Ingenting Napisano 18 Marca 2009 Udostępnij Napisano 18 Marca 2009 co rozumiesz przez rok w plecy? nie możesz odrobić tej nieobecności? nie da Ci zaliczenia, czy co? poza tym spróbuj pogadać z opiekunem roku i prodziekan ds. studenckich. Cytuj Odnośnik do komentarza
Abruś Napisano 18 Marca 2009 Udostępnij Napisano 18 Marca 2009 co rozumiesz przez rok w plecy? nie możesz odrobić tej nieobecności? nie da Ci zaliczenia, czy co? poza tym spróbuj pogadać z opiekunem roku i prodziekan ds. studenckich. 1. To jest szkoła prywatna, gdzie nie ma nikogo, prócz rektora, prorektora, kanclerza i babek w rektoracie 2. Mogę, ale na zaocznych, choć nie wiem ile będę leżał w szpitalu i poza nim. 3. Gadałem z ludźmi z wyższych lat i mówią, że tej babki się przejść nie da. Rok w plecy, czyli przedmiot bym musiał odrabiać w przyszłym roku (już jako warunek). Było by wszystko fajnie, gdyby nie to, że chce się przenieść na zaoczne, a wtedy to byłby większy problem z odrabianiem tego. Cytuj Odnośnik do komentarza
Fikander Napisano 20 Marca 2009 Udostępnij Napisano 20 Marca 2009 a może by tak zajrzeć do regulaminu studiów? :roll: Cytuj Odnośnik do komentarza
Escort Napisano 25 Marca 2009 Udostępnij Napisano 25 Marca 2009 Macie na studiach coś takiego jak karty zdrowia studenta ? Podobno u mnie były, ale zostały wycofane jakieś 2 lata temu. Próbowałem lekarzowi to wytłumaczyć, ale powiedział, że jest w stanie mi dać zwolnienie lekarskie takie do szkoły, czyli takie, które zaczyna się od 'Uczeń (...)' :roll: i nie mam pojęcia czy takie coś w ogóle mi przyjmą na uczelni, jakieś zwolnienie mam, ale tam pisze nawet, że do szkoły, lekarz mi powiedział, że teraz studenci sobie sami usprawiedliwiają. Myślałem, że to obowiązywało w liceum . Cytuj Odnośnik do komentarza
grepio Napisano 25 Marca 2009 Udostępnij Napisano 25 Marca 2009 uznać - uznają, byle by było z pieczątką lekarza- może być nawet na kartce z zeszytu Cytuj Odnośnik do komentarza
T-m Napisano 25 Marca 2009 Udostępnij Napisano 25 Marca 2009 Macie na studiach coś takiego jak karty zdrowia studenta ? Podobno u mnie były, ale zostały wycofane jakieś 2 lata temu. Próbowałem lekarzowi to wytłumaczyć, ale powiedział, że jest w stanie mi dać zwolnienie lekarskie takie do szkoły, czyli takie, które zaczyna się od 'Uczeń (...)' :roll: i nie mam pojęcia czy takie coś w ogóle mi przyjmą na uczelni, jakieś zwolnienie mam, ale tam pisze nawet, że do szkoły, lekarz mi powiedział, że teraz studenci sobie sami usprawiedliwiają. Myślałem, że to obowiązywało w liceum . Jak masz zdolnych kumpli, to Ci nawet wypis ze szpitala załatwią :-) Problem w tym, że spotkałem się ze sprawdzaniem takich zwolnień/wypisów przez wykładowców :-) Cytuj Odnośnik do komentarza
Abruś Napisano 26 Kwietnia 2009 Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2009 Chyba tutaj to napisać trzeba, choć jeśli się mylę, to proszę o przenosiny do innego tematu. W życiu studenta przychodzi taki okres, że trzeba znaleźć sobie praktykę. Jak to zwykle bywa, studenci kombinują jak się da - a tu mały podpisik, a tu flaszeczka, a tu coś, a to tamto. Jak szukacie praktyk? Macie je zagwarantowane przez szkołę? Chodzicie po potencjalnych pracodawcach i wprost się pytacie, czy może szukacie ich w internecie? Cytuj Odnośnik do komentarza
