Keith Flint Napisano 4 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 4 Lipca 2009 A Lubljanie masz tam owce? Odnośnik do komentarza
Abruś Napisano 4 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 4 Lipca 2009 A Lubljanie masz tam owce? Jedną, na ławce trenerskiej Odnośnik do komentarza
Vetr Napisano 6 Lipca 2009 Autor Udostępnij Napisano 6 Lipca 2009 Sory, że część dopiero teraz i krótka na dodatek, ale miałem ją dodać przed wyjazdem wraz z opisem poważniejszego meczu, ale zapomniałem I w efekcie tylko jeden meczyk. *** Powiedziałem piłkarzom wprost: jeśli któryś z nich zagra dziś na poziomie z ostatniego meczu – wylatuje. I dzisiaj wszyscy zasuwali niczym małe odrzutowce. Nagle okazało się, że można zagrać dobrą piłkę, ośmieszającą defensywę rywali, a nawet strzelić gola! Festiwal strzelecki rozpoczął jeszcze w pierwszej połowie Malkić, celnie uderzając głową z bliskiej odległości. Później dołożył jeszcze jedno trafienie i przysłużył się przy obydwu bramkach Ivanuszca. Szkoda, że tak nie zagraliśmy kilka dni temu na boisku lokalnego rywala. 24.08.2005; NK Radomlje, Radomlje: 170 widzów. Pokal Hervis [NL] NK Radomlje – [2SL] Svoboda Lublana 0:4 (0:1) 10. Admir Malkić 0:1 54. Vjekovsav Ivanuszec 0:2 69. Admir Malkić 0:3 76. Vjekovsav Ivanuszec 0:4 Botonjić – Manojlović, Hanzić, Beckanović, Abrić – Sutej, Grybić, Balażić (k), Dżafić (66. Begić (k)) – Malkić, Poglajen (48. Ivanuszec). MoM: Admir Malkić Odnośnik do komentarza
Vetr Napisano 6 Lipca 2009 Autor Udostępnij Napisano 6 Lipca 2009 Rozlosowano pary drugiej rundy Pucharu Hervis, gdzie zostaliśmy skojarzeni z Dravinją Slovenske Konjice, co od razu zostało uznane przez lokalną prasę za mecz rundy. Naprawdę nie wiem, z jakiego powodu… Po bardzo trudnych negocjacjach w końcu do klubu dołączył kolejny zawodnik. Był to Goran Kovacević [26, P Ś; Słowenia], który zachęcił nas do siebie dość niezłymi umiejętnościami i kartą zawodniczą w ręku. Piłkarz długo kręcił nosem na nasze oferty i dopiero maksymalna możliwa (całe 275 euro tygodniowo) go zmobilizowała do złożenia podpisu. Tymczasem mieliśmy jednak znacznie poważniejszy mecz przed sobą. Rywale co prawda zajmowali ostatnie miejsce w lidze, ale nie miałem zamiaru ich za to zlekceważyć. Zwłaszcza, że nasz kapitan odniósł kontuzję i czeka go miesięczna pauza. Meczu nie można było nazwać „fascynującym”. Królowała głównie bezmyślna kopanina gdzieś blisko koła środkowego, a akcje podbramkowe należały do rzadkości. Nawet jeśli już któraś drużyna przedostała się w pole karne, fatalnie pudłowała, jak Malkić. Chorwat miał przed sobą tylko bramkarza, lecz przeniósł piłkę nad poprzeczką. Po przerwie niewiele się zmieniło, poza tym, że Begić pokonał golkipera rywali z rzutu karnego po faulu na Ivanuszcu. Forma moich napastników jest wręcz zatrważająca. 28.08.2005; Svoboda Vic, Lublana: 188 widzów. 2SL (3/27) [5] Svoboda Lublana – [10] Koroszka Dravograd 1:0 (1:0) 78. Osman Begić kar. 1:0 Botonjić – Manojlović, Hanzić, Beckanović, Abrić – Sutej, Grybić, Begić (k), Dżafić – Malkić, Poglajen (65. Ivanuszec). MoM: Dino Dżafić Odnośnik do komentarza
Abruś Napisano 19 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 19 Lipca 2009 sVeter pisz, bo ludzie pomyślą jeszcze, że częściej kończysz opki niż ja Odnośnik do komentarza
Profesor Napisano 19 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 19 Lipca 2009 sVeter pisz, bo ludzie pomyślą jeszcze, że częściej kończysz opki niż ja Do tego to mu jeszcze jakichś 20 opków brakuje, Abruś. Ty kończysz opki częściej, niż Wisła Kraków testuje bramkarzy :> . Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi