Skocz do zawartości

If it moves, kick it


Profesor

Rekomendowane odpowiedzi

Kolejnym zawodnikiem Alemannii, który skonfliktował się ze mną, był pomocnik Martin Schäfer, który ostatnimi czasy grywał ogony, nie mogąc nawiązać rywalizacji z Lorenzem czy Carlierem. Również i w jego wypadku narzekanie okazało się błędną taktyką — lista transferowa powiększyła się zatem o kolejną pozycję.

 

24 marca graliśmy pierwszy mecz ćwierćfinałowy Ligi Mistrzów z VfB Stuttgart, zespołem, który w przeszłości parokrotnie rozbijał nas w drobny mak. W tym sezonie już ich się tak nie bałem, tyle że 24 marca był terminem FIFA, a co to oznaczało, nie musiałem nikomu tłumaczyć. Czternastu zawodników pierwszego zespołu opuściło Akwizgran, udając się na zgrupowania swoich drużyn narodowych, i nagle stanąłem w obliczu katastrofy kadrowej. Nietknięta była tylko linia pomocy oraz osoba bramkarza; w ataku obok Gatto zagrać musiał młody Rosjanin Kałasznikow, na środku obrony po raz pierwszy zagrać ze sobą mieli niedoświadczeni Olivieri i Kolesow, a na prawej flance defensywy zadebiutować miał zaledwie osiemnastoletni Ralf Finke. O rezerwowych nie było co wspominać; w tej sytuacji remis na Tivoli byłby całkiem dobrym rezultatem.

 

Początek meczu nie wskazywał na to, by ta bajka miała się dobrze skończyć. W 10. minucie na murawę upadł Paragwajczyk Ortiz, a fizjoterapeuci szybko zasygnalizowali, że potrzebna będzie zmiana, i na boisku pojawił się Cristian Ortiz. Ale ku mojemu zdziwieniu nasza gra wcale nie wyglądała tak źle — jednak siła naszej drugiej linii miała olbrzymie znaczenie. W pierwszej połowie dwie świetne sytuacje miał Kałasznikow, ale trema w kluczowym momencie spętała mu nogi; goście także skonstruowali parę groźnych akcji, ale nasz hiszpański bramkarz jak zwykle bronił bardzo pewnie. A w 42. minucie Lorenz, który na całe szczęście uniknął powołania na mecz z Islandią, ominął precyzyjnym podaniem Amarillę i Gatto mierzonym strzałem w długi róg dał nam prowadzenie! To 1:0 należało dowieźć do przerwy, ale tak się nie stało, a to za sprawą Gatto, który w trzeciej minucie doliczonego czasu gry zdecydował się na strzał z 30 jardów z rzutu wolnego, zaś Cherchi popełnił fatalny błąd w ocenie toru lotu piłki i spóźnił się z interwencją.

 

Skoro sklecona pospiesznie drużynia Alemannii tak dobrze sobie radziła, na drugą połowę wyszliśmy w niezmienionym składzie i już pierwsza akcja pokazała, że była to słuszna decyzja. Bruno dośrodkował piłkę z lewego skrzydła, Amarilla uprzedził Gatto i wybił ją przed pole karne, gdzie dopadł jej Herrera i uderzył po ziemi z woleja, a źle ustawiony Cherchi znów do niej nie zdążył i prowadziliśmy już 3:0! Grało się nam świetnie, a olbrzymim zaskoczeniem była dla mnie postawa Finkego, który na prawej obronie zachowywał się jak rutyniarz. Stuttgart wziął się do roboty dopiero od mniej więcej 65. minuty, lecz Ortiz bronił o klasę lepiej i pewniej od swego odpowiednika po drugiej stronie boiska. Na kwadrans przed końcem meczu świetny tego dnia Bruno znów pięknie wrzucił piłkę w pole karne, gdzie czekał kolejny debiutant w barwach Alemannii, siedemnastolatek Markus Stein. A Stein przyjęciem piłki zmylił kryjącego go Kopeckỳ'ego, przełożył piłkę na prawą nogę i potężną bombą pod poprzeczkę ukoronował swój debiut efektownym golem, dobijając bezradnych gości. 4:0 ze Stuttgartem w rezerwowym składzie stanowiło doskonały dowód siły Alemannii w tym sezonie.

