Skocz do zawartości

[FM 2006] Nordyckie Sny


Czarls

Rekomendowane odpowiedzi

05.06.2005, 23:13:09 - yest

Bardzo ważne trzy punkty

 

Wyjazd do Anjalankoski był kolejnym trudnym sprawdzianem przed polskim menedżerem i jego drużyną. Obie ekipy były nieco wymęczone serią ligowych spotkań, więc nikt nie narzucił morderczego tempa, gdyż szczerze mówiąc, żaden z zespołów nie miał na to siły. Mecz rozstrzygnął się praktycznie między siedemnastą a dwudziestą drugą minutą. Najpierw kapitalnie w polu karnym zachował się Rafael, który strzałem głową pokonał bezradnego Makalainena. Pięć minut później, kolejna akcja prawym skrzydłem dała nam bramkę. Jarvinen świetnie wypatrzył Lahitiego, który wspaniałym uderzeniem podwyższył prowadzenie FC Lahti. Dwubramkowa przewaga dała piłkarzom Strange'a bezpieczeństwo i spokojnie oddali inicjatywę gospodarzom, którzy wydawali się nieco zagubieni. Tuż przed przerwą bramka Puhakainena dała jeszcze nadzieję MyPie, lecz kwadrans po wznowieniu było wszystko jasne. Świetna kontra w wykonaniu Rafaela i Savolainena zakończyła się trafieniem tego drugiego. Po stracie trzeciej bramki z gospodarzy wyraźnie uszło powietrze i do końca meczu nie wydarzyło się nic ciekawego. Spokojne zwycięstwo dało piłkarzom FC Lahti komfort przed arcyważnym spotkaniem z drugim w tabeli - Interem Turku. Według niektórych dziennikarzy może to być mecz, który zadecyduje o mistrzostwie Finlandii. Czy jednak nie za szybko na takie deklaracje?

 

05.06.2005, Veikkausliiga [7/26]

Saviniemi, Anjalankoski; widzów: 3223

[7.] MyPa - [1.] FC Lahti 1:3 (1:2)

0:1 Rafael 17'

0:2 Lahitie 22'

1:2 Puhakainen 41'

1:3 Savolainen 59'

 

Zawodnik meczu: Jarkko Koskinen (FC Lahti, P Ś, 9)

 

FC Lahti | Sławuta - Hauhia, Taulo, Napierała, Haara - Jarvinen, Lahitie (Kainu 71'), Kautonen, Koskinen - Kottila (Savolainen 46'), Rafael (Leppanen 71')

 

źródło: fclahti.fi

Odnośnik do komentarza

13.06.2005, 23:21:26 - tagman

Jeźdźcy bez głowy.

 

Mecz FC Lahti z Interem Turku awizowany był jako spotkanie kolejki. Bez wątpienia były to dwie najlepsze drużyny początku sezonu i wszyscy spodziewali się zaciekłego boju o zwycięstwo. Niestety, mylili się. Mecz nie był ciekawy, a na domiar złego dla nas - przegrany. W 26. minucie karygodny błąd Hauhii wykorzystał Mutumba i wyprowadził gości na zasłużone prowadzenie. Po zdobyciu gola, goście ani trochę nie zrezygnowali z naporów. Ich akcje były dużo bardziej składne od poczynań naszych ulubieńców, którym gra po prostu się nie kleiła. Porażka jedną bramką była delikatnym wymiarem kary, gdyż to Inter był zespołem, który absolutnie zdominował to spotkanie. Nam pozostaje liczyć, że słabiutki mecz z gośćmi z Turku był tylko wypadkiem przy pracy i Lahti powróci na zwycięski tor.

 

12.06.2005, Veikkausliiga [8/26]

Lahden Stadion, Lahti; widzów: 2813

[1.] FC Lahti - [2.] Inter Turku 0:1 (0:1)

0:1 Mutumba 26'

 

Zawodnik meczu: Martin Mutumba (Inter, OP L, 9)

 

FC Lahti | Sławuta - Hauhia, Taulo, Napierała, Haara - Jarvinen, Lahitie, Kautonen, Koskinen (Savolainen 46') - Kottila (Leppanen 76'), Rafael

 

źródło: fclahti.fi

Odnośnik do komentarza

19.06.2005, 17:59:58 - gretzky

Jak flaki z olejem...

