewnił nam ligowe punkty, a w ostatnim meczu sezonu zaliczył hat trick. Był trzecim najlepszym strzelcem zespołu. Będą z niego ludzie.

 

Plany – co roku powtarzam to samo, że muszę znaleźć maszynkę do zdobywania goli. Powoli staje się to najpilniejszą potrzebą, bo Björk się starzeje, Friman gra nierówno i jest podatny na kontuzje, a Karring jest jeszcze zbyt młody. Tyle że pewnie znów nikogo nie uda mi się kupić.

Odnośnik do komentarza

Te wygi niestety gniją w najlepszych fińskich i skandynawskich klubach do późnego wieku. Mają też gaże minimum 2-3 razy większe, niż jestem w stanie im zaproponować. Tak więc nic z tego :(

---------------------------------

 

Sezon 2011 w liczbach:

Występy: Överström 37, Arajuuri, Lyyski, Wirtanen po 34

Bramki: Björk 19, Friman 11, Karring 8

Asysty: Björk 9, Hansell, Wirtanen, Weckström po 6

MoM: Björk 6, Lyyski, Wirtanen po 3

Średnia nota: Björk 7,24, Weckström 7,19, Ekhalie 7,11

 

Mecze: 40

Bilans bramek: 72-54 (średnio 1,8-1,4)

Żółte kartki: 54 (1,4)

Czerwone kartki: 1

Średnia frekwencja: 1375

 

Sytuacja finansowa klubu (na koniec sezonu):

Stan konta: € 222K

Zysk/strata: € 146K

Roczny budżet: € 0K

Aktualny budżet: € 126K

Najdrożsi piłkarze: Munandi € 170K, Björk € 160K, Appel € 150K

 

Budżet płacowy: € 473K/rok

Aktualny: € 423K/rok

Średnia pensja: € 12K/rok

Najlepiej opłacani: Stevic € 33,5K/rok, Friman € 28,5K/rok, Kunda € 21K/rok

Odnośnik do komentarza

Myślałem o tym, ale zostanę w MIFK. Jeszcze nikt nie złożył mi żadnej oferty więc najwyraźniej wciąż jestem anonimowy.

---------------------------

 

Podsumowanie sezonu 2011 w wybranych ligach skandynawskich:

 

Finlandia Tampere w potrójnej koronie

Veikkausliiga Tampere Utd, FC Lahti, HJK Helsinki, FC Honka

Spadek JJK Jyväskylä

Awans FC Haka

Suomen Cup Tampere Utd (3:2 z FC Honka)

Liigacup Tampere Utd (2:0 z VPS Vaasa)

MVP Rafael (33, FC, BRA, FC Lahti) – 20-20-9-7,70

Król strzelców – Marouane Imaghri (22, ST, MAR u21 13/8, Tampere Utd) - 23 goli

Manager sezonu – Jari Pyykölä (55, FIN, Tampere Utd)

 

Norwegia Brann mistrzem trzeci rok z rzędu

Tippeligaen Brann, Lillestrøm, Lyn, Rosenborg

Spadek Vålerenga, Molde

Awans Fredrikstad, Bryne

Cupen Stabæk (3:1 z Tromsø)

Najlepszy zawodnik – Roman Kienast (27, ST, AUT 34/21, Start) – 23-11-2-7,52

Król strzelców – Garðar Jóhannsson (31, ST, ISL, Strømsgodset) - 14 goli

Manager sezonu – Espen Steffensen (44, NOR, Brann)

 

Szwecja IFK Göteborg broni tytułu

Allsvenskan IFK Göteborg, Malmö FF, AIK, Kalmar FF

Spadek Öster, Djurgården

Awans Västerås SK, Trelleborg

Svenska CupenKalmar FF (2:1 z Helsingborg)

Najlepszy zawodnik – Imad Khalili (24, AML/FC, SWE u21 2/2, Örgryte) – 26-14-3-7,38

Król strzelców – Marcus Pode (25, AMRC//FC, SWE u21 9/0, Malmö FF) – 16 goli

Manager sezonu – Torbjörn Nilsson (57, SWE 45/12, IFK Göteborg)

Odnośnik do komentarza

Od kilku sezonów gra w ekstraklasie, ale zawsze do ostatniej kolejki walczy o utrzymanie. Najczęściej w barażach.