 

24.03.2021 Tivoli, Akwizgran: 37.022 widzów TV

LM ĆwF (1/2) Alemannia Aachen [28.] — VfB Stuttgart [49.] 4:0 (2:0)

 

10. G.Ortiz (AA) knt.

42. R.Gatto 1:0

45+3. R.Gatto 2:0

46. A.Herrera 3:0

75. M.Stein 4:0

 

Alemannia Aachen: G.Ortiz (10. C.Ortiz) — D.Olivier, Ch.Olivieri, J.Kolesow, R.Finke — C.Bruno, A.Herrera (71. A.Brożek), W.Lorenz, J.Ruiz —W.Kałasznikow (63. M.Stein), R.Gatto ŻK

 

MVP: Roberto Gatto (ST; Alemannia Aachen) — 10

 

W kolejnej rundzie meczów eliminacyjnych WC 2022 Polska tylko zremisowała na wyjeździe z Danią 1:1 po golu Kędziory; w pozostałych spotkaniach Islandia przegrała 0:1 z Niemcami, a Łotwa pokonała Mołdawię 3:2.

 

1. Polska 17 pkt 14:5

2. Niemcy 16 pkt 19:3

3. Dania 10 pkt 11:8

4. Łotwa 9 pkt 10:15

5. Mołdawia 7 pkt 9:14

6. Islandia 7 pkt 7:16

7. Liechtenstein 3 pkt 6:15

 

Występy piłkarzy Alemannii w reprezentacji:

— Dania U-21 — Polska U-21 => 1:1 [J.Poulsen 7 — Ł.Grad 6]

— Islandia U-21 — Niemcy U-21 => 1:3 [D.Walther 8; P.Fuchs 8, 1 asysta]

— Chorwacja — Czechy => 1:0 [T.Bošnjak 7; T.Šimić 7]

— Islandia — Niemcy => 0:1 [s.Klaus 6]

Odnośnik do komentarza

W pierwszym meczu ćwierćfinałowym Pucharu UEFA Wisła gładko przegrała w Bremie 0:3 i jej szanse na awans zmalały niemalże do zera.

 

Przeciwko Eintrachtowi Frankfurt miałem już do dyspozycji najmocniejszy skład i było to widać od pierwszej minuty naszego ligowego spotkania. Gra toczyła się tylko do jednej bramki i niejasna pozostawała jedynie wysokość naszego zwycięstwa. W 23. minucie Klaus dośrodkował piłkę w pole karne z prawego skrzydła, Šimić trącił ją czubkiem buta poza zasięg rąk Ulricha, a Gatto bez trudu wpakował do bramki. Tuż po przerwie piłkę z lewej flanki zacentrował Bruno, Gatto dostawił nogę i prowadziliśmy już 2:0. Ale najpiękniejszy gol tego spotkania padł w 78. minucie — Klaus zagrał piłkę na dziesiąty metr, gdzie czekał rezerwowy Fuchs, który pięknie zgasił ją na klatce piersiowej i pokonał Ulricha efektownym strzałem z półobrotu. Aby zapewnić sobie drugi tytuł mistrza kraju z rzędu, potrzebowaliśmy jeszcze tylko pięciu punktów.