 

Mecz szóstej rundy Suomen Cup z amatorską ekipą - S-Ilves rozstrzygnięty był niemalże przed pierwszym gwizdkiem sędziego. Gospodarze prezentowali się fatalnie i nic dziwnego, że Strange postanowił odpocząć swoim najlepszym zawodnikom i do boju posłał rezerwowych. Drugi garnitur FC Lahti spokojnie rozłożył na łopatki amatorów z Tampere, a autorem trzech trafień był Mika Kottila. Teraz czas czekać z niecierpliwością na losowania kolejnej rundy, gdyż szansa trafienia na lepszego rywala zdecydowanie wzrosła.

 

19.06.2005, Suomen Cup [6.runda]

Lamminpaa, Tampere; widzów: 1369

[AMA] S-Ilves - [EKS] FC Lahti 0:7 (0:3)

0:1 Kemppinen 5' rz.k.

0:2 Kottila 10'

0:3 Kottila 43'

0:4 Kautonen 51'

0:5 Kottila 73'

0:6 Hietanen 76'

0:7 Hietanen 90'

 

Zawodnik meczu: Mika Kottila (FC Lahti, N, 10)

 

FC Lahti | Niskanen - Leppanen, Vartainen, Pehkonen, Hauhia - Kautonen, Kainu, Savolainen, Hietanen - Kemppinen, Kottila

 

źródło: fclahti.fi

 

===

27.06.2005, 03:22:12 - yest

Wreszcie w komplecie!

 

Po prawdziwej fali kontuzji, która przelała się przez nasz zespół, wreszcie mogliśmy odetchnąć z ulgą. Sztab medyczny dwoił się i troił i po długiej rehabilitacji udało się przywrócić do pełnej sprawności wszystkich piłkarzy podstawowego składu. W pełnym zestawieniu piłkarze FC Lahti wybiegli na stadion w Tornio, gdzie mieli zmierzyć się z miejscowym TP-47 - ostatnim zespołem ligi. Ten mecz po prostu musieliśmy wygrać. Nasi ulubieńcy zaczęli od szybkich ataków. Już w 4. minucie stanęliśmy przed olbrzymią szansą na objęcie prowadzenia, kiedy w polu karnym powalony został Lahitie. Do jedenastki podszedł Rafael i dał FC Lahti szybką bramkę. W pierwszej połowie nie padło już więcej goli, a jedyną rzeczą wartą odnotowania była kontuzja, której nabawił się Jarvinen. W drugiej części meczu nadal kontrolowaliśmy przebieg gry i bramki były tylko kwestią czasu. W 61. minucie bramkarza gospodarzy strzałem głową pokonał Kottila, a dwadzieścia minut później strzał Napierały z rzutu wolnego okazał się zbyt trudny dla Masaliny i wszystko było już rozstrzygnięte. W pełnym zestawieniu FC Lahti pokazało się naprawdę z dobrej strony i miejmy nadzieję, że plagę kontuzji mamy już za sobą.

 

26.06.2005, Veikkausliiga [9/26]

Pohjan Stadion, Tornio; widzów: 424

[14.] TP-47 - [2.] FC Lahti 0:3 (0:1)

0:1 Rafael 4' rz.k

0:2 Kottila 61'

0:3 Napierała 81'

 

Zawodnik meczu: Adrian Napierała (FC Lahti, O Ś, 8)

 

FC Lahti | Sławuta - Hauhia, Taulo, Napierała, Haara - Jarvinen (Leppanen 26'), Lahitie, Trałka (Kautonen 76'), Koskinen - Kosztowniak (Kottila 52'), Rafael

źródło: fclahti.fi

Odnośnik do komentarza

29.06.2005, 22:45:15 - gretzky

Na właściwym torze.

 

Kontuzja Jarvinena okazała się bardzo poważna i bardzo prawdopodobne, że prawoskrzydłowy odpocznie od futbolu nawet przez 2-3 miesiące. Kolejny mecz czekał nas z ekipą KuPS, którą podejmowaliśmy w Kuopio. Dotychczas gospodarze spisywali się bardzo dobrze i mimo że na papierze, to my byliśmy faworytami, ten mecz wcale nie musiał być prosty. FC Lahti zaczęło jednak bardzo dobrze. Od razu nasi ulubieńcy przejęli inicjatywę i metodą drobnych kroczków zdobywali inicjatywę na boisku. W 25. minucie kapitalnym strzałem z rzutu wolnego popisał się Napierała i piłka po raz pierwszy zatrzepotała w siatce. Uśmiech na twarzy menedżera Lahti zwiastował jednak, że to dopiero początek. Zdobyta bramka zdecydowanie dodała animuszu podopiecznym Strange'a, którzy kompletnie zdominowali rywali. W 45. minucie bramkę z rzutu karnego zdobył Rafael i przed drugą połową było jasne, że to my wygramy to spotkanie. Druga odsłona pojedynku była bardzo monotonna. Lahti spokojnie kontrolowało przebieg meczu i KuPS nie było w stanie nam zagrozić.