---------------------------

 

Tuż przed wyjazdem na urlop zostałem zaproszony na galę zakończenia sezonu, gdzie ogłoszono zajęcie przeze mnie trzeciego miejsce w głosowaniu na Managera Roku. To zupełnie niespodziewane wyróżnienie miało swoje następstwa po powrocie do Mariehamn. Najwyraźniej prezes przestraszył się, że może mnie podkupić potężniejszy konkurent i zaproponował wcześniejsze przedłużenie kontraktu. Nie wahałem się ani chwili i złożyłem podpis pod umową, która obowiązuje do 2014 r.

 

 

Listopad 2011

 

Bilans: -

Veikkausliiga: -

Suomen Cup: -

Liigacup: -

Finanse: € 185K (- € 37K)

Budżet transferowy: € 126K (€ 0K)

Budżet płac (rocznie): € 416K (€ 473K)

Nagrody: Manager Roku: Łaziii (3.)

 

Transfery (Polacy): brak

 

Transfery (świat): brak

 

Ligi świata:

Anglia: Liverpool [+4]

Finlandia: -

Francja: Lyon [+3]

Hiszpania: Athletic [+3]

Niemcy: Bayern [+1]

Norwegia: -

Polska: Odra Wodzisław [+0]

Szwecja: -

Włochy: Juventus [+2]

 

Ranking FIFA:

1. Hiszpania [+0], 2. Argentyna [+0], 3. Anglia [+3], …, 57. Polska [-20]

Odnośnik do komentarza

Jak widać poniżej, nie zostałem królem polowania

------------------------------

 

Grudzień był ostatnim miesiącem, kiedy mogłem spożytkować budżet transferowy. Na początku stycznia pieniądze na pewno zostaną mi skonfiskowane i w nowy sezon znów wejdę z okrągłym zerem na koncie. Oczywiście na początku próbowałem kupić choćby jednego piłkarza, który z miejsca wskoczyłby do pierwszej jedenastki. Niestety wszyscy odmówili bez podania konkretnej przyczyny. Byli i tacy, którzy woleli niższe gaże w innych klubach, byle tylko nie przeprowadzać się na archipelag. Czy Alandy to jakieś przeklęte miejsce?!

 

Skoro nie mogłem efektywnie wydać pieniędzy na porządne wzmocnienia, postanowiłem srogo przepłacić za obiecującego juniora. Do czego to doszło, że już tylko dzieciaki z drugiej ligi chcą ze mną gadać?! Co gorsza, ich pracodawcy żądają nawet 10-krotności wartości rynkowej młodzieńca i wcale im się nie dziwię – nie po to szkolili chłopaka, aby teraz oddać go za bezcen. Z posiadanych 126 tysięcy euro ponad 80 przeznaczyłem na wszechstronnego 17-latka Pasi Nikkanena (17, AMLC/FC, FIN), który w ubiegłym sezonie Ykkönen strzelił dla FC Hämeenlinny 9 bramek, zaliczył 2 asysty i został 4 razy wybrany MVP meczu. Mimo młodego wieku już jest wielki jak dąb (193cm i 90kg) i wydaje się być dobrym kandydatem na odgrywającego. Czas pokaże, czy Nikkanen będzie wygranym losem na loterii, czy może moją najdroższą pomyłką transferową.

