Skocz do zawartości

If it moves, kick it


Profesor

Rekomendowane odpowiedzi

Przewagę chyba macie dość dużą, więc mały kryzysik nie powinien odebrać szans na promocję. :-k

 

1. Sean Barlow (22, ST; Anglia: 4/0) z Leicester do Chelsea za 39.500.000€

2. Joe King (23, MC; Anglia: 32/2) z Leicester do Interu za 32.500.000€

Wow! Kimże jest w angielskiej piłce Leicester, że taką fortunę zgarnął? :o

Odnośnik do komentarza

W rewanżowym mecz 1. rundy Pucharu UEFA Wisła przegrała w Stambule 1:3 z Galatasaray, z honorem odpadając z tych rozgrywek.

 

Trzy kiepskie mecze na inaugurację rundy rewanżowej popsuły mi humor, więc gdy menedżer naszych następnych rywali, Norbert Meier z 1.FC Köln, zaczął opowiadać w mediach, jak to nie może się doczekać sklepania Alemannii, nie wytrzymałem i stwierdziłem, że na jego miejscu myślałbym raczej nad tym, jak utrzymać zespół w drugiej lidze. Było wszakże faktem, że nasz lokalny rywal mógł optymistycznie zapatrywać się na ten mecz — oczywiście w przypadku pasywności z mojej strony. A o takiej mowy być nie mogło. Szybki rachunek sumienia pokazał mi bowiem jasno, że nasze wyniki pogorszyły się, odkąd zacząłem eksperymentować z taktyką. Na to spotkanie wróciliśmy więc do ustawienia, które zapewniło nam sukcesy jesienią.

 

Ujmijmy to tak, Herr Kollege Meier jeszcze długo po tym meczu żałował, że zebrało mu się na chlapanie jęzorem przed dziennikarzami. Nie tylko ja byłem na niego wściekły, moi zawodnicy również, a w szczególności Bošnjak i Matuidi — sam lepiej bym ich nie zmotywował na to spotkanie. Po kwadransie gry Petrović zagrał górną piłkę do Gatto, ten strącił ją pod nogi Peltonena, a Eero strzałem po ziemi otworzył wynik tego pojedynku. Chwilę później Judt przewrócił Gatto w polu karnym, sędzia zrobił to, co do niego należało, i Matuidi z zimną krwią podwyższył na 2:0. Goście zupełnie sobie z nami nie radzili, kwadrans po golu Blaise'a Franco zabrał piłkę Ziehlowi i posłał ją do Petrovicia, Goran zagrał prostopadłą piłkę do Peltonena i było już 3:0. Po kolejnych pięciu minutach Peltonen wpadł w pole karne, Macháček wygarnął mu piłkę spod nóg, ale dopadł jej Petrović i eleganckim lobem przerzucił ją nad Stephanem. Mecz był już wygrany, ale udręka gości dopiero się zaczynała.

 

Zaraz po wznowieniu gry Lorenz zdecydował się na strzał z dystansu, Stephan wypluł piłkę przed siebie, a Gatto skwapliwie wykorzystał prezent od naszego byłego bramkarza. Dwie minuty później Franco wkręcił ostry cross na krótki słupek, Gatto uderzył piłkę głową i było 6:0 dla Alemannii. Dopiero teraz odpuściliśmy, zacząłem przeprowadzać zmiany, ale nie był to koniec ostrego strzelania. W 58. minucie Bruno wystawił piłkę wchodzącemu w pole karne Petroviciowi, który wpakował ją pod poprzeczkę bramki gości. A tuż przed końcem meczu jego wynik ustalił Matuidi, ponownie z rzutu karnego, podyktowanego tym razem za faul Díaza na Müllerze. Aż chciało się zakrzyknąć w ślad za Fredem Flintstone'em, "Wilma, I'm hoooooome!".

 

29.02.2016 Tivoli, Akwizgran: 24.796 widzów

2DB (22/34) Alemannia Aachen [2.] — 1.FC Köln [14.] 8:0 (4:0)

 

14. E.Peltonen 1:0

22, B.Matuidi 2:0 rz.k.