 

26.06.2005, Veikkausliiga [10/26]

Keskuskentta, Kuopio; widzów: 1899

[5.] KuPS - [2.] FC Lahti 0:2 (0:2)

0:1 Napierała 25'

0:2 Rafael 45' rz.k.

 

Zawodnik meczu: Adrian Napierała (FC Lahti, O Ś, 9)

 

FC Lahti | Sławuta - Hauhia, Taulo, Napierała, Haara - Leppanen, Lahitie (Pehkonen 46'), Trałka (Kautonen 70'), Koskinen - Kosztowniak, Rafael (Kottila 62')

 

źródło: fclahti.fi

Odnośnik do komentarza

@BartuS: Vetr tu nie ma nic do gadania :keke:

---

 

03.07.2005, 22:45:15 - tagman

Ole!

 

Kiedy do twojego miasta przyjeżdża drużyna, która aktualnie broni tytułu - emocje są gwarantowane. Nie inaczej było tym razem, kiedy na Lahden Stadion zawitała ekipa FC Haki. Goście zaczęli ofensywnie pokazując, że nie przyjechali do Lahti bronić remisu. Szybko zostali jednak sprowadzeni na ziemię. W 3. minucie Napierała precyzyjnym strzałem z rzutu wolnego zaskoczył źle ustawionego Vilmunena i ucieszył licznie zgromadzoną widownię. W 19. minucie szybki kontratak zakończył się drugim trafieniem. Po strzale Rafaela piłkę do bramki wpakował Kosztowniak i była to pierwsza bramka w barwach FC Lahti. Kiedy w 36. minucie Ziadie strzelił bramkę kontaktową, kibice zadrżeli. Byliśmy jednak tego dnia nie do ruszenia. Tuż przed przerwą kapitalną bombą popisał się Rafael i było 3:1. W drugiej części meczu padły dwie bramki. Najpierw bramkę zaaplikował nasz super-strzelec - Rafael, a tuż przed końcem meczu honorowe trafienie dla Haki zanotował Thorsen. Po zakończeniu spotkania, feta na trybunach trwała jeszcze dobrą godzinę i wszystkie znaki na niebie mówią, że w walce o najwyższe cele pozostały dwie ekipy: FC Lahti i Inter Turku.

 

03.07.2005, Veikkausliiga [11/26]

Lahden Stadion, Lahti; widzów: 4112

[1.] FC Lahti - [3.] FC Haka 4:2 (3:1)

1:0 Napierała 3'

2:0 Kosztowniak 19'

2:1 Ziadie 36'

3:1 Rafael 45'

4:1 Rafael 52'

4:2 Thorsen 86'

 

Zawodnik meczu: Rafael (FC Lahti, N, 9)

 

FC Lahti | Sławuta - Hauhia, Taulo, Napierała, Haara - Leppanen, Lahitie, Trałka, Koskinen (Kautonen 78') - Kosztowniak (Kottila 53'), Rafael (Kemppinen 62')

Odnośnik do komentarza

06.07.2005, 22:14:33 - gretzky

Jak pech, to pech.

 

Po arcytrudnym spotkaniu z FC Haka, przyszedł czas na kolejny niełatwy pojedynek. Tym razem na Lahden Stadion zawitała drużyna Tampere United, która na pewno nie chciała tanio sprzedać skóry. Pierwsze minuty gry upłynęły pod znakiem absolutnej dominacji naszych rywali. Na szczęście, goście byli bardzo nieskuteczni i przez pierwszą połowę bramek nie ujrzeliśmy. W szatni drużyna FC Lahti przeszła prawdziwą przemianę. Akcję podopiecznych Strange'a stały się coraz bardziej płynne i wydawało się, że kwestią czasu są bramki. Niestety, bramkarz Tampere spisywał się genialne i za żadne skarby nie chciał skapitulować. W 76. minucie w polu karnym przewrócony został Lahitie i wydawało się, że rzut karny przesądzi o naszym zwycięstwie. Niestety, Rafael strzelił fatalnie i Kaven nie miał żadnych problemów z interwencją. Kiedy sędzia zagwizdał po raz ostatni, Rafael skrył w twarz w dłoniach, gdyż wiedział, że gdyby nie jego kiks, wynik mógłby być z goła odmienny.