 

27.03.2021 Tivoli, Akwizgran: 37.023widzów

BL (27/34) Alemannia Aachen [1.] — Eintracht Frankfurt [18.] 3:0 (1:0)

 

23. R.Gatto 1:0

46. R.Gatto 2:0

78. P.Fuchs 3:0

 

Alemannia Aachen: C.Ortiz — D.Olivier, F.Keller, T.Bošnjak, S.Klaus — C.Bruno (74. R.Roth), M.Carlier, W.Lorenz, J.Ruiz (61. V.Puputti) —T.Šimić (74. P.Fuchs), R.Gatto

 

MVP: Roberto Gatto (ST; Alemannia Aachen) — 8

 

Występy piłkarzy Alemannii w reprezentacji:

— Ekwador — Paragwaj => 0:2 [G.Ortiz 6, kontuzja]
Odnośnik do komentarza

24.

 

Martin Schäfer także nie narzekał na brak ofert i ostatecznie zaakceptował propozycję działaczy VfL Bochum.

 

Marzec kończyliśmy rewanżowym meczem Ligi Mistrzów w Stuttgarcie. Miałem w nim do dyspozycji wszystkie moje gwiazdy, ale Cherchi w pełni zrehabilitował się za kiepską postawę w Akwizgranie i rozegrał genialny mecz, nie dając się pokonać moim zawodnikom mimo licznych prób. Z drugiej strony Lorenz i Carlier nie wywiązali się najlepiej z zadania czyszczenia przedpola naszej bramki, co mogło nas bardzo wiele kosztować. W 14. minucie Hofmann zdołał przez to oddać strzał z dystansu, a gdy Ortiz odbił piłkę czubkami palców, moi podopieczni pozwolili mu na celną dobitkę. Tuż przed przerwą miała miejsce identyczna sytuacja, znów zza pola karnego strzelał Hofmann, Ortiz raz jeszcze popisał się udaną interwencją, ale do naszej bramki trafił Alexandre.

 

Kontuzja Šimicia dodatkowo nas osłabiła i w drugiej połowie nie prezentowaliśmy się najlepiej. Stuttgart zdobył nawet kontaktowego gola, na szczęście ze spalonego, i tylko dzięki temu uniknęliśmy bardzo nerwowej końcówki. Awans do półfinału był oczywiście naszym wielkim sukcesem, ale nie przeszkodziło mi to w opieprzeniu zespołu, który zlekceważył przeciwnika i o mało co, a zapłaciłby za to wysoką cenę.

 

31.03.2021 Gottlieb-Daimler-Stadion, Stuttgart: 54.212 widzów TV

LM ĆwF (2/2) VfB Stuttgart [49.] — Alemannia Aachen [28.] 2:0 (2:0); dwm. 2:4

 

14. S.Hofmann 1:0

37. T.Šimić (AA) knt.

45. Alexandre 2:0

68. G.Castro (S) n.g.

73. G.Cherchi (S) knt.

 

Alemannia Aachen: C.Ortiz — D.Olivier, F.Keller, T.Bošnjak, S.Klaus ŻK — C.Bruno, M.Carlier (46. A.Herrera), W.Lorenz, J.Ruiz (62. A.Nikołajew) — T.Šimić (37. P.Fuchs), R.Gatto

 

MVP: Giuseppe Cherchi (GK; VfB Stuttgart) — 10

Odnośnik do komentarza

Marzec 2021

 

Bilans (Alemannia Aachen): 5-0-1, 16:2

1. Bundesliga: 1. [—]; 71 pkt, 64:16

DFB-Pokal: 1. runda (Fortuna Düsseldorf 2:2k)

Puchar Ligi: finał (0:1 z Werderem Brema)

Liga Mistrzów: półfinał (Roma 2:1, 2:5; Benfica 2:0, 2:3; Olympiakos 1:0, 6:1 — Arsenal 4:1, 5:0 — VfB Stuttgart 4:0, 0:2)

Superpuchar Europy: finał (Nantes 3:1)

Finanse: +56.925.182€ (w ostatnim miesiącu 2.306.355€)

Budżet transferowy: 51.453.495€ (100% z transferów)

Budżet płac: 1.500.000€ (wykorzystane 726.856€)

Bilans (Rosja): 1-0-0, 2:1

Eliminacje MŚ 2022: grupa 5. (Austria ?:?, 2:1; Białoruś 4:2, ?:?; Estonia ?:?, ?:?; Hiszpania ?:?, 2:2; Ukraina 3:0, ?:?)

Nagrody:

— jedenastka tygodnia: D.Olivier (1)

— bramka marca: T.Šimić (1., vs. Rot-Weiss Oberhausen)

 

Transfery (Polacy): brak

 

Transfery (cudzoziemcy):

 

1. Ludovic Cueff (26, MR; Francja U-19) z Gueugnon do Los Angeles za 2.200.000€

2. Władimir Siemin (18, DC; Rosja U-19) z Rubina do Kubania za 1.500.000€

3. Alain Some Sie (21, MC; WKS U-21: 5/0) z Zenitu Sankt Petersburg do Spartaka Moskwa za 1.200.000€

 

Ligi świata:

 

Anglia: Everton (David Beckham) [+3]

Francja: Le Havre (Walter Bonacina) [+4]

Hiszpania: Real Madryt (Raúl) [+0]

Niemcy: Alemannia Aachen (Herr Profesor) [+16]

Polska: Wisła (Tomasz Kulawik) [+3]

Rosja: Rubin (Maksim Bużnikin) [+0]

Szkocja: Rangers (Alex McLeish) [+3]

Włochy: Inter (Agostino Pecorario) [+6]

 

East Stirlingshire: 9. [-2]; 35 pkt, 41:53; Division Two (Ludwig Preis)

Spartak Moskwa: 11. [—]; 2 pkt, 2:2; Priemier Liga (Walerij Charitonow)

 

Lech Poznań: 13. [—]; 24 pkt, 30:40; Orange Ekstraklasa (Maciej Szczęsny)

 

Ranking FIFA: 1. Brazylia (1256; Lúcio), 2. Francja (1197; Marcel Desailly), 3. Rosja (1033; Tawariszcz Prafiesor), 12. Polska (808; Marcin Baszczyński)

Odnośnik do komentarza

W rewanżowym meczu Pucharu UEFA Wisła po golu Rogalskiego pokonała Werder 1:0, z honorem rozstając się z tymi rozgrywkami. My zaś w półfinale Ligi Mistrzów trafiliśmy na wicemistrzów Francji z Lyonu.

 

Kwiecień zaczynaliśmy meczem z Bayernem Monachium — zwycięstwo właściwie zapewniało nam tytuł, inny wynik odwlekał tylko nieuchronne. Liczyłem jednak na dobrą grę, a to, co pokazaliśmy, wołało o pomstę do nieba. Już w 2. minucie Keller pozwolił Großowi na skuteczne dobicie strzału Porcellisa i od tej pory rozpoczął się festiwal nieskuteczności w naszym wykonaniu. Owszem, nie pomogła nam kontuzja Klausa, ale znów w ataku zagraliśmy koszmarnie, a że Bayern bronił się bardzo rozsądnie, doznaliśmy drugiej porażki z rzędu, znów nie strzelając przy tym ani jednego gola.

 

03.04.2021 Tivoli, Akwizgran: 37.017 widzów

BL (28/34) Alemannia Aachen [1.] — Bayern Monachium [2.] 0:1 (0:1)

 

2. W.Groß 0:1

 

Alemannia Aachen: C.Ortiz — D.Olivier, F.Keller, T.Bošnjak, S.Klaus (29. D.Walther) — C.Bruno (71. R.Roth), M.Carlier ŻK, W.Lorenz, A.Nikołajew — T.Šimić ŻK, R.Gatto ŻK (56. P.Fuchs)

 

MVP: Woflgang Groß (ST; Bayern Monachium) — 8

Odnośnik do komentarza

Moje kłusowanie w Rosji trwało dalej, dzięki czemu wstępne kontrakty z Alemannią podpisali dwaj kolejni utalentowani juniorzy, prawy pomocnik Nikita Anisimow z Torpeda Moskwa oraz obrońca Saturna Siergiej Korotkow.

 

Pierwszym spadkowiczem z Bundesligi został Eintracht Frankfurt, który przegrał 0:3 z Bayernem Monachium.

 

W 29. kolejce graliśmy w Rostocku z miejscową Hansą. Samo spotkanie było niezwykle jednostronne, ale dzięki naszej nieskuteczności do ostatnich chwil trzymało w napięciu. Co prawda w 24. minucie Gatto dał nam prowadzenie z rzutu karnego za faul Paragwajczyka Gómeza na Šimiciu, za który bramkarz gospodarzy został usunięty z boiska, ale potem długo nie potrafiliśmy wykorzystać przewagi liczebnej. Dopiero w ostatniej akcji meczu kropkę nad "i" postawił Ruiz, który strzałem z dystansu pokonał świetnie do tej pory interweniującego Saschę Krausego.

 

11.04.2021 Ostseestadion, Rostock: 29.943 widzów TV

BL (29/34) Hansa Rostock [8.] — Alemannia Aachen [1.] 0:2 (0:1)

 

22. L.Gómez (HR) cz.k.

24. R.Gatto 0:1 rz.k.

90+3. J.Ruiz 0:2

 

Alemannia Aachen: C.Ortiz — D.Olivier, F.Keller, T.Bošnjak, D.Walther — C.Bruno, M.Carlier (67. A.Herrera), W.Lorenz, A.Nikołajew ŻK (67. J.Ruiz) — T.Šimić (67. P.Fuchs), R.Gatto

 

MVP: Roberto Gatto (ST; Alemannia Aachen) — 8

Odnośnik do komentarza

14 kwietnia na Stade de Gerland stanęliśmy przed wielkim wyzwaniem, jakim był mecz z wicemistrzem Francji, Olympique Lyon, a jego stawką był awans do finału Ligi Mistrzów. Na ten mecz wykurował się Stefan Klaus i poza wciąż kontuzjowanymi Pedro i Ortizem miałem do swojej dyspozycji wszystkich podstawowych zawodników Alemannii. Obawiałem się tego spotkania, moje obawy spotęgowało wąskie boisko, na którym przyszło nam grać i które nie zostawiało zbyt wiele pola do manewru moim skrzydłowym, ale w pierwszej połowie spisywaliśmy się całkiem przyzwoicie. Najlepszą sytuację w 38. zmarnował Gatto, strzelając z dwóch metrów wprost w Gobbiego; niestety Cardinali nie popełnił podobnego błędu, cztery minuty później pokonując Ortiza z rzutu wolnego.

 

Ale prawdziwe emocje zaczęły się po przerwie. Alemannia uzyskała zdecydowaną przewagę, przez jakiś czas gospodarzy ratował jeszcze Gobbi, ale w 62. minucie i on musiał skapitulować, gdy Gatto precyzyjnie przymierzył w długi róg jego bramki. Wydawało się, że pójdziemy za ciosem, wyszarpniemy Lyonowi zwycięstwo i zapewnimy sobie świetną pozycję wyjściową przed rewanżem. Ale zamiast tego popełniliśmy efektowne seppuku na oczach piłkarskiej Europy.

 

Zaczął Damien Olivier, francuska piąta kolumna w naszych szeregach, któremu zebrało się na drybling przed własnym polem karnym. Nigeryjczyk Agu bez trudu przejrzał jego żałosne zwody, zabrał mu piłkę i odegrał Cardinaliemu, który posłał ją do bramki obok bezradnego Ortiza. Osiem minut później swój popisowy numer pt. "Co mi zrobisz, jak Cię złapię (za koszulkę w polu karnym)" zaprezentował Bošnjak, Agu nie dał Ortizowi najmniejszych szans i zamiast bardzo korzystnego remisu 1:1 mieliśmy do odrobienia dwubramkową stratę.