37. E.Peltonen 3:0

42. G.Petrović 4:0

47. R.Gatto 5:0

49. R.Gatto 6:0

58. G.Petrović 7:0

77. M.Heidrich (K) knt.

89. B.Matuidi 8:0 rz.k.

 

Alemannia Aachen: M.Herrera — K.Schöneberg, W.Król, T.Bošnjak — B.Matuidi — C.Bruno, G.Petrović (78. P.Sala), W.Lorenz, A.Franco ŻK (64. Z.Obradović) — E.Peltonen, R.Gatto (64. U.Müller)

 

MVP: Eero Peltonen (ST; Alemannia Aachen) — 10

 

Wow! Kimże jest w angielskiej piłce Leicester, że taką fortunę zgarnął? :o

 

Ekipa z dołu Premiership. Ewidentnie dobrą szkółkę mają.

Odnośnik do komentarza

Luty 2016

 

Bilans (Alemannia Aachen): 2-1-1, 11:3

2. Bundesliga: 1. [—]; 49 pkt, 50:15

DFB-Pokal: 1. runda (3:4 z Freiburgiem)

Finanse: +9.901.394€ (w ostatnim miesiącu +419.589€)

Budżet transferowy: 10.787.368€ (100% z transferów)

Budżet płac: 150.000€ (wykorzystane 114.442€)

Bilans (Rosja): —

eME 2016: 1. [—], 22 pkt, 18:1; awans z 1. miejsca

Nagrody:

— jedenastka tygodnia: K.Schöneberg (1)

 

Transfery (Polacy):

 

1. Adrian Gudewicz (28, D/WB/AMR; Polska: 16/2) z Cracovii do Odry Wodzisław za 2.000.000€

2. Mateusz Reszka (25, DLC; Polska U-21: 2/0) z Korony Kielce do Wisły Płock za 1.600.000€

3. Kamil Oziemczuk (27, ST; Polska U-21: 1/1) z Cracovii do Wisły za 1.300.000€

 

Transfery (cudzoziemcy):

 

1. Michaił Kowalenko (20, D/WB/ML; Rosja) z Tereka do Kubania za 4.600.000€

2. Dmitrij Fiodorow (19, ML; Rosja) z Łuczu do Szynnika za 4.100.000€

3. Ralfe (28, AMRLC; Brazylia U-21: 4/0) z Palmeiras do Atlético Mineiro za 4.000.000€

 

Ligi świata:

 

Anglia: Chelsea (Giancarlo Corradini) [+0]

Francja: Bordeaux (Jean Tigana) [+0]

Hiszpania: Real Madryt (Ralf Rangnick) [+6]

Niemcy: Schalke (Anatolij Diemianienko) [+1]

Polska: Groclin (Jerzy Dudek) [+5]

Rosja: —

Szkocja: Rangers (Alex McLeish) [+2]

Włochy: Juventus (Agostinho Tibaudi) [+10]

 

East Stirlingshire: 4. [+4]; 39 pkt, 36:38; Division Two (Darren Ferguson)

Spartak Moskwa: —; Priemier Liga (Walerij Charitonow)

 

Lech Poznań: 5. [—]; 26 pkt, 23:21; Orange Ekstraklasa (Marcin Baszczyński)

 

Ranking FIFA: 1. Brazylia (1554; Paulo Autuori), 2. Kolumbia (1165; Santiago Ostolaza), 3. Hiszpania (1156; Quique Flores), 4. Rosja (1122; moi), 33. Polska (660; Waldemar Fornalik)

Odnośnik do komentarza

Przed meczem w Saarbrücken Bošnjak podpisał nowy, czteroletni kontrakt z klubem, natomiast negocjacje z Peltonenem tkwiły w tym samym miejscu i nie zanosiło na to, by zakończyły się porozumieniem. Samo spotkanie pokazało, że twierdzenia o wyjściu Alemannii z kryzysu były mocno przesadzone; znów zagraliśmy nieskutecznie, a że rywali satysfakcjonował remis, nie naciskali przesadnie i zadowolili się podziałem punktów.

 

06.03.2016 Ludwigsparkstadion, Saarbrücken: 12.148 widzów

2BL (23/34) 1.FC Saarbrücken [10.] — Alemannia Aachen [1.] 0:0 (0:0)

 

Alemannia Aachen: M.Herrera — K.Schöneberg, W.Król ŻK, T.Bošnjak — B.Matuidi ŻK — D.Martínez (63. C.Bruno), G.Petrović, W.Lorenz ŻK, A.Franco (71. D.Obradović) — E.Peltonen, R.Gatto (46. U.Müller ŻK)

 

MVP: Thomas Ulrich (GK; 1.FC Saarbrücken) — 8

Odnośnik do komentarza

Tydzień później podejmowaliśmy kolejnego ligowego średniaka, Augsburg. W tym spotkaniu od pierwszej minuty zagrał Haas, gdyż Matuidi został zawieszony za pięć żółtych kartek. Goście wyszli na nas defensywnym 4-4-2, a do tego od pierwszej minuty grali bardzo brutalnie. Po kwadransie do zmiany nadawali się Martínez i Peltonen, ale nie zamierzałem tak szybko wpuszczać rezerwowych. Miałem rację, gdyż pięć minut później z boiska zszedł Gatto, który złamał sobie palec u stopy i na dwa miesiące wypadł z gry. Tak usposobionego rywala trudno było rozklepać naszą zwykłą grą z pierwszej piłki, ale na szczęście w 24. minucie na uderzenie z dystansu zdecydował się Petrović i zmieścił piłkę między rękawicami Kotara a słupkiem. Goście nie zmienili taktyki, dowieźli wynik do przerwy, ale w drugiej połowie nie byli w stanie nam zagrozić. W 54. minucie Lorenz wrzucił piłkę w pole karne Augsburga, a Peltonen wspaniałym uderzeniem z powietrza pokonał Kotara, podwyższając na 2:0. Teraz mogłem go już zdjąć, a Obradović, choć był nominalnym skrzydłowym, spisał się całkiem przyzwoicie w ofensywnej roli. Do tego w 64. minucie sfrustrowany wynikiem Schönheim kopnął bez piłki Müllera, osłabiając swój zespół, i po przeciętnym spotkaniu odnieśliśmy zasłużone zwycięstwo, okupione wszakże stratą naszego najskuteczniejszego napastnika.

 

13.03.2016 Tivoli, Akwizgran: 23.712 widzów

2BL (24/34) Alemannia Aachen [1.] — FC Augsburg [12.] 2:0 (1:0)

 

20. R.Gatto (AA) knt.

24. G.Petrović 1:0

54. E.Peltonen 2:0

64. F.Schönheim (A) cz.k.

 

Alemannia Aachen: M.Herrera — K.Schöneberg, W.Król, T.Bošnjak — A.Haas — D.Martínez (46. C.Bruno), G.Petrović, W.Lorenz, A.Franco — E.Peltonen (60. Z.Obradović), R.Gatto (20. U.Müller)

 

MVP: Alejandro Franco (MR; Alemannia Aachen) — 8

Odnośnik do komentarza

Mecz z Wolfsburgiem należało wygrać, gdyż Wilki były jednym z zespołów, które musieliśmy wyprzedzić w wyścigu do podium. Gospodarze sprawiali nam mnóstwo kłopotu, ale na wiosnę mieliśmy nową tajną broń w postaci Gorana Petrovicia, który swoimi popisami na treningach przekonał mnie do tego, by dać mu wolną rękę — a raczej nogę — w kwestii strzałów z dystansu. Po pół godzinie wyrównanej gry Chorwat popisał się więc tak precyzyjnym uderzeniem, że bramkarz Wolfsburga tylko odprowadził ją wzrokiem do bramki. Gospodarze szybko wznowili grę i wrzucili piłkę w nasze pole karne, Bošnjak wybił ją do Peltonena, który urwał się rywalom, a Valdés wyciął go od tyłu, za co obejrzał drugą żółtą kartkę.

 

Trzeba oddać rywalom, że mimo osłabienia walczyli bardzo dzielnie i Herrera parokrotnie musiał się solidnie napocić. Chwilami Wolfsburg wręcz zamykał nas na naszej połowie, ale w 73. minucie Petrović pięknym podaniem wypuścił do kontrataku Adlera, który nie dał się zatrzymać Bielerowi i precyzyjnym strzałem rozstrzygnął losy spotkania. Zespół grał teraz o wiele skuteczniej, co składałem na karb powrotu do dawnej taktyki, i wygrywał mecz może nie w efektownym stylu, ale za styl punktów się nie dostaje, zwłaszcza w Niemczech.