 

06.07.2005, Veikkausliiga [12/26]

Lahden Stadion, Lahti; widzów: 4181

[1.] FC Lahti - [7.] Tampere United 0:0

n.rz.k Rafael 76' [L]

 

Zawodnik meczu: Mikko Kaven (Tampere, GK, 8)

 

FC Lahti | Sławuta - Hauhia, Taulo, Napierała, Haara - Leppanen (Savolainen 46'), Lahitie, Trałka, Koskinen - Kosztowniak (Kottila 67'), Rafael (Kemppinen 88')

 

źrodło: fclahti.fi

Odnośnik do komentarza

@Vetr: Rafaelowi zostało wybaczone ;)

---

 

10.07.2005, 22:34:31 - yest

Bohater.

 

Terminarz pod koniec rozgrywek nie rozpieszczał naszych ulubieńców. Po dwóch spotkaniach na własnym terenie z trudnymi rywalami, nadszedł wyjazdowy pojedynek z kolejną mocną ekipą - AC Allianssi. Pechowa strata punktów w meczu z Tampere spowodowała, że podopieczni Strange'a od razu rzucili się na rywala. W 5. minucie kapitalnie w polu karnym odnalazł się Rafael i antybohater poprzedniego meczu dał nam szybkie prowadzenie. Po zdobytej bramce, kompletnie się pogubiliśmy i do głosu doszli nasi rywale. W 31. minucie niekryty przez nikogo Siikala doprowadził do wyrównania, a minutę po zmianie stron ponownie pokonał Sławutę i wydawało się, że poniesiemy kolejną stratę punktów. Kiedy sytuacja wydała się być beznadziejna, do boju ruszył Rafael. W 60. minucie po jego strzale piłka znalazła drogę do bramki, a kiedy na pięć minut przed końcem meczu Brazylijczyk skompletował hat-tricka, Doctor Strange aż podskakiwał z radości. W ostatniej minucie spotkania Rafael dostał od sędziego prezent, dzięki któremu mógł się zrehabilitować za przestrzeloną jedenastkę. Brazylijczyk spokojnie podszedł do piłki ustawionej na wapnie i z zegarmistrzowską precyzją umieścił ją koło bezradnego golkipera gospodarzy! To było niesamowite! Rafael pokazał niebywałą klasę i charakter - takich ludzi potrzebujemy w Lahti!

 

10.07.2005, Veikkausliiga [13/26]

Pohjola Stadion, Vantaa; widzów: 2021

[4.] AC Allianssi - [1.] FC Lahti 2:4 (1:1)

0:1 Rafael 5'

1:1 Siikala 31'

2:1 Siikala 46'

2:2 Rafael 60'

2:3 Rafael 85'

2:4 Rafael 90' rz.k.

 

Zawodnik meczu: Rafael (FC Lahti, N, 10)

 

FC Lahti | Sławuta - Hauhia, Taulo, Napierała, Haara - Leppanen (Kottila 47'), Lahitie (Kemppinen 47'), Trałka, Koskinen - Kosztowniak, Rafael.

 

źrodło: fclahti.fi

 

===

 

11.07.2005, 14:33:33 - gretzky

Połówka za nami.

