Skocz do zawartości

Polscy kibice


Gość Profesor

Rekomendowane odpowiedzi

pełna zgoda Pan_przeciętniak - karać tych, którzy przestępstwa popełniają a nie utrudniać życie innym. i to jest dobra retoryka, żeby przekonać ludzi spoza środowiska do absurdalności tego co się dzieje.

tylko powiedz mi jak przeciętnego Kowalskiego chcecie przekonać do tego, by Was poparł, skoro (podobno racjonalni) przedstawiciele środowisk kibicowskich bez zmrużenia okiem piszą tutaj, że sprzedanie komuś liścia za koszulkę jest OK i o co ten krzyk? i nie widzą powodu, żeby takie zachowania piętnować, bo albo "u was też biją murzynów" albo "to są szczurki a trufani nie biją pojedynczych leszczy bo to żaden przeciwnik"? jak takie mądrości przeczyta ktoś spoza środowiska to nawet jeśli wcześniej miał jakąś sympatię dla Was od razu ją straci i znowu zaczynacie się gotować w swoim sosie i pokrzykiwać "bo wy tego nie rozumiecie". a co mamy rozumieć? że akceptujecie przemoc jako uprawnioną formę dialogu? że naruszenie czyjejś nietykalności fizycznej jest w sumie OK? bo ktoś powinien wiedzieć, że w tej koszulce to się w tym miejscu nie bywa? nie moi drodzy - to Wy powinniście wiedzieć, że za przekonania, czy niewiedzę się nie bije. a jeśli ktoś to robi to takie zachowania się piętnuje a nie mówi "luzik, to tylko plaskacz".

piszesz o Londynie - a ja ci napiszę o Madrycie - przejdź się w koszulce Realu po Vallecas, przejedź się w koszulce Barcy pod Santiago Bernabeu, wyskocz na weekend do Getafe w koszulce Atletico itd - i wiesz co? nic Ci się nie stanie...

Odnośnik do komentarza
nie moi drodzy - to Wy powinniście wiedzieć, że za przekonania, czy niewiedzę się nie bije

Problem jest głębiej - nie w braku podstawowych zasad, ale w głębokiej pogardzie dla prawa. Póki się tego nie nauczy niektórych osób z tego tematu, to wszelkie dyskusje będą pozbawione sensu, a wciąż najbardziej znienawidzone będą osoby lub ich wypowiedzi, które prawo tłumaczą i bronią.

Dopóki się nie nauczy ich tego, że te zasady nie powstały po to, by było śmiesznie je łamać, ale z jakiś ważniejszych przyczyn, to próba wpajania zakazów będzie pozbawiona sensu. A na ile je poznałem, to środowisko kibiców prawo szanuje tylko wtedy, gdy naginając je do granic możliwości może czerpać radość z postępowania wbrew PZPNowi, zarządowi klubu czy komukolwiek innemu.

Odnośnik do komentarza

Ja pier***e, jaki ty jesteś żenujący. W KAŻDYM temacie piszesz o prawie :lol: załóż sobie kącik Gacka i tam wypisuj ten swój prawniczy bełkot, bo się tego czytać nie da.

 

Tak, tinieblador. Z pewnością jak wjedziesz na jakąś dzielnicę Boixos Nois albo innych katalońskich terrorystów w koszulce Realu Madryt to nic ci nie grozi :rotfl: To, że w centrum turystycznego miasta nikt ci nic nie zrobi to chyba normalne, nie widzę w tym nic dziwnego. Wiesz ilu ludzi łazi w koszulkach klubowych po nadmorskich miejscowościach?

Odnośnik do komentarza

Tak, tinieblador. Z pewnością jak wjedziesz na jakąś dzielnicę Boixos Nois albo innych katalońskich terrorystów w koszulce Realu Madryt to nic ci nie grozi :rotfl: To, że w centrum turystycznego miasta nikt ci nic nie zrobi to chyba normalne, nie widzę w tym nic dziwnego. Wiesz ilu ludzi łazi w koszulkach klubowych po nadmorskich miejscowościach?

tak panie wiem wszystko, tylko tak się składa, że ja w tym Madrycie przez ponad pół roku mieszkałem i poznałem go dość dobrze, a nie odwiedzałem go turystycznie jak zapewne Ty Barcelonę, o której zresztą nie mówię bo nie mam pojęcia jakie tam są realia. i to było było na tyle jeśli chodzi o Twoje lolowanie.