 

18.03.2016 Volkswagen-Arena, Wolfsburg: 25.141 widzów

2BL (25/34) VfL Wolfsburg [5.] — Alemannia Aachen [1.] 0:2 (0:1)

 

34. G.Petrović 0:1

36. C.E.Valdés (W) cz.k.

73. N.Adler 0:2

 

Alemannia Aachen: M.Herrera — K.Schöneberg, W.Król, T.Bošnjak ŻK — B.Matuidi — D.Martínez ŻK (68. C.Bruno), G.Petrović, W.Lorenz, A.Franco — E.Peltonen (78. Z.Obradović), U.Müller (59. N.Adler ŻK)

 

MVP: Tomislav Bošnjak (DC; Alemannia Aachen) — 9

Odnośnik do komentarza

Jako że paru scoutów zamierzało rozstać się latem z Alemannią, wykorzystałem to, by przebudować moją ekipę przeszukującą ligi niemieckie, i zatrudniłem trzech kolejnych wyszukiwaczy rodzimych talentów — Petera Beckera (40; Niemcy), Stefana Schneidera (42; Niemcy) i Alexandra Fröhlicha (38; Niemcy). Zaklepałem też lipcowy transfer szesnastoletniego obrońcy Wattenscheid, Franka Kellera, a następnie poleciłem moim scoutom rozpoczęcie poszukiwań klasowego napastnika, gdyż moja najlepsza oferta, na jaką mogłem sobie pozwolić, nie przekonała Peltonena do jej zaakceptowania. Marudzić zaczął również Haas, ale on akurat nie był kluczowym graczem zespołu, więc swoim narzekaniem zapewnił sobie miejsce na letniej liście transferowej.

 

W 26. kolejce podejmowaliśmy TSV 1860 Monachium. Za zawieszonego za kartki Martíneza zagrał Bruno, a w ataku postawiłem tym razem na Adlera. Był to jeden z lepszych meczów, jakie widziałem w tym sezonie, głównie za sprawą niefrasobliwej gry obronnej obu zespołów. TSV na papierze miało świetny skład, jak najbardziej na 1. Bundesligę, co pokazało się już w 11. minucie, gdy goście rozklepali naszą defensywę i Giejnrych pokonał Herrerę po centrze Nelsona Valdeza. Nie oznaczało to bynajmniej, że byliśmy od nich gorsi, wystarczyły nam trzy minuty, by Franco dośrodkował w pole karne z lewej flanki, Adler strącił piłkę głową, a Peltonen wpakował ją strzałem z woleja pod poprzeczkę. Przycisnęliśmy rywali, szukając prowadzenia, ale w 25. minucie TSV wyprowadziło kontrę, Nelson Valdez zagrał między obrońców do Giejnrycha, który popisał się niesamowitym strzałem z dystansu, przy którym Herrera nie miał nic do powiedzenia.

 

Na wyrównanie trzeba było czekać niecały kwadrans; Król przerzucił piłkę na prawe skrzydło do Franco, który dośrodkował na długi słupek, a Bruno wepchnął ją do bramki mimo asysty obrońcy. Chwilę później Szukała sfaulował w polu karnym Peltonena i po celnym strzale Matuidiego do szatni schodziliśmy prowadząc 3:2.

 

W drugiej połowie chcieliśmy dobić rywali, lecz sami nadzialiśmy się na szybką kontrę, Giejnrych urwał się prawym skrzydłem i dośrodkował do Nelsona Valdeza, ten wystawił piłkę Senesiemu, a Sierraleończyk plasowanym strzałem wyrównał na 3:3. Następnie goście cofnęli się do obrony, umiejętnie amortyzując presję z naszej strony i mimo kilku niezłych okazji nie udało nam się wywalczyć kompletu punktów. Po meczu pochwaliłem zespół Miroslava Klosego, który z taką grą powinien utrzymać się w drugiej lidze; mogłem sobie pozwolić na chwilę wielkoduszności, gdyż nad czwartą w tabeli Fortuną Düsseldorf mieliśmy już szesnaście punktów przewagi, to zaś oznaczało, że awans do ekstraklasy mieliśmy już na wyciągnięcie ręki.

 

27.03.2016 Tivoli, Akwizgran: 24.422 widzów

2BL (26/34) Alemannia Aachen [1.] — TSV 1860 Monachium [14.] 3:3 (3:2)

 

11. A.Giejnrych 0:1

14, E.Peltonen 1:1

25. A.Giejnrych 1:2

38. C.Bruno 2:2

45. B.Matuidi 3:2 rz.k.

49. S.Senesie 3:3

 

Alemannia Aachen: M.Herrera — K.Schöneberg, W.Król, T.Bošnjak — B.Matuidi — C.Bruno ŻK, G.Petrović, W.Lorenz ŻK (90+1. R.Barone), A.Franco — E.Peltonen (90+1. U.Müller), N.Adler (61. T.Šimić)