 

Skoro przed nami start rundy rewanżowej, pora na kilka słów podsumowania oraz rzut oka na tabelę rozgrywek. Podczas pierwszy trzynastu spotkań, podopieczni Doctora Strange'a spisywali się bardzo dobrze i z dorobkiem 32. oczek przewodzą stawce. Zdecydowanie największą gwiazdą drużyny okazał się Rafael, który w 13 spotkaniach aż 15 razy pokonał bramkarzy naszych rywali i spokojnie prowadzi w klasyfikacji strzelców. Śmiem twierdzić, że gdyby nie pechowa plaga kontuzji nasza przewaga nad innymi zespołami byłaby większa, lecz i tak nie możemy narzekać. Tabela po 13 kolejkach prezentuje się następująco:

 

| Poz   | Inf   | Zespół	   |	   | M	 | Z	 | R	 | P	 | ZdG   | StG   | R.B.  | Pkt   | 
| -----------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 1.	|	   | FC Lahti	 |	   | 13	| 10	| 2	 | 1	 | 26	| 8	 | +18   | 32	| 
| -----------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 2.	|	   | Inter Turku  |	   | 10	| 8	 | 1	 | 1	 | 19	| 6	 | +13   | 25	| 
| -----------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 3.	|	   | FC Haka	  |	   | 13	| 7	 | 4	 | 2	 | 17	| 12	| +5	| 25	| 
| -----------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 4.	|	   | AC Allianssi |	   | 13	| 6	 | 3	 | 4	 | 20	| 15	| +5	| 21	| 
| -----------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 5.	|	   | MyPa		 |	   | 12	| 5	 | 4	 | 3	 | 21	| 15	| +6	| 19	| 
| -----------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 6.	|	   | KuPS		 |	   | 13	| 5	 | 4	 | 4	 | 17	| 19	| -2	| 19	| 
| -----------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 7.	|	   | Tampere Utd  |	   | 10	| 5	 | 2	 | 3	 | 18	| 10	| +8	| 17	| 
| -----------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 8.	|	   | TPS		  |	   | 11	| 4	 | 3	 | 4	 | 15	| 16	| -1	| 15	| 
| -----------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 9.	|	   | MIFK		 |	   | 12	| 3	 | 5	 | 4	 | 11	| 14	| -3	| 14	| 
| -----------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 10.   |	   | HJK		  |	   | 12	| 3	 | 4	 | 5	 | 10	| 10	| 0	 | 13	| 
| -----------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 11.   |	   | KooTeePee	|	   | 12	| 3	 | 3	 | 6	 | 10	| 14	| -4	| 12	| 
| -----------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 12.   |	   | Jaro		 |	   | 12	| 3	 | 3	 | 6	 | 10	| 18	| -8	| 12	| 
| -----------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 13.   |	   | RoPS		 |	   | 12	| 1	 | 2	 | 9	 | 7	 | 23	| -16   | 5	 | 
| -----------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 14.   |	   | TP-47		|	   | 13	| 0	 | 2	 | 11	| 8	 | 29	| -21   | 2	 | 
| -----------------------------------------------------------------------------------------------------|

Odnośnik do komentarza

14.07.2005, 22:34:31 - yest

Dwie wieże.

Na pierwszy mecz rundy rewanżowej piłkarze FC Lahti wybrali się do Turku. Nie był to jednak mecz z drugim w tabeli Interem, lecz słabszym reprezentantem tego miasta - TPS. Wiedzieliśmy, że o trzy punkty na trudnym terenie nie będzie łatwo, lecz ostatnio podopieczni Strange'a spisywali się naprawdę dobrze i zwycięstwo było w ich zasięgu. Pierwsza odsłona meczu wynudziła widzów zgromadzonych na Veritas Stadion. Akcji było jak na lekarstwo, a obie ekipy grały wolno, ociężale. Zmiany przyniosła dopiero druga część meczu. Po pierwsze ożywiła się gra, a po drugie wreszcie padły bramki. W 61. minucie niezdecydowanie Haary wykorzystał Hyyrynen, który dał prowadzenie gospodarzom. Na naszą odpowiedź musieliśmy czekać zaledwie siedem minut. Kosztowniak zgrał piłkę do Kottili, który potężnie uderzył i wyrównał stan meczu. W 83. minucie znów prowadzili gospodarze, którzy wykorzystali rzut karny po faulu Koskinena. Trzy minuty później zabłysła iskierka nadziei. Za drugą żółtą kartkę z boiska wyleciał Hamalainen. Lahti od razu rzuciło się do ostatecznego ataku. Na minutę przed ostatnim gwizdkiem piłkę do siatki skierował Kottila, a asystował mu Kosztowniak. Warto napomknąć, że obaj zawodnicy mierzą w sumie 388 centrymetrów. Właśnie tyle wystarczyło, aby rozwiać marzenia TPS o trzypunktowej zdobyczy.