Podymczak Napisano 26 Kwietnia 2009 Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2009 Ja przykładowo, będąc na dziennikarstwie sportowym, na prywatnej uczelni, mam gwarantowane praktyki w kilku redakcjach gazet, poza tym mogę je sobie załatwić sam, jeśli tylko będę miał taką ochotę. W internecie jest trochę ofert praktyk, głównie na dlastudenta.pl. Ja mogę mieć np. praktyki w Wyborczej, Wrocławskiej 'The Times' bądź w Fakcie . To gwarantuje mi uczelnia, ale że piszę dla jednego z serwisów sportowych, to chyba tam zrobię praktykę. Cytuj Odnośnik do komentarza
devon4 Napisano 1 Maja 2009 Udostępnij Napisano 1 Maja 2009 Mam takie pytanie odnośnie studiów. Otóż ostateczny termin wyboru przedmiotów(maturalnych) i poziomów upływał chyba 7 lutego. Po upływie tego terminu olśniło mnie i zdecydowałem się, że chciałbym spróbować składać papiery na filologię angielską i tu mam takie pytanie czy jest taka możliwość żeby po napisaniu egzaminu maturalnego na poziomie podstawowym na prawie 100% można liczyć na dostanie się na studia dzienne ? Czy raczej powinienem sobie odpuścić ? Cytuj Odnośnik do komentarza
Profesor Napisano 1 Maja 2009 Udostępnij Napisano 1 Maja 2009 Mam takie pytanie odnośnie studiów. Otóż ostateczny termin wyboru przedmiotów(maturalnych) i poziomów upływał chyba 7 lutego. Po upływie tego terminu olśniło mnie i zdecydowałem się, że chciałbym spróbować składać papiery na filologię angielską i tu mam takie pytanie czy jest taka możliwość żeby po napisaniu egzaminu maturalnego na poziomie podstawowym na prawie 100% można liczyć na dostanie się na studia dzienne ? Czy raczej powinienem sobie odpuścić ? Na dobrą anglistykę nie masz szans, na jakiś PWSZ albo prywatną pewnie tak. Cytuj Odnośnik do komentarza
lukas Napisano 1 Maja 2009 Udostępnij Napisano 1 Maja 2009 Na studia zdaje się rozszerzoną - poziom podstawowy został zrobiony dla tych którzy chcą jedynie zdać maturę Cytuj Odnośnik do komentarza
devon4 Napisano 1 Maja 2009 Udostępnij Napisano 1 Maja 2009 I dlatego wziąłem rozszerzony WOS, myślałem o jakiejś administracji itp., ale plany mi się zmieniły, a WOS został, najwidoczniej będę musiał jeszcze przysiąść porządnie do wiedzy. A tak w ogóle to orientacyjnie ile % z rozszerzenia trzeba by mieć, aby myśleć o studiach dziennych ?? Cytuj Odnośnik do komentarza
Sk8ter Napisano 1 Maja 2009 Udostępnij Napisano 1 Maja 2009 I dlatego wziąłem rozszerzony WOS, myślałem o jakiejś administracji itp., ale plany mi się zmieniły, a WOS został, najwidoczniej będę musiał jeszcze przysiąść porządnie do wiedzy. A tak w ogóle to orientacyjnie ile % z rozszerzenia trzeba by mieć, aby myśleć o studiach dziennych ?? To tak jak mówili przedmówcy - tylko na jakiejś lichej uczelni dostałbyś się na administrację z tymi wybranymi przedmiotami. ZTCW na administrację wymagają matematyki rozszerzonej. Co do % - to zależy od uczelni, ale no trzeba trochę mieć. Tutaj masz link do pdf-a z progami punktowymi z tamtego roku. Cytuj Odnośnik do komentarza
Ingenting Napisano 1 Maja 2009 Udostępnij Napisano 1 Maja 2009 Na studia zdaje się rozszerzoną - poziom podstawowy został zrobiony dla tych którzy chcą jedynie zdać maturę na jakiej podstawie tak twierdzisz? sporo osób zdaje podstawowy język polski i obcy, a dopiero przedmiot dodatkowy rozszerzone. zresztą to zależy od kierunku i uczelni, więc devon4 musisz posprawdzać na stronach uczelni, które Cie interesują jakie są kryteria przyjęć. Cytuj Odnośnik do komentarza