 

Zaraz po wznowieniu gry zaatakowaliśmy rzutem na taśmę i rezerwowy Ruiz urwał się prawym skrzydłem i podał do Gatto, który mocnym strzałem zaskoczył Gobbiego! 2:3 było o wiele mniej niekorzystnym wynikiem, w rewanżu wystarczało nam najskromniejsze ze skromnych 1:0, ale ten mecz można było wygrać i nad Bošnjakiem oraz Olivierem zaczęły się zbierać czarne chmury.

 

14.04.2021 Stade de Gerland, Lyon: 41.960 widzów TV

LM PF (1/2) Lyon [10.] — Alemannia Aachen [28.] 3:2 (1:0)

 

42. N.Cardinali 1:0

60. M.Bevilacqua (L) knt.

62. R.Gatto 1:1

78. N.Cardinali 2:1

86. E.Agu 3:1 rz.k.

87. R.Gatto 3:2

 

Alemannia Aachen: C.Ortiz — D.Olivier, F.Keller, T.Bošnjak, S.Klaus (74. D.Walther) — C.Bruno ŻK, M.Carlier, W.Lorenz, A.Nikołajew (74. J.Ruiz ŻK) — T.Šimić (57. D.Fuchs), R.Gatto

 

MVP: Roberto Gatto (ST; Alemannia Aachen) — 9

 

W drugim meczu półfinałowym Liverpool nieoczekiwanie przegrał 2:3 z mediolańskim Interem. A w półfinale Pucharu Niemiec nasze rezerwy w rzutach karnych pokonały Eintracht Frankfurt i wywalczyły sensacyjny awans do finału tych rozgrywek.

 

Pytanie za 100 punktów brzmi: jeśli wygramy ligę, a rezerwy zdobędą puchar, czy oznacza to, że w przyszłym sezonie będziemy grać zarówno w Lidze Mistrzów, jak i w Pucharze UEFA?

Odnośnik do komentarza

Nie Wy, tylko Wasze rezerwy :D przynajmniej tak by logika wskazywała - z kim grają ten finał i czy mają szanse?

Tak w ogóle to gratulacje, tak skutecznej i dającej przyjemność gry nie widziałem u Ciebie od czasów Xerez chyba...

 

Z Werderem, a szanse mają, bo na ten mecz cały pierwszy zespół trafi do rezerw :D.

Oj tak, gra mi się bardzo dobrze.

 

Tak w ogóle to gratulacje, tak skutecznej i dającej przyjemność gry nie widziałem u Ciebie od czasów Xerez chyba...

Mówisz o Lyonie? :P

 

Bardzo fajny mecz, a że nie zawsze się wygrywa, to chyba nic nieoczekiwanego?

 

Drugim spadkowiczem z Bundesligi zostało Erzgebirge Aue, które przegrało 0:3 z HSV. Ale nas znacznie bardziej interesował wynik konfrontacji Bayernu z Hansą Rostock — 1:1 oznaczało, że zwycięstwo nad Borussią Mönchengladbach dawało nam drugi z rzędu tytuł mistrzowski. Wywalczenie go w konfrontacji z największymi rywalami klubu miałoby specjalny smak, tym bardziej że menedżer rywali, Holger Gehrke, zupełnie niepotrzebnie podgrzewał atmosferę w mediach i wypadało utrzeć mu nosa.

 

Utarcie nosa wyszło nam całkiem efektownie. Wiekowy Łukasz Fabiański zaledwie przez trzynaście minut zachowywał czyste konto, by skapitulować po atomowym strzale Gatto z rzutu wolnego. Dziesięć minut później Nikołajew popisał się precyzyjnym podaniem w polu karnym do Šimicia, który wepchnął się przed Ferrarę i zaskoczył polskiego bramkarza strzałem z pięciu metrów. W 42. minucie Tomek pięknie podał do Gatto, który zwodem uwolnił się od opieki obrońcy i uderzeniem pod poprzeczkę podwyższył na 3:0. Goście wznowili grę, my odebraliśmy im piłkę, Šimić zagrał piłkę do Gatto, strzał Roberto zablokowali obrońcy, ale Mickaël Carlier w swoim stylu, rogalem z 20 jardów pokonał Fabiańskiego.