 

14.07.2005, Veikkausliiga [14/26]

Veritas Stadion, Turku; widzów: 2432

[9.] TPS - [1.] FC Lahti 2:2 (0:0)

1:0 Hyyrynen 61'

1:1 Kottila 68'

2:1 Bange 83' rz.k

cz.k. Hamalainen 86' [T]

2:2 Kottila 90'

 

Zawodnik meczu: Mika Kottila (FC Lahti, N, 9)

 

FC Lahti | Sławuta - Hauhia, Taulo, Napierała, Haara - Leppanen (Savolainen 61'), Lahitie (Kemppinen 61'), Trałka, Koskinen - Kosztowniak, Rafael (Kottila 55')

 

źrodło: fclahti.fi

Odnośnik do komentarza

@BartuS: Lepszy wróbel w garści, niż gołąb na dachu... czy jakoś tak :D

---

 

17.07.2005, 23:03:56 - tagman

Tym razem spokojnie.

 

Kiedy w pierwszej części sezonu podejmowaliśmy MIFK, mecz zakończył się naszą minimalną wygraną po trafieniu Rafaela w dziewięćdziesiątej minucie. Teraz, gdy mieliśmy gościć naszych rywali na Lahden Stadion nikt nie chciał powtórki tamtego horroru. Zaczęliśmy spokojnie, od konstrukcji spokojnych akcji ofensywnych. Niestety, skuteczność tego dnia nie była naszą zaletą. W 37. minucie w polu karnym przewrócony został Leppanen i przed olbrzymią szansą stanął Rafael. Brazylijczyk po raz kolejny jednak nie wytrzymał nerwów i strzelił w sam środek - dokładnie tam, gdzie stał bramkarz gości. Jak wykonywać stałe fragmenty gry pokazał swojemu koledze Napierała, który trzy minuty później kapitalnie uderzył z rzutu wolnego i dał nam zasłużone prowadzenie. Mimo dobrej gry, przez długi okres nie potrafiliśmy przypieczętować naszej przewagi. Udało się to dopiero za sprawą Kottili, który w 85. minucie pokonał bezradnego Kuismalę i wtedy było już jasne, że podopiecznym Doctora Strange'a nikt zwycięstwa nie odbierze. Na dodatek Inter zremisował 3:3 na własnym boisku z KuPS i nasza przewaga nad drugim zespołem stała się już całkiem okazała.

 

17.07.2005, Veikkausliiga [15/26]

Lahden Stadion, Lahti; widzów: 3184

[1.] FC Lahti - [5.] MIFK 2:0 (1:0)

n.rz.k Rafael 37' [L]

1:0 Napierała 40'

2:0 Kottila 85'

 

Zawodnik meczu: Łukasz Trałka (FC Lahti, P Ś, 8)

 

FC Lahti | Sławuta - Hauhia, Taulo, Napierała, Haara - Leppanen, Lahitie, Trałka (Kautonen 86'), Koskinen - Kosztowniak (Kemppinen 86'), Rafael (Kottila 49')

 

źródło: fclahti.fi

Odnośnik do komentarza

@Vetr: Dawno mi się tak dobrze nie grało w FM i mam duży głód gry. A że siedzę sam przed ciepłym kominkiem, to nie ma lepszego relaksu ;) Jutro powróci nauka i nie będę mógł już tak trzaskać :]

---

 

25.07.2005, 00:00:01 - yest

Outsider odprawiony.

 

RoPS - niewielki klub z Rovaniemi, który aktualnie broni się przed spadkiem, miał być kolejnym rywalem naszych ulubieńców. Absolutnym faworytem meczu było FC Lahti i nikt zasiadający na trybunach Lahden Stadion nie wierzył w inny scenariusz niż gładkie zwycięstwo ekipy Strange'a. Już początek zwiastował, że trzy punkty zostaną tam, gdzie ich miejsce. W 7. minucie kapitalnym strzałem z rzutu wolnego popisał się Napierała i było 1:0. Szybko zdobyta bramka kompletnie rozbiła gości, którzy w ogóle nie kwapili się, aby choć spróbować rozwinąć skrzydła. W 37. minucie sfaulowany w polu karnym został Kosztowniak, a rzut karny na bramkę zamienił Rafael. Jeśli chodzi o strzeleckie popisy, to by było na tyle. W 80. minucie meczu czerwoną kartkę otrzymał Garcia, który podsumował beznadziejność gości z Rovaniemi. W takiej formie wróżę im niechybny spadek klasę niżej.