 

MVP: Alejandro Franco (MR; Alemannia Aachen) — 8

Odnośnik do komentarza

Po tym meczu prezes Heinrichs zaproponował mi przedłużenie kontraktu o cztery lata, na co przystałem chętnie, natomiast sugestię, by obniżyć mi pensję, po prostu wyśmiałem. Po parogodzinnych negocjacjach udało się nam dojść do porozumienia i związałem się z Alemannią do 2020 roku. Najbardziej ucieszyło to Peltonena, który z tej okazji podniósł o 1/4 swoje wymagania płacowe, ostatecznie przekreślając wszelkie szanse na osiągnięcie porozumienia w sprawie nowego kontraktu.

 

Marzec 2016

 

Bilans (Alemannia Aachen): 2-2-0, 7:3

2. Bundesliga: 1. [—]; 57 pkt, 57:18 => +6

DFB-Pokal: 1. runda (3:4 z Freiburgiem)

Finanse: +9.927.761€ (w ostatnim miesiącu +26.366€)

Budżet transferowy: 10.632.470€ (100% z transferów)

Budżet płac: 130.000€ (wykorzystane 123.505€)

Bilans (Rosja): —

eME 2016: 1. [—], 22 pkt, 18:1; awans z 1. miejsca

Nagrody:

— jedenastka tygodnia: T.Bošnjak (1), C.Bruno (1), E.Peltonen (1), G.Petrović (2), K.Schöneberg (2)

— piłkarz marca: G.Petrović (3.)

 

Transfery (Polacy): brak

 

Transfery (cudzoziemcy):

 

1. Aleksiej Pantieliejew (19, DM/AMC; Białoruś: 1/0) z Ałanii do Krylji Sowietow za 3.500.000€

2. Walter Denis (25, DC; Urugwaj U-21: 8/0) z Peñarolu do Rosenborga za 2.400.000€

3. Aleksandr Taszew (20, DC; Rosja U-19) z Ałanii do Szynnika za 2.200.000€

 

Ligi świata:

 

Anglia: Arsenal (Stuart Pearce) [+1]

Francja: Bordeaux (Jean Tigana) [+4]

Hiszpania: Real Madryt (Ralf Rangnick) [+5]

Niemcy: Bayern Monachium (Marcos Alonso) [+8]

Polska: Wisła (Ryszard Wieczorek) [+0]

Rosja: CSKA Moskwa (Walerij Gazajew) [+0]

Szkocja: Rangers (Alex McLeish) [+6]

Włochy: Juventus (Agostinho Tibaudi) [+7]

 

East Stirlingshire: 6. [-2]; 41 pkt, 39:44; Division Two (Darren Ferguson)

Spartak Moskwa: 3. [—]; 9 pkt, 9:4; Priemier Liga (Walerij Charitonow)

 

Lech Poznań: 11. [-6]; 27 pkt, 27:28; Orange Ekstraklasa (Marcin Baszczyński)

 

Ranking FIFA: 1. Brazylia (1499; Paulo Autuori), 2. Kolumbia (1165; Santiago Ostolaza), 3. Hiszpania (1156; Quique Flores), 4. Rosja (1109; moi), 33. Polska (641; Waldemar Fornalik)

Odnośnik do komentarza

Eschborn było już właściwie skazane na degradację, więc naszą rolą było podniesienie z murawy trzech punktów i powrót do Akwizgranu. W ataku Peltonenowi przydałem tym razem Šimicia i był to strzał w dziesiątkę. W 13. minucie Mironow zablokował uderzenie Petrovicia z dystansu, do piłki dopadł właśnie Tomek i z zimną krwią wepchnął ją do bramki. Chwilę później pięknym crossem w pole karne popisał się Martínez, Maier nie mógł się zdecydować, czy wyjść do piłki, więc z rozterki wybawił go ponownie Šimić i było po meczu. Przez resztę spotkania rozgrywaliśmy sobie rekreacyjnie piłkę, a w doliczonym czasie gry Oswald zgubił futbolówkę przed własnym polem karnym, co wykorzystał rezerwowy Adler i pięknym lobem dobił błagających o szybki zgon gospodarzy.