Odnośnik do komentarza

I uważasz, że można bez żadnych niepokojów śmigać po Madrycie w koszulce Barcelony, tak? Nikt cię nie zaczepi, nic nie powie? Co za wspaniałe miasto miłujących się ludzi. Pewnie ma to coś wspólnego z falami turystów i innych durniów paradujących w koszulkach Blaugrany. Nie dziwi mnie to, że Ultras Sur kompletnie to olewają. Natomiast nie wierzę, że ludzie związani z Realem Madryt nie zareagowaliby na taki widok na jakimś własnym terenie/własnym pubie. Nie wmówisz mi tego, bo nie jest tak nigdzie. Może jeszcze powiesz, że wspólnie oglądają mecze? :)

Odnośnik do komentarza

piszesz o Londynie - a ja ci napiszę o Madrycie - przejdź się w koszulce Realu po Vallecas, przejedź się w koszulce Barcy pod Santiago Bernabeu, wyskocz na weekend do Getafe w koszulce Atletico itd - i wiesz co? nic Ci się nie stanie...

na tych z Vallecas "działa" coś innego. Swego czasu byłem tam zbyt elegancko ubrany, no miejscowi gapili się jak na jakiegoś wroga. Spowodowało to, że po 5min stwierdziłem nic to po mnie w tym stroju ;)

 

 

 

Natomiast nie wierzę, że ludzie związani z Realem Madryt nie zareagowaliby na taki widok na jakimś własnym terenie/własnym pubie. Nie wmówisz mi tego, bo nie jest tak nigdzie. Może jeszcze powiesz, że wspólnie oglądają mecze? :)

w Madrycie to raczej nie kwestia terenu co ludzi. Wiadomo w gębę możesz dostać wszędzie, ale to wynika to z tego, że spotkasz takiego czy innego typka. A w pubach da się oglądać razem, jak najbardziej. Byłem w centrum w knajpie podczas Gran Derbi tych 5:0 połowa za Barcą [w koszulkach], połowa za Realem. Jak oglądałem Barca-Atleti [akurat to nie było już w tak ścisłym centrum, nieopodal V.Calderon] to też byli tam za Barcą pewnie z 1/4. Nie odnotowałem żadnych incydentów

Odnośnik do komentarza

I uważasz, że można bez żadnych niepokojów śmigać po Madrycie w koszulce Barcelony, tak? Nikt cię nie zaczepi, nic nie powie? Co za wspaniałe miasto miłujących się ludzi. Pewnie ma to coś wspólnego z falami turystów i innych durniów paradujących w koszulkach Blaugrany. Nie dziwi mnie to, że Ultras Sur kompletnie to olewają. Natomiast nie wierzę, że ludzie związani z Realem Madryt nie zareagowaliby na taki widok na jakimś własnym terenie/własnym pubie. Nie wmówisz mi tego, bo nie jest tak nigdzie. Może jeszcze powiesz, że wspólnie oglądają mecze? :)

 

Już to pisałem parę razy w tym temacie, napiszę raz jeszczce - tak, kibice Munsteru i Leinsteru (zaciekłe rivalry) siedzą w jednym pubie i oglądają mecz, w samiutkim centrum Limerick, w pubie tak Munsterskim jaki tylko może istnieć na świecie.

Odnośnik do komentarza

Tym, że wkładając na siebie herb klubu identyfikujesz się z nim i bierzesz na siebie odpowiedzialność za to co na sobie nosisz. Powtarzamy się.