 

24.07.2005, Veikkausliiga [16/26]

Lahden Stadion, Lahti; widzów: 3184

[1.] FC Lahti - [13.] RoPS 2:0 (2:0)

1:0 Napierała 7'

2:0 Rafael 37' rz.k.

cz.k Garcia 80' [R]

 

Zawodnik meczu: Łukasz Trałka (FC Lahti, P Ś, 8)

 

FC Lahti | Sławuta - Hauhia (Vartiainen 76'), Taulo, Napierała, Haara - Leppanen (Savolainen 68'), Lahitie, Trałka, Koskinen - Kosztowniak (Kottila 56'), Rafael

źródło: fclahti.fi

Odnośnik do komentarza

01.08.2005, 23:11:05 - gretzky

Kto ich zatrzyma?

 

Dwa ostatnie zwycięstwa i potracone punkty przez największych przeciwników, sprawiły, że w Lahti co raz głośniej mówiło się o mistrzostwie. Do końca sezonu jednak jeszcze długa droga i po serii spotkań na własnym boisku, nasi ulubieńcy musieli wybrać się do Kotki, aby rozegrać mecz z miejscowym KooTeePee. W wyjściowym składzie zabrakło zawieszonego za kartki Hauhii, którego miejsce zajął Pehkonen. Zaczęliśmy badawczo. Z każdą chwilą akcje FC Lahti stawały się coraz groźniejsze, lecz nic z tego nie wynikało. Niebezpieczne były także kontry gospodarzy, którzy raz po raz odważnie zapędzali się pod bramkę Sławuty, lecz i w tym wypadku brakowało skuteczności. Pierwsza połowa bez bramek. W drugiej części meczu nas zapał nieco osłabł. W 73. minucie Kottila został przewrócony w polu karnym i los po raz kolejny wyciągnął rękę do podopiecznych Strange'a. Do piłki podszedł Lahitie i precyzyjnym strzałem w prawy róg nie dał szans bramkarzowi gospodarzy. Na dodatek chwilę wcześnie z boiska został wyrzucony Kinnaslampi i wydawało się, że KooTeePee kompletnie odpuści. Myśli te okazały się słuszne. Lahti szanowało piłkę i spokojnie doholowało korzystny wynik do końca.

 

01.08.2005, Veikkausliiga [17/26]

Arto Tolsa Areena, Kotka; widzów: 2161

[11.] KooTeePee - [1.] FC Lahti 0:1 (0:0)

cz.k. Kinnaslampi 72' [K]

0:1 Lahitie 73' rz.k

 

Zawodnik meczu: Adrian Napierała (FC Lahti, O P, 8)

 

FC Lahti | Sławuta - Napierała, Taulo, Pehkonen, Haara - Leppanen (Savolainen 74'), Lahitie, Trałka (Kautonen 74'), Koskinen - Kosztowniak, Rafael (Kottila 46')

 

źródło: lahti.fi

Odnośnik do komentarza

07.08.2005, 22:23:32 - tagman

Jak oni uciekają!

 

Skoro KooTeePee nie dało rady przerwać działania maszyny do wygrywania, jaką niewątpliwie stała się drużyna FC Lahti, to nic nie wskazywało na to, że ta sztuka może udać się zawodnikom Jaro. Kiedy na mecz z liderem wychodzi się z nisko opuszczonymi głowami, wynik może być tylko jeden - zwycięstwo faworytów. Nie inaczej było w tym wypadku. Destrukcję naszych rywali rozpoczęliśmy od trafienia Rafaela w 8. minucie spotkania. Czternaście minut później Napierała udowodnił wszystkim, że precyzją jest w stanie dorównać samemu Davidowi Beckhamowi i kapitalnym rogalem nie dał szans bramkarzowi Jaro. Wygrywając 2:0 FC Lahti oddało inicjatywę gospodarzom, którzy grali jednak strasznie nieporadnie. W 66. minucie udało im się co prawda strzelić bramkę kontaktową, lecz wtedy szeregi zwarła armia z Lahti i nasi rywale znów byli bezradni. W 85. minucie Kottila wbił piłkę do siatki gospodarzy po raz trzeci i było pozamiatane. Na dodatek, Inter Turku zremisował na własnym boisku z ostatnim w tabeli TP-47 i nasza przewaga wzrosła już do 10. punktów.