Dudek Napisano 1 Maja 2009 Udostępnij Napisano 1 Maja 2009 To tak jak mówili przedmówcy - tylko na jakiejś lichej uczelni dostałbyś się na administrację z tymi wybranymi przedmiotami. ZTCW na administrację wymagają matematyki rozszerzonej. Niekoniecznie. Ja dostałem się na administrację na UŁ, a zdawałem podstawową maturę z polskiego i języka obcego oraz rozszerzoną z historii. Krótko mówiąc, Szczurek ma rację i po prostu musisz dokładnie posprawdzać interesujące Cię uczelnie. Inna sprawa, że powinieneś to zrobić we wrześniu, a nie teraz, ale lepiej późno niż wcale Cytuj Odnośnik do komentarza
devon4 Napisano 1 Maja 2009 Udostępnij Napisano 1 Maja 2009 No tak, ale ja całe liceum byłem w przekonaniu, że pójdę na historię, ale po tym kierunku dosłownie nie ma żadnej roboty (chyba, że archiwista lub nauczyciel - strasznie nudne kierunki) no i zmieniłem sobie na rozszerzony WOS w ogóle to ja jestem strasznie niezdecydowany. Cytuj Odnośnik do komentarza
Dudek Napisano 1 Maja 2009 Udostępnij Napisano 1 Maja 2009 Widać Posprawdzaj na co możesz się dostać z wybranymi przedmiotami i wybierz te, które Ci najbardziej odpowiadają. Jak Ci się nie spodoba, to po roku przeniesiesz się na inne. Cytuj Odnośnik do komentarza
meyde Napisano 1 Maja 2009 Udostępnij Napisano 1 Maja 2009 To nagle w ostatniej klasie sobie pomyślałeś "ojej, to jest nudne"? ale po tym kierunku dosłownie nie ma żadnej roboty bzdura wymyślona przez ścisłe umysły 'archiwista' nie oznacza, że idziesz od razu i pracujesz tylko w Archiwum Państwowym. Po czyms takim możesz zarządzać np. kadrami w prywatnej firmie. A jak nie, to możesz iśc nawet do telewizji czy radia, zajmować się archiwalnymi sprawami. Zresztą po samej historii możesz też iść do IPNu, spokojnie rozpocząć karierę naukową, pracować w wydawnictwie, multum ludzi w mediach ma skończone studia historyczne, nie wspominając o byciu nauczycielem itd. W ciągu studiów cholernie liczą się staże czy praktyki, więc to głównie od Ciebie zależałoby z jakim dorobkiem wyszedłbyś po 3/5 latach. Cytuj Odnośnik do komentarza
Feanor Napisano 1 Maja 2009 Udostępnij Napisano 1 Maja 2009 No tak, ale ja całe liceum byłem w przekonaniu, że pójdę na historię, ale po tym kierunku dosłownie nie ma żadnej roboty (chyba, że archiwista lub nauczyciel - strasznie nudne kierunki) no i zmieniłem sobie na rozszerzony WOS w ogóle to ja jestem strasznie niezdecydowany. Operacja banicyjna rozpoczęta, cel namierzony! Cytuj Odnośnik do komentarza
Sk8ter Napisano 1 Maja 2009 Udostępnij Napisano 1 Maja 2009 Widać Posprawdzaj na co możesz się dostać z wybranymi przedmiotami i wybierz te, które Ci najbardziej odpowiadają. Jak Ci się nie spodoba, to po roku przeniesiesz się na inne. Może to głupio zabrzmi, ale ja tak zrobiłem mając tego pełną świadomość - wybrałem sobie swoje ulubione przedmioty, które będę zdawał na poziomie rozszerzonym (angielski, geografia, wos) i następnie szukałem kierunku. Jednym słowem: bez stresu . @Dudek - pamiętaj, że nie dla każdego UŁ byłby dobrym wyborem. Oczywiście, wymagania co do przedmiotów zdawanych na maturze nie są zbyt wygórowane, jednak chyba bardziej prestiżowymi uczelniami są np. UW czy UJ. Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.