 

 

Grudzień 2011

 

Bilans: -

Veikkausliiga: -

Suomen Cup: -

Liigacup: -

Finanse: € 57K (- € 114K)

Budżet transferowy: € 42K (€ 0K)

Budżet płac (rocznie): € 417K (€ 474K)

Nagrody: -

 

Transfery (Polacy):

Grzegorz Bonin (28, AMR, POL 2/0) [Rosenborg -> Al-Ittihad(KSA)] - € 1,9M

 

Transfery (świat):

Maurício (22, AML/ST, BRA u21 7/5) [Internacional -> América(MEX)] - € 14,5M

Dmitry Torbinskiy (27, AMLC, RUS 22/3) [Lokomotiw Moskwa -> Atalanta] - € 4,2M

Rodolfo (29, DC/DM, BRA) [Lokomotiw Moskwa -> Toluca] - € 3,4M

 

Ligi świata:

Anglia: Liverpool [+6]

Finlandia: -

Francja: Lyon [+3]

Hiszpania: Valencia [+3]

Niemcy: Stuttgart [+3]

Norwegia: -

Polska: Odra Wodzisław [+2]

Szwecja: -

Włochy: Lazio [+1]

 

Ranking FIFA:

1. Hiszpania [+0], 2. Argentyna [+0], 3. Anglia [+0], …, 49. Polska [+8]

Odnośnik do komentarza

Moi pracodawcy stali się ostatnimi czasy bardzo łaskawi. Dopiero co podsunęli mi pod nos nowy kontrakt i wychwalali pod niebiosa za znakomity zeszły sezon. Teraz przedstawili swoje oczekiwania na 2012 r. i o dziwo pokrywają się one z ubiegłorocznymi. Środek tabeli powinniśmy osiągnąć w cuglach, dlatego korciło mnie, aby samemu rzucić sobie wyższe wyzwanie. Ostatecznie postanowiłem siedzieć cicho i zaakceptować cel zarządu. Jeszcze pomyślą, że nie muszą inwestować ani centa, a ja cudownie uczynię MIFK mistrzem Finlandii.

 

Sielską atmosferę w klubie popsuł Pyry Kärkkäinen, który pewnego dnia zjawił się w moim gabinecie i naskarżył na młodszego kolegę. A że ten gówniarz Norling to taki niefajny, ciągle dłubie w nosie i puszcza bąki w szatni. - No i jak tu z takim wytrzymać – grzmiał wzburzony defensor. Z pozoru błaha sprawa przeradzała się w poważny konflikt i postanowiłem błyskawicznie wypożyczyć wychowanka Norlinga do jednego z naszych amatorskich klubów satelickich. Problem w tym, że teraz zostałem z tylko jednym nominalnym prawym obrońcą – właśnie ze współtwórcą całego zamieszania, Kärkkäinenem.

 

Całe szczęście przynajmniej na boisku wszystko działało jak należy i los oszczędzał mi kłopotów. W styczniowych sparingach poszło nam aż za dobrze i oby choć część tej formy przetrwała do początku sezonu. Wygraliśmy wszystkie spotkania, w tym pierwsze z wicemistrzem kraju FC Lahti. Straciliśmy bardzo mało goli, co było nie tyle zasługą defensywy, a przygniatającej wręcz przewagi w środku pola. Liczne przechwyty dawały nam okazje do ataków, co w połączeniu ze skutecznością napastników dało kilka egzekucji. Znakomicie w pomocy grał Petter Isaksson, a w ataku błyszczał inny wychowanek, André Karring. W Oulu dałem szansę naszemu nowemu nabytkowi. Wart 85 tysięcy Nikkanen zagrał znakomicie, zdobywając po jednym golu i asyście w 45 minut.