 

07.08.2005, Veikkausliiga [18/26]

Arto Tolsa Areena, Kotka; widzów: 2161

[12.] Jaro - [1.] FC Lahti 1:3 (0:2)

0:1 Rafael 8'

0:2 Napierała 24'

1:2 Wargh 66'

1:3 Kottila 85'

 

Zawodnik meczu: Jarkko Koskinen (FC Lahti, P Ś, 8)

 

FC Lahti | Sławuta - Hauhia, Taulo, Napierała, Haara - Leppanen (Savolainen 83'), Lahitie, Trałka, Koskinen - Kosztowniak (Kemppinen 67'), Rafael (Kottila 53')

źródło: lahti.fi

Odnośnik do komentarza

@Vetr: Mam kominek ;) Z szampanami poczekajcie jeszcze trochę.

@Cygan: Tabelki nie wrzucę, ale wczytując się w tekst możesz dowiedzieć się najważniejszych rzeczy :]

---

 

21.08.2005, 21:33:12 - gretzky

Szczęście sprzyja lepszym?

 

Trzytygodniowa przerwa w rozgrywkach związana z meczami reprezentacji nie skończyła się dobrze dla Hauhii, który na dzień przed prestiżowym meczem z MyPą naciągnął mięsień uda i będzie musiał odpocząć od piłki nożnej przez najbliższy miesiąc. Z Pehkonenem w składzie piłkarze FC Lahti zjawili się na Lahden Stadion, gdzie przywitała ich rekordowa liczba fanów. Pierwszy kwadrans meczu, to absolutna dominacja gości z Anjalankoski, którzy szturmowali bramkę Sławuty, lecz nasz bramkarz ani razu nie dał się zaskoczyć. W 18. minucie jedna przypadkowa kontra i trybuny eksplodowały radością. Trałka genialnie wypatrzył Rafaela, który cudownym strzałem otworzył wynik i zmienił oblicze tego meczu. Po kiepskim początku, wreszcie zaczęliśmy grać dobrze i spokojnie przejęliśmy inicjatywę. W 30. minucie czerwoną kartkę za brutalny faul obejrzał Haarala i zdawało się, że kolejne trzy punkty będą formalnością. Nic z tych rzeczy. MyPa kompletnie nie przejęła się grą w osłabieniu i przeszła do ataków. Sukces osiągnęli dopiero po kwadransie drugiej połowy, kiedy Saku Puhakainen pokonał Sławutę po rzucie karnym. Remis wyraźnie zadowalał gości, którzy po zdobyciu gola spokojnie się cofnęli i oddali inicjatywę graczom FC Lahti. Mimo ogłuszającego dopingu, piłkarze grali jednak bardzo ospale i bez pomysłu. W 90. minucie Taulo wrzucił piłkę z prawej flanki i... strzelił gola. Piłka nabrała dziwnej rotacji i kompletnie zmyliła Makalainena. Kiedy wydawało się, że to już koniec emocji, fatalny błąd popełnił Koskinen i ratując się faulem, nie dość, że wyleciał z boiska, to sprokurował na dodatek rzut karny. Do piłki ponownie podszedł Puhakainen, lecz tym razem kapitalnie interweniował Sławuta, który doprowadził tłum do prawdziwej ekscytacji. Na dodatek drugi Inter Turku podzielił się punktami z trzecim FC Haka, czym wydatnie pomogli naszej drużynie. Teraz FC Lahti ma już 12 punktów przewagi nad drugim Interem i aż 14 oczek nad trzecim Tampere. Żyć nie umierać.

 

21.08.2005, Veikkausliiga [19/26]

Lahden Stadion, Lahti; widzów: 4273

[1.] FC Lahti - [4.] MyPa 2:1 (1:0)

1:0 Rafael 18'

cz.k. Haarala 30' [M]

1:1 Puhakainen 59' rz.k.

2:1 Taulo 90'

cz.k. Koskinen 90' [L]

n.rz.k Puhakainen 90' [M]

 

Zawodnik meczu: Ville Taulo (FC Lahti, O P, 8)

 

FC Lahti | Sławuta - Pehkonen, Taulo, Napierała, Haara - Leppanen, Lahitie (Kautonen 52'), Trałka, Koskinen - Kosztowniak (Kottila 62'), Rafael (Kemppinen 62')

 

źródło: fclahti.fi, veikkausliiga.org

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...