Jeśli tak nie jest, to nie rozumiem w jakim celu ubierać się w barwy klubowe. Ja za swoje nie boję się dostać po mordzie i się z tym liczę. Inna sprawa, że nie prowokuję ubieraniem się w koszulki Pogoni nie będąc w Szczecinie*, mija to się z celem.

 

*Oczywiście poza meczami.

Odnośnik do komentarza

I uważasz, że można bez żadnych niepokojów śmigać po Madrycie w koszulce Barcelony, tak? Nikt cię nie zaczepi, nic nie powie? Co za wspaniałe miasto miłujących się ludzi. Pewnie ma to coś wspólnego z falami turystów i innych durniów paradujących w koszulkach Blaugrany. Nie dziwi mnie to, że Ultras Sur kompletnie to olewają. Natomiast nie wierzę, że ludzie związani z Realem Madryt nie zareagowaliby na taki widok na jakimś własnym terenie/własnym pubie. Nie wmówisz mi tego, bo nie jest tak nigdzie. Może jeszcze powiesz, że wspólnie oglądają mecze? :)

nie tyle można co tak się dzieje i nie są to jakbyś chciał nowiutkie koszulki prosto ze sklepu kupione właśnie jako pamiątki z Madrytu (jakkolwiek dziwnie by to nie brzmiało) ale koszulki, po których widać że mają swoje lata a ich właściciele to ewidentnie nie są turyści z Niemiec. zaczepi, krzyknie coś w twoją stronę i powie co myśli o tobie i twojej rodzinie - owszem. ale nie skoczy z łapami, żeby wyjaśnić przy ich pomocy dlaczego mu się nie podobasz.

i owszem - nie zareagowaliby bo wystarczy przejść się jakąkolwiek uliczką z knajpami (czyli w przypadku Madrytu prawie każdą) w dzień meczu i się zdziwić bo w jednym leci Atletico, w drugim Real a w trzecim Getafe itd i jakoś nie ma bójek na ulicach, chociaż wszyscy piją piwo, czy inne cydry a Hiszpanie to naród południowy, gorącokrwisty... co do kwestii terenu defique już Ci to wyjaśnił.

na tych z Vallecas "działa" coś innego. Swego czasu byłem tam zbyt elegancko ubrany, no miejscowi gapili się jak na jakiegoś wroga. Spowodowało to, że po 5min stwierdziłem nic to po mnie w tym stroju ;)

tego nie miałem okazji zweryfikować bo garnitur na sobie miałem tylko jak jeździłem do Pozuelo na rozmowy o pracę :) ale byłem na kilku nielegalnych koncertach punkowych, gdzie na dzień dobry informowano uczestników, że wjazd psiarni jest możliwy i jak komuś się nie podoba taka perspektywa to lepiej niech znika i wydawało mi się, że jedyne barwy jakie tam ewentualnie zobaczę to będą barwy Rayo, ale się zdziwiłem bo zdarzyło się kilka bejsbolówek Realu :) no i zero spięć z tego powodu, a towarzystwo było krewkie i wprost marzyło o wizycie guardia civil ;)

Odnośnik do komentarza

Nie wchodzi się do Bronxu w bluzie z białym sterczącym kapturem i nie chodzi się w barwach klubowych po miastach, gdzie klub ten nie jest darzony sympatią. To jest dla mnie normalne zachowanie. Nie muszę nigdzie błyszczeć barwami mojego ukochanego klubu, bo wiem że byłoby to nierozsądne (nie ze strachu, ze zdrowego rozsądku. Nie zakładam na siebie nic przez co może stać mi się krzywda). Nie rozumiem Vami, jak chcesz to zmienić. Rozumiem, że najlepiej zamknąć wszystkich, którzy nie akceptują Legii w Poznaniu? :D

Odnośnik do komentarza

Nie, nie tych co nie akceptują, tylko tych, którzy używają przez to przemocy. Już Ci pisałem, nienawidź sobie np. Jagiellonii z całego serca, ale od mojej nietykalności cielesnej z dala, choćbym zorganizował wielki festyn ku czci Jagi w centrum Szczecina. Jasne?

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...