 

IFK Mariehamn – FC Lahti 1:0 (1:0)

(Björk 21’)

 

IFK Vasa – IFK Mariehamn 0:3 (0:0)

(Isaksson 70’, 77’; Karring 81’)

 

IFK Mariehamn – Kemi Kings 5:1 (3:1)

(Väisänen 20’; Ekhalie 24’; Silutoni 29’; Karring 71’, 88’ – Lehtonen 27’)

 

OPS Oulu – IFK Mariehamn 1:5 (0:3)

(Furuholm 74’ – Isaksson 2’; Björk 21’, 38’; Ekhalie 61’; Nikkanen 90’)

Odnośnik do komentarza

W przeciągu ostatniego roku działacze Romy stali się bardziej rozrzutni niż Roman Abramovic po objęciu Chelsea. Latem Giallorossi wydali 140 milionów euro na czterech piłkarzy, ale nie przełożyło się to na wyniki sportowe. Wejście do Ligi Mistrzów zagrodziła CSKA Sofia i teraz na Stadio Olimpico zamiast realów, menczesterów i innych bayernów przyjeżdżają takie tuzy jak Steaua, FC Basel czy Maccabi Hajfa w ramach Pucharu UEFA. Jeszcze gorzej wygląda sytuacja w Serie A, gdzie Roma rozpoczęła sezon od pięciu porażek i na koniec 2011 r. wylądowała na 15. miejscu.

 

Jakie wnioski z tych niepowodzeń? Zwolnić trenera Spallettiego? Nic z tych rzeczy! Odpowiedź brzmi - więcej transferów! W styczniu do Wiecznego Miasta trafiło kolejnych dwóch piłkarzy za ponad 50 milionów euro. Zadebiutowali oni w wyjazdowym meczu z ostatnią w tabeli Mantovą i… przegrali 0:1. Kolejni mocodawcy przekonują się, że sukcesu nie można kupić. Przynajmniej nie jest to inwestycja, która szybko się zwraca.

 

 

Styczeń 2012

 

Bilans: -

Veikkausliiga: -

Suomen Cup: -

Liigacup: -

Finanse: € 205K (+ € 146K)

Budżet transferowy: € 0K (€ 0K)

Budżet płac (rocznie): € 441K (€ 435K)

Nagrody: -

 

Transfery (Polacy):

Krzysztof Łagiewka (29, DC/DM, POL 29/2) [Torino -> Bologna] - € 4,5M

Michał Pazdan (24, DC/DM, POL u21 1/0) [Viking -> M.Hajfa] - € 425K

 

Transfery (świat):

Nani (25, AMRL, POR 51/14) [Man Utd -> Roma] - € 42M

Gaël Clichy (26, D/WBL, FRA 10/1) [Real Madryt -> Milan] - € 39M

Ciprian Marica (26, ST, ROM 26/16) [Stuttgart -> Valencia] - € 33M

 

Ligi świata:

Anglia: Liverpool [+7]

Finlandia: -

Francja: Lyon [+4]

Hiszpania: Athletic [+1]

Niemcy: Stuttgart [+3]

Norwegia: -

Polska: Odra Wodzisław [+2]

Szwecja: -

Włochy: Lazio [+0]

 

Ranking FIFA:

1. Hiszpania [+0], 2. Argentyna [+0], 3. Anglia [+0], …, 49. Polska [+8]

Odnośnik do komentarza

Do Puchar Ligi startowaliśmy bez wyłączonego na miesiąc Mikiego Niskali, który na jednym z treningów doznał poważniejszej kontuzji klatki piersiowej. Faza grupowa dzieliła się na trudny luty oraz dużo łatwiejszy marzec. W pierwszym miesiącu czekały na nas starcia z trzema potęgami i zdobycie przynajmniej pięciu punktów było naszym celem.

 

Inaugurowaliśmy rozgrywki u siebie, a Inter Turku zdawał się być najprostszym z lutowych rywali. Dlatego też mierzyliśmy w zwycięstwo i w pierwszej połowie wszystko szło po naszej myśli. Świetnie rozwijający się André Karring wyprowadził nas na prowadzenie w 23. minucie, a w 39. pomocnik gości Touko Tumato ujrzał drugą żółtą kartkę i osłabił swój zespół. Niestety po raz kolejny potwierdziliśmy, że nie potrafimy wykorzystywać przewagi liczebnej i w takich sytuacjach raczej tracimy gole, niż je zdobywamy. W drugiej połowie nasze ataki stały się chaotyczne, a z kolei kontry Interu coraz groźniejsze. W 62. minucie jeden z nich zakończył się wyrównującym golem Gwinejczyka Namandjaniego Traoré i od tego momentu goście skupiali się już tylko na obronie. Chwilę po utracie gola sędzia przeoczył faul w polu karnym na Petterze Isakssonie i nie odgwizdał rzutu karnego. Może wówczas udałoby nam się zgarnąć komplet punktów, ale i bez tego powinniśmy byli wygrać.

