Skocz do zawartości

Polityka wewnętrzna


Icon

Rekomendowane odpowiedzi

 

 

 

 

Tylko, że zawsze większość stanowisk była obstawiana swoimi

A wiesz to bo?

 

 

Nie wiem bo co;) Od urzędnika z 12-letnim stażem pracy.

 

 

Jest obstawiana :)

 

Co do Służby Cywilnej to jest to instytucja, gdzie egzamin na urzędnika można zdać nie przychodząc na niego :DWystarczy należeć do właściwej partii, bądź mieć mocne plecy. Jka wszędzie :)

 

 

Niech mnie ktoś poprawi, ale zdaje się, że członkostwo w partii jeszcze póki co eliminuje z możliwości pracy w SC?

 

 

Naprawdę wierzysz, że jest to przestrzegane? Nie jest :D

Ustawa o Służbie Cywilnej i sama Służba Cywilna to pic na wodę.

Jedyną zaletą Służby Cywilnej są dodatki finansowe i dodatkowe urlopy dla urzędników mianowanych.

Odnośnik do komentarza

Dokładnie i jak zwykle wyszło, że większość nic nie wie na dany temat, ale marudzi z zasady ;).

 

Praktycy > Teoretycy.

 

Ustawy sobie, życie sobie.

Co prawda urząd urzędowi nierówny, ale w ministerstwach dzieją się cuda :)

Wystarczy, że pan minister, pan/pani premier chce i nie ma rzeczy nie do załatwienia :D

Odnośnik do komentarza

Nie wiem skąd wyciągnąłeś sytuację historii "po pijaku", ale mam nadzieję, że mi to wyjaśnisz (udowodnij albo przeproś;)). Nie, rozmawiałem z ludźmi z pracy W PRACY, uwierz mi, że był to temat numer jeden po ogłoszeniu projektu ustawy przez PIS.

Odnośnik do komentarza

U nas ludzie nie kryją się ani z sympatiami, ani z przynależnością do partii. Tyle, że u nas zawsze rządziła jedyna słuszna partia. Zresztą ciągle ma ona spory wpływ na wiele spraw.

Chciałbym, żeby PiS zrobił porządek, ale to są marzenia. Boję się, że jak zawsze nic się nie zmieni. Media poszaleją, a zostanie to co jest. Politycy niby się kłócą, a później i tak dogadują.

Wy nie zrobicie za dużej krzywdy naszym ludziom, a my nie zrobimy waszym jak wygramy kolejne wybory. I tak to się cały czas kręci.


ja znam troje praktyków i wszyscy są spoza polityki, bez żadnych historii partyjnych.

praktyk praktykowi nierówny.

 

Być może to kwestia specyfiki danego urzędu.

Odnośnik do komentarza

siostra pracuje w ministerstwie i jest nadal urzędnik mianowany apolityczny, do tego stopnia, że ludzie boją się chodzić na różnego rodzaju marsze.

 

Bo ma dobrze i nie musi:), ciężko znaleźć związek jak zbyt wiele czynników na to wpływa. Pewnie, gdyby chodziła na marsze powiedzmy, chwalące ówczesną władzę to... no właśnie, nic by się nie stało.

 

 

ja znam troje praktyków i wszyscy są spoza polityki, bez żadnych historii partyjnych.

praktyk praktykowi nierówny.

 

Przecież nie mówimy, że wszyscy są partyjni. Mowa o zmianach kadrowych/dodawaniu swoich po wyborach. Szeregowi urzędnicy nie odczuwają różnicy, ale sporo kierowników, przewodniczących, dyrektorów itepe zmienia się po wyborach.

Odnośnik do komentarza

dwa ministerstwa, jeden urząd.

 

i wiem, że się zmienia - mój znajomy, który przed wyborami awansował na wicedyrektora właśnie jest na wylocie. a jak kiedyś zabrałem go na demo to chodził cały czas biedak w kapturze i okularach i wpadał w panikę jak widział kamerę albo aparat "bo go z roboty wyrzucą"

naczelników pewnie nie ruszą, więc pozostała dwójka bezpieczna. zresztą 'smoleńczyk' pewnie wyszedłby z szafy jakby go chcieli z naczelnika posunąć.

Odnośnik do komentarza

 

siostra pracuje w ministerstwie i jest nadal urzędnik mianowany apolityczny, do tego stopnia, że ludzie boją się chodzić na różnego rodzaju marsze.

 

Bo ma dobrze i nie musi:), ciężko znaleźć związek jak zbyt wiele czynników na to wpływa. Pewnie, gdyby chodziła na marsze powiedzmy, chwalące ówczesną władzę to... no właśnie, nic by się nie stało.

 

 

ja znam troje praktyków i wszyscy są spoza polityki, bez żadnych historii partyjnych.

praktyk praktykowi nierówny.

 

Przecież nie mówimy, że wszyscy są partyjni. Mowa o zmianach kadrowych/dodawaniu swoich po wyborach. Szeregowi urzędnicy nie odczuwają różnicy, ale sporo kierowników, przewodniczących, dyrektorów itepe zmienia się po wyborach.

 

 

Standardem jest, że dana partia po wyborach wymienia kadrę kierowniczą. Część osób jednak zostaje na zasadzie, którą opisałem.

W sumie jest to logiczne. Też nie chciałbym mieć obok siebie ludzi teoretycznie związanych z inną opcją i wrogich wobec mnie.