 

W tej sytuacji druga połowa stanowiła dla nas sposobność do 45 minut zabawy i świętowania wraz z naszymi kibicami. Fabiański pozbierał się na tyle, że udało mu się uchronić swój zespół przed pogromem, do którego zresztą niespecjalnie dążyliśmy. Gdy sędzia gwizdnął po raz ostatni, piłkarze Borussii ze zwieszonymi głowami ruszyli w stronę szatni, podczas gdy przez otwarte furtki czarno-żółty tłum wylewał się na murawę Tivoli. Alemannia Aachen po raz drugi z rzędu zdobyła mistrzostwo Niemiec!

 

18.04.2021 Tivoli, Akwizgran: 37.020 widzów TV

BL (30/34) Alemannia Aachen [1.] — Borussia Mönchengladbach [5.] 4:0 (4:0)

 

13. R.Gatto 1:0

23. T.Šimić 2:0

42. R.Gatto 3:0

43. M.Carlier 4:0

 

Alemannia Aachen: C.Ortiz — D.Olivier, F.Keller, T.Bošnjak, S.Klaus — C.Bruno (71. R.Roth), M.Carlier, W.Lorenz, A.Nikołajew — T.Šimić ŻK (64. M.Duchemin), R.Gatto (83. J.Ruiz)

 

MVP: Tomislav Šimić (ST; Alemannia Aachen) — 10

Odnośnik do komentarza

21 kwietnia stanęliśmy przed zadaniem odrobienia jednobramkowej straty z Lyonu i awansu do finału Ligi Mistrzów. W pierwszej połowie mimo naszej dominacji na boisku niewiele się działo; goście strzelali z dystansu, gdyż nie wpuszczaliśmy ich w pole karne, zaś nasza jedyna szansa miała miejsce w 37. minucie, kiedy to Castro obronił strzał Bruno, a dobitkę Lorenza zablokowali obrońcy.

 

Za to po przerwie Lyon znalazł się w potężnych opałach. Najpierw po centrze Oliviera Castro obronił główkę Gatto, potem cudem sparował na rzut rożny strzał Duchemina. Francuzi przez cały ten czas potrafili oddać tylko jeden groźny strzał na naszą bramkę, gdy piłka po uderzeniu Agu wyszła po słupku na aut bramkowy. W końcówce przeszliśmy na ultraofensywne ustawienie, w 77. minucie Herrera zagrał świetną piłkę w uliczkę do Gatto, który z półobrotu uderzył wprost w Castro, który zdołał też wybronić dobitkę Duchemina. Dusiliśmy gości do ostatnich sekund spotkania, ale fenomenalna gra bramkarza reprezentacji Włoch przeszkodziła nam w realizacji marzeń. Lyon awansował zasłużenie, gdyż strzelił w dwumeczu o jedną bramkę więcej. Mogłem więc tylko mieć nadzieję, że za rok zebrane w tej edycji pucharu doświadczenia zaprocentują bardziej konsekwentną grą.

 

21.04.2021 Tivoli, Akwizgran: 37.027 widzów TV

LM PF (2/2) Alemannia Aachen [28.] — Lyon [10.] 0:0 (0:0); dwm. 2:3

 

Alemannia Aachen: C.Ortiz — D.Olivier, F.Keller, T.Bošnjak, S.Klaus — C.Bruno (73. R.Roth), M.Carlier (73. A.Herrera), W.Lorenz ŻK, A.Nikołajew — T.Šimić (62. M.Duchemin), R.Gatto

 

MVP: Damiano Franco (GK; Lyon) — 8

 

W drugim półfinale Inter ponownie pokonał Liverpool, tym razem 4:1.

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...