 

01.04.2016 Heinrich-Graf-Stadion, Eschborn: 954 widzów

2BL (27/34) 1.FC Eschborn [18.] — Alemannia Aachen [1.] 0:3 (0:2)

 

13. T.Šimić 0:1

19. T.Šimić 0:2

90+1. N.Adler 0:3

 

Alemannia Aachen: M.Herrera — K.Schöneberg, W.Król, T.Bošnjak — B.Matuidi — D.Martínez (82. R.Barone), G.Petrović, W.Lorenz, A.Franco — E.Peltonen (70. U.Müller), T.Šimić (82. N.Adler)

 

MVP: Alejandro Franco (MR; Alemannia Aachen) — 9

Odnośnik do komentarza

Tydzień później podejmowaliśmy ligowego średniaka z Fürth i pokazaliśmy odchodzącą zdawało się w przeszłość stronę Alemannii — nieskuteczną, pozbawioną ambicji i chęci walki. Przez całe spotkanie biliśmy głową w mur, co skończyło się tak, jak skończyć się musiało. W 82. minucie Bednár urwał się Schönebergowi, dośrodkował w pole karne, a Kuhn z najbliższej odległości pokonał Herrerę i w kompromitującym stylu przegraliśmy 0:1. W szatni zbluzgałem cały zespół bez wyjątku, ale moi zawodnicy jak rzadko zasłużyli sobie na ostre słowa.

 

10.04.2016 Tivoli, Akwizgran: 23.817 widzów

2DB (28/34) Alemannia Aachen [1.] — SpVgg Greuther Fürth [10.] 0:1 (0:0)

 

82. A.Kuhn 0:1

 

Alemannia Aachen: M.Herrera — K.Schöneberg, W.Król, T.Bošnjak — B.Matuidi — D.Martínez, G.Petrović, W.Lorenz, A.Franco (60. Z.Obradović) — E.Peltonen (74. U.Müller), T.Šimić (60. N.Adler)

 

MVP: Bruno Lança (MC; SpVgg Greuther Fürth) — 8

Odnośnik do komentarza

Musiałem przygotować się na odejście Peltonena, więc już teraz zacząłem prowadzić negocjacje z jego następcą. Upatrzyłem go już sobie kilka miesięcy wcześniej, więc teraz była to jedynie kwestia porozumienia z jego pracodawcą, co poszło mi bez większego problemu, i w lipcu do Alemannii dołączyć miał brazylijski napastnik Strasbourga, Jonathas.

 

A zmiana w ataku była konieczna, gdyż część zawodników ewidentnie uwierzyła, że nie muszą się już wysilać. W tej sytuacji wystarczyło, że nasz następny rywal, Kaiserslautern, zagrało z nami twardą, nieustępliwą piłkę, by nas ośmieszyć. Przez pierwsze kilkanaście minut nasza gra nie wyglądała nawet tak źle, mieliśmy kilka świetnych sytuacji do strzelenia gola, tyle że tradycyjnie już nie umieliśmy ich wykorzystać. Nic więc dziwnego, że w 19. minucie Becker urwał się lewym skrzydłem i dośrodkował w nasze pole karne, a Weller bez trudu pokonał Herrerę. Gorzej że po straconej bramce po prostu stanęliśmy i od tej pory gra toczyła się głównie na naszej połowie. Kwadrans po pierwszym golu straciliśmy drugiego — tym razem dośrodkował Weller, a strzelał Becker; Herrera znów nie raczył interweniować, więc jeszcze przed wznowieniem gry zastąpił go Jović. Serb miał kilka udanych interwencji, ale i on nie miał nic do powiedzenia, gdy w 66. minucie centrę Wellera na gola numer trzy zamienił Ulu. Zagraliśmy najgorszą padlinę w sezonie, co skończyło się wysoką porażką, kolejnym ochrzanem w szatni oraz publiczną krytyką gry Herrery — zespołem trzeba było jak najszybciej wstrząsnąć, by nie zaprzepaścić pracy całego sezonu.

 

17.04.2016 Fritz-Walter-Stadion, Kaiserslautern: 37.021 widzów

2BL (29/34) 1.FC Kaiserslautern [11.] — Alemannia Aachen [1.] 3:0 (2:0)

 

19. J.Weller 1:0

34. A.Becker 2:0

66. A.Ulu 3:0

 

Alemannia Aachen: M.Herrera (35. D.Jović) — K.Schöneberg, W.Król, T.Bošnjak — B.Matuidi — D.Martínez, G.Petrović, W.Lorenz, A.Franco — E.Peltonen (68. U.Müller), T.Šimić (57. N.Adler)

 

MVP: Jörg Weller (MR; 1.FC Kaiserslautern) — 10

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...