 

Liigacup (grupa A, mecz 1/6), 04.02.2012

[-] IFK Mariehamn – FC Inter Turku [-] 1:1 (1:0)

23’ Karring 1:0

39’ Tumato (Inter) cz.k.

62’ Traoré 1:1

 

MoM Karring (ST, MIFK) – 1 gol, nota 8

 

Widzów – 228

Odnośnik do komentarza

W następnej kolejce pauzowaliśmy i dwutygodniowa przerwa była nam niezwykle potrzebna. Chyba przesadziłem z treningiem siłowym w okresie przygotowawczym i moi piłkarze byli wyraźnie przemęczeni. Jednak po godzinie spotkania z obrońcą trofeum Tampere United wszystko wskazywało na to, że wypoczynek był niewystarczająco długi. W pierwszej połowie gospodarze wykorzystali naszą zbyt bojaźliwą grę i wyszli na dwubramkowe prowadzenie. Po zmianie stron ruszyliśmy do odrabiania strat, ale to rywale dołożyli trzecie trafienie. W tym momencie odpuściłem, chcąc uniknąć blamażu. Wpuściłem kilku rezerwowych i cierpliwie czekałem na ostatni gwizdek. I właśnie ci rezerwowi wykazali się większą wiarą ode mnie i w ostatnim kwadransie dostarczyli nie lada emocji. Piękne uderzenie z dystansu Svenlina, a po chwili fatalny błąd obrony wykorzystany przez Karringa i remis był na wyciągnięcie ręki. Niestety zespół Tampere to nie amatorzy i mimo rozpędzonego jak pociąg mojego zespołu zdołali zachować zimną krew i dowieść zwycięstwo do końca.

 

Liigacup (grupa A, mecz 2/6), 18.02.2012

[1.] Tampere United - IFK Mariehamn [4.] 3:2 (2:0)

14’ Scheweleff 1:0

17’ Gleeson 2:0

59’ Imaghri 3:0

78’ Svenlin 3:1

84’ Karring 3:2

 

MoM Scheweleff (M L, Tampere) – 1 gol, nota 8

 

Widzów – 610

Odnośnik do komentarza

Jeśli liczyliśmy na wyjście z grupy, trzeba było wygrać mecz u siebie z wiceliderem. Pierwsza połowa była tak nudna, że lepiej pominąć ją milczeniem. Emocje tak naprawdę zaczęły się w 66. minucie, gdy czerwoną kartkę za faul bez piłki otrzymał argentyński obrońca gości Sebastián Brunet. Zamknęliśmy przyjezdnych w hokejowym zamku, ale fatalna skuteczność zapowiadała kolejną zmarnowaną szansę gry w przewadze. Przełamanie przyszło w 85. minucie, gdy Kristoffer Weckström idealnie dośrodkował z rzutu wolnego, a piłka znalazła wbiegającego w pole karne Andreasa Frimana. Szwed zdążył jeszcze dobić rywali drugim golem na sekundy przed końcowym gwizdkiem.

 

Liigacup (grupa A, mecz 3/6), 24.02.2012

[6.] IFK Mariehamn – FC Lahti [2.] 2:0 (0:0)

66’ Brunet (Lahti) cz.k.

85’ Friman 1:0

90+4’ Friman 2:0

 

MoM Weckström (M L, MIFK) – 1 asysta, nota 8

 

Widzów – 224

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...