Odnośnik do komentarza

Ano, dlatego znowu... dziwią te lamenty, że PIS to i tamto. Jedyne chyba co się zmieniło to to, że mogą z takim mianowanym czy dyrektorem rozwiązać umowę całkowicie, co wcześniej chyba było niemożliwe albo trudne do zrobienia.

 

Mogli go przesunąć i przesuwali. Teraz przynajmniej będzie można normalnie rozwiązać umowę.

To jest związane z tym o czym pisałem. W wielu przypadkach egzaminy to pic na wodę, a już konkursy na dane stanowiska to farsa. Z góry wiadomo kto zostanie dyrektorem lub kimś tam, nawet ogłoszenia są pisane pod konkretne osoby. Ludzie stają do konkursu, często są lepszymi fachowcami, ale odpadają, bo nie spełniają jakiegoś tam drobnego warunku. Albo po prostu wybierana jest taka, a nie inna osoba i tyle. Gdzie się pójdziesz poskarżyć, że nie wygrałeś konkursu, do kogo? Chyba tylko do mediów.

 

Chciałbym, żeby PiS zrobił porządek

Jak PiS się weźmie za robienie porządku, to raczej nie takiego jakiego byś sobie życzył ;)

 

 

Dlaczego? Poprzednia ekipa PiS jeśli chodzi o szarych urzędników starała się być sprawiedliwa.

Zobaczymy jak tym razem będzie.

Odnośnik do komentarza

 

Ano, dlatego znowu... dziwią te lamenty, że PIS to i tamto. Jedyne chyba co się zmieniło to to, że mogą z takim mianowanym czy dyrektorem rozwiązać umowę całkowicie, co wcześniej chyba było niemożliwe albo trudne do zrobienia.

Mogli go przesunąć i przesuwali. Teraz przynajmniej będzie można normalnie rozwiązać umowę.

To jest związane z tym o czym pisałem. W wielu przypadkach egzaminy to pic na wodę, a już konkursy na dane stanowiska to farsa. Z góry wiadomo kto zostanie dyrektorem lub kimś tam, nawet ogłoszenia są pisane pod konkretne osoby. Ludzie stają do konkursu, często są lepszymi fachowcami, ale odpadają, bo nie spełniają jakiegoś tam drobnego warunku. Albo po prostu wybierana jest taka, a nie inna osoba i tyle. Gdzie się pójdziesz poskarżyć, że nie wygrałeś konkursu, do kogo? Chyba tylko do mediów.

 

 

Chciałbym, żeby PiS zrobił porządek

Jak PiS się weźmie za robienie porządku, to raczej nie takiego jakiego byś sobie życzył ;)

 

Dlaczego? Poprzednia ekipa PiS jeśli chodzi o szarych urzędników starała się być sprawiedliwa.

Zobaczymy jak tym razem będzie.

 

Smutne to. Czy Polacy (a może ludzie ogólnie) naprawdę nie potrafią się rządzić wspólnie?

Odnośnik do komentarza

 

 

Ano, dlatego znowu... dziwią te lamenty, że PIS to i tamto. Jedyne chyba co się zmieniło to to, że mogą z takim mianowanym czy dyrektorem rozwiązać umowę całkowicie, co wcześniej chyba było niemożliwe albo trudne do zrobienia.

Mogli go przesunąć i przesuwali. Teraz przynajmniej będzie można normalnie rozwiązać umowę.

To jest związane z tym o czym pisałem. W wielu przypadkach egzaminy to pic na wodę, a już konkursy na dane stanowiska to farsa. Z góry wiadomo kto zostanie dyrektorem lub kimś tam, nawet ogłoszenia są pisane pod konkretne osoby. Ludzie stają do konkursu, często są lepszymi fachowcami, ale odpadają, bo nie spełniają jakiegoś tam drobnego warunku. Albo po prostu wybierana jest taka, a nie inna osoba i tyle. Gdzie się pójdziesz poskarżyć, że nie wygrałeś konkursu, do kogo? Chyba tylko do mediów.

 

 

Chciałbym, żeby PiS zrobił porządek

Jak PiS się weźmie za robienie porządku, to raczej nie takiego jakiego byś sobie życzył ;)

 

Dlaczego? Poprzednia ekipa PiS jeśli chodzi o szarych urzędników starała się być sprawiedliwa.

Zobaczymy jak tym razem będzie.

 

Smutne to. Czy Polacy (a może ludzie ogólnie) naprawdę nie potrafią się rządzić wspólnie?

 

 

Można też przestać interesować się polityką, olać niesprawiedliwości w pracy i przestać się przejmować :)

Albo założyć swoją partię i spróbować coś zmienić :)

Odnośnik do komentarza

Właśnie teraz mają zabrać trzynastki i dodatek za służbę cywilną to chyba uderza już w "szarego" urzędnika.

 

Pytanie brzmi komu zabiorą. Kadrze kierowniczej, urzędnikom służby cywilnej czy całemu korpusowi?

Zobaczymy w jakim kształcie przejdzie ustawa. Może być milion zmian.

Odnośnik do komentarza

Jak ktoś w ankiecie osobowej nie zaznaczy, że Jarek jest jego ziomeczkiem, to ma już z głowy dodatek ;)

 

Wcześniej trzeba było zaznaczać, że się kocha Donka :D

Jak to się nic nie zmienia :D Nawet twarze się nie zmieniają, bo ciągle są te same.

Ups, sorry. Nie ma Palikota jest Petru :D Jednak drobne zmiany są :D

 

Jestem bardzo ciekawy ludzi Kukiza, jego samego i ich aktywności.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...